kliknij

Transkrypt

kliknij
KS. FRANCISZEK BRACHA
BERNADETA SOUBIROUS I OBJAWIENIA W LOURDES
1
WSTĘP
Wybrana przez Niebo Bernadeta Soubirous (czytaj: Subiru) urodziła się 7 stycznia
1844 roku w Lourdes. Pierwsze osiem lat życia Bernadety (Bernadetty) upłynęły w
dośd możliwych warunkach. Dopiero od roku 1854 w rodzinie Soubirous dała znad
o sobie bieda i dziesięcioletnia Bernadeta została powierzona na jakiś czas opiece
swej ciotki Bernardyny Casterot, a następnie Marii Aravant w Batres. Tam pełniła
obowiązki pasterki aż do pierwszych dni 1858 roku.
W styczniu 1858 roku Bernadeta od swych owieczek powraca do Lourdes, do
nowego miejsca zamieszkania jej rodziny – do tzw. ciemnicy. Została odwołana do
domu, aby tam przygotowad się do pierwszej Komunii Świętej.
I właśnie w Lourdes, 11 lutego (w czwartek) rozpoczęła się Jej szczególna misja;
tutaj dokonała się seria niezwykłych objawieo, których było aż osiemnaście. Wśród
tych 18 objawieo:
1) Dwa pierwsze objawienia (z dni 11 i 14 lutego) – to objawienia wstępne:
Piękna Pani prosi Bernadetę o regularne przychodzenie do groty przez 15
dni;
2) Trzynaście objawieo przez piętnaście dni (w dwóch dniach nie ukazała się
Bernadecie Piękna Pani) – to objawienia, w których Matka Boża dała
Bernadecie swe polecenia: modlitwy, pokuty, urządzania procesji i
pielgrzymek oraz polecenie budowania kościoła na miejscu objawieo;
3) Ukoronowaniem objawieo w Lourdes był dzieo 25 marca (święto
Zwiastowania), kiedy to Zjawiona Pani przedstawiła się: „Jestem
Niepokalane Poczęcie”;
4) Dwa objawienia koocowe są to objawienia milczące: Niepokalana Dziewica
w Lourdes nic nie mówi; ostatnie zjawienie miało miejsce po prawie stu
dniach przerwy: w dniu 16 lipca 1858 roku.
NAJWAŻNIEJSZE SPOTKANIA BERNADETY Z MATKĄ NAJŚWIĘTSZĄ
Przypomnijmy najważniejsze spotkania Bernadety z Matką Najświętszą (ich
przebieg jest doskonale znany).
PIERWSZE OBJAWIENIE: czwartek 11 lutego 1858 roku.
Pierwsza wizja Niepokalanej w Lourdes odbyła się bez słów ze strony Pięknej Pani.
Tylko Bernadetka była stroną czynną. Przeżegnała się i odmawiała różaniec. Z tego
2
objawienia dowiadujemy się, jak wyglądała Zjawiona Pani, która potem w święto
Zwiastowania NMP przedstawiła się: „Jestem Niepokalane Poczęcie”.
DRUGIE OBJAWIENIE: niedziela 14 lutego.
W niedzielę, za pozwoleniem swych rodziców, Bernadeta idzie najpierw do
kościoła, aby się pomodlid, i bierze w małą flaszeczkę trochę święconej wody, aby
nią pokropid zjawisko i odpędzid, jeśliby to był zły duch.
Kiedy w grocie ujrzała Piękną Panią – pokropiła Ją wodą święconą, mówiąc: „Pani,
jeśliś od Boga, zbliż się”, zaś wyrazów: „Jeśliś od czarta” w żaden sposób wymówid
nie mogła, ponieważ zdawało się jej, że te wyrazy są straszne i niegodne. Pani
uśmiechnęła się, gdy krople wody padły na Jej stopy. Zbliżyła się do dziewczyny i
nachyliła się z wyrazem niewypowiedzianej słodyczy na ustach. Natomiast
Bernadeta uklękła, wzięła swój ubogi różaniec i w zachwyceniu go odmawiała.
