znaki i symptomy traumy sytuacyjnej

Transkrypt

znaki i symptomy traumy sytuacyjnej
ZNAKI I SYMPTOMY TRAUMY SYTUACYJNEJ
Johnson, 1989
(tøum. Robert TULO Wa kiewicz)
Poznawcze i fizyczne











Zam t
gwaøtowne bicie serca
trudno ci z rozwi zywaniem problemów
skurcze / zdr twienia
bezsenno
znieksztaøcenia czasu
poty
trudno ci z ustaleniem priorytetów
bóle gøowy
przytøumione søyszenie
inne oznaki szoku
Emocjonalne behawioralne












poirytowanie
spowolnienie
l k
waø sanie si bez celu
panika
przygn bienie
frustracja
problemy z pami ci
zøo
histeria
zachowania poza kontrol
pobudzenie i hiperakywno
ZNAKI I SYMPTOMY OPÓ NIONEJ REAKCJI NA TRAUM
Poznawcze fizyczne







zam t
zm czenie
l k przed wychodzeniem z domu
zwi kszona zachorowalno
pochøoni cie zdarzeniem
zorientowanie na przeszøo
zaprzeczanie powadze zdarzenia
Emocjonalne behawioralne
















l k przez ponownym urazem
problemy ze snem
fobie
izolowanie si
nadpobudliwo
przymus ci gøego mówienia
depresja zwi zana ze zdarzeniem
al i smutek
problemy w zwi zkach
problemy z rodzinn win
ura liwo
retrospekcje
zamartwianie si zdrowiem
unikanie przypadkowego rozmieszczenia
autodestrukcyjne zachowania
uzale nienie od substancji
PSYCHOLOGICZNE MECHANIZMY OBRONNE
Wyparcie
Nie wiadome trzymanie poza obszarem wiadomo ci uczu niemo liwych do zaakceptowania: np.
kto zazdro ci przyjacielowi sukcesu, ale nie zdaje sobie sprawy z tych uczu , bo „przyjacielowi si
nie zazadro ci.” Dziecko jest wykorzystywane przez rodzica, ale wypiera pami tego zdarzenia ze
wiadomo ci, aby zachowa dobry obraz rodzica, potrzebny do prze ycia i rozwoju.
Støumienie
wiadome trzymanie uczu nie do przyj cia poza obszarem wiadomo ci: np. studentka podchodz ca
do egzaminu jest rozbita po køótni z chøopakiem, ale nie my li o tym, aby zda testy. Dziewczyna
zgwaøcona na randce, wie o tym, lecz aby unikn bólu wszelkimi sposobami omija my lenie o tym,
kojarz ce si miejsca czy osoby i broni si przed terapi . Wykorzystane w nocy dziecko, przy
niadaniu z rodzin , wkøada to koszmarne prze ycie do obszaru pod-rzeczywisto ci nocnej, by móc
wyj do szkoøy i odpowiada na lekcjach.
Dysocjacja
Radzenie sobie z konfliktami emocjonalnymi lub wewn trznym czy zewn trznym stresem za pomoc
odø czania si od siebie: np. ucze w klasie, nieprzygotowany do lekcji, jest nieobecny my lam,i tak,
e nie søyszy kierowanego do niego pytania. Molestowane dziecko, nie mog c unie potworno ci tej
sytuacji, opuszcza swoje ciaøo i „zawisa” w rogu pod sufitem, lub silnie skupia uwag na fr dzlach
kanapy, lub siada obok ptaka na gaø zi za oknem i po chwili odlatuje wraz z nim. Pozwala mu to nie
uczestniczy mentalnie w traumatyzuj cym je do wiadczeniu. Z wiekiem, coraz øatwiej odø cza si od
siebie w obliczu stresu czy zagro enia.
Przeø czanie si
Radzenie sobie z konfliktami emocjonalnymi lub wewn trznym czy zewn trznym stresem poprzez
okresow zmian wiadomo ci lub to samo ci: np. kobieta wykazuje amnezj na zdarzenia
towarzysz ce tragicznemu wypadkowi, jaki miaøa podczas wyprzedzania. Osoba nadu yta, na widok
swojego prze ladowcy lub czego , co przywoøuje wspomnienie traumy, „przeskakuje” na które ze
swoich zapasowych alter-ego (osobowo ci).
Przeniesienie
Wyøadowywanie zdøawionych uczu na ludziach mniej zagra aj cych ni ci, którzy te emocje
wywoøali: np. ucze , który dostaø zøy stopie na wiadectwie, zapytany przez swoj dziewczyn o
oceny, wybucha na ni zøo ci . Osoba nadu yta, nawi zuj c wspieraj c relacj z pomagaj cym
czøowiekiem, widzi w nim najpierw wybawc , a gdy ów nie okazuje si opmnipotentny, zaczyna
widzie w nim osob zagra aj c i wnosi obronn reakcj - przenosi ona na niego, i nieraz
wyøadowuje na nim, swoje uczucia do dawnego oprawcy, jakich nie umie wøa ciwie zaadresowa .
Identyfikacja
Nie wiadoma postawa przyjmowania podobie stw mi dzy sob , a kim innym: np. po pobycie w
szpitalu w zwi zku z drobn operacj , dziewczyna postanawia zosta piel gniark . Molestowane,
