ŚWIT 8_06d

Transkrypt

ŚWIT 8_06d
Niespokojne klatki
Na północno-wschodnich obrzeżach miasta położone są „Konieczki”. W tym roku
mija 20 lat od osiedlenia się pierwszych lokatorów. Osiedle leży z dala od ruchliwych
i hałaśliwych traktów komunikacyjnych. Jedyną koleją z Ełku do Olecka i z powrotem
przemyka pociąg. Osiedle jest ciche, senne i spokojne. Ulice też nie są zatłoczone. Dzieci
i młodzież chodzą do szkoły. Część dorosłych pracuje, a reszta dla których zabrakło pracy
szuka jej poza granicami kraju.
Wydawałoby się, że na takim osiedlu można żyć cicho i spokojnie. Nie ma tu przemysłu, bliskość pól, lasów i nieopodal przepływająca rzeka czyni powietrze czystym i
zdrowym. Życie na osiedlu ożywia się dopiero w późnych godzinach popołudniowych
i wieczorem. Czasem trwa do późnych godzin nocnych. Młodzież upodobała sobie
niektóre klatki i przejścia dla pieszych pod blokami. Nie byłoby w tym nic zdrożnego,
gdyby zbierająca się tam młodzież zachowywała się poprawnie i przestrzegała podstawowych zasad regulujących życie dużych zbiorowości ludzi. Prawdą jest, że na osiedlu
brak jest wystarczającej ilości
lokali, w których można by
było pograć w bilard, kręgle i
inne zabawy. Latem problem
ten jest mniej widoczny.
Młodzież korzysta z boisk i
z parku. W tym roku rozpoczęta będzie budowa boiska
przy alejce lipowej.
Zima dla lokatorów
niektórych klatek staje się
uciążliwa. Gromadząca się tu
młodzież jest agresywna, pali
papierosy a czasem „trawkę”,
Apel o czujność
Na początku roku mieszkańcy budynków przy
ul. Warszawskiej i Grodzieńskiej przeżywali chwile
grozy. W nocy z 13 na 14 stycznia pożar wybuchł w
piwnicy wieżowca przy ulicy Grodzieńskiej. Zniszczeniu uległa tablica rozdzielcza, część głównego
przewodu zasilającego i instalacji elektrycznej. Zaledwie tydzień później, około godz. 23 płonęły drzwi
wejściowe do jednego z mieszkań w budynku przy
ulicy Warszawskiej. W tym ostatnim przypadku było
to ewidentne podpalenie, drzwi ktoś polał benzyną
albo denaturatem. Na szczęście ogień nie przedostał
się do mieszkania, gdyż wtedy doszłoby do tragedii.
pije piwo a czasem inne napoje wyskokowe, operuje wyrażeniami od których aż uszy
więdną. Trwałym śladem ich spotkań zostają uszkodzone domofony, powybijane szyby,
połamane zamki drzwiowe, podrapane ściany, nie domykające się drzwi, gdyż otwierane
i zamykane są „z kopa”. Do tego dochodzą jeszcze uszkodzone ławki i połamane drzewka.
Konserwatorzy nie nadążają z usuwaniem zniszczeń. Wszystko to kosztuje. Można by
było za te pieniądze pomalować więcej klatek, wstawić piękne drzwi wejściowe do
klatek schodowych lub inne udogodnienia. Jak czują się lokatorzy mieszkający w takich
klatkach? Niektórzy z nich boją się wychodzić z mieszkań.
12 stycznia br. z inicjatywy Administracji osiedla, w Klubie „Sagitta” odbyło się
spotkanie mieszkańców jednej z klatek. W spotkaniu uczestniczyli pracownicy administracji, przedstawiciele Zarządu Spółdzielni, Rady Osiedla, Komendy Powiatowej
Policji i Straży Miejskiej. Rozgorzała burzliwa dyskusja, w której lokatorzy oskarżali się
nawzajem chroniąc swoje pociechy. Nie było winnych, nie można było ustalić wodzirejów, młodzież jest dobra.
W większości tak jest. Młodzi ludzie uczą się, studiują, a niektórzy z nich pracują.
