Co z ogrodu, a co z sadu

Transkrypt

Co z ogrodu, a co z sadu
Scenariusz zajęć przyrodniczych nr 1
Temat kompleksowy: „ Co z ogrodu, a co z sadu ? ”
Temat dnia:
I - Ranek : Oglądamy ilustracje przedstawiające różnego rodzaju owoce,
próbujemy je nazwać. Wyjaśniamy pojęcie „ sad”, nakreślamy główny cel
wycieczki, przypominamy sobie najważniejsze zasady dotyczące bezpiecznego
zachowania się na drodze…
II – Zajęcia właściwe : Wycieczka do sadu – wyjaśniamy pojęcia: drzewo
owocowe, owoce, sad. Próbujemy przyporządkować nazwę drzewa z jego
owocem np. śliwa-śliwka, jabłoń-jabłko, grusza- gruszka. „ Owoce”- zabawa
ruchowa na terenie sadu . Wspólne konsumowanie owoców – określanie ich
smaku, opisywanie koloru i określanie kształtu. Bezpieczny powrót do
przedszkola z owocami.
III – Zajęcia popołudniowe: Segregujemy przyniesione z sadu owoce,
układamy je na tackach ,utrwalamy ich nazwy. Rysujemy flamastrami i
kredkami świecowymi dowolnie wybrany owoc.
Cel ogólny: - zdobywanie pełniejszej wiedzy na temat owoców przez
bezpośredni kontakt z naturą
Cele operacyjne: - dzieci rozpoznają na ilustracjach znane im owoce
- próbują je nazwać
- opiszą ich wygląd
- potrafią wyjaśnić pojęcia: sad, drzewo owocowe, owoc
- poprawnie przyporządkują owoc do odpowiedniego drzewa
- czynnie uczestniczą w zabawie ruchowej na terenie sadu
- skonsumują owoce określając ich smak, kształt, kolor
- posegregują przyniesione z sadu owoce
- narysują flamastrami i kredkami świecowymi dowolnie
wybrany owoc
Formy pracy : z całą grupą
Metody pracy:- asymilacja wiedzy
- praktyczna – eksperymentowanie z owocami - zbieranie, dotykanie, smakowanie, segregowanie
Środki dydaktyczne : ilustracje przedstawiające różnego rodzaju owoce,
tacki do segregowania owoców, owoce nazbierane
w sadzie
Przebieg zajęć
I
– rozmowa kierowana przy gazetce, oglądamy zgromadzone tam ilustracje,
słownie opisujemy owoce, określamy ich nazwy
- wyjaśniamy pojęcia: sad, drzewo owocowe, owoc
- określamy cel wycieczki
- przypominamy sobie zasady bezpiecznego poruszania się poza terenem
przedszkola
II
– wycieczka do sadu
- weryfikujemy określenia: sad, drzewo owocowe, owoc w zetknięciu z
rzeczywistością
- przyporządkowujemy owoce do konkretnych drzew owocowych, operujemy
nazwami: jabłko - jabłoń itd…
- uczestniczymy w zabawie ruchowej „ Owoce”- dzieci biegają swobodnie na
terenie sadu, na hasło jakiegoś owocu dzieci stają pod drzewem, z którego dany
owoc pochodzi
- wspólnie konsumujemy owoce ,określamy smak owoców, ich barwę i kształt
- wracamy do przedszkola- umieszczamy przyniesione z sadu owoce w kąciku
przyrody
III
- dzielimy się wrażeniami po wycieczce do sadu
- segregujemy owoce na tackach ze względu na rodzaj owoców
- wybieramy najsmaczniejszy owoc, staramy się uzasadnić swój wybór
- doceniamy bogactwo witamin w owocach
- rysujemy flamastrami i kredkami świecowymi dowolnie wybrany owoc,
zwracamy uwagę na właściwy dobór koloru kredki – odpowiedni do naturalnej
barwy owoców .
Autor: Renata Czajecka
Scenariusz zajęć przyrodniczych nr 2
Temat kompleksowy: „Co z ogrodu, a co z sadu ?”
Temat dnia:
I - Ranek : „ Jak Maciuś robił kompoty ? ”- J. Rup- w oparciu o wiersz dzieci
ustalają etapy robienia kompotów, wspólnie przygotowują kompoty ze
zgromadzonych w kąciku przyrody owoców.
II – Zajęcia właściwe „Jabłuszko rumiane”- nauka piosenki- dzieci wysłuchują
piosenkę, opowiedzą jej treść, próbują zapamiętać pierwszy fragment piosenki
i linię melodyjną utworu. „ Owocowy rytm”- dzieci kontynuują rozpoczęty
przez nauczycielkę rytm układając w odpowiedni sposób owoce np.: śliwka,
śliwka, jabłko, śliwka, śliwka, jabłko itd. „ Sałatka owocowa”- zabawa ruchowa.
