Nr 1 Aktualnoœci Doradztwo Analizy

Transkrypt

Nr 1 Aktualnoœci Doradztwo Analizy
MIESIÊCZNIK £ÓDZKIEGO OŒRODKA DORADZTWA ROLNICZEGO ZS. W BRATOSZEWICACH
Rolnictwo
Aktualnoœci
Doradztwo
Analizy
ISSN 12342793
Cena 3 z³
Nr 1
Styczeñ 2011
Ochrona sadów przed zwierzyn¹ ³own¹
Zmiany w prawie a rodzinny bud¿et
Grzaniec na mroŸne dni
3
WIADOMOŚCI, INFORMACJE
Drodzy Czytelnicy
Rozpoczynamy kolejny rok rozmowy z Państwem
za pomocą miesięcznika RADA. W artykułach, informacjach czy wywiadach przedstawianych w poszczególnych blokach tematycznych i reklamach staramy się
przekazać Państwu istotne dla rolnictwa, rolników czy
działalności okołorolniczej treści. Dbamy również o szatę graficzną, by lektura naszego miesięcznika była jeszcze przyjemniejsza. Pod koniec ubiegłego roku zaczęliśmy wprowadzać dodatkowy kolor w środku pisma, by
pewne informacje szczególnie podkreślić i by podnieść
walory estetyczne naszego wydawnictwa. Zmiany są niewielkie, bo wszystko wiąże się z dodatkowymi kosztami,
a nie chcemy podnosić ceny miesięcznika; choć będzie
ona w bieżącym roku nieco wyższa ze względu na nowe
stawki podatku VAT.
Oczywiście, zawsze czekamy na Państwa recenzje
i bierzemy je pod uwagę planując i redagując kolejny
numer miesięcznika.
W styczniowej RADZIE przypominamy między innymi zasady przyznawania rent strukturalnych. Dodatkowo informujemy, że w związku z trwającymi pracami nad zmianą przepisów rozporządzenia Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych
warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej
w ramach działania „Renty strukturalne” przesunięciu ulega termin opublikowania listy wnioskodawców,
którym w ramach naboru wniosków w 2010 r. przysługiwać będzie renta strukturalna. Lista taka zostanie
opublikowana niezwłocznie po wejściu w życie nowelizacji ww. rozporządzeń Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Celem wprowadzanych zmian jest przyznanie
rent strukturalnych jak największej liczbie osób spośród tych, które złożyły wnioski o przyznanie takiej
pomocy w 2010 r.
Natomiast wnioski o wsparcie modernizacji gospodarstw rolnych można składać od 3 stycznia br.
Główna zmiana w przepisach dopuszcza możliwość
składania przez kilku rolników jednego wniosku
o przyznanie pomocy na modernizację ich gospodarstw. Pomoc będą mogli uzyskać na wspólny zakup
nowych maszyn i urządzeń.
Inna ważna zmiana dotyczy rozdzielenia terminu
przyjmowania wniosków na modernizację w zakresie
priorytetu „środki towarzyszące restrukturyzacji sektora mleczarskiego” oraz na inne inwestycje w gospodarstwach rolnych. W styczniowym naborze wniosków
pierwszeństwo mają rolnicy, którzy chcą inwestować
w restrukturyzację prowadzonej przez siebie produkcji
mleczarskiej. To właśnie oni mogą przez dwa pierwsze
tygodnie naboru, czyli od 3 do 17 stycznia br., składać wnioski o przyznanie takiej pomocy. Dopiero po
nich – od 17 do 28 stycznia br. – będą przyjmowane
wnioski od rolników planujących inwestycje w innych
obszarach działalności rolniczej.
Życzymy przyjemnej lektury
Redakcja
Spis treści
WIADOMOŚCI, INFORMACJE
4 Ekojajka od pani Beaty
AGROTECHNIK RADZI
5 Ochrona sadów przed zwierzyną łowną
6 Skutki pozostałości herbicydów w roślinach
ZOOTECHNIK RADZI
7 Ukryte wartości w produktach ubocznych chowu
zwierząt
9 Aby zimą kury lepiej się niosły
10 Aukcje jałówek hodowlanych w województwie
łódzkim w 2011 r.
11 Końskie dokumenty
EKONOMIKA I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
13 Ceny rynkowe produktów rolnych
14 Zmiany w prawie a rodzinny budżet
14 Zmiana cen ziemi
ROZWÓJ OBSZARÓW WIEJSKICH
15 Reforma Wspólnej Polityki Rolnej
16 System rent strukturalnych
EKOLOGIA i ŚRODOWISKO
20 Kalendarz biodynamiczny
21 Ekologiczne metody uprawy
22 Wykorzystanie energetyczne owsa
22 Kącik meteorologiczny
23 Ekologiczne metody zwalczania chwastów
BHP W ROLNICTWIE
23 Chroń własne dziecko
25 Pierwsza pomoc
W DOMU I W OGRODZIE
26 Grzaniec najlepszy na mroźne dni
27 Szczodry wieczór
28 Olej rzepakowy „oliwą północy” (cz. I)
29 Czosnek na zdrowie i do smaku
30 Ptasie stołówki
SERWIS INFORMACYJNY
30 Finał II edycji Konkursu EUROZAGRODA
32 Wieści z Wiejskiej
33 „Śpiewać każdy może...”
4
WIADOMOŚCI, INFORMACJE
Z Beatą Stępień, rolniczką ze wsi Przywóz (gm. Wierzchlas, pow. wieluński), zwyciężczynią etapu wojewódzkiego i laureatką drugiego miejsca w krajowym finale Ogólnopolskiego
Konkursu na Najlepsze Gospodarstwo Ekologiczne w kategorii „ekologiczne gospodarstwo
towarowe”, rozmawiają Grażyna Bożyk i Andrzej Lis
Ekojajka od pani Beaty
Prowadzi pani gospodarstwo ekologiczne specjalizujące się w produkcji jaj. Dlaczego zdecydowała się pani na kury?
– Przez osiemnaście lat hodowaliśmy gęsi. Pomyślałam sobie, że drób nie jest mi obcy, więc może
w tym kierunku trzeba coś robić, zmienić… W starostwie był zorganizowany kurs ekologiczny – była
pani z jednostki certyfikującej z Warszawy, kilku rolników, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach
w ekologicznym gospodarowaniu i był pan, który zajmował się kurami ekologicznymi. A ponieważ ja dysponowałam wtedy wolnym czasem i miałam budynki,
postanowiłam, że spróbuję. Pierwsze kury wzięliśmy
trzynastego marca 2009 roku i tak się zaczęło.
Czyli trzynastka nie była pechowa
– Nie jestem przesądna, powiem więcej, był to
piątek trzynastego. I tak ta maszyna zaczęła się
kręcić. Na początku mieliśmy siedemset kur. Wystąpiliśmy do jednostki certyfikującej o pozwolenie rozszerzenia naszego stada i kur było już tysiąc pięćset... Na
początku wszystko wykonywane było ręcznie: ręcznie
dosypywaliśmy paszę do paśników, wodę nosiliśmy
w wiaderkach; było dużo, dużo pracy; wszystko było
na mojej głowie i wszystko musiałam sama wypracować. Z biegiem czasu rozbudowaliśmy hodowlę, postawiliśmy kolejny kurnik, dokupiliśmy jeszcze dwa tysiące
kur, czyli na chwilę obecną stado liczy trzy i pół tysiąca
kur. Jest przy czym robić. W ciągu są dwa budynki i jeden
z boku – na pięćset kur i wybieg – 4 metry kwadratowe na
jedną kurę…
Na czym polega produkcja ekologiczna jaj?
– Przede wszystkim, żeby w ogóle zacząć myśleć
o takiej produkcji, trzeba mieć ziemię ekologiczną, czyli nieskażoną żadnymi nawozami sztucznymi. Byliśmy
w tej szczęśliwej sytuacji, że tu jest cały teren zalesiony.
Nasza działka jest w lesie, w związku z tym nigdy nie
stosowaliśmy żadnych nawozów. Jak były gęsi, niczego
nie sadziliśmy, gęsi hodowaliśmy praktycznie w lesie.
Wszystko nam jakoś sprzyjało, trzeba się było tylko
zdecydować czy pozostać przy gęsiach, czy przekwalifikować się na kury. Wydawało mi się, że ja, jako gospodyni, z kurami sobie poradzę i będę miała mniej pracy
– i tu się bardzo pomyliłam…
Czy produkcja jaj ekologicznych jest opłacalna?
– W tej chwili, jak robię sama paszę, opłacalność się
zwiększyła. Wcześniej, jak kupowaliśmy paszę niemiecką,
cała działalność była na granicy opłacalności.
Wróćmy do inwestycji. Rozbudowaliście państwo kurniki, widzieliśmy mieszalnię pasz… Czy na
te inwestycje już pani sama zarobiła?
– No, niestety, nie do końca... Skorzystaliśmy z bardzo dogodnego – oprocentowanego tylko dwa procent
w skali roku – kredytu na produkcję ekologiczną. Zainwestowaliśmy w nowy budynek i w mieszalnię pasz,
zmechanizowaliśmy też kurniki. Teraz woda podawana jest automatyczne, pasza automatycznie i… pracy
automatycznie jest mniej.
O której pani wstaje?
– O szóstej rano codziennie: świątek, piątek i niedziela. Nie ma niedzieli, nie ma soboty, nie ma świąt, nie ma
nic, są tylko kury – one wyznaczają rytm całego dnia.
Ile produkuje pani obecnie jaj?
– W skali roku– jak wyliczyła mi jednostka certyfikująca– osiemset dziesięć tysięcy sztuk.
Jak wygląda rynek zbytu?
– Jak na razie nie mamy z tym żadnych problemów,
bo jaj jest na rynku bardzo mało – stanowią zaledwie
5
WIADOMOŚCI, INFORMACJE
jeden procent wszystkich produktów, a jaki jest udział
w tym jednym procencie jaj ekologicznych, chyba jeszcze nikt nie policzył. Ludzie są teraz bardziej świadomi, bardziej pilnują tego, co jedzą, szukają produktów
bez konserwantów, naturalnych i zdrowych. W naszej
hodowli nie używamy nawet witamin czy antybiotyków.
Jeśli jakaś kura zachoruje, po prostu pada, czyli występuje eliminacja naturalna. Nie są to przypadki częste,
ponieważ stado trzymamy na żywych kulturach bakterii
EM-ach. Co najmniej dwa razy w tygodniu spryskuję
całe stado, ściółkę, gniazda, zamgławiam też kurnik.
Profilaktycznie podajemy też kurom wyciąg z czosnku,
który działa jak antybiotyk. Dzięki stosowaniu EM-ów
nie ma zapachu amoniaku i latem nie ma much w kurniku. Jesteśmy rolnikami, mamy ziemię, którą uprawiamy
i wszystko rośnie nam na żywych kulturach bakterii –
od zaprawiania nasion po opryski, nie stosujemy niczego innego.
Czy państwa areał wystarcza na pasze dla takiego „stadka” kur?
– Nie, absolutnie nie. Mamy siedem i pół hektara
ziemi niskiej klasy. Kury zjadają około stu osiemdziesięciu ton paszy rocznie. Zboża do jej produkcji pozyskujemy z całej Polski z certyfikowanych gospodarstw
ekologicznych. Pasza jest również wolna od GMO.
Czym się różni jajko ekologiczne od tradycyjnego?
– Przede wszystkim smakiem, zapachem. Te jaja są
bezzapachowe.
Jak jest cena jajka ekologicznego?
– Jajko fermowe tradycyjne kosztuje średnio pięćdziesiąt groszy, ekologiczne u producenta osiemdziesiąt, a w handlu – nawet złoty sześćdziesiąt. Ale wyprodukowanie takiego jajka jest co najmniej dwa i pół
raza droższe.
„Dom pod Aniołem” i hodowla, to wyraźnie pani
„królestwo”…
– Najbardziej pomaga mi syn, który przyjeżdża
w każdy weekend, wytwarza paszę; wyraźnie jest zainteresowany produkcją. Na razie studiuje w Warszawie
w Wyższej Szkole Pożarniczej. Córka Agnieszka mieszka niedaleko, Magda – w Częstochowie, a w domu
mamy dwunastolatkę, która jest stypendystką naukową
i sportową, świetnie śpiewa, tańczy i maluje. Mąż pełni
funkcję starosty wieluńskiego, więc mało czasu poświęca domowi i gospodarstwu; jest to takie stanowisko, że
przeważnie jest gościem w domu.
Dziękujemy za rozmowę.
Fot.: Andrzej Lis
AGROTECHNIK RADZI
Ochrona sadów
przed zwierzyną łowną
U
prawy sadownicze, szczególnie w okresie zimowym,
narażone są na szkody wyrządzane przez zwierzynę łowną,
której pogłowie wyraźnie zwiększa
się w ostatnich latach. Szkody nasilają się w mroźne zimy, z długo
utrzymującą się okrywą śnieżną,
szczególnie w uprawach sadowniczych zlokalizowanych w pobliżu
kompleksów leśnych, gdzie zwierzęta dostają się mimo ogrodzeń.
Zimą największe szkody powodowane są przez zające, które wśród
gatunków sadowniczych preferują jabłoń. Zwierzęta ogryzają korę
pni, a przy wysokiej okrywie śniegu
również gałęzie boczne i przewodniki młodych drzew. Pędy do grubości
ok. 1 cm po prostu „ścinają” pozostawiając charakterystyczne rany, wyglądające jak ukośne ścięcie nożem.
Uszkodzone na dużej powierzchni
pnie i przewodniki są przyczyną za-
mierania drzew na
wiosnę, szczególnie
w młodych sadach.
Zwierzęta gatunków jeleniowatych,
w tym najliczniej
występująca sarna,
na ogół zgryzają
młode pędy, liście
i kwiaty drzew owocowych.
Dlatego
najwięcej szkód sarny wyrządzają na
wiosnę. Jeleniowate
grubsze pędy miażdżą zębami, zdzierają
korę z drzew, pozostawiając postrzępione pasy kory, zdarza się, że pnie
i gałęzie okorowane są aż do drewna. Często zwierzęta łamią gałęzie
i młode drzewka.
W uprawach sadowniczych występują również uszkodzenia powodowane przez dziki, które przede
wszystkim „ryją” ziemię w poszukiwaniu pokarmu niszcząc murawę
i uszkadzając drzewka. Coraz częściej też pojawiają się informacje,
że dziki w poszukiwaniu pokarmu
niszczą plony truskawek i jabłek,
trwale uszkadzając przy tym plantacje i drzewa owocowe.
6
AGROTECHNIK RADZI
Zwierzynę łowną chroni prawo
łowieckie i dlatego można podejmować tylko takie działania, które
nie szkodzą zwierzętom. Nie wolno
ich chwytać ani zabijać. Polować
mogą tylko myśliwi, w określonych
przez prawo warunkach i czasie.
Najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed zwierzyną jest nadal ogrodzenie sadu, choć często, niestety, jest
rozwiązaniem niewystarczającym.
Aby skutecznie chronić przed zającami i dzikimi królikami siatka powinna
być wkopana w ziemię na głębokość
30 cm i mieć wysokość 1,2-1,3 m, do
ochrony przed większymi zwierzętami – do 2-2,5 m. Bywa, że zające
i dzikie króliki dostają się do sadu,
kiedy są jeszcze bardzo małe i żyją
w nich wydając następne pokolenia.
Należy więc korzystać z innych
dostępnych metod. Zgodnie z aktualnie obowiązującym programem
ochrony roślin sadowniczych, poleca
się stosowanie środków odstraszających – repelentów – Emol-BTX LA,
Pellacol10PA, Repentol-6 PA. Preparatami smaruje się pnie i podstawy
gałęzi szkieletowych począwszy od
października, powtarzając zabieg po
stwierdzeniu, że środek został zmyty
lub pojawiły się nowe uszkodzenia.
Na ogół smarowanie należy odna-
wiać co 4-6 tygodni. Warunkiem
skuteczności zabiegu jest dokładne
zaschnięcie preparatu na zabezpieczanej powierzchni. Repelentami nie
należy pokrywać całych drzewek.
Poleca się również stosowanie
detonatorów na gaz propan-butan odstraszających sarny i jelenie. W handlu pojawiają się również urządzenia
wyposażone w system dźwiękowy
przystosowany do płoszenia zwierzyny. Wykorzystują takie odgłosy,
jak wystrzał z karabinu, łamanie gałęzi, chodzenie po szeleszczących
liściach, dźwięki wydawane przez
zranione zwierzę, warkot silnika samochodowego. Firmy dysponują
różnymi zestawami dźwiękowymi
przeznaczonymi do płoszenia określonych gatunków zwierząt. Co roku
modyfikuje się te zestawy, dzięki czemu można je wymieniać w trakcie
całego okresu eksploatacji, dopasowując do sytuacji w sadzie. Oferowane urządzenia można wykorzystywać
latem w dzień do płoszenia ptaków,
a w nocy zwierzyny.
Warte przypomnienia są stare
sposoby – tworzenia tzw. poletek
ogryzowych i rozrzucanie w sadzie
ściętych gałęzi jabłoni. Poletka
ogryzowe sadzi się ze zbędnego materiału szkółkarskiego – najlepiej gę-
sto posadzone jabłonie. Zabiegi takie
ograniczają ogryzanie drzew przez
zające i dzikie króliki.
Przed sarnami można zabezpieczyć drzewka zawieszając na wysokich palikach różne elementy odstraszające – duże kawałki kolorowego
materiału, paski folii odblaskowej,
białe płachty, jednak zwierzęta szybko się z nimi oswajają i efekt może
być krótkotrwały. W odstraszaniu
dzików i jeleniowatych coraz częściej
stosowany jest tzw. pastuch elektryczny, złożony z trzech drutów pod
prądem umieszczonych na różnych
wysokościach. Najczęściej polecane
to 25, 60 i 110 cm.
W zapobieganiu szkodom łowieckim duże znaczenie ma pozostawianie
zwierzynie naturalnych miejsc ostojowych i alternatywnych żerowisk, np.
śródpolnych kęp drzew i krzewów.
Bożena Pietrzak
Opracowanie na podstawie:
Program Ochrony Roślin Sadowniczych na rok 2010, opracowanie zbiorowe, ISiK Skierniewice
Małgorzata Kołaczyńska-Janicka „Szkody w sadach wyrządzane przez zwierzęta
dziko żyjące” Sad Nowoczesny 2009/10,
Skutki pozostałości
herbicydów w roślinach
H
erbicydy (środki chwastobójcze) są bardzo powszechnym chemicznym środkiem
ochrony roślin. Regulują one zachwaszczenie w roślinach uprawnych, co wpływa na stabilizację plonów. Najczęściej aplikowane są do
środowiska za pomocą oprysków.
Podczas zabiegu opryskiwania
ciecz użytkowa w postaci kropli
osadza się częściowo na roślinach,
a częściowo dociera do gleby. Przyczepność preparatu do powierzchni
rośliny uzależniona jest od jego rodzaju, gatunku rośliny oraz panujących warunków atmosferycznych
w czasie zabiegu oraz bezpośrednio
po nim. Część preparatu może być
zmywana z rośliny przez krople rosy
lub deszcz. Pozostający na roślinach
jest wchłaniany drogą dolistną. Istnieje też możliwość, że roślina nie
pobiera substancji aktywnej lub robi
to w ograniczonym stopniu.
Na odporność rośliny na dany
herbicyd ma wpływ pobieranie substancji biologicznie czynnej oraz
zdolność jej metabolizowania. Rośliny odporne nie pobierają jej lub
pobierają i metabolizują w taki
sposób, że nie wpływa ona na jej
procesy życiowe. Rośliny wrażliwe
pobierają i nie metabolizują tej substancji w dostateczny sposób.
Herbicydy systemiczne wnikają do organizmu rośliny i dopiero
wtedy oddziaływają na jej procesy
życiowe. Działają one wybiórczo,
dlatego nie są równomiernie rozprowadzane w roślinie. Jest to też przy-
czyna nierównomiernego rozkładu
pozostałości herbicydu w roślinie.
