jak bronic sie przed diablem
Transkrypt
jak bronic sie przed diablem
Jak bronić się przed diabłem? 13. Wyrafinowana przebiegłość Ojciec Raffaele Talmelli , egzorcysta i psychiatra, ostrzega przed wyrafinowaną przebiegłością diabła, dążącego do zdyskredytowania rozeznania, osądu Kościoła w istotnych sprawach: Nie należy ponadto lekceważyć działań oszustów albo Złego – stwierdza egzorcysta – którzy za sprawą podstępnych objawień, rozpowszechniających treści same w sobie niebudzące zastrzeżeń, rozsiewają podejrzenia, jakoby rozeznanie Magisterium Kościoła było nieprawidłowe albo wręcz nieuprawnione. Powolny i postępujący spadek zaufania do rozeznania biskupów, którzy powinni prawowicie wypowiadać się w istotnych kwestiach, prowadzi do dawania większej wiary objawieniom prywatnym niż słowom biskupa czy nawet papieża, po cichu obwinianego o to, że jest ofiarą masońskiej i niewierzącej Kurii, co nie pozwala mu kierować Kościołem zgodnie z nakazami orędzi, przekazywanych podczas objawień. Pociąga to za sobą złe skutki w postaci coraz większego zagubienia wiernych, nakłanianych do patrzenia na Urząd Nauczycielski Kościoła z coraz większą podejrzliwością i do utwierdzania się w przekonaniu, że rzesze posiadają większą umiejętność rozeznania i wiarygodność niż wielowiekowa Tradycja Kościoła. Jest to wytrawna sztuka Złego, który za pośrednictwem prawd przyjemnych, mile widzianych, przemyca kłamstwo. To coś w rodzaju konia trojańskiego, przez którego czyny, będące same w sobie dobre, mogą spowodować największe możliwe szkody . Jego celem jest rozbicie jedności Kościoła, który – mimo że składa się z grzesznych ludzi, czasem nawet bohaterów skandali – jest i zawsze będzie podtrzymywany przez Ducha Świętego, a nie przez masonerię, chociaż może ona przeniknąć, jak każdy inny błąd i grzech, w jego szeregi i pozyskać niektórych jego przedstawicieli. Pomimo słabości i wiarołomstwa ludzi, potęga piekła nie zwycięży Kościoła (zob. Mt 16, 18). To jest obietnica Chrystusa i twierdzenie czegoś przeciwnego jest stawianiem się poza nurtem jego nauczania. 14. Czy diabeł może wpływać na wolę człowieka? Złe duchy mogą oddziaływać na wyobraźnię i rozpalać zmysły człowieka, aby nakłonić go do grzechu, ale nie mogą bezpośrednio wpływać na jego wolę. Święty Tomasz z Akwinu wyjaśnia: Skutecznie może poruszać wolę sam tylko Bóg; zaś anioł i człowiek mogą to czynić drogą przyjaznego przekonywania. – Poza tym sposobem w człowieku wola bywa z zewnątrz poruszana jeszcze inaczej, mianowicie przez uczucie obudzone w zmysłowym pożądaniu; tak np. pożądliwość lub gniew skłaniają wolę do chcenia czegoś. I w ten to również sposób aniołowie – jak i o ile zdołają wzbudzić tego typu uczucia – mogą poruszać wolę, ale nie w sposób konieczny, bo wola zawsze zostaje wolną – może przyzwolić lub oprzeć się uczuciu . 15. Dzieci poświęcone diabłu Mamy dzisiaj do czynienia z niepokojącym zjawiskiem, jakim jest rozpowszechnianie się literatury, która przesadnie akcentuje moc diabła, a jednocześnie stara się umniejszyć wszechmoc Boga, wywołując wrażenie, jakoby człowiek był istotą osamotnioną i bezsilną, wydaną na pastwę Złego. Jest to fałszywa wizja rzeczywistości, przypisująca diabłu moc, której w istocie nie ma. Bez woli Boga nie może on bowiem nikomu zrobić najmniejszej krzywdy. Sakramenty, które Kościół oddaje do naszej dyspozycji, chronią nas skutecznie przed wszelkimi jego zakusami. Jezus wyraźnie stwierdza, że nic nie umknie uwagi Boga: „Czyż nie sprzedaje się dwóch wróbli za drobną monetę? A jednak żaden z nich nie spadnie na ziemię wbrew woli waszego Ojca. Jeśli zaś chodzi o was, to nawet wasze włosy na głowie są wszystkie policzone. Nie bójcie się więc! Wy jesteście warci więcej niż wiele wróbli” (Mt 10, 29-31). Mimo to wyobraźnia wielu egzorcystów ponosi ich, gdy stykają się z niektórymi problemami, takimi jak chociażby poświęcanie Szatanowi dzieci jeszcze w łonach matek albo przed chrztem. Nawet jeśli uznamy, że poświęcenie kogoś diabłu, przed lub po narodzeniu, będzie miało na niego realny wpływ, to z całą pewnością nie odciśnie ono na nim takiej pieczęci jak chrzest, który już sam ma moc przepędzić diabła. To samo dotyczy małżonków, którzy przypisują swoje rozstanie jakimś czarom czy urokom: sakrament małżeństwa – zresztą jak każdy inny sakrament – ma w sobie moc potężniejszą niż destrukcyjna siła diabła. Przyczyn problemów należy raczej upatrywać w zaniedbaniach, za które małżonkowie ponoszą osobistą odpowiedzialność, a także w ich braku wiary i modlitwy. 