pasja-zycia - WordPress.com

Transkrypt

pasja-zycia - WordPress.com
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
Bóg zawiera Przymierze z Abrahamem. W tym Przymierzu obiecuje
Abrahamowi, jego potomstwu i każ demu z nas swoją wiernoś ć teraz
i na wieki, aż do końca. Jest to Przymierze, którego On nie cofnie. To
piękne hebrajskie słowo ‫רחמים‬, które na język polski tłumaczymy
jako „miłosierdzie” kryje w sobie dwa aspekty: wiernoś ć i delikatnoś ć.
Miłosierdzie Boga się nigdy nie skończy. Cały świat, nasze ż ycie i
nasza historia otoczone są wiernoś cią Boga, której nic nie moż e
zniszczyć. Nasze proste i pokorne konfesjonały są jednym z
najpiękniejszych znaków wiernoś ci Boga, która nie zna granic i której
Bóg nigdy nie cofnie. Daje nam to olbrzymie poczucie bezpieczeństwa,
chęć ż ycia, zapał i pasję ż ycia. Pasja ż ycia jest takż e owocem
wiernoś ci, której brak często niszczy radoś ć ż ycia dzieci i młodzież y.
Wiernoś ć jest podstawą ż ycia, jego wzrostu, jego owoców, godnoś ci
ż ycia i blasku. Bóg od samego początku mówi człowiekowi: „zawarłem
z tobą przymierze, będę wierny do końca”. Tak jak pięknym
przykładem wiernoś ci Boga jest ta piękna świątynia – Koś ciół
Mariacki. Ludzie przychodzą, odchodzą a ten koś ciół trwa tyle już
wieków. Taki piękny, dostojny i wyciszony – piękny znak przestrzeni
Boga i jego miłosierdzia, którego nigdy nie cofnie. „Jeż eli uwierzycie
we Mnie, będziecie ż yć na wieki”. Wiernoś ć trwa poza granice
cierpienia, bólu, ś mierci. Jest wyrazem troski o przyszłoś ć we
wspólnocie świętych na całą wiecznoś ć i na przekór ś mierci. Śmierć
nie zniszczy wiernoś ci.
1
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
To doś wiadczenie wiernoś ci Boga rodzi w nas pragnienie i przekonanie
o sensie wiernoś ci. Dzięki temu cenimy sobie wiernoś ć – jest to
piękna cnota. Cenimy sobie ludzi, którzy potrafią być wierni, wytrwali,
u których wiernoś ć nie naruszy trud ż ycia i ból wyrzeczeń. To jest
cecha dojrzałych ludzi, jest to piękna i klarowna mądroś ć ludzi
wierzących. Chrześ cijaństwo bardzo honoruje wiernoś ć na całe
ż ycie. Dzisiaj coraz częś ciej jest to podważ ane. Niektórzy psycholodzy
dzielą ż ycie ludzkie na dwie częś ci: pierwszy to przygotowanie do
wypowiedzenia „tak” na całe ż ycie a drugi etap to człowiek po
wypowiedzeniu „tak” na całe ż ycie. Trzeba dobrze przygotować się na
przyjęcie wiernoś ci Boga i człowieka aby zobaczyć smak i blask tej
wiecznej deklaracji w zakresie małż eństwa, kapłaństwa, ż ycia
zakonnego czy innej głębokiej deklaracji miłoś ci. Przy wypowiadaniu
„tak” na całe ż ycie rodzi się taka niesamowita energia, zdarza się
jednak też ż e ludzie przychodzący do naszej poradni rodzinnej mają
pewne obawy przed złoż eniem takiej odważ nej deklaracji. Czekają aż
to gdzieś zakorzeni się w ich świadomoś ci by być potem wiernym,
czują brak tego „tak”. Często się boimy, ż e gdy to się w końcu stanie,
to ta deklaracja jakoś nas ograniczy. A tak właś nie nie jest!
