FlavOnline - Flavon max Club

Transkrypt

FlavOnline - Flavon max Club
FlavOnline
Internetowy Magazyn Klubu Konsumetów Flavon max
Rocznik I. numer: 10
“Są dwa sposoby na to, żeby znaleźć się na wierzchołku dębu.
Jeden, to usiąść na nasionku i czekać. Drugi, to wspiąć się na drzewo.” (Kemmons Wilson)
PIJAKOVICSNÉ KOVÁCS ERZSÉBET
Trzy lata temu poznałam Laszlo Gaala młodszego,
rodzinę produktów Flavon max oraz biznesową
koncepcję Klubu. To spotkanie sprawiło, że ówczesne
mgliste, krótkie listopadowe dni stały się piękne, i
odgrały ważną rolę w życiu moim oraz mojej rodziny. Podczas prowadzonej przez Lackó prezentacji,
pomyślałam sobie, że za pomocą tego przysmaku
mogłabym zachować zdrowie całej mojej rodziny i
opowiedzieć jej, jakie nowe możliwości otwarły się
przede mną dzięki temu klubowi.
Byłam pewna, że zasmakuje to rodzinie od razu, i
będzie mnie popierać w budowaniu sieci.
Wcześniej zajmowałam się już budowaniem
własnych grup, tylko w innej formie. Wtedy też
spotkałam wielu ludzi, pomagając im odnosić sukcesy. Pracowałam w grupie z kilkoma tysiącami osób,
które odnosiły sukcesy. Powiedzenie „Twój sukces
jest moim sukcesem” już wtedy okazało się prawdą.
Zawsze lubiłam pracować w grupie, i dzielić się
radością z osiągniętych sukcesów.
Po latach spędzonych intensywnie w wielkiej grupie, nastąpił w moim życiu taki okres, kiedy ponownie mogłam poświęcić więcej czasu swojej rodzinie.
Nowa praca postawiła przede mną nowe cele,
i musiałam odpowiedzieć innym wymaganiom.
Ucząc się dużo, poznałam wcześniej na przykład
sposób budowania 60 tonowych elektronicznych
wag dla dźwigów mostowych oraz organizowania
i sporządzenia dokumentacji tych sprzętów. To
było podniecające zadanie urozmaicane zarówno
porażkami jak i sukcesami. Porażki przyjmowałam
z pokorą i próbowałam się na nich uczyć. Nowość
zawsze wzbudzała we mnie wielkie zainteresowanie, nigdy lęk, raczej odbierałam ją z ciekawością
i otwartymi ramionami. Wiedziałam, że nowa,
wartościowa umiejętność wzbogaci mnie. Również
wiedziałam, że człowiek uczy się zawsze, jeżeli jest
zdecydowany, wytrwały i nigdy nie rezygnuje. Naturalnie, nie wszystko szło łatwo, natomiast bardzo mi
pomagało, że rodzina była dla mnie mocną podporą,
i pomagała we wszystkim. Oprócz niej zawsze
mogłam liczyć na dobrych przyjaciół, którzy zachęcali
mnie żebym nie poddawała, kiedy natykałam się na
trudności.
www.flavonmax.com
FlavOnline
[email protected]
Spędziłam tam prawie dziesięć lat, kiedy w listopadzie 2005 roku spotkałam się po raz pierwszy z
młodym przedstawicielem firmy Gész Gaál és Sziklás Sp. z o. o, i poznałam rodzinę produktów Flavon.
Czułam, że to nie było przypadkowe spotkanie.
W międzyczasie moi synowie urośli, tak więc
teraz już nie sprawiało mi to żadnego problemu, że
z powodu pracy byłam od nich daleko. Ponownie
mogłam się spotykać ze wspaniałymi ludźmi, mogę
chodzić na spotkania, imprezy nie martwiąc się o
dzieci, czy zjedli kolację, czy zrobili wszystkie zadania
domowe.
Wzór rodziny Gaal dużo dla mnie znaczy. Cieszę
się, że od nich mogę się uczyć tego pięknego zawodu.
Ich wytrwałość, entuzjazm, umiejętność zawodowa
zapewnia mi bezpieczeństwo, i wiem, że skutkiem
wszystkiego co oni sobie wyobrazili i potem zrealizowali to zdrowie i sukces także w dalszej przyszłości.
Po pierwsze trzeba mieć zdrowie, żebyśmy mogli
nieustannie i gorliwie współpracować ze znajomymi i
przyjaciółmi, które myślą podobnie jak my oraz mają
do nas zaufanie. A osiągnięte sukcesy można mierzyć
finansowo.