Wieczorem tej niedzieli prawie cała wioska o niczym innym nie mówiła, jak tylko o
cudownym zjawieniu się Maryi przy skałach Massabielskich.
TRZECIE OBJAWIENIE: czwartek 18 lutego.
W tym dniu Bernadeta udaje się do groty w towarzystwie dwóch pao, wczesnym
rankiem przed wschodem słooca. Zaledwie doszły, ona uklękła i zaczęła odmawiad
różaniec. Po chwili wydała okrzyk radości ze zjawienia się Pięknej Pani.
Towarzyszące jej kobiety także klękają z zapalonymi świecami, mówiąc do
Bernadety: „Zapytaj się, kto jest ta Pani i czego żąda od nas”. Zaraz też podały jej
papier i ołówek, aby mogła Zjawiona napisad swoje imię i żądania. Dziewczę z
prostotą odezwało się: „Pani, jeśli masz co rozkazad, bądź łaskawa, racz nam
napisad, kto jesteś i czego żądasz”.
Usta Cudownej Pani okryły się uśmiechem i wdzięcznie przemówiła: „To, czego
żądam, pisad nie mam potrzeby. Chcę, abyś tu przychodziła jeszcze przez dwa
tygodnie”. „Najchętniej to uczynię” – przyrzekła Bernadeta. I wtedy Pani przyrzeka
Bernadecie: „Przyrzekam tobie i obiecuję uczynid cię szczęśliwą, lecz nie w tym
życiu, ale w przyszłym”. Razem ze zniknięciem Zjawionej znikło światło, jakie
towarzyszyło zjawieniu.
CZWARTE OBJAWIENIE: piątek 19 lutego.
Tego dnia wielu ludzi towarzyszyło Bernadecie do groty. Dołączył się także
miejscowy lekarz dr Dozous. Człowiek ten opowiadał: „Widziałem, jak dziewczę z
całą prostotą uklękło do modlitwy. Po chwili rozjaśniło się jej czoło, twarz lekko
pobladła, usta na wpół otwarte wyrażały zdziwienie. W nieruchomych oczach
3
błyszczało niewypowiedziane szczęście. Wyglądała jak anioł, a nie jak człowiek.
Widziała wszystko, co się wokół niej dzieje. Od wiatru parę razy zgasła jej świeca –
zaraz wyciągała rękę, aby ją znowu zapalid. Brałem ją za rękę i badałem puls,
stwierdzając, że stan jest zupełnie normalny, z wykluczeniem wszelkiego
zaburzenia umysłowego. Rozpromienienie i zachwycenie było więc chyba
zjawiskiem nadprzyrodzonym, bo nauka lekarska nie potrafi tego wytłumaczyd. Po
chwili posunęła się o kilka kroków w głąb groty i tak trwała przez dłuższy czas.
Potem wstała i widziałem ją znowu w zwykłym stanie.”
Czwarta ekstaza trwała około pół godziny. Powracając do domu wraz z rodziną
opowiadała, że podczas modlitwy i widzenia słyszała od strony rzeki Gave liczne
głosy, które się nawoływały, zderzały ze sobą, kłóciły. A nawet jeden z tych głosów
wykrzyknął: „Ratuj się, ratuj się”. Ale jedno spojrzenie Pani rozwiało wszystko... I
my dotąd nie wiemy, co oznaczały te głosy niezgodne ze sobą, płynące z dala, z
Lourdes ponad rzeką.
PIĄTE OBJAWIENIE: sobota 20 lutego.
Tego dnia Bernadeta przybyła do groty ze swą matką. Przy grocie gromadziła się
wielka rzesza ciekawych. Bernadeta jakby tego nie widziała. Uklękła, zaczęła
odmawiad różaniec i zaraz wpadła w ekstazę, twarzyczka jej promieniała
niezwykłym zachwytem.
