Pobierz artykuł - Prace Literackie

Transkrypt

Pobierz artykuł - Prace Literackie
ACTA UNIVERSITATIS WRATISLAVIENSIS No 3526
Prace Literackie LIII
Wrocław 2013
DOMINIKA SAMBORSKA
Uniwersytet Wrocławski
„Odkąd ptaki odfrunęły z moich słów/
nie wiem jak nazwać strach i śmierć i miłość”
— motywy ornitologiczne
w poezji Haliny Poświatowskiej
Twórczość Haliny Poświatowskiej do dziś stanowi nieodgadniony fenomen.
Izolda Kiec w monografii poświęconej poetce, próbując wyjaśnić, na czym polega
popularność Poświatowskiej, pisze: „Łącząc spuściznę kultury z odważnym biologizmem, autorka udowadnia, że tradycja nie stanowi jedynie znaku przeszłości,
lecz określa najistotniejsze rejony życia współczesnego człowieka”1. Poświatowska to przede wszystkim poetka miłości, widzi ona miłość: „pośród żywiołów
wciąż pamięta o tej nierozerwalnej więzi, jaka ją łączy z Naturą”2. Stąd też w jej
twórczości często pojawiają się motywy zaczerpnięte ze świata przyrody, o ich
roli Grażyna Borkowska pisze: „ów animalizm miał być próbą osadzenia miłości
na mocnym fundamencie niezmiennych praw życia; oczywiście, można było podeprzeć miłość ideą (platońską, romantyczną lub inną), ale wyobraźnia Poświatowskiej kierowała się zawsze ku dołowi, ziemi, naturze”3.
W jednym z wierszy dedykowanych poetce jej serdeczny przyjaciel Janusz
Jaworski, wykorzystując postać jastrzębia jako metaforyczną figurę śmierci, pisał: „Tylko świadomość bliskiej śmierci/ wisi nad Tobą jak głodny jastrząb/ nie
umiejąc spłoszyć tego ptaka/ odchodzę niezauważony”4. Ów fragment, stał się dla
mnie inspiracją do poszukiwań także innych motywów ornitologicznych w twórczości poetki.
1
2
3
I. Kiec, Halina Poświatowska, Poznań 1997, s. 73.
M. Wyka, Miłość i wszystkie żywioły, „Magazyn Kulturalny” 1997, nr 3, s. 31.
G. Borkowska, Nierozważna i nieromantyczna. O Halinie Poświatowskiej, Kraków 2001,
s. 183.
4
J. Jaworski, xxx, [w:] „Ja minę, ty miniesz”. O Halinie Poświatowskiej. Wspomnienia, listy,
wiersze, zebrała i opracowała M. Pryzwan, Warszawa 1994, s. 208.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 79
2014-04-02 11:31:50
80
DOMINIKA SAMBORSKA
W twórczości Haliny Poświatowskiej ornitologia symboliczna służy przedstawieniu kondycji jednostki w obliczu nieuchronnej śmierci. Wśród bogatych
realizacji motywu ptaka w wierszach poetki omówione zostały obrazy-symbole:
ptak — serce, ptak — kobieta, ptak — natchnienie poetyckie.
„Z powodu gołębi…”
Egzemplifikacje motywów ornitologicznych w poezji Haliny Poświatowskiej
rozpocznę od wiersza Z okien szpitala:
gołębie sfruwają z obłoków
w chwytne dzioby
biorą palce
odlatują z nimi białymi
świecącymi martwo do nieba5.
Bohaterka liryczna widzi przez szpitalne okno gołębie, które są elementem
szpitalnego krajobrazu. Przedstawiony został naturalistyczny obraz — gołębie
wygrzebujące w przyszpitalnym śmietniku części ludzkiego ciała, w tym wypadku odcięte po amputacji palce, które są białe, gdyż nie ma w nich krwi, i przenoszą je w inne miejsce. Uwagę w wierszu przykuwa oksymoron — „świecącymi
martwo”. To niezwykle turpistyczny obraz poetycki, tak typowy dla estetyki Poświatowskiej.
Postać gołębia jest bardzo funkcjonalna w liryce Poświatowskiej, występuje
w wielu kontekstach, co obrazuje wiersz, będący osobistym wyznaniem poetki po
doświadczeniu utraty ukochanego:
z powodu gołębi
którym skrzydła od nagłej wiedzy ściemniały tak
bardzo
że zamiast złote w słońcu
były czarne
jak noc bez gwiazd
ślepa od urodzenia
z powodu gołębi
mój kochanek postradał palce u rąk a potem dłonie […]
czekam
i wypatruję
jak gdyby stamtąd mógł powrócić jeszcze
i w nieobecnych dłoniach przynieść:
słoneczny rozkwit kwiatów i gołębi.
