PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub
Transkrypt
PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub
PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 1 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 2 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:56 Strona 3 ska Agnieszka Skórzew Zilustrowała Teya PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 4 Tekst: Agnieszka Skórzewska Ilustracje: Teya (Agnieszka Skulska) Redaktor prowadzący: Agnieszka Sobich Korekta: Magdalena Adamska Projekt graficzny i DTP: Bernard Ptaszyński © Copyright for text by Agnieszka Skórzewska © Copyright by Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o., Warszawa 2013 All rights reserved ISBN: 978-83-7895-096-7 Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o. 00-807 Warszawa, Al. Jerozolimskie 96 tel. 22 576 25 50, fax 22 576 25 51 [email protected] www.zielonasowa.pl Książkę wydrukowano na papierze Ecco Book Lux 90 g/m2 wol. 1.8 dostarczonym przez firmę . PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 5 Rozdział pierwszy Kamila i Marysia rysowały na podwórkowym asfalcie tor do jazdy na hulajnodze. Używały różnych kolorów, zaznaczając na trasie kolejne punkty i zadania do wykonania. Taki tor z przeszkodami, trochę jak w grach planszowych. Obrysowały nim całe podwórko, znajdujące się przy półokrągłej kamienicy. Kiedy wreszcie skończyły i już przygotowywały się do startu, 5 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 6 przed bramę podjechała ciężarówka, a za nią samochód osobowy. – To pewnie ci nowi lokatorzy, o których tata mówił mamie – powiedziała Marysia do przyjaciółki. – Nici z naszej zabawy – stwierdziła Kamila. – Zaraz wjadą na podwórko i nie będzie już dla nas miejsca. Jej przypuszczenia się sprawdziły. Energiczny pan, który wysiadł z samochodu, otworzył bramę i zaczął pokazywać kierowcy ciężarówki, gdzie dokładnie ma zaparkować. Zajęło im to trochę czasu, 6 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 7 a tymczasem na podwórku pojawili się kolejni członkowie nowej rodziny na czele z ogromnym czarnym psem. – Raban, wracaj! – wołała za nim miła pani. Obok niej szła mniej więcej ośmioletnia dziewczynka. Rozglądała się niepewnie i wcale nie wyglądała na szczęśliwą z powodu przeprowadzki. – Podejdziemy do niej? – zaproponowała Kamila. – Może w końcu w naszej kamienicy zrobi się weselej. Jak na razie tylko my dwie sprawiamy, że słychać tu coś więcej niż gruchanie gołębi karmionych przez panią Jadzię. Marysia chwilę się zastanawiała. Nie była pewna, czy ta nieśmiała i smutna dziewczynka będzie do nich pasowała. W końcu jednak uległa namowom koleżanki. 7 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 8 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 9 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 10 – Cześć! – zawołały chórem, podchodząc do nowej lokatorki. – Mieszkamy w tym domu. – Ja mam na imię Kamila, a to jest Marysia. – Cześć… Jestem Maja – odpowiedziała dziewczynka z pewną rezerwą w głosie. – Będziesz chodziła do naszej szkoły? – zapytała Kamila. – Jest zaraz obok. – Chyba nie. Mama zapisała mnie już w pierwszej klasie do prywatnej szkoły i odwozi mnie tam codziennie samochodem. – Hmm, szkoda – stwierdziła Marysia. – Do naszego Młodzieżowego Domu Kultury też pewnie nie będziesz przychodzić? – A co tam można robić? – Tym razem Maja wyglądała na zainteresowaną. 10 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 11 – Ooo, mnóstwo ciekawych rzeczy. – Dziewczynki zaczęły wyliczać na przemian: – Jest sekcja muzyczna, teatralna, tańca… – Tańca? – przerwała im nowa koleżanka. – Jakiego? Baletu, klasycznego, nowoczesnego? – Widać było, że ten temat ją zajmuje. Przyjaciółki spojrzały na siebie zdziwione. Nigdy właściwie się nie zastanawiały, jakiego tańca się uczą. Pani Jolanda, ich instruktorka, mówiła im wprawdzie czasami, że na przykład jakieś ćwiczenie pochodzi z baletu, ale nie pytały, czym różnią się te wszystkie figury, które wykonywały. – Eee… No, różnie – zająknęła się Marysia. – Właściwie to chyba wszystkiego po trochu. – Ale najczęściej robimy układy – dodała Kamila. 