Utrwalenie piosenki „ Jabłuszko rumiane”- próbujemy śpiewać wspólnie, a
potem solo- nagradzamy brawami indywidualne występy dzieci …
III – Zajęcia popołudniowe: Modelowanie z masy solnej bohatera dzisiejszej
piosenki- jabłuszka, doczepiamy ogonek z wykałaczki i listek wycięty z
papieru kolorowego. Gotowe prace umieszczamy w kąciku przyrody.
Cel ogólny: - poznajemy sposób robienia kompotów ,jako jeden ze sposobów
przetwarzania owoców
Cele operacyjne: - dzieci zapoznają się ze sposobem przygotowywania
kompotów
- próbują nazwać owoce, z których powstały kompoty
- tworzą mini spiżarnię w kąciku przyrody, podają przykłady
innych zapraw robionych na zimę w ich domach…
- doskonalą pamięć, koncentrację uwagi, logiczne myślenie
- kształtują poczucie rytmu
- utrwalają obraz owoców krajowych
- kształtują drobne mięśnie dłoni podczas modelowania z
masy solnej
Formy pracy : z całą grupą
Metody pracy: - asymilacja wiedzy
- praktyczna – eksperymentowanie z owocami –przygotowanie
kompotów , działania praktyczne
- zabawy rytmiczno-ruchowe
Środki dydaktyczne : owoce, słoiki, woda, płyta CD z nagraniem piosenki
masa solna farbowana, wykałaczki, listki wycięte z
papieru kolorowego
Przebieg zajęć:
I
1.Zaznajamiam dzieci z treścią wiersza I. Rup „Jak Maciuś robił kompoty”
Właśnie jesień jest na dworze,
już owoce dojrzewają,
ludzie robią z nich kompoty
i w słoiki je wkładają.
Więc do sadu Maciuś jedzie,
pędzi tam na swym rowerze,
po drabinie szybko wchodzi,
kosz owoców zaraz zbierze.
Przygotował już słoiki,
będzie robił z nich kompoty,
wymył już owoce wszystkie,
trzeba brać się do roboty.
Jeden słoik zrobił z jabłek,
dwa słoiki z gruszek,
w jednym śliwki już nałożył,
- zagotować wszystko muszę.
Liczy słoje mały Maciuś
i doliczyć się nie może,
Jeden, drugi…i co dalej?
może ktoś mu w tym pomoże?
2.Krótka rozmowa dotycząca treści wiersza.
Zadaję m.in. pytania :
- Kiedy dojrzewają owoce?
- Co postanowił z owoców zrobić Maciuś?
- Jakie owoce wykorzystał do robienia kompotów?
- Jakie czynności musiał wykonać?
- Ile kompotów udało mu się przygotować? { można ten moment wykorzystać
do liczenia, utrwalenia liczebników głównych i porządkowych …}
3.Proponuję wspólne przygotowanie kompotów:
- ustalamy z jakich owoców robimy kompoty
- myjemy owoce
- segregujemy ze względu na rodzaj owoców
- nauczycielka kroi owoce, a dzieci napełniają nimi przygotowane słoiki
- wsypujemy do słoików cukier licząc ilość wsypywanych łyżeczek cukru
- zanosimy kompoty do kuchni i prosimy kucharki o ugotowanie przetworów
- po ugotowaniu kompotów umieszczamy słoiki w kąciku przyrody tworząc
mini spiżarnię
4. Luźna rozmowa na temat robienia różnego rodzaju przetworów przez mamy i
babcie…
II
1. Prezentuję piosenkę „Jabłuszko rumiane” z „Kalendarza muzycznego”, ale
można do tego wykorzystać inną piosenkę o owocach.
2. Po wysłuchaniu piosenki jak zawsze przeprowadzam krótką rozmowę z
dziećmi dotyczącą jej treści. W tym konkretnym przypadku pytam:
- O czym opowiadała piosenka?
- Jak wyglądało to jabłuszko?
- Ile jabłuszek było na jabłoni?
- W jaki sposób spadło kolejne jabłko?
3.Powtarzam tekst piosenki kolejny raz i próbujemy zapamiętać I zwrotkę,
staramy się zaśpiewać ten fragment piosenki.
4. „Sałatka owocowa”- proponuję dzieciom prostą zabawę ruchową .Zabawa
polega na tym, że dzieci otrzymują ode mnie losowo wybrany owoc, może być
naturalny lub narysowany. Siadamy na obwodzie koła i trzymamy w dłoniach
owoc. Ja mówię np. „jabłko” i dzieci mające ten owoc wstają i szybko zmieniają
się miejscem siedzenia z innym dzieckiem mającym taki sam owoc. Nazwy
owoców ciągle zmieniam, czasami powtarzam. Na hasło „sałatka owocowa”…
wstają wszystkie dzieci-owoce i zamieniają się miejscami. Zabawę powtarzam
w zależności od zainteresowania dzieci.
