Pobierz nasz Przewodnik z Poradami Tutaj

Transkrypt

Pobierz nasz Przewodnik z Poradami Tutaj
Social Services
– czy jest się czego bać?
Kilka tygodni temu Polakami na Wyspach wstrząsnęła
wiadomość o odebraniu przez Social Services dwójki
dzieci polskiej rodzinie. Kiedy brytyjska opieka społeczna
interweniuje? Gdzie rodzice mogą szukać pomocy? I jakie
mają prawa?
|
6 temat tygodnia >>S. Grodek, J. Szmatuła
imo że Polacy stanowią
ogromną grupę nie tylko w Londynie, ale i w
innych większych miastach na Wyspach, wciąż jeszcze nie
wiedzą, gdzie udać się po ewentualną
pomoc. Problemów jest mnóstwo – od
współuzależnienia, depresji, alkoholu,
narkotyków po przemoc domową czy
bezdomność. Jeśli Social Services dostają informację o tym, że rodzice czy
opiekunowie dziecka nie wywiązują się
ze swoich obowiązków i są podejrzenia,
że w domu może dochodzić do bicia czy
maltretowania, ich obowiązkiem jest
interweniować.
M
Prawo do tłumacza
– Bardzo ważne jest to, żeby Polacy
nie tylko wiedzieli gdzie jest pomoc, ale
i jakie mają prawa i obowiązki. To brak
informacji i przekłamania, jakie można
znaleźć m.in. na forach internetowych,
generuje najwięcej problemów – mówi
Anna Janczuk, Polish Community Consultant and Support Worker, która ma
też doświadczenie w pracy z osobami
uzależnionymi.
Janczuk udziela wsparcia oraz informacji na temat pomocy dostępnej dla
Polaków w brytyjskich i polskich organizacjach. Jest też pierwszą linią kontaktu,
do której można się zgłosić w przypad-
ku wspomnianych wyżej problemów.
Jej zadaniem jest nie tyle prowadzenie
terapii dla Polaków i udzielanie porad,
ale przekierowanie do organów, które
mogą udzielić wsparcia – najczęściej
bezpłatnie, a co najważniejsze – etycznie, zgodnie z procedurami i prawem
brytyjskim. Działa głównie na Ealingu
– przy współpracy z councilem i Social
Services. Telefon do niej może wiele pomóc, bo nawet osoby, które mieszkają tu
kilka lat nie zawsze wiedzą, gdzie szukać
wsparcia, zwłaszcza że też sam system
jest dość skomplikowany.
Jednym z ważniejszych praw, z których trzeba sobie zdawać sprawę jest
prawo do tłumacza, które jednak nie
obowiązuje wszędzie. – Można tu skorzystać ze wsparcia m.in. organizacji
Legal Aid Agency współpracującej z wieloma kancelariami prawniczymi. Dzięki
niej Polacy, którzy nie mają wysokich
dochodów mają prawo do bezpłatnych
porad, pokrywane są także koszty obsługi prawnika. Pomoc uzależniona jest
m.in. od dochodów, ale zawsze warto
sprawdzić czy nam przysługuje. Wiem,
że z tego rozwiązania korzysta wielu Polaków – mówi Janczuk.
O rodzinach zastępczych
u
29 kwietnia 2016
J edną z kwestii ściśle powiązanych z działalnością
opieki społecznej jest funkcjonowanie polskich rodzin
zastępczych (ang. Polish
Foster Families) – tych, mimo
wielu kampanii prowadzonych przez council, także na
Ealingu – ciągle brakuje. Jeśli
dziecko zostanie odebrane
rodzicom najpierw szuka się
dla niego właśnie polskiej rodziny – by być w środowisku i
kulturze, którą zna najlepiej.
| temat tygodnia
Nieznajomość prawa
Polskie przypadki
Sytuacja z szukaniem wsparcia przez
polskie rodziny jest o tyle trudna, że często przeszkodą staje się nieznajomość
języka angielskiego, a także brytyjskiego prawa, w tym jej części dotyczącej
opieki nad dzieckiem i tego, jaka jest rola
państwa w tym zakresie.
– Wszędzie zdarzają się niekompetentni pracownicy, nie ma znaczenia
czy jesteśmy w Anglii czy w Polsce, ale
złe postrzeganie Social Services przez
naszych rodaków to dość złożona kwestia, bo narosło wokół niej sporo stereotypów. Tych szkodliwych nie brakuje też
na temat Polaków – stwierdza. – Priorytetem dla opieki społecznej jest zawsze
dobro dziecka, a dla tego najważniejsze
jest to, żeby zostać z rodzicami. Dlatego
pracownicy zawsze dążą do tego, by im
pomóc. To wcale nie oznacza jednak,
że gdy tylko okaże się, że jeśli rodzic
jest uzależniony, to jest w przegranej
sytuacji.
