Gazetka nr 182adla ksiedza

Transkrypt

Gazetka nr 182adla ksiedza
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
1 grudnia
2013 r.
Nr 47 (182)
Ziarno Słowa Bożego na I Niedzielę Adwentu
Mądrość Noego
Noe był człowiekiem prawym i szlachetnym,
dlatego usłyszał Boże wezwanie do budowy arki,
a następnie wiernie wykonał wszystko zgodnie
z otrzymanym poleceniem. I w tym należy szukać
źródeł jego mądrości.
Każdy z nas, jeśli autentycznie jej pragnie, musi
znaleźć czas na usłyszenie tego, co Stwórca ma jemu
do powiedzenia. A On przemawia do nas nieustannie.
Czyni to podczas naszej modlitwy porannej bądź
wieczornej, w czasie uczestnictwa we Mszy św., ale
również posługuje się w tym celu spotykanymi przez
nas ludźmi lub wydarzeniami, w których bierzemy
udział. Wszystko zależy od tego, czy jesteśmy
zainteresowani tym, co Bóg chce nam powiedzieć. Podstawowym znakiem naszego
otwarcia na Jego naukę jest sposób naszego życia. Jeżeli trwamy w grzechu,
najważniejsze są dla nas dobra materialne, kariera lub własne ego, to zwyczajnie nie
traktujemy Boga poważnie. Nawet jeśli jesteśmy przekonani, iż należymy do ludzi
wierzących, to jest to wiara słów, a nie czynów, forma bez treści. Tylko człowiek, który tak
jak Noe trwa w przyjaźni z Bogiem, wykazuje zainteresowanie prawdziwą, płynącą od
Niego mądrością. A ona chroni przez błędem największym – postrzeganiem doczesności
tak, jak gdyby wyczerpywała całą rzeczywistość.
Tymczasem ktoś, kto swoją nadzieję złożył bez reszty w dobrach doczesnych,
boleśnie odkryje, że to, co zgromadził, w chwili śmierci wypadnie z jego słabnących rąk.
Z tego powodu przestroga Chrystusa jest stale aktualna: „Czuwajcie, bo nie wiecie,
w którym dniu Pan wasz przyjdzie”. Raz po raz natrafiamy na zapowiedzi końca świata,
które u jednych wywołują niepokój, a u innych uśmiech niedowierzania. Dla wszystkich
natomiast ważne jest jedno: końcem mojego świata będzie moja śmierć. W świecie,
w którym usiłuje się podważyć wszystko, nie sposób zaprzeczyć, iż każdy z nas jest
śmiertelny. Skoro na pewno kiedyś umrzemy, a nie wiemy, kiedy to nastąpi, musimy
budować arkę, która pozwoli nam dopłynąć do portu zbawienia. Choć wielu wokół tylko
„je i pije”, my „żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie
w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa
Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom”.
Pod wpływem tych słów w 386 roku nawrócił się św. Augustyn, kiedy odkrył, że
jedynie Bóg jest w stanie wyzwolić go z niewoli grzechu i uleczyć jego wewnętrzne
rozdarcie. I po latach napisze mądry mądrością swoich osobistych doświadczeń, że
„niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Bogu”.
Jeżeli potrafimy te słowa uczynić własnymi i powtórzyć je z głębi serca, to szybko
odkryjemy zawartą w nich moc. Żyjemy bowiem w świecie, który próbuje nas zepchnąć
w otchłań nieustannego niepokoju. Jego przyczyny są wielorakie. Jedną z nich jest
pycha, inną chciwość. Ten, kto zawierzył Bogu, żyje w niezmąconym pokoju, bo wie, że
nie liczy się miejsce, które wyznaczają nam ludzie, ale to, które wskazuje nam Bóg.
Ponadto, zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że dóbr nieprzemijających nie można
nabyć za pieniądze. Nikt mu ich więc nie odbierze. Prawda rzeczywiście wyzwala. Z lęku
o utratę swojej pozycji oraz stanowiska i z lęku przed utratą tego, co się zgromadziło.
Rozpoczynamy Adwent – czas nawrócenia. Idąc za wzorem Noego, żyjmy
w przyjaźni z Bogiem, korzystając z mądrości naszego Przyjaciela. Jej siła obejmuje nie
tylko naszą wieczność, ale rozciąga się też na sprawy doczesne. Zdrowy dystans do
dóbr przemijających pozwoli nam przeżywać każdy dzień z niewzruszoną radością,
której świat nie może nam ani dać, ani zabrać. Do tego jednak niezbędna jest mocna
i żywa wiara. „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”.
