protokół nr xiii/07 z xiii sesji rady miasta lubartów w dniu 28
Transkrypt
protokół nr xiii/07 z xiii sesji rady miasta lubartów w dniu 28
PROTOKÓŁ NR XIII/07 Z XIII SESJI RADY MIASTA LUBARTÓW W DNIU 28 WRZEŚNIA 2007 ROKU W SALI OBRAD URZĘDU MIASTA UL. JANA PAWŁA II 12. O godz. 16.20 Przewodniczący JACEK ZALEWSKI otworzył obrady XIII sesji Rady Miasta Lubartów. Powitał zebranych, zaproszonych gości uczestniczących w sesji, mieszkańców miasta przybyłych na obrady, Burmistrza, pracowników Urzędu Miasta oraz radnych Rady Miasta Lubartów i życzył spokojnych i konstruktywnych obrad. Na podstawie listy obecności radnych, stwierdził prawomocność obrad sesji. Lista obecności radnych i zaproszonych gości w załączeniu. Liczba radnych Obecnych % obecności - 21 21 100 Ad.2. Przewodniczący Rady odczytał porządek obrad przesłany radnym wraz z zawiadomieniem na sesję oraz poprosił o zgłaszanie propozycji ewentualnych zmian. Radni nie zgłosili zmian do porządku obrad, w związku z tym Przewodniczący stwierdził, że Rada Miasta Lubartów na XIII sesji będzie obradowała według następującego porządku obrad: 1. 2. 3. 4. 5. Otwarcie sesji. Przedstawienie porządku obrad. Sprawozdanie z pracy Burmistrza Miasta. Interpelacje i zapytania radnych. INFORMACJA Z WYKONANIA BUDŻETU MIASTA LUBARTÓW ZA I PÓŁROCZE 2007 ROKU 6. ROZPATRZENIE PROJEKTÓW I PODJĘCIE UCHWAŁ W SPRAWACH: a) wyboru ławników do Sądu Rejonowego w Lubartowie na kadencję 2008-2011, b) przystąpienia do aktualizacji „LOKALNEGO PROGRAMU REWITALIZACJI LUBARTOWA”, c) przystąpienia do aktualizacji STRATEGII ROZWOJU MIASTA LUBARTOWA W LATACH 1999-2015”, d) herbu miasta Lubartów, e) zmiany uchwały Nr XIX/178/04 Rady Miasta Lubartów z dnia 25 czerwca 2004 roku dotyczącej zasad sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób miasta Lubartów, f) zmiany uchwały Nr XXXVI/275/06 Rady Miasta Lubartów z dnia 16 lutego 2006 roku w sprawie udzielenia użytkownikom wieczystym bonifikat od opłat za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, g) zmian w budżecie na 2007 rok, h) odwołania Skarbnika Miasta - Głównego Księgowego Budżetu Miasta. 7. Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta, tj.: 2 a) Nr X/07 z X sesji w dniu 6 lipca 2007 roku, b) Nr XI/07 z XI sesji w dniu 2 sierpnia 2007 roku, c) Nr XII/07 z XII nadzwyczajnej sesji w dniu 12 września 2007 roku. 8. Wolne wnioski. 9. Zamknięcie obrad. Ad.3. Sprawozdanie z pracy Burmistrza Miasta. Na wstępie tego punktu porządku obrad Burmistrz odczytał radnym kartkę pocztową zawierającą pozdrowienia od uczestników Rowerowej Pielgrzymki do Rzymu do grobu Ojca Świętego Jana Pawła II, którzy pokonali trasę długości ponad 2 tys. km. Burmistrz poinformował, że w pielgrzymce tej uczestniczyło 9 Lubartowian, wśród tych osób był radny obecnej kadencji Andrzej Zdunek, byli radni poprzednich kadencji: Pan Tadeusz Matwiejczyk, Pani Urszula Tomala-Jaworska. Burmistrz stwierdził, iż zamierza spotkać się z uczestnikami tej pielgrzymki i podziękować za to, że dokonali tak wielkiego wyczynu. Burmistrz Miasta JERZY ZWOLIŃSKI – przedstawił: - sprawozdanie z realizacji uchwały Nr XXXIII/253/05 Rady Miasta Lubartów z dnia 8 listopada 2005 r. w sprawie zasad nabywania, zbywania, zamiany i dzierżawy oraz obciążania nieruchomości stanowiących własność Gminy Miasto Lubartów za okres od dnia 6 lipca do dnia 28 września 2007 r. - informację dotyczącą podjętych zarządzeń w okresie od dnia 2 sierpnia do dnia 21 września 2007 r. W/w sprawozdania i informacja stanowią załącznik do protokołu. Ad.4. Interpelacje i zapytania radnych Przewodniczący poinformował, że zgodnie z obowiązującym od 3 sierpnia br. Statutem Miasta Lubartów interpelacje składa się w formie pisemnej Przewodniczącemu Rady, w terminie najpóźniej 6 dni przed planowaną sesją Rady. Przewodniczący poprosił Burmistrza o udzielenie odpowiedzi na interpelację Klubu Radnych PiS, która wpłynęła do Biura Rady w dniu 10 września 2007 roku dotyczącą promocji miasta Lubartów. Burmistrz JERZY ZWOLIŃSKI odczytał treść złożonej interpelacji oraz odpowiedź na nią. (Interpelacja i odpowiedź w załączeniu). Burmistrz wręczył wszystkim obecnym na sali materiały promocyjne. Następnie Przewodniczący udzielił głosu radnemu JACKOWI TOMASIAKOWI, który wyraził wolę wypowiedzenia się w sprawie formalnej. Radny JACEK TOMASIAK Panie Burmistrzu, Panie Przewodniczący, Zaproszeni Goście, przybyli Mieszkańcy Lubartowa, mam taką prośbę do Pana Przewodniczącego abyśmy na sesjach Rady Miasta 3 przestrzegali zapisów Statutu Miasta Lubartów, a dokładnie § 35. Otóż wysłuchaliśmy