Gdy wizja minęła i wracała z matką do domu – zapytana o rozmowę z Panią
odpowiedziała, że Ona nauczyła ją modlitwy wyłącznie dla niej przeznaczonej.
Modlitwę tę podobno odmawiała – jak potem zeznawała – codziennie przez całe
swoje życie, lecz nikomu jej nie wyjawiła: pozostała jej „osobistą tajemnicą”.
SZÓSTE OBJAWIENIE: niedziela 21 lutego.
I tego dnia był obecny lekarz z Lourdes, religijnie obojętny racjonalista. Myślał on,
że jest to pewna odmiana choroby nerwowej. Był pewien, że jedno jego
stwierdzenie wystarczy do obalenia mniemanych wizji i wypowiedzi rozszerzanych
przez prosty lud. Oto jego zeznanie z tego dnia: „Tej niedzieli z rana zebrało się
dużo uczestników, Bernadeta nadeszła i uklękła. W lewej ręce trzymała swój
skromny różaniec, a w prawej ręce zapaloną świecę. Kiedy jej świeca gasła,
podawała ją zaraz najbliżej znajdującej się osobie do zapalenia. Zapewne była to
ekstaza i wizja. Badałem znowu jej puls - był normalny, oddech normalny,
swobodny i nie było żadnych oznak podniecenie nerwowego”. A kiedy Bernadeta
skooczyła modlitwę, zapytał ją, co się stało, co widziała i co słyszała. Ona zaś
4
odpowiedziała, że Zjawiona Pani rzekła z wielkim smutkiem: „Módl się za
grzeszników”.
To szóste objawienie przypomniało Bernadecie, a przez nią wszystkim katolikom,
apostolski obowiązek modlitwy na intencję zbawienia dusz, a zwłaszcza tych,
których wiara słabnie.
ÓSME OBJAWIENIE: środa 24 lutego.
W dniu ósmego objawienia Bernadeta uklękła na kamieniu i zaczęła odmawiad
różaniec. Po pewnym czasie, jakby dowiedziała się o bolesnej nowinie, opuściła
ręce, a obfite łzy spływały po jej policzkach. Nagle zaczęła się pilnie przysłuchiwad
czemuś od strony skały, po czym zwróciła się ku zgromadzonym i ze łkaniem w
głosie powtórzyła trzykrotnie słowo: POKUTY, POKUTY, POKUTY. Niektórzy w tych
słowach widzą główną naukę z Lourdes: wezwanie świata do pokuty.
DZIEWIĄTE OBJAWIENIE: czwartek 25 lutego.
Bernadeta za wskazaniem Pani odkryła źródło wody, która – jako cudowna woda –
stanie się znana na całym świecie. I od prawie stu pięddziesięciu lat bije to źródło
Niepokalanej jako źródło niezliczonych łask i cudów.
JEDENASTE OBJAWIENIE: sobota 27 lutego.
Wizja trwała dłużej niż zwykle. Pod koniec rozmowy (jak opowiadała Bernadeta)
zdawało się jej, że Pani skupia się i nad czymś rozmyśla. Wkrótce oznajmiła jej, aby
powiedziała kapłanom, by wybudowano tam kaplicę i zorganizowano procesje.
Wiemy, że nie tylko wybudowano kaplicę, ale aż cztery kościoły. Lourdes stało się
największym sanktuarium Niepokalanej w całym świecie chrześcijaoskim.
CZTERNASTE OBJAWIENIE: wtorek 2 marca.
Zjawiona Pani powtórzyła w tym dniu rozkaz wybudowania kaplicy i wyraziła
życzenie, by do groty przybywały pielgrzymki. Bernadeta klęczała ze świecą i
różaocem. Potem przysunęła się do krzaka dzikiej róży i tam rozmawiała z Panią.
