Cały jeden punkt za ogromną chęć życia” 04

04.08.2008 roku na świat przyszedł nasz ukochany synuś Jakub zwany przez nas
KRUSZKIEM. Kruszek urodził się w 25 tygodniu ciąży w Szpitalu Uniwersyteckim
w Krakowie, ważąc zaledwie 900gram. Był mikroskopijny.
Otrzymał 1 pkt w skali Apgar. Cały jeden punkt za ogromną chęć życia. Jego stan był
bardzo ciężki i lekarze nie dawali nam żadnych szans. Reanimacja trwała 6 godziny, zanim
Kubuś zaczął współpracować z respiratorem. Jego funkcje życiowe były ledwo dostrzegalne.
Tylko tykająca aparatura i słabe odruchy udowadniały jak bardzo Kruszek chciał nas
zobaczyć i z nami być. Patrzył na mnie tymi swymi cudnymi oczkami i mówił „Mamusiu nie
martw się wszystko będzie dobrze, tylko proszę bądź przy mnie!”
Dziś Kuba ma skończone dwa latka. Ma stwierdzone dziecięce porażenie mózgowe,
wodogłowie po krwotoczne oraz prawostronny niedowład, ale mimo to jest wesołym
pogodnym chłopcem. Z powodu opóźnień psychoruchowych potrzebuje do prawidłowego
rozwoju wózka rehabilitacyjnego oraz siedziska (fotelika), co umożliwi mu naukę siadania,
a może i w przyszłości chodzenia. W przypadku Kuby konieczna jest również rehabilitacja
poprzez uczestnictwo w turnusach rehabilitacyjnych co jest niestety bardzo kosztowne a
dochody naszej rodziny nie wystarczają na pokrycie kosztów rehabilitacji i kupna
niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego ( koszt wózka ok. 12 tys.).
Na podstawie porozumienia pomiędzy Fundacją „ Złotowianka” zbieramy pieniądze
na leczenie naszego synka. Można je przekazać w dwojaki sposób:
•
można przekazać 1% swojego podatku Fundacji „ZŁOTOWIANKA” ( posiadającej status
organizacji pożytku publicznego) wypełniając odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu
podatkowym PIT wpisując dane
FUNDACJA „ZŁOTOWIANKA”:
KRS:0000308316
i w pozycji INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE dopisać :
darowizna na rzecz JAKUBA PISARSKIEGO
•
poprzez wpłaty indywidualne :
FUNDACJA „ZŁOTOWIANKA”
ul. Wojska Polskiego 2, 77-400 Złotów
Nr konta SBL ZAKRZEWO 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 –
z dopiskiem JAKUB PISARSKI – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Każda ofiarowana nam pomoc nawet najmniejsza, w dużej mierze, przyczyni się do leczenia
naszego synka i spełnienia przynajmniej w części naszych zwyczajnych- niezwyczajnych
marzeń jak np. spacer za rękę po parku z naszym KRUSZKIEM, za co z góry serdecznie
dziękujemy.