podział kompetencji i odpowiedzialności w Unii Europejskiej
Transkrypt
podział kompetencji i odpowiedzialności w Unii Europejskiej
„Świątynia o trzech filarach”: podział kompetencji i odpowiedzialności w Unii Europejskiej SPIS TREŚCI I. Powstanie europejskiego systemu wielopoziomowego oraz dyskusja na temat podziału kompetencji pomiędzy państwami członkowskimi a Wspólnotą 1. Unia Europejska jako twór jej państw członkowskich 2. Maastricht: od wspólnoty gospodarczej do unii politycznej 3. Granice postępu autorytarnego i „pełzającej integracji“ 4. Mozolne poszukiwania „katalogu kompetencji”: wielki kryzys Unii Europejskiej przed rozszerzeniem 5. Amsterdamska rewizja Traktatu II. Zawartość „trzech filarów” po Traktacie Amsterdamskim 1. Komisja jako funkcjonalne serce Wspólnoty 2. Pierwszy filar „Wspólnoty Europejskie” 2.1. Wspólnota Europejska 2.1.1. Klasyczne zakresy kompetencji 2.1.1.1. Integracja gospodarcza 2.1.1.2. Polityka rolna 2.1.1.3. Polityka strukturalna 2.1.2. Nowe zakresy kompetencji 2.1.2.1. Obywatelstwo Unii 2.1.2.2. Polityka kulturalna i edukacji 2.1.2.3. Ochrona konsumentów 2.1.2.4. Polityka społeczna i ochrony zdrowia 2.1.2.5. Polityka naukowa i ochrony środowiska naturalnego 2.1.2.6. Sieci transeuropejskie (TEN) 2.1.2.7. Polityka azylowa, wizowa i polityka imigracyjna, wspólna kontrola przekraczania granic zewnętrznych 2.2. Europejska Wspólnota Węgla i Stali 1 2.3. Europejska Wspólnota Energii Atomowej 3. Drugi filar „Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa” 3.1. Polityka zagraniczna 3.2. Polityka bezpieczeństwa 4. Trzeci filar: „Współpraca w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych” 4.1. Współpraca sądowa w sprawach cywilnych i karnych 4.2. Współpraca policyjna 4.3. Zwalczanie terroryzmu i przestępczości 4.4. Zwalczanie rasizmu i wrogości względem cudzoziemców 4.5. Zwalczanie handlu narkotykami i bronią III. Praktyczne skutki różnorodności mechanizmów działania w trzech filarach (przykłady) 1. Polityka konkurencji 2. Polityka społeczna 3. Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa 4. Polityka zwalczania przestępczości i współpraca sądowa IV. Przemiany po Traktacie Amsterdamskim 1. Modyfikacja Traktatu w Nicei 2. Widoki: perspektywy „trzech filarów” po Deklaracji z Laeken 2 I. Powstanie europejskiego systemu wielopoziomowego oraz dyskusja na temat podziału kompetencji pomiędzy państwami członkowskimi a Wspólnotą 1. Unia Europejska jako twór jej państw członkowskich Wiele ludzi, zarówno wewnątrz jak i poza Unią Europejską jest zdania, że członkostwo ich kraju w Unii oznacza wyzbycie się kompetencji i suwerennych praw na rzecz wielkiego, nieprzejrzystego i z racji tej trudnego do kontroli brukselskiego aparatu biurokracji. W ich mniemaniu organy wspólnotowe, pod przewodnictwem Komisji Europejskiej, znajdują się w stanie ciągłej walki z państwami członkowskimi o kompetencje i wpływy polityczne i w sposób nieprzyzwoity mieszają się w ich pozostałe sprawy. W ten sposób powstają uprzedzenia, że Unia Europejska jest czymś nadrzędnym w stosunku do państw członkowskich. Taka ocena prawdopodobnie potęgowana jest dodatkowo przez fakt, że kompetencje organów wspólnotowych określa się mianem „ponadnarodowych”. Dokładna analiza traktatowych podstaw i rzeczywistości politycznej Unii Europejskiej wykazuje jednak, że mamy tu niewątpliwie do czynienia z bardzo złożonym tworem integracji politycznej, wywodzącym się jednak od państw członkowskich i wciąż znajdującym się pod ich kontrolą. Od lat 1950-ątych trwa proces przekazywania pod właściwość wspólnych organów konkretnych składników narodowej suwerenności, postępujący za pomocą licznych prawno-traktatowych kroków, podczas gdy inne dziedziny pozostają we właściwości narodowej. Wzajemne zależności pomiędzy kompetencjami Unii i poszczególnych państw znajdują się w stanie ciągłego rozwoju. W rzeczy samej dokładna natura systemu politycznego, określanego mianem „Unii Europejskiej”, pozostaje w kręgach specjalistów z dziedzin politologii i prawa, kwestią sporną; pewnym jest, że nigdy jeszcze w nowożytnej historii nie istniał podobny, trwały związek suwerennych państw. Jego podstawową racją bytu jest doprowadzenie do przywrócenia państwom członkowskim, poprzez skupienie wspólnych sił, owej siły działania, którą utraciły w okresie wojen światowych, a której nie byłyby w stanie odzyskać działając osobno. 3 Klasycznie rozumiane pojęcie suwerenności uległo przez to wprawdzie modyfikacji, lecz integracja europejska zmierza do zapewnienia poszczególnym krajom możliwości przeżycia w świecie politycznym XXI wieku. O tym, że w Unii Europejskiej prym wciąż wiodą państwa członkowskie świadczy fakt, że fundamentalne decyzje są podejmowane przez Radę Europejską (czyli szczyt szefów państw i rządów) względnie, przy zmianach na poziomie traktatów, przez konferencje rządowe, podczas których pozostałe organy wspólnotowe pełnią jedynie funkcje doradcze. Nie może więc być mowy o rozwoju Unii Europejskiej jako o procesie niezależnym od jej państw członkowskich, albo wręcz skierowanym przeciwko nim, pomimo iż rządy chętnie obarczają anonimowy „brukselski aparat biurokratyczny” odpowiedzialnością za niewygodne decyzje, do podjęcia których sami się przyczynili jako członkowie Rady Ministerialnej, względnie Rady Europejskiej. W rzeczywistości „Bruksela” jest niczym innym jak jedynie centralą, którą stworzyły sobie państwa członkowskie w celu reprezentowania swoich wspólnych interesów; fakt, iż pracownicy tej centrali wypracowali sobie w przeciągu lat swój własny profil nie przekreśla ich wielonarodowych korzeni, a wręcz je potwierdza. Pozorne konflikty pomiędzy państwami członkowskimi a organami wspólnotowymi – w szczególności „ponadnarodowymi” – są raczej wyrazem napięć pomiędzy dążeniami do suwerenności oraz do integracji wewnątrz tych państw. Ściśle patrząc wyróżnia się trzy poziomy podziału kompetencji w Unii Europejskiej: 1. zasadnicze rozgraniczenie właściwości Unii, wzgl. Wspólnoty z jednej strony i państw członkowskich jako państw narodowych z drugiej; 2. podział zakresów aktywności Unii na „ponadnarodowy” pierwszy filar (Wspólnota Europejska) i „międzyrządowe” filary 2 i 3; 3. w ramach pierwszego filaru, podział kompetencji pomiędzy poszczególnymi organami wspólnotowymi przebiega w sposób przewidziany dla danych procedur decyzyjnych, lub legislacyjnych. W poniższym opracowaniu, punkt nacisku został położony na drugi poziom z racji tego, że jest on szczególnie ważny i obrazowy dla rozumienia politycznej natury UE. 4 2. Maastricht: od wspólnoty gospodarczej do unii politycznej Programowy cel Unii Europejskiej został po raz pierwszy wyraźnie sformułowany w Jednolitym Akcie Europejskim z 1986 roku. W Traktacie z Maastricht z 7.2.1992 (będącym w mocy od 1.11.1993) została utworzona Unia Europejska jako polityczny związek tych państw, które uprzednio były związane w ramach Wspólnot Europejskich – stąd Traktat z Maastricht oficjalnie nazywa się „Traktatem o Unii Europejskiej”. Dla zobrazowania tej struktury upowszechniła się metafora w postaci tzw. „trzech filarów”, lub „trzech kolumn” (three pillars). Punktem wyjścia był wizerunek greckiej świątyni – będący nawiązaniem do Grecji jako „kolebki demokracji” – w której to Unia tworzy dach podparty trzema filarami. Te filary to: * Filar 1: Wspólnoty Europejskie (WE): Europejska Wspólnota Węgla i Stali (EWWiS), Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG) – obecne przemianowana na „Wspólnotę Europejską” (WE sensu stricto) i Europejska Wspólnota Energii Atomowej (EUROATOM), od 1967 roku połączone organizacyjnie tworzą zakres, w ramach którego państwa członkowskie w najdalej idącym zakresie przekazały swoje suwerenne prawa na rzecz organów wspólnotowych (mowa tu o „uwspólnotowieniu”) i w ramach którego stosuje się, dla podejmowania inicjatyw politycznych i prawnych, wspólnotowe procedury decyzyjne. Poza tym w powyższym zakresie wiążące jest orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i to zarówno w stosunku do pozostałych organów wspólnotowych, jak i do państw członkowskich. Fakt, iż w ramach pierwszego filaru w przeważającej większości znalazły się elementy integracji gospodarczej, skupione wokół wspólnego rynku, odzwierciedla historyczny rozwój integracji europejskiej. Rzeczywiście – obok kilku reform procedur decyzyjnych – podstawowym osiągnięciem Traktatu z Maastricht było przyjęcie planu utworzenia Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i Walutowej (EWGiW), rozłożonego na trzy etapy. Pozostałe dwa filary obejmują te obszary polityki, w których państwa członkowskie postawiły sobie wprawdzie wspólne robocze cele, ale przynajmniej tymczasowo nie były gotowe by przenieść swoje kompetencje na organy wspólnotowe. Dlatego do umów w tym zakresie nie stosuje się wspólnotowych 5 procedur inicjacyjnych ani prawotwórczych, lecz nadano im charakter multilateralnych traktatów państwowych, do których państwa członkowskie nie muszą koniecznie przystępować w pełnym zakresie (derogacja - opcja opting-out). Znajdujące się tu obszary polityki dlatego zostały pozostawione w polu kompetencji narodowych, ponieważ chodzi tu o centralne elementy narodowej suwerenności, zarówno na płaszczyźnie symbolicznej, jak i praktycznej. Są to: * Filar 2: Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa (WPZiB): zadania z tego zakresu, należące do klasycznego modelu zewnętrznego sprawowania suwerennej władzy, w XXI wieku nie mogą być skutecznie wykonywane we własnym zakresie nawet przez największe z państw członkowskich. Obok swojej roli jako partner USA w ramach NATO, Europejczycy poszukują obecnie metod stworzenia pewnych struktur gwarantujących bezpieczeństwo, w szczególności od kiedy wsparcie amerykańskie po zakończeniu zimnej wojny, powiązane zostało ze zwiększonym europejskim wkładem własnym. * Filar 3: Współpraca sądowa w sprawach kryminalnych i współpraca policyjna: Również w tych zakresach, należących do klasycznego modelu wewnętrznego sprawowania suwerennej władzy, pojawiły się nowe wyzwania, o charakterze trans-granicznym, wymagające od państw wzmożonej współpracy, jak zwalczanie przestępczości zorganizowanej (w szczególności handlu narkotykami i ludźmi), kontrola przemieszczania się uchodźców i koordynacja polityki azylowej. 