Powstawanie oraz wielkość pozostałości herbicydów w roślinach
zależy także od warunków atmosferycznych. Pogoda w czasie wegetacji upraw decyduje o tempie wzrostu i kondycji roślin, co przekłada
się też na pozostałości zastosowanych herbicydów. Okresowe susze
powodują skrócenie wegetacji, więc
rośliny mają mniej czasu na metabolizowanie substancji biologicznie
czynnej. Występuje wtedy większe
prawdopodobieństwo umiejscawiania się pozostałości w częściach
generatywnych rośliny (np. w ziarnie zbóż). Z kolei w sezonie z dużą
ilością opadów i dłuższym okresem
wegetacji pojawiają się większe
7
AGROTECHNIK RADZI
możliwości powstawania pozostałości herbicydów w częściach wegetatywnych roślin.
Wielkość pozostałości herbicydów w roślinach zależy także od
dawki preparatu. Po przekroczeniu
dawki granicznej następuje zwykle
bardzo duży wzrost pozostałości. Ma
to związek ze zdolnościami metabolicznymi rośliny, która ma ograniczone możliwości rozkładu substancji
czynnej. Poza tym substancje pomocnicze (adiuwanty) poprawiając skuteczność działania herbicydu mogą
zwiększać jego pobieranie i wpływać
na wielkość pozostałości.
Poziom pozostałości może być
uzależniony od indywidualnej reakcji danej odmiany. Dlatego w uprawach niektórych odmian (dotyczy
to zwłaszcza zbóż i kukurydzy) nie
zaleca się stosować określonych herbicydów. Wrażliwość odmian wiąże
się najczęściej z dużym pobieraniem
substancji biologicznie czynnej oraz
słabą zdolnością jej metabolizowania. Prowadzi to do zwiększonego
poziomu pozostałości.
Występowanie pozostałości herbicydów w roślinach lub ich poziom ma
istotne znaczenie z punktu widzenia
produktu końcowego i przeznaczenia go na żywność i pasze oraz przetwórstwa płodów rolnych. Przetworzenie produktu może prowadzić do
zmniejszenia pozostałości, ale także
zwiększenia ich koncentracji. Jeżeli
na przykład w nasionach rzepaku będziemy mieli pozostałości herbicydu,
a substancja aktywna będzie dobrze
rozpuszczalna w tłuszczach, to w wyniku procesu technologicznego może
nastąpić koncentracja pozostałości
w oleju. Czasami obróbka termiczna
lub eliminacja pewnych części surowca, które zawierają pozostałości,
może prowadzić do zmniejszenia ich
poziomu.
Stosowanie herbicydów, oprócz
występowania pozostałości, może
prowadzić także do innego niekorzystnego zjawiska, jakim jest
uodparnianie się poszczególnych
gatunków chwastów na substancje
zawarte w herbicydach.
Nie oznacza to, oczywiście, że
nie należy stosować herbicydów,
ponieważ w większości przypadków
przyczyniają się one do poprawy jakości płodów rolnych. Herbicydy
eliminują chwasty, poprawiając warunki wegetacji roślin uprawnych,
prowadząc do wzrostu dostępności
wody, składników pokarmowych
oraz światła. Wpływa to na uzyskanie plonu o wyższej jakości.
Ireneusz Sadowski
Na podstawie:
„Środowiskowe skutki pozostałości herbicydów”, prof. dr hab. Jerzy Sadowski,
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy, Puławy 2009
ZOOTECHNIK RADZI
„Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien
poszanowanie, ochronę i opiekę”. „Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania”.
(DzU nr 106, poz. 1002 z 2003 r.)
Ukryte wartości w produktach
ubocznych chowu zwierząt
P
rodukty uboczne chowu zwierząt, a dokładniej odchody,
resztki ściółki, wody i paszy
mogą przyjmować różną postać fizyczną, a ich skład jest mocno zróżnicowany. Do takich produktów
ubocznych powstających podczas
chowu zwierząt zalicza się obornik, gnojowicę i gnojówkę. Trzeba zaznaczyć, że są to substancje,
w których nieustannie zachodzą
procesy biologiczne (fermentacja)
i chemiczne (rozkład i synteza). Od
hodowcy zależy czy zachodzące
przemiany przyniosą w rezultacie
pozytywny, czy negatywny skutek
dla gospodarstwa. W trakcie gromadzenia i przechowywania produktów ubocznych chowu zwierząt
wydziela się szereg szkodliwych
gazów, m.in. NH3, H2S, CH4, CO2,
lotne kwasy tłuszczowe. Wpływają
one ujemnie na dobrostan zwierząt,
ich wydajność i produktywność.
Nieprawidłowy przebieg procesów
biologicznych w oborniku, gnojówce czy gnojowicy powoduje również
zmniejszanie ich wartości nawozowej dla upraw, w których są stosowane. Gnojowica stagnująca w kanałach lub zbiornikach powoduje
wytwarzanie się osadu i kożucha,
które ograniczają ich pojemność
oraz utrudniają wybieranie. Czy
można temu zapobiec?
Koncepcja rolnictwa zrównoważonego wymaga recyklingu wszystkich substancji organicznych produkowanych w gospodarstwie. Resztki
pożniwne i produkty uboczne chowu
zwierząt (czyli gnojówka, gnojowica i obornik) stanowią dwa główne
źródła substancji organicznych, które
powinniśmy ponownie wykorzystać
w cyklu produkcyjnym. Gnojowica,
gnojówka i obornik stanowią ponad
90% masy organicznej stosowanej
w produkcji roślinnej. Produkty te
są bardzo cennym źródłem składników pokarmowych dla roślin jak
i dla samej gleby. Korzyści ze zwrotu
zawartości substancji organicznych w
glebie są nieocenione – wprowadzają
ponownie do obiegu składniki mineralne, takie jak azot, potas, fosfor czy
siarka w formie dostępnej dla roślin:
• stanowią pożywienie dla flory
i fauny glebowej
• są znakomitym prekursorem
próchnicy glebowej, która poprawia właściwości fizyczne
i chemiczne gleby.
Obornik i gnojowica są bardzo
zasobnym źródłem wartościowych
składników dla produkcji roślinnej. Jednak by zapewnić optymalne
8
wykorzystanie produktów ubocznych
uzyskiwanych w trakcie chowu zwierząt, przy jednoczesnej ochronie dobrostanu stada oraz zachowaniu wysokiej wartości powstającego nawozu
naturalnego, hodowca powinien starannie kontrolować przemiany tych
substancji na etapie ich powstawania
i składowania. Ich należyte kondycjonowanie powinno być standardem
przed ich wykorzystaniem w nawożeniu pól i użytków zielonych.
Obornik, gnojowica czy pomiot ptasi składają się w różnych
proporcjach z: wody, substancji organicznych, takich jak słoma oraz
niestrawiony pokarm (kał), mocz;
mikroorganizmów: bakterii, promieniowców, grzybów i substancji
mineralnych. Charakter oraz intensywność procesów biologicznych
zachodzących w odpadach zależą
zarówno od stosunku między tymi
składnikami, jak i od warunków
otoczenia: temperatury, wilgotności,
pH, dostępności tlenu. Procesy zachodzące podczas przechowywania
obornika czy gnojowicy są bardzo
złożone, ich przebieg uwarunkowany jest także składem gatunkowym
mikroorganizmów, z których metabolizmem związana jest większość
przemian zachodzących w odpadach.
Poszczególne procesy mogą być korzystne lub niekorzystne. Zadaniem
hodowcy jest stworzenie takich warunków w trakcie produkcji oraz
przechowywania nawozów odzwierzęcych, by podczas ich fermentacji
doszło do jak najmniejszych strat
N, P, K i masy organicznej, oraz zapewnienie zwierzętom optymalnych
warunków, co ma wpływ na ich produktywność – wydajność, przyrosty.
Hodowca powinien kontrolować
rodzaj przemian zachodzących przy
udziale mikroorganizmów oraz warunki przechowywania, gdyż determinują one fizyczne właściwości
obornika i gnojowicy, ich wartość
nawozową oraz klimat w budynkach
inwentarskich. Nieukierunkowywanie rozwoju flory mikrobiologicznej zawartej w odpadach prowadzi
do zubożenia jej różnorodności,
co skutkuje niekorzystnym kierunkiem fermentacji oraz pojawieniem
się uciążliwości zapachowej. Dzieje
się tak bardzo często w przypadku
braku dostępu tlenu w nagromadzającej się ściółce lub stagnującej
ZOOTECHNIK RADZI
gnojowicy. Skutków szkodliwości
niewłaściwego kierunku przemian
biologicznych w odpadach z produkcji zwierzęcej jest bardzo wiele:
• wydzielanie gazów pogarsza jakość atmosfery w budynkach, co
powoduje podniesienie nakładów
na energię związaną z wentylacją
pomieszczeń inwentarskich
• konieczność częstego wybierania odchodów i zadawania nowej
ściółki zwiększa nakłady pracy,
zużycie słomy oraz koszty związane z jej pozyskaniem (zakup,
zbiór), przez co wzrastają koszty
produkcji
• strata składników pokarmowych
zmniejsza natomiast wartość nawozową obornika czy gnojowicy,
który nie wpływa lub wpływa znikomo na aktywność biologiczną
gleb – nie zwiększa jej żyzności,
a co za tym idzie jej urodzajności.
Rozwiązaniem tych problemów
może być stosowanie PRP FIX –
mieszaniny składników mineralnych
przeznaczonych do stymulacji przemian biologicznych i chemicznych
produktów ubocznych chowu zwierząt. Preparat wpływa bezpośrednio
na florę mikrobiologiczną zmieniając kierunek fermentacji substancji
organicznej. Faworyzuje on rozwój
mikroorganizmów tlenowych, przez
co oddziałuje na mikroklimat panujący w obiektach inwentarskich
ograniczając emisje amoniaku oraz
dwutlenku węgla. Dodatkowym atutem jego zastosowania jest wpływ
na wzrost wartości nawozowej produktów ubocznych chowu zwierząt:
produkt ten nie tylko podnosi zawartość P, K, ale również podnosi zawartość azotu w formie azotanowej,
która jest najbardziej przyswajalną
formą azotu w glebie. Preparat ogranicza także reakcje egzotermiczne,
a obniżenie temperatury ściółki to
nie tylko obniżenie temperatury całego otoczenia, ale również ograniczenie rozwoju mikroorganizmów
chorobotwórczych.
Działanie tego typu preparatów
polega na faworyzowaniu organizmów tlenowych występujących
w danym środowisku – aplikując ten
produkt nie wprowadzamy żadnych
obcych mikroorganizmów. Dzięki
tak niewielkiej ingerencji możliwe
staje się zapoczątkowanie przemiany substancji organicznej w próch-
nicę. Chroni to składniki organiczne przed mineralizacją i degradacją.
FIX stymuluje przemianę obornika
i gnojowicy w nawóz organiczny
o lepszej przyswajalności, co pozwala na szybsze i bardziej efektywne wykorzystanie przez glebę
i rośliny. Ukierunkowanie aktywności mikroorganizmów umożliwia
zmniejszenie uciążliwości zapachowej oraz emisji gazów szkodliwych
dla zwierząt i dla ludzi. Zmniejszenie wydzielania amoniaku w budynkach inwentarskich zwiększa
komfort, a co za tym idzie podnosi
wydajność zwierząt. Zmniejszenie
emisji gazów w procesie hodowli
jest bardzo istotne, gdyż to właśnie
z produkcji zwierzęcej pochodzi
ponad 60% światowej emisji amoniaku, podtlenku azotu oraz prawie
40% światowej produkcji metanu.
Z uwagi na ochronę środowiska
naturalnego maksymalna redukcja
emisji tych gazów powinna być
priorytetem dla każdego hodowcy.
Stosowanie preparatu ułatwiającego to zadanie pozwala również
zmniejszyć wielkość opłat środowiskowych, do ponoszenia których
zobowiązany jest każdy podmiot
gospodarczy, korzystający ze środowiska.
Reasumując, stymulator biologicznej przemiany produktów ubocznych chowu zwierząt umożliwia
zmniejszenie kosztów związanych
z nawożeniem upraw rolniczych.
Stosowanie gnojowicy i obornika
traktowanego PRP FIX może być
uzupełnieniem lub nawet alternatywą dla nawozów sztucznych, co ma
niebagatelne znaczenie w okresach
zwyżek cen nawozów mineralnych.
Zmniejszając emisję szkodliwych
gazów, nie tylko wpływamy na polepszenie warunków w pomieszczeniach inwentarskich, przez co zwiększamy wydajność zwierząt, ale także
możemy ubiegać się o zmniejszenie
wielkości opłat środowiskowych.
Ograniczając zużycie słomy w procesie produkcji, obniżamy znacząco jej
koszty. A przede wszystkim dbamy
o środowisko naturalne, które jest
warsztatem pracy rolnika i spuścizną dla przyszłych pokoleń.
Jakub Samborski
Hubert Tabor
9
ZOOTECHNIK RADZI
Aby zimą kury lepiej się niosły
W
przyzagrodowym chowie
kur niosek najtrudniejszym
okresem jest okres zimowy, przysparza nam on dużo więcej
kłopotów i trosk. Chów przydomowy
kur charakteryzuje się sezonowością produkcji jaj, zimą nieśność kur
znacznie się obniża. Człowiek ma
wpływ na czynniki powodujące spadek nieśności, w związku z tym powinien im przeciwdziałać. Aby mieć
nieprzerwanie jaja od własnych kur,
należy kupować pisklęta na wymianę
stada wczesną wiosną, tj. w lutym lub
marcu. Kury z tych lęgów rozpoczną nieść jaja w sierpniu – wrześniu
i w okresie zimy są prawidłowo karmione i mają zapewnione odpowiednie warunki utrzymania, nieśność
ich zmniejsza się nieznacznie. Aby
kura pokryła koszty swojego utrzymania powinna znieść w miesiącach
XI-I 30-40 jaj. Istotnym i najbardziej
kosztownym czynnikiem, szczególnie w czasie zimy, wpływającym na
nieśność jest żywienie.
W okresie zimowym kura musi
otrzymać wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, gdyż nie można
liczyć, że sama coś „wygrzebie”.
Należy dostarczyć kurom więcej paszy, ponieważ część energii zawartej w paszach wykorzystana jest na
ogrzanie organizmu nioski. W zimie
kury należy karmić trzy razy dziennie. Rano powinny otrzymać śrutę
lub ziarno, koło południa wilgotną
mieszankę, najlepiej ciepłą, składającą się z parowanych ziemniaków,
śruty zbożowej lub otrąb pszennych
i suszu z zielonek lub plew z seradeli, koniczyny zwilżonych wodą
lub serwatką oraz przed wieczorem
ziarno zbóż. Wieczorem należy podawać ziarno, gdyż jest ono trawione najdłużej, a kury mniej ziębną
i skraca się przerwa głodowa. Kury
są przede wszystkim ziarnojadami,
jednak żywienie ich wyłącznie ziarnem nie dostarcza wszystkich niezbędnych składników do produkcji jaj, a szczególnie białka. Pasze
zbożowe należy uzupełnić paszami
wysokobiałkowymi – koncentratem
i superkoncentratem dla kur niosek,
poekstrakcyjną śrutą sojową, rzepakową czy śrutą z grochu, łubinu, bobiku. Żywienie kur w okresie zimy
można też prowadzić w oparciu
o przemysłowe mieszanki pełno-
porcjowe, jednak ten sposób żywienia jest dużo droższy.
W okresie zimy kury nie żerują
na wybiegach, dlatego należy zapewnić im dostęp do żwirku, który ułatwia mechaniczne trawienie.
Ponadto trzeba pamiętać o zapewnieniu kurom odpowiedniej ilości
składników mineralnych (dodatki
mineralne, witaminowo-mineralne,
kreda pastewna, potłuczone skorupki), niezbędnych do prawidłowej
nieśności, produkcji jaj o mocnej,
pięknie wybarwionej skorupce. Dodatki mineralne należy podawać do
woli, w oddzielnych korytkach, wymieszane ze żwirkiem w proporcji
2:1. Można lekko posolić wilgotną
mieszankę, co też jest pożyteczne
dla zdrowia ptaków. Kurom można
podawać niewielkie ilości (około
20 gram na dobę) dobrze rozdrobnionej kiszonki, która wzbogaca
skarmiane pasze w witaminy. Można też dorzucać garść kiszonej czy
surowej kapusty, co niezwykle korzystnie wpływa na zdrowie i wydajność nieśną kur. Pamiętajmy,
by nie skarmiać pasz spleśniałych,
zatęchłych, o nietypowej barwie,
zapachu lub płynnej konsystencji.
Aby kury dobrze się niosły muszą mieć stały dostęp do świeżej
i czystej wody, inaczej mogą zacząć
wypijać jaja. Brak wody przez 24
godziny wywołuje przerwę w nieśności na dwa tygodnie, zaś przez
36 godzin może spowodować zanik nieśności przez ponad miesiąc. Kury preferują wodę chłodną
o temperaturze 10-12OC, zbyt zimną
i ciepłą piją niechętnie. W okresie
mrozów nie należy podawać wody
ciepłej, parującej, również dlatego,
że para wodna osadza się w czasie
picia na głowie ptaków i powoduje ochłodzenie lub odmrożenie
grzebienia i dzwonków. Można też
podawać do picia mleko, maślankę lub serwatkę w ilości ½ szklanki na sztukę. W okresie zimowym
zasadniczy wpływ na nieśność mają
pomieszczenia, gdyż kury spędzają
w nich znaczną część dnia,
a w czasie opadów śniegu i niskich temperatur przebywają stale. Wysoką nieśność uzyskujemy
w pomieszczeniu ciepłym, suchym,
przestronnym, widnym i czystym.
Na 1 m2 powinno utrzymywać się
3-4 nioski. Bardzo duży wpływ na
nieśność w okresie zimy ma temperatura, która dla niosek powinna być utrzymywana na poziomie
13-20OC, przy czym kury najlepiej
czują się w temperaturze 13-14OC.
Obniżenie temperatury do 4-5OC
powoduje spadek nieśności o ok.
20%, a przy ujemnej temperaturze
kury przestają się nieść. Nawet jednorazowe przemarznięcie niosek
w ciągu 4-5 godzin powoduje
znaczne obniżenie nieśności. Ponadto przy temperaturze niższej niż
5OC wzrasta spożycie paszy. Chcąc
uzyskać dobrą nieśność w okresie
zimowym, nie możemy dopuścić do
spadku temperatury w kurniku poniżej 6OC. Aby zapobiec wychładzaniu się zimą, kurnik powinien być
ocieplony, szczególnie dach, powinny być uszczelnione okna i ocieplone drzwi, powinniśmy dbać, by nie
było dużych wahań temperatury.
W chowie przydomowym poważnym niebezpieczeństwem w okresie
zimowym jest słaba wentylacja kurnika, powodująca gromadzenie się
szkodliwych gazów, które zwiększają zachorowalność kur oraz spadek nieśności. Przy braku wymiany
powietrza już po trzech godzinach
może wystąpić szkodliwe oddziaływanie amoniaku i siarkowodoru,
wydzielających się z pomiotu kurzego. Przy ograniczonej wentylacji
(uszczelnianie kurnika, by zapobiec
spadkowi temperatury), zwłaszcza
10
ZOOTECHNIK RADZI
w kurniku o nadmiernej obsadzie,
wzrasta wilgotność powietrza. Zbyt
wysoka wilgotność jest przyczyną
zwiększonej zachorowalności i dużych upadków niosek. W okresie
zimowym szczególnie należy dbać
o ściółkę. W dobrze założonej ściółce, zachodzące procesy fermentacyjne podnoszą jej temperaturę oraz
wzbogacają ją w niektóre składniki
odżywcze, np. witaminy z grupy B.
