View/Open

Transkrypt

View/Open
Marcelina Zdenkowska
Dlaczego Koreańczycy z Północy akceptują władzę Kimów?
Korea Północna państwo owiane tajemnicą i cieszące się dużym zainteresowaniem
zachodnich mediów. Na temat tego kraju powstało wiele publikacji beletrystycznych,
naukowych, a także niezliczona ilość filmów dokumentalnych. Jednakże problem Korei
traktowany jest powierzchniowo, wiadomości skoncentrowane są wokół „sensacyjnych
odkryć" takich jak: bieda, głód czy bezwarunkowe posłuszeństwo narodu wobec
władzy. W zrozumieniu Korei Północnej i ludzi tam mieszkających pomaga analiza historii
oraz
postawienie
pytania:
Dlaczego
w
KRLD
(Koreańska
Republika
Ludowo-
Demokratyczna) przez siedemdziesiąt lat mieszkańcy nie wyrazili żadnego sprzeciwu wobec
panującej tam władzy i swojej sytuacji? W niniejszym artykule postaram się przeanalizować
ten problem przedstawiając dwie popularne teorie dotyczące problemu władzy i bierności
Koreańczyków z Północy.
Pierwsze ślady ludzkiej obecności na terenie Półwyspu Koreańskiego datuje się na 50
tysięcy lat temu (Rurarz, 2005, s. 20). Przez stulecia powoli rozwijała się kultura, gospodarka
(również dzięki wpływom z Chin) i struktury warstw społecznych. Pierwszym państwem był
Choseon (tzn. „Poranny spokój”) datowany na jedenasty wiek p.n.e. (Dziak, 2003, s. 12).
Kraj ten rozwijał się prężnie aż do 109 roku p.n.e. (Rurarz, 2005, s. 46), wtedy został podbity
przez Chiny. Podbój ten miał istotne znaczenie ponieważ właśnie wtedy Koreańczycy poznają
chiński język, pismo, zasady konfucjanizmu i taoizmu. W pierwszym wieku p.n.e.
na ziemiach, które zdołały wyzwolić się spod okupacji Państwa Środka powstały cztery
królestwa: leżące na południu Shilla, na północy Koguryo, na wschodzie Paekche oraz
ostatnie państwo Kaca było najmniejsze i znajdowało się najbliżej wysp japońskich
(Dziak, 2003, s. 12). Przetrwały aż do siódmego wieku n.e. W pierwszych wiekach na
ziemiach Półwyspu panował buddyzm jednak z czasem został wyparty przez konfucjanizm,
który dominował jako religia państwowa, aż do dwudziestego wieku. W siódmym wieku
Chiny znów stają się realnym zagrożeniem i tak podbijają wszystkie królestwa oprócz Shilla,
które aby zachować wolność i wpływy (obejmujące niemal cały Półwysep) zostaje wasalem
Chin.
Przez
historyków
(Rurarz, 2005, s.126 ).
W
ten
tym
czas
nosi
czasie
nazwę
nastąpiło
„Okres
Zjednoczonego
ujednolicenie
języka,
Shilla”
struktur
administracyjnych, prawa (arystokrację obejmowało inne, a resztę społeczeństwa inne), a
1
także kultury. W 918 roku Wang Kon na miejscu Shilla zakłada nową dynastię i państwo
Koryo (Dziak, 2003, s. 13). W trzynastym wieku państwo ugina się pod naporem Mongołów i
zostaje ich wasalem, dopiero po stu latach udało się wypędzić najeźdźców. Jednak to nie
poprawiło sytuacji, napaści japońskich piratów i niepokoje wewnętrzne spowodowały upadek
państwa i oddanie się pod „opiekę” Chin. W 1392 roku Songgye obejmuje tron i zakłada
nową dynastię Yi (Dziak, 2003, s. 15), następuje także zmiana nazwy państwa na Choseon.
Podobnie jak w poprzednich wiekach nowy kraj w początkowym okresie swojego istnienia
rozwijał się szybko i prężnie. Jednak najważniejszym osiągnięciem było stworzenie pisma
koreańskiego zwanego „Nauczaniem ludu poprawnej wymowy” ( Ogarek – Czoj, 1994, s.