3. Granice postępu autorytarnego i „pełzającej integracji“ Utrwalona poprzez Traktat z Maastricht Unia Europejska była rezultatem wznowienia dyskusji o konieczności dalszej integracji, która miała miejsce po okresie „euro-sklerozy” z połowy lat osiemdziesiątych. Stało się tak ponieważ ukończenie tworzenia wspólnego rynku oraz wzmocniona koordynacja centralnych dziedzin polityki okazały się w obliczu, postępującej po zakończeniu zimnej wojny, globalizacji niezbędne aby uczynić Europę odporniejszą na polityczne i gospodarcze kryzysy. Osiągnięty pod kierownictwem Jacquesa Delors jako Przewodniczącego Komisji sukces – tzw. „relancement” - był wynikiem troski o uzasadnione własne interesy państw członkowskich; jednocześnie wywiązały się dyskusje poza kręgami 6 rządowymi, z których wynikała narastająca wprowadzenia przejrzystości i demokratycznej w społeczeństwie potrzeba kontroli w polityce europejskiej. W szczególności Parlament Europejski, ale również ugrupowania społeczne, broniły daleko zakrojonej integracji posługując się często, ugruntowanym w latach 1940-tych i niezbyt później popularnym w kręgach państwowych, terminem „Federalizacji”. Znaczenie tych krytycznych głosów rosło w związku z osiągnięciem na początku lat 1990-tych, na obszarze tradycyjnej kultury politycznej, punktu granicznego w zakresie integracji. Stało się tak z dwóch powodów: Po pierwsze społeczeństwa demokratyczne nie były skłonne do dalszego akceptowania elitarnego charakteru politycznych procesów na poziomie europejskim. Przywódcy lat 1950-tych mogli dzięki osobistemu autorytetowi pozwolić sobie aby oraz wykorzystując potrzebę ludzi do osiągnięcia stabilności politycznej i gospodarczej, agitować wyłącznie w obrębie wąskiego „kręgu uświadomionych”, co bez wątpienia ułatwiało odbudowę Europy w pierwszej fazie po Drugiej Wojnie Światowej. Jednak 40 lat później demokratyczne społeczeństwo jako polityczny suweren domaga się lepszego poinformowania o działaniach swoich przedstawicieli, również na poziomie europejskim, oraz uzyskania możliwości większego wpływu na te działania. Nawet jeżeli w związku z powyższym w ciągu ostatniej dekady europejscy uczestnicy stosunków politycznych zostali zmuszeni do działania na obszarze bardziej złożonym i zawiłym, to jednak wynikłe stąd rosnące zainteresowanie narodów członkowskich tematem Unii należy postrzegać jako podwójny sukces: Po pierwsze świadczy to o postępującym procesie demokratyzacji społeczeństw a po drugie dowodzi, że od czasu pogłębienia integracji narody poważnie traktują problemy europejskie, jako istotne dla swojej przyszłości pole działalności politycznej, czego nie można było zaobserwować jeszcze w połowie lat 1980-tych. Obok tej tzw. „egzogenicznej” krytyki tradycyjnych procesów politycznych wystąpił również faktor „endogeniczny”, mianowicie narastające napięcie pomiędzy dążeniem do dalszej integracji z jednej strony a chęcią zachowania tożsamości narodowej z drugiej strony. Postęp wzajemnego zrastania się państw członkowskich przez wiele lat miał charakter „pełzającej integracji” (creeping integration). Ten stworzony przez politologów termin oznacza proces, po części świadomie sterowany, a po części samoistnie postępujący, polegający na jakoby „organicznym” rozrastaniu się zakresu 7 zadań wspólnotowych, postępujący przeważnie małymi krokami. Kroki integracyjne były w szczególności powodowane poprzez integrację gospodarczą, a to dzięki przedmiotowemu splataniu się jej dziedzin z innymi zakresami polityki. Ten proces był przez długi czas akceptowany przez państwa członkowskie, ponieważ zdawał się nie mieć wpływu na centralne prawa suwerenne. Ta teoria integracji, określana mianem „Funkcjonalizmu” uznała taki stopniowy efekt przelewania się (efekt spill-over) za najważniejszy czynnik integracji i przyjęła, że na dłuższą metę okaże się on skuteczny również w stosunku do konserwatywnych tendencji państw członkowskich. Ma się tak stać z racji tego, że coraz większa liczba klasycznych funkcji państwowych siłą rzeczy będzie wykonywana jedynie na poziomie europejskim. Do tego dochodzi fakt, że niepaństwowi (społeczni) uczestnicy stosunków politycznych również są zainteresowani możliwością podobnie swobodnego działania na poziomie europejskim jak i narodowym. Z punktu widzenia państw następuje współdziałanie sił „ponadnarodowych” i „narodowych”, które wspólnie działają na sferę narodową. Należy jednak odróżnić programowy Federalizm, do jakiego zmierzają organizacje ze sfer pozapaństwowych, od właściwego Funkcjonalizmu, wynikającego jedynie ze współdziałania państw, bez programowych dążeń w tym kierunku. 4. Mozolne poszukiwanie „katalogu kompetencji”: wielki kryzys Unii Europejskiej przed rozszerzeniem Zasada funkcjonalizmu długo dominowała jako temat dyskusji, jednakże w wyniku przekształceń w ostatnim czasie w znacznej mierze staje pod znakiem zapytania. W latach 1990-tych okazało się, z potencjał dla kontynuacji procesu tzw. pełzającej integracji został wyczerpany. Uwspólnotowienie polityki europejskiej osiągnęło stopień, w którym państwa zaczynają odczuwać presję integracji, jako zagrożenie zakresu swojej suwerenności. Czynnikami zewnętrznymi wzmacniającymi ten proces są, z jednej strony proces „globalizacji” dzięki któremu integracji regionalnej zdaje się być ważniejsza niż kiedykolwiek, a z drugiej strony specyficzny dla Europy proces rozszerzania, wymagający od UE podniesienia skuteczności działania jak również zwiększenia stopnia elastyczności. Z drugiej strony to wyczerpanie „automatyki integracyjnej” oznaczało, że teraz z kolei państwa zostały zmuszone do podejmowania świadomych decyzji odnośnie przyszłych struktur Unii. 8 Już Traktat z Maastricht, którego idea sięga roku 1985, odzwierciedla w swojej ostatecznej formie to wyzwanie. Pomimo to piętnastka obecnych państw członkowskich znalazła się w obliczu konieczności modyfikacji swojego podejścia do płaszczyzny wspólnotowej – oznacza to przede wszystkim nowe i sięgające podstaw ustalenie podziału kompetencji – i to pod kątem Unii skupiającej być może wkrótce 27 państw i to na możliwie najdłuższy okres. Uciążliwa sytuacja, w jakiej znalazła się UE określana jest często mianem „kryzysu legitymacji” lub „kryzysu tożsamości”. Z jednej strony państwa członkowskie muszą uzmysłowić swoim, teraz już krytyczniej patrzącym obywatelom, jakie korzyści pojedynczy obywatel może uzyskać wskutek członkostwa jego kraju w EU (legitymacja przez „output”). Wspomniane korzyści są oczywiste dla osób mających dostęp do informacji, w pierwszej kolejności chodzi tu więc o zlikwidowanie barier komunikacyjnych pomiędzy elitami politycznymi a społeczeństwem. Bezpośrednio z tym związany jest dążenie do zwiększonej przejrzystości i demokratycznej kontroli (legitymacja przez „input”). Źródłem „kryzysu tożsamości” jest fakt, że wiele obywateli, w szczególności jednak silne regiony Europy, starają się utrzymać silną pozycję swoich narodowych, wzgl. regionalnych struktur, nie zważając na kwestie funkcjonalności czy wydajności Unii i jej organów, i to właśnie w obliczu powiększania się Europy. Uczestnicy stosunków politycznych zdają sobie przy tym sprawę z faktu, że obszary polityki w których nastąpiło połączenie kompetencji z zasady zmierzają w kierunku uwspólnotowienia. Dlatego dążą oni do jasnego podziału zadań pomiędzy Unią, państwami członkowskimi a istniejącymi płaszczyznami o pod-narodowym charakterze; jednocześnie starają się ograniczyć harmonizację przepisów prawnych (na podstawie art. 95 Traktatu WE, dawny art. 100 a) do niezbędnego minimum. Na dłuższą metę takie działanie doprowadziłoby to do wydzielenia dwóch, lub większej ilości sfer politycznych, które byłyby wprawdzie ze sobą powiązane, jednakże pod względem właściwości pozostawałyby całkowicie rozdzielone. Ta dyskusja, jaka toczy się pomiędzy organizacjami obywatelskimi, regionami, państwami członkowskimi oraz organami wspólnotowymi, świadczy o wielopłaszczyznowym charakterze UE. Poszczególne płaszczyzny polityczne w takim stopniu zrosły się już ze sobą (nawet jeżeli wiele obywateli nie zdaje sobie z 9 tego sprawy), że rozsądne działanie na tych płaszczyznach możliwe staje się tylko przy powszechnej współpracy. Jeżeli chodzi o podział zadań w ramach tego wielopłaszczyznowego systemu, od dłuższego czasu trwają poszukiwania sensownego katalogu kompetencji, który przywróciłby stabilną równowagę pomiędzy państwami i rozszerzoną Unią. W tym kontekście coraz wyraźniej uwidaczniał się dualizm celów Unii, tak jak to zostało utrwalone już w Traktacie z Maastricht: z jednej strony solidarność, a z drugiej subsydiarność. Podczas gdy zasada solidarności stwarza podstawy pod prowadzenie przez Unię polityki spójności oraz zobowiązuje państwa członkowskie do odpowiedzialnego działania w odniesieniu do założeń Traktatu, to jednak zasada subsydiarności (art. 5 Traktatu WE), wywodząca się z katolickich nauk społecznych, ogranicza kompetencje organów wspólnoty do pierwszego filaru i dąży do tego, aby uwspólnotowianie dotyczyło tylko takich dziedzin, w których nie występuje rozsądne współdziałanie na płaszczyznach narodowych, wzgl. podnarodowych. Powoływanie się na tę zasadę przez państwa członkowskie i przez regiony (reprezentowane w Komitecie Regionów) stanowi punkt wyjścia do pracy nad katalogiem kompetencji lub nad jego ostateczną formą w postaci „Konstytucji Europejskiej” albo być może „Europejskiego Traktatu Zasadniczego”. Komisja Europejska wyszła naprzeciw tym dążeniom, wykorzystując swoje prawo inicjatywy do opracowania koncepcji „Europy Regionów”; tym samym prawo do działania znów znalazło się w rękach Rady, tzn. państw członkowskich, które muszą sobie teraz uświadomić, w jakim zakresie same siebie uważają za kompetentne. 