Po skooczonym zjawieniu Bernadeta ze swą ciotką poszła na probostwo, aby
powtórzyd księdzu wolę Pani („Chcę mied kaplicę w Massabielle i żeby tam
przychodziły pielgrzymki”).
Proboszcz przyjął dziewczynkę szorstko i z gniewem. Postawił on swoje warunki
Zjawionej Pani:, jeżeli chce kaplicy i procesji, niech sprawi znak, chodby tego
rodzaju, aby dziki krzak róży przy grocie, ponad którym się ukazuje, w obecności
zebranych tłumów zakwitł w lutym.
5
PIĘTNASTE OBJAWIENIE: czwartek 4 marca.
W Lourdes był to dzieo targowy. Pogoda była wspaniała, dlatego do groty
napływały niezliczone tłumy. Zebrało się około 20 tysięcy ludzi! Wielu
przypuszczało, że Pani zjawi się wszystkim zebranym, albo sprawi cud z różą.
Bernadeta przyszła nieco po godzinie siódmej pod opieką żandarmerii, albowiem
obawiano się rozruchów.
Kiedy Bernadeta rozpoczęła swe modlitwy, zapanowała cisza. Tłum ukląkł,
mężczyźni zdjęli nakrycia głów. Ona zaś wpadła w ekstazę, która trwała około
godziny. Wbrew oczekiwaniom, żaden cud nie miał miejsca: róża nie zakwitła.
Widocznie miały tu zakwitad „inne” kwiaty, kwiaty serc i dusz, Bożym życiem i
Bożą miłością.
SZESNASTE OBJAWIENIE: 25 marca.
W ten dzieo Bernadeta wczesnym rankiem pobiegła do groty, poruszona
tajemniczą siłą. A gdy tam przybyła, zastała Panią uśmiechającą się do niej. Gdy
Bernadeta skooczyła różaniec, Pani zeszła z niszy i stanęła bliżej niej. Nadal cudnie
się uśmiechała do dziewczynki. Bernadeta poczuła nieodpartą chęd zapytania, kim
jest Piękna Pani. Zapytała więc pierwszy, drugi, trzeci raz: „Kim jesteś, o Piękna
Pani?” Lecz Ona nic nie odpowiadała. Po chwili pełna powagi, majestatu,
złożywszy ręce na piersi i wznosząc oczy ku niebu, z wyrazem niewymownej
radości wypowiedziała swe Imię: „Jestem Niepokalane Poczęcie”. I znika pełna
chwały, pozostawiając światu swe Imię.
Jednak Bernadeta tych słów nie pojmuje. Stara się je zapamiętad. Zaraz biegnie na
plebanię i wszystko powtarza. Ks. Peyramale, proboszcz z Lourdes, zrozumiał te
słowa. Zrozumiał je cały katolicki świat: to Matka Najświętsza właśnie w taki
sposób przedstawiła światu w cztery lata po ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym
Poczęciu.
Cztery lata wcześniej z Watykanu padł nieomylny głos: Najświętsza Maryja Panna
jest Niepokalanie Poczętą. A tu, na stokach skał Massabielskich, zabrzmiało jakby
echo tamtego orzeczenia. Jakby odbity o stropy niebieskie głos papieża Piusa IX:
„Jak nieomylnie powiedział zastępca Chrystusa na ziemi: jestem Niepokalanie
Poczętą”.
OSIEMNASTE OBJAWIENIE – OSTATNIE: 16 lipca.
Był to dzieo Matki Bożej Szkaplerznej. Bernadeta przyszła smutna, by ujrzed
miejsce, gdzie tyle razy rozmawiała z Matką Bożą. Właśnie w tym dniu po raz
6
ostatni zjawiła się Piękna Pani. „Nigdy nie wydawała mi się równie piękna” –
mówiła potem Bernadeta. Bernadeta już nigdy na ziemi nie zobaczyła swej Pani.