105). Było lepiej dostosowane do języka Koreańskiego oraz miało pomóc w zwalczeniu
analfabetyzmu, którego w tamtym czasie odsetek był bardzo wysoki. W XIX wieku Choseon
powili otwiera się na świat zachodu, było to spowodowane przybyciem misjonarzy i
popularnością osiągnięć naukowych Europy, zawarto wówczas pierwsze międzynarodowe
umowy handlowe. W 1910 roku zaczyna się okupacja Japońska, przez kolejne 35 lat
Koreańczycy będą zmuszani do przyjęcia wiary i kultury najeźdźcy (Dziak, 2003, s. 17).
Jest to ważny moment w historii Korei ponieważ właśnie w tych latach okupacji
(według teorii B.R. Myersa ) miał rozwinąć się silny nacjonalizm, który później stanowił siłę
napędową dla rządów Kim Ir Sena.
W 1943 roku na Konferencji w Kairze Stany
Zjednoczone, Wielka Brytania oraz Chiny zatwierdzają niepodległość Korei. Dwa lata
później wojaka ZSRR i amerykańskie dzielą Półwysep Koreański wzdłuż 38 równoleżnika
( na część północną i południową), (Dziak, 2003, s. 19-20). Po Drugiej Wojnie Światowej to
właśnie Związek Radziecki wprowadza komunizm na teren Korei Północnej oraz promuje
młodego Kim Ir Sena. 25 czerwca 1953 roku następuje atak KRLD na Republikę Korei
(Dziak, 2003, s. 101). Po trzech latach wyniszczającej wojny 27 lipca 1953 roku generał
W.K. Harrison i generał Nam Ir w miejscowości Panmundżon podpisali porozumienie
rozejmowe (Dziak, 2003, s. 119). Od tego momentu już nic i nikt nie stoi na przeszkodzie w
drodze Ir Sena po nieograniczoną władzę.
Koreańczycy przez siedemdziesiąt lat (czyli cały okres rządu „dynastii Kimów”) nigdy
nie próbowali wszcząć nawet najmniejszego buntu wobec władzy. Skąd właściwie bierze się
bierność i podporządkowanie tych ludzi? Aby odpowiedzieć na to pytanie przedstawię dwie
popularne tezy wyjaśniające tą sytuację.
Pierwsza teza odnosi się do tradycji konfucjańskiej, która przez wiele wieków
dominowała na Półwyspie.
Jak pisze Ł. Ogonowski: Mieszkańcy Półwyspu znajdowali się
właściwie nieustannie pod pręgierzem władzy absolutnej od końca XIV wieku. Sytuacja nie
2
zmieniła się zasadniczo i w trakcie trzydziestosześcioletniego okresu okupacji Japońskiej
(1910 – 1945), który również odznaczał się terrorem, rasizmem i upodleniem miejscowej
ludności (Ogonowski, 2012, s. 132). Mimo tego ludzie w osobie władcy dalej widzieli
protektora i opiekuna. Jednak oddanie i szacunek dla króla nie mógł być jedynym
czynnikiem, ponieważ historia Korei pełna jest przykładów buntów i nieposłuszeństwa wobec
monarchii. Dlatego kolejnym istotnym czynnikiem była i jest chęć odizolowania się od świata
zewnętrznego. Prawdopodobnie spowodowane jest to wciąż żywą pamięcią o najazdach i
okupacji Japońskiej. Izolacja to coś co daje poczucie bezpieczeństwa Koreańczykom z
Północy. We wdrażaniu komunizmu niewątpliwie pomocny okazał się analfabetyzm, który
tuż po 1945 roku był dość wysoki. Więc głoszenie prostych haseł jak „równość” czy
„wolność” z łatwością trafiało do prostego ludu. Jednak najistotniejszym elementem jest
właśnie system religijno-filozoficzny Konfucjanizm czyli model państwa-rodziny, w którym
wyżsi rangą dbają o podwładnych niczym troskliwy ojciec o dzieci. Rządzący mają
rządzonych wychowywać i pouczać, a rządzeni mają rządzących otaczać szacunkiem.