Ściółka utrzymana w dobrej strukturze wiąże wilgoć, gazy i zapewnia
kurom ciepło. Warstwa ściółki przy
zakładaniu powinna mieć 15-20 cm
grubości i w miarę potrzeb powinna być uzupełniana świeżą, suchą,
nie spleśniałą słomą, najlepiej pociętą na kawałki 10-12 cm (lepiej
wchłania wilgoć). Przed dodaniem
nowej warstwy ściółki korzystne
jest posypanie wapnem gaszonym,
co ogranicza rozwój bakterii chorobotwórczych i zwiększa chłonność
podłoża. Ściółka mocno zawilgocona jest zimna, łatwo się zaskorupia,
nie pochłania wydzielających się
z odchodów gazów. Najważniejszym czynnikiem pobudzającym
kury do nieśności jest światło.
Z czasem, gdy skraca się długość
dnia, również nieśność ulega stopniowemu zmniejszeniu. Aby utrzymać ją
na odpowiednim poziomie konieczne
jest uzupełnianie światła naturalnego światłem sztucznym. Optymalna
długość dnia świetlnego dla niosek
powinna wynosić 14-16 godzin na
dobę. Dlatego od września należy
stopniowo przedłużać dzień świetlny, dochodząc do 16 godzin światła
na dobę i na tym poziomie utrzymać
do zakończenia nieśności. Natężenie
światła sztucznego nie może być zbyt
intensywne i powinno wynosić 3 W
na 1 m2 powierzchni podłogi. Kurnik
powinien być widny, kury powinny
także zimą mieć możliwość wyjścia
na zewnątrz. Zaleca się, by stosunek
powierzchni okien do podłogi wynosił 1:12 do 1:15, czyli 1 m2 powierzchni okiennej powinien przypadać na
12 - 15 m2 podłogi. Ponadto kurom
należy zapewnić wygodne gniazda,
spokój oraz opiekę hodowcy i opiekę
weterynaryjną.
Przestrzeganie powyżej przedstawionych informacji pomoże w prowadzeniu przydomowych stad kur.
Jadwiga Walisiak
Na podstawie informacji z internetu
Aukcje jałówek hodowlanych
w województwie łódzkim w 2011 r.
I
II
III
IV
V
MIESIĄC
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
CZARNOCIN – baza GS
pow. piotrkowski
21
17
17
21
19
16
21
18
15
20
17
15
WITONIA – baza GS
pow. łęczycki
14
10
10
14
12
9
14
11
8
13
10
8
MIEJSCOWOŚĆ
O
rganizatorem aukcji jałówek
jest Łódzki Związek Hodowców Bydła. Ważenie, komisyjna
wycena i oglądanie jałówek odbywa się
w dniu aukcji, w godzinach 9.30-11.00;
licytacja i sprzedaż – po godzinie 11.00.
Organizator aukcji nie ubezpiecza zwierząt, nie zapewnia transportu i nie ponosi odpowiedzialności za wady ukryte.
W zależności od liczby jałówek i zapotrzebowania Łódzki Związek Hodowców
Bydła przewiduje możliwość zwiększenia częstotliwości aukcji, rozszerzenia
i ewentualnej zmiany sieci punktów aukcyjnych. Informacje o aukcjach można
uzyskać pod numerem telefonu:
biuro: 42 632-15-48, 42 632-59-74
dyrektor: G. Machała 0668 131 108
inspektor: Z. Szewczyk 0668 131 081
Przedstawione do sprzedaży jałówki pochodzą z obór urzędowo uznanych za wolne od białaczki, brucelozy
i gruźlicy, potwierdzone certyfikatem
Powiatowego Inspektora Weterynarii.
W przypadku braku takiego certyfikatu wymagane jest aktualne świadectwo
zdrowia jałówki w kierunku chorób
hodowlanych. Cielność jałówek jest
potwierdzana przez lekarza weterynarii
podczas aukcji po dokonaniu zakupu na
koszt sprzedającego.
Za organizację aukcji sprzedający
wpłacają 100 zł + 22% VAT, a jeżeli
należą do Związku Hodowców Bydła:
50 zł + 22% VAT; kupujący 100 zł
+ 22% VAT. Nabywcy, po wygraniu
licytacji, wpłacają na ringu wadium
w wysokości 200 zł (kwota ta stanowi
część należnej zapłaty za jałówkę).
Przed rozpoczęciem licytacji, każdy
kupujący może zapoznać się z danymi
dotyczącymi poszczególnych jałówek,
które umieszczone są na tabliczkach informacyjnych. Dane te zawierają:
• numer aukcyjny
• dolew krwi hf w %
• datę urodzenia i datę krycia jałówki
• wagę
• informacje czy matka lub babka
mają wpis do ksiąg hodowlanych
• informacje o ojcu – buhaj testowy czy
pozytywnie wyceniony (do jałówek
po buhajach testowych, po ukończeniu pierwszej minimum 200-dniowej
laktacji – dopłata w wysokości
300 zł brutto z Mazowieckiego Cen-
•
•
•
•
•
trum Hodowli i Rozrodu Zwierząt
w Łowiczu, pod warunkiem jednak,
że jałówka od momentu wycielenia podlegała kontroli użytkowości
mlecznej)
informacja o buhaju użytym do krycia jałówki (testowy czy pozytywnie wyceniony)
informacje o wydajności matki: liczba kg mleka, liczba kg tłuszczu, %
tłuszczu w mleku, % białka w mleku
informacje o stadzie, z którego pochodzi jałówka: nazwisko i adres
hodowcy, średnia liczba krów w stadzie, średnia wydajność w stadzie
(kg mleka, % tłuszczu, % białka)
suma punktów hodowlanych uzyskana przez jałówkę za:
- pochodzenie: max 13 punktów
- wydajność matki: max 15 punktów
- % białka: max10 punktów
- pielęgnację: max 8 punktów
- pokrój: max 9 punktów
cena wywoławcza, na którą składa się
suma wartości rzeźnej i hodowlanej.
Anna Kostrzębska
11
ZOOTECHNIK RADZI
Końskie dokumenty
J
akie dokumenty są potrzebne
do prowadzenia stada koni, aby
później móc zwierzę sprzedać
lub wystawić do sportu? Konie będące przedmiotem handlu muszą być
zaopatrzone w dokumentację identyfikacyjną (paszport), hodowlaną (nie
jest wymagana dla koni rzeźnych
i użytkowych) oraz weterynaryjną
(świadectwo zdrowia dla koni rzeźnych lub poświadczenie zdrowotności potwierdzone przez lekarza
weterynarii dla koni rekreacyjnych).
Paszport
Każdy koń musi posiadać
swój paszport, aby mógł być
wprowadzony do obrotu lub
wyjechać poza gospodarstwo.
Ten wymóg jest podyktowany troską o zdrowie ludzi
i zwierząt, a reguluje go ustawa z dnia 14 lutego 2003 r.
o zmianie ustawy o zwalczaniu
chorób zakaźnych zwierząt,
badaniu zwierząt rzeźnych
i mięsa, ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej (DzU nr 52/2003,
poz. 450) oraz ustawa z dnia
2 kwietnia 2004 r. o systemie
identyfikacji i rejestracji zwierząt (DzU nr 91, poz. 872).
Taki dokument jest wystawiany przez organizację lub
związek kraju pochodzenia
zwierzęcia, który prowadzi księgę
stadną lub rejestr danej rasy. Dla
zwierząt urodzonych na terenie Polski są to: Polski Związek Hodowców
Koni (wpisy dokonywane są dla następujących ras: małopolskiej, wielkopolskiej, polskiego konia szlachetnej półkrwi, śląskiej, polskiego
konia zimnokrwistego, huculskiej,
konika polskiego i koni wpisanych
do rejestru kuców i koni małych,
a także koni bez pochodzenia), Polski Klub Wyścigów Konnych (dla
koni czystej krwi arabskiej i pełnej
krwi angielskiej), Polskie Towarzystwo Kuca Szetlandzkiego (dla kucy
szetlandzkich), Stowarzyszenie Hodowców i Użytkowników Kłusaków (dla rasy kłusaczej). Koniom,
które są przywożone z innych krajów UE paszporty wystawiają organizacje prowadzące księgi poszczególnych ras. Dokument ten zawiera
opis graficzny i słowny zwierzęcia.
Chip czy palenia służą do pomocy
przy identyfikacji konia.
PZHK, dla ułatwienia rejestracji i przyspieszenia otrzymywania
paszportów, działa poprzez 15 Wojewódzkich/Okręgowych Związków Hodowców Koni (OZHK).
Na terenie województwa łódzkiego
funkcjonuje Okręgowy Związek
Hodowców Koni w Łodzi przy ul.
Narutowicza 7/9.
Co zrobić, aby uzyskać paszport?
Po pierwsze należy wypełnić „Zgłoszenie konia do rejestru”
i przesłać na adres OZHK. Druki
do zgłoszenia konia można uzyskać
w siedzibach Związku oraz na stronie
internetowej PZHK lub OZHK.
Po wpłynięciu zgłoszenia do
OZHK właściwego dla miejsca
stacjonowania koni, uprawniony pracownik lub osoba działająca
z upoważnienia OZHK, legitymująca
się specjalnym pełnomocnictwem,
które okazuje po przybyciu do stajni,
dokona opisu konia i pobierze opłatę
za tę czynność oraz za zarejestrowanie
i wystawienie paszportu. Wysokość
opłaty została określona w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju
wsi. Potwierdzeniem pobranej kwoty
będzie wystawiony kwit „Kasa przyjmie”, opatrzony pieczęcią OZHK
i podpisem osoby przyjmującej kwotę. Osoby, które zażądają faktury,
otrzymają ją na podstawie tego kwitu.
Posiadacz konia może sam odebrać paszport w siedzibie OZHK
lub prosić o wysłanie go listem poleconym. W tym przypadku koszty
pocztowe ponosi posiadacz. Kwotę
właściwą dla opłacenia przesyłki
poleconej pobiera uprawniony pracownik lub osoba upoważniona.
Po umieszczeniu konia w rejestrze,
w możliwie najkrótszym czasie
(nowa ustawa obowiązująca od
06.08.2009 r. przewiduje na tę
czynność 90 dni) przygotowywany jest paszport dla konia
i dostarczany jest w sposób
uzgodniony wcześniej z posiadaczem zwierzęcia.
2.
•
3.
•
•
Zasady wydania paszportu:
1. Na konie starsze bez dokumentów potwierdzających
pochodzenie:
• jeśli zostały zgłoszone do rejestru do 31 grudnia 2009 r.
– paszport zostanie wyrobiony
na podstawie opisu graficznego
i słownego dokonanego przez
pracownika OZHK pod warunkiem przedstawienia przez
właściciela wyników badań
konia na trzy choroby zakaźne
(tj. nosacizna, zaraza stadnicza,
niedokrwistość zakaźna koni)
• jeśli zostały zgłoszone do rejestru po 1 stycznia 2010 r.
– dostaną tzw. „Zastępczy
dokument identyfikacyjny”
zamiast właściwego paszportu
i nie będą mogły zostać poddane ubojowi.
Na konie starsze z „Dowodem
urodzenia źrebięcia”:
paszport zostanie wyrobiony
na podstawie opisu graficznego
i słownego dokonanego przez pracownika OZHK.
Na źrebięta:
źrebięta urodzone do 30.06.
2009 r., ale zgłoszone do rejestru
po 01.01.2010 r. dostaną tzw.
„Zastępczy dokument identyfikacyjny” zamiast właściwego
paszportu i nie będą mogły zostać
poddane ubojowi
źrebięta urodzone do 30.06.
2009 r. i zgłoszone do rejestru
do końca 2009 r. oraz źrebięta
urodzone po 30.06.2009 r. otrzymają normalny paszport
ZOOTECHNIK RADZI
12
• źrebięta opisywane są na podstawie ważnego świadectwa krycia, wydawanego przez podmiot
prowadzący punkt kopulacyjny
(świadectwo powinno zawierać
dokładną datę krycia, nazwę i numer identyfikacyjny ogiera oraz
nazwę i numer identyfikacyjny
klaczy). UWAGA! Świadectwo
jest ważne maksymalnie do 1 roku
od daty urodzenia źrebięcia
• źrebię powinno być opisane do
momentu odsadzenia od matki
• źrebięta odsadzone od matki mogą
być opisane do wieku 1 roku pod
warunkiem pozostania w gospodarstwie, w którym się urodziły,
wraz z klaczą
• źrebięta starsze niż 1 rok (na które właściciel posiada świadectwo
krycia), zostaną opisane do paszportu, jednak konie te nie będą
miały prawa wpisu do księgi
• źrebięta urodzone w wyniku inseminacji muszą obowiązkowo
zostać poddane badaniom na potwierdzenie pochodzenia (należy
wówczas dokonać badania krwi
źrebaka, klaczy oraz ogiera, jeśli nie miał wykonanych badań
wcześniej)
• źrebięta bez ważnego świadectwa krycia (z tzw. „dzikich kryć”)
zostaną opisane do paszportu pod
warunkiem przedstawienia przez
właściciela wyników badań konia na trzy choroby zakaźne
(tj. nosacizna, zaraza stadnicza,
niedokrwistość zakaźna koni).
Opis paszportu:
Paszport konia to 24-stronicowa
książeczka zawierająca informacje o kolejnych posiadaczach koni,
nazwie i numerze przyżyciowym
(identyfikacyjnym) konia, jego pochodzeniu – jeżeli jest ono udokumentowane co najmniej świadectwem pokrycia klaczy.
Dalsza część paszportu to informacje dotyczące zdrowia konia,
szczepień i badań laboratoryjnych
oraz bardzo ważna, ostatnia część
paszportu, w której posiadacz konia
decyduje czy chce, aby jego zwierzę
po ubiciu mogło być przeznaczone do
spożycia przez ludzi. UWAGA! Decyzja ta jest nieodwracalna, bowiem
lekarz weterynarii w takim przypadku może zastosować w leczeniu konia lekarstwa, których pozostałości
w mięsie są szkodliwe i taki koń już
nigdy nie będzie mógł być przeznaczony do spożycia przez ludzi. Nato-
miast decyzja, że koń może
być ubity z przeznaczeniem
na mięso jest odwracalna i
na każdym etapie życia
konia jego posiadacz może
zmienić decyzję i wskazać,
że mogą być stosowane
specyfiki, które zdyskwalifikują wartość mięsa.
Zdarzenia z życia konia,
które będą odnotowywane w paszporcie:
• Urodzenie – dla koni
hodowlanych, wpis w rubrykach
rodowodowych w paszporcie,
wydany na podstawie świadectwa
pokrycia klaczy, zastąpi „Dowód
urodzenia źrebięcia”, dla koni
o nieudokumentowanym pochodzeniu rubryki te będą wykreślone. Zgodnie z ustawą zgłoszenie
źrebięcia do rejestru musi nastąpić
przed odsadzeniem źrebięcia od
matki, najpóźniej do 6 miesiąca
życia.
• Zmiana właściciela – paszport
jest wyposażony na końcu w dwie
perforowane kartki, które służą do
informowania o zmianie właściciela konia. Informacje tam wpisane
podpisują sprzedający i kupujący.
Nowy właściciel jest zobowiązany
do zgłoszenia zmiany w Związku w
terminie do 7 dni.
• Padnięcie, zgładzenie lub ubój
konia – posiadacz konia jest zobowiązany do zgłoszenia tych
faktów i zwrócenia paszportu do
Związku w ciągu 7 dni. W przypadku uboju konia w rzeźni, obowiązek ten spoczywa na rzeźni.
• Koń, który został sprzedany
za granicę – musi być przekazany nabywcy wraz z paszportem. Obowiązek zawiadomienia
o tym fakcie Związku spoczywa
na ostatnim polskim posiadaczu
konia (w przypadku obcokrajowca, który jest właścicielem konia
z polskim paszportem, obowiązek
spoczywa również na tej osobie).
• Konie sprowadzone z zagranicy – o ile posiadają paszporty
zgodne z wymaganiami ustawy,
zachowują te paszporty jako
obowiązujące. Fakt sprowadzenia takich koni należy zgłosić
w Związku w terminie 30 dni
od przeprowadzenia granicznej
kontroli weterynaryjnej. Adnotacja w paszporcie o posiadaczu,
który sprowadził konia do Polski
musi być dokonana przez pod-
miot, który wystawił ten paszport za granicą.
UWAGA!
Zgodnie z ustawą od 01.01.2005 r.
w „Zgłoszeniu konia do rejestru”
musi być podany numer identyfikacyjny ojca (odnotowany na świadectwie pokrycia klaczy) i matki
zgłaszanego źrebięcia, a to oznacza,
że do 31 grudnia 2004 r. wszystkie
klacze i ogiery działające w rozrodzie musiały być zgłoszone do Rejestru w celu opisania i nadania numeru identyfikacyjnego. Do tej daty
również wszystkie konie wprowadzane do obrotu, a przez to należy
rozumieć także transport, powinny
posiadać paszporty.
Opłaty zootechniczne obowiązujące w roku 2011 w OZHK Łódź:
• zmiana danych w paszporcie
– 7 PLN
• paszport z czipowaniem (+ wysyłka) – 110 PLN
w tym:
- opis słowny i graficzny + mikroczip – 57,70 PLN
- zarejestrowanie konia – 41,80 PLN
- wydanie paszportu – 4 PLN
- wydanie duplikatu paszportu –
115 PLN
- wpisowe do OZHK – 15 PLN
- składka rejestracyjna (zarejestrowanie konia sprowadzonego i/lub
przepisanie własności) – 20 PLN
- dokonanie elektronicznej identyfikacji (czipowanie konia)
– 49,70 PLN
- wydanie duplikatu dokumentu
hodowlanego – 50 PLN
- zarejestrowanie konia – 41,80 PLN.
Monika Kwapisz
Fot.: Joanna Dobrzyńska
Na podstawie: www.pzhk.pl – paszport
konia
13
EKONOMIKA I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
Województwo łódzkie – 29.11-03.12.2010 r.
Ceny rynkowe produktów rolnych
Ł
ódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach prowadzi co tydzień monitoring 21 targowisk i 15 ubojni z terenu województwa łódzkiego. Poniżej przedstawiamy ceny ważniejszych produktów
roślinnych i zwierzęcych w pierwszym tygodniu grudnia 2010, w porównaniu z cenami sprzed tygodnia,
miesiąca i sprzed roku.
A.
Wybrane produkty roślinne
Ceny w złotych 1 dt
Wyszczególnienie
żyto
pszenica
jęczmień
owies
mieszanka zbożowa
pszenżyto
ziemniaki jadalne
B.
minimalna
maksymalna
średnia
średnia sprzed miesiąca
średnia sprzed roku
45
65
65
35
50
35
80
65
85
80
65
65
70
100
55,0
77,0
71,4
53,5
61,0
61,8
95,0
55,0
76,9
69,2
50,5
56,0
60,8
92,3
28,4
48,7
44,2
38,3
40,9
40,2
54,6
Wybrane produkty zwierzęce
Ceny w złotych za 1 kg żywej wagi
Wyszczególnienie
tuczniki kl. 1
maciory
buhajki
jałówki
krowy
cielęta
prosięta (para) do 15 kg
wagi żywej
jaja kurze (mendel)
minimalna
maksymalna
średnia
3,60
2,12
5,00
3,71
2,65
5,83
4,06
3,50
6,57
4,98
4,03
8,48
3,75
2,58
5,65
4,43
3,32
7,60
3,80
2,50
5,23
4,30
3,34
7,60
3,83
2,64
5,46
4,33
3,25
8,11
140
180
154
153
294
5,85
10,05
7,50
7,50
7,35
Analiza cen zawartych w powyższych tabelach wykazuje, że:
1. W analizowanym tygodniu w porównaniu do okresu sprzed tygodnia wyższa jest cena targowiskowa żyta o 2,0%, pszenicy o 1,4%,
jęczmienia o 1,3%, owsa o 2,5%,
mieszanki zbożowej o 5,0%,
pszenżyta o 2,7%, ziemniaków jadalnych o 3,5%.
