1 Strukturalizm Byłem na odczycie strukturalisty

Transkrypt

1 Strukturalizm Byłem na odczycie strukturalisty
Strukturalizm
Byłem na odczycie strukturalisty, mówił nadzwyczaj inteligentnie i jego francuskie
łapki nadzwyczaj inteligentnie trzymały papierosa.
Chciałem wstać i powiedzieć: ty, na tej ziemi wycia i rzygo- win, na tej ziemi
dręczonego wszelkiego żywego stworze- nia i mojej ludzkiej rozpaczy, ty, naukowcu,
świnio.
Niech zaświadczy wielkie plemię umarłych, patrz, napierają ich twarze, jak słono i
gorzko ustom kiedy językiem dotknięte już ma objawić się słowo.
Słowo jedno jedyne i jedno znaczące, które rozlegając się od niebios do piekieł
przywróci ład utracony, słowo którego nie ma i ten szum jak lasu czy morza to tylko
bełkot i płacz.
Cóż ja z moją głupotą przeciw tobie, kolekcjonerowi zamrożonych łez albo przeciw
komputerom w Lawrence Laboratory?
Ja śmieszny, tak samo jak wtedy kiedy byłem mały i próbo- wałem bronić świętych
gajów czy góry Synaj czy Patmos, nie rozumiejąc czego bronię i czemu.
Bo dzieci podskakiwały i rymowały wyrazy i jeden chłopczyk śpiewał: "matkaszmatka", "matka-szmatka", a ja nagle rzuciłem się na niego kopiąc i gryząc. 1
Claud Levi-Strauss uważał, że umysł człowieka, bez względu na czas i miejsce, w
którym żyje, jest wyposażony w ukrytą strukturę, która jak matryca określa formę
stworzonych przez niego tekstów kulturowych. Już od narodzin staje się częścią
systemu. Poświecił on wiele uwagi na badaniu struktury pokrewieństwa, a przede
wszystkim mitów. Jego zdaniem mitologia pozwala odkryć głębokie, nie uświadomione
struktury myślenia.
Mit jest więc słowem, znakiem, jest wyrazem zakazów i nakazów społecznych, które
człowiek przyjmuje za własne nie zdając sobie sprawy z pochodzenia tych dyrektyw.
Właśnie to wszystko zamyka się w języku, który jest wyrazem nieświadomej
działalności umysłu.
W tym jednak współczesny poeta Czesław Miłosz odnajduje problem, język przez
swoją strukturalność staje się mniej ciekawy, staje się „powszechny”. Problem
” powszechników” możemy znaleźć w wierszu pt:
1
wiersz „Strukturalizm” Czesława Miłosza str.12
1
Sroczość
„Skrzeczała sroka i mówiłem: sroczość,
Czymże jest sroczość? Do sroczego serca,
Do włochatego nozdrza nad dziobem i lotu
Który odnawia się kiedy obniża
Nigdy nie sięgnę a więc jej nie poznam.
Jeżeli jednak sroczość nie istnieje
To nie istnieje i moja natura.
Kto by pomyślał, że tak, po stuleciach,
Wynajdę spór o uniwersalia.”2
Bez przesady można powiedzieć, że pytanie o sposób istnienia pojęć i rzeczy stanowi
jeden z problemów filozoficznych. Tym bardziej jest on ważny dla oceniających świat
przez pryzmat języka. Czy coś może istnieć dlatego, że w języku istnieje jego nazwa?
Odpowiedź twierdząca może doprowadzić nas na niebezpieczne tory swobodnej
spekulacji. Przeciw zamienieniu całej rzeczywistości w tekst i co za tym idzie
udowadnianiu istnienia czegokolwiek, co tylko się zechce, postuluje Tadeusz
Kotarbiński - twórca tzw. reizmu. „Reista głosi, że istnieją tylko rzeczy, nie ma ani
stosunków, ani własności. Wszystkie kategorie ontologiczne dają się zredukować do
kategorii rzeczy.”3 Wartość języka zostaje zepchnięta na dalszy plan. Pełni on funkcję
tylko praktyczną, ale słowa same w sobie są bezwartościowe, nie znaczą bowiem nic. Z
jednej strony mamy więc stanowisku nominalizmu, który traktuje język tylko jako
dyspozycję ludzką do porozumienia się. Z drugiej, realizm skrajny, który przypisuje
słowom (pojęciom) rzeczywiste, obiektywne istnienie. Inaczej zrównuje je niemal z
materialnym bytem, nadając im dodatkowo wartość aprioryczną.