Wbrew temu, co można przeczytać w
u
Szukanie pomocy przez chorego rodzica oznacza jego
troskę o dobro dziecka.
Anna Janczuk, Polish Community Consultant
wielu artykułach na ten temat, nie wystarczy jeden siniak, by odebrać dziecko
– przepisy rozróżniają te, które mogły
powstać w wyniku zabawy czy przewrócenia się od tych, które prawdopodobnie powstały na skutek uderzenia.
Bez paniki
Zdaniem wielu specjalistów najgorsze co można zrobić, jeśli jesteśmy ofiarą przemocy domowej czy partnerem
osoby uzależnionej lub sami jesteśmy
uzależnieni, jest – jak potocznie się
mówi – zamiatanie problemu pod dywan. W tym przypadku szukanie pomocy na własną rękę pokazuje, że chcemy
walczyć z problemem, a więc szansa na
poprawę sytuacji jest większa niż nam
się wydaje. Social Services powinno to
docenić.
– Komentarze w sieci czy w prasie opisujące Social Services jako urzędników,
których jedynym celem jest odbieranie
Polakom dzieci mają bardzo negatywne konsekwencje. Najbardziej tragiczną
z nich jest to, że już poszkodowane i
cierpiące osoby boją się zwrócić po pomoc, która jest im niezbędna. To może
prowadzić do tego, że sytuacja w domu
ulegnie pogorszeniu, a wtedy na pomoc
może być za późno – apeluje Janczuk i
opowiada też o telefonie matki, która –
choć jest uzależniona od narkotyków –
nie chce żadnego wsparcia od państwa.
– Kobieta zmaga się z uzależnieniem od
narkotyków i jest gotowa zwrócić się po
pomoc, ale boi zgłosić się do lokalnej
przychodni uzależnień, obawiając się,
że automatycznie zostanie jej odebrane dziecko. Jest przerażona. Jednak aktywne szukanie pomocy przez chorego
rodzica oznacza dla Social Services jego
troskę o dobro dziecka, a nie odwrotnie.
W takiej sytuacji tym bardziej będą
pomagać, aby dziecko pozostało
ze swoją rodziną, bo do tego
jest niezbędna współpraca i
zaangażowanie rodziców
– opowiada.
Jak skończy się ta i inne,
podobne historie Polaków, którzy boją się zgłosić po pomoc? Tego nikt
nie może przewidzieć.
czytaj także str. 8 i 9
ostatnich tygodniach możW
na było usłyszeć o dwóch podobnych sprawach – Katarzyny Ż. i państwa Malinowskich,
którym odebrano dzieci. W
obu sprawach są niejasności,
nie wiadomo też, jaki będą
one miały finał.
7
|
8 temat tygodnia może prowadzić do odebrania rodzicom władzy rodzicielskiej.
Co do zasady sytuacje, które wskazują na fakt nie
wywiązywania się ze
wspomnianego wyżej
obowiązku są podobne w Polsce i w Anglii.
Przemoc domowa i
zaniedbywanie dziecka w związku z nadużywaniem alkoholu
to zdaje się najbardziej
powszechne okoliczności
prowadzące do zainteresowania się organów publicznych konkretną rodziną.
Mieszko Turzyński
kancelaria Osbornes
Solicitors LPP
Dlaczego najczęściej dochodzi do
odebrania dzieci polskim rodzicom?
– Na Wyspach mieszka bardzo wielu polskich rodziców i zdecydowana
większość nie ma żadnych problemów
ze sprawowaniem władzy rodzicielskiej. Zarówno w Polsce, jak i w Anglii
podstawowym obowiązkiem rodzica
jest dbanie o bezpieczeństwo i rozwój
(w tym emocjonalny) swojego dziecka.
Najogólniej rzecz biorąc, niewywiązywanie się z tego
obowiązku
Jakie są różnice w działaniu polskich
i brytyjskich służb w takiej sytuacji?
