III kor. wyd.indb - Studia Filmoznawcze
Transkrypt
III kor. wyd.indb - Studia Filmoznawcze
Studia Filmoznawcze 32 Wroc³aw 2011 Monika Czepielewska Uniwersytet Wroc³awski PREZENTACJA KSI¥¯KI BRUCE’A BLOCKA OPOWIADANIE OBRAZEM. TWORZENIE WIZUALNEJ STRUKTURY W FILMIE, TELEWIZJI I MEDIACH CYFROWYCH Kino jest opowiadaniem, które w wieku XX zostało zaliczone do grona sztuk. Jego korzenie wyrastają ze sztuk wizualnych. Kino nieme to przede wszystkim obraz, widzenie świata w prostokącie ekranu kina czy telewizora. Wizualność tego obrazu sprawia, że widz podąża za opowieścią w określony sposób, tak a nie inaczej interpretuje to, co ogląda, i odczuwa emocje. Wszystko to może się zdarzyć dzięki określonym zasadom, którym kino, jako sztuka obrazu, podlega. W 2010 roku1 została wydana w Polsce książka autorstwa Bruce’a Blocka Opowiadanie obrazem. Tworzenie struktury wizualnej w filmie, telewizji i mediach cyfrowych2. Bruce Block jest amerykańskim producentem filmowym3. Od trzydziestu lat jest również konsultantem obrazu i wykładowcą. Jego seminaria, które prowadzi na uniwersytetach w Stanach Zjednoczonych i Europie, dotyczą przede wszystkim problematyki wizualnych aspektów filmu. Tym właśnie zagadnieniom poświęcił swoją książkę. Opowiadanie obrazem… rozpoczyna Wprowadzenie, w którym autor wyjawia nam swoje początki fascynacji filmową obrazowością. Przenosimy się do Rosji 1 Książka została wydana w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku. B. Block, Opowiadanie obrazem. Tworzenie wizualnej struktury w filmie, telewizji i mediach cyfrowych, przeł. M. Kuczbajska, Warszawa 2010. 3 Jego filmy kinowe to między innymi: Lepiej późno niż później, Czego pragną kobiety, Ulubieńcy Ameryki. 2 Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 211 2011-06-03 13:56:48 212 | Monika Czepielewska roku 1928. Sergiej Eisenstein wprowadza i rozwija formalne teorie struktury filmu. Jego szkołę w latach późniejszych kontynuuje Slavko Vorkapich — skupiając się przede wszystkim na zagadnieniach dotyczących ruchu i montażu. W 1955 roku animator z wytwórni Walta Disneya, Lester Novros, na Uniwersytecie w Kaliforni zaczyna wykładać przedmiot o nazwie „Wizualne aspekty filmów”. Po jego śmierci prowadzenia zajęć podejmuje się Bruce Block, który pisze: Postanowiłem sięgnąć do jego [Lestera Novrosa — przyp. M.C.] materiałów źródłowych, włączając w to badania nad percepcją, psychologię, sztukę wizualizacji, teatr oraz historię sztuki. Moim celem było uaktualnienie teorii, połączenie jej ze strukturami fabuły i wprowadzenie w praktykę. Chciałem usunąć mur oddzielający teorię od praktyki w taki sposób, żeby struktura wizualizacji była łatwa, zarówno do zrozumienia, jak i zastosowania4. Pierwszy rozdział książki nosi tytuł Elementy wizualizacji. Wprowadza podziały i pojęcia, którymi autor operuje w dalszej części publikacji. Obraz ze względu na przekaz zostaje podzielony na trzy elementy składowe: historię (wątek, postać, dialog), dźwięk, obrazy — ich częściami składowymi są podstawowe elementy wizualizacji, to jest: przestrzeń, linia i kształt, ton, kolor, ruch, rytm. Świadome i odpowiednie wykorzystanie wymienionych części składowych obrazu pozwala wytworzyć w widzu właściwą emocję, czyli taką, jaką zamierzyli twórcy filmu. Według autora książki kluczem do tworzenia struktury wizualnej jest zrozumienie podstaw kontrastu i podobieństwa. Szczególnie dotyczy to pojęć intensywności wizualnej i dynamiki obrazu. Natomiast najbardziej złożonym elementem wizualizacji jest przestrzeń, którą wyznaczają wskaźniki głębi, to jest: perspektywa (jedno-, dwu- i trzypunktowa), ruch (obiektu, kamery), rozproszenie fakturalne, rozproszenie cząstek powietrza, zmiana kształtu, separacja tonalna, separacja kolorów, pozycja góra/dół, nakładanie/zachodzenie obrazów na siebie, wyostrzenie5. Wszystkie te wskaźniki służą nadaniu głębi, ponieważ, jak pisze autor: przestrzeń głęboka jest iluzją świata trójwymiarowego wytworzoną na powierzchni dwuwymiarowego ekranu. Możliwe jest przekazanie widowni wizualnego wrażenia trójwymiarowej przestrzeni (wysokość, szerokość, głębokość), mimo że głębokość ta jest tylko