Wielkie emocje na wielkim ekranie – kibicuj polskim sportowcom!

Transkrypt

Wielkie emocje na wielkim ekranie – kibicuj polskim sportowcom!
Wielkie emocje na wielkim ekranie – kibicuj
polskim sportowcom!
Bardzo dobry występ polskich piłkarzy na francuskich boiskach podczas
EURO 2016 i historyczny sukces reprezentacji lekkoatletów, która
wygrała klasyfikację medalową Mistrzostw Europy w Amsterdamie –
ostatnie tygodnie obfitowały w powody do radości dla kibiców. Biorąc
pod uwagę formę polskich medalistów, z optymizmem można patrzeć na
zbliżające się wielkimi krokami igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.
Najlepsi z 51 drużyn
Polacy w Amsterdamie zdobyli łącznie aż 12 medali – najwięcej, bo aż 6 złotych,
5 srebrnych oraz jeden brązowy. Taki rezultat w gronie 51 rywalizujących
reprezentacji po raz pierwszy w historii uplasował naszą kadrę na pierwszym
miejscu w klasyfikacji medalowej. Na marginesie, jako ciekawostkę, można
dodać, że w zestawieniu mężczyzn, z dziewięcioma zdobytymi krążkami, również
zwyciężyli Polacy. Kobiety zajęły piąte miejsce z trzema zdobytymi medalami. Nic
więc dziwnego, że kibice wiążą spore nadzieje z kadrą olimpijską i dopatrują się
kilku szans medalowych w Rio de Janeiro.
Wypełnili lukę po piłkarzach
Rywalizacja w Amsterdamie rozpoczęła się 6 lipca, na cztery dni przed
zakończeniem piłkarskich mistrzostw Europy. Na tym etapie rozgrywek we
Francji nie było już reprezentacji Polski, która odpadła z turnieju, przegrywając w
rzutach karnych z późniejszym mistrzem starego kontynentu, Portugalią.
Przeprowadzone badania statystyczne pokazały, że właśnie to spotkanie spotkało
się z największym zainteresowaniem kibiców – obejrzało je łącznie aż 20,31
milionów Polaków!
Jak oglądaliśmy EURO?
Dla polskiej reprezentacji był to drugi z rzędu europejski czempionat, w którym
wzięła udział. Cztery lata temu, współorganizowane z Ukrainą, EURO 2012
oglądały miliony kibiców. W tym roku dobra gra i ambitna postawa
podopiecznych trenera Adama Nawałki przyciągnęła przed telewizory kolejne
rzesze kibiców.
Mecze Polaków zajęły w zestawieniu oglądalności pierwsze pięć pozycji. Poza
wspomnianym już meczem z Portugalią, duże zainteresowanie wzbudził mecz z
aktualnymi mistrzami świata – potyczkę z Niemcami obejrzało ponad 14,35
milionów kibiców. Frekwencyjne podium zamyka spotkanie z Ukrainą – przed
telewizorami zasiadło wtedy 12,64 milionów Polaków. Inauguracyjny mecz z
Irlandią Północą obejrzało 12 milionów osób, a stoczona w ramach 1/8 finału
rywalizacja ze Szwajcarią spotkała się z zainteresowaniem 11,93 mln widzów.
Łącznie daje to imponującą liczbę 71,23 mln ściskających kciuki za polską kadrę
– średnio 14,24 mln na mecz.
Jak oglądać dalsze emocje?
Z powodzeniem można wyjść z założenia, że dobre wyniki z Francji i Holandii
przełożą się na większe zainteresowanie, rozpoczynającymi się 5 sierpnia letnimi
igrzyskami olimpijskimi. Puby i bary zapewne wyjdą z ofertą rezerwacji miejsc,
władze poszczególnych miejscowości zadbają o przygotowanie specjalnych stref
kibica lub projekcji „pod chmurką”. Ci którzy zdecydują się na oglądanie
lekkoatletycznych emocji w domowym zaciszu, będą mieli do dyspozycji
telewizyjne transmisje.
W gronie rodziny i znajomych emocje będzie można przeżyć na wielkim ekranie
dzięki projektorom. Co istotne, obecnie zakup takiego urządzenia nie musi się
wiązać z dużym wydatkiem. Na rynku są dostępne tanie i poręczne projektory, za
które zapłacimy kilkaset złotych (np. ART Z2000). Dzięki przystępnej cenie,
sześcioosobowa grupa kibiców może kupić go na spółkę. W takim przypadku
każdy z fanów wyciągnie z własnej kieszeni nie więcej niż 100 złotych! Jak
rozwiązać ewentualny problem późniejszej przynależności urządzenia? Jednym z
pomysłów może być rotacyjne, weekendowe wykorzystanie w domu każdego ze
współwłaścicieli.
Dlaczego warto postawić na projektor?
Chociażby dlatego, że przekątna ekranu przy projekcji jest zdecydowanie większa
niż w telewizorach. Zajmuje on też nieporównywalnie mniej miejsca i niesie ze
sobą o wiele szersze możliwości zastosowania. Jest mobilny, więc można go
zabrać praktycznie wszędzie – na weekendowy wyjazd, na dłuższy urlop, na
działkę, do znajomych czy na wieczorny, plenerowy seans w przydomowym
ogrodzie. Coś takiego może być namiastką sali kinowej, a zewnętrzne głośniki w
prosty sposób wzbogacą odczucia dźwiękowe. Co ciekawe, w razie potrzeby,
niektóre modele projektorów (np. ART Z1000) posłużą jako power bank dla
urządzeń przenośnych.
Jak jeszcze można wykorzystać projektor?
Bez względu na to jaki model wybierze potencjalny nabywca, jednego można być
pewnym – projektor sprawdzi się nie tylko podczas wielkich imprez sportowych.
Praktycznie każdy weekend jest wypełniony wydarzeniami, w których kibice
znajdą coś dla siebie. W tygodniu duży ekran umili natomiast spędzanie wolnego
czasu i relaks po dniu pracy.
Nadchodzące igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro mogą być zatem świetnym
pretekstem do kupna i długiego używania projektora. Żywotność lampy LED jest
liczona w dziesiątkach tysięcy godzin, co dla użytkownika oznacza, że
potencjalna wymiana urządzenia będzie kwestią lat, a nie miesięcy.
Rozważając zakup, warto też zwrócić uwagę na aspekt zdrowotny. W
przeciwieństwie do telewizorów mamy tu do czynienia ze światłem odbitym –
bardziej przyjaznym dla naszych oczu. Co więcej, projekcję można przeprowadzić
nawet na suficie, a leżąc i oglądając na podłodze odciążymy w ten sposób
kręgosłup.
Multioffice Sp.
multimedia.pl)
z
o.o.,
właściciel
i
dystrybutor
marki
ART
(www.art-