Z kamerą wśród klubowiczów
Transkrypt
Z kamerą wśród klubowiczów
Z kamerą wśród klubowiczów Pobjeda, 31 lipca 2011 Autorzy: Jovan Stamatović i Dragan Cvijović „Życie nocne nad czarnogórskim morzem” to temat kolejnego cyklu artykułów dziennika „Pobjeda”. Rozmówcy gazety, między innymi Minister Turystyki Predrag Sekulić, oceniają życie nocne jako bardzo udane; głównym mankamentem wciąż pozostaje uciążliwy hałas Czarnogóra jest w ostatnich dniach drugim domem dla prawie 120 tys. zarejestrowanych turystów. Większość z nich stanowią ludzie młodzi, więc zainteresowanie dziennikarzy wzbudził sposób organizacji ich życia nocnego. Rozmówcy gazety i przedstawiciele branży turystycznej zgodnie twierdzą, że plaże i kąpieliska Czarnogóry są wielką sceną muzyczną, na której każdy znajdzie coś dla siebie w zależności od gustów i wieku. Ciągle jednak głośna muzyka pozostaje na szczycie listy zażaleń zgłaszanych przez gości, choć i tak w tym sezonie dużo zrobiono dla zmniejszenia natężenia hałasu. Minister turystyki i zrównoważonego rozwoju czarnogórskiego rządu Predrag Sekulić powiedział, że organizacje turystyczne mają to na względzie, a zaprowadzenie porządku w tej kwestii będzie priorytetem dla służb komunalnych i policji. To samo mówią w regionach, których władze zadowolone są z życia nocnego, a przede wszystkim z organizacji wydarzeń kulturalnych i muzycznych. Najbardziej zadowoleni z takiego stanu rzeczy są jednak oczywiście sami młodzi, którzy żyją pełnią życia, które oferują im liczne kluby muzyczne. Ceny wstępów do najbardziej znanych dyskotek w Czarnogórze sięgają od 2 do 20 euro w zależności od dyskoteki i gwiazdy wieczoru. Pracownicy branży turystycznej, a także liczni goście mówią, że muzyka nad Adriatykiem najlepiej smakuje przyprawiona morzem. Z niecierpliwością oczekują oni występów gwiazd muzycznych - na czarnogórskich scenach już w sierpniu zagoszczą Željko Joksimović, grupa Parni Valjak, Zdravko Ćolić i Goran Bregović. Reportaż z Top Hilla w Budvie, Maximusa w Kotorze i Porto Montenegro w Tivacie Budva z pewnością jest doskonałym miejscem do dobrej zabawy. Miasto pełne jest urokliwych tarasów i kawiarni, ale też dyskotek, w których puszczana jest „porządna, głośna muzyka”. Jest tu też wielu przystojniaków – mówią studentki z Belgradu, które wybierają się na koncert Zdravka Ćolicia. Bazar barów Te słowa najpełniej oddają atmosferę życia nocnego w Budvie. Bo, jak mówią, musisz przyjść i się pokazać, aby cię zauważono. Tu naprawdę odbywa się zjazd młodych ludzi z całego regionu – mówią pracownice Telewizji Budva. W tym roku furorę robi tak zwany bazar barów pomiędzy Starym Miastem a „Mogrenem” [Mogren to nazwa czarnogórskiego klubu piłkarskiego z siedzibą w Budvie i potoczna nazwa stadionu Lugovi – przyp. red.]. To tu, przy plaży mieści się wiele popularnych klubów jak niezapomniane Top Hill, Trocadero czy Sparta. Nowością jest otwarta niedawno restauracja w „Avali” [kompleks hotelowy – przyp. red.]