maltretowane i zawstydzane dziecko zaczyna przejawia opresyjne zachowania wobec innych dzieci,
zwierz t czy zabawek. Wierzy, e nale y im si takie traktowanie, i e ono samo zasøugiwaøo na
wykorzystanie. Staje si lojane wobec napastników, zwracaj c si przeciwko sobie, tak jak oni
zwracali si przecwko niemu.
Projekcja
Przypisywanie komu swoich wøasnych, nie akceptowanych lub nie wiadomych my li, uczu i postaw:
np. czøowiek, który jest bardzo krytyczny wobec innych, boi si , e ludzie kpi z jego wygl du. Osoba
wykorzystana, nosz c zmagazynowan zøo , nieufno i l k, podejrzewa yczyliwych ludzi - rzutuje
na nich, jak z projektora filmowego - zøe zamiary, krytyk , wrogie uczucia, odrzucenie, itd.
Introjekcja
Przyjmowanie cudzych opinii, warto ci i postaw za swoje: np. kobieta, która zawsze wolaøa prosty
styl ycia, przyjmuje materialistyczn , zorientowan na presti hierarchi warto ci m a. Dziecko,
któremu rodzice powtarzaj , e nic mu si w yciu nie uda, wchøania ten przekaz tak mocno
(introjekt negatywny), e staje si ono w jego yciu samospeøniaj c si przepowiedni . Podobnie,
kiedy rodzice lub wa ne osoby wierz w jego sukcesy (introjekt pozytywny) zaczyna je ono odnosi .
Zaprzeczanie
Blokowanie bolesnych lub wywoøuj cych l k zdarze b d uczu : np. szefowa mówi pracownikowi, e
b dzie musiaøa go zwolni , a pracownik, w drodze do domu, kupuje nowy samochód. Zaprzeczanie
doznanemu zranieniu ma wiele form - od minimalizowania problemu (takie rzeczy nie zdarzaj si
w ród nas), minimalizowania krzywdy (to nic takiego), poprzez jej racjonalizowanie (sama do niego
poszøam), negowanie wpøywu traumy (to mi nic nie zrobiøo), negowanie sensu terapii (po co
wykopywa dawne trupy), wymijaj ce interpretacje (moje koszmary nocne to l k przed utrat pracy,
wpøyw archetypów, itp.) przedawnianie (to byøo dawno, wi c jest ju niewa ne), odcinanie si od
uczu (to mnie wcale nie bolaøo, nie przeraziøo), usprawiedliwianie oprawców (ona byøa wtedy w
stresie, te jest ofiar ), niedostrzeganie oznak (moja depresja czy alkoholizm nie ma z tym nic
wspólnego), a po caøkowit amnezj (nie skrzywdzono mnie, bo przecie to bym pami taø).
Zaprzeczanie to najliczniejsza i ró norodna grupa obron.
Wycofanie
Wycofanie jest zwykle stosowane, gdy boimy si odrzucenia (ból), odsøoni cia problemu (l k) lub
pora ki (wstyd). W ten sposób chcemy omin psychologiczny ból. Trudno jednak w tym, e
wycofywanie si prowadzi do silnego poczucia osamotnienia, nie maj c przy tym wpøywu na
pierwotne l ki. Wycofanie ma kilka form. Milczenie i ucieczka s najcz stsze, ale mo e to polega te
na opilstwie, anoreksji towarzyskiej/emocjonalnej/seksualnej lub spaniu. Bliskie mu jest unikanie i
odwracanie uwagi.
Unikanie
Wielu osób, zwøaszcza uzale nionych, nagminnie stosuje unikanie, np. nie rozmawia o problemach w
domu i trzyma si z dala od innych, by unikn ujawnienia zakøopotania, wstydu, itd. Podobnie ofiary
wykorzystania w dzieci stwie - te podlegaj wpøywowi rodzinnej dynamiki kazirodczej, nap dzanej
ukrywaniem tajemnicy, i nieraz jak ognia unikaj tematu nadu y , tematu dzieci stwa, tematu
zaburze u czøonków rodziny, wchodzenia w zwi zki partnerskie, jak i celowo ci udania si na
terapi .
Odwracanie uwagi
Odwracanie uwagi polega np. na zmienianiu nagle tematu rozmowy, gdy jej kierunek jest lub mo e
si okaza bolesny. Za miewanie i pokrywanie uczu zøo ci do dwa najcz stsze sposoby odwracania
uwagi od trudnych spraw. Innym jest przypisywanie potraumatycznycm symptomom odmiennych
znacze i posøugiwanie si atrakcyjnymi teoriami, które pozwalaj je „bezpiecznie” wytøumaczy (tzn.
nie ujawniaj c prawdy). Mo e to by te ycie w ci gøym p dzie, kariera lub perfekcjonizm, nie
daj ce czasu na autorefleksj .
Racjonalizowanie
Jest to faøszowanie do wiadczenia poprzez konstruowanie „logicznych” i spoøecznie pochwalanych