Doś wiadczenie pokazuje, ż e wtedy właś nie otwierają się przed nami
nowe i nieznane moż liwoś ci, pewne przestrzenie, nowa jakoś ć ż ycia i
błogosławieństwo. Daje to poczucie domu, przynależ noś ci i
bezpieczeństwa.
2
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
Wiernoś ć Boga i wiernoś ć nasza jest tak wielka, ż e potrafi to unieść
tych, którzy upadają. Jesteśmy ludź mi słabymi i grzesznymi.
Ale wiernoś ć Koś cioła, wiernoś ć Boga, jego „łono” i łaska są tak
wielkie, ż e przyjmuje nawet tych, którzy w swej wiernoś ci osłabli,
upadli. Wiernoś ć Boga jest większa niż nasza niewiernoś ć. Takż e
nasza ludzka wiernoś ć czasami musi „ogarnąć” ludzką niewiernoś ć
innych, nie odpowiedzieć zemstą, brakiem miłoś ci, oddaleniem się. Na
niewiernoś ć ś wiata odpowiadamy jeszcze większą wiernoś cią. Tylko
większa wiernoś ć moż e uleczyć skutki niewiernoś ci.
Chciałbym zwrócić dzisiaj uwagę w tej homilii na dwa aspekty
wiernoś ci oprócz tej małż eńskiej, kapłańskiej i zakonnej. Pierwszym
z nich jest wiernoś ć kulturze. Święty Jan Paweł II napisał swój „List
do artystów”, w którym pisze o niezwykłej roli kultury, ludzi kultury
i wiernoś ci kulturze. Troska kulturze, czerpanie z kultury, wiernoś ć
kulturze nie jest dodatkiem do ż ycia. To nie jest luksus, który moż e
być albo nie być. Koś ciół był zawsze mecenasem wielkiej kultury, która
jest miejscem doświadczenia obecnoś ci Boga, tak jak ten piękny
Koś ciół Mariacki z jednym z najpiękniejszych dzieł kultury świata. To
jest miejsce Koś cioła: Koś ciół jest wierny wielkiej kulturze. Poprzez
kulturę Bóg przemawia, kultura jest znakiem piękna. Wiernoś ć
kulturze nie jest dodatkiem – jest obowiązkiem!
3
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
Korzystajmy więc z wielkiej kultury, moż e jakiś dobry koncert, dobry
film, dobra książ ka, którą chciałbyś polecić innym. Prawdziwa kultura
przemienia i ma w sobie to głębokie, staroż ytne „catharsis”,
oczyszcza i przybliż a do Boga i do ludzi. Korzystajmy więc z wielkiej
kultury, dobrej muzyki Bacha, Mozarta, Szopena. Uczestnictwo
w wydarzeniach kulturalnych jest troską o nasze wnętrze. Mówimy
czasem o kimś , ż e jest człowiekiem o wielkiej kulturze serca. Ta wielka
kultura serca jest owocem przyjęcia wielkiej kultury świata i tego
miasta. Żyjecie w mieś cie, które jest jednym z najbardziej kulturalnych
miast świata. To jest wielka łaska ż yć w takim miejscu, gdzie nie
brakuje wielkich dzieł kultury. Opieka nad tymi dziełami jest też
przejawem wiernoś ci kulturze. Rzadko się z tego ludzie spowiadają, ż e
za mało korzystają w owoców wielkiej kultury a jest to jedna
z podstawowych przestrzeni naszego ż ycia. Ta liturgia i te rekolekcje
są zanurzone dzisiaj w jednym z najpiękniejszych dzieł kultury ś wiata,
w Bazylice Mariackiej. To jest znak wiernoś ci chrześ cijańskiej.
Drugi, waż ny element wiernoś ci często przytaczany w mistyce
chrześ cijańskiej to jest wiernoś ć chwili, która jest. My dzielimy
w naszej koncepcji czas na przeszłoś ć, teraź niejszoś ć i przyszłoś ć.