5. Amsterdamska rewizja Traktatu Traktat UE, zawarty w Maastricht, stworzył wprawdzie podstawy pod dalszą integrację, również z punktu widzenia polityki, z jego treści jednakże oraz ze sposobu w jaki został na konferencji rządowej uchwalony, wynikły niedociągnięcia w kształcie modelu Wspólnoty, które to w znacznym stopniu przyczyniły się do powstania wspomnianego kryzysu legitymacyjnego: pomieszanie kompetencji, procedury praktycznie niemożliwe do przejrzenia dla zwykłego obywatela oraz duże rozbieżności pomiędzy państwami członkowskimi. Dlatego Traktat Unijny był od 1993 roku dwukrotnie już modyfikowany. Zarówno jednak podpisany w październiku 10 1997 roku Traktat Amsterdamski, który wszedł w życie 1.1.1999, jak również tymczasowo ostateczna wersja, Traktat Nicejski (patrz IV.1.), podpisany w grudniu 2000 roku, uważane są przez zwolenników wyraźnych decyzji odnośnie dalszej integracji, za dowód niechęci do reform ze strony EU-15. Osiągnięte korzyści wydają się zbyt małe w stosunku do nakładu wysiłków jakim było zorganizowanie konferencji rządowej, jak również w stosunku do jej od początku przez wszystkich uczestników podkreślanych celów, aby uczynić UE zdolną do rozszerzenia w myśl opisanych wyżej zasad oraz aby umożliwić jej, jako globalnemu uczestnikowi stosunków politycznych, przeciwdziałanie światowym kryzysom. Traktat Amsterdamski (podpisany 2.10.1997) miał w pierwszej kolejności na celu uproszczenie procedur decyzyjnych i instytucjonalną reformę; te aspekty w przeważającej mierze pozostały nie rozpatrzone i uległy odroczeniu. Najważniejsze nowości wprowadzone Traktatem dotyczyły zmian we właściwościach. W ramach pierwszego filaru pozycja Parlamentu Europejskiego, a przez to również „legitymacja demokratyczna” Unii, została w pewnym stopniu wzmocniona, w ten sposób, że tzw. procedura współpracy została ograniczona do niewielu dziedzin, za to procedura współdecydowania została rozszerzona na dalsze dziedziny (np. z zakresu Polityki Ochrony Środowiska Naturalnego i Ochrony Zdrowia). Również Parlament został zobowiązany do przedstawiania, w celu zatwierdzenia przez Radę, kandydata na Przewodniczącego Komisji Europejskiej przed jego mianowaniem. W podobnym zakresie szersze możliwości wpływania na decyzje zostały przyznane Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości, Komitetowi Ekonomiczno – Społecznemu, oraz Komitetowi Regionów. Szczególnie ważne było dalsze rozwinięcie polityki socjalnej, które okazało się możliwe wskutek zmiany stanowiska Wielkiej Brytanii, po zwycięstwie partii laburzystów w 1997 roku. „Traktat o Polityce Społecznej”, który w 1992 roku, w następstwie brytyjskiego weta mógł jedynie zostać dołączony do Traktatu z Maastricht jako protokół, został wtedy zintegrowany z Traktatem WE. Podobnie podniesione zostało do rangi zadań wspólnotowych promowanie zatrudnienia, będące uzupełnieniem tytułu VI – obecnie jako tytuł VIII. Stosowanie zasady uznawania wspólnego działania, pomimo że tymczasowo wciąż w formie międzyrządowej – wykazało efekty integracji gospodarczej, tzn. utworzenia 11 wspólnego rynku i „globalizacji”. Nawet jeżeli państwa członkowskie tymczasowo zrezygnowały z harmonizacji tego zakresu, to jednak występuje przy wspólnych politykach tendencja do ich uwspólnotowiania. W zakresie Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (WPZiB – drugi filar) poszukiwano metod zwiększenia przejrzystości i skuteczności działania Unii, poprzez połączenia funkcji Sekretarza Generalnego Rady ze stanowiskiem Wysokiego Przedstawiciela ds. WPZiB. Powołanie dotychczasowego Sekretarza Generalnego NATO Javiera Solanę na to stanowisko miało mu nadać niezbędny osobisty autorytet. Tym samym został zachowany międzyrządowy charakter WPZiB. Wysoki Przedstawiciel musi jednak w wielu sytuacjach, zwłaszcza w kwestiach budżetowych, uzgadniać swoje postępowanie z Komisarzami ds. Stosunków Zagranicznych, ds. Rozszerzenia Unii oraz ds. Polityki Rozwojowej. W ten sposób powstaje de facto stan pomieszania kompetencji, znajdujący również wyraz w między-instytucyjnej umowie o WPZiB, pomiędzy Radą, Komisją i Parlamentem. Najważniejsza bodajże zmiana w podziale konferencji miała miejsce na obszarze współpracy sądowej i współpracy policyjnej (trzeci filar). Konferencja Rządowa postanowiła, analogicznie do rynku wewnętrznego, ”krok po kroku utworzyć obszar wolności, bezpieczeństwa i praworządności”. W tym celu znaczna część zadań należących do trzeciego filaru uległa uwspólnotowieniu, tzn. została przeniesiona do pierwszego filaru. Należą tu polityka celna i wizowa oraz kontrola granic zewnętrznych – gdzie również znajdują zastosowanie postanowienia Układu z Schengen, ponadto współpraca w ramach polityki azylowej i sprawy związane z uchodźcami. Tym samym współpraca sądowa uległa w znacznym stopniu uwspólnotowieniu; pozostałe zadania trzeciego Filaru dotyczą przeważnie współpracy policyjnej przy zwalczaniu terroryzmu i międzynarodowego handlu narkotykami, itp. Również tu widoczne są wskazówki na uwspólnotowienie w przyszłości, czego dowodzi np. rozbudowa EUROPOL-u jako międzynarodowej instytucji. Na dłuższą metę należy się więc spodziewać ograniczania kompetencji wspólnotowych, w zakresie współpracy w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, raczej w formie krajowych regulacji derogacyjnych „opt-out”, niż poprzez utworzenie wyraźnie między-rządowego filaru. 12 W ramach wszystkich trzech filarów stworzona została możliwość uelastycznienia wzgl. rozróżnienia; teoretycznie, w dziedzinach politycznych które nie zostały jeszcze uwspólnotowione, dopuszczalna jest początkowo bliższa współpraca jedynie zainteresowanych państw oraz przystąpienie pozostałych w późniejszym terminie. W pierwszym i trzecim filarze taka możliwość została wyraźnie ugruntowana oraz zaopatrzona w pewne reguły stosowania; w drugim filarze wynika ona pośrednio z faktu przyznania każdemu państwu członkowskiemu uprawnienia do „konstruktywnego wstrzymania się” od uczestnictwa w inicjatywie poza-politycznej, której konsekwencji nie chce ponosić. Podsumowując należy stwierdzić, że ponowna redakcja Traktatu EU, dokonana w Amsterdamie, stanowi kontynuację integracji („pogłębiania”) Unii, poprzez rozszerzenie zakresu pierwszego filaru w stosunku do obszarów między-rządowych, jak również stanowi rozszerzenie federalnych mechanizmów wewnątrz pierwszego filaru. Wobec braku rzeczywistej instytucjonalnej reformy, zmiany te stały się możliwe jedynie w zamian za zachowanie prawa państw członkowskich do wstrzymania się, wzgl. w zamian za utrzymanie lub nawet zwiększenie liczby opcji derogacyjnych (opting-out). Pod tym względem rozwój Traktatu stanowi odzwierciedlenie opisanej powyżej tendencji do dzielenia sfer kompetencji, oraz dążenia do zwiększania elastyczności; to co pozostało bez regulacji, to problem długoterminowej spójności Unii oraz jej gotowości do rozszerzenia. Źródłem problemu był i nadal pozostaje brak zdecydowania państw członkowskich odnośnie ostatecznych kierunków prowadzenia polityki po zakończeniu zimnej wojny i tym samym odnośnie preferowanego kształtu Unii w XXI wieku. II. Zawartość „trzech filarów” po Traktacie Amsterdamskim1 W Tytule I – „Postanowienia Ogólne” – Traktatu o Unii Europejskiej zawarte zostały jej polityczno – normatywne podstawy i cele, znajdujące zastosowanie dla działań w 1 Za podstawę do sporządzenia niniejszego opracowania posłużył jednolity tekst Traktatu UE z 1997 („Traktatu Amsterdamskiego”, dostępny pod http://europa.eu.int/........), jako że Traktat Nicejski znajduje się jeszcze w trakcie ratyfikacji. Zasadnicze zmiany wprowadzone na szczycie w Nicei, zostały opisane w IV.1. Artykuły są oznaczane zgodnie z numeracją w cyfrach arabskich, tak jak obowiązuje to od Traktatu Amsterdamskiego. W Traktacie z Maastricht podział przeprowadzono przy użyciu liter i podrzędnych cyfr arabskich. 13 ramach wszystkich trzech filarów. Należą tutaj m.in. cele główne jak: „coraz ściślejszy związek pomiędzy narodami Europy” (art. 1), „popieranie postępu gospodarczospołecznego” oraz „wzmacnianie ochrony praw i interesów obywateli państw członkowskich” (art. 2). Ponadto Unia jest zobowiązana do „zapewnienia spójności i ciągłości działań” (art. 3). Kolejne artykuły wymieniają oficjalne organy Unii, Radę Europejską (art. 4), jak również Parlament Europejski, Radę Ministrów, Komisję, Trybunał Sprawiedliwości i Trybunał Obrachunkowy (art. 5). Art. 6 i 7 określają ogólne zasady państwa i prawa oraz demokracji, będące podstawą integracji, oraz regulują możliwość zawieszenia państwa członkowskiego w razie złamania przez nie tych zasad. Obszary polityki należące do pierwszego filaru zostały zawarte w tytułach II (Wspólnota Europejska), III (Europejska Wspólnota Węgla i Stali) i IV (Europejska Wspólnota Energii Atomowej) Traktatu UE. Postanowienie odnośnie „Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa” wzgl. „o współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych” są zawarte w tytułach V wzgl. VI. Tytuł VII dotyczy „postanowień w sprawie bliższej współpracy”, tytuł VIII zawiera „postanowienia końcowe”. Poniżej zostaną opisane najważniejsze obszary kompetencji zawarte w trzech filarach. 1. Komisja Europejska jako funkcjonalne serce Wspólnoty Rola Komisji (art. 211-219 TWE) bywa interpretowana różnorako. W zależności od modelu integracji będącego podstawą oceny, jest traktowana jako „rząd europejski” (model federalny) albo jako sekretariat Rady o jedynie wykonawczych funkcjach (model między-rządowy). W każdym przypadku Komisja bezspornie zajmuje centralną pozycję w polityce Wspólnoty i może być traktowana jako „centrala sieci Unii Europejskiej”. Podobnie jak Parlament lub Trybunał Sprawiedliwości, uchodzi za instytucję „federalną”, wzgl. pro-integracyjną. Zgodnie ze swoim zadaniem, zabezpieczania interesów Wspólnoty, zawartym w artykule 211 TWE, określa się Komisję również mianem „strażnika traktatów”. 