11 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 12 – A czy mogłabym przyjść na te zajęcia? – zapytała Maja. – Nie jest jeszcze za późno? – Chyba nie. Ale musisz przyjść z mamą lub tatą, żeby cię zapisali – odpowiedziała Kamila. Zajęte rozmową dziewczynki nie zauważyły, że prawie wszystkie rzeczy z ciężarówki zostały już wyniesione, a zniecierpliwiona mama Mai rozglądała się za córką, żeby ta popilnowała choć przez chwilę psa. – Maju! – zawołała, kiedy w końcu zauważyła ją stojącą przy krzaku dzikiej róży. – Pożegnaj się z koleżankami. Na pewno będziecie miały jeszcze dużo okazji do rozmowy. Teraz musisz mi pomóc i przy12 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 13 trzymać Rabana. Chcę sprawdzić, czy wszystkie szkła są całe po przeprowadzce. – Już idę, mamo – powiedziała dziewczynka. – Naprawdę mam nadzieję, że szybko się zobaczymy – zwróciła się do Marysi i Kamili. – Będę mieszkać pod numerem dziewięć. I postaram się namówić mamę, żeby zapisała mnie na zajęcia, na które chodzicie. – Po czym pobiegła i chwyciła smycz psa. Ten bardzo niechętnie poszedł za nią do klatki. Kiedy pusta ciężarówka odjechała i zamknęła się za nią brama, na podwórku zapanowała zwykła cisza. Przyjaciółki, zaaferowane nową koleżanką, zupełnie zapomniały o hulajnogach i rysowanym torze. Teraz myślały już zupełnie o czymś innym. 13 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 14 – Myślisz, że się zgodzi? – niepewnie zapytała Marysia. – Sama widziałaś, jak wymieniała te wszystkie tańce. Na pewno lubi tańczyć i przyłączy się do nas. – To byłoby coś! Nasza własna grupa taneczna! – rozmarzyły się obie. Dziewczynki już od dawna planowały założenie swojego zespołu. Podobały im się oczywiście zajęcia w domu kultury, ale chciały też stworzyć własną, wyjątkową grupę, w której tańczyłyby to, co najbardziej lubią. A po cichutku już myślały o wielkiej karierze. Tymczasem Maja tanecznym krokiem przebiegała przez pokoje nowego miesz14 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 15 kania. Wymyślała coraz to nowsze figury, bo i pomieszczeń było dużo. Na koniec wpadła do pokoju mamy, która zabierała się do rozpakowywania pudeł. – Mamo, mamo! – zawołała, omal nie wpadając na futrynę. – Już podoba mi się to nowe mieszkanie. Tu jest tyle przestrzeni, można się ruszać do woli. A na podwórku poznałam Marysię i Kamilę – chyba są fajne. Opowiedziały mi o grupie tanecznej w domu kultury i powiedziały, że też mogę tam chodzić. Tylko musisz pójść ze mną, żeby mnie zapisać. Pójdziemy jutro? Proszę! – Dziewczynce nie zamykała się buzia. 15 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 16 Mimo że na początku była nieufna wobec nowo poznanych koleżanek, z każdą minutą lubiła je coraz bardziej, choć wcale nie rozmawiały ze sobą długo. Maja była nieśmiała i z tego powodu bardzo trudno było jej się z kimś zaprzyjaźnić. Tam, skąd się wyprowadzili, miała jedną przyjaciółkę, ale ta wyjechała z rodzicami do Anglii, a kontakt przez e-mail lub Skype’a, którego włączała jej mama, to jednak nie to samo. Dodatkowo mama Mai, Małgosia, była bardzo opiekuńcza i długo się zastanawiała, zanim pozwoliła córce na nowe znajomości czy zajęcia. Rodzice dziewczynki bardzo dużo 16 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 17 pracowali i nie mieli tyle czasu, żeby wozić ją na wszystkie zajęcia, na jakie by chciała. Miała wprawdzie starszą siostrę Alę, ale ta chodziła już do liceum i często nie było jej w domu. W opiece nad dziewczynką pomagała babcia i różne opiekunki, z których jedne lubiła, inne nie, ale wszystkie równie szybko znikały. Marysia i Kamila zrobiły więc na niej ogromne wrażenie – były bardzo bezpośrednie. Zawsze chciała być w jakiejś paczce, ale w prywatnej szkole, do której zapisała ją mama, nie znalazła nikogo, kogo mogłaby uważać za swoją przyjaciółkę. Mama przerwała otwieranie pudeł i przypatrywała się córce, gdy ta z entuzjazmem opowiadała o swoich planach. Kiedy Maja skończyła, odezwała się z rezerwą w głosie: 17 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 18 – No nie wiem. Pomyślimy jeszcze nad tym. – Ale mamo – jękneła rozczarowana dziewczynka – dlaczego mi nie pozwalasz? – Nie powiedziałam, że ci nie pozwalam, tylko że się zastanowimy. Maja miała łzy w oczach. Smutno popatrzyła na mamę, a potem zaczęła płakać. – Nigdy mi na nic nie pozwalasz. Nie mogę robić tego, na co mam ochotę. Mama próbowała uspokoić córkę: – A pamiętasz, jak bardzo chciałaś jeździć konno? Zapisaliśmy cię na jazdy, a tobie po dwóch lekcjach się znudziło. Podobnie było z grą w tenisa i grą na pianinie, a nawet z baletem. Nie wiem, czy tak samo nie stanie się z tym tańcem. 