Ponieważ ja od razu zdałam sobie sprawę z
wartości Flavon max, myślałam, że innych też nie
muszę przekonywać. Wierzyłam, że biznesowa koncepcja firmy jest nadzwyczajnie dobra i skuteczna,
dlatego miałam zaufanie, że wielu moich znajomych
- podobnie jak ja – zobaczy w niej szansę dla siebie.
Serdecznie dziękuję moim współpracownikom,
przyjacielom i członkowcom na których pomoc
można było w każdej chwili liczyć. Dzięki im
osiągnęłam poziom Diamond Elite. Życzę każdemu
mojemu współpracownikowi sukcesów i realizacji
wyznaczonych celów. Z mojej strony udzielę im
wszelkiej potrzebnej pomocy.
Przy uczeniu się szukałam najpierw tych osób,
którzy są najbliżej mnie, i z którymi mogę się
podzielić moją wiedzę o produktach Flavon max.
Chciałam sprawić im podobną radość i zarazić entuzjazmem, kiedy zdałam sobie sprawę ile nadziei
oraz możliwości charakteryzuje świat Flavon max.
Chciałam podzielić się z nimi wszystkimi uczuciami
jakie mnie dosięgły.
Myślę, że Flavon max jest dużo więcej warty, niż
cała wiedza, którą o nim dzisiaj mamy. Według mnie,
nie można sobie wyobrazić ilu ludziom pomógł, ilu
ludziom zmienił zycie. Jestem przekonana, że pojawił
się nowy produkt, za który świat będzie nas chwalił.
Jestem dumna, że mogę być w gronie tych osób,
którzy „wyprzedzając świat” wierzą, że Flavon max,
zdrowie i sukces - to jedno.
Zawsze zależało mi na tym, żeby mieć swój cel,
a biznes firmy Flavon Group dał mi możliwość podejmowania odważnych decyzji. Zachęcam również
moich współpracowników, żeby śmiało stawiali sobie cele, wyznaczali terminy ich realizacji, i planowali drogę do celu, ponieważ działając w ten sposób
odniosą sukcesy.
Na zakończenie pozwólcie mi, abym Wam wszystkim życzyła sukcesów i więcej Flavon Max!
www.flavonmax.com
FlavOnline
[email protected]
Dr. Thurzó Sándor Phd - tudományos tanácsadó:
Winorośl (Vitis vinifera)
Według najświeższych informacji FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych), obszar uprawy
winogron na świecie wynosi obecnie 7,5 hektarów.
W 71% wykorzystywany jest do wyrobu win, 27% do
świeżego spożycia, a 2% na suszone owoce - rodzynki. Część zbiorów przerabiana jest na soki, z których
wytwarza się na przykład konserwy owocowe „bez
dodatku cukru”. Corocznie przybywa 1-2% winnic.
Poniższa tabela przedstawia najważniejszych
producenców winogron:
źródło : www.faostat.org
Za praojczyznę uprawy winogron uważa się tereny Zakaukazia (Armenia, Azerbejdżan, Iran). Tutejsza
ówczesna ludność rolnicza znała i uprawiała bardziej
wartościowe odmiany rodzącej drobne owoce dzikiej
winorośli (Vitis silvertis) już 4000- 5000 lat przed
naszą erą. Wynikiem dwu-trzytysiącletniej uprawy
jest odmiana winorośli o większych gronach (Vitis vinifera).
Mezopotamia była krajem o wysokiej kulturze
win, z rozwiniętym handlem winiarskim. W 2100
p.n.e. ustawa Hammurabiego nakładała surowe kary
na fałszerzy win. Uprawa winorośli oraz produkcja
win rozprzestrzeniała się z Egiptu na zachód dwiema
drogami. Jedna droga prowadziła wzdłuż wybrzeża
śródziemnomorskiego Afryki Północnej aż na Gibraltar, a dalej na terytorium Hiszpanii, druga droga zaś
przez Małą Azję na Wyspy Egejskie i do Grecji oraz ku
północnych rejonom Bałkanów oraz Italii i Europy
Zachodniej.
Przejdźmy do przedstawienia fizjologicznej roli
winogrona! Często wspomnialiśmy na wykładach
o tzw. “paradoksie francuskim”: teraz przeczytajcie
Państwo więcej szczegółów ma ten temat.
Podstawą “paradoksu francuskiego” jest fakt, że
mieszkańcy okolic Bordeaux w dużo mniejszym
stopniu cierpią na choroby serca i układu krążenia.
Przy okazji chętnie spożywają tłuszcz pochodzenia zwierzęcego, co czyni sprawę interesującą.
W 1819 roku zwrócił na to uwagę Samuel Black,
naukowiec irlandzki. Natomiast nazwy “paradoks
francuski” po raz pierwszy użył Derge Renaud, dr.,
badacz Uniwersytetu w Bordeaux w 1992 roku.