14 Komisja pełni jednocześnie funkcje inicjujące, wykonawcze i kontrolne. W ramach pierwszego filaru posiada monopol na składanie propozycji, z którego korzysta na zlecenie Rady, albo z własnej inicjatywy. Kieruje i czuwa nad wykonaniem aktów prawnych Unii na wszystkich poziomach administracji na obszarze Wspólnoty. Szczególnie wspomniana funkcja kontrolna często bywa postrzegana w państwach członkowskich jako mieszanie się w ich własne sprawy. Dzieje się tak dlatego, że społeczeństwa nie są w wystarczającym stopniu uświadomione o tym, że Komisja jedynie wykonuje czynności uchwalone przez Radę i Parlament, jako gremia reprezentujące kraje członkowskie. Komisja stara się przy tym, w ramach propagowania „Europy Regionów” wzgl. „Obywateli”, o nawiązanie bezpośredniego kontaktu z tymi właśnie pod-narodowymi obszarami polityki. Trwający proces demokratyzacji i decentralizacji leży bowiem, jako droga do wyróżnienia obszarów kompetencji, w zakresie zainteresowań Komisji, której pierwszeństwo w ramach pierwszego Filaru zostaje przez to utrwalone. W dalszym ciągu Komisja reprezentuje Unię w stosunkach zewnętrznych, we wszystkich kwestiach dotyczących pierwszego filaru. Z racji tego, że zawarta jest tu większość polityk unijnych – w szczególności polityka gospodarki zagranicznej – jest Komisja bardzo poważnym uczestnikiem europejskiej polityki w sprawach zagranicznych. Struktura filarów uzewnętrznia się na tym obszarze tym, że Komisarz ds. Stosunków zagranicznych, wraz z Sekretarzem Generalnym, jako Wysokim Przedstawicielem do Spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz Ministrem Spraw Zagranicznych każdorazowego prezydium Rady tworzą tzw. „Trojkę”; do tego dochodzi jeszcze, zależnie od obszaru przedmiotowego, Komisarz ds. Rozszerzenia Unii, wzgl. Komisarz ds. Współpracy Rozwojowej. Stanowisko Komisji zostało dodatkowo zabezpieczone w Traktacie UE poprzez przyznanie jej, zgodnie z art. 18 pkt. 4 TUE, prawa do uczestnictwa „w pełnym zakresie” w wypełnianiu zadań przez prezydium Rady, w ramach WPZiB. Co do zasady kompetencje Komisji w zakresie drugiego i trzeciego filaru są ograniczone; faktycznie pełni ona tutaj w przeważającej mierze rolę organu wykonawczego zbiorowej woli państw członkowskich. Jej rzeczywiste znaczenie jest uzależnione od tego w jakim zakresie jest w stanie wpływać na skomplikowaną koordynację poszczególnych interesów narodowych. 15 2. Pierwszy filar: „Wspólnoty Europejskie” Artykuł 1 pierwszego tytułu Traktatu o UE wyraźnie określa „Wspólnoty Europejskie” jako „Podstawę Unii”. W związku z tą centralną pozycją WE w ramach UE, wiele artykułów Traktatu WE jest treściowo zbliżona do odpowiednich postanowieniom Traktatu UE; wypełniają one szczegółowo postanowienia Traktatu Unii. Jak już była mowa na wstępie, w pierwszym filarze zawarte zostały „uwspólnotowione” obszary polityki, gdzie kompetencje i prawo inicjatywy należą do organów Wspólnoty. Rdzeń tego filaru Wspólnoty tworzy ustawodawstwo regulujące gospodarczą integrację, zmierzające do utworzenia wspólnego rynku. Począwszy od praw „podmiotów gospodarczych”, działalność Wspólnoty od lat 1950-tych krok po kroku rozprzestrzeniała również na inne sfery życia ludzi we Wspólnocie Europejskiej. Szczególnie ważną rolę odegrał przy tym Europejski Trybunał Sprawiedliwości poprzez pro-integracyjną wykładnię Traktatu. Prawna regulacja zagadnień zawartych w pierwszym Filarze znajduje się w Traktacie WE (Traktacie Ustanawiającym Wspólnotę Europejską), pochodzącym z 1957 roku. Jednakże w Maastricht zostały one – w zmodyfikowanej formie - zintegrowane jako tytuł II Traktatu UE, podobnie jak również zmodyfikowane Traktat o Ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (EWWiS) oraz Traktat o Ustanowieniu Europejskiej - pochodzący z 1951 - Wspólnota Energii Atomowej) (EUROATOM) – pochodzący z 1957 – zawarte w tytułach III i IV - Traktatu UE. 2.1. Wspólnota Europejska (Tytuł II Traktatu o UE wzgl. Traktatu EG) Dawna Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG) od samego początku była rdzeniem rozwoju integracji. Zapisana w Traktacie Rzymskim z 1957 myśl integracji gospodarczej, wcielając w życie idee „czterech swobód” (przepływu osób, towarów, kapitału i usług), doprowadziła do utworzenia zjednoczonego rynku – określanego dzisiaj mianem Wspólnego Rynku – przechodząc wcześniej przez etapy w postaci strefy wolnego handlu i unii celnej. Proces ten osiągnął swoje tymczasowe zwieńczenie w postaci uchwalonej w Traktacie z Maastricht Europejskiej Unii 16 Gospodarczej i Walutowej (EUGiW). Ustawodawstwo regulujące wspólny rynek nadal tworzy rdzeń pierwszego filaru. Od chwili utworzenia Europejskiej Wspólnoty (Gospodarczej) do najważniejszych uwspólnotowionych obszarów polityki należą, obok idei utworzenia wspólnego rynku, również polityka agrarna, polityka handlu (zagranicznego), oraz polityka strukturalna. Poprzez zmiany w Traktacie doszły liczne inne zakresy kompetencji: utworzenie obywatelstwa Unii, polityka kulturalna i edukacji, ochrona konsumentów, polityka społeczna i ochrony zdrowia, polityka ochrony środowiska naturalnego, utworzenie sieci trans-europejskich, jak również - dodane w Traktacie Amsterdamskim - polityka azylowa, wizowa i regulująca napływ cudzoziemców, oraz wspólnotowa współpraca w zakresie kontroli granic zewnętrznych. 2.2.1. Klasyczne zakresy kompetencji: integracja gospodarcza, polityka agrarna i strukturalna. 2.2.1.1. Integracja gospodarcza W pierwszej części Traktatu WE zawarto „podstawy” Wspólnoty Europejskiej. Artykuł 2 wyraźnie wymienia jako instrumenty integracji gospodarczej „ustanowienie wspólnego rynku i unii gospodarczo-walutowej i prowadzenie wspólnych polityk lub działań określonych w Artykułach 3 i 4”. Artykuł 3 zawiera katalog obszarów polityki w obrębie których Unia pozostaje aktywna, artykuł 4 wymienia podstawowe zasady polityki gospodarczej i walutowej. Postanowienia istotne dla integracji gospodarczej znajdują się w części trzeciej Traktatu WE („polityki wspólnotowe”), w tytule I („swoboda przepływu towarów”) oraz w tytule III („swoboda przepływu pracowników oraz kapitału i usług”). Tytuł II zawiera szczegółowe postanowienia odnoszące się do rolnictwa (patrz 1.2.1.2.). Artykuły 23 oraz 25-27 tytułu I dotyczą utworzenia unii celnej z jednolita taryfą celną w stosunku do państw trzecich. Zgodnie z art. 27 Komisja posiada funkcję kontrolną w tym zakresie. 17 Podobnie jak unia celna wyklucza nakładanie wszelkich ceł wewnętrznych, tak artykuły 28 i 29 zabraniają stosowania jakichkolwiek ograniczeń ilościowych przy handlu w ramach wspólnego rynku oraz podejmowania środków o podobnym skutku. Tytuł III reguluje w artykułach 39-60 gwarancje dla „czterech swobód” – pracowników (przepływu), osiedlania się, świadczenia usług oraz przepływu kapitału i płatności. W ramach ostatniego zakresu Radzie zagwarantowano opcję wprowadzania ograniczeń w stosunku do kraju trzeciego (art. 57 pkt. 2), albo w stosunku do państwa członkowskiego (art. 60). Data zakończenia tworzenia wspólnego rynku, rozumiejąc przez to zapewnienie pełnej skuteczności korzystania z czterech swobód na terytorium Wspólnoty, została - zgodnie z art. 14 - ustalona na dzień 31.12.1992 roku. Jednocześnie zatwierdzono, na podstawie Raportu Delors`a już w 1989 roku w ramach konferencji rządowej, utworzenie Unii Gospodarczej i Monetarnej (UgiM) w trzech etapach, które dwa lata później zostały utrwalone w Traktacie z Maastricht i w międzyczasie zostały zakończone. Poszczególne etapy cechuje stopniowe przemieszczanie kompetencji polityczno-walutowych: 1. zniesienie wszelkich ograniczeń przepływu kapitału wewnątrz Wspólnoty, przystąpienie wszystkich państw do Europejskiego Systemu Walutowego (ESW) i wzmocniona koordynacja polityki monetarnej do 1.7.1990; 2. Utworzenie Europejskiego Instytutu Walutowego (EIW) i uzyskanie suwerenności narodowych banków centralnych w ramach nowego banku europejskiego do 1.1.1994; 3. Zamrożenie kursów wymiany poszczególnych walut, przemianę EIW w Europejski Bank Centralny (EBC), oraz formalne (księgowo-techniczne) wprowadzenie EURO jako waluty wspólnotowej do 1.1.1999. Wprowadzenie EURO jako rzeczywistej waluty oraz wycofanie z obiegu narodowych walut „strefy EURO” do 1.1.2002, co z formalnego punktu widzenia było jeszcze częścią pierwszego etapu. Unia Gospodarcza i Monetarna jest szczegółowo uregulowana w tytule VII trzeciej części TWE. Szczegóły techniczne drugiego i trzeciego etapu UgiM zawarte są w 18 rozdziale 4 tytułu VII („Przepisy przejściowe”) w artykułach 116 – 121. Artykuł 121 określa szczegóły uregulowania kryteriów konwergencji, których część podstawowa została zawarta w art. 4 pkt. 3. Każde z państw członkowskich musi je spełniać żeby jego waluta mogła zostać przyjęta do strefy - EURO. - stabilność cen; - ograniczenie deficytu budżetowego, ew. nowego zadłużenia; - przestrzeganie granic wahań kursów, przewidzianych przez ESW; - utrzymanie niskiego poziomu długoterminowych stóp procentowych. (Dwa ostatnie postanowienia straciły ważność z chwilą zamrożenia kursów wymiany 1.1.1999). Bezpośrednio związana z polityką walutową jest koordynacja polityki gospodarczej państw członkowskich, która jest niezbędna dla kompensacji różnic wewnątrz Wspólnego Rynku. Najważniejszym działaniem w tym zakresie było uchwalenie, równolegle z opracowywaniem UGiW, Paktu Stabilności. Za jego pośrednictwem państwa skupione w UGiW zobowiązały się do dyscypliny budżetowej, a w razie jej złamania uzgodniły sankcje jakie mają być stosowane wobec danego państwa członkowskiego. Podczas gdy polityka walutowa (art. 105 – 111 TWE) została w sposób materialny utrwalona poprzez wprowadzenie EURO, oraz w sposób instytucjonalny poprzez funkcjonowanie EBC, dzięki czemu mogła utworzyć