2. W porównaniu do tego samego okresu w miesiącu ubiegłym
wyższa jest cena targowiskowa
pszenicy o 0,1%, jęczmienia
o 3,2%, owsa o 5,9%, mieszanki zbożowej o 8,9%, pszenżyta
o 1,6%, ziemniaków jadalnych
o 2,9%; nie zmieniła się cena targowiskowa żyta.
3. W porównaniu do tego samego
okresu w roku ubiegłym wyż-
średnia sprzed miesiąca średnia sprzed roku
sza jest cena targowiskowa żyta
o 93,7%, pszenicy o 58,1%, jęczmienia o 61,5%, owsa o 39,7%,
mieszanki zbożowej o 49,1%,
pszenżyta o 53,7%, ziemniaków
jadalnych o 74,0%.
4. W porównaniu do okresu sprzed
tygodnia wyższa jest cena skupu
macior o 4,9%, cena skupu buhajków rzeźnych o 4,1%, cena skupu
jałówek rzeźnych o 1,4%, cena
skupu krów rzeźnych o 3,4%; niższa jest cena targowiskowa pary
prosiąt o 2,5%, cena targowiskowa mendla jaj kurzych o 3,8%; nie
zmieniła się cena skupu tuczników, cena skupu cieląt rzeźnych.
5. W porównaniu do tego samego okresu w miesiącu ubiegłym
wyższa jest cena skupu macior
o 3,2%, cena skupu buhajków
rzeźnych o 8,0%, cena skupu ja-
łówek rzeźnych o 3,0%, cena targowiskowa pary prosiąt o 0,7%;
niższa jest cena skupu tuczników
o 1,3%, cena skupu krów rzeźnych o 0,6%; nie zmieniła się cena
skupu cieląt rzeźnych, cena targowiskowa mendla jaj kurzych.
6. W porównaniu do tego samego
okresu w roku ubiegłym wyższa
jest cena skupu buhajków rzeźnych o 3,5%, cena skupu jałówek
rzeźnych o 2,3%, cena skupu
krów rzeźnych o 2,2%, cena targowiskowa mendla jaj kurzych
o 2,0%; niższa jest cena skupu
tuczników o 2,1%, cena skupu
macior o 2,3%, cena skupu cieląt
rzeźnych o 6,3%, cena targowiskowa pary prosiąt o 47,6%.
Waldemar Sender
Uzupełnienie do artykułu „Projekt zmiany w podatku VAT w rolnictwie”
zamieszczonego w RADZIE 12/2010
W artykule w myśl art. 115 ust. 2 podałam, że „Stawka zryczałtowanego zwrotu podatku dla rolników zostanie zwiększona z 6 do 6,5% kwoty należnej z tytułu dostawy produktów rolnych pomniejszonej o kwotę zryczałtowanego zwrotu
podatku” i jest ona związana z zakończeniem okresu przejściowego.
Jednak, z uwagi na obecny stan finansów publicznych i stwierdzony deficyt strukturalny wprowadza się art. 2 ustawy zmienianej, w którym na okres przejściowy do 31 grudnia 2013 r. stawka zryczałtowanego zwrotu podatku dla rolników wynosi 7%.
Justyna Makowska
14
EKONOMIKA I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
Zmiany w prawie a rodzinny budżet
W
nowym 2011 roku zatrudnionym na umowę o pracę
i na pełny etat podwyższa się miesięczną płacę minimalną
z dotychczasowej 1317 zł (2010 r.)
do 1386 zł brutto. Stawka ta jest proporcjonalnie mniejsza jeśli ma się
w zakładzie połowę etatu. Przepis
o płacy minimalnej nie dotyczy niestety umów cywilnoprawnych, czyli
umowy zlecenia i umowy o dzieło,
które regulowane są przepisami kodeksu cywilnego a nie kodeksu pracy.
Od 2011 roku Święto Trzech
Króli, 6 stycznia będzie trzynastym
dniem ustawowo wolnym od pracy,
ale nie będzie już możliwości odbioru
wolnego dnia za święto przypadające
w sobotę. Przekonaliśmy się o tym
już na początku roku kalendarzowego, bowiem Nowy Rok 1 stycznia,
przypadł dokładnie w sobotę.
Prawdopodobnie skróceniu do
dwóch dni ulegnie urlop wypoczynkowy na żądanie, ale otrzymanie urlopu na żądanie przez pracownika nie jest takie pewne. Jeśli
pracodawca uzna, że nieobecność
pracownika spowoduje dezorganizację w pracy, może odmówić pracownikowi udzielenia tego urlopu.
Bez zmian pozostaje wymiar urlopu
dla rodziców, 22 tygodnie dla matki
i 1 tydzień dla ojca dziecka. Zakres
urlopów dla rodziców ulegnie wydłużeniu dopiero w 2012 roku.
Zmiana podatku od towarów
i usług (VAT) z pewnością przełoży się na obciążenie rodzinnych
budżetów. Przez najbliższe 3 lata
obowiązywać będą trzy stawki podatku VAT: 23, 8 i 5%. Podstawowa
stawka podatku VAT wzrasta z 22
do 23%, a zatem zdrożeje między
innymi energia, gaz, paliwa, kawa,
herbata, alkohol i papierosy. Zmienia się i ulega podwyższeniu VAT
na żywność nieprzetworzoną z 3 na
5%, trzeba będzie więcej zapłacić za
artykuły podstawowe, czyli mleko,
jaja, owoce, warzywa, mięso i ryby.
Droższe też będą leki i materiały budowlane, VAT na wymienione artykuły wzrośnie z 7 do 8%. Za to tańsza będzie żywność przetworzona
i dania gotowe, bowiem obniżeniu
ulega VAT z 7 na 5%. W tej grupie
artykułów znajdują się m.in. chleb,
makarony i soki owocowe. Zerowa
stawka podatku VAT na książki staje
się nieaktualna, książki zostają objęte 5% VAT-em, szacuje się, że książki podrożeją o około 10%. Podrożeją
także czasopisma, VAT wzrasta z 7
do 8%, natomiast czasopisma specjalistyczne objete zostaną podobnie
jak książki 5% VAT-em.
Od 1 lipca 2011 roku mają ulec
zmianie zasady przyznawania dopłaty do kredytów hipotecznych na
pierwsze własne mieszkanie w ramach programu rządowego „Rodzina na swoim”. Kredyty z dotacją są
udzielane od 2007 roku i to Państwo
przez pierwszych 8 lat kredytowania
zwraca połowę wartości odsetek zaciągniętego kredytu. W przypadku
dotowanych kredytów nie wszystkie
proponowane zmiany zostały już ostatecznie zatwierdzone, na ich zatwierdzenie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Przewiduje się, że program ma
funkcjonować do końca 2012 roku.
Zapowiada się, że od marca 2011
roku będzie niższy zasiłek pogrzebowy. Aktualnie świadczenie to jest
naliczane na bieżąco co trzy miesiące
i stanowi 200% przeciętnego mie-
sięcznego wynagrodzenia obowiązującego w dniu śmierci zmarłego.
Zmiany dotyczą obniżenia zasiłku do
4 tys. zł, kwota w tej wysokości pozostaje „zamrożona” i będzie obowiązywać przez cały rok kalendarzowy.
Zmiany, które zaistnieją w nowym roku ucieszą studentów, od
stycznia 2011 roku dotychczasowa zniżka na przejazdy pociągiem
ulega podwyższeniu z 37 do 51%.
Studenci, którzy będą kontynuować
dalszą naukę (studia II stopnia)
skorzystają ze zniżek także w przerwach między semestrami.
Od lipca 2011 roku wymieniane
będą stopniowo plastikowe dowody
osobiste na nowe z elektronicznym
chipem. W nowym dowodzie znajdą się także dane dotyczące ubezpieczenia zdrowotnego właściciela,
ulg na przejazdy i dane niezbędne
do składania elektronicznego podpisu. Dowody będą wymieniane
stopniowo, nowe dowody w pierwszej kolejności otrzymają osoby,
których dotychczasowe dokumenty
tracą ważność - 10 lat. Wymiana dowodu będzie bezpłatna. Nowe dowody osobiste mają zastąpić szereg
dokumentów i umożliwić załatwianie formalności przez internet.
Jadwiga Liberska-Łuczak
Podstawa prawna: Ustawa z 24.
09.2010 r. o zmianie ustawy Kodeks
Pracy i niektórych innych ustaw; Ustawa z dnia 8 września 2006 r. o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu
własnego mieszkania; Ustawa z dnia
29.10.2010 r. o zmianie niektórych ustaw
związanych z realizacją ustawy budżetowej oraz konsultacja w terenowych placówkach ZUS i KRUS w Sieradzu
Zmiana cen ziemi
D
okonując zakupu gruntów
rolnych można ubiegać się
o kredyt preferencyjny
z dopłatami do oprocentowania ze
środków Agencji Restrukturyzacji
i Modernizacji Rolnictwa. Wysokość
kredytu nie może przekroczyć poziomu cen rynkowych (z uwzględnieniem ich jakości) gruntów rolnych
w danym województwie. W III
kwartale 2010 r. wg danych Głównego Urzędu Statystycznego średnie
ceny gruntów rolnych w obrocie pry-
watnym dla województwa łódzkiego
wynosiły:
• grunty dobre (grunty klas I, II,
IIIa) – 20 379,6 zł/ha
• grunty średnie (grunty klas IIIb,
IVa, IVb) – 19 383,40 zł/ha
• grunty słabe (grunty klas V, VI)
– 13 588,0 zł/ha.
Ceny te wykorzystywane są przy
ocenie przedsięwzięć inwestycyjnych składanych przez potencjalnych kredytobiorców, ubiegających
się o kredyty inwestycyjne z dopła-
tą ARiMR do oprocentowania, z następujących linii:
• kredyty na realizację inwestycji w gospodarstwach rolnych,
działach specjalnych produkcji
rolnej i przetwórstwie produktów rolnych (symbol nIP)
• kredyty na zakup użytków rolnych (symbol nKZ)
• kredyty na utworzenie lub urządzenie gospodarstw rolnych przez
osoby, które nie przekroczyły 40.
roku życia (symbol nMR)
15
EKONOMIKA I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
• kredyty na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa rolnego
w ramach realizacji, zaakceptowanego przez ministra właściwego
do spraw rozwoju wsi i ministra
właściwego do spraw finansów
publicznych programu osadnictwa rolniczego na gruntach Skarbu Państwa (symbol nOR)
• kredyty na zakup użytków rolnych
przeznaczonych na utworzenie
lub powiększenie gospodarstwa
rodzinnego w rozumieniu ustawy
z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego – DzU
nr 64, poz. 592 (symbol nGR)
• kredyty na realizację inwestycji
w ramach „Branżowego programu mleczarstwa” – (symbol
nBR15)
• kredyty na realizację inwestycji w gospodarstwach rolnych
z częściową spłatą kapitału
(symbol CSK).
Powyższe ceny obowiązują
od 06.12.2010 roku
Krystyna Krak-Januszewska
Na podstawie danych ARiMR
ROZWÓJ OBSZARÓW WIEJSKICH
Komentarze po opublikowaniu komunikatu Komisji Europejskiej
Reforma Wspólnej Polityki Rolnej
godnie z wcześniejszymi zapowiedziami w dniu 18 listopada
2010 roku odbyło się specjalne posiedzenie Komisji Rolnictwa
i Rozwoju Wsi w Parlamencie Europejskim poświęcone wstępnej propozycji ramowego modelu Wspólnej
Polityki Rolnej (WPR) na lata 20142020. Komisarz ds. rolnictwa Dacian
Ciolo-s zaprezentował wypracowany
przez Komisję komunikat, po którym
odbyła się dyskusja posłów. Debatowano o podziale środków wsparcia
pomiędzy pierwszy i drugi filar WPR,
wsparcia dla obszarów o trudnych
warunkach gospodarowania, a także
o pomocy dla młodych rolników.
Dla przypomnienia – I filar określa politykę rynkowo-cenową (finansowanie interwencjonalizmu na rynku rolnym i jego ochrona zewnętrzna,
dopłaty bezpośrednie dla producentów) mającą na celu stabilizację
rynku, podnoszenie produktywności
i utrzymanie odpowiedniego poziomu
dochodów; natomiast II filar określa
politykę strukturalną, mającą na celu
wyrównywanie warunków rozwoju
i zapewnienie odpowiedniego poziomu życia mieszkańcom wsi.
Komisja w komunikacie zaproponowała uproszczenie procedur
administracyjnych oraz cięcia wydatków na administracyjną obsługę WPR
(odbiurokratyzowanie), co nie zostało
przyjęte przez wszystkich entuzjastycznie, bowiem zdaniem niektórych
posłów właśnie reformy administracyjne wymagać będą dodatkowych
nakładów finansowych w początkowych etapach wprowadzania zmian.
Zauważona została w po posiedzeniowych komentarzach prasowych
propozycja Komisji wprowadzenia
koncepcji „aktywnego rolnika”, którą
uznano wstępnie za ciekawą, z tym że
istnieje potrzeba stworzenia definicji
tego terminu. Dopiero po doprecy-
Z
zowaniu terminu przeciętny unijny
rolnik dowie się więcej. Jeżeli chodzi o dopłaty bezpośrednie, złożona
została już wcześniej anonsowana
propozycja odejścia od historycznego
warunkowania płatności, ale co dalej
z ich wyrównywaniem na terenie całej
Wspólnoty na razie wiadomo mało.
W zasadzie komunikat Komisji
był ogólny, stanowił dopiero wstępny
zarys planowanej reformy, stąd dopiero po zapoznaniu się ze szczegółowymi propozycjami legislacyjnymi komentarze staną się bardziej konkretne.
Komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos
poinformował, że w nadchodzących
miesiącach Komisja opracuje i przedstawi rozwiązania szczegółowe.
Polski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi ocenia komunikat KE jako
niezłą podstawę do dalszej dyskusji,
jednak propozycje dla wspólnego
rolnictwa UE w nim zawarte są mało
ambitne, zachowawcze, utrwalające
obecną politykę rolną, co oznacza
stagnację w rolnictwie na poziomie
końca poprzedniego wieku.
Zdaniem ministra Rolnictwa
i Rozwoju Wsi potrzebna jest ambitna reforma WPR (Wspólnej Polityki
Rolnej), która zapewni rozwój rolnictwa całej Unii Europejskiej i poprawi
konkurencyjność tego sektora na rynku międzynarodowym. Nowa WPR
powinna zapewnić większą orientację
na rynek, uwzględniać dobra publiczne, w tym bezpieczeństwo żywnościowe i ochronę środowiska.
Polska domaga się wprowadzenia nowych, obiektywnych kryteriów alokacji (rozdzielenia) środków
pomiędzy państwa członkowskie
w ramach I filaru, które muszą być
powiązane z aktualnymi celami
WPR oraz odejścia od obecnych, powiązanych z historyczną produkcją
kryteriów. Nowe kryteria powinny
uwzględniać m.in.: powierzchnię
użytków rolnych, zatrudnienie, realizację wymogów w zakresie ochrony
środowiska czy dodatkowe wsparcie
dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania.
Przyszły rozwój rolnictwa wymaga wzmocnienia finansowego II filaru w całej UE poprzez ustalenie nowych proporcji pomiędzy alokacją na
I i II filar środków z budżetu UE dla
wszystkich państw członkowskich.
W ocenie Polski podział środków
WPR pomiędzy I a II filar powinien
wynosić 50:50 lub 60:40, a nie jak
dotychczas 80:20 (średnio w UE-27).
Zwiększenie środków w ramach II filaru pozwoli gospodarstwom rolnym
na rozwój i modernizację, przyczyniając się do poprawy ich konkurencyjności na rynku światowym.
Podobne stanowisko w tej sprawie
reprezentują również kraje Grupy Wyszehradzkiej oraz Bułgaria i Rumunia.
Należy mieć przekonanie, że do tej
grupy dołączą też pozostałe nowe kraje UE oraz niektóre kraje UE-15.
Biorąc pod uwagę ambitne cele
i zadania stawiane przed rolnictwem i WPR, Polska opowiada się
za utrzymaniem budżetu wspólnotowego WPR na co najmniej
obecnym poziomie. Konieczne jest
utrzymanie w pełni wspólnotowego
finansowania I filaru WPR. Środki
na finansowanie działań w ramach
I filaru powinny w 100% pochodzić
z budżetu wspólnotowego. Natomiast w przypadku II filaru konieczne jest ograniczenie zakresu krajowego współfinansowania tych działań
do pewnego, ustalonego stopnia lub
wprowadzenie wymogu posiadania
jedynie środków własnych.
Janusz Bolanowski
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, www.minrol.gov
16
ROZWÓJ OBSZARÓW WIEJSKICH
System rent strukturalnych
C
zy potrzebne są zmiany
w systemie rent strukturalnych, jeśli tak, to w jakim
kierunku. Renty strukturalne regulowane są przez: Rozporządzenie
Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Renty strukturalne” objętego
Programem Rozwoju Obszarów
Wiejskich 2007-2013 z 19 czerwca
2007 r. z późniejszymi zmianami.
Renta strukturalna jest to wcześniejsza emerytura, która przysługuje osobie (rolnikowi), spełniającej określone warunki:
• ukończyła 55 lat
• podlegała ubezpieczeniu KRUS
nieprzerywalnie pięć lat w ciągu
ostatnich 10 lat
• przekaże co najmniej 6 ha użytków rolnych, za wyjątkiem
województw
małopolskiego,
podkarpackiego, śląskiego i świętokrzyskiego, gdzie obowiązuje
minimalna powierzchnia 3 ha
użytków rolnych
• nie będzie prowadziła już działalności rolniczej
• otrzyma wystarczającą liczbę
punktów w zależności od powierzchni użytków rolnych; najwyżej punktowane będą te wnioski, w których rolnicy przekażą
następcom największą powierzchnię użytków rolnych lub nowo powstałe gospodarstwo będzie miało
największą powierzchnię; razem
do zdobycia 100 pkt.
• przekaże całe gospodarstwo:
- na rzecz następcy (osoby fizycznej, która rozpoczyna
działalność, rolniczą po raz
pierwszy z dniem przejęcia
gospodarstwa rolnego), któremu przyznano „premię dla
młodego rolnika”; następca
musi mieć odpowiednie kwalifikacje zawodowe (lub ma
trzy lata na jego uzupełnienie)
lub ubezpieczenie w KRUS
jako domownik (zależne od
posiadanego wykształcenia)
- na powiększenie jednego gospodarstwa rolnego.
Gdy powierzchnia przekazanego
gospodarstwa na młodego rolnika
jest mniejsza niż średnia krajowa –
obecnie 10,15 ha użytków rolnych
– następca ma trzy lata na uzupełnienie powierzchni do średniej krajowej. W przypadku powiększenia istniejącego już gospodarstwa,
utworzone gospodarstwo musi być
o 10% większe od przekazanego.
Renta ma stałą wysokość
1013 zł, jednak gdy małżonkowie
razem spełniają warunki, może zostać
powiększona o 676 zł; w przypadku
przekazania osobie w wieku poniżej
40 lat gospodarstwa rolnego o łącznej
powierzchni użytków rolnych większej niż 10 ha przysługuje dodatkowo
102 zł; maksymalna wysokość renty
wynosi więc 1791 zł.
W 2010 r. nabór trwał 10 dni (od
1 do 10 września). To ostatni nabór
wniosków o przyznanie „Rent strukturalnych” w ramach PROW 2007-13.
Przewidziane środki ogółem
wynoszą 360 mln euro, co umożliwi przyznanie ok. 6,5 tysiąca nowych rent strukturalnych, co daje
około 3 renty strukturalne na jedną gminę (agencja zarejestrowała
11.299 złożonych wniosków). Tym
razem o przyznawaniu pomocy na
pewno nie będzie decydowała kolejność złożenia wniosku, ale liczba
punktów rankingowych.