(Poświatowska 2000, s. 227)
Skrzydła gołębi ściemniały, ponieważ zabrakło światła; tylko w świetle odbijające się w słońcu gołębie skrzydła są złote, tu nastała ciemność, mrok, dlatego są
5
H. Poświatowska, Wszystkie wiersze, Kraków 2000, s. 552. Po następnych cytowanych fragmentach wierszy z tego zbioru w nawiasie podaję: Poświatowska 2000 oraz numer strony.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 80
2014-04-02 11:31:50
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
81
one czarne. Mamy więc przykład odwiecznej, elementarnej opozycji dzień–noc,
jasność–ciemność; po stracie ukochanego panuje tylko ciemność — kolor czarny6
symbolizuje żałobę. Gołąb jest symbolem straty, ale też złudnej nadziei, która
pozwala przetrwać ciężkie chwile; ukochany mógłby powrócić ze „słonecznym
rozkwitem kwiatów i gołębi”. Rozkwit jako synonim rodzącego się życia, odradzania. Jedynie nadzieja pozwala przetrwać rozłąkę z ukochanym i ukoić cierpienie. Jak pisze dalej Izolda Kiec: „kobieta zafascynowana swoim ciałem, żyjąca
zgodnie z rytmem przyrody, w momencie zagrożenia śmiercią, zwraca się w stronę kultury, poszukując identyfikacji wśród kobiet, o których można powiedzieć:
»a umarła po prostu/ z miłości […]«”7.
Kobietą, która umarła z miłości jest także Hypacja:
przelotnym gołębiom sypała [Hypacja]
czerwone ziarno słów
przechodząc obok
pozdrawiała je skinieniem głowy.
(Poświatowska 2000, s. 336)
Ziarno symbolizuje płodność, pokorę, jest symbolem obumierania i odradzania się wciąż na nowo, następstwa życia i śmierci, rytmu wegetacji8, kolor czerwony natomiast symbolizuje ciało ludzkie, energię, płodność, wigor, krzepkość,
ale też ofiarę oraz śmierć9.
„Czerwone ziarno słów” to metafora lęku połączonego z rezygnacją, albowiem kobieta „umiera z miłości”.
Kolejna kobieta, z którą identyfikuje się poetka, to Saskia:
Saskia
dlaczego umarłaś […]
oto w wielkim zdumieniu
oglądam twój trzewik
rozgrzewam dłonią chłód naszyjnika
rzucam perły gołębiom
żeby je jadły jak ziarno
głupie ptaki
przechodzą mimo
unosząc w nabrzmiałej grdyce
kształt kolor i światło
wszystko
czego braknie twoim oczom.
(Poświatowska 2000, s. 438)
6
„Czerń jest barwą żałoby i pokuty, zarazem barwą przyszłego zmartwychwstania, podczas
którego szarość rozjaśni biel. W Europie czerń kojarzy się ujemnie”, za: H. Biedermann, Leksykon
symboli, przeł. J. Rubinowicz, Warszawa 2003, s. 60.
7 I. Kiec, op. cit., s. 67.
8 W. Kopaliński, Słownik symboli, Warszawa 1992, s. 489.
9 Ibidem, s. 55.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 81
2014-04-02 11:31:50
82
DOMINIKA SAMBORSKA
„Rzucanie pereł” ma swoją identyfikację źródłową w Piśmie Świętym,
w którym czytamy: „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych
pereł przed wieprze, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie
poszarpały”10. Pierwotnie znaczenie tych słów możemy odczytać jako: nie
ujawniaj świętych rzeczy tym, którzy mogliby je wyśmiać. Dzisiejsze znaczenie tych słów jest skodyfikowane w związek frazeologiczny, oznacza dawanie
komuś czegoś, czego nie doceni11. Perły mają również konotacje biblijne: perła
jest synonimem bogactwa i Królestwa Bożego: „Dalej podobne jest królestwo
niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją”12. Znając owe konotacje i ich funkcjonalność w języku, należy stwierdzić, że w wierszu gołębie
są antywartością, nie są w stanie zrozumieć i pojąć całego tragizmu, który się
wydarzył; w końcu Saskia umarła.
„Głupie ptaki” — to określenie zostało tutaj użyte nieprzypadkowo. Władysław Dynak w monografii paremiologicznej13 odtworzył rejestr haseł ptaków,
które są synonimem głupoty ze względu na ich zachowanie bądź inne cechy charakterologiczne. Należą do nich między innymi: cietrzew, głuszec, wrona, lelek,
gawron i właśnie gołąb. Jak eksplikuje autor, ptaki te zarówno w literaturze pięknej, jak i folklorze są metaforyczną figurą głupoty14. Gołębie noszą w nabrzmiałej grdyce ziarno (gołębie przechowują tu pokarm, dlatego sprawia ona wrażenie
nabrzmiałej): „kształt, kolor, światło”, co powoduje, że świat i rzeczywistość stają
się nieostre, bezkształtne, panuje w nich chaos. Wiersz jest rodzajem buntu, albowiem „miłość, sztuka, literatura, nic nie zapewnia trwałości w życiu, ta świadomość rodzi zgodę na przemijanie, na samotność, na zwykły, ludzki los”15.