Cokolwiek byśmy powiedzieli o języku człowiek przede wszystkim funkcjonował
przez setki tysięcy lat w tzw. tradycji ustnej mówienia. Dopiero XX wieczne
rozróżnienie, wprowadzone przez strukturalistów na langage i parole, pozwoliło nam
ustalić istotę języka, jednak nigdy w oderwaniu od mowy, w której powstaje istotne
rozumienie języka jako czegoś, co składa się ze słownika i reguł gramatycznych. De
Saussure dokonał podziału na język i mowę. Podczas kiedy język stanowi to, co
najistotniejsze - stałą strukturę, która jest obojętna wobec czasu, mowa istnieje tylko w
danej chwili i jest wypowiedzią indywidualną. Jednakże każda taka wypowiedź jest
poprawna tylko wtedy, kiedy mieści się w danej strukturze języka. Ktoś może
powiedzieć „chcę mi się pić”, a ktoś inny „jestem spragniony”. I wszystkie te
wypowiedzi są poprawne i wyrażają to samo. Ale nikt nie powie na przykład „chcę
mnie pić” - taka forma byłaby niepoprawna.
Zdaniem Levi-Straussa to język jest kulturą, i właśnie ona powinna być przedmiotem
badań. Natomiast kultura jest systemem wymiany komunikatów (język) dóbr i usług,
wreszcie kobiet (struktura pokrewieństwa).
2
3
wiersz „ Sroczość” Czesława Miłosz str.23
Władysław Tatarkiewicz „Historia filozofii – tom 3” (koncepcja Tadeusza Kotarbińskiego) str. 337
2
Tak to zrodziła się antropologia i przyjęła założenie, że kultura europejska jest tylko
jednym ze sposobów życia ludzi, ale są jeszcze inne. Orzekła, że nie ma kultur lepszych
i gorszych, są kultury różne, a wszyscy wywodzimy się z tych samych źródeł.
Strukturalizm zrodził się z inspiracji językoznawczych (Ferdinand de Saussure) i
antropologicznej teorii wymiany (Marcel Mauss) oraz z przeświadczenia, że kultura jest
zbudowana w taki sam sposób, jak języki, że jest systemem symbolicznym mającym
sens, do którego można dotrzeć poprzez analizę struktury tekstów kulturowych.
Strukturalizmu nie interesuje historia społeczeństw, strukturalizm zakłada, że
rzeczywistość jest uporządkowana i zorganizowana i tylko przez badanie struktur
można odkryć sens i funkcje elementów rzeczywistości. Struktury są zróżnicowane, ale
również samowystarczalne, posiadają one ogólne i konieczne cechy - struktura ma
potrójny charakter: całości, przekształceń i samosterowania (trwałość i niezmienność),
człowiek istnieje w ugrupowaniach społecznych, które są całościami, ulegają one
przekształceniom a istnienie norm i sankcji społecznych to zapewnienie samoregulacji
systemu społecznego. Kształt stosunków społecznych i kultury jest, znakiem nie
uświadamianych przez ludzi struktur. Struktury te są odnajdywane dzięki analizie
strukturalnej.
maska plemienia Navajo
Tluwulahu kostium
Widać to w tekstach zamieszczonych w „Antropologii strukturalnej” Clouda Levi-Straussa.