odpowiedzi rodem z Kuby, tak długiej oczywiście, natomiast proszę Państwa przytoczę § 35 Statutu Miasta dotyczący właśnie interpelacji, tj. interpelacje są składane na 6 dni przed posiedzeniem Rady, ale Przewodniczący Rady informuje radnych o złożonych interpelacjach i odpowiedziach na nie na najbliższej sesji Rady, w ramach odrębnego punktu porządku obrad”. Mamy teraz punkt porządku obrad, który brzmi „interpelacje i zapytania radnych”. Należało więc przeczytać tylko i wyłącznie pytania radnych Klubu PiS i na następnym posiedzeniu wprowadzić to właśnie do porządku obrad, a nie zajmować godzinę nam wszystkim tutaj teksem, który w zasadzie niczego nie wniósł. Panie Przewodniczący uważam, że jest to złamanie Statutu Miasta i należy rozważyć przez Pana dalsze prowadzenie sesji Rady Miasta, jeśli nie będzie Pan przestrzegał prawa. Przewodniczący Rady Pan radny powołuje się na § 35 pkt 8, czyli „Przewodniczący Rady informuje radnych o złożonych interpelacjach i odpowiedziach na nie na najbliższej sesji Rady, w ramach odrębnego punktu porządku obrad”. Czy punkt „interpelacje i zapytania radnych” to nie jest odrębny punkt. To są interpelacje i zapytania radnych i nie wyobrażam sobie sytuacji takiej i to nieważne, kto będzie pytał, czy to będzie PiS, czy Wspólnota Lubartowska, czy jeszcze ktoś inny, że padnie pytanie, a nie padnie odpowiedź. Proszę Pana radnego dajmy równe szanse wszystkim. Jeśli nie byłoby odpowiedzi dzisiaj Pana Burmistrza, nie byłoby pytania radnych PiS odczytanego na tej sesji, póki ja prowadzę obrady. Radny JACEK TOMASIAK Panie Przewodniczący ten sam paragraf pkt 6): „6. Odpowiedzi na interpelację jest udzielana w formie pisemnej, w terminie 21 dni - Przewodniczącemu Rady i radnemu składającemu interpelację. Odpowiedzi udziela Burmistrz lub właściwe rzeczowo osoby, upoważnione do tego przez Burmistrza. W razie uznania odpowiedzi za niezadowalającą, radny interpelujący może zwrócić się do Przewodniczącego Rady o nakazanie niezwłocznego uzupełnienia odpowiedzi. Przewodniczący Rady informuje radnych o złożonych interpelacjach i odpowiedziach na nie na najbliższej sesji Rady, w ramach odrębnego punktu porządku obrad.” Panie Przewodniczący, jeśli Pan interpretuje interpelacje i zapytania radnych jako odpowiedzi Pana Burmistrza na interpelacje, to jest Pański subiektywny obraz tego punktu. Uważam, że źle Pan przygotował porządek obrad i niech Pan „nie odwraca kota ogonem”. Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI Bardzo cieszę się, że Pan radny przytacza punkty ze Statutu Miasta, to proszę zajrzeć do § 33, gdzie w ust.1 i jest mowa o tym, że w porządku obrad oprócz interpelacji i zapytań radnych jest pkt 4), czyli odpowiedzi na interpelacje zgłoszone na poprzednich sesjach. Przewodniczący Rady To nie są sprawy formalne, bo wnioski i sprawy formalne ma Pan w Statucie Miasta również wymienione i proszę sobie w tej chwili zajrzeć. Jeśli potrzebny Panu czas, to ogłoszę przerwę. Radny JACEK TOMASIAK Mam wniosek formalny, abyśmy przeszli do kolejnego punktu porządku obrad, bo widzę, że nie przekonamy się, natomiast z tego co wiem radni złożyli na 6 dni zapytanie przed sesją, a nie na poprzedniej sesji. Przewodniczący Rady 4 W tym momencie odbiera Pan tym wnioskiem innym radnym możliwość do zadawania pytań innym radnym, bo powiedział Pan „przejdźmy do następnego punktu”. Proszę więc sprecyzować wniosek dokładnie. Radny JACEK TOMASIAK Wniosek formalny jest taki, abyśmy wrócili do porządku obrad i od porządku obrad nie odbiegali. Powróćmy do punktu, który powinien brzmieć „Zapytania radnych”. Przewodniczący Rady Czy wobec tego Burmistrz Miasta będzie mógł odpowiadać w tym punkcie, czy nie? Zamykam tą dyskusję, bo ona do niczego nie prowadzi. Jeśli Pan radny Tomasiak wyciągnie jakieś wnioski strasznego złamania przeze mnie prawa, Statutu Miasta, ma Pan możliwości prawne w tym względzie. Proszę wnioskodawców interpelacji o wypowiedź, czy ta odpowiedź Burmistrza była zadawalająca, wyczerpująca, czy też proszą o uzupełnienie? Radny ANDRZEJ KARDASZ - Przewodniczący Klubu Radnych PiS Panie Burmistrzu, Wysoka Rado, Panie Przewodniczący, nie będę teraz prosił o uzupełnienie tej odpowiedzi, bo tak jak tutaj radny Tomasiak zauważył my odpowiedzi na naszą interpelacje nie otrzymaliśmy na piśmie tylko został przygotowany przez Burmistrza show medialny, do którego na pewno odniesiemy się, bo to, co zostało powiedziane, nie ukrywam, że Fidel Castro jednak widzę, że mógłby się od Pana Burmistrza uczyć. Ja to wezmę Panie Burmistrzu, ale na pewno nie zapoznam się teraz