250 tysięcy zapytań o Multiplę - bo liczy się wnętrze

Informacja prasowa
18.09.2014
250 tysięcy zapytań o Multiplę - bo liczy się wnętrze
Projektanci samochodów tworzą różne pojazdy. Jedne są nudne, inne innowacyjne, jeszcze inne
kontrowersyjne. Do tej trzeciej kategorii bez wątpienia można zaliczyć Fiata Multiplę. Jak pokazują
statystyki otoMoto.pl, wciąż jest wielu takich, którzy chcieliby ją kupić.
Multipla już od premiery w 1998 roku budziła kontrowersje. Najbardziej rozpoznawalnym elementem tego
samochodu są światła drogowe umieszczone zaraz pod przednią szybą. Właśnie z powodu wyglądu przedniej
części samochodu model ten stał się obiektem drwin. W internecie do dzisiaj roi się od złośliwych komentarzy na
jej temat. Samochód ten określa się jako jedyny, który cierpi na wodogłowie. Inni z kolei przezywają ją
pieszczotliwie "Delfinkiem". Polska Encyklopedia Humoru Nonsensopedia podaje, że swój wygląd Multipla
zawdzięcza zderzeniu ze szlabanem podczas jazdy testowej.
Kontrowersyjny wygląd był jednak zamierzony. Przyniósł nie tylko rozgłos, ale i nagrody. Samochód zajął drugie
miejsce w plebiscycie Car Of The Year 2000 przegrywając tylko z Toyotą Yaris. Był również eksponatem na
wystawie Different Roads prezentowanej w nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej.
Wśród najważniejszych zalet Multipli, często wymienia się jego przestronne wnętrze. Pomieści ono 6 osób oraz
zapewni sporą przestrzeń bagażową (i to nie tylko po wyjęciu tylnych foteli). Był to nie lada wyczyn, bowiem
samochód zbudowany jest na tej samej płycie podłogowej co kompaktowy Fiat Brava. Jednocześnie jest od niego
krótszy. Kluczem było umiejscowienie foteli w dwóch rzędach, a nie, jak to najczęściej bywa w przypadku co
najmniej sześciomiejscowych samochodów, w trzech. Niestety miało to odbicie w szerokości samochodu.
Użytkownicy Multipli narzekają, że ciężko jest zmieścić się nią na typowym miejscu parkingowym, zachowując
odpowiednio dużo miejsca dla otwarcia drzwi.
W 2004 roku rozpoczęto produkcję II generacji Multipli o zmienionym przodzie samochodu. Straciła swój
wcześniejszy charakter i tym samym opinię brzydala. Co ciekawe, jak pokazują statystyki otoMoto, model po
faceliftingu wcale nie cieszy się większa popularnością:
- Większość użytkowników rozważających zakup tego modelu Fiata wcale nie wyklucza pierwszej generacji. 60
% z tych, którzy szukali jej w naszym serwisie zaznaczyło w polu „od” roczniki starsze niż 2003. W okresie od
stycznia do lipca 2014 Multipla była wyszukiwana w serwisie ponad 250 tysięcy razy. - informuje Marcin Szturma,
Dyrektor Działu Handlowego otoMoto.pl.
Na rynku wtórnym zdecydowanie łatwiej jest o egzemplarze sprzed faceliftingu. Od początku roku takich
ogłoszeń było łącznie 366. Średnia cena za nie to prawie 5,5 tysiąca złotych. Multipli wyprodukowanych po 2003
roku było 116. Przeciętnie trzeba za nie zapłacić odpowiednio więcej – około 12 tysięcy złotych. Obecnie,
najtańsze egzemplarze tego samochodu to wydatek rzędu 3 tysięcy złotych (sierpień 2014). W przedziale od 3
do 10 tysięcy złotych można znaleźć sporo sztuk w niezłym stanie. Niezależnie od generacji, większość z nich
wyposażona jest w klimatyzację. W pierwszej wersji nieznacznie łatwiej jest o silnik benzynowy, z instalacją LPG
lub CNG (55 %). W modelach o zmienionym przodzie sprzedawane są głównie egzemplarze napędzane olejem
napędowym (81 %). Użytkownicy „Delfinka” doceniają jego silniki, które chociaż przy masie samochodu (1300
kg) nie są szczególnie dynamiczne, nie należą jednak do najbardziej awaryjnych. Chwalone są szczególnie
dieslowskie JTD i MultiJet. Często podkreślaną bolączką są problemy z zawieszeniem, szczególnie przy przedniej
osi.
Nie można stwierdzić, ze Fiat Multipla zawojował polski rynek. Z pewnością jednak nie jest to samochód
stanowiący jego margines. Nie sposób koło niej przejść obojętnie, jeżeli poszukuje się samochodu oferującego
dużo przestrzeni za niezbyt wygórowaną cenę. W końcu uroda to nie wszystko. A wnętrze… wnętrze ma
pojemne.
O nas
Serwis OTOMOTO działa już od 12 lat. Jesteśmy liderem na rynku ogłoszeń motoryzacyjnych w Polsce. Od
początku naszej działalności przyświecał nam jasny cel – zadowolenie klienta. Nasz zespół to ludzie, dla których
pasją jest tworzenie rozwiązań, pomagających kupować i sprzedawać pojazdy. Naszym priorytetem jest ciągły
wzrost wiarygodności, dlatego nieustannie dążymy do budowania wzajemnego zaufania. OTOMOTO to nie tylko
ogłoszenia. To także wiedza i unikalne statystyki, z których korzystają dziennikarze i profesjonaliści branży
motoryzacyjnej.