Rafał Szamburski autor opowiadao, scenariuszy
Transkrypt
Rafał Szamburski autor opowiadao, scenariuszy
Rafał Szamburski autor opowiadao, scenariuszy filmowych i dramatów. Urodził się w 1971 roku we Wrześni. Z wykształcenia historyk, mieszka i pracuje w rodzinnym mieście; uczy historii w jednej z tamtejszych szkół podstawowych. Mieszkaocom Wrześni jest doskonale znany jako animator amatorskiego ruchu teatralnego i filmowego. W 2007 roku mogło go poznad znacznie szersze grono – miłośników kina, jako współautora scenariusza (wraz Robertem Bruttnerem i Tomaszem Wiszniewskim) filmu Wiszniewskiego Wszystko będzie dobrze. To właśnie jego opowiadanie, Pawełek, stało się kanwą tego obrazu, uhonorowanego trzema nagrodami (za reżyserię, główną rolę męską i muzykę) przez jury XXXII Festiwalu Filmowego w Gdyni. Zarówno to, jak i kolejne opowiadanie pisarza – Wypracowanie nadobowiązkowe z Bogumiła Hrabala (wyd. Września 2009) – dowodzą wrażliwości autora na dramat ludzi zagubionych w społeczeostwie i samotnych, pozostających na marginesie życia lokalnych społeczności, bliskich egzystencjalnego dna. Jednak to ludzie, którzy znajdują w sobie siłę do walki i pokonania przeciwności, którzy chcą i w koocu potrafią znaleźd każdemu właściwą drogę. Siłą tych tekstów jest szczególna atmosfera kreowana przez R. Szamburskiego, emanująca serdecznośd i ciepło – lecz także dystans, z jakim autor spogląda na świat i ludzi. Ich czytelnik nie może się ustrzec porównaniu tej literatury z prozą Bogumiła Hrabala; zresztą Szamburski nie tai fascynacji twórczością czeskiego pisarza, otwarcie przyznając się do niej w tytule drugiego opowiadania. Można domniemywad, że najnowszą powieśd, Bękart – która ukaże się niebawem, Rafał Szamburski utrzyma w tym samym klimacie co wcześniejsze utwory. Odrębnym nurtem jego pisarstwa są teksty dramatyczne dla teatru. Już pierwszy utwór tego rodzaju, Wir gehen, gehen wir, doczekał się wystawienia w 2000 roku, w berlioskim „Teatrze Kreatur”. Dwa lata później Teatr im. A. Fredry wystawił czarną komedię tego autora, Przed pogrzebem. Tamto spotkanie z publicznością stało się inspiracją zarówno dla autora, jak i reżysera spektaklu, Andrzeja Malickiego: po blisko dziesięciu latach zaowocowało powrotem sztuki na gnieźnieoską scenę w nowej wersji i pod zmienionym tytułem, rozbudowanej o dodatkowe wątki i aktualizacje. To właśnie spektakl Cha-cha, który dziś prezentujemy naszym widzom. Bohaterami są paostwo Nowakowie, którym przydarzyło się nieszczęście . Zaskoczeni, próbują odnaleźd się w nowej sytuacji. Wielokrotnie odwołują się do tragikomicznych porównao i groteskowych wspomnieo z przeszłości. Z komicznych dialogów wyziera naga prawda o naszej obyczajowości i mentalności. „ Jak wódka była od 13 – mówi matka do syna – to ojciec, przynajmniej od południa nie pił. A teraz wódkę można dostad od rana, a nawet w nocy. Żadnych zasad!!! Upadła komuna, upadł dramat. Wchodzisz , kupujesz, wychodzisz, żadnego napięcia, żadnych oczekiwao”. Na sceniczną konkretyzację czekają także inne dramaty Rafała Szamburskiego: Lipa, Akt i Odwiedziny (wydane w 2003 roku).