10 „Nie dawajcie psom świętego ani miećcie pereł waszych przed wieprze, by ich snadź nie
podeptali nogami swemi i obróciwszy się, aby was nie roztargali”, Mt 7,6, w przekładzie księdza
Jakuba Wujka z 1599 r., transkrypcja typu B, oryginał tekstu i wstępy ks. J. Frankowski, Warszawa
2013. W czasie kiedy żyła i tworzyła H. Poświatowska, istniał ten przekład Pisma Świętego, nieprzypadkowo pojawia się w tym fragmencie postać wieprza, który jeszcze w XVI wieku funkcjonował jako figura metaforyczna, ponieważ w tekstach biblijnych lub do nich nawiązujących używany
był na określenie nieprzyjaciela religii i Kościoła, za: W. Dynak, Łowy, łowcy i zwierzyna w przysłowiach polskich, Wrocław 1993, s. 173. W Piśmie Świętym Nowego i Starego Testamentu opracowanym z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich, w tzw. Biblii Tysiąclecia, w wydaniu 3 poprawionym
z roku 1987, w tym fragmencie wieprza zastąpiły świnie: „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie
rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały”. Z kolei świnia w chrześcijaństwie jest symbolem obżarstwa i zmysłowości, za: J.C. Cooper,
Zwierzęta symboliczne i mityczne, przeł. A. Kozłowska-Ryś, L. Ryś, Poznań 1998, s. 27.
11 Por. Słownik frazeologiczny języka polskiego, red. S. Skorupka, Warszawa 1968, s. 561.
12 Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, w przekładzie z języków oryginalnych opracował Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Benedyktów Tynieckich, wyd. 3 poprawione, Warszawa 1987, tu: Mt 13,45–46.
13 Zob. W. Dynak, op. cit.
14 Ibidem, s. 282.
15 I. Kiec, op. cit., s. 90.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 82
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
83
„Ptaku mojego serca”
Często podkreśla się, że w liryce Haliny Poświatowskiej widoczny jest
„zachwyt wywołany fenomenem funkcjonowania własnego ciała, [który]
zmienia się w jego uważną obserwację, w tropienie wszelkich ograniczeń, spowodowanych zamknięciem w niedoskonałym, fizycznym bycie”16. Tropienie
własnych niedoskonałości było dla Poświatowskiej przede wszystkim słuchaniem nieregularnego rytmu bicia własnego serca. Serce jest fundamentalnym
słowem — kluczem całej poezji Poświatowskiej. Przejdźmy do analizy materiału poetyckiego:
moje serce jest władcą absolutnym
ach jak ono się panoszy
przesłania mi cały świat
zagłusza plusk fontanny
szybsze od skrzydeł gołębia
przysiada na parapecie
potem długo patrzy w dół
z ósmego piętra
i cieszy się widząc małość ludzi
i własną wielkość.
(Poświatowska 2000, s. 518)
„Ja” liryczne nazywa swoje serce władcą absolutnym, co można zrozumieć,
odwołując się do biografii poetki. W przytoczonym fragmencie serce jest zantropomorfizowane: „cieszy się widząc małość ludzi i własną wielkość”. Jest ono także animizacją gołębia: „szybsze od skrzydeł gołębia”, co implikuje nieregularne
bicie serca poetki.
W kolejnym wierszu zobrazowana została metafora „ptaka serca”:
pod moją lewą pachą
w ciepłym gnieździe
żyje ptak serca
bije ptak serca
zdławionymi skrzydłami
pierze wydarte
w wietrze mieszka
król lubił chować głowę
w ciepłe pachnące gniazdo
pod moją lewą pachę
bowiem król bał się śmierci
ona stała na zewnątrz
zgarniała wydarte pióra
zimną ręką
usypiała wiatr.
(Poświatowska 2000, s. 178)
16
Ibidem, s. 69.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 83
2014-04-02 11:31:51
84
DOMINIKA SAMBORSKA
Asocjacja ptaka z sercem nie jest nowatorskim zabiegiem stylistycznym,
kiedy jednak pojawia się w wierszach Poświatowskiej, zmienia się jego semantyka. Metonimią chorego serca staje się: „ptak serca bije zdławionymi skrzydłami”, co werbalizuje aspekt ograniczonej swobody. Poświatowska wykorzystuje
także konotacyjny związek ptaka z gniazdem, który w poetyckim obrazie „żyje
w ciepłym gnieździe serca”. Gniazdo to przestrzeń sakralna, początek nowego
życia, a ciepło to cecha istot żywych17, kojarzy się z fizyczną bliskością czegoś/
kogoś oraz implikuje pozytywne odczucia, takie jak przyjemność czy bezpieczeństwo. Król to prefiguracja kochanka: „król chował głowę w ciepłe gniazdo”, albowiem „bał się śmierci”. Fizyczna bliskość ukochanej wywołuje silną
reakcję emocjonalną, niweluje poczucie samotności i lęku przed śmiercią, która
„stoi na zewnątrz i zimną ręką zgarnia wydarte pióra”. Nieoczekiwana zmiana
skali aksjologicznej niesiona przez metaforę „zimnej ręki śmierci” konotuje takie antywartości, jak samotność, śmierć, rozłąka. „Ja” liryczne podejmuje zatem próbę oswojenia „ptaka serca”:
ptaku mojego serca
nie smuć się
nakarmię cię ziarnem radości
rozbłyśniesz
ptaku mojego serca
nie płacz
nakarmię cię ziarnem tkliwości
fruniesz
ptaku mojego serca
z opuszczonymi skrzydłami
nie szarp się
nakarmię cię ziarnem śmierci
zaśniesz
(Poświatowska 2000, s. 516).