W tekście pt: „ Czarownik i jego magia” czytelnik może zaobserwować czym dla
człowieka prymitywnego jest system. Jest on gwarancją stabilności i bezpieczeństwa
grupy, w momencie gdy magia staje się częścią systemu dopełnia myślenie racjonalne:
„ człowiek żąda od myśli magicznej, by dostarczała mu nowego układu odniesienia, w
obrębie którego można będzie scalić przeczące sobie dotąd dane.”4
W plemionach prymitywnych np.: u Indian Nambikwara z centralnej Brazylii lub w
plemieniu Zuni z Nowego Meksyku funkcjonuje dualistyczny podział władzy: wódz
polityczny i szaman-wódz duchowy te dwa stanowiska zarówno wodza politycznego jak i
szamana w takim samym stopniu chroni system. Jak to się dzieje, że magia, która jest tak
4
Claude Levi – Strauss tekst „ Czarownik i jego magia” str.151
3
niezrozumiałą dziedziną staje się częścią systemu społecznego, który ma dawać poczucie
bezpieczeństwa i stabilizacji? Że pomimo ewidentnej winy czarownika w sporze, kłamstwo
przyjmowane jest jako prawda? Dlaczego próba podważenia umiejętności i uczciwości
czarownika kończy się fiaskiem? Dlaczego symbol którym operuje czarownik staje się na
tyle skuteczny, w praktykach magicznych by zabić? W tekście pt: „ Czarownik i jego
magia odnajdujemy odpowiedź na te pytania właściwie już na samym początku„skuteczność magii wymaga wiary”5 a ta występuje u plemion prymitywnych w trzech
postaciach: „ jest to przede wszystkim wiara czarownika w skuteczność jego technik, jest
to, dalej, wiara we władzę czarownika u chorego” oraz wiara opinii zbiorowej. Jeżeli
występują te trzy czynniki magia staje się skuteczna. Symbol może zabić lub uzdrowić.
Szaman z plemienia Zuni
Szaman pełni w grupie bardzo ważną funkcje, u plemienia Koskimoto istnieje prawo,
które mówi, że czarownikiem można stać się dopiero po przejściu cztero letniego kursu
szamańskiego. Natomiast w plemieniu Zuni oskarżonego o czary nie będącego
szamanem kara się śmiercią. Przypadek chłopca oskarżonego o czary, który przez
godzinę dowodzi, że jest niewinny i nie jest czarownikiem, natomiast jego wina staje
się mniejsza w momencie gdy przyznaje, że on i jego cała rodzina praktykuje magię,
dowodzi, że system jest ważniejszy od jednostki.
Czymś innym jest zakaz, a czymś innym układ społeczny. Jeżeli coś jest nieoficjalne, to
jest akceptowane, jeżeli zostanie ujawnione, musi zostać ukarane.
System społeczny jest fundamentalną częścią każdego państwa. Podstawową jednostką
każdego systemu społecznego jest rodzina. Rodzina jest dla mnie z jednej strony czymś
niezwykle ważnym, ale jednocześnie też czymś niezwykle banalnym, wręcz
nieciekawym teoretycznie. Upatruje się w niej podstawowej komórki życia
społecznego, swoistego mikroświata, w którym odzwierciedla się całość życia
społecznego. Zarazem jednak traktowana jest jako sfera prywatna, zmarginalizowana w
procesie przemian cywilizacyjnych. Zdaje się być podstawową ideą wiążąca w całość
system społeczny: król jako ojciec, społeczeństwo jako rodzina. Pierwszy system
znaczeniowy to właśnie: ojciec, matka i dziecko.
5
Claude Levi – Strauss tekst „ Czarownik i jego magia” str. 148
4
.
Dziewczynka z plemienia Zuni
Strukturalistyczna teoria Claude Levi-Straussa zakłada istnienie pewnych uniwersalnych,
uporządkowanych struktur umysłu ludzkiego, które powodują, że rozwój kulturowy
przebiega wobec pewnych, wspólnych dla wszystkich ludzi zasad. Rozwój kultury polega
na przechodzeniu w procesie ewolucji od form najprostszych, takich jak grupy rodowe,
poprzez bardziej złożone struktury grup plemiennych, dalej poprzez szersze całości
kulturowe w rodzaju grup etnicznych i kręgów kulturowych, przekształcających się w
dojrzałe narody. Uznano niemal powszechnie, że kultury ludów rodzimych,
autochtonicznych, tubylczych, zwanych też często pejoratywnie „dzikimi” lub
„barbarzyńskimi”, tworzą pewną kategorię kulturową poprzedzającą powstanie i rozwój
kultur narodowych i cywilizacji.