obja nie b d modeli; np. m czyzna køamie w zeznaniu podatkowym, usprawiedliwiaj c si tym, e
wszyscy tak robi . Ofiara nadu y mówi: „nie mpotrzebna mi terapia, bo ja to oddaøam Bogu i modl
si ,” „Nadu ycia uodporniøy mnie lub ubogaciøy (tworz c osobowo wielorak ),” „miaøem wietn ,
wczesn inicjacj .” „On/ona okazywali mi w ten sposób miøo .” „Trzeba byøo mi to robi (bi ,
gwaøci , krzycze czy zawstydza ) bo byøem oporny, zøy.”
Symptomatyzacja
Jest to automatyczne i bezwiedne zamienianie konfliktu emocjonalnego, aby nie musie go
do wiadcza , na jaki symptom fizyczny.
Fantazjowanie
Kiedy wiat codziennych spraw staje si zbyt bolesny i nie do zniesienia, ludzie cz sto uciekaj w
wiat fantazji. nienie na jawie i my lenie yczeniowe zast puje wtedy dziaøanie. Alkoholicy cz sto
ø cz racjonalizowanie z fantazjowaniem. Wynikiem jest syndrom: „Gdyby tylko…” „Gdybym tylko
miaø pieni dze;” „gdybym nie byøa Indiank ;” „gdybym tylko mógø robi to, co chc ;” „gdyby tylko
mnie ludzie rozumieli;” „gdybym byøa møodsza (starsza)”, etc. W poø czeniu z unikaniem, wchodzimy
w wiat fikcji poprzez np. czytanie tzw. arlekinów, naøogow miøo i/lub seks b d ogl danie
telewizji. Ofiara maltretowania „zakochuje si ” w ka dym, kto przypomina dawnego opresora, by
unikn l ku, jaki ten w niej budzi. Dla ofiar molestowania seksualnego fantazjowanie jest najcz ciej
mostem do dysocjacji b d prób rekompensaty krzywd, poprzez wierzenie, e oprawczy
rodzice/opiekunowie nas pokochaj , zmieni si , lub doceni .
Intelektualizowanie
Jest to oddzielanie sfery uczu od idei i my li, kiedy emocjonalne reakcje s zbyt bolesne
(gwaøtowne), by je sobie u wiadomi : np. czøowiek, który dowiaduje si od lekarzy, e ma raka,
po wi ca si studiowaniu tej choroby i leczeniu bez jakichkolwiek uczu . Ofiara nadu y zajmuje si
intensywnie teoretycznymi ogólnymi zagadnieniami zwi zanymi z dynamik traumy, wybiera studia
psychologiczne, pracuje nad zrozumieniem swojego prze ladowcy i przebaczeniem mu.
Odwlekanie
Odkøadanie na pó niej to kolejny sposób nie kontaktowania si z bolesnymi uczuciami, gdy
przekonujemy siebie, e problem mo na rozwi za kiedy indziej: „Jutro poszukam sobie pracy;” „Od
jutra nie pij ;” „Naprawi auto, jak znajd robot .” Lub: „pójd na terapi , jak znajd czas czy
pieni dze;” „zajm si moj traum jak b d gotów;” „przestan odwiedza moich oprawczych
rodziców/bliskich, ale najpierw naprawi moje relacje z nimi.”
Maski
Nieakceptowane, wyparte tre ci mentalne, zostaj zasøoni te støumieniem prawdziwego uczucia lub
wzmocnieniem przeciwstawnego: np. skrzywdzona przez matk kobieta nienawidzi jej, ale zawsze
jest dla niej bardzo uprzejma. Potrzeba blisko ci i ciepøa u wykorzystanego m czyzny kryje si za
jego konfliktowo ci i wybuchami. Potrzeba wej cia w konflikt by rozøadowa zmagazynowan zøo ,
chowa si za byciem „øagodnym jak baranek.” Ból, jaki kryje si za sytuacj , o jakiej wøa nie
opowiadam, wywoøuje przekorny u miech na mojej twarzy.” Maski s jak przestawienie
drogowskazu; s bliskie odwracaniu uwagi.
Powielanie nadu y
Mechanizm ten dziaøa w dwie strony. Krzywdz siebie lub krzywdz innych - zawsze, aby znieczuli
mój ból: np. student zapomniaø notatek do referatu, jaki ma wygøosi ; wygøasza w gøowie stek obelg
pod swoim adresem. Komu rozsypaøy si zakupy na chodniku, wi c beszta dziecko: „co si tak
gapisz, zastawiøe mi przej cie!” Ofiara nadu y seksualnych w dzieci stwie dokonuje
samookalecze , gdy daje jej to ulg od chronicznego cierpienia duszy. Lub dziaøa w drug stron :
sama molestuje lub inaczej krzywdzi jakie dziecko, przez co unika niezno nego poczucia podatno ci
na zranienie.
Podsumowanie
Gøówn funkcj tych psychologicznych obron jest ochrona przez do wiadczeniem bólu. Jednak
stosowanie ich stwarza kilka du ych problemów. Oto one:
 Wiele z tych obron rodzi nowe problemy, które okazuj si tak samo lub nawet bardziej
dojmuj ce, ni osøaniane przez nie pierwotne uczucia i problemy. Niektóre s zdecydowanie