Metafora „ptaka serca” stanowi klamrę kompozycyjną wiersza. Brzmi on
jak poetycki testament, ostateczny, symboliczny rozrachunek ze swoim losem
i poddanie się temu, co nieuchronne. „Ja” liryczne podejmuje heroiczną próbę
oswojenia „ptaka serca” i jeśli zatrzymalibyśmy się na dwóch pierwszych strofach, moglibyśmy przypuszczać, że próba ta zakończyła się powodzeniem. Warto
zwrócić uwagę na czasowniki, które pojawiają się pod koniec wersów: „fruniesz”,
„rozbłyśniesz”, „zaśniesz”. Koniec, w tym wypadku śmierć, jest nieunikniona, co
obrazuje skonceptualizowana metafora snu, a właściwie zaśnięcia jako śmierci18;
17
„Wyobrażenie ciepła bądź wzmianka o nim ma zawsze charakter symboliczny związany
z dojrzewaniem jakiegoś procesu, biologicznego czy też duchowego”, za: J.E. Cirlot, Słownik symboli, przeł. I. Kania, Kraków 2006, s. 99.
18 „Biblia posługuje się snem jako metaforą śmierci wierzącego: „jednak Chrystus zmartwychwstał i to pierwszy spośród tych, którzy posnęli” (1 Kor 15, 20 BP), za: D. Forstner, Słownik
symboliki biblijnej. Obrazy, symbole, motywy, metafory, figury stylistyczne i gatunki literackie w Piś-
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 84
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
85
„nakarmię Cię ziarnem śmierci/ zaśniesz” — czytamy. Warto zwrócić uwagę również na metaforę „ziarna śmierci”, która jest rewitalizacją symboliki ziarna jako
symbolu życia, ale też wegetacji, obumierania i śmierci19.
Równie zatrważająco brzmią słowa innego wiersza:
jestem jak rozdeptany ptak
w agonii
rozczesujący dziobem skrzydła
podziwiający ich wietrzną konstrukcję.
(Poświatowska 2000, s. 229)
Metaforyczne porównanie „jak rozdeptany ptak w agonii” urasta do rangi
symbolu w związku z użyciem czasu teraźniejszego: „jestem”, to znaczy trwam.
To trwanie „ja” lirycznego staje się częścią fizycznego unicestwienia, czyli w tym
wypadku zwycięstwem chorego serca. Kolejny wers jest kontynuacją tej myśli,
jednak nawet w agonii ptak „rozczesuje dziobem skrzydła i podziwia ich wietrzną
konstrukcję”. Pod tą poetycką przenośnią kryje się afirmacja życia, instynktowne
pragnienie trwania pomimo świadomości niezmienności własnego losu i kruchości, którą symbolizuje „wietrzna konstrukcja skrzydeł”.
„Ptak bioder o zwiniętych skrzydłach”
Konotacyjny związek ptaka z kobietą, żeńską seksualnością, czyni z niego
w poetyckich konstrukcjach erotyczną metaforę. Bohaterka liryczna w jednym
z erotyków przyznaje:
jestem dla ciebie dobra
jak dla zmęczonych skrzydeł ptaka
rozchwiana gałąź.
(Poświatowska 2000, s. 40)
mie Świętym, red. L. Ryken, przeł. Z. Kościuk, Warszawa 1998, s. 208. „W wielu kulturach z obawy
o to, by nie sprowadzić śmierci, zakazane było wymawianie słowa »śmierć«. Jeszcze współcześnie
tabu śmierci nakazuje posługiwać się tymi eufemizmami »zasnąć«, »odejść z tego świata«”, za:
P. Kowalski, Znaki świata. Omen, przesąd, znaczenie. Leksykon, Warszawa 1998, s. 552. Zob. także
Sen jako metonimia śmierci w kulturze ludowej, [w:] Problemy współczesnej tanatologii. Medycyna. Antropologia kultury. Humanistyka, t. 6, red. J. Kolbuszewski, Wrocław 2002, s. 594–600 oraz
