40. Dolina Będkowska - inaczej

Transkrypt

40. Dolina Będkowska - inaczej
jura.net.vot.pl
40. Dolina Będkowska - inaczej
Dol. Będkowska - Będkowice
Dolina Będkowska (prawidłowo: Będkówki) zwiedzana inaczej
Tym
razem proponuję
zaliczyć po raz kolejny Dolinę Będkowską
zwiedzając to co na jej szczycie.
Startujemy z Będkowic, dokąd łatwo dojechać nawet
autobusem z Krakowa. Od centrum
idziemy asfaltem na zachód
za żółtym szlakiem. W końcu droga skręca w prawo a
szlak
biegnie w dół prosto obok baru "Jurajskiego".
Mamy II warianty dojścia na Sokolicę:
Wariant
I (widokowy) - idziemy za asfaltem opuszczjąc szlak,
dochodzimy do kapliczki po
lewej i następnie skręcamy w
drogę za kapliczką, która prowadzi nas na wzniesienie
obok
ujęcia wody. Na wzniesieniu resztki skałki
zamienionej na kamieniołom (niestety miejscowi urządzili
tam śmietniczek z eternitem). Widoczek w tego
wzniesienia jest naprawdę fajny i warto zrobić
sobie
panoramę. Widać z tego miejsca i Sokolicę więc łatwiej
się kierować na odpowiednie
wzgórze niestety
dostosowywując się do układu pól uprawnych. Sokolica,
patrząc od wąwozu
prowadzącego do dol. Będkowskiej
jest wzniesieniem drugim w prawo. Pierwsza jest skałka
Wysoka.
Wariant
II (szybszy i bardziej leśny) - idziemy zgodnie z żółtym
szlakiem w dół wąwozu
doprowadzającego do dol. Będkowskiej
lecz w momencie gdy droga ze szlakiem ostro skręca w
lewo, my skręcamy w prawo, w górę odgałęzienia wąwozu.
Wyprowadza nas trasa na pola uprawne
i mijając po drodze
wzniesienie z Wysoką dochodzimy do Sokolicy.
Będąc na jej skalistym szczycie nie zapomnijmy o tym, że w dół mamy 100m, bo Sokolica jest najwyższą
skałką na Jurze, jeśli chodzi o przewyższenie w stosunku do dna doliny. Niestety jest też oblegana przez
łojantów więc nie zdziwmy się, jak zobaczymy na jej szczycie liny przymocowane do wbitego tam ringa.
Warto się rozejrzeć ze szczytu, bo panorama jest ciekawa a w dół patrząc mamy wrażenie, że oglądamy
dolinę z samolotu. Na horyzoncie widać Łazy.
Teraz
przydałoby się zejść na dół.
Idziemy więc na północ,
w stronę dośc stromego jaru i ścieżka zaprowadzi nas
na dół doliny
na wysokości pola namiotowego dla łojantów
(bez żadnych wygód kawałek łąki z miejscem do
grillowania). Idziemy sobie w górę doliny, nie
zapominając obejrzenia wodospadu Szum i Iglicy
(opisanych
w trasie nr 13). Dochodzimy do źródła Będkówki z któego
możemy się bez obaw
napić. Niestety latem jest tam
sporo hałasujących ludzi :(.
Jaskinie
nad Źródłem (a jest ich kilka) znajdują się jak sama nazwa wskazuje dokładnie
nad
źródłem, na wschodnim zboczu dolinki w partiach
okołoszczytowych. Dojście bezpośrednio od
źródełka
w górę nie należy do łatwych z kilku powodów:
stromo, ślisko po deszczu i osuwają
się kamyki
stwarzające zagrożenie dla osób znajdujących się niżej.
Ja proponuję inną drogę,
odkrytą przypadkiem po
zimie, gdzie jeszcze zalegało trochę śniegu. Należy pójść
w górę
doliny aż do momentu skrętu w prawo zielonego
szlaku. My skręcamy również ale o prawie 180°
znajdując
scieżkę łagodnie trawersującą zbocze doliny.
Wychodzimy lekkim podejściem pod
skałkami nad źródłem.
Otwór jaskini łatwo znaleźć, bo znajduje się w
pierwszej grupie skalnej
i prowadzi do niego wyraźna ścieżka.
Nie jest to jednak ta najbardziej znana jaskinia nad Źródłem.
Ta właściwa położona jest około 150 metrów dalej. Zwiedzanie jaskinii Nad Źródłem I proponuję jedyni
osobom doświadczonym
i obytym z liną, bowiem po kilku metrach od otworu wejściowego
mamy 9-cio metrową studnię. Z jaskini idziemy w górę,
gdzie napotykamy pola. Idąc skrajem pól
(mało miejsca,
bo właściciele pól najchętniej zaryzykowaliby życiem
orząc aż pod same
urwisko dla podniesienia ilości
kwintali z hektara) w lewo dochodzimy do zielonego szlaku
wyprowadzającego nas na drogę do Będkowic. Skręcamy w
prawo i dochodzimy asfaltem do
Będkowic, lub w lewo za
zielonym szlakiem do chodząc do Kawior.
http://www.jura.net.vot.pl
Kreator PDF
Utworzono 2-03-2017, 12:04

Podobne dokumenty