Najważniejszą
zasadą
społeczną
winno
być,
według
Konfucjusza,
posłuszeństwo,
podporządkowanie osób stojących niżej w hierarchii społecznej tym stojącym wyżej. Władza
nie może być kwestionowana, a jej zarządzenia podważane. Tworzy to warunki dla istnienia
społecznej harmonii (Ogonowski, 2012, s. 135). Idealnie wpasowuje się to Kim Ir Sen jako
„ojcem narodu” . Samą despotyczną władzę oraz jej dziedzicznie również uzasadnia tradycja
konfucjańska, gdyż tylko taka organizacja może zapewnić harmonię i ład, można by rzecz, że
jest to wpisane nawet w kosmiczny porządek świata. Więc brak akceptacji dla Wodza ze
strony Koreańczyków był by zaburzeniem istniejącego ładu. Jednakże odwołań wprost do
Konfucjusza na próżno szukać w Korei Północnej. Mędrca zastępuje Kim Ir Sen, który
według historiografów z KRLD sam wyzwolił kraj i nadał mu nowy kierunek rozwoju.
Oczywiście nie jest to prawdą, istotny wpływ na przyszłego Wielkiego Wodza wywarli Stalin
i Mao, od nich nauczył się „podstaw” komunizmu oraz skutecznego zarządzania państwem.
Stąd w KRLD wprowadził: tajną policję, kult jednostki, upaństwowienie przedsiębiorstw,
izolację państwa i cenzurę, oraz stosowanie zastraszania i terroru wobec obywateli.
Mimo wyraźnych wyróżników wskazujący na ustrój komunistyczny w przypadku
Korei Północnej określenie takie byłoby błędem. Ten system wypacza ideologię Marksa i
łączy się z nacjonalizmem. Przez badaczy zwany jest Kimirsenizmem, nowym elementem jest
dziedziczenie władzy ( z ojca na syna), a wspomniany wcześniej kult jednostki posunięty jest
znaczeni dalej, niż w innych państwach z podobnym ustrojem. Dodatkowo ważne jest także
podkreślenie czystości narodowej to znaczy, że Korea Północna jest krajem tylko dla
3
Koreańczyków. Stąd zakrojone na szeroką skale prześladowania potomków Japońskich
kolonizatorów.
Drugą tezą, która wyjaśnia skąd w Koreańczykach tyle uległości i bezgranicznego
oddania dla wodza, stawia B.R. Myers w swojej książce Najczystsza rasa. Propaganda Korei
Północnej. W tej teorii nacisk postawiony jest na czystość rasową. Według Myersa w czasach
okupacji japońskiej (1910-1945) nacisk najeźdźcy na asymilację był tak silny i traumatyczny,
że w społeczeństwie koreańskim zaczął wytwarzać się nacjonalizm jako mechanizm obronny
przed zatraceniem tożsamości narodowej. Czystość rasowa miała być tym co zagwarantuje
przetrwanie Korei. Po wojnie koreańskiej: edukacyjne działania partii nie były skierowane na
studiowanie dzieł marksizmu-leninizmu. Zamiast tego podkreślano czystość koreańskiej krwi.
Kobiety, które wychodziły za mąż za pracowników organizacji humanitarnych ze wschodniej
Europy, oskarżano o „zdradzanie rasy". Każdy, u kogo dostrzeżono emocjonalne więzi ze
światem zewnętrznym, stawał się podejrzany (Myers, 2011, s. 35). Jednak trzeba zaznaczyć, iż
niechęć
do
obcych
i
potrzeba
izolacji
przejawiała
się
znacznie
wcześniej.
Pragnienie zachowania czystej rasy nie przerodziło się w zbrojną walkę z okupantem
przeciwnie, naród był jak bezbronne dziecko, które czeka na pomoc i interwencję rodzica.