– W moim odczuciu różnice między
Anglią i Polską sprowadzają się do tego,
że w Anglii organy publiczne działają
dużo sprawniej niż w Polsce. Tu na samorządach terytorialnych ciąży prawny
obowiązek zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa. Gdyby coś stało się dziecku, co do którego służby socjalne miały
informacje o nieprawidłowościach w
sprawowaniu władzy rodzicielskiej, pracownicy
służb socjalnych
ponieśliby odpowiedzialność dyscyplinarną, a w skrajnych przypadkach
nawet prawną. Służby socjalne traktują
więc nieprawidłowości w opiece nad
dziećmi bardzo poważnie. W Anglii
szkoły, policja i służby socjalne ściśle
współpracują ze sobą w kwestii zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa
i informacje o nieprawidłowościach
szybko dochodzą do osób, które mogą
zainicjować postępowanie o odebranie
władzy rodzicielskiej.
Jakie są najczęstsze błędy polskich
rodzin w zetknięciu ze służbami?
– Aby uniknąć odebrania im władzy
rodzicielskiej rodzice powinni współpracować ze służbami socjalnym już od
momentu, kiedy pracownicy socjalni po
raz pierwszy zgłaszają swoje zastrzeżenia. Podstawowym problemem jest to,
że rodzice często ignorują zastrzeżenia
służb socjalnych albo nie potrafią zmienić swojego zachowania aż do czasu,
kiedy jest już za późno. Często rodzina
jest pod nadzorem służb socjalnych
przez okres wielu miesięcy. W tym czasie pracownicy socjalni pomagają rozwiązać problem, na przykład organizując rodzicowi terapie uzależnień.
Jeżeli jednak nie ma postępu i rodzic kontynuuje
swoje niewłaściwe
zachowanie, władze
samorządowe (na
wniosek służb
socjalnych) składają wniosek
do sądu o odebranie władzy
rodzicielskiej.
Jaki jest następny krok?
– Na tym
etapie rodzice
są oficjalnie
poinformowani
przez władze samorządowe lub
służby socjalne o
ich zamiarze zwrócenia się do sądu.
Rodzicom przysługuje wówczas prawo do darmowej
pomocy prawnej, a
w czasie postępowa-
nia sądowego do darmowej reprezentacji. Postępowanie o odebranie władzy
rodzicielskiej powinno się zakończyć w
ciągu 26 tygodni i z reguły składa się
na nie kilka rozpraw. W szczególnie
uzasadnionych przypadkach sąd może
już na pierwszej rozprawie odebrać
dziecko rodzicom i umieścić je w rodzinie zastępczej do czasu zakończenia
postępowania. W czasie postępowania
sądowego może też dojść do podpisania porozumienia między rodzicami
a władzami samorządowymi. W takim
porozumieniu rodzice zobowiązują się
do wprowadzenia określonych zmian.
Przykładowo rodzic dopuszczający się
przemocy wobec dziecka zobowiązuje
się wyprowadzić z domu rodzinnego.
Konsekwencją nie przestrzegania porozumienia może być decyzja sądu o odebraniu rodzicom władzy rodzicielskiej.
Czasami porozumienie zostaje zawarte
na etapie ingerencji służb socjalnych i
wówczas nie dochodzi do postępowania sądowego. Jednakże w razie złamania warunków porozumienia władze
samorządowe mogą skierować sprawę
do sądu.
Dla wielu rodziców odebranie dziecka to „koniec świata”. Co jeszcze
mogą zrobić w takiej sytuacji?
– Mimo pozbawienia władzy rodzicielskiej w konsekwencji postępowania
sądowego, w większości przypadków
rodzice zachowują pewne prawa w
stosunku do dziecka, takie jak prawo do
kontaktu. W niektórych przypadkach
spotkania rodzica z dzieckiem mogą
się odbywać tylko pod nadzorem pracownika socjalnego w specjalnych
ośrodkach przeznaczonych do takich
spotkań. Odebranie władzy rodzicielskiej w większości przypadków nie jest
ostateczne; wyjątek stanowi sytuacja, w
której dziecko zostanie adoptowane. Jeżeli rodzice rozwiążą problemy będące
przyczyną odebrania im dziecka, mogą
złożyć do sądu wniosek o przywrócenie
im władzy rodzicielskiej. Jednakże należy liczyć się z tym, że do tego czasu
dziecko może nawiązać więź z nowymi opiekunami. Jako że dobro dziecka
jest podstawową wartością chronioną
przez prawo, sąd orzekając w sprawie
przywrócenia władzy rodzicielskiej
będzie musiał wziąć pod uwagę więź
dziecka z jego nowymi opiekunami.
Dobro dziecka jest podstawową wartością chronioną
przez prawo.
