sE Electronics sE2200a II
Transkrypt
sE Electronics sE2200a II
t test sE Electronics sE2200a II Mikrofon pojemnościowy Przemysław Ślużyński F irma sE produkuje mikrofony, których się nie wstydzi. Dumnie występuje pod własną nazwą i trzeba przyznać, że dotychczas testowane mikrofony sE były bardzo ciekawymi propozycjami. Oczywiście, nie jest to najtańszy sprzęt na rynku, i to samo dotyczy otrzymanego do testu sE2200a II. Jak widzimy z oznaczenia, nie jest to nowość, tylko kolejna wersja znanego modelu. Zobaczmy, co ma nam do zaoferowania. OPIS Mikrofon sE2200a II to wielkomembranowy mikrofon pojemnościowy ze zmiennymi charakterystykami kierunkowymi. To zmiana w porównaniu do poprzednich modeli, oznacza, że posiada on kapsułę z dwoma membranami, a więc nie należy do najtańszych mikrofonów. Oprócz przełączanych charakterystyk (dookólna, kardioidalna i ósemkowa) ma też tłumik (dwupozycyjny: -10 dB i -20 dB) oraz filtr dolnozaporowy. Niestety, nigdzie, ani w instrukcji obsługi, która jest „uniwersalna”, ani na stronie producenta nie znalazłem parametrów tego filtra. Można domniemywać, że tak jak w przypadku poprzednich modeli, są to okolice 100 Hz albo trochę niżej. W odróżnieniu od starszych modeli tej marki, a zgodnie z najnowszą „linią” mikrofonów sE testowany mikrofon wykończony jest czarną farbą „gumową”. Jest to bardzo miłe w dotyku i robi doskonałe wrażenie, poza tym producent twierdzi, że taka farba pomaga tłumić rezonanse obudowy. Mikrofon w zestawie ma uchwyt elastyczny i pop-filtr, zgodnie z obowiązującą ostatnio modą metalowy. Pop-fitr mocuje się bardzo sprytnie do uchwytu elastycznego i nie wymaga on „gęsiej szyi”, dzięki czemu jest zawsze w jednej pozycji i przypadkowo się nie przesunie. Uchwyt elastyczny jest bardzo ważnym dodatkiem – mikrofon jest duży i dość ciężki, zwykły zaciskowy uchwyt elastyczny mógłby sobie nie poradzić. Zapasowe gumki do uchwytu mogą się przydać, właśnie ze względu na ciężar mikrofonu. W uchwycie mikrofon mocowany jest bardzo solidnie śrubą z boku i na pewno nie wypadnie, a sam uchwyt jest duży i mocny. W związku z dość sporą wagą mikrofonu statyw musi być solidny i mieć szeroko rozstawione nogi. Najlepszy jest statyw dociążany, a na pewno przy ustawianiu pamiętać trzeba, żeby łamana część statywu była w jednej linii z jedną z trzech nóg statywu, a nie pomiędzy. Na szczęście mikrofon jest dość długi, dłuższy niż poprzednie modele, i kosz 36 8 | 2012 t test (również o innej konstrukcji) znajdujący się w pewnej odległości od kapsuły nie zasłania tekstu wykonawcy. Cały mikrofon z zamontowanym pop-filtrem (też z logo sE) prezentuje się rewelacyjnie w każdej pozycji, także tradycyjnie „do góry nogami”. Mikrofon jest dostarczany w zwykłym kartonowym pudełku i nie ma w wyposażeniu żadnej walizeczki ani niczego w tym stylu – dla mnie plus. TESTUJEMY Firma jest solidna, a mikrofon sE2200 to jej znany i ceniony produkt. Według producenta nowy sE2200a II odpowiada na oczekiwania klientów, domagających się zmiennych charakterystyk kierunkowych. Jeżeli ktoś nie potrzebuje zmiennych charakterystyk kierunkowych, dostępny jest też model sE2200a II C czyli cardioid – taki sam, tylko z jedną charakterystyką kierunkową, i oczywiście tańszy. Tak czy inaczej, podejdźmy do testowanego mikrofonu bez uprzedzeń, jak do każdego, i porównajmy go z moim „koniem roboczym”, czyli prawie trzykrotnie droższym Neumannem TLM 103. Przede wszystkim czułość – prawie identyczna, 20 mV/Pa wobec 23 mV/Pa Neumanna ułatwia porównania dzięki podobnym poziomom. Jednocześnie taki poziom wyjściowy jest optymalny – w razie potrzeby można go zmniejszyć dwustopniowym tłumikiem, w Neumannie niestety nie. Również porównywalny, prawie identyczny, jest poziom szumów – ale tego raczej nie usłyszymy. Testy porównawcze mają sens przy ustawieniu charakterystyki na kardioidę, zresztą takie ustawienie będzie prawdopodobnie wykorzystywane najczęściej. Tego typu mikrofon przede wszystkim będzie wykorzystywany jako mikrofon wokalny – i z tymi zastosowaniami są związane największe zagrożenia. Wszyscy wiemy, o co chodzi – o sybilanty. Nie słyszałem poprzednich modeli sE 2200 i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Testowany mikrofon wydaje się być nieco ciemniejszy od Neumanna, 2012 | 8 ale są to różnice minimalne. Również można wysłyszeć, że ma minimalnie więcej środka. TLM 103 znany jest z olbrzymiego dołu, nad którym trudno