Marzec Rok szkolny 2012/2013

Transkrypt

Marzec Rok szkolny 2012/2013
Czwórka
4
( pismo uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 w Legionowie)
Marzec
Rok szkolny 2012/2013
Zespół redakcyjny
p. Marta Obrębska – opiekun koła
Marta Bronicka
Artur Rosiński
Dawid Salwin
Nikola Uze
Wiktoria Wiercioch
Karolina Wlazło
Odżywianie na wesoło…
Seler, marchew i sałata,
Także można jeść granata.
Jedz owoce i warzywa,
Niech ci tłuszczu nie przybywa.
Jesteś duży czy też mały,
Jedz warzywa bądź wspaniały.
Każdy człowiek dobrze wie,
By odżywiać zdrowo się.
Witaminowa bomba wybuchowa,
Jest super odlotowa.
Kasza, kasza czy też ryż
Jedz codziennie nie bądź ptyś.
Eko-uczniowie piszą…
„KILOGRAMY W MOJEJ GŁOWIE"
Był poniedziałek rano. Wstałam wcześniej niż zwykle. Poszłam do łazienki, wyciągnęłam
małą wagę i stanęłam na niej przed lustrem. Wtedy pomyślałam: "Powinnam przejść na dietę. Nie
chcę tak wyglądać!" Pobiegłam na dół. Mój tata bardzo późno wrócił wczoraj z delegacji, dlatego
jeszcze spał. Mama była już na dole i robiła mi śniadanie. Powiedziałam jej o moich planach.
Niestety, mama była innego zdania:
- No chyba żartujesz! Masz idealną figurę! W twoim wieku nie ma mowy o diecie! Masz dopiero 14
lat i ważysz 45 kg! Skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy!?
Nic na to nie odpowiedziałam. Kilka dni później postanowiłam, że będę po prostu mniej jadła i nie
powiem o tym mamie. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Na początku nie szło mi łatwo, ale z czasem
zaczęłam się przyzwyczajać. Po pewnym czasie zauważyłam, że jestem nieco szczuplejsza, ale w
dalszym ciągu czułam, że mam za dużo kilogramów, pomimo iż wszyscy znajomi mówili mi, że
wyglądam niezdrowo i strasznie schudłam.
Moi rodzice niczego nie zauważyli. Mieli bardzo dużo na głowie i tak naprawdę nigdy nie
poświęcali mi zbyt wiele czasu. Dlatego nie zmieniłam swoich poglądów. Potem coraz częściej źle
się czułam, mdlałam, miałam mniej siły. Po jakimś czasie wyglądałam po prostu jak wrak
człowieka. Chuda, blada, z podkrążonymi od zmęczenia i niewyspania oczami. Moja mama w końcu
to zauważyła. Dawała mi różne lekarstwa, ale ja wyrzucałam je do kosza, ponieważ bałam się, że
znów przybiorę na wadze. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, do jakiego stanu doprowadziłam swój
organizm.
Pewnego dnia w szkole dostałam zawrotów głowy i zemdlałam. Nauczyciele wiedząc, że to
nie był pierwszy raz, zadzwonili po karetkę. Trafiłam do szpitala. Lekarze nie mogli mnie obudzić.
Próbowali wielu sposobów. I już mieli się poddać i powiedzieć moim rodzicom, że nie mogą zrobić
nic więcej...kiedy otworzyłam oczy. Najpierw trochę się przestraszyłam nieznanego mi wcześniej
otoczenia, ale później zobaczyłam moją mamę. Cała się trzęsła, widocznie bardzo długo na mnie
czekała. Usłyszałam jak rozmawiała z jednym z lekarzy, który powiedział, że mam anoreksję.
Bardzo przestraszyłam się tej wiadomości, ponieważ nie wiedziałam zbyt wiele o tej chorobie.
Zapytałam o to pielęgniarkę, która akurat przechodziła obok mojego łóżka.
Zostałam otoczona fachową opieką lekarzy i psychologów i dzięki temu dotarło do mnie, co
ze sobą zrobiłam i zrozumiałam, że zdrowe odżywianie jest bardzo ważne, zwłaszcza w okresie
dojrzewania. Kiedyś problemem było dla mnie rozpoczęcie diety, ale to nic, w porównaniu z tym, co
przeszłam wychodząc z tak poważnej choroby. Odstawiłam wszelkie diety i zaczęłam bardziej
uważać na to, co jem. Po bardzo trudnym i długotrwałym leczeniu wyszłam na prostą.
Anoreksja jest dla mnie już tylko niemiłym wspomnieniem.
N.
„Kłopoty pewnej Ali”
Była sobie pewna Ala:
Co bardzo niezdrowo jadała,
Sportu nie uprawiała,
Bo się brakiem czasu usprawiedliwiała,
Od warzyw, owoców stroniła,
Natomiast coca colę litrami piła,
Na słowa innych uwagi nie zwracała,
A sama o zdrowym żywieniu nic nie wiedziała.
Codziennie po południu zasiadała do obiadu,
Schabowego z frytkami popijała czekoladą,
Smakowało wyśmienicie i dużo tego było,
Ala nie zauważyła jak jej się przytyło.
Nadeszły wakacje i słońce zaświeciło,
Wszyscy razem się bawili i wesoło było,
Ala też hasała z dziećmi od samego ranka,
Lecz wkrótce się skończyła ta piękna sielanka.
Ciężko było Ali biegać z kolegami przy takiej nadwadze,
Ala wreszcie zauważyła, że traci nad swym ciałem władzę,
Oddech stał się płytki, a nogi nie biegają,
Wszyscy dokoła Alę wyśmiewają.
Smutno się Ali zrobiło, lecz teraz zrozumiała,
To, co kiedyś jej mówili to nie dyrdymała,
Obiecała sobie Ala, że będzie żyła zdrowo,
I tak właśnie postąpiła daję wszystkim słowo.
Owoce, warzywa i przeróżne soki,
Jadłospis Ali stał się bardzo szeroki,
Brzuszek przestał boleć i przybierać rozmiaru,
Wszystko stało się łatwiejsze po miesiącach paru,
Umyć ręce przed posiłkiem Ala już pamięta,
Nie myć zębów tuż przed spaniem to rzecz niepojęta
Bakterie i zarazki już z Alą nie mieszkają,
Musiały szybko odejść, bo tu miejsca nie mają.
Pamiętajcie!
Wszystkie dzieci a także rodzice,
Jak ważne jest zawsze i czyste życie,
Zdrowe jedzenie, czystymi rączkami,
Pomoże nam uniknąć spotkania z problemami.
Mycie zębów zawsze po każdym posiłku,
Jest ważne i naprawdę nie kosztuje wiele wysiłku,
Pamiętając Ala o tych prostych zasadach,
Pewnie nie zostałaby bohaterką w takich balladach.
Julia Kucfir i rodzice
Ciekawostki dietetyczne…
WITAMINY:
WYSTĘPOWANIE:
A
C
D
E
B2
B6
B12
Czy wiecie, że…
Cytrusy mają właściwości wychładzające organizm, a więc zimą lepiej wypić
herbatę z imbirem niż z cytryną.
Większość nasion roślin strączkowych zawiera wartościowe białko i znikomą
ilość tłuszczu. Kotlecik z fasoli może zastąpić kotlet z wieprzowiny.
Skórka naszych krajowych owoców takich jak jabłka czy gruszki stanowi
cenne źródło błonnika, a tuż pod nią znajduje się najwięcej witamin.

Podobne dokumenty