5.Teraz odbieram od dzieci owoce i proponuję układanie owocowych rytmów.
Polega to na tym, że zaczynam układać owoce w bardzo proste powtarzające się
zestawienia, a zadaniem dzieci jest ich kontynuowanie. Zaczynamy od
najprostszych rytmów np. śliwka, jabłko, śliwka, jabłko itd…, potem utrudniam
zadanie.
6. Na zakończenie zajęć zachęcam dzieci do zaśpiewania nowej piosenki
„Jabłuszko rumiane”- śpiewamy piosenkę wspólnie, a potem zachęcam do
solowych wystąpień.
III
Zapraszam dzieci do modelowania jabłka z masy solnej. Najpierw pokazuję sam
sposób powstania masy, a potem dopiero modelowanie owoców. Dzieci
najpierw bawią się masą solną, a dopiero potem próbują uformować bohatera
piosenki- jabłuszko. Ogonek robimy z wykałaczki, a całość ozdabiamy jeszcze
papierowym listkiem. Gotowe prace umieszczamy w kąciku przyrody. Wspólnie
porządkujemy stanowiska pracy. Zachęcam dzieci do zrobienia masy solnej w
domu pod nadzorem rodziców
Autor: Renata Czajecka
Scenariusz zajęć przyrodniczych nr 3
Temat kompleksowy: „Co z ogrodu, a co z sadu ?”
Temat dnia:
I - Ranek : „ W sadzie ”- dzieci rysują pastelami na podany temat
wykorzystując kolorowe podmalówki. Wspólnie porządkujemy stanowiska
pracy i organizujemy wystawę prac.
II – Zajęcia właściwe „Owoc, czy warzywo ? ”-zabawa dydaktyczna - dzieci
mają okazję utrwalić nazwy warzyw i owoców krajowych.” Co z ogrodu, a co z
sadu ? ”-I. Salach – w oparciu o opowiadanie organizujemy zabawę w teatr
wykorzystując pacynkę zająca i krasnala Hałabały…Dzieci wiedzą co rośnie
w sadzie, a co w ogrodzie, samodzielnie interpretują tekst, tworzą własne
dialogi, manipulują pacynkami.
III – Zajęcia popołudniowe:
„Sałatka jarzynowa”- zabawa ruchowa
utrwalająca nazwy warzyw. Próba układania w całość papierowych puzzli
przedstawiających sylwety różnych warzyw… dla każdego dziecka jedna
sylweta warzywa.
Cel ogólny: - potrafimy poprawnie rozpoznawać i nazywać owoce i warzywa
Cele operacyjne: - dzieci operując całą gamą kolorów pasteli potrafią
namalować sad wraz z drzewa i ich owocami
- właściwie rozpoznają warzywa i owoce krajowe podczas
zabawy dydaktycznej pt. „Owoc, czy warzywo?”
-potrafią skupić swoją uwagę w czasie prezentowania utworu
I. Salach
- próbują tworzyć własne dialogi
- samodzielnie interpretują wysłuchany tekst manipulując
pacynkami
- doskonalą umiejętność koncentracji uwagi i sprawnego
spostrzegania w czasie manipulowania papierowymi
Formy pracy : z całą grupą
Metody pracy:- asymilacja wiedzy
- praktyczna – malowanie pastelami na podmalówce, składanie
papierowych puzzli
- słowna- tworzymy własne dialogi, samodzielnie
interpretujemy tekst wysłuchanego utworu
Środki dydaktyczne : owoce, warzywa, utwór I. Salach” Co z ogrodu, a co z
sadu”, obrazki z sylwetami warzyw pocięte na kilka
części w zależności od możliwości dzieci, pacynki
Przebieg zajęć:
I
Chętnym dzieciom rozdaję wcześniej przygotowane podmalówki wykonane
farbami w tonacji jesiennej. Daję też pastele olejne i proponuję żeby rysowały
sad. Zachęcam do rysowania drzew owocowych, owoców oraz innych
elementów zdobniczych np. trawy, słońca, nieba itd. Zwracam uwagę na
poprawne rysowanie schematu drzewa oraz na właściwe oznaczanie owoców –
na jednym drzewie tylko jeden rodzaj owoców. Gotowe prace zawieszamy na
gazetce i podziwiamy nasz wspólny sad. Porządkujemy stanowiska pracy.