16. Czy diabeł może czytać w ludzkich myślach? Chociaż demon jest istotą duchową, to jednak nie pozwala mu to wnikać w myśli i serce człowieka, które zna tylko Bóg i tylko On może je odsłonić swoim prorokom i świętym. Diabeł, dzięki swojej bystrej i przenikliwej inteligencji, może jedynie domyślać się, o czym myślą ludzie, uważnie analizując to, co mówią i obserwując ich zachowania. Jednakże, jak wyjaśnia egzorcysta Francesco Bamonte , „jedynie w dwóch przypadkach zły duch może bezpośrednio poznać myśli człowieka: gdy takiej wiedzy udzieli mu Bóg i gdy egzorcysta wypowiada w myślach słowa egzorcyzmu” . 17. Czy diabeł zna przyszłość? Błędem jest sądzić, że zły duch może przewidzieć przyszłość. Tylko Bóg zna tzw. przypadkową przyszłość, to znaczy przyszłe wydarzenia, które zależą od wolnych wyborów ludzi, i tylko On ma moc, by zmienić ich bieg. Ani duchy niebieskie, ani dusze oddzielone od swoich ciał nie mają takiej wiedzy, chyba że za sprawą specjalnego oświecenia udzieli im jej Bóg. Demony, mimo że nie znają przyszłości, mogą się jej domyślać, formułując hipotezy, czasami nawet precyzyjne, podobnie jak lekarz, który przewiduje przebieg choroby, albo rolnik, który patrząc w niebo, przepowiada nadejście burz i nawałnic. Ich przeczuć nie można przypisywać darowi jasnowidzenia, lecz wnioskowaniu opartemu na osobistym doświadczeniu. Jak wyjaśnia arcybiskup Awinionu Jean-Pierre Cattenoz : W przeciwieństwie do Boga, człowiek nie może znać przyszłości, ponieważ żyje w czasie. Aniołowie, dobrzy lub źli, znają przyszłość tylko w takiej mierze, w jakiej pozwoli im na to Bóg. Gdy jasnowidzący czy wróżbici utrzymują, że potrafią przewidzieć przyszłość, korzystając z różnych pomocy i stosując rozmaite zabiegi, mogą odgadnąć rzeczy przewidywalne, to znaczy możliwe do wywnioskowania, uzasadnione rozumowo. Zwracając się do istot wyższych, do bytów duchowych, mogą od nich uzyskać pewną znajomość rzeczy przewidywalnych, gdyż istoty te mają bardziej przenikliwy wzrok od naszego. Ogranicza się to jednak do bliskiej przyszłości. Wielkie zagrożenie stanowi fakt, że jasnowidz czy wróżbita, za sprawą złych duchów, może poznać przeszłość osoby, która się do niego zwraca, gdyż przeszłość już zaistniała. W ten sposób udaje mu się tę osobę zwieść, oszukać. Nie może on jednak nigdy znać przyszłości. Ona bowiem należy tylko do Boga, pełnego miłości i czułości, a nie do zimnych gwiazd, w których „jakoby wszystko jest zapisane” . Jedna z anegdot mówi o tym, że pewien chłop wszedł na drzewo i – usiadłszy na gałęzi – zaczął ją piłować od strony pnia. Zaniepokojony tym przechodzień krzyknął do niego, żeby przestał, ostrzegając go, że w ten sposób spadnie, ale chłop nadal piłował gałąź. Oczywiście dopóki nie spadł na ziemię. Kiedy się pozbierał, zawołał zdumiony: „Kto by pomyślał? Ten człowiek to był prorok!”. Diabeł postępuje tak, jak ów przechodzień: przez swoich wróżbitów przewiduje przyszłość, wychodząc od przyczyn, a ponieważ jego inteligencja znacznie przewyższa ludzką, gdy przepowiednia się spełni, osoby naiwne reagują jak chłop, który spadł z drzewa razem z gałęzią, przypisując mu zdolność jasnowidzenia, której w rzeczywistości nie ma. Diabeł rozbudza naturalną ciekawość człowieka, jego wrodzone pragnienie poznania przyszłości, której nie ma prawa znać. Gdyby bowiem było to potrzebne, Bóg z pewnością by mu ją ujawnił. Zdarza się więc, że z premedytacją lub z niewiedzy człowiek zwraca się do wróżbity, starając się przeniknąć zasłonę tajemnicy, pokładając większą ufność w narzędziu Szatana niż w Boskiej Opatrzności. Katechizm Kościoła Katolickiego przestrzega wiernych, by nie usiłowali poznawać tego, co Bóg zakrywa przed nami: Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności. Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu . Demon, który jest najlepszym aktorem na świecie, może nawet ukrywać się pod maską religijności, aby wprowadzić człowieka w błąd, zastawić na niego sidła. Może wywoływać zwodnicze efekty, wydzielanie oleju przez różne przedmioty, krwawienie figurek, wizerunków, ciał, pojawianie się postaci na fotografiach, zjawiska na słońcu, na chmurach, fałszywe objawienia istot niebieskich, fałszywe orędzia, wypowiedzi, znaki. Podczas egzorcyzmu przeprowadzanego przez o. Cipriana, diabeł wyznał: „Jakże się cieszę, gdy uda mi się znaleźć osoby gotowe wierzyć w moje kłamstwa, jakąż radość sprawiła mi świątobliwa «mama»… . Nie wyobrażasz sobie, jakie wspaniałe owoce przyniosło oszustwo, któremu uległa ta kobieta. Zacząłem nad nią gorliwie pracować, posługując się fałszywymi objawieniami Matki Bożej”. Egzorcysta: „Oczywiście, nie była to Matka Boża”. Diabeł: „Zamilcz… To była matka boża odpowiadająca moim zamiarom. Zaczynam od wielu drobnych oszustw, następnie w odpowiednim momencie przypuszczam ostateczny atak i osiągam swój cel… Posługuję się ignorancją i kłamstwami!... A naiwni ludzie są przekonani, że ona jest święta, chociaż nie chodzi do kościoła”. Ojciec Cipriano: „Zastanawiam się, czy ona się modli i do kogo?”. Diabeł: „Modli się do fałszywego boga, którego dla niej stworzyłem…” . Diabeł porusza tutaj palący problem, którym jest nie tyle brak egzorcystów, co brak wiary i powszechna ignorancja religijna, skrzętnie przez niego wykorzystywana. 18. Czy diabeł może czynić cuda? Tylko Bóg może czynić prawdziwe cuda. Złe duchy posługują się fałszywymi cudami. Również one mogą dokonywać zdumiewających rzeczy, ale autentycznych cudów może dokonywać tylko Bóg : Niekiedy jednak cudem w szerszym znaczeniu zwie się to, co przekracza ludzkie możności i poznanie. I w tym znaczeniu złe duchy mogą czynić cuda; wywołują one zdumienie u ludzi, jako że przekraczają ich możności i poznanie. Toć i gdy jakiś człowiek uczyni coś, co przekracza możności i poznanie drugiego człowieka, to przez to wzbudza w nim podziw dla swojego dzieła tak dalece, że wydaje się jemu, iż cudu dokonał . Ojciec Fortea wyjaśnia: Złe duchy mogą czynić rzeczy nadzwyczajne, które wykraczają poza znane nam prawa przyrody, ale nie mogą dokonywać czegoś, co jest niemożliwe dla ich anielskiej natury. Nie mogą stworzyć czegoś z niczego, nie mogą wskrzesić zmarłego, nie mogą zupełnie nie liczyć się z prawami przyrody… gdyż nie są w stanie np. spowodować pojawienia się oka w pustym oczodole, choć z drugiej strony potrafią usunąć kamień z nerki… . Diabeł może dokonywać rzeczy niezwykłych, gdyż korzysta ze swojej władzy nad światem materialnym w granicach, na jakie pozwala mu Bóg. Dlatego może nawet wywoływać choroby, jak w przypadku Hioba (zob. Hi 2, 6-7) i pochylonej kobiety uzdrowionej przez Jezusa (zob. Łk 13, 16). Ojciec Matteo La Grua stwierdza: Diabeł zatem, tak samo jak może wywołać chorobę, tak też i może ją usunąć, likwidując przyczynę, która do niej doprowadziła, pobudzając organizm do reakcji przyspieszających uzdrowienie, wskazując skuteczne środki i sposoby pozbycia się choroby. Działa przy tym w sposób tak cudowny, że potrafi zwieść również wybranych. Oczywiście nie czyni tego z miłości do ludzi, ale dla ich wiecznej zguby… Kiedy jednak Zły daje komuś moc i władzę, domaga się czegoś w zamian. Zazwyczaj, będąc oszustem, oferuje sfałszowany towar. Sfałszowanym towarem jest iluzoryczna moc, fikcyjna władza, uzdrowienie niepełne, nietrwałe. Odwzajemnienie się Złemu kosztuje słono: chce on, by uznać go za pana i władcę, a zło fizyczne, choroba, przechodzi w zło o charakterze duchowym .