Emilka Chabik różowe skarpetki perukażyrandol

Transkrypt

Emilka Chabik różowe skarpetki perukażyrandol
Emilka Chabik 5a
Różowe skarpetki, peruka, żyrandol
Pewnego dnia, w klubie ,,Różowych Skarpetek” zapanowało wielkie poruszenie.
Powodem był jubileusz powstania tego miejsca. Wszyscy oczekiwali na gościa honorowego,
pana Jana Kowalskiego. Został on ogłoszony założycielem (dosłownie i w przenośni)
,,Różowych Skarpetek”.
W końcu w drzwiach pojawił się grubiutki i niziutki człowieczek w peruce na głowie,
jakby urodził się w XVII w. i do tej pory nie zorientował się, że teraz wygląda jak ekscentryk.
W klubie rozpoczęły się obchody jubileuszu. Wszyscy bawili się świetnie do momentu, gdy
dwóch akrobatów wskoczyło na wielki, kryształowy żyrandol. W jednej chwili całe
wspaniałe oświetlenie runęło na ziemię, a goście uciekli w popłochu. Pan Jan Kowalski ze
złości rzucił peruką o ziemię, ukazując zupełnie nagą główkę, a wszyscy członkowie klubu
pogubili w biegu swoje puchate, różowe skarpeteczki.
To nie był najgorszy ze wszystkich jubileuszy, ale i tak było niebanalnie.

Podobne dokumenty