z tym, zajmie nam to jakiś czas i myślę, że do tego tematu wrócimy na następnej sesji. Ja tylko mogę powiedzieć parę rzeczy, które nasunęły mi się podczas czytania. Sprostuję tutaj tylko jedną rzecz, przewija się tutaj przez cały czas polityka, polityka i polityka. Ten zarzut skierowany do nas wyraźnie „gdzie byliście jak was nie było jak zabierano lotnisko w Niedźwiadzie” więc odpowiadam, zarówno członkowie jak i sympatycy PiS jak najbardziej popierają lokalizację lotniska w Niedźwiadzie, mówię tutaj o członkach i sympatykach PiS z powiatu i miasta Lubartów, radni powiatowi i miejscy. A jakby Państwo mieli co do tego wątpliwości, proszę sobie zajrzeć do uchwał Rady Powiatu, a takowa była, którą zgłosili między innymi radni PiS, popierająca lokalizację i budowę lotniska w Niedźwiadzie. To ten zarzut, który Pan Burmistrz tutaj wniósł „gdzie byliśmy jak nas nie było”. Więc byliśmy, jesteśmy i będziemy i ta lokalizacja w Niedźwiadzie cały czas uważamy, że była najbardziej odpowiednia z punktu widzenia promocji jak i rozwoju naszego miasta. Więc tutaj proszę nam nie zarzucać politykierstwa, hipokryzji, bo to nie ma nic z tym wspólnego, tutaj nie ma żadnej polityki. Następne interpelacje jakie będziemy składać na ręce Przewodniczącego Rady będą pewnie w formie testu i odpowiedź będzie brzmiała tak, albo nie, bo widzę, że inaczej nie jesteśmy w stanie uzyskać odpowiedzi na to, o co pytamy. No bo to, co tutaj usłyszeliśmy, to na pewno usłyszeliśmy szerokie cytaty z książek, na pewno bardzo fachowych na temat promocji miasta. Czyli co, należałoby kupić książkę, może dwie, może trzy, na temat promocji i będziemy też interpelacje składać na zasadzie kilkudziesięciu stron przepisania książki i w tym momencie, będzie tak jak tutaj Pan Burmistrz cytuje definicje promocji. Definicje promocji są różne, Pan Burmistrz cytował takie, które akurat według mnie jemu odpowiadały. I to tyle na ten temat. Na pewno to nie jest Panie Burmistrzu koniec odpowiedzi, odpowiedź była wyjątkowo nie wyczerpująca. Ponieważ to była jedyna interpelacja, która wpłynęła Przewodniczący poprosił radnych o zadawanie pytań. 5 Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Wysoka Rado, Szanowni Goście, Szanowni Mieszkańcy Lubartowa z ubolewaniem chcę stwierdzić, że Pan Burmistrz w swoim wystąpieniu potwierdził fakt, że nie potrafi być mężczyzną z klasą. W stosunku do każdej kobiety obowiązują określone normy zachowania. W stosunku do żony, do matki, do siostry, w stosunku do każdej mieszkanki miasta, także w stosunku do kobiety z opozycji, z pewnością obowiązują inne zasady jak w stosunku do mężczyzny z opozycji. Pan tej klasy nie potrafi niestety wykazać. (Włączając się do wypowiedzi radnej Przewodniczący stwierdził, że to wystąpienie powinno być w punkcie wolne wnioski). Proszę mi nie odbierać możliwości wypowiedzenia się w tym momencie, ja dosłownie mam dwa zdania. Zostałam publicznie skopana i poniżona i proszę mi nie odbierać tej możliwości. Dwa zdania i obiecuję, że skończę to wystąpienie. Pytanie mam przygotowane, aczkolwiek nie ustąpię i powiem jeszcze to, że Pan Burmistrz to, co świetnie wykonuje, to co mu świetnie wychodzi, to właśnie kopanie. Każdy bokser, nawet dobry bokser to przy Panu Burmistrzu po prostu mały pikuś. I bardzo żałuję Panie Burmistrzu, że nie dostosowałam się do zalecenia jednego z wytrawnych polityków miejscowych, którzy w okresie kampanii zasugerowali coś takiego, właściwie zadali mi pytanie, dlaczego ja nie prowadzę agresywnej kampanii, dlaczego Pani nie narysowała leżącego człowieka na ziemi z pytaniem, czy chcecie takiego Burmistrza? Przechodzę do pytania, dzisiaj w Starostwie Powiatowym odbyło się spotkanie, o którym był uprzejmy wspomnieć Pan Burmistrz, spotkanie poświęcone strategiom rozwoju Powiatu Lubartowskiego w latach 2007-2015 i ku mojej wielkiej radości znalazłam zapis, który w pkt 2 brzmi następująco: „Przebudowa drogi 1258L Kamionka-Kierzkówka-Lipowa”, „Przebudowa drogi Kozłówka-Nowodwór-Lubartów ulica Nowodworska-Aleje 1000-lecia”, „Przebudowa drogi Lubartów-Annobór”. W uwagach między innymi: „połączenie terenów przemysłowych w zachodniej części Lubartowa z drogą krajową nr 19 Rzeszów-Białystok, możliwość wykonania ścieżki rowerowej w kierunku Kozłówki, koncepcja wspólnego projektu z miastem, łącznie z miejskimi inwestycjami ulicy Koźmińskiego wraz z odwodnieniem odcinka ul. Przemysłowej”. Bardzo cieszy taki zapis, dobrze wróży, że Panowie Burmistrz i Starosta nawiązali współpracę, oby ta współpraca nabrała rumieńców, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę