D - Sąd Okręgowy w Świdnicy

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Świdnicy
Sygn. akt II Ca 898/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 stycznia 2015 r.
Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Grażyna Kobus
Sędziowie: SO Barbara Nowicka
SO Longina Góra
Protokolant: Bogusława Mierzwa
po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2015 r. w Świdnicy
na rozprawie
sprawy z powództwa Ł. S.
przeciwko (...) SA w W.
o zapłatę 60.000 zł
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy
z dnia 9 września 2014 r., sygn. akt I C 1099/14
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że obniża zasądzoną od strony pozwanej na rzecz
powoda kwotę 60.000 zł do 40.000 (czterdzieści tysięcy) zł i koszty procesu do kwoty 3.229 zł, a
dalej idące powództwo oddala;
II. oddala dalej idącą apelację;
III. znosi wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt II Ca 898/14 ( transkrypcja wygłoszonego uzasadnienia )
Początek tekstu
[Sędzia sprawozdawca 00:00:01.579]
W sprawie zostanie wygłoszone teraz uzasadnienie, z którego na wniosek stron może być sporządzona transkrypcja.
Uzasadnienie. Sąd Okręgowy rozpoznając apelację oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego mających
uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i zważył, że apelacja jest w części uzasadniona. Przede
wszystkim należy wskazać, iż zarzuty strony pozwanej dotyczące naruszenia prawa materialnego, a to art. 448
Kodeksu cywilnego oraz art. 24 Kodeksu cywilnego, w związku z art. 34 ustęp 1 Ustawy z 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych tekst jednolity Dz. U. nr 392 z 2013 roku są nietrafne i stanowią jedynie nieuzasadnioną polemikę
z prawidłowym, co do zasady rozstrzygnięciem Sądu I instancji. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem strony
pozwanej, że nie ponosi ona odpowiedzialności na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wyrządzone, w związku z ruchem pojazdów w postaci naruszenia
dóbr osobistych powoda poprzez zerwanie więzi rodzinnych z matką. Wprawdzie przepis art. 446 paragraf 4 Kodeksu
cywilnego na mocy, którego Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, w związku z naruszeniem prawa do życia w rodzinie i za ból
spowodowany przedwczesną utratą najbliższej osoby, wszedł w życie 3 sierpnia 2008 roku, nie oznacza to jednak, że
członkom rodziny zmarłego przed tą datą nie przysługują środki ochrony prawnej przewidzianej w innych przepisach
Kodeksu cywilnego, to jest sankcje za naruszenie dóbr osobistych w postaci zerwania więzi rodzinnej, uczucia
przywiązania do bliskich, ujęte w art. 24 paragraf 1 Kodeksu cywilnego i w art. 448 Kodeksu cywilnego. Wśród dóbr
osobistych wymienionych jedynie przykładowo w art. 23 Kodeksu cywilnego, są prawo do życia w rodzinie i więź
emocjonalna łącząca bliskich krewnych. Utrata osoby bliskiej w sposób na tyle istotny narusza sferę psychicznych
odczuć człowieka, że bez wątpienia ingeruje w jego dobra osobiste, jakimi są więzi rodzinne. Zatem jeśli śmierć
członka najbliższej rodziny oraz związane z tym negatywne następstwa godzą w dobra osoby bliskiej dla zmarłego,
to nie ma podstaw do odmowy przyznania jej odpowiedniej sumy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stosownie
do art. 448 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, w związku z art. 24 paragraf 1 Kodeksu cywilnego. Taki pogląd jest
utrwalony zarówno w piśmiennictwie jak i judykaturze i podziela go również Sąd Okręgowy w składzie orzekającym
w tej sprawie. Tak, takie stanowisko w sprawie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 14 stycznia 2010 roku sygnatura IV
CSK 307/09 opublikowany w Orzecznictwie Sądów Polskich numer 2 poz. 15 z 2011 roku, w wyroku z 10 listopada
2010 roku sygnatura akt II CSK 248/10 opublikowany w Lexie numer 785681, w Uchwale Sądu Najwyższego z 13
lipca 2011 roku sygnatura III CZP 32/11 opublikowanej w Orzecznictwie Sądu Najwyższego Izby Cywilnej numer 1
pozycja 10 z 2012 roku, a także w wyroku z 15 marca 2012 roku sygnatura I CSK 314/11 opublikowanym w Lexie
numer 1164718. W orzeczeniach tych wskazano, że art. 446 paragraf 4 Kodeksu cywilnego w relacji do art. 448 kc
poszerzył jedynie możliwość uzyskania zadośćuczynienia, przy czym jego wprowadzenie do systemu prawnego nie