Są uprzejmi, grzeczni i uczynni. Jest jednak spory odsetek młodzieży aroganckiej,
kłótliwej, wulgarnej i źle wychowanej. Kto jest temu winien? To pytanie zadawali sobie
mieszkańcy zebrani w Klubie „Sagitta” w dniu 12 stycznia. Jednoznacznej odpowiedzi
na to pytanie nie ma. Na ten stan rzeczy składa się wiele czynników. Duży wpływ ma tu
sytuacja gospodarcza kraju. Brak pracy. Rodzice, czasem oboje wyjeżdżają za granicę w
poszukiwaniu pracy. Dziećmi opiekuje się starsze rodzeństwo lub dziadkowie. Można
by rzec, że i szkoła ma w tym swój udział. Szkoła obok nauczania - wychowuje. Młody
człowiek w szkole przebywa kilka godzin. Resztę czasu spędza w domu lub poza domem.
Wpływ szkoły jest więc ograniczony. Z sali dobiegały głosy, że policja w wypadkach
złego zachowania młodzieży nie interweniuje, sądy zbyt pobłażliwe, prokuratorzy nie
ścigają winnych.
Przytoczone tu wyżej instytucje nie zastąpią rodziny jako podstawowej komórki
społecznej, one tylko wspomagają działania wychowawcze i stwarzają warunki. Nie było
odważnego, który za ten stan rzeczy obciążyłby dorosłych i rodziców. Istnieje społeczna
znieczulica. Ludzie widzą zło, ale nie reagują. Stąd młodzież ma ciche przyzwolenie,
czuje się bezkarna i pozwala sobie na takie zachowanie. Niebagatelne znaczenie ma
tu przykład dorosłych. Częste interwencje policji w zbyt hałaśliwych mieszkaniach nie
oddziaływują pozytywnie na otoczenie a tym bardziej na młodzież.
Reasumując, należy bezspornie stwierdzić, że główny obowiązek wychowania dzieci
i młodzieży spoczywa na rodzinie. Nikt jej w tym procesie nie zastąpi. W związku z tym
rodzina musi być spójna i konsekwentna w działaniu w stosunku do swoich dzieci. Byłoby
dobrze, gdyby rodzice, opiekunowie czy działacze społeczni, na łamach niniejszego
biuletynu wypowiedzieli się na opisany wyżej temat.
Przewodniczący Rady Osiedla „Konieczki”
Stanisław Wasilewski
W wyniku wysokiej temperatury w okolicach drzwi
poodpadał tynk, zaś cała klatka schodowa z powodu
silnego okopcenia wymagała remontu. Zaledwie chwilę po zakończonej akcji strażacy zostali wezwani do
gaszenia ognia w wieżowcu przy ulicy Grodzieńskiej.
Jak się okazało nieznany sprawca podpalił wycieraczkę, lecz prawdopodobnie spłoszony przez któregoś z
mieszkańców, porzucił ją na półpiętrze, gdzie została
ugaszona przez strażaków.
W związku z tymi wypadkami apelujemy do
mieszkańców naszych z asobów o z achowanie
szczególnej czujności. Od dawna znane jest powiedzenie, że przed zagrożeniami lepiej niż wyszukane
systemy alarmowe chronią zgrani sąsiedzi. Dlatego
sprawdzajmy, komu otwieramy drzwi domofonem,
nie wpuszczajmy obcych. Jeśli zauważymy nieznane
osoby zachowujące się podejrzanie nie wahajmy się
zadzwonić na policję.
KOMUNIKAT
Informujemy, że żadna firma nie posiada rekomendacji Spółdzielni Mieszkaniowej „Świt” w Ełku na wykonanie
jakichkolwiek usług remontowo - budowlanych lub modernizacyjnych.
Jeżeli otrzymujecie Państwo ofertę na wykonanie usługi i dla poparcia swoich propozycji oferent informuje,
iż jest to uzgodnione lub zalecane przez SM „Świt” to jest to nieprawda.
OSTROŻNI NIE DADZĄ SIĘ OSZUKAĆ
Zarząd SM Świt
8
ŚWIT nr 1 (27)