Ks. Piotr Andryszczak
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Dziś pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczynamy nowy rok liturgiczny. Łacińskie „adventus” w starożytnym Rzymie oznaczało coroczne przybycie bóstwa do świątyni,
a w języku dworskim oficjalne wprowadzenie władcy z okazji objęcia przez niego urzędu.
Dla nas chrześcijan oznacza przyjście Chrystusa zarówno w ludzkim ciele, czyli Wcielenie, jak również Jego powtórne przyjście.
2. Adwent jest zatem czasem oczekiwania na Tego, który ma przyjść i który już przychodzi. Nie przegapmy tego czasu w świecie, który próbuje skierować nasze myślenie
jedynie na to, co materialne. Starajmy się nie zgubić z oczu tego, co istotne w nadchodzących świętach Narodzenia Pańskiego: spotkania z Tym, który stał się człowiekiem,
aby nas uczynić dziećmi Bożymi, aby się do nas przybliżyć, aby się stać nam bliskim.
3. Na naszej Adwentowej drodze szczególną patronką niech będzie Maryja. Prośmy
Ją, aby Ona uczyła nas jak mamy się przygotować na nadchodzące święta. W tym celu
zapraszamy do uczestnictwa w roratach, adwentowych Mszach Świętych, które w naszym kościele będą codziennie o godz. 720. Zapraszamy do udziału w nich, w miarę
możliwości, całymi rodzinami, z zapalonymi lampionami, które niech będą znakiem naszego oczekiwania i wychodzenia na drogę, aby przywitać Tego, który ma przyjść.
4. W najbliższy wtorek, 3 grudnia, w liturgiczne wspomnienie św. Franciszka
Ksawerego, obchodzimy Dzień Misyjny. W naszych modlitwach pamiętajmy szczególnie
o misjonarzach duchownych i świeckich. Każdy z nas jest zobowiązany do wypełnienia
nakazu Chrystusa: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody…”.
5. W środę, 4 grudnia, w liturgiczne wspomnienie św. Barbary, obchodzimy Dzień
Modlitw w Intencji Bezrobotnych. Przez jej wstawiennictwo podczas Eucharystii
będziemy polecać Bożej Opatrzności wszystkich naszych parafian zmagających się
z tym problemem i poszukujących pracy – serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy!
6. W pierwszy czwartek miesiąca, 5 grudnia, zapraszamy na adorację
Najświętszego Sakramentu, aby dziękować Bogu za ten dar i modlić się o nowe
powołania kapłańskie i zakonne, szczególnie z naszej parafii. O przewodniczenie
prosimy grupę I. Tego też dnia o godzinie 1500 Msza święta i Koronka do Bożego
Miłosierdzia. Księża będą oczekiwać w konfesjonałach w środę i czwartek od
godz.1500- 1700.
7. Następnego dnia przypada pierwszy piątek miesiąca. Nie zapomnijmy o spowiedzi
i Komunii św. wynagradzającej. Tego dnia przypada nasz Odpust ku czci św.
Mikołaja, biskupa, który zasłynął szczególną miłością do potrzebujących. Suma
Odpustowa w piątek o godzinie 1900. Tego dnia będzie tylko jedna Msza święta
współkoncelebrowana z kapłanami naszego dekanatu. Sumie Odpustowej będzie
przewodniczył i wygłosi Słowo Boże ks. proboszcz parafii Czersk. Przynajmniej
w tym przedświątecznym czasie spróbujmy go naśladować w trosce o potrzebujących.
W pierwszą sobotę miesiąca w szczególny sposób zwracamy się ku Niepokalanemu
Sercu Maryi.
8. O posprzątanie kościoła prosimy w sobotę po porannej Mszy świętej parafian
z Wiela, z ul. Ks. płk. Wryczy od pp. Sznek do pp. Urbańskich. Bóg zapłać parafianom
z Wiela, z ul. Kościerskiej i 3 Maja.
9. W wyniku przeprowadzonej w ubiegłą niedzielę przed naszym kościołem zbiórki
pieniężnej zebrano kwotę: 3.068,74 zł. Przekazaliśmy te środki na ręce Pana Sławomira
Miszke - ojca chorej Sary.
Rodzice: Sławomir i Anna Miszke składają serdeczne podziękowanie za środki pieniężne zebrane przed kościołem i w szkole.
10. W minionym tygodniu pożegnaliśmy z naszej wspólnoty: śp. Marka Kamrowskiego
z Górek, lat 49 i śp. Mariannę Glaza z Wiela, lat 90. Wieczny odpoczynek...