A. Dąbrowska, Eufemizmy współczesnego języka polskiego, Wrocław 1993, s. 95–97.
19 „Symboliczne związki między ziarnem a zmartwychwstaniem odwołują się do procesów
natury, nad którymi ludzkość zastanawiała się od najdawniejszych czasów i w pewnej analogii do
nich tłumaczyła sobie fakt własnego życia i umierania. Ze stawaniem się i przemijaniem świata roślinnego było jak najściślej powiązane życie religijne pogańskiej starożytności. Nadzieje na dalsze
życie w tamtym świecie ożywiały Egipcjan, gdy na znak nowego rozkwitu wsypywali do grobu
zmarłych ziarna zbóż albo wypełniali nimi mumie. Kłos z kolei był atrybutem bogini-matki Demetry i symbolem nie tylko bezustannego odradzania się natury, lecz także szczęśliwego dalszego
życia na tamtym świecie. Motyw ten przejęli chrześcijanie, widząc w ziarnie symbol zmartwychwstania”, za: D. Forstner, op. cit., s. 202–203.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 85
2014-04-02 11:31:51
86
DOMINIKA SAMBORSKA
Ptasie metafory stosowane są przez poetkę do opisu poszczególnych części
ciała: brwi, ust, bioder. Przywołajmy fragment jednego z erotyków:
ach na wiosnę przyfruwają zdumione brwi
składają nastroszone skrzydła
nad oczyma twoimi zamieszkać
w sąsiedztwie ciepłych warg
(Poświatowska 2000, s. 456)
Przenośnia „przyfruwają zdumione brwi/ składają nastroszone skrzydła” bazuje na motywie powrotu ptaków na wiosnę. Symbolika wiosny, do której tak
często sięga Halina Poświatowska, ma w tym przypadku na celu ukazanie radości
z przebywania w bliskości ukochanego. Skąd wiemy, że chodzi o przebywanie?
Otóż kolejna przenośnia „sąsiedztwie ciepłych warg” konotuje czułość i tkliwość,
które mają związek z dotykiem, wszak, aby poczuć „ciepło warg”, należy być
blisko.
W innym erotyku pojawia się metafora ptactwa — pocałunków:
jeszcze ciągle kręcę włosy na papiloty
jeszcze pocałunki — ptactwo przelotne
przysiada na moich ustach
przed podróżą na południe
lato jest coraz krótsze
dni coraz chłodniejsze.
(Poświatowska 2000, s. 347)
Pocałunki składane na usta bohaterki lirycznej są porównane „do ptaków
przelotnych”, co konotuje intensywność przeżyć towarzyszących tej czynności,
takich jak chociażby: niezaspokojenie, pragnienie, podniecenie. Zdawać by się
mogło, że z jakiegoś powodu nie do końca pragnienie bohaterki lirycznej zostało
zaspokojone, gdyby nie zakończenie: „dni są coraz krótsze”.
Semantyka ust, które są niczym pokarm, przywołana jest w kolejnym fragmencie wiersza:
na okruch twoich warg skrzydłami
siadam — zgłodniały ptak
(Poświatowska 2000, s. 193)
W ornitologicznej przenośni „na okruch twoich warg skrzydłami/ siadam — zgłodniały ptak” usta kochanka są pokarmem, zaspokajają głód miłości i pragnienie kochania. Jest to jeden ze sposobów poetyckiego obrazowania
motywu ust, o czym pisze Aneta Wysocka: „ten typ obrazów metaforycznych
z motywem ust bazuje na skojarzeniu z zaspokajaniem głodu i cierpienia”20.
W nawiązaniu do wiersza przytoczę fragment prozy, w której Halina Poświatowska pisała:
20
A. Wysocka, O miłości uskładanej ze słów. Obraz polszczyzny ogólnej oraz poezji Marii
Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Anny Świrszczyńskiej i Haliny Poświatowskiej, Lublin 2009, s. 75.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 86
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
87
Pytałam ptaków, przyjacielu, wędrujących tropem okrętu, dążących na oślep do nowego brzegu. Krzyczały — ich ból był pełen bólu i tęsknoty. […] A jeśli powiesz przyjacielu, że ich [mew]
wytrwały lot ma na celu jedynie zaspokojenie głodu, to ci powiem, że tęsknota jest najgorszym
z głodów i że nienakarmionym nieuchronnie przynosi śmierć21.
W poezji Poświatowskiej ten typ obrazowania występuje wielokrotnie, przyjrzyjmy się zatem erotykowi, w którym pojawiają się dwie metafory ornitologiczne:
wiedzą o nim
moje nabrzmiałe piersi
pocałunkiem obudzone o zmroku
ramię draśnięte
pamięć
drzemiąca w zagłębieniu dłoni
we wnętrzu moim
okwitł
jak kolczasty krzak głogu
zmarznięte ptaki
moich nocy
sfrunęły wszystkie
jedzą.
(Poświatowska 2000, s. 152)
Utwór to wspomnienie nocy spędzonej z kochankiem. Ślady fizycznej rozkoszy, pieszczot i pocałunków pozostały na ciele kobiety. „Zmarznięte ptaki moich
nocy” to metaforyczny obraz samotności, tęsknoty za obecnością drugiego człowieka, fizycznego pragnienia. Dalej czytamy: „[ptaki] sfrunęły wszystkie/ jedzą”.
W folklorze jedzenie jest metaforą aktu seksualnego, ta semantyka wykorzystana
została także przez Poświatowską: „jedzenie” sugeruje pożądanie, które wywołuje głód, gdyż „pożądanie jest zapisane w ciele, erotyzm przekształca jego istnienie, staje się ono podatne na ból — nie pozwalając zapomnieć miłosnych nocy”22.
Również palce mogą stać się przedmiotem poetyckiego porównania o konotacjach erotycznych:
we wiośnie
kiedy drzewa nieważne
i we mgle
moje palce o świcie
chłodu pytają
głodne moje palce
wróbli stado
wypatrujące ciepła.