z tego, że wpisanie takiego zadania to jeszcze za mało, aby liczyć na powodzenie takiego projektu. I teraz pytanie do Pana, Panie Burmistrzu, czy dołoży Pan wszelkich starań, aby taki wniosek mógł wpłynąć w pierwszej transzy, bo wiadomym jest, że to byłoby optymalne rozwiązanie. Radny ZBIGNIEW MACIEJEWICZ Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, na początek chciałbym odnieść się do wystąpienia Pana Burmistrza i zakończę to pytaniem. Panie Burmistrzu powiem, że niesmak pozostaje po tej Pana interpelacji, bo rzeczywiście to było w nienajlepszym stylu. Inwektywy pod adresem interpelującego klubu, ordynarne wręcz określenia. Bardzo to niesmaczne jest. Było konkretne pytanie, trzeba było konkretnie odpowiedzieć. To, co Pan zrobił jest po prostu nieładne. My wszyscy doskonale wiemy kto pisał to pismo i tak sobie myślę, że gdyby ten, kto pisał taki elaborat długi złożył na uczelni, to by dawno magistra zrobił, a może i nawet doktorat, bo za jednym zamachem. W każdym bądź razie Pan czytając to, bierze na siebie całe odium tego wszystkiego, Pan po prostu podpisuje się pod tym, a wydaje mi się, że Pan nie powinien się podpisywać pod czymś takim. Ta osoba naprawdę na to nie zasługuje i dlatego chciałbym zapytać, czy ten długi, olbrzymi elaborat pisał w domu zamiast spać, czy w pracy zamiast pracować? To takie będzie pytanie Panie Przewodniczący. 6 Natomiast przechodząc do konkretnych pytań, mam takie pytanie, mieszkańcy ulicy Klonowej złożyli do Pana pismo i poprosili także mnie o zapytanie i pomoc w sprawie chodnika na tej ulicy. Przy okazji ziemnych prac przy nawierzchni gazociągu zniknął chodnik, chciałbym zapytać dlaczego nie przywrócono stanu poprzedniego z tym chodnikiem i czy będzie możliwość zrobienia na tej ulicy progów zwalniających? Tam rzeczywiście sytuacja jest tego typu, że nie ma chodnika, samochody parkują na ulicy, a dużo samochodów jeździ tamtędy, idą dzieci do szkoły i jest tam dosyć niebezpiecznie. Z kolei mieszkańcy z osiedla Zwycięstwa prosili nie o zapytanie, w jakiej perspektywie czasowej mogą spodziewać się oświetlenia na tym osiedlu i czy można byłoby prosić o takie częstsze stabilizowanie tej drogi, poprawianie tych nawierzchni, bo tam jest droga gruntowa wybijana bez przerwy, a teraz przychodzi okres jesienny to wiadomo, że stan tych dróg na osiedlu będzie coraz gorszy. Trzecie pytanie, Panie Burmistrzu zainspirowany zostałem informacją w telewizji, nie wiem, czy Pan Burmistrz wie, w TV3 podano informację, że Poniatowa przygotowuje się do referendum śmieciowego przy okazji wyborów parlamentarnych. Postawiono tam pytanie „czy chcesz, aby gmina była odpowiedzialna za wywóz nieczystości stałych i w związku z tym czy jesteś za wprowadzeniem podatku śmieciowego?”. Od wielu już lat apeluję o to, żebyśmy ten podatek śmieciowy wprowadzili, żeby zrobić referendum w tej sprawie i mam do Pana pytanie, czy Pan nie pochyliłby się nad tą sprawą i jeszcze raz nie przemyślał, czy nie rozpocząć jakieś agitacji w tym kierunku rozpowszechniania idei takiego referendum no i przystąpienia w końcu do takiego rozwiązania? Robią to trochę większe miasta jak Lubartów, chodzi mi tutaj o Wiedeń, w Wiedniu tak jest i to funkcjonuje. A przy okazji chciałbym zapytać, co dziele się w naszym związku międzygminnym, co dzieje się z tym programem śmieciowym? I skoro jestem przy śmieciach to chciałbym o jeszcze jednej rzeczy powiedzieć. Właściwie to nie jest ulica tylko droga gruntowa tuż za przejazdem kolejowym na ul. Lipowej, zaraz za przejazdem w prawo, pierwsza, która dochodzi do ul. Sienkiewicza, między ul. Klonową, a torami. Tam wysypywane są nagminnie śmieci, po części śmieci te wysypywane są na terenach kolei, kolej o to nie dba, bo w tej chwili nic się tam na tym szlaku kolejowym nie dzieje, ale jak mieszkaniec jakiś przechodzi tamtędy i patrzy na to, to on nie odczytuje, że to są tereny kolei tylko, że są to tereny miejskie. Natomiast przy tej drodze gruntowej są całe zwały tych śmieci, ja zrobiłem nawet zdjęcie tego, ale nie przyniosłem, aby dzisiaj pokazać. Podobnie rzecz ma się w kierunku południowym, ta sama historia w okolicy cmentarza i dalej. To jest to pytanie. Przechodzę do następnego pytania, ja też już często o to pytałem i tak chyba przejdę do koalicji to może będzie to zrobione Panie Burmistrzu, chodzi mi o przystanki. Jesień znowu nadchodzi, kolejna jesień, każdej jesieni to mówię, przystanki miejskie niektóre są w fatalnym stanie, a tu już koło mnie to w stanie tragicznym, bym powiedział. Nie dość, że powybijane szyby itd. itd., miał być ten przystanek zamieniony na przystanek typu antywandal i do tej pory nic się nie dzieje. Ale chodzi mi także o estetykę przystanków. Na tych przystankach powyklejane są różne plakaty, w pół pozdzierane. Czy nie można autora plakatów poprosić, żeby po prostu usunął je, albo zapłacił za takie coś. Przecież tam są konkretne osoby podpisane, te które są wskazane na tych plakatach. Można ich do tego zmusić, a na przystanku powiesić informację, że zabrania się wyklejania itd. itd. pod karą, żeby następni tego nie robili. 