DALSZE DZIEJE ŻYCIA BERNADETY
Wieśd o objawieniach się Matki Boskiej w grocie Massabielskiej rozprzestrzeniała
się po okolicznych miejscowościach. Siedemnaste objawienie odbyło się już na
oczach tysięcy ludzi. Prefekt departamentu w Tarbes nakazał policji, by usunięto z
groty wszystkie przedmioty złożone tam przez wiernych w hołdzie Niepokalanej.
W dniu 8 czerwca 1858 roku burmistrz Lourdes na rozkaz wyższej władzy, powziął
decyzję, aby u wejścia do groty zbid z desek parkan. Umieścił na nim napis
zabraniający wstępu do groty. Równocześnie zakazał czerpania wody z cudownego
źródła.
Kiedy w dzieo Matki Bożej Szkaplerznej (16 lipca) nastąpiło osiemnaste
objawienie, odbywało się ono przez deski zakrywające grotę. Było to ostatnie z
serii objawieo, chod Niepokalaną – według opisu pisarza Fr. Werfla – zobaczyła
Bernadeta po raz ostatni w dzieo swojej śmierci.
W dniu 28 lipca 1858 roku ks. biskup Laurence powołał komisję teologów i
uczonych świeckich do zbadania zjawisk i cudów, jakie miały miejsce w Lourdes w
roku 1858. Już w dniu 7 sierpnia 1858 roku, po szczegółowych badaniach prof. F.
Filhol z Tuluzy orzekł, że woda ze źródła Massabielskiego nie posiada żadnej
naturalnej siły leczniczej.
Na rozkaz cesarza Napoleona III – w dniu 5 października otwarto grotę, zamkniętą
w czerwcu nakazem władz miejskich.
W roku 1862 (5 października) ogłoszono orędzie werdykt księdza biskupa
Laurence,a, potwierdzony przez Ojca Świętego Piusa IX, a wypowiadający się o
naturze zjawisk i o cudach w Lourdes.
W dniu 4 kwietnia 1864 r. nastąpiło uroczyste poświecenie w grocie Massabielskiej
marmurowej figury Niepokalanej Matki Bożej, wyrzeźbionej wg wskazówek
Bernadety przez rzeźbiarza pochodzenia polskiego, Józefa Fabischa (jego rodzina
pochodziła z Andrychowa niedaleko Wadowic).
Ks. biskup Laurence w dniu 19 maja 1866 r. poświęcił tzw. kryptę i odprawił
pierwszą Mszę św. w obecności Bernadety. W dniu 21 maja 1866 roku odbyło się
uroczyste poświęcenie wspaniałego kościoła Najświętszej Maryi Panny w Lourdes,
7
zbudowanego ponad kryptą, w którym pierwszą Mszę św. w sam dzieo Zielonych
Świąt celebrował również ks. bp Laurence (ten kościół nazywamy górnym).
W dniu 14 listopada 1869 r. ks. bp Laurence zakupił od miasta Lourdes górę z
urwistą skałą, zwaną Le Mont des Espelugues, którą obecnie nazywa się Kalwarią.
Tu powstała sławna Lourdeoska droga krzyżowa.
W roku 1871 ukooczono wieże kościoła górnego: można było uważad kościół za
ukooczony. Dlatego 15 sierpnia tego roku odbyło się uroczyste otwarcie świątyni
dla kultu, przy udziale ks. biskupa Piotra Pichenot.
Sanktuarium w Lourdes stawało się coraz sławniejsze w świecie katolickim. Od
roku 1872 zaczęto organizowad procesje z pochodniami i świecami. W dniu 27
maja 1873 r. po raz pierwszy odśpiewano przed grotą Massabielską pieśo „Ave
Maria” („Po górach, dolinach”), skomponowaną we Francji, a u nas znaną z
przekładu ks. Józefa Kiedrowskiego CM. Ważną datą dla rozwoju sanktuarium był
dzieo 3 lipca 1876 r., kiedy to ukoronowano statuę Matki Bożej z Lourdes, stojącą
na esplanadzie przed bazyliką. Koronacji dokonał legat papieża Piusa IX w
obecności 35 kardynałów, arcybiskupów i biskupów, 3.000 księży i około 100.000
pielgrzymów. Piękną, złotą koronę podarowała Niepokalanej Francja. Małe,
skromne Lourdes w krótkim czasie stało się jednym z największych sanktuariów
maryjnych świata.