własną strukturę, to działania z zakresu polityki gospodarczej (art. 98 – 104) wciąż uzależnione są każdorazowo od jednego tylko uzgodnienia Rady i z racji tej pozostają o wiele trudniejsze do przewidzenia. Państwa członkowskie zobowiązały się wprawdzie, zgodnie z treścią art. 98, do prowadzenia swojej polityki gospodarczej w taki sposób, aby umożliwiać wcielanie w życie postanowień fundamentalnych artykułów 2 i 4, jednakże w swoich działaniach podlegają one jedynie własnej, kolektywnej kontroli. Podatność takiego systemu „wielostronnej kontroli” na wpływy polityczne została niedawno wykazana przy okazji dyskusji wokół adresowanego do Niemiec tzw. „niebieskiego listu”. Komisja, do której zadań należy - zgodnie z art. 104 19 kontrola nad rozwojem budżetów państw członkowskich, zgłosiła Radzie propozycję wystosowania do rządu niemieckiego „zalecenia” w związku ze zbyt niskim rocznym wzrostem, na podstawie art. 99. Stronie niemieckiej, która takie działanie uznała za nazbyt piętnujące, udało się jednak udaremnić zastosowanie tego środka przez Radę. Powyższe zdarzenie nie daje jednak powodów aby wątpić w skuteczność działania UGiW, ani też w siłę EURO. Na zlecenie Rady Komisja dokonuje kontroli przestrzegania zobowiązań traktatowych. W ramach UGiW jej środki są jednak raczej ograniczone, przede wszystkim nie posiada praktycznie żadnej władzy egzekucyjnej. Wraz z utworzeniem EBC powstało kolejne pro-integracyjne gremium. Podstawowym problemem jest rozbieżność pomiędzy zagęszczającym się obszarem walutowym a dalszym istnieniem narodowych Pojawiają się kompetencji w zakresie polityki gospodarczej. jednak wzmożone sygnały wskazujące na to, że pod szyldem „Europy Obywateli” zostaną, w wybranych obszarach, przeprowadzone działania harmonizujące, jak np. niedawno przy zrównaniu opłat za przelewy. Kolejnym ważnym instrumentem służącym do zapewnienia prawidłowego działania Wspólnego Rynku – a przy tym również zadaniem wspólnotowym wynikającym z artykułu 2 TWE – jest polityka konkurencji (uregulowana w tytule VI, 1 rozdziału TWE). Na tym obszarze Komisja posiada, zgodnie z art. 84, daleko idące kompetencje do kontroli przestrzegania zakazu tworzenia karteli (art. 81), oraz nadużywana pozycji dominującej na rynku (art. 82) albo kontroli fuzji przedsiębiorstw (art. 86). Polityka konkurencji pozostaje w ścisłym związku, a nierzadko w stanie napięcia, w odniesieniu do dwóch pozostałych centralnych, „klasycznych” polityk wspólnotowych, polityki agrarnej i polityki strukturalnej. 2.1.1.2. Polityka rolna Polityka rolna zajmuje szczególną pozycję z racji tego, że jest to obszar w którym uwspólnotowienie zaszło najdalej oraz na który bez porównania wydaje się najwięcej pieniędzy z budżetu Unii. Zarówno z racji wysokich kosztów, jak i z powodu różnic w 20 celach politycznych, polityka agrarna od dłuższego czasu jest newralgicznym punktem w dyskusjach o przyszłości Unii – symbolizuje wręcz często przytaczaną „blokadę reform”. W latach 1990-tych doszły dwa dodatkowe aspekty: po pierwsze protekcyjny charakter polityki agrarnej pozostaje w sprzeczności z zobowiązaniami, jakich Unia podjęła się w związku z wolnym handlem (konkurencja) w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO); po drugie dyskusja nad włączeniem państw kandydujących do unijnej polityki subwencji ilustruje finansową niewydolność całego systemu. Polityka agrarna jest uregulowana w tytule II trzeciej części Traktatu WE, w art. 32-38. Rozwój tej niezwykle kompleksowej tematyki nie będzie tutaj przedstawiony. Z punktu widzenia podziału kompetencji należy zauważyć, że specjalnie dla produktów rolnych stworzone zostały wspólne struktury rynkowe, w następstwie których przestały istnieć narodowe struktury rynkowe. Tym samym polityka rolna została całkowicie uwspólnotowiona; Komisja i pozostałe instytucje Unii posiadają odpowiednio szerokie prawa tworzenia regulacji w tym zakresie. Nie oznacza to jednak, że w sektorze rolnym narodowe jednostki nie mają wpływu na podejmowanie decyzji. Błędne rozwiązania w tym zakresie sprowadzają się do tego, że przynajmniej do czasu Traktatu z Maastricht nie istniała europejska strategia a rdzeń polityki rolnej tworzyły działania wzajemnie kompensujące specyficzne narodowe interesy. Również w przeddzień rozszerzenia narodowe interesy dominują dyskusje: Państwa cechujące się dużą produkcją rolną, jak Hiszpania, Włochy czy Francja nie są skore do dopuszczenia krajów Europy Środkowej i Wschodniej, w dużej mierze rolniczych, do niezmienionej lub nawet mniejszej puli subwencji ponieważ oznaczałoby to zmniejszenie dotacji dla nich samych. Szczególna pozycja reformy rolnej widoczna była również po tym, że problem gospodarki rolnej znajdował się w centrum planu reform, „Agendy 2000”, opracowania sporządzonego przez Komisję w 1997 roku na temat przygotowań do rozszerzenia. Widoczna jest trwała tendencja przechodzenia od gwarantowanych cen do innych form wspierania rolników. Narodowe tendencje do troski o własny stan posiadania wciąż jeszcze odgrywają ważną rolę w trakcie wewnętrznych dyskusji w ramach Unii, wpływając na klimat negocjacji z krajami kandydującymi. Najświeższe 21 propozycje, jedynie częściowego dopuszczenia rolników z krajów kandydujących, do dopłat dla sektora rolnego, przyczyniły się w tych krajach do spadku zaufania i nadziei pokładanych w Unii. Przeprowadzone głownie po 1992 roku reformy dotyczyły w mniejszym zakresie kwestii właściwości, a w większym wewnętrznych celów i instrumentów. Szczególnie ciekawy jest w tym kontekście Europejski Fundusz Orientacji i Gwarancji Rolnych (EFOiGR, zwany również Funduszem Rolnym). Powstał w 1962 roku i składa się od 1964 roku z dwóch części: sekcja „gwarancji” służy wspieraniu cen za produkty rolne; w odróżnieniu sekcja „orientacji” faktycznie tworzy jeden z czterech europejskich funduszy strukturalnych zajmuje się rozdzielaniem środków w celu restrukturyzacji rolnictwa i rolniczych struktur gospodarczych. 2.1.1.3. Polityka strukturalna Unia Europejska stara się, w interesie przyszłej integracji oraz poczucia solidarności w kręgach narodów członkowskich, w miarę możliwości wyrównywać znaczną (oraz rosnącą z każdym rozszerzeniem) gospodarczą i społeczną różnorodność obszaru Unii, poprzez inicjatywy strukturalno – polityczne. Jako że nie istnieje prawdziwy federalizm finansowy, jak np. w USA, głównym instrumentem dla osiągnięcia tych celów są fundusze strukturalne. Obok już wymienionego Funduszu Rolnego oraz sekcji „orientacji” są to Europejski Fundusz Społeczny (EFS), Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (EFRR), oraz od 1993 roku Finansowy Instrument Doradztwa w dziedzinie Rybołówstwa (FIwdR). Również w roku 1993 powstał Fundusz Spójności, pomagający w modernizacji infrastruktury tym państwom członkowskim, których produkt narodowy brutto nie przekracza 75% średniej w UE. W polityce strukturalnej obowiązuje zasada subsydiarności, tzn. finanse wspólnotowe mogą zostać wykorzystane jedynie jako uzupełnienie środków narodowych. Do obszarów objętych polityką strukturalną zaliczane są w pierwszym rzędzie regiony. Aby móc pozyskać pieniądze z funduszy strukturalnych państwa członkowskie muszą dla każdego programu wspierania wskazanego przez regiony, uprawnione do otrzymywania funduszy, każdorazowo na okres pięciu lat 22 opracowywać wspólnie z Komisją „Ramy Pomocy Wspólnotowej” (RPW). Ponieważ możliwość korzystania z dofinansowania strukturalnego powiązana jest z istnieniem regionów, rozumianych jako pod-narodowe organy samorządowe, niektóre państwa członkowskie, nie posiadając tradycyjnego podziału na regiony, stworzyły wręcz nowe regiony, wzgl. rozszerzyły kompetencje już istniejących jednostek terytorialnych. Podobne procesy można zaobserwować również w państwach kandydujących. Polityka strukturalna była już wielokrotnie modyfikowana, przede wszystkim w celu zapewnienia jak najskuteczniejszej, nie nakładającej się, koncentracji zaangażowanych środków. Podobnie jak polityka rolna, tak i polityka strukturalna, w obliczu zbliżającego się rozszerzenia, będzie musiała w szerszym zakresie zostać poddana reformom. Praktycznie całe terytorium państw kandydujących musiałoby zostać objęte wsparciem jakiegoś rodzaju, gdyby kierowano się kategoriami przewidzianymi przez obecny kształt systemu; spowodowałoby to ogromny wzrost kosztów funduszy strukturalnych. Możliwym kompromisem byłoby odpowiednie zmniejszenie wsparcia dla nowych członków w pierwszych latach po przystąpieniu, w wypadku nie osiągnięcia przez nich wystarczającej zdolności do absorpcji tego wsparcia oraz zdolności do współ-finansowania. Prawdopodobne jest również skupienie działań na modernizacji infrastrukturalnej i administracyjnej, jak to ma od kilku lat miejsce w ramach programu PHARE. Nakaz działania zapewniającego najwyższą skuteczność uzasadnia szerokie uprawnienia kierownicze i kontrolne Komisji w tym obszarze. Jej pozycję dodatkowo wzmacnia fakt, że niektóre regiony, przynajmniej te silniejsze, mają możliwość współtworzenia koncepcji RPW i bezpośredniego kontaktu w tej kwestii z Komisją. Stanowi to przykład na to jak obszary ponad-narodowe mogą współpracować z pod-narodowymi w ramach „Europy Regionów”. Drugim narzędziem, za pomocą którego regiony mogą politycznie współdziałać w ramach europejskiego „systemu wielu płaszczyzn”, jest Komitet Regionów (KR), który może lub musi być konsultowany w sprawach związanych z działaniami wymagającymi współpracy regionalnych i lokalnych stowarzyszeń terenowych. Nie jest to wprawdzie oficjalny organ Unii, z czego wynika jego relatywnie słaba pozycja prawna; cieszy się jednak rosnącym politycznym i moralnym poważaniem. Od czasu modyfikacji traktatu w 23 Amsterdamie Rada zyskała uprawnienie do wyrażania opinii na pewne tematy, przez co inne ugrupowania poszukują za jej pośrednictwem kontaktu do regionalnych płaszczyzn politycznych, które mają w niektórych państwach np. w Niemczech, szeroki wpływ również na politykę narodową. 