7 Następna sprawa, w tamtym tygodniu kolega mój przyniósł mi program PiS, program poprzednich wyborów i w tym programie jest wycinek dla Lubelszczyzny. Przejrzałem sobie to i tam jest program inwestycje w województwie lubelskim na poszczególne miasta. Przy Lubartowie program ten przewidywał dwie rzeczy, pierwsze - budowa centrum kultury. W związku z tym mam pytanie, czy władze samorządowe np. województwa, albo rządowe Pan Wojewoda jakąkolwiek pomoc zaoferował Lubartowowi żeby to centrum kultury w Lubartowie powstało? Natomiast drugi punkt w tym programie tj. lotnisko w Niedźwiadzie , skądinąd wiem, że głosami PiS i PO lotnisko „odleciało” do Świdnika, a my będziemy mieli tor kartingowy, albo i nie. Chciałbym zapytać, czy tutaj w tej materii miasto nasze jako udziałowiec spółki dostało jakieś wsparcie dla lotniska w Niedźwiadzie. Ostatnie pytanie dotyczy losów rodziny z ul. Legionów. Pan pamięta Panie Burmistrzu taki spór o kwestie zapewniania mieszkania rodzinom przy ul. Legionów, przy Gminie Lubartów, chciałem zapytać jak Pan Burmistrz rozwiązał ten problem? Rady ROBERT BŁASZCZAK Mam tylko jedno pytanie do Pana Burmistrza, kiedy ruszy inwestycja na ul. Łąkowej, to znaczy połączenie asfaltem ul. Łąkowej z drogą gminną w kierunku Łucki? Mieszkańcy niecierpliwią się, że w tym roku nie będzie to wykonane. Radny JERZY WALCZAK Szanowni Państwo, Panie Przewodniczący, Szanowni Radni, znowu wrócę do naszej pięknej przyrody parkowej, chyba będę jednym z częściej wypowiadających się radnych na temat naszego parku. Otóż w sierpniu nasze kasztanowce poumierały, również te w parku, chociaż przy moim wystąpieniu wiosennym Pani odpowiedzialna za ochronę środowiska w Lubartowie twierdziła, że wszystkie kasztanowce, które są pod opieką miasta są dostatecznie zabezpieczone przed tym, co je kasztany. Otóż okazuje się, że rozminęła się z prawdą ponieważ kasztany zostały, przepraszam, zżarte. Myślę, że moja sugestia z wiosny była prawdziwa, należałoby nasze wysiłki z wysiłkami innych właścicieli kasztanowców połączyć i wydać wojnę temu paskudztwu ponieważ takie doraźne działania, które nie są skonsolidowane niczego nie przynoszą. Lada moment ten najpiękniejszy kasztanowiec, który mamy za przychodnią przy ul. Szaniawskiego padnie, a ten powinien już być naznaczony pomnikiem przyrody, tak na marginesie. Ponadto woda w naszym stawie jest już skiśnięta, a prawdopodobnie to efekt zaśmiecania jej i zadaję pytanie, czy dzierżawca, którym jest Koło Wędkarskie nie mógłby od czasu do czasu przegrabić wody w niektórych zatoczkach, w których najczęściej gromadzą się nieczystości wodne spychane wiatrem i wyciągnąć najbardziej bakteriotwórcze śmieci. Kolejne pytanie mam od mieszkańców osiedla, w zasadzie nie umiem nazwać tego osiedla, to są mieszkańcy zamieszkali w blokach przy parkingu miedzy blokiem Lipowa 1, Lipowa 1A i Słowackiego 5A. Tam jest duży parking, na którym, z relacji mieszkańców parkują swoje samochody klienci PZU, PSS, również przygodni właściciele samochodów. Ponieważ zakaz wjazdu jest tam postawiony, a nie respektowane są przepisy w związku z tym proszą o to, by zainterweniować i skierować tam Straż Miejską, ewentualnie w inny sposób, trudno mi powiedzieć, sugerować, tę sprawę rozwiązać. Chodzi również o próbę rozpoczęcia pomysłu na modernizację nawierzchni na tym parkingu. Nie bardzo wiem do kogo zwrócić się, bo nie wiem kto jest właścicielem tego placu. W każdym bądź razie, jeśli chodzi o pierwszą część, o sam wjazd, to bardzo proszę o to, aby spowodować tam w imieniu mieszkańców, w miarę możliwości dobre działania. 