Bardzo często jednak czytając dzieła wielkich mistyków, np. Jan od
Krzyż a, Faustyna Kowalska, Jan Paweł II zauważ yć moż na ile tam było
takiego zatrzymania się i wiernoś ci chwili, która jest.
4
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
Takż e we współczesnej psychologii często mówi się, ż eby nie uciekać
w przeszłoś ć lub przyszłoś ć i ż eby umieć ż yć, cieszyć się
i smakować chwilą, która jest. Jeden z przyjaciół rozesłał swoim
bliskim takie bardzo piękne zdanie:
Człowiek poświęca swoje zdrowie aby zarabiać pieniądze.
Następnie poświęca swoje pieniądze aby odzyskać zdrowie.
Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłoś cią, ż e nie cieszy
się teraź niejszoś cią. W rezultacie nie ż yje ani w teraź niejszoś ci,
ani w przyszłoś ci, ż yje tak jakby nigdy nie miał umrzeć.
Po czym umiera tak naprawdę, nigdy nie ż yjąc.
Podobnie mistrz Eckhart pisał w jednym ze swoich dzieł: „godzina
najważ niejsza jest zawsze ta, która jest obecna”. Oczywiś cie
szanujemy przeszłoś ć, cenimy historię, wspominamy jej wpływ na
teraź niejszoś ć i przyszłoś ć ale najważ niejsza godzina jest zawsze ta
obecna. Najważ niejszym człowiekiem jest zawsze ten, który akurat
teraz stoi przede mną – to jest najważ niejszy człowiek. Uczuciem
najważ niejszym jest zawsze miłoś ć ta, która jest teraz. Kiedy jakiś
człowiek zapytał Boga: „kim jesteś ?”, Ten odpowiada: „Ja jestem, ja
jestem tym, który jest w tej chwili, nie jestem Bogiem przeszłoś ci i
przyszłoś ci ale przede wszystkim jestem”.
5
ks. Krzysztof Grzywocz || "Pasja Życia" - rekolekcje wielkopostne w Bazylice Mariackiej
Soren Kierkegaard mówił, ż e teraź niejszoś ć i chwila obecna jest
dotykiem wiecznoś ci w czasie. Ta jedna maleńka chwila, która za pół
godziny będzie już przeszłoś cią. Człowiek mądry i dojrzały
osobowoś ciowo karmi się teraź niejszoś cią, smakuje chwili, cieszy się
wszystkim co widzi i słyszy. Pisał o tym Czesław Miłosz w swoim tomie
„Metafizyczna pauza”, ż e po wysiłku następuje nasycenie się chwilą.
Podobnie dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej jako jedno
z podstawowych ź ródeł chrześ cijańskiej duchowoś ci, niezwykle
głębokie, poprawne antropologicznie i teologicznie zaczyna się od
poematu, w którym św. Faustyna prosi Boga o siłę ż ycia:
O Boż e mój, gdy patrzę w przyszłoś ć ogarnia mnie trwoga.
Ale po co zagłębiać się w przeszłoś ci i przyszłoś ci – dla mnie jest
tylko chwila obecna droga, bo przyszłoś ć moż e w mej duszy nie
zagoś cić. Czas, który przeszedł nie jest w mojej mocy bo coś
zmienić, poprawić lub dodać nie jestem w stanie (…) o chwilo obecna,
ty do mnie należ ysz cała, ciebie wykorzystać pragnę.
Oddajmy przeszłość Bogu i zwróćmy uwagę na wiernoś ć chwili
i wysiłek, aby z niej jak najwięcej wydobyć. Jak najwięcej smaków,
znaków obecnoś ci Boga i ludzi. Często mówimy: „niech ta chwila trwa”.
Wiernoś ć ma w sobie coś przekonywującego, wiernoś ć daje poczucie
bezpieczeństwa, sensu, wiernoś ć rodzi pasję ż ycia. Amen.
6

Podobne dokumenty