Zdaniem profesor Katarzyny
Duczykowskiej-Małysz ze Szko-
Sprzedam siewnik ROL-MASZ Kutno –
rok produkcji 1997 i rozsiewacz nawozów,
tel. 609 450 726
ły Głównej Handlowej – „To są
wyrzucone pieniądze, bowiem rolnicy przejadają unijne pieniądze
przeznaczone na restrukturyzację
gospodarstw rolnych”. Moim zdaniem, działanie „Renty strukturalne” ma na celu poprawę struktury
agrarnej oraz przyspieszenie procesu wymiany pokoleniowej osób
prowadzących gospodarstwa rolne,
a także poprawę rentowności i konkurencyjności gospodarstw.
Redaktor Grzegorz Ignaczewski
podkreśla, że przy „Rentach strukturalnych” tak jak i przy innych
działaniach PROW 2007-2013
obowiązują określone zobowiązania. W przypadku „Rent strukturalnych” jest to zobowiązanie osoby
przejmującej gospodarstwo do pięcioletniego prowadzenia działalności rolniczej na danej powierzchni
użytków rolnych. Oznacza to, że
przejmujący nie może przez pięć lat
pozbyć się (sprzedać) gruntów rolnych; w przypadku złamania tego
zakazu rencista podlega sankcjom.
Robert Muras
BIBLIOGRAFIA:
1. Stelmachowski Andrzej (red.), Prawo rolne, Wydawnictwo Prawnicze
LexisNexis, Warszawa 2009.
2. Ignaczewski Grzegorz, Korzystasz
z dotacji uważaj z przekazaniem!,
Top Agrar, 2010/7
KOLEKTORY SŁONECZNE
Kotłownie,
Kompletne Systemy Grzewcze
Sprzedaż, montaż, doradztwo
www.kolektory.lodz.pl
tel. 601 31 00 14
Kupię od rolnika pług 3-skibowy Grudziądz
i kultywator 2,80 Grudziądz, tel. 509 579 925
17
Z konferencji
w Kościerzynie
W
Oddziale Kościerzyn Łódzkiego Ośrodka
Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach odbyła się 9 listopada 2010 r. Konferencja – ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII DLA
DOMU I BIZNESU
Konferencja była poświęcona odnawialnym źródłom energii i cieszyła się ogromnym zainteresowaniem.
W konferencji wzięło udział 100 osób. Uczestnicy konferencji reprezentowali m.in. takie instytucje i organizacje
jak: Uczelnie wyższe, Urzędy Gmin, Starostwa Powiatowe, Izby Rolnicze, Instytucje wspierające rolnictwo
w Polsce (ODR, ARR, ARiMR, PIORiN) oraz lokalni
przedsiębiorcy. W konferencji dużą część uczestników
stanowili rolnicy oraz osoby prywatne zainteresowane
tym tematem.
Konferencję otworzył z-ca dyrektora Łódzkiego
Ośrodka Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach
Janusz Szrama, który powitał uczestników oraz przybyłych gości. Następnie Małgorzata Pucek z Centrum
Doradztwa Rolniczego w Brwinowie przedstawiła zarys tematu Odnawialnych źródeł energii oraz ideę Konferencji Regionalnych.
Wykładowcy – Mirosław Gruszczyński i Andrzej
Bartosik wykazali się doskonałym przygotowaniem merytorycznym i praktycznym, które odzwierciedliło się aktywnością i dobrym kontaktem ze strony uczestników.
Uczestnicy konferencji szczególnie aktywnie wzięli
udział w drugiej części konferencji w panelu „Dobre
Praktyki”, w której firmy zaprezentowały konkretne rozwiązania i wdrożenia dot. odnawialnych źródeł
energii m.in. biogazowni, brykietowania i kolektorów
słonecznych.
Była także okazja do wymiany doświadczeń, uzyskania szerszych informacji na temat konkretnych rozwiązań w kuluarach, gdzie firmy oferujące te usługi
miały swoje stoiska. Przedstawiciele firm przywieźli
ze sobą także demonstracyjne urządzenia, które jeszcze
bardziej przybliżały do tematu OZE. Uczestnicy chętnie chcieliby pogłębiać swoją wiedzę z tego tematu.
Tomasz Kolankowski
Fot.: Waldemar Goździewicz
Odnawialne źródła energii dla domu i biznesu
P
rzez Fundację na Rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa we
współpracy z Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie
i Ambasadą Brytyjską została zorganizowana 22 listopada 2010 roku
konferencja pn. „Odnawialne źródła
energii dla domu i biznesu” kończąca
realizację projektu pod tym samym
tytułem. Spotkanie odbyło się w Ambasadzie Brytyjskiej w Warszawie.
Otwarcia dokonał Ric Tood – ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce.
Realizację projektu podsumowali:
Monika Szymańska – prezes zarządu
Fundacji na Rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa oraz Krzysztof Mościcki – Dyrektor Centrum Doradztwa
Rolniczego w Brwinowie.
Konferencja
przeprowadzona
została w dwóch sesjach. Moderatorem pierwszej był dr Leszek Karski
z Uniwersytetu Kardynała Stefana
Wyszyńskiego. Zaprezentowano najbardziej aktualne stanowiska ministerstw i instytucji zajmujących się tematyką odnawialnych źródeł energii.
Podejmowane zagadnienia wywołały ciekawą dyskusję. Praktycznym
aspektom wdrażania OZE została
poświęcona druga sesja konferencji,
której moderatorem była prof. Anna
Grzybek z Instytutu Technologiczno
-Przyrodniczego w Warszawie. Temat omówiono w oparciu o wiele interesujących prezentacji.
Konferencja stała się okazją do
wymiany poglądów i doświadczeń
między zajmującymi się zagadnieniami OZE, przedstawicielami
ministerstw i instytucji oraz doradcami rolnymi, którzy na co dzień
współpracują z rolnikami. ŁODR
zs. w Bratoszewicach podczas tego
spotkania reprezentowali: Mirosław
Gruszczyński i Andrzej Bartosik,
specjaliści ds. OZE.
Dyskusja pozwoliła również na
nakreślenie podstawowych działań
i kierunków, które należy podjąć
w celu realizacji pakietu 3x20, nałożonego na kraje UE przez Dyrektywę 2009/28/WE.
Na temat projektu „Odnawialne
źródła energii dla domu i biznesu”
pisaliśmy już w RADZIE nr 7/8, 9,
10/2010. Osoby zainteresowane tymi
zagadnieniami odsyłamy do lektury
numerów archiwalnych naszej gazety, które można nabyć u doradców
ŁODR lub zakupić za zaliczeniem
pocztowym.
Mirosław Gruszczyński
Źródło: Informacje i wiedza uzyskane
w czasie pobytu na konferencji
21
EKOLOGIA I ŚRODOWISKO
Wyniki badań z zakresu rolnictwa ekologicznego, realizowanych w 2009 roku w Instytucie Warzywnictwa w Skierniewicach
Ekologiczne metody uprawy
Instytut Warzywnictwa w Skierniewicach prowadzi prace badawcze zmierzające do opracowania technologii produkcji warzyw konsumpcyjnych i nasiennych metodami ekologicznymi. Wyniki ubiegłorocznych badań opublikowano
w opracowaniu pt. „Streszczenia wyników badań z zakresu rolnictwa ekologicznego realizowanych w 2009 roku”.
W
roku 2009 Instytut Warzywnictwa prowadził 9 tematów, których celem było
określenie przydatności do uprawy
niektórych gatunków warzyw, ocena
działania dopuszczonych w rolnictwie ekologicznym preparatów przeciw chorobom i szkodnikom, badanie
wykorzystania zjawiska allelopatii,
a także ocena skuteczności nowych
nawozów organicznych i wykorzystania włóknin. Badane tematy to:
1. Efektywność wykorzystania składników pokarmowych z różnych
nawozów organicznych stosowanych w uprawie ogórka w warunkach nawadniania kroplowego
i deszczownianego.
2. Zastosowanie wyciągów roślinnych i środków pochodzenia naturalnego do zaprawiania nasion.
3. Wykorzystanie zjawiska allelopatii w zwalczaniu chorób i szkodników.
4. Ocena przydatności różnych
nawozów organicznych oraz
uprawy ziemniaków wczesnych
osłanianych włókniną jako
przedplonu dla brokułu w uprawie jesiennej.
5. Ocena przydatności różnych
metod uprawy cebuli dla gospodarstw ekologicznych.
6. Zastosowanie dolistnych nawozów organicznych i wyciągów
z glonów morskich w ekologicznej uprawie warzyw.
7. Przyspieszona uprawa kapusty
wczesnej pod włókniną oraz
ocena przydatności siatek przeciw owadom w ochronie przed
szkodnikami.
8. Zastosowanie biodegradowalnych
ściółek organicznych i nawodnień
umiejscowionych w ekologicznej
uprawie warzyw.
9. Produkcja nasion warzyw metodą ekologiczną.
Opracowanie wyników umożliwiło wyciągnięcie następujących
wniosków.
Ad. 1. Uprawiane ekologicznie
ogórki najlepszy plon, dorównujący
plonowi z uprawy konwencjonalnej
przy optymalnym nawożeniu mine-
ralnym, dały na stanowisku po przyoranej koniczynie łąkowej. Na stanowisku po zbożach, przy nawożeniu
kompostem lub nawozem kurzym,
plon był niższy – dostarczone nawozy nie zapewniły zasobności gleby
wystarczającej na wysokie zbiory.
Zastosowanie nawożenia dolistnego
opartego na wyciągach z alg morskich
i kwasów humusowych nie zwiększyło plonowania, nawet na uboższym
w składniki pokarmowe stanowisku
po zbożach.
Ad. 2. 1% roztwór wyciągu ze
skrzypu i czosnku zastosowany do
zaprawiania nasion fasoli odm. Polka
przyczynił się do zwiększenia liczby
wschodów, z kolei najlepsze kiełkowanie nasion ogórka miało miejsce po
zastosowaniu zapraw Grevit 200 SL
(0,5%) i Polyversum WP (0,05%).
Ad. 3. W uprawie fasoli sąsiedztwo majeranku wpłynęło korzystnie
na jej plonowanie i zdrowotność,
najgorzej wpłynęło sąsiedztwo buraka ćwikłowego. W uprawie marchwi
sąsiedztwo szałwii lekarskiej i kopru
najbardziej ograniczało występowanie połyśnicy marchwianki, a sąsiedztwo cząbru, cebuli i majeranku
ograniczało żerowanie drutowców.
Ad. 4. Dobre stanowisko do uprawy ziemniaków wczesnych pozostawiła przyorana jesienią koniczyna
łąkowa z trawami, a okrycie włókniną przyspieszyło plonowanie i zwiększyło plon bulw; umożliwiło też uprawę brokułu (w poplonie). Brokuły
zastały pole dobrze odchwaszczone,
ale wymagające uzupełnienia składników pokarmowych. Zastosowano
w tym celu nawożenie kompostem
lub nawozem kurzym; otrzymano
plon brokułów na poziomie uprawy
konwencjonalnej z pełnym nawożeniem mineralnym.
Ad. 5. Ekologiczna uprawa ogranicza możliwości ochrony roślin;
w takich warunkach lepiej sprawdza
się uprawa cebuli z dymki lub z rozsady. W trudnych warunkach pogodowych lepszym plonowaniem, przy
uprawie z siewu, wykazały się starsze odmiany cebuli (Wolska, Sochaczewska) niż odmiany nowsze (Gaja,
Efekt, Wiktoria Skierniewic).
Ad. 6. Cykoria ma nieduże wymagania pokarmowe a zagrożenie ze
strony chorób i szkodników jest niewielkie – cechy te sprawiają, że jest
ona przydatna do uprawy ekologicznej. Dolistne zastosowanie płynnych
nawozów organicznych w cykorii
sałatowej stymulowało wzrost masy
roślin i liści, w rezultacie otrzymano
lepszy plon (ogólny i handlowy) korzeni. Marchew i cukinia w uprawie
ekologicznej dały niższe plony niż w
uprawie konwencjonalnej. Z odmian
marchwi najlepiej plonowały Korund
i Regulska. Płynne ulepszacze glebowe stosowane w okresie wegetacji do
dokarmiania roślin nie wpłynęły na
zwiększenie plonu marchwi i cukinii.
Ad. 7. Kapusta wczesna uprawiana po przyoranej koniczynie łąkowej
miała dobre warunki do wzrostu i plonowania. Włóknina polipropylenowa
i siatki przeciw owadom przyspieszyły plonowanie kapusty i dobrze chroniły przed szkodnikami.
Ad. 8. Stosowanie biodegradowalnej włókniny i koniczyny do
ściółkowania selera korzeniowego
ograniczało zachwaszczenie w stopniu praktycznie eliminującym ręczne
i mechaniczne pielenie. Na plonowanie bardzo korzystnie wpłynęło nawadnianie i ściółkowanie koniczyną.
Ad. 9. Zastosowanie w produkcji
nasiennej marchwi nawożenia roślin
gnojówką z pokrzywy oraz użycie
do opryskiwania roślin matecznych
i nasienników wyciągów z grejpfruta i czosnku zwiększało plon nasion
i zmniejszało udział nasion z uszkodzonym zarodkiem i bezzarodkowych.
Andrzej Bartosik
Źródło: „Opracowanie technologii produkcji warzyw konsumpcyjnych i nasiennych metodami ekologicznymi”
– J. Babik, A. Szafirowska, I. Babik,
S. Kaniszewski, E. Panasiuk, T. Sabat;
Instytut Warzywnictwa w Skierniewicach,
wydawnictwo: „Streszczenia wyników
ba-dań z zakresu rolnictwa ekologicznego
realizowanych w 2009 r.” – Ministerstwo
Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Warszawa
2010.
EKOLOGIA I ŚRODOWISKO
22
Wykorzystanie energetyczne owsa
O
wies znajduje zastosowanie
przede wszystkim jako pasza. W Polsce w ten sposób
wykorzystywanych jest 80% ziarna. Stanowi surowiec dla przemysłu
spożywczego, gdzie wykorzystuje
się go do produkcji płatków, kasz
i otrębów. Owies jest wykorzystywany w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym i chemicznym,
a także do celów dietetycznych
i leczniczych. Do tych licznych zastosowań dołączyło niedawno kolejne – wykorzystanie owsa do celów energetycznych.
Owies jako roślina nadaje się do
uprawy na obszarze całego kraju.
Wymagania glebowe są niewielkie,
można wykorzystywać gleby ubogie, niskiej jakości pod warunkiem
przestrzegania zasad technologii
i właściwej agrotechniki uprawy.
Owies uprawiany na terenach skażonych oczyszcza glebę z metali
ciężkich, a ponieważ nie nadaje się
do konsumpcji przez ludzi ani skarmiania zwierząt, może zostać wykorzystany na cele energetyczne.
Owies ma właściwości fitosanitarne, czyli jest dobrym przedplonem
dla innych roślin. Jest łatwy w spa-
laniu, cechuje się stabilną wartością
energetyczną 18,5 MJ/kg i wilgotnością 10-13%. Można przyjąć, że pod
względem energetycznym wartość
1,5 tony owsa (gorszej jakości) jest
równoważna tonie węgla kamiennego średniej jakości. Podczas spalania
owsa powstają minimalne ilości popiołu, który jest doskonałym nawozem, nadającym się do wykorzystania
na pola lub w ogródkach.
Wykorzystanie ziarna owsa do
celów grzewczych jest łatwiejsze
do wdrożenia i zastosowania niż
przekonanie rolników do uprawy roślin energetycznych. Rolnicy mają bowiem doświadczenie
w uprawie zbóż, do którego mają zaplecze maszynowe i magazynowe,
natomiast uprawa większości roślin
energetycznych jest jeszcze mało
rozpoznana, wymaga nakładów na
zakup sprzętu i urządzeń do zbioru
oraz obróbki, a także powierzchni magazynowych do składowania
i magazynowania w przeliczeniu
na wartość energetyczną biomasy.
Wykorzystanie powierzchni składowania w przeliczeniu na wartość
energetyczną produktu też okazuje
się korzystniejsze dla zbóż. Ziarno,
ze względu na niewielkie rozmiary
jednostkowe, łatwiej jest transportować i magazynować niż drewno czy
słomę. W przypadku ziarna możliwa jest też łatwa automatyzacja procesu dozowania paliwa do kotła.
Mimo iż koncepcja spalania owsa
jest stosunkowo nowa, obserwowane
jest duże zainteresowanie rolników
zakupem odpowiednich palników
do spalania zbóż. Nie sprawdziły się
obawy, że przeszkodą dla rozwoju
tej technologii w Polsce będzie bariera mentalnościowa – poszanowanie chleba.
Dotychczasowe obserwacje wskazują, że aspekt ekonomiczny przeważa w tym względzie. Rolnicy potrafią
liczyć. Decydujący wpływ na decyzję
zakupu urządzeń do wykorzystania
zboża na cele energetyczne miały niskie ceny zbóż w 2009 r. oraz wysokie
koszty zakupu tradycyjnych surowców energetycznych (miał, węgiel).
Józef Gońda
Na podstawie miesięcznika poradnik
rolnika „Agrotechnika” i własnych obserwacji
KĄCIK METEOROLOGICZNY
Listopad 2010 r. był ciepły i bardzo deszczowy. Średnia temperatura powietrza wyniosła 5,5OC
i była wyższa o 1,8OC od średniej za wielolecie dla
listopada wynoszącej 3,7OC. Temperaturę maksymalną 17,3OC zaobserwowano 1 listopada. Temperaturę minimalną przygruntową -8,1OC oraz
w gruncie 0,5OC zaobserwowano 30 listopada.
W miesiącu tym odnotowano aż 20 dni
I dekada
listopada
II dekada
listopada
III dekada
listopada
Miesiąc
listopad 2010 r.
Średnia
za wielolecie
dla listopada
Suma
w
(mm)
W dniach 29-30 listopada nastąpiły silne opady śniegu tworząc okrywę śnieżną
w wysokości ok. 14 cm.
Temperatura w OC
Opady
Dekada
z opadami deszczu. Suma opadów wyniosła
83,6 mm przy średniej za wielolecie wynoszącej 43 mm (różnica wyniosła 40,6 mm). Średnia
wilgotność powietrza w listopadzie (mierzona
na wysokości 2 m) osiągnęła wartość 89%.
Ilość dni
z
opadami
Na poziomie 200 cm
Średnia
w OC
Maxymalna
C
w dniu
O
Przygruntowa (na
poziomie + 5 cm)
W gruncie (na
poziomie – 10 cm)
Średnia
Min.
Średnia
Min.
55,0
8
9,1
17,3
01.11.2010
8,6
2,5
8,4
6,2
10,1
8
8,0
16,4
14.11.2010
7,7
1,0
7,4
4,5
18,5
4
-0,5
7,1
23.11.2010
0,0
-8,1
2,8
0,5
83,6
20
5,5
43,0
5,4
6,2
3,7
Dane ze stacji meteorologicznej Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach - Zakład Agrometeorologii i Zastosowań
Informatyki zlokalizowanej w ŁODR zs. w Bratoszewicach.
Ewa Szewczyk
23
EKOLOGIA I ŚRODOWISKO
Ekologiczne metody
zwalczania chwastów
C
hcemy zmienić sposób upraw
z metody konwencjonalnej
na ekologiczną, ale jak sobie radzić z chwastami bez środków
ochrony roślin?
Otóż jeszcze nie tak dawno ludzie
patrząc na swoje pola, gdzie pięknie
rosły nie tylko zboża, ale i chwasty,
marzyli o cudownym środku, po zastosowaniu którego chwasty znikną,
a zboże zostanie. Dziś ten cudowny
środek to herbicyd, po którego zastosowaniu chwasty rzeczywiście znikają, a zboża zostają, ale czy w tych
zbożach nie pozostawia on po sobie
żadnego śladu?