(Poświatowska 2000, s. 164)
21 Elementarz Haliny Poświatowskiej, dla szczęśliwych i nieszczęśliwych kochanków, teksty
wybrała i ułożyła M. Rola, Kraków 2004, s. 81.
22 B. Przymuszała, Szukanie dotyku. Problematyka ciała w polskiej poezji współczesnej, Kraków 2006, s. 52.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 87
2014-04-02 11:31:51
88
DOMINIKA SAMBORSKA
Przenośnia „głodne moje palce/ wróbli stado/ wypatrujące ciepła” podobnie
jak w poprzednim erotyku jest obrazem samotności bohaterki lirycznej, spowodowanej brakiem fizycznej bliskości kochanka. „Wypatrywanie ciepła” to synonim
tęsknoty, bólu, samotności. Pojawia się analogicznie do poprzedniego wiersza
motyw głodu, tu głodne są palce, pragną dotyku — fizycznej bliskości kochanka,
która niweluje samotność, koi lęk.
Podobną metaforykę odnajdujemy też w innym utworze:
Ręce, którym nieobecny ból bezsilności
wszczepione w siebie jak dwa przelękłe ptaki,
bezdomne, szukające na oślep i wszędzie
śladu Twoich rąk.
(Poświatowska 2000, s. 284)
Ręce bohaterki lirycznej porównano do dwóch „przelękłych ptaków”. Wykorzystany zostaje semantyczny związek ptaka z „płochliwością”. Metafora rąk-ptaków przywołana zostaje jako poetycki obraz samotności. Wyartykułowaną
w wierszu potrzebę „znalezienie śladu rąk kochanka” utożsamić można, podobnie
jak w poprzednich utworach, z pragnieniem obcowania z ukochaną osobą.
Paradoksalnie symbolika ptasia może być także wykorzystana do opisu wąskich bioder, które przypominają „zwinięte skrzydła ptaka”:
mój cień jest kobietą
odkryłam to na ścianie
on się uśmiechał falistością linii
i ptak bioder o zwiniętych skrzydłach
na gałęzi uśmiechu śpiewał
mój cień był kobietą zanim znikł.
(Poświatowska 2000, s. 458)
Falistość linii kobiecego ciała „jest konwencjonalnym sposobem przedstawiania zarysu kobiecej sylwetki, czego dowodzi pewien rozpowszechniony gest,
wykonywany dwiema rękami przez osobę, zwykle mężczyznę, który chcąc zobrazować sylwetkę atrakcyjnej kobiety, kreśli w powietrzu fale, które najpierw się
rozchodzą, potem spotykają w środku, a następnie rozchodzą się znowu”23. Kobiece, obfite biodra są w kulturowym obrazie synonimem kobiecości, symbolizują
płodność, stąd też biodra bohaterki lirycznej przypominające „zwinięte skrzydła
ptaka” nie kuszą dawną krągłością.
W erotyku pt. Inwokacja Poświatowska przywołuje metaforykę ornitologiczną do opisu kruchości i delikatności ciała:
no — przyjdź
moje ciało o konstrukcji ptasich piór
niecierpliwe i drżące czeka […]
(Poświatowska 2000, s. 482)
23
A. Wysocka, op. cit., s. 72.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 88
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
89
W jednym z cytowanych już utworów pojawiła się podobna metafora ptaka,
który „podziwia wietrzną konstrukcję skrzydeł”. W analizowanym fragmencie
metafora ciała „o konstrukcji ptasich skrzydeł” ma wyraźne konotacje erotyczne,
wskazują na to epitety „niecierpliwie” i „drżąco”. Metafora implikuje nie tylko
kruchość, delikatność kobiecego ciała, lecz także wskazuje na pobudzenie o charakterze seksualnym, wynikające z oczekiwania na kochanka.
W innym erotyku z kolei następuje odwołanie do ptasich treli24:
nie wabię ptasim głosem
ani kolorem nie kwitnę
ani zapachem
nie wieję poprzez liście.
(Poświatowska 2000, s. 521)
W analizowanym fragmencie następuje odwołanie do trzech spośród pięciu
bodźców sensorycznych: słuchowego, wzrokowego i węchowego. Jak wiadomo,
bodźce zmysłowe mają ogromne znaczenie w procesie zakochania, a także sprzyjają miłości:
Choroba miłosna, czy też miłość w ogóle, mają swoją dynamikę. Starożytność przekazywała
mity o miłości, której źródłem stawał się słuch, długotrwała bliskość dwóch osób, wizja senna, czy
inne doświadczenie, ale najpowszechniejsze było przekonanie, że początkiem miłości jest spojrzenie, po nim przychodzą dopiero inne formy kontaktu. Układają się one w charakterystyczną pentadę:
spojrzenie — rozmowa — pocałunek — dotyk — akt miłosny25.