2.1.2. Nowe obszary polityki Są to zakresy, które przed utworzeniem Unii Europejskiej co do zasady należały do narodowej kompetencji, a których otwarcie dla działań w obszarze ponad-narodowym obrazują rozwój Unii jako wspólnoty politycznej. 2.1.2.1. Obywatelstwo Unii Traktat z Maastricht prowadził instytucję obywatelstwa Unii, które wywodzi się automatycznie z faktu posiadania obywatelstwa jednego z państw członkowskich. Nie posiada więc własnej materialnej natury; obywatelom Unii zostały jednakże zagwarantowane w traktacie pewne prawa zasadnicze, zapisane w artykułach 17-21. Fakt, że postanowienia regulujące obywatelstwo Unii zawarte są w Traktacie WE a nie w postanowieniach ogólnych Traktatu UE jest powodowane tym, że Unia (jeszcze) nie posiada osobowości prawnej i z tej racji nie może z własnej mocy gwarantować praw. Stąd prawa obywateli Unii zostały wyprowadzone z jej pozycji jako „obywatel ekonomiczny” i gwarantowane są przez państwa członkowskie. Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej z 1999 roku stanowiła pierwszą próbę stworzenia zbiorowej gwarancji prawnej, odnoszącą się wyraźnie do sfery politycznej a nie jedynie ekonomicznej. Wciąż niewyjaśniony pozostaje stosunek w jakim Karta pozostaje w odniesieniu do Traktatu. Ponadto konkuruje ona w niewygodny politycznie sposób z Europejską Konwencją Praw Człowieka Rady Europy, podpisanej przez państwa członkowskie, której jednak nie podpisała Unia, wzgl. Wspólnota, wskutek braku osobowości prawnej. Jako że w chwili obecnej podstawowe prawa obywateli Unii są gwarantowane przez państwa członkowskie, Komisja nie posiada możliwości dalszego ich rozwoju; 24 tytuły prawne leżące u ich podstaw podlegają jednak orzecznictwu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. 2.1.2.2. Polityka kulturalna i oświatowa Na tym obszarze Unia uzyskała w Traktacie z Maastricht po raz pierwszy częściowe przynajmniej kompetencje. Tu z kolei zadziałał model „efektu przelewania się” (spill-over) z gospodarczego rdzenia integracji na sąsiednie pola: W ramach wspólnego rynku polityka spójności wymaga - zgodnie z art. 149, pkt. 1 - stosowania środków zmierzających do zapewnienia wysokiego i równego poziomu w dziedzinach edukacji i szkolnictwa zawodowego. W powiększającej się Europie konieczne jest rozszerzenie „kompetencji kulturalnej” jej obywateli, jako że prowadzi to do ułatwienia owocnego współistnienia wielu narodów. Od czasu wewnętrznej reformy Komisji w roku 1999, istnieje wspólna Dyrekcja Generalna ds. „Szkolnictwa i Kultury”. Szkolnictwo i edukacja tradycyjnie zaliczają się do obszarów rdzennych narodowej suwerenności z racji tego, że za pośrednictwem tych dziedzin kształtowana jest kulturowa tożsamość młodzieży. W konsekwencji państwa członkowskie przez długi okres czasu unikały przekazania Unii tych kompetencji; wciąż jeszcze głównym zadaniem Unii pozostaje koordynacja narodowych systemów oświaty. Artykuł 149 pkt. 4, poprzez ścisłą wykładnię zasady posiłkowości, wyraźnie wyłącza możliwość jakiejkolwiek harmonizacji. W związku z tym, że art. 149 (edukacja) oraz art. 150 (szkolnictwo zawodowe) przewidują inicjatywy unijne zgodne z procedurą współdecydowania, więc Komisja i Parlament odgrywają tutaj pewną rolę. Przed podjęciem decyzji przez Radę konsultowany jest Komitet Ekonomiczno - Społeczny oraz Komitet Regionów; świadczy to o szerokim horyzontalnym rozproszeniu interesów w tej dziedzinie. Najważniejszym instrumentem polityczno-oświatowym, zarządzanym przez Komisję są programy wspólnotowe jak SOKRATES (współpraca szkół i uczelni wyższych) oraz LEONARDO (współpraca w zakresie kształcenia zawodowego). Dla 25 długoterminowego promowania kształcenia zawodowego już w 1975 roku Wspólnota utworzyła Europejskie Centrum Promowania Kształcenia Zawodowego – ECPKZ, z siedzibą w Salonikach, doradzające Komisji w kwestiach związanych ze kształceniem zawodowym. Podobnie jak w innych dziedzinach również tu Komisja posiada, poprzez prawo do składania propozycji oraz kontakty w kręgach eksperckich, dobre praktyczne środki dla promowania współpracy tym bardziej, że w państwach członkowskich popyt od lat przewyższa możliwości budżetowe programów. Ma przy tym zapewnione poparcie ze strony Parlamentu. Poszczególne zielone i białe księgi z ostatnich lat były jednak nacechowane bardziej technologicznie-technokratycznym podejściem do wyzwania, jakim jest utworzenie „społeczeństwa wiedzy”. Charakterystyką ograniczeń jakich doznaje kompetencja Unii na obszarze edukacji jest fakt, że trzy Instytuty oferujące kształcenie podyplomowe, bezpośrednio zorientowane na działalność Unii Europejskiej, pobierają wprawdzie fundusze ze środków Wspólnoty same jednak nie są tworami Unii. Są to: Kolegium Europejskie w Brügge i w Warszawie, Europejski Instytut Szkolnictwa Wyższego we Florencji oraz Europejski Instytut Administracji Publicznej w Maastricht. Polityka kulturalna podlega podobnym zastrzeżeniom, z punktu widzenia suwerenności państw członkowskich, jak polityka edukacji z racji tego, że również tu występują cechy umacniające poczucie tożsamości. Zgodnie z tytułem XII TWE („Kultura”), składającego się z jednego tylko artykułu 151, Wspólnota „przyczynia się do rozkwitu kultur państw członkowskich, respektując ich narodową i regionalną różnorodność, jednocześnie uwypuklając wspólne dziedzictwo kulturowe” (art. 151 pkt. 1). Ma to następować w pierwszej kolejności poprzez wspieranie współpracy pomiędzy państwami członkowskimi; podobnie jak przy polityce edukacji możliwość harmonizacji jest wykluczona. Przepisy proceduralne dla inicjatyw Wspólnoty są w szerokim zakresie takie same jak przy polityce edukacji. Przed podjęciem decyzji konsultowany jest jedynie Komitet Regionów, z pominięciem Komitetu Ekonomiczno – Społecznego; ponadto Rada podejmuje decyzje co do zasady jednogłośnie, pomimo procedury 26 współdecydowania – co jest wyraźną wskazówką na istnienie silnych zastrzeżeń wśród wielu państw członkowskich w stosunku do europejskiej polityki kulturalnej. Obok poszerzania „kompetencji kulturalnej” obywateli Unii, służącemu zwiększaniu wewnętrznej spójności, prowadzenie wspólnej zewnętrznej polityki kulturowej odgrywałoby ważną rolę przy tworzeniu przejrzystego profilu Unii w sytuacjach gdzie ważne jest przedstawianie Unii Europejskiej jako „globalnego uczestnika stosunków”. W tym kierunku można interpretować postanowienia art. 151, punkt. 3. Otwarte pozostaje pytanie, w jakim zakresie państwa członkowskie okażą się skłonne do połączenia swoich, mocno w tej dziedzinie ugruntowanych, instytucji wzgl. do wystawienia ich na działanie konkurencji ze strony nowych instytucji. 2.1.2.3. Ochrona konsumentów Konieczne, w myśl idei wspólnego rynku, otwarcie narodowych rynków wywoływało na początku lat 1990 obawy w kręgach państw członkowskich z punktu widzenia gwarancji jakości. Również pewne produkty okazały się tym samym nośnikami narodowej tożsamości. Ochrona wspólnych interesów, w szczególności ochrona zdrowia, od Traktatu z Maastricht należy do głównych celów Wspólnoty (obecnie art. 2 i 3 (t) TWE). Właściwy tu tytuł XIV TWE składa się z jednego artykułu 153; zgodnie z którym interes konsumentów na którego pojęcie składa się, obok ochrony zdrowia i bezpieczeństwa, również swoboda przepływu informacji, podlega ochronie poprzez „działanie szczególne, wspierające i uzupełniające politykę realizowaną przez państwa członkowskie”. Mamy tu więc do czynienia z „horyzontalnym” obszarem polityki. Również tutaj, podobnie jak przy polityce kulturalnej i edukacyjnej, poziom uwspólnotowienia pozostał znikomy; od 1985 roku zrezygnowano z czynności harmonizujących również na skutek ich słabej skuteczności. Podstawową zasadę od 1987 stanowi wzajemne uznanie jakości produktów przez państwa członkowskie. Wspólnota wspiera gwarancje jakości w ramach wspólnego rynku, głównie poprzez kontrolę poszczególnych wymagań stawianych w stosunku do produktów, oraz warunków handlowania tymi produktami. Po zakończeniu procesu tworzenia wspólnego rynku, Wspólnota może jedynie „wspierać, uzupełniać lub kontrolować” 27 politykę państw członkowskich (art. 153, pkt. 3). Państwa te z kolei mogą, w szczególnych okolicznościach, uchwalać ostrzejsze regulacje, niż obowiązujące na poziomie unijnym (pkt. 5). Rola, jaką pełni Komisja polega więc w pierwszej kolejności na kontroli rynku, koordynacji narodowych przepisów ochrony konsumenta i wspieraniu współpracy narodowych instytucji ochrony konsumenta, jako krytycznej opinii publicznej. Z powyższych rozważań wynika, że dalszy rozwój zależy w dużej mierze od skuteczności w wywieraniu presji na rządy narodowe przez organizacje pozarządowe i inne związki. 2.1.2.4. Polityka społeczna i ochrony zdrowia Bezpośrednio powiązana z ochroną konsumenta jest polityka społeczna i ochrony zdrowia, kolejne dwie dziedziny w których państwa członkowskie bardzo długo upierały się, co ciągle czynią, przy zachowaniu swoich historycznie uwarunkowanych cech szczególnych. W tym zakresie ważną rolę odgrywają również interesy przemysłu farmakologicznego. Polityka ochrony zdrowia jest regulowana przez postanowienia zawarte w tytule XIII TWE, składającego się z art. 152. Punkt nacisku został ponownie położony na kwestię współpracy państw członkowskich, przy jednoczesnym zachowaniu prawa Komisji do podejmowania własnych inicjatyw. Musi przy tym jednak pozostawać ”w ścisłym kontakcie z państwami członkowskimi”. Decyzje są podejmowane zgodnie z procedurą współdecydowania, po konsultacji z Komitetem Ekonomiczno – Społecznym, oraz Komitetem Regionów. Wspólnota kieruje się w swoich działaniach głównie w stronę prewencji zdrowotnej poprzez gwarantowanie ogólnych standardów jakości i wspieranie badań naukowych. W tej ostatniej dziedzinie Komisja nie posiada wprawdzie praw wykonawczych, jako koordynator odpowiednich programów działań pełni jednak ważną funkcję programową. 