Opowiadanie

Transkrypt

Opowiadanie
CZY WIESZ, ŻE…
Nō, tradycyjny japoński teatr może trwać nawet do ośmiu godzin
Kyoto i Nara nie były bombardowane podczas II wojny światowej z uwagi na wysoką wartość kulturową
Japończycy wiedzą więcej o polityce amerykańskiej, niż sami
Amerykanie
W Japonii ruch jest lewostronny
W Japonii zupę je się pałeczkami
Tradycyjna japońska ubikacja wygląda jak pisuar umieszczony
na podłodze
Owoce w Japonii są bardzo drogie, arbuzy mogą kosztować nawet 100$
Japońska pizza zawiera majonez, kukurydze jest także pokryta
wodorostami
W Japonii istnieją specjalne kapcie, zakładane przy wejściu do
toalety
W Japonii chrześcijanie stanowią mniej niż 10% społeczeństwa
Uczniowie w gimnazjach i szkołach średnich noszą mundurki
Japońskie słowa "zły" i "różny" są takie same
W Japonii używa się czterech różnych rodzajów pism
Japończycy mówią, że Chińczycy zjedzą wszystko co ma cztery
nogi poza stołami i wszytko co lata poza samolotami
Tradycyjne japońskie śniadanie składa się z ryżu pokrytego nattō
(sfermentowana soja warzywna)
Legenda mówi, że japońska monarchia narodziła się w VII w.
p.n.e.
Japonia składa się z ponad 6000 wysp
70% Japonii stanowią góry
W Pacyfiku żyje jadowita ryba : Rozdymka, której mięso uważane jest za rarytas. Kucharze muszą ćwiczyć 3 lat jak usunąć
trujące części ryby.
Hotel kapsułowy – rodzaj hotelu stworzonego i spotykanego
przede wszystkim w Japonii.
W hotelach tego typu zamiast pokojów są kapsuły przypominające obudowane łóżko w wagonie sypialnym. Przeważnie mają
kształt prostopadłościanu, o wymiarach niewiele większych
od łóżka i wysokości ok. 1 metra. Wewnątrz kapsuły znajduje się zwykle: telewizor, radio i budzik.
Kapsuły są ułożone jedna na drugiej najczęściej w
jednym dużym pomieszczeniu po kilkaset lub kilkadziesiąt.
Opowiadanie
Dawno, dawno temu żył sobie wielki
herbaciarz, który był starszym, niskiego wzrostu, słabym człowiekiem.
Natomiast ludzie w okolicy szanowali
go za jego wspaniale wykonywaną ceremonię herbaty.
Pewnego dnia herbaciarz otrzymał
zaproszenie od Cesarza… Spakował
swoje rzeczy, zarzucił worek na plecy i
wyruszył w długą drogę do Kyoto. Po
kilku dniach dotarł na miejsce i odbył
swoją ceremonię parzenia herbaty
przed obliczem Cesarza. Herbaciarz
tak zaimponował Cesarzowi, że ten
ugościł go z najwyższym honorem
jaki mógł herbaciarzowi okazać, a
jako prezent podarował mu dwa samurajskie miecze.
Herbaciarz przyjął prezent z największą pokorą. Ukłonił się przed
Cesarzem, zarzucił miecze i worek na
plecy i ruszył w drogę do domu. Dwa
dni później niezbyt krzepki herbaciarz przechodził przez małą wioskę,
aż nagle zatrzymał go samuraj który
patrolował okolice.
Nie był to byle jaki samuraj, był to potężny i szanowany wojownik. Z początku nie mógł uwierzyć własnym
oczom, co tak słaby i mały mężczyzna
robi z tak wspaniałymi mieczami?
Nie tracąc czasu samuraj zastąpił dro-
gę herbaciarzowi i powiedział: „Jak
śmiesz kpić ze wszystkich samurajów,
nosząc takie miecze? Nie zniosę takiej obrazy. Spotkamy się tutaj jutro,
w tym miejscu i wyrównamy porachunki.” Obydwoje się ukłonili i rozeszli w swoich kierunkach. Herbaciarz
wyglądał niezachwianie, lecz w głębi
duszy panikował „co powinienem
zrobić?”
Nie czekając nocy poszedł za poradą
do starego nauczyciela samurajów,
który udzielił mu odpowiedzi: „Jutro
rano prawdopodobnie umrzesz” i zamilkł. Herbaciarz spytał „Czy niema
jakiegoś innego wyjścia?”, nauczyciel
odpowiedział: „Jest, parzenie herbaty”.
Z samego rana herbaciarz i samuraj
spotkali się w umówionym miejscu w
wiosce. Ukłonili się i każdy z nich wyjął miecze. Samuraj spojrzał na końcówkę swego miecza i na twarz herbaciarza, natomiast herbaciarz zrobił
to samo, lecz z całym skupieniem i
poświęceniem jakie dotąd wkładał w
parzenie herbaty.
Widząc to samuraj, odstąpił w tył,
schował miecz, ukłonił się i powiedział: „Proszę o wybaczenie, nie wiedziałem, że jest Pan samurajem…”
Paweł Pietrzak 6a
W hotelach kapsułowych dostępne są m.in.: jacuzzi, łazienki, nawet mechaniczne szczoteczki do zębów, nasączone fluorem. Chociaż dla Europejczyka
taki hotel może być zaskoczeniem, to w Japonii nie
jest on niczym niezwykłym. Jest to praktyczne rozwiązanie problemu noclegu w warunkach życia i
pracy Japończyków. Korzystają z nich przeważnie
bezrobotni, a także biznesmeni, którzy nie są w stanie zdążyć na ostatni pociąg do miejsca zamieszkania (często odległego) lub czują się zmęczeni
intensywnymi negocjacjami, zakończonymi przeciągającymi się do późnych godzin przyjęciami.
Poza Japonią takie hotele otwierane są w wielkich
miastach lub przy dużych portach lotniczych (np.
londyńskie lotnisko Gatwick). W Warszawie w
październiku 2009 roku otwarto pierwszy hotel
tego typu w Polsce.
5

Podobne dokumenty