. Słynny Top Hill czynny jest tylko w sezonie, od 1 lipca do 1 września – mówi jego menedżer Rajko Loncović. Pojemność dyskoteki to około 4 tys. miejsc. Po brzegi zapełniła się ona podczas dwóch koncertów Dino Merlina, a ponownie wypełni się, kiedy na scenie zagości legendarna grupa Parni Valjak. Klub położony jest na wzgórzu Topliško Brdo, jakieś 3 km od centrum Budvy i otwarty jest od 22 do 5. Trunki i decybele Wstęp kosztuje 5 €, w dzień występu – 10. W dniu koncertu bilety na Parni Valjak będą kosztowały 20 euro. Loncović mówi, że ich dewizą jest „klient nasz pan”, a największą część klientów stanowią zagraniczni turyści. - Napoje są o 30% tańsze niż w Budvie, nie łamiemy przepisów o hałasie, które dopuszczają maksymalnie 95 decybeli, a nasza dyskoteka co roku przedstawiana jest w Europie i na świecie jako jedna z atrakcji turystycznych Czarnogóry. Top Hill to naprawdę kultowe miejsce, jeśli chodzi o muzykę. Gościli tu Toni Cetinski, Kolonija, Crvena Jabuka, Severina, Dino Merlin, Željko Samardžić, dziś jest koncert Željko Joksimovicia, a w sierpniu wystąpią Parni Valjak i wykonawcy zagraniczni: Laidback Luke, Fedde Le Grand, Kurd Maverick, Tom Novy. Podobnie jest w dyskotece Maximus w Kotorze. Tutaj wstęp kosztuje od 3 do 15 euro, w zależności od gościa wieczoru. Pojemność to 2,5 tys. miejsc. Maximus czynny jest przez cały rok (w lecie codziennie, w zimie – tylko w weekendy) – mówi Janko Racković. Trwają przygotowania do sierpniowych koncertów Severiny i Zabranjeno Pušenje. W sierpniu odbędzie się tu także Festiwal Muzyki Elektronicznej Refresh, na którym zagrają Felix da Housecat, Sebastien Leger i Marko Nastić. Niezapomniane wrażenia Kolejnym kultowym miejscem nad Adriatykiem jest Porto Montenegro, który po zakończeniu budowy będzie ekskluzywnym kompleksem czynnym przez cały rok. 500 miejsc na luksusowe jachty, golf, tenis, kasyna i centrum konferencyjne, a także zaplecze rozrywkowe sprawiają, że Porto Montenegro już wkrótce stanie w jednym szeregu z Monaco, Porto Cervo czy Porto Pino. Tak naprawdę w Porto Montenegro jeszcze nie ma wszystkich atrakcji przewidzianych dla amatorów życia nocnego – mówi Maja Vujašković. Ale i tak różnorodna oferta obiektów hotelowych i otoczenie wywołują niezapomniane wrażenia. Młodym polecamy pub „The Clubhouse”, pizzerię „Al Posto Guisto”, restaurację „One”, a także nowootwarty basen Lido Mar. 7 sierpnia zapowiadany jest koncert wokalistki jazzowej Svetlany Raičković, która swoje utwory wykona w 12 różnych językach, a 6 dni później ma się odbyć występ grupy baletowej „Ballo”. - Życie nocne w hotelach należących do grupy HTP „Primorje” także i w tym roku skupione będzie w Palmie i Plavi Horizonti – mówi Predrag Jelušić. W pamięci ciągle jeszcze mają tu lipiec, kiedy w Tivacie gościli Zdenka Kovačiček, Svetlana Raičković i ensemble „Grlica”. W Ulcinju dyskoteki czynne są od godziny 2 do 4. Wstęp kosztuje od 2 do 5 euro. Najbardziej popularnymi wśród młodych miejscami są Pristan, Mała Plaża, a także lokale znajdujące się między rondem a Małą Plażą – mówi dyrektor organizacji turystycznej Ulcinja Ali Rexha. Wśród dyskotek prym wiodą Hipodrom, Buddha Bar, H2O, Renome i Galeria. W sierpniu organizowany jest festiwal ekologiczny „Sonika”. Tłum. i red. Izabela Dąbrowa