sprzymierzeniec młodych dusz

Transkrypt

sprzymierzeniec młodych dusz
SPRZYMIERZENIEC MŁODYCH DUSZ
Żyjemy w czasach, kiedy młodzi ludzie uparcie poszukują swoich autorytetów,
wzorców i przywódców. Posiadanie swojego lidera stało się modne nie tylko wśród dzieci
czerpiących wzorce zachowań od bohaterów bajkowych, ale również wśród ludzi młodych, w
wieku dorastania, i takich, którzy ten okres mają już za sobą, a teraz wkraczają w czas
zakładania rodzin i uwijania swojego gniazdka. Niekiedy wzorce te, zamiast wyzwalać
pozytywne cechy i wzbudzać u człowieka dojrzałą postawę emocjonalną, sprowadzają na złą
drogę, pełną przemocy, agresji i uzależnień. Bywają jednak tacy, którzy dążą do korygowania
wad, jakie w sobie mają i poprawy swojego postępowania wobec innych ludzi. Ich celem jest
życie w zgodzie z otoczeniem i pomoc tym, którzy mają problemy z zaaklimatyzowaniem się
w środowisku. Nasze wzorce powinny być dla nas modelem godnym naśladowania, który
miałby dobry wpływ na nas i na nasze życie.
Kogo można uznać za autorytet ? Przede wszystkim ludzi mających duże poważanie
ze względu na swoją postawę moralną, których stawiamy za wzór do naśladowania, mających
pozytywny wpływ na myślenie innych ludzi, a także cieszących się dużym szacunkiem wśród
społeczeństwa. Przykładów można mnożyć wiele. Jednym z nich, jest Jan Paweł II. Człowiek
znany na całym świecie. Wędrujący po górach, pełniący rolę głowy Kościoła, spędzający
chętnie czas z młodzieżą i dający im to, czego nieraz nie doświadczyli w domu. Jan Paweł II
– papież, jakiego nie znamy.
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to,
co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”, tak brzmiały słowa Ojca Świętego. Sam
stosował się do tej zasady. Jego postępowanie sprawiło, że młodzi ludzie chętnie spędzali z
nim czas i nie odstępowali go na krok.
Co sprawiło, że Karol Wojtyła był przyjacielem młodzieży ? Być może dawał im to,
czego potrzebowali, być może po prostu potrafił słuchać i rozumiał ich problemy. Jedno jest
pewne. Karol Wojtyła poświęcał im czas. Potrafił z nimi rozmawiać, dzielił z nimi
zainteresowania i uczył się nie tylko dla nich, ale i od nich. Niezwykłe jest to, że prócz
spędzania z nimi czasu i uprawiania sportu, który bardzo lubił, uczył ich jak żyć w zgodzie z
Bogiem. Wielu z nas wierzy w stereotypy, że ludzie żyjący w zgodzie z Ewangelią są
staroświeccy i nie pasują do obecnych czasów. Jan Paweł II pokazał, że można być
nowoczesnym i przestrzegać zasad moralnych, które głosi Kościół. Przede wszystkim uczył,
że wszystko co stworzył Bóg jest piękne i należy z tego korzystać. Wśród młodzieży był
zwykłym człowiekiem, ich przyjacielem, doskonałym kompanem do jazdy na nartach,
wyprawy na kajaki i wędrówki po górach. Chętnie podróżował z nimi po lesie, obozował i
pływał. Był ich przyjacielem.
W 1985 r. w Rzymie odbyły się pierwsze Światowe Dni Młodzieży. Właśnie wtedy
Jan Paweł II zobaczył potrzebę szczególnego zwrócenia uwagi na młodzież, która jest
przyszłością całego świata. Czego ich nauczył ? Starał się przekazać im jak najwięcej. Chciał,
żeby stali się wartościowymi ludźmi. Opowiadał im o Bogu. Wykorzystywał Jego prawdy w
życiu codziennym. Pokazywał, że warto żyć z Nim w zgodzie. Ponadto pragnął ochronić
swoich podopiecznych przed uzależnieniami. Nie mówił o tym, jakie następstwa ma palenie
papierosów czy narkotyki. Nie. Pokazywał im jak prowadzić zdrowy tryb życia. Często
uprawiał z nimi sport. Miało to nakłonić ich, a potem ich potomstwo do aktywnego spędzania
czasu.
Ojciec Święty pragnął, żeby życie jego przyjaciół było wartościowe. Wierzył, że jeżeli
pomoże im w początkowej fazie, a później będzie dla nich wsparciem, oni będą dbać o swój
rozwój moralny i intelektualny. Właśnie dlatego wciąż dawał się im poznawać i tworzyć silne
więzy. Bardzo chciał być dla nich kimś bliskim. Chciał, żeby wiedzieli, że Kościół jest ich
domem, do którego zawsze mogą przyjść, w którym zawsze jest Bóg, ich Ojciec.
Jana Pawła II z jego podopiecznymi łączyły nie tylko zainteresowania i sport, ale
również humor. Był to człowiek mający dystans do siebie. Potrafił znajdywać pozytywne
strony życia. Umiał śmiać się i żartować. Nie był tylko poważnym Panem w sutannie. Był dla
nich przyjacielem, z którym miło spędzali czas, poznając zasady moralne i duchowe, śmiali
się, a także podświadomie pracowali nad sobą i swoim zachowaniem. Razem tworzyli
niezwykłą paczkę przyjaciół. Dlaczego niezwykłą ? Dlatego, że ich paczka nie składała się z
pięciu czy sześciu osób. Paczka Jana Pawła II składała się z miliona młodych ludzi na całym
świecie. Nie było wyliczonych miejsc. Oczywiście, nie z każdym z nich Karol Wojtyła
pływał w kajaku. Nie z każdym z nich pływał w jeziorze. Ale do każdego z nich mówił.
Każdemu z nich chciał powiedzieć, że życie jest piękne, że trzeba miłować Boga i bliźniego.
Dla każdego z tych młodych ludzi chciał być wsparciem i autorytetem. Wiedział, że są oni
pisklętami, które dopiero się wykluwają. Chciał więc, żeby od początku poznawali, co jest
dobre a co złe.
Jan Paweł II był człowiekiem otwartym. Wciąż spotykał się z wiernym na całym
świecie. Dawał im siebie, mówił do nich. Logicznym jest, że dobry kontakt wiernych z
Kościołem jest bardzo ważny, dlatego nie ukrywał się i nie chował. Wciąż wychodził do
ludzi. Nie czekał, aż sami przyjdą. Działał, tym samym przekonując do siebie coraz to
większą rzeszę ludzi.
Ojciec Święty to wspaniały człowiek, który pokazał nam, ludziom, jak wcielić wiarę
w nasze życie. Pokazał co zrobić, żeby żyć w zgodzie z Bogiem. Nauczył prowadzić zdrowy
styl życia. Do wszystkich starał się dotrzeć wyłącznie przez miłość. Był niedoścignionym
wzorem dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Jan Paweł II to człowiek niepowtarzalny, który był dla nas kimś bliskim, mimo że nie
należał do naszej rodziny. Karol Wojtyła na zawsze pozostanie w sercach swoich wiernych na
całym świecie.
Autor : Natalia Hedesz