18 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 19 Dziewczynka spuściła głowę. Rzeczywiście większość zajęć, na które najpierw chciała bardzo uczęszczać, po pewnym czasie ją nudziła. Ale z tańcem to co innego. Zawsze z podziwem patrzyła na swoją siostrę, która chodziła do szkoły baletowej, i marzyła, by robić to samo. Okazało się wprawdzie, że balet jej się nie podoba, ale kiedy oglądała z rodziną różne programy taneczne, oczyma wyobraźni widziała się na scenie, a potem w swoim pokoju ćwiczyła zapamiętane figury. 19 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 20 – Mamo, obiecuję, że teraz jest inaczej. Ja naprawdę chcę tańczyć. Tak bardzo podobają mi się te wszystkie figury. Lubię oglądać z wami programy o tańcu w telewizji i kiedyś wygram w jednym z nich! – Czy możemy poczekać kilka dni? Jeśli nie zmienisz zdania, zapiszę cię do najlepszej szkoły tańca w mieście. Wiesz, tej, do której chodziła Natalia, twoja dawna przyjaciółka – obiecała mama. 20 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 21 Jednak nie takiej odpowiedzi córki się spodziewała. Dziewczynka, zamiast podziękować i ucieszyć się, znów zaczęła płakać. – Ale ja chcę tańczyć razem z moimi nowymi koleżankami. Proszę, zapisz mnie na zajęcia do domu kultury. Tam też na pewno jest fajnie. I w dodatku blisko. Maja wiedziała, że wiecznie zajętym rodzicom sprawiało trudność ustalenie grafiku zawożenia jej na wszystkie zajęcia pozalekcyjne i odbieranie z nich. Ten argument podziałał więc na mamę, która zadecydowała: – Dobrze, porozmawiam z tatą i podejmiemy decyzję jutro. – Jutro jest już lekcja – dodała cicho dziewczynka. 21 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 22 – W takim razie, nim wrócisz ze szkoły, wszystko będzie już jasne – odpowiedziała mama. – Tymczasem rozpakuj swoje rzeczy, a zacznij od przyborów szkolnych i podręczników. Ja muszę sprawdzić, czy nic nie zginęło podczas przeprowadzki albo nie zniszczyło się. No i ten bałagan… – Mama pokręciła głową i znów pochyliła się nad pudłami. Maja, już mniej tanecznym krokiem, poszła do swojego pokoju. Chciała jeszcze zajrzeć do taty, ale ten siedział na podłodze w swoim gabinecie, niemal zasypany różnymi papierami. Był adwokatem i podobnie jak mama, zajmująca ważne stanowisko 22 PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 23 w agencji reklamowej, bardzo dużo pracował. Dziewczynka pomachała mu więc tylko w drzwiach i zniknęła wśród pudeł z zabawkami, książkami i ubraniami w swoim nowym pokoju. Jego okna wychodziły na podwórko. Kiedy podeszła do nich, zobaczyła, że Marysi i Kamili już nie ma, tylko biały kot leżał pod krzakiem i leniwie machał ogonem. Maja zapatrzyła się na niego i powiedziała sobie pod nosem: – Chciałabym, żeby rodzice się zgodzili. Może w końcu będę miała prawdziwe przyjaciółki… PRZYJACIOLKI NA ZAWSZE srodek - DRUK_klub ksiezycowej bransoletki 13-02-06 10:37 Strona 24 – Po czym wyciągnęła z jednego z pudełek ozdobną kasetkę, z której wyjęła trzy bransoletki z zawieszonymi na nich półksiężycami. Dostała je kiedyś od mamy, która przyniosła je z pracy. Maja trzymała bransoletki na specjalną okazję, by móc je kiedyś podarować ulubionej koleżance albo koleżankom. Pomyślała, że może właśnie Marysia i Kamila zostaną jej przyjaciółkami. Dziewczynka bała się, że po wyjeździe Natalki i przeprowadzce do nowego mieszkania nie znajdzie nikogo, z kim mogłaby się zaprzyjaźnić. Tym bardziej cieszyła się więc, że już na samym początku poznała nowe koleżanki i tym mocniej chciała chodzić z nimi na zajęcia taneczne.