W ekologicznej uprawie zbóż
ważne jest ograniczenie zachwaszczenia poprzez wytworzenie i zachowanie równowagi w łanie, między
chwastami a rośliną uprawną, gdyż
chwasty spełniają również pewną
pozytywną rolę w środowisku i mają
charakter wielostronny:
• zapobiegają wymywaniu składników pokarmowych z gleby
• spełniają rolę zielonego nawozu
• zwiększają zawartość wapnia
i magnezu w wierzchniej warstwie gleby poprzez pobieranie
ich z głębszych warstw
• ochraniają glebę przed erozją
• poprzez głęboki system korzeniowy rozluźniają podglebie poniżej warstwy ornej.
Wszystkie działania agrotechniczne mają na celu doprowadzenie
do dominacji łanu rośliny uprawnej
nad chwastami oraz utrzymaniu ich
populacji na poziomie poniżej progu
szkodliwości. Regulacja zachwaszczenia w rolnictwie ekologicznym
opiera się na stosowaniu metod pośrednich (agrotechnicznych) i bezpośrednich.
Metody pośrednie regulacji zachwaszczenia (agrotechniczne) to:
• płodozmian polegający na przemiennej uprawie roślin jarych
i ozimych, jednorocznych i wieloletnich, roślin uprawianych
w zwartych łanach i szerokich rzędach, uprawie wsiewek i poplonów; oddziałuje również na stan
i stopień zachwaszczenia zbóż
• dobór odmian
• jakość materiału siewnego
• termin i gęstość siewu – optymalny termin siewu w odpowiednio
uwilgotnioną i dostatecznie ogrzaną glebę jest warunkiem szybkich i wyrównanych wschodów,
zwiększając konkurencyjność łanu
w stosunku do chwastów.
Metody bezpośrednie regulacji zachwaszczenia:
• metody mechaniczne, obejmują:
podstawową i przedsiewną uprawę roli oraz zabiegi pielęgnacyjne; rola wszystkich zabiegów
w zwalczaniu chwastów polega
z jednej strony, na stymulowaniu
ich rozwoju, z drugiej – na niszczeniu pojawiających się nowych
siewek
• termiczne
• biologiczne.
Zabiegi pielęgnacyjne w zbożach
wykonuje się bronami i pielnikami.
Najczęściej wykorzystywane są brony chwastowniki zaopatrzone w różnej długości sprężyste zęby. Skuteczność brony jest tym większa, im:
- młodsze są chwasty
- drobniejsze są ich nasiona
- na mniejszej głębokości znajdują się kiełkujące nasiona
- bardziej pulchna jest wierzchnia
warstwa gleby.
W zbożach, szczególnie jarych,
skutecznym sposobem niszczenia
chwastów jest 2-3-krotne stosowanie brony chwastownika. W zbożach ozimych działanie tej brony jest
mniej skuteczne, gdyż chwasty są
silniej ukorzenione, a gleba zagęszczona po zimie.
Bardzo ważnym elementem
w zwalczaniu chwastów w zbożach
za pomocą brony chwastownika jest
określenie optymalnego terminu zabiegu. Po raz pierwszy najlepiej jest
zastosować zabieg 3 do 4 dni po siewie zbóż, bronowanie przedwschodowe ma na celu zniszczenie kiełkujących chwastów oraz dodatkowo
zaskorupienia wierzchniej warstwy
gleby. W okresie od wschodów zbóż
do osiągnięcia przez nie fazy 3-4 listków nie należy wykonywać zabiegów
pielęgnacyjnych.
Beata Głowacka
źródło: www.cdr.gov.pl
BHP W ROLNICTWIE
Chroń własne dziecko
P
raca w rolnictwie wiąże się
z różnymi zagrożeniami.
Brak dostatecznej wiedzy
o ich występowaniu często prowadzi do wypadków, którym ulegają
nie tylko rolnicy, ale członkowie
ich rodzin. Wśród poszkodowanych
przy pracach rolniczych są, niestety,
także dzieci i młodzież. Nieletni powodowani ciekawością, przy często
zupełnym braku przewidywania
następstw swojego postępowania i,
co najgorsze, za pełnym przyzwoleniem, a nierzadko nakazem dorosłych, włączają się do różnych prac
rolniczych, nie zawsze takich, które
powinni wykonywać.
Poniżej przedstawiamy najczęściej występujące prace w gospodarstwie, których nie wolno powierzać
dzieciom poniżej 16. roku życia:
• kierowanie ciągnikami rolniczymi i innymi maszynami samobieżnymi – kierowanie maszy-
nami wymaga uprawnień, wiedzy
i doświadczenia; brak umiejętności obsługi może zakończyć się
wypadkiem; ofiarą może być nie
tylko kierujący, ale także osoby
znajdujące się obok pojazdu
• sprzęganie i rozprzęganie maszyn i narzędzi rolniczych,
przyczep i wozów z ciągnikami rolniczymi, a także pomoc
przy tych czynnościach – podczas tych prac obsługujący może
BHP W ROLNICTWIE
24
•
•
•
•
•
•
być przygnieciony do maszyny
lub przyczepy, a nawet przez nią
przejechany
przebywanie na pomostach
siewników lub sadzarek – bardzo często dochodzi do wypadków pochwycenia przez ruchome części maszyn, co kończy się
najczęściej urwaniem palców,
dłoni, a nawet całej ręki
obsługa sieczkarni, śrutowników, gniotowników, mieszalników i rozdrabniaczy – wykonywanie tych czynności wiąże się
z ryzykiem okaleczeń dłoni
przez wirujące noże, topory,
walce i bębny; może dojść do
pochwycenia części ciała, włosów, ubrania przez wały napędowe i pasy przenoszące napęd
cięcie (obróbka) drewna pilarką tarczową oraz wykonywanie
czynności pomocniczych, takich
jak: podawanie i odbieranie
materiału, usuwanie trocin itp.
– cięcie pilarką tarczową to jedna
z najniebezpieczniejszych prac,
podczas której dochodzi do największej liczby okaleczeń, amputacji oraz wypadków śmiertelnych;
zagrożenie wypadkiem wzrasta,
jeżeli pilarka nie ma osłon, klina
rozszczepiającego czy urządzenia
podającego do cięcia poprzecznego – wówczas często dochodzi do
zakleszczenia drewna i jego odrzucenia oraz odprysku drzazg
wszelkie prace z użyciem pił
łańcuchowych – użycie piły łańcuchowej wymaga siły i sprawności dorosłego mężczyzny oraz
odpowiedniej wiedzy i wprawy;
nieumiejętne manewrowanie piłą
może być przyczyną tragicznego
w skutkach kontaktu z łańcuchem tnącym, ciężkich urazów w
wyniku „odbicia” piły od drewna
bądź upuszczenia piły na nogę
załadunek i rozładunek drewna,
ścinanie drzew, ściąganie drzew
zawieszonych – prace te wymagają specjalnych umiejętności, dużej siły fizycznej i doświadczenia
osoby dorosłej; zawsze występuje
niebezpieczeństwo przygniecenia
przez drzewo; osoby wykonujące takie prace są narażone też na
zmiażdżenie rąk i nóg
obsługa dmuchaw, przenośników taśmowych i ślimakowych
– podczas wykonywania tych
czynności możliwe jest pochwycenie przez wirujące lub przesuwające się elementy maszyn;
szkodliwe dla młodego organizmu jest także zapylenie
• załadunek, wyładunek i wysiew
wapna nawozowego – wapno palone, to substancja o silnych właściwościach pylących, żrących
i parzących; kontakt z nim skutkuje uszkodzeniem błon śluzowych,
poparzeniami oczu i skóry
•
•
•
• wszelkie prace związane z chemicznymi środkami roślin, rozpuszczalnikami organicznymi
(benzyny, rozpuszczalniki),
lepikiem i smołą – stosowanie
środków chemicznych wymaga
wiedzy na ich temat oraz stosowania środków ochrony osobistej; kontakt z tymi substancjami
jest bardzo niebezpieczny, może
powodować trwałe uszkodzenie
zdrowia; opary substancji łączą
się z powietrzem i tworzą mieszaniny łatwo palne i wybuchowe
• obsługa pieców centralnego
ogrzewania oraz obsługa parników i kotłów do gotowania
– prace te są bardzo niebezpieczne, ponieważ występuje ryzyko
wybuchu i pożaru, a co za tym
idzie – zagrożenie poparzeń rąk,
twarzy, a nawet całego ciała
• obsługa rozpłodników (buhajów, ogierów, knurów, tryków), załadunek i rozładunek
•
•
zwierząt, prace przy uboju
i rozbiorze zwierząt – dorosłe
samce rozpłodowe są bardzo
niebezpieczne; można zostać
kopniętym, uderzonym, przygniecionym lub pogryzionym;
podczas transportu zwierzęta
bardzo się stresują; przerażone
zwierzę może próbować ucieczki lub bronić się, co może być
niebezpieczne; dodatkowo, prace związane z ubojem zwierząt
są dużym obciążeniem psychicznym dla młodego człowieka
opróżnianie zbiorników z nieczystości płynnych, wywóz
gnojówki, gnojowicy i zawartości szamba – w trakcie tych
czynności może dojść do kontaktu z trującymi gazami oraz
chorobotwórczymi bakteriami
wykonywanie wykopów ziemnych, rowów oraz prace w wykopach, prace przy budowie
i rozbiórce obiektów budowlanych – zawsze trzeba brać pod
uwagę, że podczas prac budowlanych osoby je wykonujące narażone są na szereg zagrożeń – na
przykład, ściany wykopu mogą się
obsunąć i zasypać osobę w dole
prace w zamkniętych zbiornikach, pojemnikach lub silosach
zbożowych – powietrze w zamkniętych zbiornikach jest często
bardzo ubogie w tlen; osobie wykonującej taką pracę grozi śmierć
przez uduszenie; w silosach może
dojść do obsunięcia się ziarna,
zasypania i uduszenia osoby tam
przebywającej
wszelkie prace na wysokości
powyżej 1 metra na pomostach,
drabinach, drzewach, dachach
itp. – prace powyżej 1 metra
nad ziemią/podłogą wymagają
uprawnień i specjalnego zabezpieczenia; występuje tu ryzyko
upadku z wysokości, co może
prowadzić do groźnych urazów
głowy, kręgosłupa i kończyn
spawanie elektryczne lub gazowe i pomoc przy spawaniu
– wykonywanie tych prac grozi
naświetleniem szkodliwym promieniowaniem i poparzeniami;
występuje także niebezpieczeństwo porażenia prądem.
Andrzej Lis
Na podstawie materiałów PIP
25
BHP W ROLNICTWIE
Pierwsza pomoc
Jeżeli jesteś świadkiem wypadku, nie stój bezczynnie czekając na pomoc. Gdy nadejdzie, dla ofiary
może być już za późno. Działaj sam. Nie bój się, że zrobisz coś nie tak. Najgorsze co możesz zrobić,
to nie zrobić nic.
K
to człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo
ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
udziela pomocy, mogąc jej udzielić
bez narażania siebie lub innej osoby
na niebezpieczeństwo utraty życia
albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia
wolności do lat 3. Odpowiedzialność karna nie grozi natomiast za
ewentualne niezamierzone powikłania związane z prowadzoną działalnością ratowniczą.
Wielu z nas o udzielaniu pierwszej
pomocy nie ma żadnej wiedzy. Liczymy po cichu na to, że nigdy nie będziemy świadkiem nieszczęśliwego
zdarzenia. Niestety do wypadków komunikacyjnych czy tych związanych
z rolnictwem dochodzi dość często.
Tylko od razu podjęta pierwsza pomoc
daje osobie poszkodowanej szansę na
przeżycie. Wynika to z faktu, że już
po 4-5 minutach od zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych
zmian w mózgu człowieka. Niewiedza, stres, strach, powoduje, że boimy
się udzielać pierwszej pomocy, czekając aż zrobi to ktoś inny.
Zasady udzielania pierwszej pomocy zależne są od rodzaju zdarzenia oraz miejsca jego wystąpienia.
Aby nie postępować chaotycznie,
pierwszą pomoc należy prowadzić
wg następujących punktów:
1. Oceń bezpieczeństwo
Zabezpieczenie miejsca wypadku ma na celu ochronę zarówno
poszkodowanego, ratownika, jak
i osób trzecich. Procedury zabezpieczania są zależne od sytuacji.
Standardowo w wypadkach komunikacyjnych zatrzymuje się ruch na
danym odcinku drogi. W tym celu
na drodze, w odpowiednio oddalonym miejscu ustawia się trójkąt
ostrzegawczy, który w razie konieczności może być zastąpiony na
przykład samochodem z włączonymi światłami awaryjnymi.
Wypadki w gospodarstwie rolnym nie wymagają na ogół szczególnych zabezpieczeń. W przypadku
drgawek (np. epilepsji) konieczne
jest usunięcie twardych przedmiotów, aby ograniczyć urazy kończyn
i tułowia. Jeśli niemożliwe jest wystarczające opanowanie sytuacji (np.
płonący budynek) w miarę możliwości przystępuje się do ewakuacji poszkodowanych.
Zarówno bezpieczeństwo ratownika, jak i osób postronnych jest
priorytetem. Nie należy podejmować akcji ratunkowej, jeśli istnieje realne zagrożenie dla świadków
zdarzenia (np. wybuchem). Trzeba
pamiętać, że trudniej jest ratować
dwie osoby niż jedną – z jednej
ofiary i ratownika mogą nagle zrobić się dwie ofiary.
przez opadający język. Stań z boku
poszkodowanego. Odchyl jego głowę
ku tyłowi, kładąc rękę na czole poszkodowanego i unieś żuchwę dwoma palcami drugiej ręki. Sprawdź
zawartość jamy ustnej. Przeszkodą
może być proteza, wymiociny lub
pokarm, które należy usunąć.
5. Oceń oddech
W pierwszych minutach po zatrzymaniu krążenia poszkodowany
może słabo oddychać lub wykonywać głośne, pojedyncze westchnięcia. Nie należy ich mylić z prawidłowym oddechem. Na ocenę
wzrokiem, słuchem i dotykiem przeznacz nie więcej niż 10 sekund. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości
czy oddech jest prawidłowy, działaj
tak, jakby był nieprawidłowy.
2. Oceń przytomność
6. Zadzwoń po pomoc
Potrząśnij poszkodowanego za
barki. Zapytaj: „czy wszystko w porządku”. Jeżeli poszkodowany zareaguje, pozostaw go w pozycji zastanej. Dowiedz się, co się wydarzyło
oraz regularnie powtarzaj ocenę poszkodowanego.
3. Wołaj o pomoc
Wezwania pomocy należy dokonać po ustaleniu stanu poszkodowanego. Jest to szczególnie ważne,
jeżeli poszkodowany jest nieprzytomny. Powiedzmy innemu świadkowi zdarzenia, aby zadzwonił po
pogotowie, poprośmy, aby pomógł
nam w akcji ratunkowej. Pomoc
drugiej osoby jest niezastąpiona, jeśli poszkodowany nie oddycha i będzie konieczne prowadzenie masażu
serca i sztucznego oddychania.
4. Udrożnij
chowe
drogi
odde-
Ten krok wykonujemy, jeżeli
poszkodowany jest nieprzytomny.
U takiej osoby samoistnie dochodzi
do zablokowania dróg oddechowych
Jeżeli na miejscu zdarzenia jesteś sam i nikt nie wezwał jeszcze
pomocy specjalistycznej, to zadzwoń po pogotowie ratunkowe.
Przy zgłaszaniu wezwania należy
podać (istotna kolejność): miejsce
zdarzenia, rodzaj zdarzenia (wypadek drogowy, wypadek w pracy,
itp.), liczbę poszkodowanych, stan
poszkodowanych, imię i nazwisko
wzywającego pomocy, numer telefonu, z którego dzwonimy.
7. Rozpocznij reanimację
Jeżeli poszkodowany jest nieprzytomny i nie oddycha rozpocznij
masaż serca i sztuczne oddychanie.
Poszkodowany musi leżeć na plecach na twardym podłożu. Przystępując do uciskania klatki piersiowej
należy uklęknąć obok poszkodowanego i rozpiąć górną część ubrania.
Następnie powyżej łuku żebrowego
kładziemy jedną dłoń, na niej drugą oraz splatamy palce. Wykonujemy 30 uciśnięć klatki piersiowej
na głębokość 4,5-5,5 cm w tempie
100/minutę. Po serii uciśnięć należy
BHP W ROLNICTWIE
26
ponownie udrożnić drogi oddechowe przez odgięcie głowy ku tyłowi.
Dopiero po tej czynności można
wykonywać 2 wdechy ratownicze.
Aby to zrobić zaciśnij skrzydełka
nosa, używając palca wskazującego i kciuka ręki umieszczonej na
czole poszkodowanego, pozostaw
usta delikatnie otwarte, weź normalny wdech i obejmij szczelnie usta
poszkodowanego swoimi ustami,
wdmuchuj powoli powietrze do ust poszkodowanego przez około
1 sekundę (tak jak przy
normalnym oddychaniu), obserwując jednocześnie, czy klatka
piersiowa
poszkodowanego unosi się.
Utrzymując odgięcie
głowy odsuń swoje
usta od ust poszkodowanego i obserwuj
czy podczas wydechu opada jego klatka
piersiowa. Wykonaj
drugi wdech. Kontynuuj bez przerwy akcję reanimacyjną 30
uciśnięć i 2 wdechy
(3 cykle na minutę) do
momentu przyjazdu
pogotowia i przejęcia zadania lub do
momentu aż poszkodowany zacznie
prawidłowo oddychać.
Jeżeli masz pomoc drugiej osoby
powinieneś się z nią zmieniać maksymalnie co 2 minuty, aby zapobiec
zmęczeniu. Zmiany należy wykonywać możliwie najszybciej. Uciskanie
klatki piersiowej jest mniej męczące
przy pochyleniu się nad poszkodowanym, zachowując wyprostowane
łokcie. Wykorzystuje się wtedy ciężar własnego ciała. Również bardzo
ważne jest odpowiednie dobranie
siły do uciskania klatki piersiowej.
Z inną siłą będziemy uciskać mężczyznę, z inną kobietę. U dziecka
uciskanie klatki piersiowej należy
wykonywać jedną ręką, u niemowlęcia dwoma palcami.
8. Ułóż w pozycji bezpiecznej
Jeżeli poszkodowany oddycha
lub w wyniku akcji reanimacyjnej
ten oddech odzyskał, należy ułożyć
go w pozycji bezpiecznej. Istnieje
kilka wariantów pozycji bezpiecznej,
każdy z nich ma swoje zalety. Żadna
z pozycji nie jest idealna dla wszystkich poszkodowanych. Pozycja powinna być stabilna, jak najbliższa
ułożeniu na boku z odgięciem głowy
i brakiem ucisku na klatkę piersiową, by nie utrudniać oddechu.
Po zastosowaniu pozycji bezpiecznej czekamy do przyjazdu
pogotowia, ciągle kontrolując stan
poszkodowanego.
Hubert Sierant
Na podstawie: www.pierwszapomoc.net.pl
W DOMU I W OGRODZIE
Grzaniec najlepszy na mroźne dni
M
ało który napój tak doskonale spełnia się
w roli zimowego rozgrzewacza jak grzaniec.
Niegdyś napój ten serwowano głównie podczas polowań, kuligów oraz zabaw karnawałowych.
Warto przypomnieć sobie o nim, gdy za oknem zawierucha i minusowe temperatury.
Grzaniec – czyli parujący, gorący napój, którego
głównym składnikiem jest wino (niektórzy wino zastępują piwem) z dodatkiem cynamonu, imbiru, goździków i innych korzennych przypraw. Przyprawy dobiera
się według własnych smakowych preferencji. Niektórzy oprócz tradycyjnych korzeni dodają także gałkę
muszkatołową, anyż, imbir i kardamon.