Właśnie w takim momencie pojawia się postać Kim Ir Sena, który zostaje rodzicem („matką”)
dla swojego narodu. Ponieważ przedstawiano go jako tego, który troszczy się o „swoje
dzieci” (Koreańczyków) oraz wie jak rozwiązać każdy ich problem. Stąd na propagandowych
ilustracjach zazwyczaj jest przedstawiany jako uśmiechnięta osoba, co nie pasuje do wizji
surowego dyktatora np. Stalina, który raczej miał wzbudzać strach i szacunek a nie poczucie
bezpieczeństwa. Sytuacja wygląda identycznie w przypadku syna Ir Sena czyli Kim Dzong
Ila, który przeprowadzając inspekcję w jednostkach wojskowych nie pyta o stan uzbrojenia
czy poziom przeszkolenia żołnierzy ale o to czy mają wygodne łóżka i dostatecznie dużo
jedzenia. Więc w tym przypadku Dzong II również bardziej przypomina zachowaniem
kobietę - matkę, niż surowego konfucjańskiego ojca. Aby polepszyć sprawowanie kontroli
nad społeczeństwem oprócz terroru zastosowano także rozbudzanie dumy narodowej
Koreańczyków. W mediach i na plakatach propagandowych w KRLD zawsze podkreśla się
wielkość Korei Płn. jej niezależność oraz wspaniałość. Dzięki temu, mimo trudnych
warunków materialnych, poczucie bycia lepszymi od innych narodów doskonale przysłania
rzeczywiste problemy. Kolejnym argumentem przeciwko teorii konfucjańskiej ma być
według Myersa ogromna spontaniczność Koreańczyków, co w takim systemie filozoficznoreligijnym
było
by
czymś
niedopuszczalnym.
Dowodami
są
niezliczone
ilości
4
propagandowych opowieści o grupie ludzi, która pod wpływem wydarzenia czy emocji
atakuje wroga albo zaczyna wznosić pomnik np. na cześć dokonań wodza czy bohaterskiego
czynu żołnierzy. Idealnym przykładem takiej spontaniczności będzie prawdziwe wydarzenie z
2012 roku. Podczas powodzi młoda Koreanka utonęła ponieważ nie chciała dopuścić do tego
aby wdzierająca się woda do domu uszkodziła plakat z wizerunkiem Kim Ir Sena
(http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zginela-ratujac-portret-wodza-daja-ja-zaprzyklad,261304.html, (data dostępu: 18.07.2016)). Na koniec warto wyjaśnić, że Koreańska
obsesja na punkcie czystości rasowej nie ma nic wspólnego z koncepcjami nazistowskimi.
Wręcz przeciwnie według tej ideologii przez zachowanie swojej tożsamości (czyli czystości )
KRLD daje pozytywny przykład światu, który został zdemoralizowany przez kulturę Stanów
Zjednoczonych.
Jak widać, dwie zaprezentowane teorie w całkowicie odmienny sposób tłumaczą
łatwość, z jaką naród Północnej Korei zaakceptował bezwzględną władzę jednego człowieka.
Po przeanalizowaniu tezy konfucjanistycznej i nacjonalistycznej można stwierdzić, że
do przyjęcia takiego systemu (totalitarnego) mogły przysłużyć się czynniki zawarte w obu
teoriach. Ponieważ wydaje się, że sama tradycja konfucjańska nie mogła by wywrzeć takiego
wpływu. Jednak to oddziaływanie tej tradycji najwyraźniej widać w zdyscyplinowaniu
Koreańczyków oraz tym, że każdy z nich odnajduje się w zhierarchizowanym społeczeństwie.
Natomiast trauma wywołana okupacja japońską, rzeczywiście spowodowała, powstanie
nacjonalistycznych koncepcji. Niejednokrotnie w przemówieniach Kimów, można przeczytać
o dumie tego narodu. Mimo, iż teorie są przeciwstawne z ich elementów można stworzyć
trzecią teorię, która jest ich syntezą i wydaje się najlepiej tłumaczyć „genezę” akceptacji
Kimirsenizmu.
5
Bibliografia
Pozycje książkowe:
1. Dziak J. Waldemar; 2003, Korea. Pokój czy wojna?, Warszawa, Świat Książki.
2. Myers Brian Reynolds; 2011, Najczystsza rasa. Propaganda Korei Północnej, tłum.
Hlebowicz Bartosz, Warszawa, PWN.
3. Ogarek - Czoj Halina; 1994, Religie Korei. Rys historyczny, Warszawa, Dialog.
4. Ogonowski Łukasz; 2012,; w: Włodarski Józef (red.), Zeidler Kamil (red.), Burdelski
Marceli (red.), Korea w oczach Polaków, Gdańsk, Uniwersytet Gdański.
5. Rurarz Joanna; 2005, Historia Korei, Warszawa, Dialog.
Pozycje internetowe:
1. Zginęła ratując portret wodza. Dają ją za przykład, http://www.tvn24.pl/wiadomosci-
ze-swiata,2/zginela-ratujac-portret-wodza-daja-ja-za-przyklad,261304.html (data
dostępu: 22.11.2015)
6