powinno być rozumiane w ten sposób, że w dotychczasowym stanie prawnym art. 448 Kodeksu cywilnego nie mógł
stanowić podstawy do przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Celem uchwalenia tego przepisu było
jedynie ułatwienie dochodzenia tych roszczeń bliskim zmarłego bez konieczności poszukiwania przez nich podstaw
prawnych w innych regulacjach. Tym samym bezzasadny jest zarzut skarżącej, iż Sąd Rejonowy uwzględnił roszczenie
powoda bez podstawy prawnej. Nie ulega wątpliwości, że skoro pokrzywdzonemu przysługuje na podstawie przepisów
dotyczących ochrony dóbr osobistych, zadośćuczynienie od bezpośredniego sprawcy naruszenia dobra osobistego, to
tym samym może się on domagać spełnienia świadczenia od ubezpieczyciela sprawcy szkody. Istota ubezpieczenia
od odpowiedzialności cywilnej polega, bowiem na tym, że w ramach zawartej umowy ubezpieczenia, ubezpieczyciel
przejmuje na siebie odpowiedzialność sprawcy, tak stanowi art. 822 paragraf 1 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art.
34 ustęp 1 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze
Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w brzmieniu obowiązujący w dacie powstania szkody powoda z ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub
kierujący pojazdem są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której
następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę,
jest, więc uzależnione od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego, przy czym stosownie do art. 362 Kodeksu
cywilnego wyrównaniu podlegają wszystkie uszczerbki pozostające w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym
z wypadkiem ubezpieczeniowym zgodnie z zasadą pełnej kompensacji szkody. Ubezpieczyciel naprawia wyrządzone
szkody zamiast sprawcy, jeżeli więc do odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody na osobie stosuje się zasady
odszkodowawcze przyjęte w art. 444 do 449 Kodeksu cywilnego i w art. 361 do 363 Kodeksu cywilnego, to takie
same zasady stosuje się do ubezpieczyciela. Obowiązują one także w odniesieniu do świadczeń kompensujących
uszczerbek niemajątkowy, czyli krzywdę. Dopiero włączenie bądź ograniczenie odpowiedzialności posiadacza
pojazdu skutkuje również uwolnieniem od tej odpowiedzialności bądź ograniczeniem tej odpowiedzialności jego
ubezpieczyciela. Z przepisów Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, ani z innych unormowań prawnych nie
wynika by odpowiedzialność ubezpieczyciela sprawcy za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób bliskich
zmarłego wywołaną śmiercią na skutek wypadku komunikacyjnego, gdy sprawca sam podnosi odpowiedzialność,
była wyłączona. Chybiony jest także zarzut skarżącej dotyczący naruszenia art. 14 ustęp 1 Ustawy o ubezpieczeniach
obowiązkowych, którego upatruje ona w przyznaniu przez Sąd Rejonowy odsetek od zasądzonej należności od
23 października 2013 roku, w sytuacji gdzie nie minął wówczas jeszcze trzydziestodniowy termin do spełnienia
świadczenia zakreślony tym przepisem. W aktach szkodowych pozwanej znajduje się pismo powoda z 20 września
2013 roku, w którym zażądał wypłaty zadośćuczynienia i nie ma na nim prezentaty ubezpieczyciela, z której
wynikałoby, kiedy otrzymał zgłoszenie szkody. Tym samym pozwana nie wykazała, że zgłoszenie szkody nastąpiło
dopiero 26 września 2013 roku, a skoro 22 października 2013 roku odmówiła powodowi wypłaty zadośćuczynienia,
to w tych okolicznościach słusznie Sąd Rejonowy uznał, że pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od
23 października 2013 roku. Natomiast w ramach podniesionego zarzutu naruszenia art. 448 Kodeksu cywilnego, w
związku z art. 24 Kodeksu cywilnego poprzez przyznanie powodowi zadośćuczynienia w wygórowanej kwocie 60.000
złotych, nieodpowiadającej rozmiarowi doznanej przez niego krzywdy istnieją podstawy do obniżenia wysokości tego
świadczenia. Nie ulega wątpliwości, że więź dziecka z rodzicem istniejąca w prawidłowo funkcjonującej rodzinie
należy do dóbr osobistych podlegających ochronie z art. 24 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, a spowodowanie śmierci
osoby bliskiej może stanowić naruszenie tego dobra uzasadniające przyznanie zadośćuczynienia na podstawie art.