W tym tygodniu patronują nam:
we wtorek, 3 grudnia, św. Franciszek Ksawery (1506-1552), prezbiter, jezuita,
jeden z największych misjonarzy Dalekiego Wschodu w dziejach Kościoła
(wspomnienie obowiązkowe);
w sobotę, 7 grudnia, św. Ambroży, biskup i doktor Kościoła, którego nauczanie
miało tak wielki wpływ na św. Augustyna, że się nawrócił (wspomnienie obowiązkowe).
Święty Ambroży, biskup i doktor Kościoła
Ambroży urodził się około 340 r. w Trewirze, ówczesnej stolicy
cesarstwa (dziś w Niemczech). Jego ojciec był namiestnikiem cesarskim,
prefektem Galii. Ambroży był trzecim z kolei dzieckiem namiestnika.
Podanie głosi, że przy narodzeniu Ambrożego, ku przerażeniu matki,
rój pszczół osiadł na ustach niemowlęcia. Matka chciała ten rój siłą
odegnać, ale roztropny ojciec kazał poczekać, aż rój ten sam się
poderwał i odleciał. Paulin, który był sekretarzem naszego Świętego oraz
pierwszym jego biografem, wspomina o tym wydarzeniu. Ojciec po tym
wypadku zawołał: "Jeśli niemowlę żyć będzie, to będzie kimś wielkim!".
Wróżono, że Ambroży będzie wielkim mówcą. Po śmierci ojca, gdy
Ambroży miał zaledwie rok, wraz z matką i rodzeństwem przeniósł się do
Rzymu. Tam uczęszczał do szkoły gramatyki i wymowy. Kształcił się równocześnie w prawie.
O jego wykształceniu najlepiej świadczą pisma, które pozostawił.
Dnia 30 listopada 373 r. kiedy Ambroży miał 28 lat, przyjął chrzest i wszystkie święcenia,
a 7 grudnia został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Rozdał ubogim cały swój majątek.
W rządach był łagodny, spokojny, rozważny, sprawiedliwy, życzliwy. Kapłani mieli więc w swoim
biskupie najpiękniejszy wzór dobrego pasterza.
Ambroży dał się poznać jako pasterz rozważny, wrażliwy na krzywdę ludzką. Wyróżniał się
silną wolą, poczuciem ładu, zmysłem praktycznym. Cieszył się wielkim autorytetem, o czym
świadczą nadawane mu określenia: "kolumna Kościoła", "perła, która błyszczy na palcu Boga".
Ideałem przyświecającym działalności św. Ambrożego było państwo, w którym Kościół i władza
świecka wzajemnie udzielają sobie pomocy, a wiara spaja cesarstwo. Pod wpływem kazań św.
Ambrożego nawrócił się św. Augustyn, którego biskup ochrzcił w 387 r. W roku 392 Ambroży udał
się aż do Kapui, by wziąć udział w synodzie zwołanym dla potępienia herezji, która Maryi
odmawiała dziewictwa. Chciał udać się także do Pawii, by wziąć udział w instalacji nowego
biskupa (397). Niestety, zabrakło mu sił. Pożegnał ziemię dla nieba dnia 4 kwietnia 397 roku,
mając ok. 57 lat. Pochowano go w Mediolanie w bazylice, która dzisiaj nosi nazwę św.
Ambrożego, obok śmiertelnych szczątków świętych męczenników Gerwazego i Protazego.
Pozostawił po sobie liczne pisma moralno-ascetyczne i dogmatyczne oraz hymny - te weszły na
stałe do liturgii. Bogatą spuściznę literacką stanowią przede wszystkim kazania, komentarze do
Ewangelii św. Łukasza, mowy i 91 listów. Pracowity żywot zakończył traktatem o dobrej śmierci.
Z powodu bogatej spuścizny literackiej został zaliczony, obok św. Augustyna, św. Hieronima
i św. Grzegorza I Wielkiego, do grona czterech wielkich doktorów Kościoła zachodniego. Jego
święto ustalono w rocznicę konsekracji biskupiej. Jest patronem Bolonii i Mediolanu oraz
pszczelarzy.
W ikonografii św. Ambroży przedstawiany jest w stroju pontyfikalnym. Malarze często
ukazywali go w grupie czterech ojców Kościoła. Jego atrybutami są: bicz o trzech rzemieniach,
dziecko w kołysce, gołąb i ptasie pióro jako znak boskiej inspiracji, księga, krzyż, mitra, model
kościoła, napis: "Dobra mowa jest jak plaster miodu", pastorał, pióro, ul.
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski
Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja
Sanktuarium Kalwaryjskie
83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1
www.kalwariawielewska.pl
e-mail: [email protected]
Opracowanie, msk

Podobne dokumenty