Hierarchia u Poświatowskiej przedstawia się inaczej, najpierw jest słuch, potem wzrok, a na końcu węch. Nie ma zmysłu dotyku, który wymaga bliskości
drugiej osoby, co może manifestować samotność. Niemniej jednak warto zwrócić
uwagę na bardzo obrazową metaforę „nie wabię ptasim śpiewem” — ptasie trele
urzekają kunsztownością, zachwycają perfekcją tonów, sprawiają przyjemność,
koją ból, paradoksalnie w wierszu głos nie stanie się instrumentem, za pomocą
którego można obudzić uczucia, takie jak choćby zachwyt czy miłość. Wszak ani
słuch, ani wzrok, ani węch nie staną się narzędziem miłości.
Metaforyka ptasia pojawia się także tam, gdzie w poetyckim obrazie jest
mowa o samotności, rozstaniu:
tęsknię
za swoim źródłem tęskni woda głębinna
widziałam samca gołębia
jak nastroszony
wspiął się na samkę
ziemia jest nieprzenikniona
krążę w jej głębi
najtrudniej widzieć słońce
24 W wierszu poetki następuje rozdźwięk między poetycką kreacją a wiedzą ornitologiczną
o zachowaniu ptaków; tylko samce wabią śpiewem samice.
25 M. Hanusiewicz, Pięć stopni miłości. O wyobraźni poetyckiej w polskiej poezji barokowej,
Warszawa 2004, s. 32.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 89
2014-04-02 11:31:51
90
DOMINIKA SAMBORSKA
wierzyć w słońce
i nie czuć ciepła
widziałam kosa samotnika
w klatki prętach
pieśń była ciepła
jak ręce.
(Poświatowska 2000, s. 461)
Obserwacja gołębi prowadzi do poczucia tęsknoty za kochankiem. Brak ciepła konotuje samotność, fizyczne oddalenie. „Ptak” stanowi metaforyczny obraz
samotności, mieszka on bowiem w klatce, jest samotny podobnie jak „ja” liryczne. Jego pieśń porównana została do „ciepłych rąk”, ponieważ tak jak one daje
przyjemność, niweluje lęk i zmniejsza poczucie samotności.
Metaforę „ptak” kojarzy Poświatowska w innym erotyku z miłością:
Nie chwytałam mojej miłości
jak ptaka w ręce
nie trzepotała rozgłośnie
w moich palcach
jak oswojoną kawkę
głaskałam po czarnych piórkach
niedbale
podsuwałam ziarnka pieszczoty
tyle żeby ćwikała
żeby skakała
lecz nie tyle
by w radosnym odruchu
frunęła w słońce
(Poświatowska 2000, s. 89).
Miłość została porównana do ptaka, który „nie trzepotał rozgłośnie”. „Ja”
liryczne manifestuje tym samym bierność, niemoc zatrzymania miłości, jest to
uczucie niespełnione. Warto podkreślić, że czasownik „trzepotanie” nie został
użyty w wierszu przypadkowo: przywołuje skojarzenie z arytmią serca, której
jednym z objawów jest „trzepotanie przedsionków”. W kolejnych wersach miłość
porównana została do „oswojonej kawki26”. Paradoksalnie ptak ten w wierszu jest
metaforą rozstania, śmierci. Metafora „niemożności lotu ku słońcu” to skonceptualizowany obraz niespełnienia, utraty więzi z kochankiem.
Rozstanie z ukochanym, obraz utraconej miłości to wątki często pojawiające
się w erotykach poetki — warto więc przywołać poetycką wizję rozstania mającą
związek z metaforą „ptak”:
rozstanie jest ptakiem
który rozpostarł skrzydła
ode mnie do ciebie
26 Kawka to ptak z rodziny krukowatych, który przylatuje do Polski tylko zimą. Jej symboliczne odniesienia mogą być podobne jak w przypadku kruka czy wrony: kawka symbolizuje
śmierć, nieszczęście.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 90
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
91
wszystkie pióra są ciemne
wszystkie dni
bez ciebie
nocą drżą
rozsypane pióra
po niebie
kiedy przyjdziesz
złote pióra zbiegną się w słońce
umrze ptak
(Poświatowska 2000, s. 316).
Analizując wiersz na najwyższym poziomie ogólności, można stwierdzić, że
ptak to metafora zerwanych więzi między kobietą a mężczyzną. Możemy także
uznać, że rozstanie, o którym mówi podmiot liryczny, spowodowane jest śmiercią
ukochanego, co konotuje symbolika nocy i czerni będącej kolorem żałoby i straty.
Przechodząc na wyższy poziom analizy literackiej, należy zwrócić uwagę na dwa
istotne komponenty ptaka pojawiające się w wierszu: skrzydła i pióro.