destrukcyjne. Odrzucanie ludzi na przykøad rujnuje relacje z bliskimi, na których nam
najbardziej zale y.
Stosowanie tych obron zaburza nasz zdolno prawidøowego odbioru rzeczywisto ci,
uniemo liwiaj c radzenie sobie z problemami w konstruktywny sposób.
Obrony te wcale nie usuwaj bolesnych tre ci mentalnych, jakie nosimy. Maskuj c je tak, aby
ich nie czu , skutecznie upychamy je jeszcze gø biej. Emocje takie mo na rozøadowa jedynie
poprzez ich prze ycie i wyra enie, wi c odbieraj c sobie szans ich czucia, odbieramy sobie
zdolno pozbycia si ich.
Obrony te nie dziaøaj miejscowo, tzn. tylko na wybran , okre lon tre ; s zapor dla
wszystkich uczu . Im wi c skuteczniej nie dopuszczamy do siebie noszonego bólu, tym mniej
umiemy si cieszy z ycia i tym bardziej spada poziom naszej energii. Przykøadem jest
depresja.
Obrony te nie s doskonaøe. Im wi cej zranie „zamiatamy pod dywan,” tym bardziej stajemy
si napi ci. Wzrasta nasz l k, nerwowo , irytacja. Stajemy si nieprzewidywalni
emocjonalnie. Kiedy nasze obrony søabn , jak to si czasem dzieje, tracimy kontrol nad sob
i wybuchamy. W ostatecznym bilansie chroni nas one dora nie przed wiadomo ci , jaki
nosimy problem, ale nie chroni nas przed zøym samopoczuciem.