iluzoryczna. Tak naprawdę, prawdziwa głębia nie istnieje, ponieważ ekran, na którym obraz jest pokazywany, jest tylko dwuwymiarowy6. Możliwe jest również takie skomponowanie wskaźników głębi, które na potrzeby opowiadania filmowego wytworzy przestrzeń płaską lub wieloznaczną. W przestrzeni zaproponowanej przez twórców filmu znajdują się konkretne „części składowe”: ludzie, zwierzęta, obiekty. Wszystkie one pozostają w pewnej relacji do siebie, co powoduje podział przestrzeni. Bruce Block przytacza różne przykłady podziałów, dowodząc tym samym, jak ważna dla zrozumienia przekazu 4 5 6 B. Block, op. cit., s. XI. Każdy ze wskaźników jest dokładnie opisany i zilustrowany. B. Block, op. cit., s. 18. Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 212 2011-06-03 13:56:48 Prezentacja ksi¹¿ki Bruce’a Blocka | 213 jest kompozycja wewnątrzkadrowa. Schody, filmowane tak, że tworzą przekątną kadru, stają się niemalże żywym bohaterem sceny, dodając jednocześnie dynamiki swą skośną linią. Po omówieniu problematyki przestrzeni przychodzi czas na linię i kształt. Jest to jeden z najbardziej specjalistycznych i „matematycznych” rozdziałów książki. Autor operuje zagadnieniami krawędzi, konturu, punktu przecięcia płaszczyzn, osi, śladu, po czym wyjaśnia na przykładach zastosowanie motywu linearnego w opowiadaniu filmowym. Kolejnym składnikiem wizualizacji jest ton, rozumiany jako jaskrawość obiektów. Miarą, która pomaga określić jego intensywność, jest skala szarości. Istnieją trzy sposoby zarządzania tonami, czy inaczej jaskrawością obiektów znajdujących się w obszarze ujęcia: kontrola odbicia światła (scenografia), zarządzanie światłem padającym (oświetlenie) i ekspozycja (dostosowanie kamery i obiektywów)7. Prawa fizyki, chemii i kompozycji charakteryzują sposób, w jaki omówione zostaje zagadnienie koloru. „Bez żadnych wątpliwości, kolor jest najbardziej błędnie rozumianym elementem wizualizacji”8. Rozdział otwiera schemat rozszczepienia światła słonecznego i żarowego oraz omówienie addytywnego oraz substraktywnego systemu koloru. Każdy z dwu systemów ma swoje koło kolorów podstawowych, które w wyniku mieszania dają kolejne barwy. Omówione zostają: odcień, jasność, saturacja oraz zależności między nimi. Bardzo ciekawą częścią jest analiza interakcji kolorów. Na przykładach czytelnik może się przekonać, jakie „sztuczki” można zastosować, aby uwydatnić lub „zgasić” barwę. Rozdział ten, ucząc czytelnika nowej definicji koloru, udowadnia, jak dużą świadomość plastyczną muszą mieć twórcy filmu, komponując ujęcie, scenę, wreszcie całość filmowego opowiadania, które powinno być spójne i dzięki temu możliwe do przyswojenia przez widza. Kolejne rozdziały opisują ruch i rytm wizualny filmu. Szczegółowe omówienia zagadnień zilustrowane są dużą liczbę zdjęć, rysunków i wykresów. Rozdziały te, podobnie jak wszystkie poprzednie, zakończone są propozycją sposobu zarządzania danym zagadnieniem w procesie produkcji filmu. Wskazówki zawarte w „poradnikowych” podsumowaniach rozdziałów bywają bardzo ogólne, co sprawia, że podana szczegółowa teoria nieco się rozmywa. Na końcu każdego z rozdziałów znajduje się również lista filmów „do obejrzenia”, które mogą dokładnie zobrazować i ułatwić zrozumienie podejmowanego problemu. Rozdział 9 nosi tytuł Fabuła i struktura wizualna. Rozpoczyna się opisaniem struktury fabularnej filmowego opowiadania, na które składa się: ekspozycja, konflikt i rozwiązanie. W zależności od tego, o czym opowiadamy, części te mogą się różnorodnie kształtować i mieć różne czasy trwania. Jednak, aby zainteresowały widza, muszą mieć wyżej wymienioną kolejność. Bruce Block omawia w swej książce kilka 7 8 Ibidem, s. 138. Ibidem, s. 156. Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 213 2011-06-03 13:56:48 214 | Monika Czepielewska dzieł filmowych, a następnie analizy te podsumowuje wykresami. Podobnie postępuje, omawiając strukturę wizualną filmu, która składa się z tych samych części, co konstrukcja fabuły. „Ekspozycja historii określa postacie, okoliczności historii, lokalizację oraz czas. Aranżuje ona podstawowe elementy fabuły. Wizualna ekspozycja określa, w jaki sposób podstawowe elementy wizualizacji będą stosowane, aby wspierać fabułę”9. Jako przykład podaje Block Szczęki Stevena Spilberga, w których ekspozycja fabularna, wizualna, a nawet muzyczna współgrają w czasie. Widownia słyszy pełną grozy muzykę (motyw przewodni przypisany rekinowi), kamera pod wodą porusza się powoli w poszukiwaniu potencjalnych ofiar (punkt widzenia rekina), i rekin pożera niewinnego pływaka (rekin jest zabójcą). […] W Szczękach zasady muzyki, wizualizacji oraz fabuły stworzone w ekspozycji nigdy się nie zmieniają. Muzyczny motyw przewodni towarzyszy pojawieniu się rekina, widok z perspektywy rekina pod wodą jest zawsze filmowany w ten sam sposób, kiedy rekin szykuje się do ataku. Widownia całkowicie przypisuje muzykę oraz kąt ujęcia kamery rekinowi, i w efekcie faktyczne pokazanie drapieżnika nie jest konieczne. Motyw muzyczny i kąt ujęcia kamery przedstawione w ekspozycji, automatycznie wywołują u widzów poczucie strachu10. Według Blocka wszystkie omówione elementy wizualizacji pozostają w stosunku do struktury fabuły trojako: w sposób stały, postępujący, zawierający kontrast i podobieństwo. W pierwszym wariancie stałość może przejawiać się niezmiennością przestrzeni, na przykład akcja filmu odbywa się na sali sądowej. Stosunek postępującej wizualizacji wobec fabuły możemy dostrzec w filmie opowiadającym o ludziach, którzy na początku są sobie przeciwni, a w finale rodzi się między nimi miłość. Przestrzeń płaska towarzyszy początkowi historii i w czasie jej trwania pogłębia się aż do momentu zakochania. Ostatni wariant zależności może wystąpić wówczas, kiedy główny bohater w trakcie opowiadania przeżywa wewnętrzne konflikty, zaznaczane wizualną różnicą przestrzeni. Wtedy to najintensywniejsze, kontrastujące elementy wizualizacji pojawiają się w najbardziej dynamicznych momentach opowiadanej historii. Przedostatni rozdział książki Praktyka, nie tylko teoria został poświęcony zagadnieniu punktu widzenia. I nie chodzi tu o punkt widzenia kamery, lecz o sposób, „w jaki reżyser chce, aby widownia odczuwała emocje związane z tematem przedstawianej historii”11. Podając przykład detektywa, obrazuje wielość możliwości przedstawienia postaci: detektyw jako postać intelektualisty (Sherlock Holmes), cyniczny samotnik (Sam Spade), dowcipny, zamożny bywalec salonów (Nick i Nora Charles), jako postać niekompetentna (inspektor Clouseau), jako postać niestosowna, infantylna (Ace Ventura). W każdej historii tematem jest detektyw. Ale widownia odczuwa inne emocje w związku z każdą z postaci, ponieważ twórcy tych charakterów reprezentowali inny punkt widzenia. Punkt 9 10 11 Ibidem, s. 275. Ibidem. Ibidem, przyp. na s. 300. Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 214 2011-06-03 13:56:48 Prezentacja ksi¹¿ki Bruce’a Blocka | 215 widzenia stworzony przez scenarzystę jest decydującym elementem historii, ponieważ jest to klucz do wyboru elementów wizualizacji12. Autor porusza również problematykę punktu widzenia w reklamie, grach komputerowych i filmach dokumentalnych. Bez jego sprecyzowania nie można bowiem odnaleźć wizualnej struktury, dzięki której widz odczuje zamierzone emocje. Kiedy punkt widzenia zostanie ustalony, należy dokonać wyboru elementów wizualizacji, za pomocą których cel zostanie osiągnięty. Według Blocka istnieją cztery metody selekcji: wybór instynktowny, przypadkowy, na podstawie badań i analityczny. Wybór ułatwić może zadanie sobie trzech pytań: Jaka jest historia? Jaki jest punkt widzenia? Jaka jest lokalizacja historii? W ostatniej części książki Nie dajcie się zwariować autor przestrzega przed nadmiernym analizowaniem elementów opowiadania filmowego. Zdaje się mówić: owszem, dobrze jest mieć narzędzia i znać zasady kształtowania wizualizacji filmowej, jednakże bez „włożenia” w nie siebie, własnej intuicji wizualnej, efekt może być co najmniej niezadowalający. W podsumowaniu Opowiadania obrazem… czytamy: A co ze spontanicznością? Korzystajcie z niej. Zasady wizualizacji są tylko konstrukcją. Nie zostaniecie aresztowani za złamanie tych zasad, ale musicie pamiętać i być świadomi, w jaki sposób złamanie zasady może wpłynąć na widownię. Nie