MISJA ZAKOŃCZONA
Od 7 kwietnia 1858 roku – aż do ostatniego objawienia, które miało miejsce w
dniu 16 lipca – pielgrzymki do Lourdes wciąż śpieszyły, mimo oporu władz
cywilnych.
Misja Bernadety dobiegła jednak kooca. Nie miała się ona stad na wzór Joanny
d’Arc przywódcą pielgrzymek, przywódcą ludu napływającego wciąż do Lourdes,
co zaproponował jej proboszcz, ks. Peyramale w słowach: „Zrobimy lepiej, damy ci
pochodnię, pójdziesz z procesją, inni pójdą za tobą, obejdzie się bez księży”.
Misja Bernadety rzeczywiście się skooczyła. Zamierzała powrócid do życia w
ukryciu, do zwykłego życia. Uczęszcza więc do szkoły, uczy się katechizmu i
przygotowuje się do przyjęcia I Komunii Świętej. W dniu 3 czerwca 1858 roku, w
uroczystośd Bożego Ciała przystąpiła do pierwszej Komunii św. i poczuła się bardzo
szczęśliwa. W miesiąc po tym, w dniu 16 lipca, Maryja ukazała się jej po raz
ostatni. Jakiś czas pozostała w Lourdes, przy swej rodzinie. Czekała i przypatrywała
się, jak prośby Niepokalanej urzeczywistniają się.
8
Dnia 21 maja 1867 r. poświęcona została krypta (kościół wykuty w skale
Massabielsklej) i oddana do celów liturgicznych. A gdy objawienia zostały uznane
za prawdziwe – jak zobaczymy – przez biskupa Laurence’a i zatwierdzone przez
papieża, prosta pasterka doszła do wniosku, że jej misja się zakooczyła.
Idąc za wewnętrznym głosem powołania, opuszcza świat i udaje się do Nevers.
Tam w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia i Wychowania Chrześcijaoskiego
rozpoczyna nowicjat, po którym składa śluby święte. Zostaje najpierw przydzielona
do infirmerii (1866-1874), a od roku 1874 obejmuje urząd zakrystianki. Dnia 22
września 1878, w święto Matki Bożej Bolesnej, składa śluby wieczyste.
Jej życie w ostatnich latach w Nevers było znaczone krzyżem i cierpieniem. A gdy
podsuwano jej wodę z Lourdes, z prostotą odpowiadała, że źródło, które zostało
przez niebo jej ręką odkryte, płynie dla innych, a nie dla niej. Uważała, że dla niej
jest przeznaczona droga cierpienia i krzyża.
Tę drogę Oblubienica Chrystusa i Powiernica Niepokalanej chlubnie odbyła i
ukooczyła, ufna obietnicy Maryi: „Nie obiecuję dad ci szczęścia na tym świecie, lecz
na drugim”. Dnia 28 marca roku przyjęła sakrament namaszczenia chorych, a 16
kwietnia 1879 roku zakooczyła ziemską wędrówkę i oddała niewinną duszę Bogu.
Przy szepcie modlitwy: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za mną grzeszną,
biedną grzesznicą”, wymówionej z wielkim wewnętrznym wzruszeniem, odeszła z
tej ziemi. „Święta umarła!” – wołały rzesze wiernych – „i poszła po swoją
nagrodę”.
PO ŚMIERCI BERNADETY
Pogrzeb był bardzo uroczysty. Ks. Lelong, biskup z Nevers, odprawił nabożeostwo
żałobne w otoczeniu 80 kapłanów i wielu wiernych.