Przepisy na grzańca podobno przekazywano z pokolenia na pokolenie, a rodzinnych receptur pilnie strzeżono. Tradycja spożywania gorącego wina czy piwa ma
swój początek już w średniowieczu. Napój ten uznawany był wówczas za leczniczy w mroźne dni. W Polsce
tradycja picia grzańców sięga historii Marcina z Urzędowa – lekarza, zielarza i autora „Herbarza polskiego”
z 1595 roku. Ten ówczesny medyk zalecał picie grzańca na rozgrzewkę i dla wzmocnienia organizmu. Piwo
produkowano domowymi sposobami, przyprawiając je
suszonymi owocami, miodem czy przyprawami korzennymi. Przechowywano je w zamkniętych glinianych
naczyniach. Popularnym grzańcem był również miód
pitny, którego historia liczy sobie ponad tysiąc lat.
Bardzo istotną zasadą przygotowania grzańca jest
przestrzeganie, aby nie doprowadzić napoju do wrzenia. Optymalną temperaturą jest 70-80OC. Grzaniec ma
właściwości lecznicze (stosuje się go w stanach przeziębienia) oraz rozgrzewające.
27
W DOMU I W OGRODZIE
Ten napój to zdecydowanie obowiązkowa pozycja
na mroźne wieczory.
Grzaniec ze skórką pomarańczy
¾ l czerwonego półwytrawnego wina, skórka pomarańczy, 3-4 plasterki z cytryny, ok. ½ szklanki miodu,
0,5 łyżeczki cynamonu, 3-4 goździki, 2-3 ziarenka ziela
angielskiego, imbir, 2 kieliszki wódki
Do garnka wlewamy wino i podgrzewamy, uważając przy tym, aby się nie zagotowało; dodajemy przyprawy, miód, cytrynę, wódkę i w dużej ilości skórkę z
pomarańczy; gorący grzaniec odcedzamy i podajemy
na ciepło.
Grzaniec podlaski
1l czerwonego, najlepiej półwytrawnego wina, suszone owoce (np. śliwki i jabłka), ¼ szklanki miodu,
1 laska wanilii, 2-3 goździki, 0,5 łyżeczki cynamonu, 1-2 ziarna ziela angielskiego, szczypta pieprzu,
½ szklanki rumu
Owoce skrapiamy rumem i zostawiamy na godzinę;
wlewamy część wina, dodajemy przyprawy; wszystko
podgrzewamy, ale uważamy, żeby się nie zagotowało;
doprawiamy miodem; dolewamy resztę wina, przykrywamy na 6 godzin, odcedzamy; podajemy na ciepło.
Grzaniec piwny
1/2 litra piwa, 4 żółtka, ¾ szklanki miodu gryczanego, 2-3 goździki
Żółtka dokładnie rozetrzeć z miodem i goździkami;
powstały kogel-mogel podgrzewać dodając piwo; serwować na gorąco.
Grzaniec po góralsku
3/4 litra słodkiego wina, 1/2 litra jasnego piwa,
30 ml rumu, 1/2 łyżki cukru waniliowego, 3-4 goździki
Wszystkie składniki połączyć, podgrzać, a na koniec dodać rum.
Edyta Kijak
Źródła: www.foody.pl; www.wielkiezarcie.pl, www.magazyntd.pl
Zdjęcie: www.ofemin.pl
Szczodry wieczór
J
eszcze na początku XX wieku,
5 stycznia obchodzono ostatni
ze świętych wieczorów, ostatni
dzień godów. Gody to w polskiej kulturze czas liczony od 25 grudnia do
5 stycznia. Niektórzy liczą też przedział od 26 grudnia do 6 stycznia.
Obejmuje 12 dni, które dawniej nasi
przodkowie nazywali dwunastnicą,
świętymi wieczorami, Bożymi Godami.
W czasie szczodrego wieczoru obowiązkowo należało śpiewać
kolędy i uczestniczyć w zabawach
towarzyskich. W tym dniu wszyscy
domownicy i zaproszeni goście siadali do stołu, na którym znajdowało
się ciasto, pierogi z serem, pierogi
sójki, czyli pierogi z ciasta półdrożdżowego nadziewane farszem z ka-
pusty, kaszy jaglanej parowanej oraz suszonych grzybów,
obowiązkowo
podawane
z omastą (zesmalonym
boczkiem lub słoninką).
Tradycyjne sójki pieczono
w piecu chlebowym.
W wigilię Trzech Króli na
Kurpiach, Podlasiu, Warmii
i Mazurach pieczono z ciasta figurki zwierząt – krowy,
konie, kozy, baranki, zające,
jelonki, niedźwiedzie. Figurki te nazywano byśkami. Według tradycji,
miały przynosić pomyślność w hodowli oraz zapewniać zdrowie, powodzenie i pomyślność w nowym roku.
Rozdawano je później dzieciom.
Dorośli w wigilię Trzech Króli wykonywali ciasto pod nazwą
nowe latko. Było to ciasto
w kształcie okręgu, do którego przylepiano – również
wykonane z ciasta – figurki
zwierząt oraz na środku figurkę wyobrażającą gospodarza lub gospodynię. To
ciasto miało zagwarantować
pomyślność w zagrodzie.
Dzieci otrzymywały także jabłka, aby nie cierpia-
Sprzedam kwotę mleczną; tel. 517 906 284
ły na ból gardła oraz orzechy, żeby
były jędrne i zdrowe.
Na ziemi sieradzkiej w dzień poprzedzający Trzech Króli gospodarze wygaszali ogień w paleniskach
między innymi po to, aby móc
wzniecić nowy następnego dnia,
6 stycznia. Ogień ten przynoszono
po nabożeństwie ze świątyni jako
dar będący symbolem życia. Jak
nakazywała tradycja, powinien się
palić bez gaszenia aż do wigilii św.
Jana, czyli do 23 czerwca.
Edyta Kijak
Żródła: Plucińska „Polskie świętowanie. Adwent, Gody, Zapusty”
www.lokalna.pl; www.wikipedia.pl;
W DOMU I W OGRODZIE
28
Olej rzepakowy „oliwą północy” (cz. I)
P
odstawą diety śródziemnomorskiej, która zalecana jest
między innymi w profilaktyce
kardiologicznej, jest oliwa z oliwek.
W polskich warunkach jednak oliwa
może być zastąpiona olejem rzepakowym, gdyż olej rzepakowy podwójnie ulepszony lepiej odpowiada
warunkom stawianym przez naukę
o żywieniu człowieka, a oliwa z oliwek w najlepszym przypadku może
być traktowana jako równorzędna.
Mimo zachwytów nad oliwą
z oliwek czy olejem słonecznikowym, badania wskazują, że to właśnie olej rzepakowy ma najdoskonalszy skład kwasów tłuszczowych,
między innymi dlatego, że jest tłoczony z odmian rzepaku, w którym
wyeliminowano kwas erukowy i obniżono zawartość glukozynolanów
(szkodliwe związki siarkowe).
Niezbędne nienasycone kwasy
tłuszczowe (NNKT) – omega-3
i omega-6
Kwasy te są syntetyzowane przez
rośliny i muszą być dostarczane
człowiekowi w pożywieniu. W oleju
rzepakowym są to kwasy linolowy
(omega-6) i linolenowy (omega-3,
alfa-linolenowy). Olej rzepakowy
jest bogaty pod tym względem, zawiera ich około 30%.
Z punktu widzenia żywieniowego
ważna jest nie tylko ich ilość, ale także ich proporcja. W oleju z rzepaku
podwójnie ulepszonego jest bardzo
korzystny stosunek kwasów omega-6 do omega-3 i wynosi około 2:1
i jest prawie idealny z punktu widzenia potrzeb żywieniowych. Pod tym
względem olej rzepakowy góruje nad
olejami: słonecznikowym, sojowym,
oliwkowym, krokoszowym, makowym, kukurydzianym, z nasion dyni,
z nasion winogron, sezamowym i arachidowym, które zawierają nadmiar
kwasu linolowego.
Wyższą zawartość kwasu linolenowego posiadają olej lniany i lniankowy, ale ten ostatni zawiera 4%
kwasu erukowego i 17% eikozenowego. Mówiąc o oleju lnianym należy
zwrócić szczególną uwagę na to, czy
nie jest to olej z odmian lnu niskolinolenowego. Olej taki zawiera tylko
2% kwasu linolenowego, a aż 69%
kwasu linolowego. Stosunek omega-6
do omega-3 dla tego oleju jest wysoce
niekorzystny, wynosi aż 35:1.
W naszym pożywieniu mamy na
ogół nadmiar kwasów omega-6 i dla-
tego spożywane tłuszcze muszą mieć
odpowiednio zrównoważony stosunek kwasów linolowego i linolenowego. Nadmiar kwasów omega-6
może przyczyniać się m.in. do chorób
serca. Natomiast brak w pożywieniu
niezbędnych nienasyconych kwasów
tłuszczowych wywołuje m.in. zawały, bezpłodność, choroby nerek, skóry
i wiele innych.
Kwas oleinowy – jednonienasycony
kwas tłuszczowy
Olej z rzepaku podwójnie ulepszonego zawiera aż 60% pożądanego
kwasu oleinowego, który reguluje
zawartość złego cholesterolu LDL
we krwi oraz proporcje frakcji cholesterolu HDL (dobrego) do LDL. Ponadto wysoka zawartość tego kwasu
decyduje o przydatności oleju rzepakowego jako oleju sałatkowego,
do krótkiego smażenia, do produkcji
margaryny, biopaliw (biodiesel) oraz
smarów rozkładalnych biologicznie.
Jedynie olej z oliwek zawiera około
10% więcej tego kwasu, lecz niestety
zawiera tylko nieznaczne ilości kwasu linolenowego. Tak więc porównując oba oleje, można stwierdzić,
że olej rzepakowy lepiej odpowiada
warunkom stawianym przez naukę
o żywieniu człowieka, a olej z oliwek
w najlepszym przypadku można traktować jako równorzędny.
W przyszłości olej rzepakowy
może dorównać olejowi z oliwek pod
względem zawartości kwasu oleinowego, gdyż w opracowaniach hodowlanych znajdują się już formy rzepaku
o podobnej zawartości kwasu oleinowego. Przy czym olej ten cechuje
się również jeszcze korzystniejszym
stosunkiem kwasu linolenowego do
linolowego, mianowicie jak 1:1.
Zawartość nasyconych kwasów
tłuszczowych
Olej rzepakowy zawiera najmniej spośród olejów roślinnych
niekorzystnych z punktu widzenia
żywieniowego nasyconych kwasów
tłuszczowych. W porównaniu do
oleju sojowego oraz oleju z oliwek
współczesny olej rzepakowy zawiera dwukrotnie mniej szkodliwych
nasyconych kwasów tłuszczowych.
Znaczenie substancji czynnych
zawartych w oleju rzepakowym
Po procesie rafinacji pozostają
w oleju tak zwane substancje nie-
zmydlające się. Ich zawartość wynosi tylko około 1%, jednak należy
pamiętać o ich działaniu biologicznym i ochronnym. W skład substancji niezmydlających się wchodzą
związki biologicznie czynne: sterole roślinne i ich estry, tokoferole,
karoteny, woski, związki polifenolowe. Obecność ich w oleju decyduje o tym, że można go zaliczyć do
tzw. żywności funkcjonalnej.
Sterole roślinne, nazywane też
fitosterolami, konkurując z cholesterolem mogą wspomagać działanie obniżające poziom cholesterolu
we krwi. Sumaryczna zawartość
fitosteroli w oleju rzepakowym wynosi około 12 mg/g oleju.
Występujące w oleju rzepakowym tokochromanole są reprezentowane głównie przez tokoferole.
Ich sumaryczna zawartość wynosi około 800 mg/kg i obejmuje
γ-tokoferol, α-tokoferol, δ-tokoferol
i β-tokoferol. Wszystkie tokoferole
mają zdolność wychwytywania wolnych rodników i ochrony oleju przed
utlenianiem. Ważniejszą ich rolą biologiczną jest to, że posiadają aktywność
witaminy E (głównie ß-tokoferol).
Substancją typu polifenoli występującą w nasionach rzepaku
w największej ilości jest synapina.
W czasie otrzymywania oleju przechodzi do niego część związków
polifenolowych. Ilość ta w surowym
oleju rzepakowym wynosi około 1,3
mg/g. Po rafinacji pozostaje tylko 0,8
mg/g. Związki polifenolowe posiadają zdolność wychwytywania wolnych
rodników i pod tym względem współdziałają z tokoferolami, zapobiegając
utlenianiu i psuciu się oleju.
Do lektury na temat zbawiennego oddziaływania na nasze zdrowie
oleju rzepakowego oraz o jego właściwościach użytkowych, zapraszam
w następnym numerze miesięcznika
RADA.
Henryka Telus
Źródło: „Olej rzepakowy – nowy surowiec, nowa prawda”, prof. dr hab. Jan
Krzymański, prof. dr hab. Iwona Bartkowiak-Broda, prof. dr hab. Krzysztof
Krygier, prof. dr hab. Wiktor B. Szostak,
prof. dr hab. Jerzy Tys, dr inż. Stanisław
Ptasznik, dr inż. Małgorzata Wroniak;
„Olej rzepakowy – nowa prawda o oleju
rzepakowym”, Ewa Myśliwiec (http://
www.farmer.pl)
29
W DOMU I W OGRODZIE
Czosnek na zdrowie i do smaku
Zimowy czas to okres przeziębień, dlatego warto pamiętać o czosnku, który już od kilku tysięcy lat znany jest jako środek leczniczy.
Poza tym jest znakomitą przyprawą, niezastąpioną w każdej kuchni.
C
zosnek zdobył popularność już
w starożytności. Rzymianie
wierzyli, że zwiększa sprawność bojową żołnierzy, Egipcjanie
natomiast poznali się na jego właściwościach bakteriobójczych. Hipokrates – nazywany ojcem medycyny, już
cztery wieki przed naszą erą polecał
czosnek jako lek w schorzeniach
układu pokarmowego i oddechowego. Od dawna doceniany jest przez
medycynę ludową. Jednak dopiero
niespełna 70 lat temu poznano skład
i substancje lecznicze czosnku.
W swoim składzie chemicznym
czosnek zawiera lotne związki siarkowe i bakteriobójcze, olejki eteryczne,
błonnik, cukry, organiczne związki
siarki, takie jak alliina i skordynina A
i B. Substancją działającą przeciwbakteryjnie, ale też nadającą zapach
jest allicyna. Powstaje w wyniku rozpadu enzymatycznego alliiny. Proces
ten następuje po przekrojeniu lub
zmiażdżeniu czosnku. Ponadto czosnek zawiera flawonoidy, flawony,
związki śluzowe, pewne ilości witamin i sole mineralne. Wśród składników mineralnych na uwagę zasługuje
znaczna zawartość potasu, pierwiastka mającego znaczenie dla dobrej
pracy serca. W czosnku jest go o ok.
30% więcej niż w pomidorach, które podaje się także jako dobre źródło
potasu. Ale zawartość dotyczy 100 g
produktu, więc łatwiej zjeść pomidora niż 100 g czosnku.
Czosnek jest rośliną o wszechstronnym działaniu. Wykazuje działanie
naturalnego antybiotyku niszczącego
bakterie chorobotwórcze
w układzie pokarmowym i oddechowym.
Stwierdzono, że może być skuteczny
w profilaktyce i leczeniu chorób serca. Działa też jak silny przeciwutleniacz, chroniąc organizm przed działaniem wolnych rodników, co może
przeciwdziałać arteriosklerozie, starzeniu się i nowotworom. Wspomaga
metabolizm tłuszczów. Spożywany
codzienie może korzystnie wpływać
na poziom cholesterolu, podwyższając stosunek „dobrego” cholesterolu HDL do „złego” LDL. Czosnek
wpływa na obniżenie poziom trójglicerydów, przez co ochrania tętnice
i serce. Obecność w czosnku związków siarki mobilizuje krwinki białe
do obrony organizmu przed czynnikami chorobotwórczymi. Spożywanie świeżego czosnku skutecznie
obniża ciśnienie krwi i stężenie cukru
we krwi. Ma działanie żółciotwórcze,
żółciopędne, rozkurczowe, przeciwpasożytnicze, przeciwmiażdżycowe,
regulujące trawienie. Czosnek może
być wykorzystany w leczeniu niektórych chorób żołądka oraz w stanach
upośledzonego wytwarzania żółci.
Może być wykorzystywany w walce
z pasożytami przewodu pokarmowego, a stosowany do lewatyw może
u dzieci zwalczyć owsiki.
Czosnek jest stosowany w różnych postaciach, ale najbardziej
aktywny jest świeży, rozdrobniony.
Poddany wysokiej temperaturze traci swoje właściwości bakteriobójcze,
ale nadal zachowuje właściwości
przeciwgrzybiczne i przeciwutleniające. Profilaktycznie należy codziennie spożywać jeden ząbek czosnku.
Surowego czosnku nie powinny
spożywać matki karmiące piersią,
osoby cierpiące na ostre nieżyty żołądka i jelit, a także osoby z niskim
ciśnieniem krwi i cierpiące na hipoglikemię.
U zwolenników tego specyfiku
problemem może być charakterystyczny zapach po zjedzeniu świeżego
czosnku, a przecież właśnie taki ma
najsilniejsze właściwości lecznicze.
Zaleca się żucie zielonej natki pietruszki, skórki z cytryny lub pomarańczy, kminku, listków mięty, tymianku
czy selera. Można zjeść jabłko, napić
się mleka, kefiru, jogurtu albo czerwonego wina, jeśli nie obawiamy się
podniesienia ciśnienia krwi. Gdy woń
ta wydobywa się przez skórę, pozostaje prysznic.
Czosnek jest niezbędny w kuchni.
Doskonały do drobiu, królików, tłustych mięs, wieprzowiny, baraniny,
wędlin. Niezastąpiony jest do dziczyzny. Znacznie poprawia smak wszystkich potraw. W codziennej kuchni
polecane są sosy czosnkowe, powstałe z wymieszania majonezu, jogurtu,
keczupu i zmiażdżonego czosnku –
w różnych proporcjach i w różnych
zestawieniach. Takie sosy świetnie
nadają się do surówek, sałatek, jajek,
kanapek lub zapiekanek. Pokrojony
lub zmiażdżony czosnek można roz-
smarować na kanapce, dodać do mleka, miodu albo do soku z cytryny. Popularne jest masło smakowe uzyskane
ze zmiksowania kostki masła z 4-5
ząbkami czosnku i szczyptą soli. Poniżej przedstawiam kilka propozycji:
Sałatka z czosnkiem
2 udka wędzone z kurczaka,
25 dag drobnego makaronu, 10 dag
żółtego sera, 3 łyżki majonezu, 3 ząbki czosnku, 2 łyżki posiekanej natki
pietruszki, sól, pieprz
Makaron ugotować, odsączyć
i ostudzić. Ser żółty zetrzeć na tarce
o grubych oczkach. Mięso pokroić
w kostkę. Czosnek przecisnąć przez
praskę. Wszystkie składniki połączyć z majonezem. Doprawić do
smaku solą i pieprzem.
Sałatka z czosnkiem
Po puszce ananasów i kukurydzy,
30 dag żółtego sera, 3 ząbki czosnku, 3 łyżki majonezu, sól, pieprz do
smaku
Kukurydzę i ananasy odsączyć.
Ananasy i ser pokroić w kostkę.
Składniki wymieszać, dodać zmiażdżone ząbki czosnku i majonez.
Doprawić do smaku i odstawić na
kilka minut do lodówki.
Pasta czosnkowa
25 dag sera twarogowego, 2 łyżki
kefiru lub śmietany, 3 ząbki czosnku,
łyżka ulubionych kiełków, natka pietruszki lub szczypiorek, sól, pieprz
Ząbki czosnku dokładnie rozetrzeć i połączyć z twarogiem. Masę
utrzeć, dodać kefir, kiełki, przyprawić do smaku. Posypać posiekaną
natką lub szczypiorkiem.