duście samych siebie zasadami, które przykładowo sprawią, że produkcja nie będzie realistyczna, ale zrozumcie, jak i dlaczego działa struktura wizualna. […] Zadaniem elementów wizualizacji jest wspieranie historii. Musicie dobrze znać swoją historię, rozumieć jej strukturę i posiadać punkt widzenia. Połączenie struktury wizualnej z tą budującą fabułę umożliwia wam umotywowanie waszych wizualnych wyborów. Tak samo jak pisarz dokonuje wyborów podczas tworzenia powieści, aktor dokonuje wyborów podczas tworzenia roli, i muzyk podczas komponowania melodii, twórca obrazu musi ich dokonywać podczas tworzenia wizualnych obrazów13. Opowiadanie obrazem. Tworzenie struktury wizualnej w filmie, telewizji i mediach cyfrowych jest publikacją nową na polskim rynku wydawniczym. Książka Blocka pretenduje do bycia przewodnikiem uniwersalnym zarówno dla twórców rozpoczynających dopiero swą przygodę z filmem, jak i tych, którzy mają już na swoim koncie filmowy dorobek. Autor stara się być badaczem widzącym ze wszystkich stron, którego świadomość posługiwania się regułami filmowego opowiadania i obrazowania zaprowadzić ma do stworzenia dzieła kompletnego. Mocną stroną książki jest uporządkowanie zagadnień służących wyeksponowaniu problemu kompatybilności fabularnego opowiadania z wizualnym obrazowaniem. Bruce Block stawia podstawowe pytanie: jakich użyć narzędzi, aby widz przyjął punkt widzenia twórcy filmowego? W jaki sposób ukonstytuować własną publiczność? 12 13 Ibidem, s. 300. Ibidem, s. 320–321. Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 215 2011-06-03 13:56:48 216 | Monika Czepielewska Próba odpowiedzi, choć w wielu fragmentach konsekwentna i rzeczowa, ukazuje jednak pewne słabości wynikające z założenia „ogólności” publikacji. Koncepcja, iż książka ma być uniwersalnym przekazem dla wszystkich filmowców, niezależnie od ich doświadczenia, powoduje, że znajdujemy w niej fragmenty zarówno specjalistyczne (często towarzyszą im wykresy), jak i bardzo ogólne. Ta dwubiegunowość może doprowadzić czytelnika do poczucia dyskomfortu poznawczego. Dla filmowca amatora fragmenty poświęcone matematycznym i fizycznym aspektom barwy, tonu, rytmu, mogą pozostać nadal niejasne. Twórca profesjonalny zaś w kilku miejscach będzie miał poczucie poświęcania uwagi zagadnieniom oczywistym, banalnym. W kontekście tych rozważań rodzi się jeszcze jedna wątpliwość, związana z „ogólnością” publikacji. Bruce Block dotyka wszystkich dziedzin sztuki filmowej, począwszy od scenariusza przez reżyserię, scenografię, sztukę operatorską po zagadnienia produkcji filmu. Autor pisze we wstępie: „Chciałem usunąć mur oddzielający teorię od praktyki w taki sposób, żeby struktura wizualizacji była łatwa, zarówno do zrozumienia, jak i zastosowania”14. Rodzi się zatem pytanie: dla kogo ma taka być? Nie ma bowiem wskazania na konkretną specjalizację filmową, co powoduje rozdrobnienie. Kształt wywodu, jego rozplanowanie, tematyka i sposób analizy zagadnień wskazują na to, że jest to literatura dla tych, których zadaniem jest globalne spojrzenie na film, tj. kierowników produkcji, filmoznawców. THE PRESENTATION OF BRUCE BLOCK’S BOOK THE VISUAL STORY: SEEING THE STRUCTURE OF FILM, TV, AND NEW MEDIA Summary The article is a summary of the Polish edition of Bruce Block’s The Visual Story: Seeing the Structure of Film, TV, and New Media. In this book, Block puts forward this thesis: Film has from its very beginnings been a visual art; the chief goal of any filmmaker should be telling the story in a way that will incline the audience to accept their point of view without fail. The review of Block’s study focuses primarily on the discussion of those elements of the language of film that most contribute to the process of making film a visual art. Taking into account the strong points of the book — the proper ordering of ideas and their clarity — the reviewer highlights its generalizations and the lack of focus, and poses this question: “To what reader is The Visual Story told?” Translated by Marek Lisik 14 Ibidem, s. XI. Studia Filmoznawcze 32, 2011 © for this edition by CNS III kor. wyd.indb 216 2011-06-03 13:56:48