Trzecie Oko. #selfie: filmowe autoportrety w programie 15. MFF T

Transkrypt

Trzecie Oko. #selfie: filmowe autoportrety w programie 15. MFF T
Informacje prasowe
23 czerwca 2015
Trzecie Oko. #selfie: filmowe autoportrety w
programie 15. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty
Nie ma słowa, które w ostatnich latach zrobiłoby porównywalną karierę, co selfie. Choć samo
pojęcie jest nowe, to potrzeba uwiecznienia siebie dla potomności, i opowiedzenia o sobie
własnym głosem - już nie. Autobiografia i dzienniki to klasyczne literackie gatunki, tak jak
autoportret w malarstwie. W programie Trzeciego Oka: #selfie pokażemy różnorodność
filmowych autoportretów, zarówno formalną jak i emocjonalną. Filmowe selfie to czasem
bardzo intymne, kręcone latami wideopamiętniki, kiedy indziej bezlitosne autoanalizy, ale też
bezwstydne, narcystyczne zachwyty własną osobą w formie błyskawicznej migawki.
"Maj 1973, kupuję kamerę. Chcę zacząć kręcić, sam i dla siebie. Profesjonalne kino przestało
mnie interesować". Tymi słowami reżyser i pisarz, David Perlov otwiera swój epicki filmowy
Dziennik, w którym prywatne doświadczenia przenikają się ze współczesną mu historią, a
autoportret reżysera powstaje w zderzeniu z otaczającymi go ludźmi i wydarzeniami.
Dzienniki Perlova to obecnie już instytucja i absolutna klasyka gatunku.
Amerykanka Anne Chartlotte Robertson, pionierka zjawiska "first person cinema" w Pięciu
latach na taśmie opowiada o życiu na kampusie, toksycznych romansach, odchudzaniu,
załamaniach nerwowych i kotach. Jej filmowy pamiętnik z lat 80 i 90. jest prototypem
współczesnego bloga. Od czasu załamania nerwowego Anne, pełni też rolę terapeutyczną.
Anne walczy z chorobą psychiczną, ale chce tego, co prawie wszystkie kobiety: być kochaną,
szczęśliwą, szczupłą, zdyscyplinowaną, rzucić palenie. Mieć kontrolę nad własnym życiem,
tym prawdziwym i wyobrażonym.
Jej następczynią jest Francuzka, Justine Pluvinage prowadząca bezwstydnie
ekshibicjonistyczny dziennik podróży i podrywu Fucking in Love. Od pękniętej prezerwatywy
do propozycji małżeństwa - Justine bardzo sumiennie odnotowuje wszystkie spotkania
damsko-męskie, do których doszło w czasie jej dwumiesięcznych wakacji w Nowym Jorku
(zawsze w towarzystwie kamery). Erotyczny autoportret bez cenzury, opowiadający o
seksualności, pożądaniu i poliamorii. Zażenowana swoim ekshibicjonizmem wydaje się być
austriacka artystka Kurwin Ayub, która w swojej dziewczęcej sypialni ogląda, śpiewa i udaje
Miley Cirus. Jej krótki film Sexy jest zapisem chwili, która jest bardzo prywatna. Równie
intymne są filmy Fransa Zwartjesa z serii Home Sweet Home - w której reżyser chwali się
swoim nowym domem. W każdym odcinku pokazuje siebie i swoją atrakcyjną żonę w innym
pomieszczeniu. W Living turlają po podłodze, rozstawiają miniaturowe mebelki w świeżo
odmalowanym salonie. Napięcie erotyczne i poczucie izolacji w pustym i białym wnętrzu,
potęguje niesamowita organowa muzyka.
Program zamyka zestaw #artselfie, przygotowany we współpracy z Filmoteką Muzeum
Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, w którym znajdą się prace polskich artystów: m.in. Pawła
Kwieka, Andrzeja Lachowicza, Anety Grzeszykowskiej, Ady Karczmarczyk - krążące wokół
tematu przedstawiania siebie i swojego ciała. Kuratorką sekcji jest Ewa Szabłowska.

Podobne dokumenty