zapanować, sE2200a II nawet bez filtra pod tym względem jest dużo bardziej przyjazny. Ogólnie brzmienie jest bardzo podobne, przy przełączaniu mikrofonów nie mogłem zgadnąć, który jest który, dopiero jednoczesne nagranie tego samego na oba mikrofony pokazało wyżej wymienione różnice. Te różnice robią się trochę większe po rozjaśnieniu i „dopaleniu” lektora kompresorem i limiterem – ale nawet po dopaleniu różnice są na poziomie gustu, w dodatku sE2200a II jest nieco bardziej „aksamitny” i pozwala dać więcej „góry” – tego się nie spodziewaliśmy, prawda? Najważniejsze jednak, że testowany mikrofon w ogóle nie „sepleni” i w związku z tym doskonale sprawdzi się jako mikrofon lektorski i ogólnie wokalny. Filtr trochę dołu zabiera, dla wyższych głosów męskich lub do śpiewania nadaje się doskonale, lektorzy z niskim głosem mogą być niezadowoleni – choć i tak potem się to obcina. Efekt zbliżeniowy brzmi bardzo dobrze, nie jest przesadzony i nie „buczy”, oczywiście warunkiem jest dobre pomieszczenie bez rezonansów w „dolnym środku”. Mikrofon ma też inne charakterystyki kierunkowe – po przełączeniu na charakterystykę dookólną brzmienie się „otwiera”, ale dół robi się słaby – lektor na pewno nie będzie zadowolony. Oczywiście to ten dół jest prawdziwy, a ten z efektem zbliżeniowym przesadzony, ale co robić, taki dół jest potrzebny i już. Charakterystyka ósemkowa też raczej rzadko będzie wykorzystywana, choć nagrania w systemie M/S mogą być ciekawym doświadczeniem i warto mieć mikrofon z taką charakterystyką w swoim arsenale. Zachęcony brzmieniem mikrofonu wziąłem się za testy pop-filtra – i tu ciekawostka. Taki metalowy filtr daje takie same, praktycznie identyczne rezultaty, jak tradycyjna podwójna „pończocha”, łatwiej się go myje i może lepiej wygląda, ale jeżeli śpiewamy lub mówimy bez słuchawek, to trochę słychać odbicia powietrza od siatki filtra. To „syczenie”, na które zamieniane jest „pykanie”, jest zdecydowanie bardziej słyszalne w przypadku filtra metalowego niż tekstylnego i w przypadku osób, które chcą nagrywać bez słuchawek (a miałem ostatnio takiego lektora) może to powodować pewien dyskomfort, bo powstaje efekt lekkiego „seplenienia”. Oczywiście nic się nie nagrywa, bo słychać to „od strony wykonawcy” a nie 37 t test sE Electronics sE2200a II „od strony mikrofonu”, ale wrażenie jest dziwne. Na szczęście nagrywanie bez słuchawek to wyjątek i nie musimy się tym przejmować. Niewątpliwą zaletą filtra jest mocowanie – wprawdzie nie mamy zbyt wielkiej możliwości zmiany odległości filtra od mikrofonu, ale dobrana jest ona dobrze, a brak „gęsiej szyi” zapewnia stabilne mocowanie i sprawia, że filtr nie „ucieka” na bok ani nie opada. PODSUMOWANIE Firma sE po raz kolejny pokazuje, że umie robić dobre mikrofony. Model sE2200a II jest tego doskonałym przykładem. Przede wszystkim brzmienie – jest naprawdę bardzo dobre. Co prawda nie jest to tani mikrofon i musi konkurować już nie z chińską, ale a prawdziwą europejską produkcją, jednak wydaje mi się, że w tym porównaniu ma spore atuty. Oczywiście w tej klasie cenowej wybór jest duży, ale sE nie ma się czego wstydzić. Testujemy najdroższy, dwumembranowy model, jeżeli nieco tańsza wersja sE2200a II C brzmi równie dobrze, może być jeszcze ciekawszą propozycją. Jednocześnie firma, może nieświadomie, ale bardzo dobrze rozwiązała problem związany z dużymi mikrofonami pojemnościowymi mocowanymi w uchwycie elastycznym (choćby poprzednie wersje sE2200, poszukajmy zdjęć w internecie) – takie mikrofony, uzupełnione o pop-filtr, skutecznie utrudniają pracę lektorom, zasłaniając tekst. Wydłużony kształt i oddalony dzięki temu od kapsuły niewielki „pająk” z gumkami nic nie zasłania, pozostaje tylko konieczny pop-filtr. Mikrofon sE2200a II to sprzęt, który bez problemu konkuruje z europejskimi mikrofonami. WYBRANE DANE TECHNICZNE Pasmo przenoszenia 20 Hz – 20 kHz Czułość 20 mV/Pa Charakterystyki kierunkowe kardioidalna, dookólna i ósemkowa Impedancja ≤ 200 Ohm Poziom szumów EIN 16 dBA Maksymalny SPL dla zniekształceń THD 0.5% 135 dB Długość 215 mm Średnica 51 mm Ciężar 598 g Cena 1350 PLN PLUSY I MINUSY brzmienie filtr i tłumik wyposażenie dodatkowe wykonanie „uniwersalna” ogólna instrukcja brak niektórych danych technicznych (filtr) nawet na stronie producenta Do testu dostarczył: Audiostacja ul. Główna 20A 03-113 Warszawa tel. (022) 6161398 Internet: www.audiostacja.pl, www.seelectronics.com 38 8 | 2012