Irena Babczyńska
Źródło: artykuł – „Czosnek”, M. Makarewicz-Wujec i M. Kozłowska-Wojciechowska, IŻŻ; wykład – „Czy warto
jeść czosnek?”, Wanda Karwowska,
SGGW
W DOMU I W OGRODZIE
30
Ptasie stołówki
W
raz z nadejściem zimy, jak
kraj długi i szeroki rozpoczyna się akcja dokarmiania ptaków. Niewątpliwie wszyscy
kierujemy się dobrymi intencjami,
a czasami wręcz poczuciem misji
i odpowiedzialności za życie skrzydlatych mieszkańców naszych ogrodów. Tymczasem warto przyjrzeć się
całej sprawie nieco bliżej, by nie popełniać błędów, za które ptaki mogą
zapłacić zdrowiem lub życiem. Dokarmianie powinno odbywać się tylko zimą, w czasie mrozów i obfitych
opadów śniegu. Całoroczne dokarmianie jest zupełnie niewskazane,
uzależnia ptaki od ludzkiej pomocy
i przyzwyczaja je do jednego miejsca, miejsca które szybko zostanie
zauważone przez obdarzone silnym
instynktem myśliwskim koty.
Karmik należy ustawić w miejscu zacisznym i osłoniętym od wiatru. Powinien mieć daszek i osłonę
przed zachodnim oraz północnym
wiatrem. Koniecznie też wysuwaną, łatwą do umycia podłogę. Bez
takiej wysuwanej podłogi trudno
jest utrzymać czystość i ptaki zjadają zanieczyszczony odchodami
pokarm, zarażając się niebezpiecznymi dla nich bakteriami i pasożytami. Postawiony na pojedynczym
słupku, najlepiej w pobliżu jakiś
zadrzewień lub krzewów, zapewnia
większe bezpieczeństwo. Warto zainstalować w karmiku poidełko na
wodę. Zimą woda jest rarytasem.
Nie obawiajmy się, ptaki nie pozwolą jej zamarznąć. Będą się kąpać, a przede wszystkim pić. Duże
pragnienie to efekt ilości zjadane-
go pokarmu, ale też tego, że
może być niewłaściwy bo np.
solony. Ptaki nie mają woreczka żółciowego i ich możliwości wydalania soli są ograniczone. Kiedy jej stężenie
w organizmie jest zbyt wysokie i ptak nie może się napić przeżywa męki, a zaspokoić pragnienia lodem czy śniegiem nie potrafi. Ważna
jest konsekwencja w dokarmianiu.
Jeżeli zaczęliśmy na początku zimy
to skończyć możemy dopiero wczesną wiosną. Ptaki szybko zapamiętują lokalizację karmika. W trudnych
warunkach pogodowych lot do pustego może wyczerpać ostatnie rezerwy życiowe ptaka.
Czym zatem karmić? Najlepszy
jest pokarm naturalny, zbliżony do
tego co ptaki jedzą normalnie – nie
traktujmy karmika jako miejsca na
pozbycie się resztek z naszego stołu!
Większość produktów spożywanych
przez ludzi, w tym pieczywo, nie
nadaje się dla ptaków. Najlepsze dla
nich, w zależności od upodobań danego gatunku oczywiście, będą: owoce i nasiona roślin dziko rosnących,
mniej wartościowe zboża, nasiona
oleiste – konopie, rzepik, len i przede
wszystkim słonecznik – łuskany lub
w łupinach. Sikory można dożywiać
słoniną, pamiętając jednak, aby była
surowa, niesolona, bez przypraw i nie
może wisieć dłużej niż 2-3 tygodnie.
Przy temperaturach powyżej zera
trzeba ją zdejmować, gdyż wtedy
szybko jełczeje i staje się szkodliwa
dla ptasich wątrób.
NIGDY NIE WOLNO STOSOWAĆ: pokarmów solonych, sa-
mych ziemniaków, zepsutego chleba i chleba na zakwasie, suchych
owoców, potraw zepsutych i zjełczałych.
Najlepszą alternatywą dla drewnianego karmika jest naturalna
stołówka, trójgwiazdkowa z przyrodniczego punktu widzenia. Są to
nasadzenia krzewów i drzew wytwarzających jadalne owoce. Ptaki nie są
wtedy uzależnione od człowieka, znika również niebezpieczeństwo podania niewłaściwej karmy, gdyż nasiona
i owoce są naturalnym, nieprzetworzonym źródłem składników odżywczych. Warto więc znaleźć w naszych
ogrodach czy obejściach miejsce na
jarzębiny, kaliny, irgi, ogniki czy aronię. Wielkim przysmakiem są owoce
dzikiej róży, bzu czarnego. Bardzo
polecany jest rokitnik – zwany także oblepichą, ponieważ jesienią jest
wręcz oblepiony bardzo wartościowymi i dekoracyjnymi owocami.
Te drzewa i krzewy raz posadzone będą rosły przez wiele lat. Każdej
wiosny będą cieszyć oczy zielenią,
ich kwiaty zwabią owady, a jesienią
barwne owoce ozdobią ogród.
Janina Długosz
Na podstawie: czasopisma „Przyroda
Polska”, „Działkowiec”i Forum internetowego
SERWIS INFORMACYJNY
Finał II edycji Konkursu
EUROZAGRODA
P
odczas uroczystej gali w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie 8 grudnia
2010 r. nagrodzeni zostali laureaci II edycji
Konkursu EUROZAGRODA. W dwóch kategoriach pierwsze miejsce zajęli mieszkańcy województwa łódzkiego:
• w kategorii „budynki magazynowe i gospodarcze”
– zgłoszona przez Łódzki Ośrodek Doradztwa
Rolniczego zs. w Bratoszewicach przechowalnia
warzyw we wsi Dobrzelin w gminie Żychlin – nagroda „Za wybudowanie nowoczesnej przechowalni
stanowiącej bazę dla funkcjonowania Grupy Producentów Owoców i Warzyw”
właściciel: Grupa Producentów Owoców i Warzyw
„Aura” Sp. z o.o.
projektant: Małgorzata Kujawa
31
SERWIS INFORMACYJNY
• w kategorii „inne obiekty zagrodowe i obiekty
ochrony środowiska” – pawilon hali udojowej
karuzelowej we wsi Krępa w gminie Domaniewice – nagroda „Za wkomponowanie obiektu w układ
przestrzenny zagrody”
właściciel: Sylwester Imiołek
projektant: Jan Kłos
W pozostałych kategoriach zwyciężyli:
• w kategorii „budynki inwentarskie” – obora
dla 80 krów we wsi Osobne w gminie Śniadowo,
w woj. podlaskim – nagroda „Za zbudowanie nowoczesnej obory z użyciem materiałów miejscowych”
właściciel: Tomasz Bruliński
projektant: Jan Kurpiewski
• w kategorii „budynki mieszkalne” – budynek
mieszkalny we wsi Szuć w gminie Jedwabno,
w woj. warmińsko-mazurskim – nagroda „Za przebudowę i unowocześnienie tradycyjnego mazurskiego domu z zachowaniem lokalnego stylu”
właściciele: Mariola i Arkadiusz Gnozowie
projekt: własny – Romana Gnoza
Statuetki, pamiątkowe medale, dyplomy oraz czeki pieniężne zarówno właścicielom jak i projektantom
obiektów wręczyli minister rolnictwa i rozwoju wsi
dr Marek Sawicki, przewodniczący Kapituły EUROZAGRODY prof. dr hab. inż. Andrzej Myczko oraz dyrektor w firmie Viessmann Sebastian Walerysiak.
Kapituła konkursu miała w tym roku bardzo trudne zadanie, bowiem wszystkie obiekty zgłoszone do
konkursu spełniały wszelkie kryteria zawarte w regula-
minie. Uwzględniając tę sytuację, Kapituła EUROZAGRODY już w ubiegłym roku zezwoliła na powtórne
ich zgłaszanie w następnych edycjach konkursu. To
prawo obowiązuje także w przypadku III edycji EUROZAGRODY, która trwać będzie przez cały 2011 rok.
Wszystkie obiekty nagradzane w konkursie są
oznaczane tablicami informacyjnymi z logo EUROZAGRODY i napisem „Laureat Konkursu”. Większość nominowanych obiektów wybudowanych zostało z udziałem środków finansowych pochodzących
z PROW 2007-2013 lub kredytów preferencyjnych
z dopłatami ARiMR.
Przypomnijmy – cytując Jacka Fąfarę, redaktora
naczelnego portalu BudoRol.pl, który jest organizatorem EUROZAGRODY – że celem konkursu jest upowszechnianie tzw. dobrych praktyk w budownictwie
wiejskim, a efektem tworzenie mapy wzorcowych
obiektów zagrodowych, które – rozsiane po całej Polsce – stanowią inspirację i wzorce do naśladowania
dla rolników podejmujących inwestycje budowlane.
Laureaci konkursu zapewniali, że każdemu, kto ich odwiedzi, chętnie pokażą nagrodzone obiekty i podzielą
się z nim swoimi doświadczeniami z okresu budowy
i eksploatacji.
Wszystkim nominowanym i nagrodzonym
rolnikom i projektantom
serdecznie gratulujemy
Grażyna Bożyk
WIERSZEM PISANE
Słuchajcie proszę, jeśli wiedzieć chcecie
Co zawdzięczamy wiejskiej kobiecie
Kobieta na wsi ciężko pracuje
Bo dla nas wszystkich żywność produkuje
I czuje się bardzo szczęśliwa
Kiedy Rodzinie dostatku przybywa
Ona drób karmi i świnie hoduje
Masło, śmietanę, sery produkuje
Mleko, jajka, jagody i dynie
Sprzedają w mieście wiejskie gospodynie
Warzywa, które chętnie jadamy
Wiejskiej kobiecie też zawdzięczamy
Kobieta na wsi choć ciężko pracuje
Chętnie się w różne sprawy angażuje
Od prac społecznych się nie uchyla
Tańcem i śpiewem życie umila
Dom i Rodzina – jej główne zadanie
Do robót ręcznych ma zamiłowanie
Bardzo się cieszę, serdecznie dziękuję
Że wiejskie kobiety też się honoruje.
Halina Woźniak
(Mieleszyn, powiat wieruszowski)
Autorka była uczestniczką etapu finałowego Olimpiady z Zakresu Wiedzy nt. Tradycji, Kultury i Folkloru
Województwa Łódzkiego oraz Dobrych Praktyk Rolniczych. Wiersz swój odczytała podczas uroczystego
wręczenia nagród laureatom olimpiady.
32
SERWIS INFORMACYJNY
WIEŚCI Z WIEJSKIEJ
Działalność marginalna,
lokalna i ograniczona
R
ozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi określające szczegółowe warunki
pozwalające uznać działalność za
marginalną, lokalną i ograniczoną,
w tym zakres i obszar produkcji,
a także wielkość dostaw produktów
pochodzenia zwierzęcego do zakładów prowadzących handel detaliczny
z przeznaczeniem dla konsumenta
końcowego weszło w życie 26 września 2010 r.
Zgodnie z nim, działalność można uznać za marginalną, lokalną
i ograniczoną, jeżeli zakład prowadzi sprzedaż określonych produktów
pochodzenia zwierzęcego konsumentowi końcowemu oraz dostawy
tych produktów do innych zakładów
prowadzących handel detaliczny
z przeznaczeniem dla konsumenta
końcowego. Prowadzenie dostaw
w przypadku tego rodzaju działalności ma charakter obligatoryjny.
Za dostawy zgodnie z ww. przepisami prawa należy uznać dostawy realizowane do sklepów detalicznych (odrębnych zakładów
prowadzących handel detaliczny
z przeznaczeniem dla konsumenta
końcowego), zarówno należących,
jak i nienależących organizacyjnie
do danego podmiotu działającego
na rynku spożywczym.
Zgodnie z omawianym rozporządzeniem, w ramach działalności
marginalnej, lokalnej i ograniczonej
można prowadzić:
• rozbiór świeżego mięsa wołowego, wieprzowego, baraniego,
koziego, końskiego (max tona
tygodniowo)
• rozbiór świeżego mięsa drobiowego lub zajęczaków (max 100
kg tygodniowo)
• rozbiór świeżego mięsa zwierząt
łownych, odstrzelonych zgodnie
z przepisami prawa łowieckiego
(max 500 kg miesięcznie)
• rozbiór świeżego mięsa zwierząt dzikich utrzymywanych
w warunkach fermowych (max
500 kg miesięcznie) (w powyższych przypadkach dotyczy to
również produkcji surowych
wyrobów mięsnych oraz mięsa
mielonego)
• produkcję produktów mięsnych,
w tym gotowych posiłków (potraw) wyprodukowanych z mięsa (max 1,5 tony tygodniowo)
• produkcję obrobionych lub przetworzonych produktów rybołówstwa (max 150 kg tygodniowo)
• produkcję produktów mlecznych wyprodukowanych z mleka
pozyskanego w gospodarstwie
produkcji mleka lub w gospodarstwie rolnym, w którym jest prowadzona działalność w zakresie
produkcji mleka surowego lub
surowej śmietany, przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej
(max 300 kg tygodniowo).
Jeżeli zakład prowadzi więcej
niż jeden z możliwych rodzajów
działalności, suma wielkości dostaw
wszystkich rodzajów produktów
nie może przekroczyć najwyższego
limitu przewidzianego dla jednego
z rodzajów produktów produkowanych w tym zakładzie.
Miejsca sprzedaży ww. produktów pochodzenia zwierzęcego
oraz zakłady prowadzące handel
detaliczny, do których następuje dostawa, muszą znajdować się
na obszarze jednego województwa lub na obszarze sąsiadujących
z tym województwem powiatów,
w odniesieniu do zakładu, w którym prowadzona jest produkcja
ww. produktów.
Świeże mięso, w tym tusze, półtusze, ćwierćtusze czy elementy
mięsne przeznaczone do obróbki
lub przetwarzania w ramach tego
rodzaju działalności nie mogą po-
chodzić z produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny.
W zakładzie prowadzącym tego
rodzaju działalność, w odniesieniu do
pomieszczeń i produktów powinny
być spełnione określone wymagania
higieniczne. Produkcja produktów
pochodzenia zwierzęcego i ich sprzedaż na terenie gospodarstwa może
odbywać się w specjalnym budynku
albo w dostosowanym pomieszczeniu mieszkalnym używanym tylko
do tego celu. Produkty wytwarzane
w ramach tego rodzaju działalności
powinny spełniać również wymagania dotyczące kryteriów mikrobiologicznych oraz odpowiedniej temperatury przechowywania.
Podmioty zamierzające prowadzić działalność marginalną, lokalną
i ograniczoną powinny zgłosić się do
w właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii. Działalność marginalną, lokalną i ograniczoną można rozpocząć po uzyskaniu
decyzji administracyjnej o wpisie do
rejestru zakładów wydanej przez właściwego terytorialnie powiatowego
lekarza weterynarii.
Artur Dunin
poseł na Sejm RP
W oparciu o dane Departamentu
Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii MRiRW
Kupię knury i maciory; dobra cena; płatność w gotówce; tel. 507 592 454
33
SERWIS INFORMACYJNY
„Śpiewać każdy może…”
W
ostatnich latach mieszkańcy
wsi organizują się w różne
formy grupowego działania. Wszystko zależy od inicjatywy, warunków, istniejących tradycji
w danej dziedzinie, jak również od zapotrzebowania. Większość kobiecych
organizacji, jakie zachowały się na
polskiej wsi, prowadziła dotychczas
typową działalność, organizowała
różne imprezy, np. wesela, uroczystości związane z tradycją świąteczną,
spotkania integracyjne.
We wsi Kielin kobiety postanowiły dokonać zmian i powołały
w 2008 r. na bazie dotychczasowego KGW – Stowarzyszenie Ko-
biet Kielina. Jednakże dopiero rok
2010 był dla nich przełomowy.
Kilkanaście kobiet ze Stowarzyszenia postanowiło założyć zespół
ludowy. Okazja do pierwszego
występu szybko się nadarzyła, bo
zostały zaproszone w lipcu 2010 r.
na festyn w Lgocie Wielkiej „Lato
z powiatem radomszczańskim”,
w którym chciały wziąć udział.
W błyskawicznym tempie same
uszyły stroje, wystąpiły i wyśpiewały na festynie I miejsce w organizowanym tam konkursie. To był
udany debiut.
Wkrótce
potem
wystąpiły
w Domu Pomocy Społecznej w Radomsku, gdzie
wykonały znane, lubiane i łatwo wpadające
w ucho ludowe
piosenki,
które spodobały się
pensjonariuszom.
Takie spotkania to
doskonały sposób
na podtrzymanie
ludowych tradycji i jednocześnie
wspaniała muzykoterapia dla podopiecznych. Idea
godna kontynuacji
i naśladowania.
Kolejną imprezą, którą uświetniły swoim występem było Święto Ziemniaka w Dmeninie. Jest to
impreza cykliczna organizowana w
październiku w gminie Kodrąb. Tutaj znów popłynęły ludowe melodie, takie jak: „Kukułeczka kuka”,
„W zielonym gaju”.
Repertuar zespołu ma charakter
ludowy, ale na specjalne okazje panie śpiewają także piosenki znanych
i lubianych piosenkarzy. Autorem
tekstów jest Longina Bartnik – szefowa zespołu.
Zespół ma ambitne plany na
przyszłość i ogromny zapał do pracy, twierdzi przewodnicząca Stowarzyszenia – Aniela Biernacka. Chce
ona poszerzyć repertuar i śpiewać
z zespołem wszędzie tam, gdzie ludzie zechcą słuchać. W sferze marzeń pozostaje zdobycie tradycyjnych
strojów ludowych. Ich posiadanie
uatrakcyjniłoby występy i pozwoliło na podejmowanie wielu działań
kultywujących tradycje i obyczaje.
Przy takim zapale oraz rosnących
ciągle umiejętnościach i poziomie
artystycznym należy się spodziewać,
że wkrótce zespół ludowy z Kielina
zobaczymy na wielu ważnych imprezach w regionie.
Życzymy powodzenia i zrealizowania zamierzeń.
Jolanta Banaś
Fot.: Aniela Biernacka
ZESPÓŁ SZKÓŁ NR 1
plac Staszica 14, 95-011 Bratoszewice
tel. (42) 719-89-83, fax (42) 719-66-77, [email protected]
W zdrowym ciele zdrowy duch…
W roku szkolnym 2010/2011 Zespół Szkół nr 1 w Bratoszewicach przystąpił do projektu Szkoła Promująca
Zdrowie. Edukacja zdrowotna, stanowiąca ważny element
programu nauczania i wychowania, ma na celu kształtowanie przede wszystkim poczucia odpowiedzialności za
zdrowie. Zachęcając do propagowania zdrowego stylu
życia, szkoła umożliwia uczniom rozwój ich potencjału
fizycznego, psychicznego i społecznego, a w konsekwencji wzmocnienie w nich poczucia własnej wartości.
W ramach programu odbywają się szkolne konkursy
promujące ideę zdrowego odżywiania. Do najciekawszych należą: „Czy wiesz, co jesz?”, „Puchar zdrowego smaku”, „Najsmaczniejsze II śniadanie do szkoły”
i „Góra zdrowia”. Wśród działań, mających na celu
zmianę nawyków żywieniowych prowadzona jest akcja
„Zdrowe kanapki”; w okresie zimowym w szkole roz-
dawane są ciepłe napoje (kakao, kawa zbożowa), zaś
w okresie wiosennym – owoce i warzywa.
Propagując wśród młodzieży aktywne formy spędzania wolnego czasu szkoła oferuje bogatą gamę zajęć
pozalekcyjnych, np. sekcję podnoszenia ciężarów, sekcję taneczną dla dziewcząt, rozgrywki w piłce siatkowej, koszykówce i piłce nożnej; uczniowie mogą także
uczęszczać na kółko dietetyczne i dodatkowe zajęcia
gastronomiczne. Wychowawcy klas organizują wycieczki rowerowe, wyjazdy na lodowisko, basen, gry
i zabawy terenowe.
Społeczność szkolna Zespołu Szkół nr 1 w Bratoszewicach życzy Państwu w Nowym Roku dużo zdrowia, energii i nieustającej radości dnia codziennego.
Anna Pieczykolan
36

Podobne dokumenty