D - Sąd Rejonowy w Słupsku

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Słupsku
Sygn. akt XIV W 2625/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 listopada 2015 r.
Sąd Rejonowy w Słupsku, XIV Wydział Karny w składzie :
Przewodnicząca: SSR Agnieszka Buraczewska
Protokolant: prot. sąd. Monika Skóra
przy udziale oskarżyciela publicznego: ----------po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 listopada 2015 r. sprawy:
K. M.
c. A. i H. z domu M.
ur. (...) w m. G. (...)
obwinionej o to, że:
w okresie od 09 lipca 2014 roku do 09 czerwca 2015 roku na ulicy (...) w S., będąc właścicielką psa, nie dołożyła
dostatecznych starań by zwierzę było jak najmniej uciążliwe dla otoczenia i nie zakłócało spokoju domowego
tj. o popełnienie wykroczenia z art. 54 kw w zw. z rozdziałem 7 § 17 uchwały nr XXIX/402/12 Rady
Miejskiej w S. z dnia 28 listopada 2012 roku w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku
na terenie miasta S.
I. uniewinnia obwinioną K. M. od popełnienia zarzucanego jej czynu;
II. kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.
XIV W 2625/15
UZASADNIENIE
K. M. stanęła pod zarzutem tego, że: w okresie od 09 lipca 2014 roku do 09 czerwca 2015 roku na ulicy (...)
w S., będąc właścicielką psa, nie dołożyła dostatecznych starań by zwierzę było jak najmniej uciążliwe dla otoczenia
i nie zakłócało spokoju domowego, tj. o czyn z art. 54 kw w zw. z rozdziałem 7 § 17 uchwały nr XXIX
Rady Miejskiej w S. z dnia 28 listopada 2012 roku w sprawie regulaminu utrzymania czystości i
porządku na terenie miasta S..
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
K. M. od 13 lat jest właścicielką psa, z którym mieszka w mieszkaniu bloku wielorodzinnego nr 4 przy ulicy (...) w S..
Przed około czterema laty do jej bloku sprowadziła się D. K. wraz z synem M., którym zaczęło przeszkadzać zachowanie
zwierzęcia. W związku z czym względem K. M. funkcjonariusze Straży Miejskiej w S. dwukrotnie przeprowadzali
interwencję. K. M., będąc właścicielką psa, w sposób prawidłowy zajmuje się zwierzęciem. Dokłada starań by zwierzę
mieszkające w bloku wielorodzinnym było jak najmniej uciążliwe dla otoczenia i sąsiadów oraz nie zakłócało spokoju
domowego.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionej /k. 50-51/, zeznań świadków:
Z. K. /k. 53/, B. S. /k. 54/, R. D. /14v/oraz pozostałego materiału dowodowego w postaci protokołu przyjęcia
ustnego zawiadomienia o wykroczeniu /k.4/, dokumentacji fotograficznej /k. 20-22/, uchwały nr XXIX/402/12 Rady
Miejskiej w S. /k. 23/, dokumentów /k. 24-26/, potwierdzenia interwencji /k. 27/.
Obwiniona K. M. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że w psa posiada od około 13
lat. Około cztery lata temu do jej bloku przy ul. (...) w S., wprowadziła się wraz z synem D. K., która jedynie raz
zwróciła jej uwagę na zbyt głośne ujadanie psa.Następnie sąsiadka zaczęła zgłaszać do Straży Miejskiej w S. prośby
o interwencję, z powodu jej zdaniem niewłaściwego zachowania się zwierzęcia. Obwiniona wskazała następnie, że
pozostając w ścisłej współpracy z lekarzem weterynarii, zdecydowała się dokonać zabiegu kastracji psa, który został
przeprowadzony w marcu 2015 roku. Ponadto aby wyciszyć zwierzę podawała mu lek (...). Obecnie pies przyjmuje
hydroksyzynę. Obwiniona podała, że za wyjątkiem D. K. nikt z sąsiadów nie zgłaszał żadnych uwag na niewłaściwe
zachowanie jej psa. Gdy krótko przebywała za granicą, pies pozostawał pod stałą opieką członków jej rodziny bądź
sąsiadów. Odnośnie zarzutu, iż pies oddał mocz na balkonie, który następnie spłyną na balkon D. K., obwiniona
wyjaśniła, że jest to wymysł sąsiadki mający na celu uwiarygodnienie wersji sprawowania niedostatecznej opieki nad
zwierzęciem.
Sąd zważył co następuje:
W pierwszej kolejności wskazać należało, iż w niniejszej sprawie oskarżyciel publiczny nie wykazał się inicjatywą
dowodową, składając jedynie wniosek o ukaranie. Oskarżyciel wezwany przez Sąd do złożenia wniosków dowodowych,
wraz ze wskazaniem tezy dowodowej, takich wniosków nie złożył. W związku z czym Sąd zgodnie z treścią art. 39 § 1
k.p.w. nie był z urzędu zobowiązany do przeprowadzenia postępowania w szerszym zakresie, niż wnioskowane przez
strony. Wobec czego przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wskazanym przez obwinioną i jej obrońcę.
Wyjaśnienia obwinionej K. M. w ocenie Sądu są wiarygodne. Obwiniona wyjaśniła, że zwierzę posiada od 13 lat,
mieszkają wspólnie w bloku wielorodzinnym przy ulicy (...) w S.. Obwiniona przekonywała, że dokłada wszelkich
starań aby pies był jak najmniej uciążliwy dla innych mieszkańców bloku, na co złożyła stosowne dokumenty,
potwierdzające chociażby zabiegi przeprowadzane przez lekarza weterynarii.