Sława świętości Bernadety rozchodziła się coraz bardziej. Dnia 20 sierpnia 1908
roku rozpoczął się proces wstępny, a 22 września 1909 dokonano ekshumacji i
rozpoznania ciała Bernadety. Ciało jej okazało się zachowane od rozkładu.
Sprawa beatyfikacji posuwała się szybko naprzód: w dniu 15 czerwca 1925 roku
Bazylika Świętego Piotra w Rzymie stała się miejscem wielkiej chwały pokornej
sługi Bożej, którą papież Pius XI zaliczył w poczet błogosławionych.
A gdy coraz większe łaski spływały na ziemię za pośrednictwem Błogosławionej,
tenże papież po przeprowadzeniu procesu kanonizacyjnego ogłosił ją świętą.
Uroczystośd kanonizacyjna odbyła się w Bazylice św. Piotra w Rzymie dnia 8
9
grudnia 1933 roku, przy olbrzymim udziale wiernych z całego świata, a szczególnie
z Francji.
W kaplicy klasztoru św. Gildara w Nevers we wspaniałym relikwiarzu znajduje się
ciało św. Bernadety, zachowane od rozkładu. Święta spoczywa z uśmiechem na
ustach, trzymając w rękach różaniec.
Fot. Ciało św. Bernadety w relikwiarzu w kaplicy w Nevers
LOURDES DZISIAJ
Dziś Niepokalana posiada w Lourdes cztery świątynie:
1) Bazylikę Niepokalanego Poczęcia – wybudowaną na skale Massabielskiej, a
poświęconą w 1871 roku. Kościół posiada jedną nawę, a po bokach szereg
kaplic z ołtarzami. Jest on wypełniony wotami i sztandarami. Na wielkim
ołtarzu z białego marmuru króluje postad Niepokalanej.
2) Kryptę – znajduje się pod bazyliką i jest wykuta w skale; poświęcona została
w 1866 roku przez ks. bpa Laurence’a. Przy wejściu znajduje się figura św.
Piotra wykonana z brązu – wierna kopia rzymskiej rzeźby. Wzdłuż ścian są
kaplice z ołtarzami.
10
3) Kościół Różaoca Świętego – jego budowę rozpoczęto w roku 1883, a
poświęcenia dokonano w 1887 roku. Jest to kościół w stylu rzymskobizantyjskim. Posiada da piękny portyk przedstawiający wręczenie
Dominikowi różaoca przez Maryję. Ten kościół posiada piętnaście kaplic,
umieszczone w nich mozaiki przedstawiają tajemnice różaocowe. Może on
pomieścid 3 tysiące osób.
Te trzy świątynie, zbudowane jedna nad drugą, stanowią harmonijną całośd, którą
wieoczą dwie wieże wybudowane w 1908 roku. Z obu stron schodzące ku dołowi
rampy stanowią szerokie i wygodne zejście na esplanadę, gdzie stoi ukoronowana
figura Niepokalanej.
4) W ostatnich czasach na esplanadzie powstał nowy, wielki kościół pod
wezwaniem św. Piusa X. Jest to kościół zbudowany pod ziemią, który może
pomieścid przeszło 20 tysięcy wiernych; świątynia z żelaza i żelbetonu – jest
nowoczesną sakralną budowlą, którą chlubi się Francja. Jej budowa była
podyktowana potrzebą pomieszczenia stale zwiększającego się tłumu
napływających pielgrzymów: w 1954 roku było ich już przeszło 3 miliony, tak
samo liczne pielgrzymki przybyły na uroczystości w setną rocznicę objawieo
– czyli w 1958 roku.
Według opracowania:
Ks. Franciszek Bracha CM, Najświętsza Maryja Panna
z Lourdes, METEOR nr 3/1974, s. 34-53.
Fot. Sanktuarium Maryjne w Lourdes
11

Podobne dokumenty