Posiadanie skrzydeł czyni ptaki zwierzętami uprzywilejowanymi, mają one
możliwość przebywania w sferze sacrum, niedostępnej ludzkiemu poznaniu,
skrzydła ptaka przedstawiają duchowość, wyobraźnię i myśl. Już od starożytności upatrywano związek ptaka z nieśmiertelnością i duszą ludzką27. Podobnie z piórami28 ptaka, które także budzą asocjację z takimi wyobrażeniami, jak
dusza czy nieśmiertelność, ale również śmierć, ofiara i wyzwolenie z obciążeń
ziemskich29. Semantyka obu tych cech ptaka sugeruje zatem śmierć, cielesne
unicestwienie, z którym łączy się fizyczna rozłąka. W tekście pojawia się zapowiedź spotkania, które nastąpi w momencie zmartwychwstania; „kiedy przyjdziesz/umrze ptak”, konstatuje podmiot liryczny. Grażyna Borkowska pisze:
„życie pośmiertne toczy się w poezji Poświatowskiej w dwu sferach: górnej
i dolnej, niebiańskiej i podziemnej. Obie są obce wyobraźni poetki, obie odległe od płaskiej powierzchni życia, bogatych obrazów, bezpiecznych płaszczyzn,
które z upodobaniem ogląda i tworzy”30.
27 „Ptaki, które wolno i nieskrępowanie unoszą się nad ziemią, należą do sfery sacrum, stąd
też z czasem zaczęły we wszystkich kulturach symbolizować dusze, duchy i bóstwa. Według wierzeń staromezopotamskich zmarli schodzą w zaświaty w swoim upierzeniu jak ptaki. Egipcjanie
z kolei wierzyli, że dusza może jak ptak ulecieć z grobu. Na wczesnogreckich wazach dusza przedstawiana była w postaci małych istotek ze skrzydłami, które wyglądały jak połączenie człowieka
z ptakiem”, za: M. Lurker, Słownik obrazów i symboli biblijnych, przeł. K. Romaniuk, Poznań 1989,
s. 190; zob. także D. Forstner, op. cit., s. 224–225 oraz J.E. Cirlot, op. cit., s. 327.
28 „Pióra symbolizują wznoszenie się do nieba, ta symbolika ma swoje źródło w lekkości piór,
jak i w łączeniu ich ze zdolnością do wzbijania się w powietrze i z przypisywanymi im cechami
duchowymi”, za: J. Tresidder, Słownik symboli, przeł. B. Stokłosa, Warszaw 2001, s. 164.
29 W. Kopaliński, op. cit., s. 324.
30 G. Borkowska, op. cit., s. 188.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 91
2014-04-02 11:31:51
92
DOMINIKA SAMBORSKA
Przejdźmy do obrazu poetyckiego, w którym „ptak” staje się ekstraktem natchnienia poetyckiego:
Boże mój zmiłuj się nade mną
czemu stworzyłeś mnie na niepodobieństwo
twardych kamieni
pełna jestem twoich tajemnic
wodę zamieniam w wino pragnienia
wino — zamieniam w płomień krwi
Boże mojego bólu
atłasowym oddechem wymość
puste gniazdo mojego serca
lekko — żeby nie pognieść skrzydeł
tchnij we mnie ptaka
o głosie srebrnym z tkliwości
(Poświatowska 2000, s. 342).
Dla eksplikacji metaforyki ornitologicznej w tym materiale poetyckim
szczególnie znamienna jest ostatnia zwrotka. Zwróćmy uwagę, zaczyna się
apostrofą do Boga, dalej „ja” liryczne prosi Stwórcę, aby „tchnął […] ptaka
o głosie srebrnym z tkliwości”. Ptak jest symbolem życia, co implikuje czasownik „tchnąć”. Pojawia się skojarzenie ze związkami frazeologicznymi „tchnąć
w coś życie” czy też „wydać ostatnie tchnienie/ do ostatniego tchnienia”31, które odnoszą się do początku czy kresu ludzkiej egzystencji. Z kolei „głos srebrny z tkliwości” konotuje natchnienie poetyckie. „Ja” liryczne prosi Boga o natchnienie poetyckie. Nie sposób nie odnieść się do metafory „pustego gniazda
serca” — jeżeli gniazdo, w którym są jaja, jest centrum nowego życia, to „puste
gniazdo” w sensie symbolicznym oznacza obumieranie, wegetację, a wreszcie
śmierć.
“As birds have flown away from my dreams
I do not know how to name fear, death and love”
— ornithological motifs in Halina Poświatowska’s poetry
Summary
In Halina Poświatowska’s poetry symbolic ornithology is used to present the condition of an
individual facing inevitable death. There are several symbolic images functioning as versions of the
bird motif in her poems: the bird as the heart, the bird as poetic inspiration, the bird as the woman.
“Bird of the heart”: an analogy of a sick heart; an irregular heartbeat brings to mind associations with “soaring wings of the dove” or “fluttering bird.”
31
Uniwersalny Słownik Języka Polskiego PWN, red. S. Dubisz, Warszawa 2006, T–Ż, s. 32.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 92
2014-04-02 11:31:51
Motywy ornitologiczne w poezji Haliny Poświatowskiej
93
The bird as the woman — the poet uses the erotic semantics of the bird, making it a prefiguration of unhappy lovers, a symbol of parting and physical separation.
The bird as poetic inspiration: “infuse into me a bird with a silvery voice of tenderness” or the
metaphor of “empty nest of the heart” are symbolic images of unfulfilled poet and poetry, which has
to be annihilated by death.
Prace Literackie 53, 2013
© for this edition by CNS
PL 53.indb 93
2014-04-02 11:31:51

Podobne dokumenty