Następnie Sąd przeszedł do analizy § 17 uchwały nr XXIX/402/12 Rady Miejskiej w S. z dnia 28 listopada 2012 roku w
sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta S., albowiem oskarżyciel zarzucił obwinionej,
iż dopuściła się czynu z art. 54 k.w, wykraczając przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym
o zachowaniu się w miejscach publicznych. Rozdział 7 § 17 uchwały nr XXIX/402/12 Rady Miejskiej w S. stanowi, iż
osoby utrzymujące zwierzęta domowe są zobowiązane do dołożenia starań, by zwierzęta te były jak najmniej uciążliwe
dla otoczenia i nie zakłócały spokoju domowego. Znamię uciążliwości użyte w treści powyższej uchwały powinno
być rozumiane zgodnie z jego znaczeniem w języku ogólnym. Zgodnie z definicją zawartą w Słowniku Języka Polskiego
pod pojęciem uciążliwości rozumiemy rzecz wymagającą fizycznego wysiłku, trudną do zniesienia lub przykrą bądź
też rzecz męczącą lub dokuczliwą. Natomiast poprzez pojęcie spokoju domowego, powinniśmy rozumieć prawo do
niezakłóconego korzystania z własnego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia lub ogrodzonego terenu, w sposób
w pełni nieskrępowany, pozwalający na pełną swobodę w zakresie możliwość wypoczynku, prac domowych czy też
spokojnego snu.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszego postępowania nie sposób w ocenie Sądu było zarzucić obwinionej, aby będąc
właścicielką psa nie dołożyła dostatecznych starań by zwierzę było jak najmniej dokuczliwe dla innych mieszkańców
bloku wielorodzinnego przy ul. (...) w S. bądź też, by jego szczekanie było dla nich męczące czy trudne do zniesienia.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionej w tym zakresie. Są one bowiem logiczne i znajdują potwierdzenie w materiale
dowodowym zebranym w sprawie. W ocenie Sądu obwiniona w sposób właściwy sprawuje opiekę nad zwierzęciem, co
znajduje potwierdzenie m.in. w pozostawaniu przez nią w ścisłej współpracy z lekarzem weterynarii. Ponadto należało
mieć na uwadze, iż wersję obwinionej potwierdzają bezpośrednio zeznania sąsiadów: Z. K. i B. S.. Świadkowie
zgodnie zeznali, że zachowanie psa należącego do obwinionej w żaden sposób nie wykracza poza normalne zachowanie
psa mieszkającego w bloku wielorodzinnym. Wskazać również należało, że świadkowie ci nie mieli żadnych obiekcji
odnośnie zachowania psa, zeznając, że zwierzę jest zadbane oraz wyprowadzane na dwór zgodnie z jego potrzebami. W
ich ocenie nie było również pozostawiane przez dłuższy czas samotnie w mieszkaniu. Zeznania powyższych świadków
są logiczne, rzeczowe oraz wzajemnie spójne i konsekwentne. Wobec czego, Sąd uznał je za wiarygodne.
Analizując zeznania świadka R. D., Sąd uznał je niezbędne do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie w
zakresie, w jakim świadek zeznała odnośnie opieki nad psem w momencie gdy obwiniona przebywała zarobkowo w
Niemczech. Świadek zeznała, że nigdy nie zdarzyło się, aby zwierzę pozostało w mieszkaniu samo bez opieki, gdyż
wówczas psem zajmowała się bądź ona bądź jej córka. Wskazała również, że w czasie, gdy ona zajmowała się psem,
żaden z sąsiadów nie zgłaszał uwag odnośnie zachowania psa. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka w tym zakresie, z
uwagi na spójność jej zeznań, ich logiczność i konsekwencje.
Odnośnie zeznań świadka funkcjonariusza Straży Miejskiej w S. A. C. to w ocenie Sądu są one o tyle istotne, że
świadek dwukrotnie był na interwencji w sprawie zachowania psa. Świadek zeznał, że będąc na interwencji w bloku
przy ulicy (...), słyszał szczekanie psa, jednak nie był on w żaden sposób wskazać czy zachowanie psa odbiegało od
zwyczajnego zachowania zwierzęcia mieszkającego w bloku wielorodzinnym Nadto należy podkreślić, że w odczuciu
świadka, zgłoszenie interwencji podyktowane było istnieniem konfliktu sąsiedzkiego, nie zachowaniem psa.
Wobec powyższego, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego nie można stwierdzić, że obwiniona nie
dołożyła dostatecznych starań by zwierzę było jak najmniej uciążliwe dla otoczenia i nie zakłócało spokoju domowego.
W ocenie Sądu obwiniona K. M. w sposób prawidłowy zajmowała się psem, nie odbiegając od przyjętych norm opieki
nad zwierzęciem mieszkającym w bloku wielorodzinnym oraz zasad współżycia społecznego. Obwiniona nie może
ponosić zatem odpowiedzialności za zachowanie psa, nie odbiegające od normalnego zachowania zwierzęcia. Należało
mieć na uwadze, że obwiniona starała się zminimalizować możliwe uciążliwe zachowanie psa, poprzez dokonanie
na nim zabiegu kastracji oraz podawanie mu leków wyciszających. Nadto mieszkając w bloku wielorodzinnym nie
można założyć, że nie będzie się w żaden sposób słyszało odgłosów wydawanych przez zwierzęta należące do innych
współmieszkańców bloku. Wobec czego w ocenie Sądu obwiniona dołożyła należytych starań, aby zachowanie psa nie
było uciążliwe dla otoczenia i sąsiadów oraz nie zakłócało spokoju domowego.
Mając powyższe na uwadze Sąd uniewinnił obwinioną K. M. od popełnienia zarzucanego jej czynu.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 118 § 2 kpw.

Podobne dokumenty