8 Miałem jeszcze jeden punkt - wysypiska przy ul. Lipowej, ale tu już mój Szanowny Kolega wyprzedził moje wypowiedzi, w związku z tym nie będę po raz drugi zgłaszał. Radny ZBIGNIEW MOSKALUK Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Państwo, tak jakoś czarno widzę dalszy przebieg dzisiejszej sesji skoro już na początku doszło do iskrzenia. Przypomnę, że zaczęło się tak łagodnie od pocztówki z Papieżem. Panie Burmistrzu mam pytanie ponieważ usłyszałem w Pana sprawozdaniu taką informację, że zostało wydane zarządzenie mówiące o tym, że materiały planistyczne do opracowania budżetu mają być składane do 15 listopada br. (Wiceprzewodniczący Rady włączając się do wypowiedzi radnego wyjaśnił, że materiały te mają być składane do 15 października natomiast projekt budżetu opracowany do 15 listopada). To wobec tego nie mam pytania, źle usłyszałem, przepraszam. Radny JACEK TOMASIAK Panie Przewodniczący, Panie Burmistrzu, Zaproszeni Goście, przybyli Mieszkańcy, Panie Burmistrzu mam kilka pytań. Po pierwsze to dziękuję Panu Maciejewiczowi, że już wyprzedził to pytanie, bo chciałem również zapytać o podatek śmieciowy. Chodzi o to, czy Pan Burmistrz może nam obiecać, że taka uchwała jeśli chodzi o przeprowadzenie referendum w Lubartowie będzie przygotowywana przez Urząd Miasta, czy też radni mają wnieść to do porządku obrad, bo przypomnę, że ponad pół roku temu pytałem o tą kwestię, była odpowiedź, że pod koniec roku będziemy mogli zastanowić się nad tym, pochylić, że będziemy wiedzieli jak wyglądają przepisy prawne. W każdym bądź razie taka odpowiedź była i również chciałbym zapytać się, czy takie referendum będzie w Lubartowie przeprowadzone? A jeśli wniesie propozycję uchwały opozycja, to czy Pan Burmistrz przychyli się do takiej uchwały, jeśli chodzi o referendum śmieciowe? Druga rzecz, chciałem zapytać Panie Burmistrzu o przystanek w centrum miasta, bo jakiś czas temu obiegła Lubartów informacja, że ten przystanek zostanie przeniesiony na inne miejsce oraz, że będzie to róg ul. Cmentarnej i ul. Szaniawskiego. Z tego co widzę prace tam nie zostały rozpoczęte, a nie wiem jak wygląda sytuacja i chciałem zapytać, co dalej z tym przystankiem? Trzecia rzecz, to Panie Burmistrzu chciałem łaskawym okiem spojrzeć na to, co Pan Burmistrz w mieście robi, jeśli chodzi o układanie kostki brukowej, chociaż być może są jakieś bardziej ważne inwestycje w Lubartowie. Natomiast chciałem zadać pytanie w imieniu wszystkich osób, które korzystają z jednośladów, czyli rowerów, ponieważ jest układana kostka, tam jest prawie 6 m chodnika i dlaczego nie zaplanowano na tym chodniku ułożenie czerwonej kostki, co by oznaczało, że powstaje tam droga rowerowa i piesi jak i rowerzyści mieliby po prostu gdzie poruszać się. Natomiast nic nie jest straconego Panie Burmistrzu, ponieważ w krajach UE rozwiązuje się to w ten sposób, że rysuje się potem nawet na kostce białą linię i być może warto byłoby tą drogę rowerową zrobić. Ale w związku z tym, że układa się piękną kostkę przed żłobkiem, obrazem ruiny i rozpaczy, chciałem zapytać co dalej z tym żłobkiem? Dzisiaj Pan Burmistrz mówił o inicjatywie, o promocji, o tym wszystkim, natomiast prześledziłem tą stronę, szczerze mówiąc dosyć intensywnie odwiedzam, czytam to, co znajduje się na niej, natomiast była ona wyłączona przez ostatnie kilka tygodni, chciałem 9 więc zapytać co było tego przyczyną, było napisane, że jest w przebudowie. Natomiast po tej przebudowie nie ma ani śladu, czy możemy liczyć na to, że strona będzie bardziej atrakcyjna i czemu służyła ta przerwa w funkcjonowaniu strony internetowej? Panie Burmistrzu chciałem Panu podziękować za to, że w Lubartowie została utworzona klasa integracyjna. Także widzę, że pytania z czerwcowej sesji Rady Miasta nie poszły na marne i udało się jednak to zrobić. Chciałem zadać pytanie, czy to jest jednoroczna inicjatywa, czy ta klasa będzie funkcjonowała przez kolejne lata oraz Panie Burmistrzu chciałem zapytać, ponieważ wiem, że reprezentuje Pan miasto, wydawcę w niektórych sprawach sądowych, dlaczego, mam tutaj taki artykuł „Dlaczego nie grzeją”, może bardziej zapytanie, może taka prośba, żeby Pan zwrócił się do Pana Redaktora Naczelnego, aby Sylwię Nowokuńską z redakcji „Lubartowiak” przesadził bliżej kaloryferu, bowiem sezon grzewczy zaczął się dwa dni wcześniej w Lubartowie, po czym dzisiaj zajrzałem do „Lubartowiaka” i jest tam informacja „Dlaczego nie grzeją”. Także jakby Pan mógł przekazać tą opinię Panu Opolskiemu, żeby po prostu posadził Panią Nowokuńską przy kaloryferze, żeby jej zimno nie było, to będzie wiedziała, że jednak sezon grzewczy zaczął się. Radny ANDRZEJ KARDASZ Szanowni Państwo, Panie Burmistrzu mam jedno takie krótkie pytanie, jeszcze w nawiązaniu do tej odpowiedzi, której Pan Burmistrz tutaj udzielił. Czy my jako radni moglibyśmy poznać, otrzymać informację o źródłach, z których to Pan Burmistrz korzystał przy pisaniu tego, co Pan Burmistrz nazywa odpowiedzią na interpelację. Bardzo zależy nam na tym, żebyśmy posiedli