„(...) powodem, który nas pchnął do etnologii, była trudność adaptacji w środowisku
społecznym, w którym się urodziliśmy.”6
Metoda strukturalna nie tylko objaśnia obyczaje i zwyczaje plemion prymitywnych, ale
dotyczy również społeczeństw ucywilizowanych. Symbol jest skuteczny również dzisiaj.
Historyczne plemiona oparte są na wielopokoleniowej tradycji i zasadach społecznych.
Członek plemienia nie ma możliwości rezygnacji ze swej przynależności do plemienia,
opuszczenie grupy możliwe jest w przypadku jego śmierci lub jako kara za złamanie praw
społeczności. We współczesnych nowoplemionach decyzje o przystąpieniu bądź
opuszczeniu grupy są podejmowane indywidualnie. Brak dyscypliny i wyciągania
konsekwencji za łamanie praw grupy także wskazują na dobrowolność tego rodzaju
ugrupowań. Ponowoczesność to czas wykorzenienia, oderwania od tradycji: „Żywot
wykorzeniony, bez papierów, bez obywatelstwa, samotny, dryfujący, wśród innych,
zorganizowanych”7 dlatego poszukiwanie „wspólnot utożsamienia” daje poczucie
przynależności i wolności jednocześnie. „Zjawisko alienacji jednostki, jej wykorzenienia z
szerszego kontekstu tradycji i wspólnoty, co da w rezultacie powszechną tęsknotę za jakąś
nową wspólnotą (...) prowadzi do odrodzenia nastawień typu wspólnotowego, przy czym
wspólnoty te są mniejsze, często pozbawione wewnętrznej hierarchii, słabo
zinstytucjonalizowane”.8 Nowoplemiona powoływane są do życia przez potrzebę
6
Georges Charbonnier; „ Rozmowy z Levi-Straussem”str.78
Bauman Zygmunt ;“Życie we fragmentach” str. 2
8
Szahaj Andrzej; „Postmodernizm” str. 7
7
5
samookreślenia w ambiwalentnej i subiektywnej rzeczywistości, jaką jest obecna
ponowoczesność. Dają jednak też swobodę dla swych członków - w każdej chwili mogą
oni zrezygnować ze swojego uczestnictwa w nowoplemieniu, również nie można
egzekwować od nich dyscypliny.
Ludzie szukają w tym strumieniu przemian, znaków orientacyjnych, trwałych punktów
odniesienia, wartości i norm, które ulegają wolniej niż inne degradacji lub dezaktualizacji.
Dobrym przykładem jest tu np. Rastafari jako filozofia i światopogląd, od początku lat 70 stał się ruchem o charakterze bardziej uniwersalnym. Najpierw jako ideologia czarnych
mniejszości zamieszkujących biedne dzielnice Londynu i Birmingham oraz większych
miast USA i Kanady. Po odzyskaniu przez Jamajkę niepodległości wielu jej mieszkańców
w tych właśnie miejscach widziało swoją Ziemię Obiecaną, lecz po przybyciu do tych
miejsc okazywało się, że wszelkie zdobycze cywilizacyjne, technologiczne i kulturowe nie
są przeznaczone dla Czarnych. Dzieci pierwszych imigrantów, urodzone lub wychowane w
Anglii, nie były tak gotowe jak ich rodzice do przyjmowania statusu obywateli drugiej
kategorii i wąskich możliwości życiowych, które im oferowano, ani też do godzenia się na
obiegowe definicje murzyńskości. Reggae stało się punktem, wokół którego mogła skupić
się inna kultura, inny zestaw wartości i samookreśleń. Wyłonił się nowy styl angielskiego
Jamajczyka - mniej ograniczony przez brytyjskość, mniej rozdarty między trzeźwością,
racjonalizmem, zdrowym rozsądkiem a "kolorem". Wspólnota Rasta ze swoimi
dreadlockami stworzyła silny kontrast w stosunku do klasy średniej z jej ideałami i
instytucjami. Duchowe i polityczne podstawy codziennego życia są przedmiotem ciągłej
dyskusji, która znajduje swoje odbicie w tekstach i muzyce.