28 Regulacja polityki społecznej wpływa, obok powstałych struktur społecznych, również bezpośrednio na rozwój gospodarczy. W szczególności poziom ochrony pracy wpływa na koszty produkcji a tym samym na konkurencyjność zakładów. Unia Europejska napotkała w związku z tym na duży opór. Z kolei ukończenie tworzenia wspólnego rynku powiększyło wspólnotowe pole manewrowe dla ochrony interesów „obywateli gospodarczych”; mówi się tu o „socjalnym wymiarze Wspólnego Rynku”. W 1989 roku, pomimo sprzeciwu Wielkiej Brytanii, Rada przyjęła „Kartę Socjalną” jako pierwszy środek o jedynie deklaratoryjnym charakterze. Jeszcze w Maastricht konserwatywny rząd brytyjski sprzeciwiał się włączeniu do Traktatu o Unii rozdziału regulującego politykę socjalną, wskutek czego pozostałe państwa członkowskie mogły jedynie dołączyć do Traktatu „porozumienie” w formie protokołu. Dopiero podczas amsterdamskiej rewizji Traktatu w 1997 roku rząd laburzystów wyraził zgodę na odpowiednią nowelizację. Odtąd polityka społeczna zalicza się do zadań wspólnoty zgodnie z art. 3 Traktatu WE. Pomimo to kompetencje Wspólnoty, zawarte w Tytule XI, rozdz. 1 i 2 TWE, są ściśle ograniczone. Polegają z jednej strony na kontroli „przepisów socjalnych” (rozdz. 1, art. 136-145), a z drugiej na zarządzaniu „Europejskim Funduszem Społecznym” (rozdz. 2, art. 146-148). Co do zasady Wspólnota może, zgodne z artykułem 137, przede wszystkim działać dla osiągnięcia następujących celów: poprawa środowiska pracy (również ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników), zapewnienie równości pomiędzy mężczyznami a kobietami w odniesieniu do możliwości na rynku pracy oraz integracja osób wyłączonych z rynku pracy. W tych, oraz w innych „miękkich” dziedzinach Rada może kwalifikowaną większością uchwalać tzw. „minimalne wymagania”. W odróżnieniu przy inicjatywach z zakresu „twardych” dziedzin, tzn. tam gdzie dotknięte zostaną bezpośrednio narodowe przepisy, jak prawo socjalne, prawo pracy, czy zbiorowe reprezentowanie interesów, wymagana jest jednomyślność. Prawo do zrzeszania się i prawo do strajku zostały jednoznacznie wyjęte spod kompetencji Wspólnoty. 29 Jako kolejny środek, zmierzający do ograniczania inicjatyw powstałych na poziomie wspólnotowym, zobowiązano Komisję w pierwszym rzędzie do współpracy z partnerami społecznymi w państwach członkowskich („dialog społeczny” wg. art. 138 i 139), dzięki której mają być promowane uzgodnienia na płaszczyźnie narodowej. Działanie na opisanym powyżej skomplikowanym prawnie obszarze stanowi, zgodnie z art. 140, zadanie Komisji w ramach koordynacji działalności państw członkowskich. Komisja posiada dodatkowo uprawnienie do opracowywania, według własnego uznania lub we współpracy z Komitetem Ekonomiczno – Społecznym, wszelkiego rodzaju zaleceń, co daje jej pewne rzeczywiste prawa inicjacyjne. Rada może, zgodnie z art. 144, przekazać Komisji szczególną właściwość polegającą na koordynacji polityki państw członkowskich dotyczącą ruchomych sił roboczych; to uprawnienie może zyskać na znaczeniu wskutek rozszerzenia Unii. Najsilniejszym instrumentem w rękach Komisji jest jednak bez wątpienia zarządzanie Europejskim Funduszem Socjalnym, zgodnie z art. 147. Jako jeden z czterech funduszy strukturalnych udostępnia on fundusze na programów, promujących zdobywanie kwalifikacji zawodowych, zwiększenie mobilności i zdolności dopasowywania się do zmian na rynku pracy. 2.1.2.5. Polityka naukowa i ochrony środowiska naturalnego Wspieranie rozwoju technologicznego jest od Traktatu z Maastricht centralnym celem Wspólnoty: Ważnym motywem jest przy tym zabezpieczanie konkurencyjności przemysłu europejskiego na poziomie globalnym, tzn. w pierwszym rzędzie w stosunku do USA i Japonii. Od lat 1980–tych Europejczycy pozostawali w tyle za innowacjami swoich konkurentów, szczególnie w zakresie tzw. „technologii przyszłości”; z tego powodu na rynku pracy nie udało się uzyskać wystarczającej ilości miejsca, aby skompensować straty powstałe w starszych gałęziach przemysłu. 30 Z tego powodu w ramach idei wspólnego rynku zawarte zostały programy wspierania badań technologicznych. 2.1.2.6. Sieci transeuropejskie (TEN) 2.1.2.7. Polityka azylowa, wizowa i polityka imigracyjna, wspólna kontrola przekraczania granic zewnętrznych IV. Przemiany od Traktatu Amsterdamskiego 1. Modyfikacja Traktatu w Nicei W Traktacie Nicejskim (podpisanym 11.12.20002) zamierzano usunąć trwałe braki, powszechnie uznane już w trakcie podpisywania Traktatu Amsterdamskiego, wynikające w szczególności z faktu, że Unia Europejska przystąpiła do negocjacji z 12-toma państwami kandydującymi, nie przystosowawszy jednak jeszcze swoich instytucji i procedur decyzyjnych do rozszerzenia. Wciąż jeszcze nie przeprowadzono wszystkich reform uważanych za konieczne. W szczególności 15 państw członkowskich nie było w stanie uzgodnić sposobu przygotowania instytucji unijnych do powiększonej liczby członków; podobnie jak przy wcześniejszych wersjach Traktatu wydano „protokół o rozszerzeniu”, oświadczenie zamierzeń, nie posiadające mocy prawnej, które jako „wspólna pozycja” podlega pod „drugi filar”. Konkretne instytucjonalne modyfikacje, konieczne dla przyjęcia nowych państw, miały zostać wprowadzone dopiero przy okazji podpisywania Traktatów Akcesyjnych. Konferencja Rządowa stwierdziła jednak wyraźnie, że kwestia reform Unii nie może stać się warunkiem wstępnym dla jej rozszerzenia. Był to wprawdzie pozytywny powstało gest przez polityczny to jednak skierowany w stronę strukturalne ryzyko, że państw kandydujących, rozszerzona Unia bez 2 Z formalnego punktu widzenia jest to Umowa, znajdująca się obecnie w fazie ratyfikacji, po zakończeniu której sporządzony zostanie znowelizowany tekst traktatu. Odpowiedni dokument – SN 533/1/00 REV1 – jest dostępny pod adresem: http://europa/eu.int/igc2000/. 31 wprowadzenia wystarczających modernizacji instytucjonalnych przestanie być zdolna do działania. Cele Główne, w formie w jakiej zostały zdefiniowane na szczycie w Nicei, stanowiły: nowy podział miejsc w Parlamencie Europejskim, nowy skład Komisji i nowe ustalenie kwalifikowanej większości w Radzie. Do tego doszła reforma postanowień regulujących wzmożoną współpracę. Za wyjątkiem ostatniego, wszystkie te zamierzenia dotyczyły jedynie pierwszego filaru którego zakres, jak wiadomo został pokaźnie rozszerzony już w Amsterdamie. Pomiędzy trzema filarami nie zaszły dalsze przesunięcia kompetencji. Usunięto jedynie możliwość uchylenia się przez państwo członkowskie od ustanowienia wzmożonej współpracy („prawo weta”); ponadto wprowadzono tu konieczność uzyskania kwalifikowanej większości głosów. W drugim filarze wyraźnie ugruntowany został instrument wzmożonej współpracy. Również tutaj obowiązuje zasada kwalifikowanej większości głosów z tym, że państwa członkowskie zachowały możliwość przedstawienia sprawy Radzie Europejskiej, która musi w takiej sytuacji zadecydować jednomyślnie. Ogólnie wprowadzenie wzmożonej współpracy zostało ułatwione poprzez złagodzenie wymagań oraz ustalenie liczby ośmiu państw jako minimalnej ilości koniecznej do złożenia inicjatywy w tym zakresie. Stanowi to większość przy obecnych 15 państwach. Kworum to zostanie jednak utrzymane również po rozszerzeniu tak, że w przyszłości wystarczy głos mniejszości państw aby zainicjować takie zacieśnienie współpracy. Dalszymi ważnymi nowościami było wzmocnienie pozycji Parlamentu poprzez rozszerzenie zakresu zastosowania procedury współdecydowania oraz rozszerzenie możliwości podejmowania decyzji w Radzie kwalifikowaną większością głosów. Powyższe dwa „federalne” elementy nachodzą się przy coraz większej ilości decyzji; pozostaje jednak kilka centralnych obszarów polityki, w których Rada podejmuje decyzje kwalifikowaną większością głosów z pominięciem bezpośredniego wpływu Parlamentu. W pierwszej kolejności dotyczy to polityki rolnej i polityki handlowej. Procedura współdecydowania w przyszłości będzie miała zastosowanie dla działań wynikających z: 32 - art. 13 Traktatu WE (TWE): zwalczanie dyskryminacji; -art. 65 TWE: współpraca sądowa w sprawach cywilnych; - art. 157 TWE: wspieranie rozwoju przemysłu; - art. 159 TWE: specjalne środki dla wspierania spójności gospodarczej i społecznej; - art. 191 TWE (nowe postanowienie): zatwierdzenie statutu europejskich partii politycznych. Dla artykułów 62 i 63 TWE, dotyczących polityki wizowej i azylowej, procedura współdecydowania będzie wprowadzana krok po kroku, podobnie jak równolegle do niej, metoda decydowania kwalifikowaną większością. Zasada kwalifikowanej większości została od nowa wprowadzona do w sumie 27 obszarów. Oprócz zagadnień dotyczących polityki wizowej i azylowej do najważniejszych należą: - art. 18 TWE: środki dla ułatwienia swobody przepływu obywateli Unii; - art. 133 TWE: zawieranie międzynarodowych porozumień dotyczących świadczenia usług i ochrony własności intelektualnej; - art. 157 TWE: polityka przemysłowa; - art. 181 TWE: współpraca z państwami trzecimi; - art. 190 TWE: zgoda Rady na regulacje dotyczące członków Parlamentu Europejskiego; - art. 191 TWE (nowe postanowienie): zatwierdzenie statutu europejskich partii politycznych. Dla szczególnie newralgicznych obszarów, jak Fundusz Spójności i Fundusz Strukturalny (wg. art. 161 TWE), oraz udzielanie absolutorium dla budżetu (wg. art. 279 TWE), stosowanie zasady kwalifikowanej większości zostało odroczone do roku 2007. Podsumowując, w Nicei nastąpiła kontynuacja poprzednich reform traktatów, zmierzających w kierunku kompensowania postępującej federalizacji poprzez polityczne gwarancje dla państw członkowskich. W ten sposób ma zostać zapewniona skuteczność działania organów wspólnoty przy jednoczesnej ochronie sfery interesów narodowych. Podczas szczytu w Nicei szczególnie wyraźnie 33 widoczne było dążenie dużych państw członkowskich, aby zawczasu zapewnić sobie odpowiednie wpływy w rozszerzonej Unii. Nastąpiło