448 Kodeksu cywilnego, gdy zerwanie tej szczególnej więzi rodzinnej spowodowało ból i cierpienie oraz zrodziło
poczucie krzywdy. Krzywdę taką bardzo trudno jednoznacznie i obiektywnie ocenić oraz wyrazić w formie pieniężnej.
Śmierć osoby bliskiej zawsze wywołuje negatywne skutki w sferze odczuć psychicznych i może się wiązać z
reperkusjami w sferze emocjonalnej i zdrowotnej. Uczucia towarzyszące temu zdarzeniu są zawsze wypadkową
subiektywnego stosunku pokrzywdzonego do naruszonego w ten sposób dobra osobistego, jego indywidualnej
wrażliwości, zdolności do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, czy też odpornością psychiczną. Oceniając rozmiar
krzywdy osoby bliskiej zmarłemu, należy mieć na uwadze dramatyzm doznań tej osoby, poczucie osamotnienia i
pustki po śmierci bliskiego, ból, wstrząs psychiczny wywołany śmiercią tej osoby, rolę, jaką pełniła ona w rodzinie
dla pokrzywdzonego, wystąpienie zaburzeń emocjonalnych będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, a także wiek
pokrzywdzonego, jego umiejętność odnalezienia się w nowej sytuacji życiowej, zdolność zaakceptowania obecnego
stanu rzeczy. Zadośćuczynienie ma za zadanie kompensatę doznanej krzywdy spowodowanej przedwczesną śmiercią
członka rodziny, zerwaniem więzi łączących pokrzywdzonego z osobą bliską, ma mu pomóc dostosować się do nowej
rzeczywistości. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe aspekty wpływające na rozmiar krzywdy powoda i pogorszenie
się jego sytuacji życiowej w sferze niematerialnej, żądne przez niego zadośćuczynienie w wysokości 60.000 złotych
jest wygórowane. Jakkolwiek śmierć matki była dla powoda mającego wówczas 19 lat traumatycznym przeżyciem,
czuł ból i rozpacz po jej stracie, gdyż wcześniej był z nią bardzo związany emocjonalnie, jednakże po okresie żałoby
powód przystosował się do nowej rzeczywistości, pół roku po śmierci matki wyjechał za granicę w celach zarobkowych.
Jego aktywność życiowa nie uległa osłabieniu, nie został osamotniony, przeprowadził się do dziadków ze strony
matki, którym pomagał w opiece nad młodszym bratem. Mając na uwadze rozmiar krzywdy powoda z racji zerwania
bardzo bliskich więzi rodzinnych z matką, rzutujący na jego stosunki z rówieśnikami i pewne odizolowanie się od
świata zewnętrznego odpowiednią sumą zadośćuczynienia dla niego będzie kwota 40.000 złotych, która dostatecznie
zrekompensuje tę krzywdę. Wobec powyższego Sąd Okręgowy stosownie do art. 386 paragraf 1 Kodeksu postępowania
cywilnego zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 60.000
złotych obniżył do 40.000 złotych, a koszty procesu do kwoty 3.229 złotych, stosunkowo je rozdzielając zgodnie z
art. 100 zdanie 1 Kodeksu postępowania cywilnego, przy przyjęciu, że powód wygrał proces w 70%, a strona pozwana
w 30% i dalej idące powództwo oddalił. Oddalił też apelację strony pozwanej w pozostałej części, na mocy art.
385 Kodeksu postępowania cywilnego, a o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł zgodnie z art. 100 zdanie
1 kpc znosząc, w związku z art. 391 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, znosząc je wzajemnie, ponieważ
koszty poniesione przez obie strony w postępowaniu apelacyjnym, po ich stosunkowym rozdzieleniu, odpowiednio
do wygranej i przegranej apelacji były mniej więcej zbliżone, dlatego zdaniem Sądu II instancji istniały podstawy do
wzajemnego zniesienia kosztów za II instancję. To wszystko, dziękuję.
[koniec części 00:13:00.904]