6
Człowiek ucywilizowany czerpie bardzo wiele z etnomody i ludowości. Styl ubioru,
ozdoby, fryzury wszystko to często jest inspirowane strojami ludów etnicznych. Ozdoba
sięga w strukturę w uniwersalne i abstrakcyjne podstawy, u plemion prymitywnych jest
uwarunkowana regułami użycia systemu.
W Afryce popularną ozdobą były tatuaże bliznowe, czyli innymi słowy skaryfikacje, które
powstają przez wielokrotne nacinanie skóry w tym samym miejscu oraz wprowadzanie w
miejsce blizn barwnika lub innych substancji, które odpowiednio „deformują” gojącą się
ranę. Powstałe w ten sposób blizny tworzą wzory lub rozległe kompozycje, pokrywające
twarz, klatkę piersiowa, plecy, uda. Każdy wzór wykonywany był zgodnie z plemienną
tradycją i pozostawał swoistym dowodem etnicznej tożsamości. Główną funkcją
skaryfikacji było bowiem symboliczne oznaczenie przynależności etnicznej i
przekazywanie komunikatu. Tatuaż bliznowy posiadał również wiele innych znaczeń,
wśród których warto wymienić funkcję zabezpieczającą przed działaniem złych sił,
zapewnienie płodności czy wreszcie spełnienie wymaganych, plemiennych kanonów urody.
Inną specyfiką mieszkańców Afryki jest zamiłowanie do oryginalnych fryzur.
W przeciwieństwie do tatuaży bliznowych (ich wykonywania zakazały nawet rządy
niektórych państw), ten typ zdobienia ciała przeżywa obecnie ogromny rozkwit, fryzury na
kształt tych noszonych przez ludy prymitywne robi się obecnie na różnego rodzaju imprezy
np. techno:
7
również niektóre subkultury przysposobiły sobie co oryginalniejsze:
Dla mnie „system”, z jednej strony jest pewną stabilizacją, ładem, całością
uporządkowaną według pewnych zasad. Ale także pewną ideologią, z którą od wieków
walczono, i której się sprzeciwiano. Andrzej Bartnikowski w sztuce „Wolność” pisze:
"System nie upadnie. I wcale nie chodzi o to, żeby go zniszczyć, bo to niemożliwe. Każda
rewolucja zamienia tylko jeden system na inny. Ale można rozpieprzyć system w sobie. I
to jest ważne. Żeby samemu przestać być częścią systemu".9 Jedynie czerpiąc z innego
systemu możemy zniszczyć w sobie ten do którego należymy. Nie jesteśmy w stanie
całkowicie odrzucić systemu, gdyż jest on zakorzeniony głęboko w naszej kulturze i w nas
samych od prapoczątków. Posługujemy się symbolami, znakami, których nie uda nam się
zmienić czy też obalić. Możemy natomiast czerpać od innych cywilizacji, stawiać na
oryginalność, przekraczać granice, bawić się znakiem, językiem tworzyć własne słowa...
9
sztuka Andrzeja Bartnikowskiego „ Wolność” str.53
8
Bibliografia:
[1] –wiersz „Strukturalizm” Czesława Miłosza ze zbioru „Gucio zaczarowany” 1965;
Kraków 1994
[2] – wiersz „ Sroczość”- Czesław Miłosz „Kontynenty” 1949; Kraków 1998
[3] – Władysław Tatarkiewicz „Historia filozofii – tom 3” PWN Warszawa 1981
[4] , [5] – Claude Levi – Strauss „ Antropologia strukturalna”; przeł. K. Pomian;
Warszawa 1970
[6] – Georges Charbonnier „Rozmowy z Claudem Levi-Straussem” przeł.J. Trzandel;
Warszawa 1968
[7] – Bauman Zygmunt;(“Życie we Fragmentach”) “Life in Fragments”. Essays in
Postmodern Morality; Cambridge, MA 1995
[8] - Szahaj Andrzej, „Postmodernizm”, w: Słownik społeczny, Wydawnictwo
WAM, Kraków 2003
[9] – „ Pokolenie Porno” w wyborze Romana Pawłowskiego sztuka Andrzeja
Bartnikowskiego „ Wolność”; Kraków 2006
9