to m.in. poprzez nowe wyważenie głosów w Radzie na korzyść większych państw oraz przez fakt, że w definicji kwalifikowanej większości w przyszłości będzie, obok tzw. „progu” (a więc wymaganej w traktacie minimalnej kwoty procentowej) również zawarta większość państw członkowskich. Uczestnicy szczytu w pełni zdawali sobie sprawę, że wciąż nie udało im się osiągnąć rozwiązania w zakresie polityki integracyjnej; dlatego wezwano społeczeństwa państw członkowskich do „dogłębnej i szerzej zakrojonej dyskusji nad przyszłym rozwojem Unii Europejskiej”, która ma toczyć się na łamach nowej konferencji rządowej planowanej na rok 2004. Tematy tej konferencji zostały wyraźnie wymienione: - dokładniejsze rozgraniczenie kompetencji pomiędzy Unią a państwami członkowskimi; - status Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej w ramach systemu prawnego UE; - uproszczenie Traktatów; - rola narodowych parlamentów w ramach struktury UE. 2. Widoki: perspektywy „trzech filarów” po Deklaracji z Laeken Pod przewodnictwem belgijskim doszło 14 i 15 grudnia 2001 do zgromadzenia Rady Europejskiej w Laeken. Zgodnie z zapowiedzią w Traktacie Nicejskim, konferencja na szczycie przyjęła „Deklarację z Laeken o przyszłości Unii Europejskiej”3. Wychodząc od ponownie wyraźnie zakreślonego celu – przygotowania kontynentu, poprzez zniesienie podziałów pozostające po frontach zimnej wojny, do skutecznego działania jako globalny uczestnik stosunków, oraz lepszego spełniania oczekiwań obywateli, dążenia do utworzenia modelu przejrzystych i demokratycznych rządów (governance). Jako ważny instrument do osiągnięcia tych celów uznano rozgraniczenie kompetencji pomiędzy Unią a państwami członkowskimi; przy uwzględnieniu powiększenia liczby państw członkowskich w drodze 3 „Załącznik I do podsumowania Prezydium” – Dokument SN 300/1/01 REV1, do wglądu pod adresem: http://europa/eu.int/..... 34 „obecnie już nieodwracalnego procesu akcesji4”. Deklaracja z Laeken często stawia pytanie o możliwość stworzenia „europejskiej konstytucji” będącej rezultatem uproszczenia i przeredagowania Traktatów. Ten aspekt jest ważny z punktu widzenia polityki integracyjnej również dlatego, że większość państw kandydujących, pozostawiwszy za sobą okres komunizmu, kładzie duży nacisk na zachowanie swojej narodowej tożsamości a, w odniesieniu do federalnego rozwoju Unii, zachowuje się – w różnym stopniu – sceptycznie. W obliczy bezwzględnych negocjacji akcesyjnych i różnic w rozwoju gospodarczym pomiędzy tymi dwoma połówkami Europy, kraje te są zainteresowane nie tylko zatrzymaniem pewnych suwerennych praw, ale również zwiększeniem przejrzystości procesów politycznych. Jako centralne gremium, którego zadaniem jest przygotowanie listy tematów na następną konferencję rządową, powołano Konwent Europejski, który rozpoczął prace 1 marca 2002 roku. Ważne jest, że w skład jego wchodzą również przedstawiciele państw kandydujących, nie posiadając jednak prawa głosu. Jako że obecne państwa członkowskie nie są zgodne co do wizji przyszłości, organ ten stwarza rzeczywistą możliwość partycypacji państw kandydujących w przygotowaniach do dyskusji nad przyszłością Unii. Nie zmienia tej sytuacji również fakt, że oficjalna pozycja Unii w Laeken odnośnie stanu zaawansowania negocjacji akcesyjnych ograniczyła się do wypowiedzi, że Unia jest „zdecydowana zakończyć negocjacje w krajami, które okażą się gotowe do przystąpienia, do końca roku 2002, aby mogły one już jako państwa członkowskie uczestniczyć w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku”, stwierdzając jednocześnie, że wszyscy kandydaci oprócz Rumunii i Bułgarii „mogą okazać się gotowi do przystąpienia, jeżeli w krajach tych zostanie utrzymane dotychczasowe tempo negocjacji i reform”5. Takie niejasne sformułowania są wprawdzie mało efektowne z punktu widzenia ich publicznego oddziaływania, są jednak w Unii Europejskiej powszechne i nie 4 5 patrz str. 2. patrz str. 3. 35 oznaczają ograniczenia pozytywnej treści. Prawdopodobnie nawet propozycje Konwentu Europejskiego, dyskutującego nad istotą Unii bez szczególnego odniesienia do kwestii jej rozszerzenia, nie będą zawierały postanowień istotnie konkretniejszych. Unia określiła się politycznie zdecydowanie w kierunku rozszerzenia i podobnie jak przy wcześniejszych etapach integracji jest bardzo prawdopodobne, że następstwem tej woli politycznej okaże się wypracowanie prawnie skutecznego rozwiązania. Zarówno w Brukseli, jak i w stolicach państw członkowskich termin 1 stycznia 2004 jest traktowany, mimo braku formy wiążącej prawnie, jako docelowa data przyjęcia pierwszych państw członkowskich, w związku z czym końcowa faza negocjacji akcesyjnych będzie prowadzona z myślą o tej dacie. Istniejący luz formalny potrzebny jest z jednej strony dla dokonania wewnętrznego wyrównania interesów pomiędzy państwami członkowskimi, z drugiej jednak strony podtrzymuje on ciśnienie reform w Europie Środkowej i Wschodniej. Państwa członkowskie będą jednak musiały w najbliższym czasie wykazać, że traktują problem modernizacji Unii poważnie. Wielokrotne odraczanie koniecznych decyzji spowodowało powstanie wątpliwości wśród wielu ludzi z krajów kandydujących, co widoczne jest w malejącej ilości poparcia dla przystąpienia w wynikach przeprowadzanych sondaży. Wspólną cechą wszystkich państw uczestniczących w integracji Europy jest znikome zrozumienie istoty Unii Europejskiej i wywodzący się stąd brak zaufania dla jej instytucji. Era postępu zdominowanego przez elity o czysto technokratycznym charakterze zdecydowanie dobiegła końca; w niektórych państwach po obydwu stronach obecnej wschodniej granicy UE, dalszy postęp integracji będzie uzależniony od wyników referendów, które nie są jedynie czystą formalnością. Z tego powodu rządy zarówno państw członkowskich jak i kandydujących rozpoczęły intensywną kampanię informacyjną. Obok wyjaśnienia procesów technicznych i faktów prawnych proces ten musi również obejmować wzmacnianie poczucia kontynentalnej wspólnoty dalszych losów; problem ten rodzi dyskusje na temat rozwiązania kwestii granic Europy na wschodzie. Szczególnie w Polsce przyszłość granicy wschodniej jest bardzo ważnym tematem. Stając się członkiem Unii Polska będzie, zgodnie z postanowieniami Traktatu z Schengen, występowała w zastępstwie wszystkich państw UE jako strażnik jej 36 granic; jednocześnie jednak wschodnie województwa są, z ekonomicznych i politycznych przyczyn, zainteresowane kontynuacją nawiązanych w ostatnim dziesięcioleciu stosunków z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Chodzi tu również o pewną solidarność z obywatelami tych państw europejskich, które w najbliższym czasie nie mogą albo nie chcą zostać członkami Unii. Pojawia się tu skomplikowane zadanie, sformułowane w artykule 2 Traktatu UE oraz artykułach 61 i 62 Traktatu WE, czyli jak połączyć zabezpieczania zewnętrzne Unii Europejskiej jako „obszaru swobód, bezpieczeństwa i sprawiedliwości” ze swobodą przemieszczania się osób. Nawet jeżeli swoboda ta przysługuje jedynie obywatelom Unii, to jednak interes polityczny UE wymaga, aby ludzie ze wschodnich i południowo - wschodnich państw sąsiedzkich mogli, w możliwie największym stopniu, uczestniczyć we „wspólnocie europejczyków” a tym samym w procesie kontynentalnej konsolidacji. Dyskusja nad katalogiem kompetencji stwarza możliwość rozwiania obaw przed stworzeniem „europejskiego supermocarstwa”, które nie istnieje i którego żadne państwo członkowskie w tej formie sobie nie życzy. Patrząc optymistycznie, proces precyzowania właściwości – który Unia Europejska będzie w każdym razie zmuszona przeprowadzić – może dobrze zgrać się z procesem rozszerzenia; odpowiada on interesom wszystkich zaangażowanych narodów żyjących w „bezpiecznym miejscu” wypełnionej politycznymi zmaganiami Europy, podlegając wpływom wytworzonej przez dziesięć lat świadomości kryzysu. Pomimo, że w Traktacie Amsterdamskim znaczna część trzeciego filaru (sprawy wewnętrzne i sądowe) uległa uwspólnotownieniu jednak, szczególnie w zakresie kwestii polityki wizowej i azylowej, konieczna jest wcześniejsza współpraca z państwami kandydującymi, w szczególności z Polską. Widocznym wyrazem powyższej współpracy jest modernizacja polskiej granicy wschodniej, dokonywana przy finansowym wsparciu UE, a w szczególności Niemiec. Polska, podobnie jak i inne państwa Środkowej Europy, nie będzie mogła skorzystać z opcji derogacji (opting-out) w stosunku do dorobku Schengen, tak jak to uczyniły Wielka Brytania i Irlandia. Co do zasady dopuszczalne są jednak, w tak delikatnej kwestii jaką jest obsługa ruchu granicznego, rozwiązania pragmatyczne. W podobny sposób państwa kandydujące, już w przeddzień rozszerzenia, uczestniczą we wspólnotowych 37 programach w takich dziedzinach jak badania naukowe i edukacja, koordynowanych przez Komisję jako część tzw. „strategii zbliżania” w ramach pierwszego filaru. W dalszej kolejności ważna jest dla państw kandydujących możliwość uczestniczenia, jeszcze przed przystąpieniem, w działaniach z zakresu drugiego filaru (polityka zagraniczna i bezpieczeństwa), poprzez którą z jednej strony poznają w praktyce mechanizmy funkcjonowania Unii, a z drugiej mogą przekazywać swoje doświadczenia zachodnim partnerom. To zaangażowanie może się zacieśnić poprzez kontynuację rozwoju Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obronności (EPBO), w szczególności przy współpracy z członkami NATO: Polską, Czechami i Węgrami. Dyskusje na temat przyszłości które mają być prowadzone w Konwencie Europejskim, jak również w innych kręgach, bez wątpienia będą rodziły również sceptycyzm i wątpliwości, wszędzie w Europie towarzyszące procesowi integracji. Zaplanowane w trakcie tego roku wybory w kilku ważnych Państwach po obydwu stronach granicy UE – wybory do Bundestagu w Niemczech, wybory prezydenckie we Francji, wybory samorządowe w Polsce, nie sprzyjają prowadzeniu swobodnej debaty. 38