Mieszko Turzyński, Osbornes Solicitors
29 kwietnia 2016
| temat tygodnia
9
reklama
Agata Osińska
kancelaria Simpson Millar
Rodzice, którym odebrano prawa
rodzicielskie w Szwecji, Niemczech
czy Wielkiej Brytanii, często powołują się na różnice kulturowe. Ich
zdaniem to, czego nie wolno robić
za granicą, w Polsce jest normą.
– Nie uważam, że istnieją wielkie
różnice kulturowe pomiędzy Polską a
Wielką Brytanią co do wychowywania
dzieci. Jednak mogę potwierdzić, że w
Wielkiej Brytanii zasady i wytyczne co
do działań opieki społecznej jako instytucji rządowej są jasne. Dzięki temu
mogą oni reagować jeżeli uważają,
że dziecku dzieje się krzywda, bądź
może dziać się krzywda pod opieką
rodziców.
Co uważa się za krzywdę?
– Krzywda jest podzielona na kilka
kategorii: przemoc fizyczna, przemoc
seksualna, zaniedbanie wychowawcze bądź przemoc psychiczna. Tego
typu zagrożenia są w Wielkiej Brytanii
traktowane bardzo poważnie i opieka
społeczna może zaangażować się w
sprawę na każdym etapie, jeżeli widzą
zagrożenie dla dziecka.
Wydaje się, że imigranci często
nieufnie podchodzą do brytyjskiej
opieki społecznej. Nie lubimy, gdy
ktoś nam rozkazuje, szczególnie
jeśli dotyczy to naszej własnej
rodziny.
– Polacy często mają problemy z
zaakceptowaniem udziału opieki społecznej i tego, że kiedy zaczyna być ona
zaangażowana, może mieć wytyczne,
zaostrzenia bądź wymagania wobec
rodziców. Czasem może spotkać się
to z oporem, co nigdy nie jest w najlepszym interesie dzieci. Istotne jest,
aby ludzie przybywający do Wielkiej
Brytanii wiedzieli, że opieka społeczna nie jest instytucją, której celem jest
odbieranie dzieci. Wręcz przeciwnie, opieka społeczna chce,
aby dzieci były wychowywane przez rodziców.
Może ona zaoferować
pomoc, aby upewnić
się, że rodzice mogą
zapewnić dzieciom
odpowiednią opiekę. Główną wytyczną
jest bezpieczeństwo
dziecka i dlatego opieka społeczna może, i w
większości wypadków
będzie, wymagać konkretnego zachowania i działania ze
strony rodziców, aby udowodnić,
że traktują oni dziecko jako priorytet.
Co mają zrobić rodzice, wobec których zaczęło się postępowanie o
odebranie im dzieci?
– W momencie, kiedy opieka społeczna zaczyna być zaangażowana
w sprawę, moją najlepszą poradą dla
rodziców byłoby zasięgnięcie porady
prawnej. Dodatkowo, sugerowałabym
słuchać opieki społecznej, wziąć pod
uwagę ich komentarze i próbować
współpracować z nimi, gdyż sprzeciwianie się wszystkiemu może tylko
pogorszyć sprawę. Może być to bardzo
trudne dla rodzica, zwłaszcza jeżeli nie
zgadza się on z oskarżeniami opieki
społecznej, jednak musi wtedy skupić
się na tym co jest najlepsze dla dziecka
i zasięgnąć odpowiedniej porady.
Jakie prawa mają rodzice w takim
postępowaniu?
– Kiedy rodzic otrzymuje list od
opieki społecznej informujący, że mają
oni zamiar rozpocząć postępowanie
sądowe – ten list zazwyczaj jest zatytułowany Letter Before Proceedings – i
zapraszający ich na spotkanie, rodzic
ma prawo do tego, żeby na spotkaniu towarzyszył mu adwokat i ma on
również prawo do darmowej porady
prawnej (Legal Aid), więc istotne jest,
żeby zareagować jak tylko list zostanie otrzymany. Nie należy ignorować
żadnej korespondencji od opieki
społecznej.
Gdzie jeszcze można szukać pomocy w takiej sytuacji?
– Polacy mogą skontaktować się z
Ambasadą Polską w Londynie, na stronie której dostępna jest lista polskich
prawników, którzy są wykwalifikowani
i zajmują się sprawami dziecięcymi w
Wielkiej Brytanii. Nadmienię również,
że nawet jeśli rodzic nie może znaleźć
adwokata mówiącego po polsku, angielski adwokat może również pomóc
przy asyście tłumacza, jeżeli jest to
konieczne.