II
Po krótkim powitaniu – „ Wszyscy są witam Was, zaczynamy już czas. Jestem
ja, jesteś Ty - raz, dwa, trzy!” – zapraszam dzieci do udziału w zabawie
dydaktycznej „ Owoc czy warzywo?”. Zabawa polega na tym, że siadamy na
obwodzie koła, a na środku , na ceracie układam warzywa i owoce oraz dwie
duże tacki. Zadaniem dzieci jest rozdzielić osobno owoce i warzywa. Każde z
dzieci podchodzi kolejno, zabiera z ceraty owoc bądź warzywo, podaje jego
nazwę i mówi czy jest to owoc, czy warzywo i odkłada na odpowiednią tackę.
Oczywiście na samym początku wspólnie ustalamy, która tacka będzie na
owoce, a która na warzywa.
Następnie prezentuję dzieciom utwór I. Salach „Co z ogrodu, a co z sadu”
Hałabała: Witaj zajączku, co niesiesz w tym koszyku?
Zając:
Witaj krasnalu! Niosę same smakołyki: marchew, kapustę, kalafior, a
nawet ziemniaki.
Hałabała: A skąd to wszystko?
Zając: Nie wiesz? Z ogrodu!
Hałabała: Z ogrodu? A co tam jeszcze można znaleźć?
Zając: Różne warzywa – pietruszkę, buraczki, por, seler…
Hałabała: A jabłuszka?
Zając: Oj, krasnalu, krasnalu! Jabłuszka nie są warzywami i rosną w sadzie!
Hałabała: A co to takiego sad?
Zając:
To takie miejsce, gdzie rosną grusze, jabłoni, śliwy, wiśnie, a na nich
są pyszne owoce. Mniam, mniam.
Hałabała: A po co ci tyle owoców w tym koszu?
Zając
Dzieci! Pomóżcie! Zobaczcie czy są to owoce?
Krasnalu wracam z ogrodu i niosę warzywa. Nawet dzieci wiedza, że w
ogrodzie rosną warzywa.
Hałabała: Już wiem, a w sadzie są owoce.
Zając : Teraz dobrze!
Hałabała: No więc po co Ci tyle warzyw?
Zając: Jak to , a ty nie zbierasz do spiżarni owoców i warzyw?
Hałabała: Nie ! A dlaczego mam zbierać?
Zając:
Dzieci jaką mamy porę roku?
A kto przyjdzie po Pani Jesieni?
No co? Jeszcze nie wiesz?
Hałabała: Zima, zima…Hm…Już wiem! Żeby ją poczęstować.
Zajac: Dzieci, ratunku! Powiedzcie krasnalowi, dlaczego gromadzimy zapasy
na zimę? Zimą każdemu trudniej znaleźć pożywienie, dlatego jesienią
gromadzimy zapasy.
Hałabała: Ojej, a ja nie mam zapasów na zimę! Lubię jeść i owoce i warzywamuszę pobiec do ogrodu i do sadu! Pa, pa! Do zobaczenia!
Zając:
Pa,pa!Ale się szybko uwinął! Na mnie też pora.A u was zapasy już
zgromadzone? Jeszcze nie?Pamiętajcie,że rodzicom trzeba pomóc, bo to ciężka i
ważna praca. Pa, pa! Do zobaczenia.
Potem chętnym dzieciom przekazuję pacynkę zając i krasnala Hałabały i
zapraszam do zabawy w teatr. Wysłuchany utwór staję się więc inspiracją do
tworzenia dialogów i twórczej zabawy. Przy okazji dzieci utrwalają sobie
oczywiste fakty na temat warzyw i owoców. Zabawę prowadzimy do czasu
zainteresowania ze strony dzieci.
III
Tym razem zapraszam dzieci do udziału w zabawie ruchowi pod hasłem
„ Sałatka jarzynowa”. Zabawa polega na tym, że każde dziecko otrzymuje
kartonik z jakimś warzywem, określa jakim staje się warzywem i biegając po
sali słucha , kiedy nauczycielka wypowie nazwę tego warzywa- wówczas staje
nieruchomo. Pamiętamy, aby biegać bez potrącania się. Ostatnim hasłem będzie
właśnie” sałatka jarzynowa” – i wówczas nieruchomieją wszystkie warzywa,
czyli wszystkie dzieci.
Po zabawie rozdaję dzieciom koperty z pociętymi na kilka części obrazkami
przedstawiającymi różnego rodzaju warzywa. Proszę dzieci, aby spróbowały
ułożyć te papierowe puzzle. Każde dziecko po ułożeniu obrazka podaje nazwę
swojego warzywa. Wkłada ponownie do koperty pocięte elementy warzywa i
podaje koledze – ten próbuje ułożyć warzywo. Wymiana puzzli trwa do chwili,
kiedy widzimy zainteresowanie wśród dzieci.
Autor: Renata Czajecka

Podobne dokumenty