Szczególnie ciekawe jest to, że po pojawieniu się
artykułu na ten temat w amerykańskim magazynie
60 Minutes, popyt na czerwone wina wzrósł natychmiast o 44%, a niektórzy dystrybutorzy nabrali
ochoty na używanie etykietki “zdrowa żywność”.
Skórka winogrona zawiera różne związki polifenolowe, wśród których najlepiej poznana jest
substancja o nazwie resweratrol. Dotychczasowe
badanie jednoznacznie wykazały, że umiarkowane
spożycie czerwonego wina jest korzystne dla
naszego zdrowia. Wskazana ilość to w przypadku
kobiet jedna szklanka dziennie, a w przypadku
mężczyzn: dwie szklanki dziennie.
Pozytywny wpływ czerwonego wina wynika z
substancji aktywnych, które pochodzą ze skórek
winogron - a więc znajdują się także w substancjach nie ulegających fermentacji alkoholowej. Czyli
– mówiąc prościej - wspomniane substancje aktywne zawarte są zarówno w świeżych owocach, jak i
w przetworach, produkowanych nieuszkadzająca ich
technologią.
Na zachętę podajemy prosty przepis na zupę
winogronową:
Zupa owocowa z kawą i koniakiem
3 brzoskwinie, 2 owoce kiwi, 1 kiść winogron,
1 paczka budyniu waniliowego na zimno,
0,4 l mleka, 0,1 l śmietanki, 0,1 l kawy ekspressowej,
0,1 l koniaku, 3 łyżki cukru pudru
Przygotowanie: Budyń zmieszać z mlekiem,
kawą, koniakiem i cukrem
pudrem, następnie
dodać skrojone na
równe kawałki owoce,
następnie wstawić do
lodówki. Dekorować bitą
śmietaną.
www.flavonmax.com
FlavOnline
[email protected]
Vic Johnson:
Pozwól przeminąć dawnym wydarzeniom!
“Nie analizuj wciąż błędów i potknięć wczorajszego dnia,
bo wówczas nie zostanie ci dość siły i energii, żeby dziś żyć
tak, jak trzeba! Odrzuć przekonanie, że wczorajsze błędy
przeszkodzą ci dzisiaj żyć normalnie!” – Jak myślisz
(James Allen)
Mówi się, że przeszłość stanowi temat rozmowy większości osób, które skończyły 40 lat. Często
wspominają „dawne, dobre czasy”, niezrealizowane plany, niewykorzystane szanse i coraz częściej rozbrzmiewa:
„jeśli byłoby mi dane jeszcze raz...”
Jeśli pozwolimy, aby „błędy i potknięcia” przeszłości
zapanowały nad naszą świadomością, wówczas stracimy
szansę, aby cieszyć się teraźniejszością i planować
szczęśliwe jutro! Więc DZIŚ stracimy szansę!
Autor bestsellera „Przekujmy klęskę na sukces!” daje
czytelnikom sporo praktycznych rad: „Po to, żebyś dziś
zrobił krok naprzód, musisz się nauczyć zerwać z dniem wczorajszym, pożegnać wszystkie obrazy, tragedie i porażki,
które przyniósł. Nie stawiaj pomników na problemach
przeszłości, bo przez to nie możesz posuwać się do przodu.”
Jeśli potraktujesz swoje „błędy” jako nieuniknioną
lekcję, wówczas masz przed sobą jeszcze dużo pięknych
dni w życiu. Jeśli zrozumiesz, że każda z tych lekcji dodaje
ci mądrości, zrozumiesz i to, jak należy stawiać kroki
naprzód. Większość ludzi nigdy nie zrealizuje swoich
marzeń, bo nie potrafi się oderwać od swojej przeszłości.
Nie potrafią zburzyć tych pomników, które zbudowali na
swoich urazach i problemach.
Najlepsze powiedzenie, jakie znam w tym temacie,
pochodzi od pewnego trenera motywacyjnego, którego
nazwiska niestety już nie pamiętam, w przeciwieństwie
do treści morału:
“W życiu nie ma błędów, są tylko nauczki”
Warto się nad tym zastanowić...
Źródło: Your Achievement Ezine – nr 380
A teraz poświęć chwilę czasu i zastanów się, jakie
negatywne przeżycia z przeszłości trzymają cię w szachu.
Przeanalizuj każde wydarzenie, biorąc pod uwagę
poniższe aspekty:
1. Przyznaj się do cierpienia!
2. Zapłacz nad stratą!
3. Wybacz winnym!
4. Wybacz sobie!
5. Podejmij decyzję i pozwól, aby to wydarzenie minęło,
potem rusz naprzód!
FlavOnline
Vic Johnson