więcej wiedzy teoretycznej w kwestii promocji, bo wydaje nam się, że Pan Burmistrz korzystał z bardzo szerokiej literatury w tym zakresie, gdyż takie pozwolę sobie przytoczyć zdanie: „Z punktu widzenia psychologicznego ...... itd.”, tego autora jakbym skądś znał. Radny JAN ŚCISEŁ Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Panie Burmistrzu mam prośbę, otóż proszę o naprawienie oświetlenia przy chodniku na ul. Przechodniej, ono od dwóch tygodni jest połowicznie nieczynne. Dwa słupy oświetleniowe nie świecą. Ten problem zgłaszałem, nie będę może rozszerzał go, chodzi o te skrzynki, które notorycznie są kopane przez przechodzącą młodzież. To oświetlenie miesiąc temu było naprawiane, po dwóch tygodniach znowu je zniszczono. W tej chwili jest nieczynne, ale jest bardzo potrzebne. Radny JACEK TOMASIAK Przepraszam bardzo, ale pominąłem pytanie, które było pytaniem trzecim od końca. Panie Burmistrzu mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ nie ukrywam, że mieszkańcy bezpośrednio zaczepili w Lubartowie i nawet mieszkańcy, którzy pracują w szpitalu. I Panie Burmistrzu chciałem zapytać, czy Pan Burmistrz interesuje się sprawami szpitala i czy ma Pan jakieś informacje na temat dalszego funkcjonowania tej placówki? Jest dzisiaj Pan Dyrektor Chęć więc może warto byłoby usłyszeć, czy prawdą jest, że szpital ma upaść, ma być sprywatyzowany, mają być stworzone cztery oddziały i tylko cztery oddziały mają funkcjonować. Także nie wiem, czy to jest prawda, czy nieprawda, ale pytanie moje zasadnicze to jest takie, czy miasto zaangażowało się w pomoc temu szpitalowi? Radna EWA GRABEK Panie Przewodniczący, Panowie Burmistrzowie, Wysoka Rado, Szanowni Goście, pytałam już Pana Burmistrza i skierowałam do Pana prośbę z zapytaniem, aby skierował Pan to zapytanie do Pana Starosty, kiedy nasz lubartowski szpital będzie posiadał tomograf 10 komputerowy? Prawda jest taka, że sprzęt dla szpitala musi być w trosce o zdrowie i życie mieszkańców, dlatego o to pytam. Już wszystkie szpitale województwa lubelskiego posiadają tomografy komputerowe, my jedynie nie posiadamy tomografu komputerowego. Dlatego też moglibyśmy jakoś wesprzeć ten cel i chciałabym zapytać Pana, Panie Burmistrzu, czy Pan rozmawiał z Panem Starostą na ten temat i jaka jest odpowiedź Pana Starosty? Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Przepraszam, że jeszcze raz zabieram głoś, aczkolwiek mam prośbę do Pana Burmistrza, aby sięgnął do wniosków, które padały na Komisji Infrastruktury w miesiącu lutym, albo marcu związane były z segregacja odpadów. Uważam, że jest to bardzo istotna kwestia w tej sytuacji, kiedy niebawem ZGK także będzie produkował jakieś kalendarze na następny rok, a tam zawarta jest oferta przeznaczona dla właścicieli domków jednorodzinnych ponieważ zaznaczone są terminy kiedy zabierane są posegregowane plastiki, makulatura i szkło. Wtedy z radną Grabek prosiliśmy usilnie, aby uwzględnić fakt, że szczególnie plastiki odbierane są za rzadko, raz na trzy miesiące. Proszę Państwa to jest fatalna oferta w stosunku do mieszkańców domków jednorodzinnych raz na trzy miesiące, oczywiście ja podjęłam taki trud gromadzenia i oddania właśnie za trzy miesiące. Niestety nie wytrzymałam, po prostu zgłosiłam potrzebę odebrania tego, bo te worki napełniają się bardzo szybko, szczególnie w okresie lata. Zatem prosimy, myślę, że w tym momencie wyrażam prośbę mieszkańców miasta, którzy mieszkają w domkach jednorodzinnych, bo mieszkańcy bloków tego problemu nie znają, a dla nas jest to problem bardzo dotkliwy. Jeśli chodzi o makulaturę, może być oczywiście raz na trzy miesiące, czy ewentualnie szkło, ale plastiki bardzo prosimy o to, aby były zabierane częściej w okresie wiosny, a szczególnie lata. Czyli trzeba brać pod uwagę ten przedział od marca, raz na miesiąc to jest po prostu konieczność, bo ludzie po prostu nie mają możliwości gromadzenia tego. Gdzie mają przechowywać te napełnione worki? W jakiś komórkach? To jest bardzo uciążliwe. Więc bardzo proszę, aby Pan Burmistrz był uprzejmy i przekazał te nasze prośby. W tym momencie pytanie, czy Pan Burmistrz był uprzejmy zająć się tą kwestią, bo my wtedy z radną Grabek prosiłyśmy, a żadnego odzewu w ciągu lata nie było. Więc ta sytuacja absolutnie nie uległa zmianie. Przewodniczący Rady Na jakiej komisji był zgłoszony ten wniosek? Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Na pewno na Komisji Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska. Przewodniczący Rady Czy Przewodniczący Komisji sporządził wniosek, bo ja nie widziałem takiego wniosku. Na przyszłość prosiłbym Przewodniczących, aby w przypadku gdy na posiedzeniach komisji padają wnioski, które nie są później omawiane na sesji, sporządzili na piśmie te wnioski i przekazali do Biura Rady i wtedy ja mogę przekazać je Burmistrzowi, bo inaczej te wnioski będą tkwiły w miejscu. Radny ANDRZEJ KARDASZ Szanowni Państwo, Panie Burmistrzu, ja szybko tylko w dwóch słowach odniosę do tego wniosku. Wniosek taki był, ja jeszcze wówczas nie byłem Przewodniczącym Komisji, pamiętam Pan Walkiewicz zastępował Przewodniczącego Komisji, ale to nie o to chodzi. Ja mam tutaj taką propozycję, Pani Ewa zwróciła uwagę na fakt tego tomografu i rzeczywiście 11 poruszyła bardzo ważny problem dot. także mieszkańców miasta, czy Pan Burmistrz ma zwracać się do Starosty, czy nie, może wykorzystajmy obecność Przewodniczącego Powiatu, może wykorzystajmy obecność Dyrektora Chęcia na sali i jeśli Pan Przewodniczący będzie na tyle łaskaw udzielić głosu Przewodniczącemu Rady Powiatu, a o ile wiem jest bardzo zaangażowany w sprawy szpitala to myślę, że z chęcią udzieli nam odpowiedzi jak te sprawy mają się. Także taka jest moja prośba. Radny ANDRZEJ ZIELIŃSKI - Wiceprzewodniczący Rady Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, mam dwa pytania do Pana Burmistrza. Pierwsze pytanie dotyczy kwestii ulicy Piaskowej, otóż tą ulicą porusza się coraz więcej pojazdów To jest ulica, a w tej chwili ulica ta została wprowadzona wyłącznie do jezdni. Zwracam się więc do Pana Burmistrza z prośbą o wyremontowanie chodnika, tam jest tylko po stronie południowej, przy ul. Piaskowej, albowiem tą ulicą, czy tą jezdnią obecnie poruszają się dzieci, młodzież, coraz więcej pieszych. Tam jest bardzo duży ruch, również i sprzętu ciężkiego dojeżdżającego do PEC i to stwarza poważne niebezpieczeństwo dla życia. Więc zwracam się z pytaniem, czy będzie w najbliższym czasie planowany remont chodnika. Tam w ogóle nie da się chodzić po chodniku. I drugie pytanie, czy służby miejskie odpowiedzialne za przegląd drzewostanu w mieście dokonały w ostatnim czasie takiego przeglądu albowiem zauważyłem, że w kilku miejscach miasta są drzewa, śmiem twierdzić tak na oko, zagrażające życiu ludziom. Proszę dla przykładu zobaczyć jak wygląda drzewo przy ul. Kolejowej, jak wjeżdża się od strony ul. Lubelskiej to trzecie, albo drugie po prawej stronie jest tak pochyłe, że pierwsza lepsza wichura powali to potężne drzewo, zwali na chodnik, a może i na samochody. W każdym razie pytanie moje dotyczy następujących kwestii, czy te służby dokonały takiego przeglądu, a jeśli nie to apeluję, aby przed jesienią kiedy będą może i silniejsze wiatry, jakieś wichury, anomalie pogodowe, żeby takiego przeglądu dokonały i w razie czego dokonały odpowiedniego wycięcia tych drzew. Radny TADEUSZ WALKIEWICZ Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni, ja również mam jedno pytanie. Ponieważ zwracały się do mnie Panie w starszym wieku odnośnie naprawy małej ulicy w Lubartowie ul. Wspólnej. Tam są doły, trelinka jest z lat 70-tych, albo 60-tych. To jest taka mała ulica za Urzędem Pocztowym w prawo, przed ul. Obywatelską. Ona łączy ul. Prusa i ul. Legionów. Tam były już wypadki połamania nóg, chyba remont polegający na polaniu asfaltem nie będzie za dużo kosztował. Radny ZBIGNIEW MACIEJEWICZ Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Pan radny Walkiewicz sprowokował mnie do zapytania, bo zapomniałem o tym, a on przypomniał mi to, Panie Burmistrzu ja już kiedyś prosiłem i chciałem przyłączyć się do tego „koncertu życzeń” odnośnie dróg, chodzi mi o odcinek ul. Hanki Sawickiej na łuku. Kiedyś na sesji o to prosiłem to Pan Burmistrz tak życzliwie spojrzał i myślałem, że to będzie zrobione, a nie jest zrobione, tam jest kwestia wylania trochę asfaltu. Przewodniczący Rady JERZY ZALEWSKI Panie Burmistrzu w okolicach cmentarza, w okolicach garaży przy cmentarzu jest uliczka od strony budynków i tam też mieszkańcy prosili o zrobienie tej uliczki. Odpowiedzi za zadane przez radnych pytania udzielili: 12 Burmistrz JERZY ZWOLIŃSKI - Proszę Państwa jeśli popatrzeć na nas jak na organy, organ uchwałodawczy i organ wykonawczy, to pytam kto tutaj jest Fidel Castro? - Zadawanie pytań rozpoczęła Pani Jublewska i wcześniej jakimś tam komentarzem ubarwiła to swoje wystąpienie. Droga Pani ja być może Pani nawet współczuję, ale polityka na poziomie lokalnym, nawet takim jak miasto Lubartów nie rozróżnia płci wśród tych polityków. Proszę mi wybaczyć, ja nie mówiłem niczego, co byłoby niezgodne z prawdą. I tylko tyle mam do powiedzenia na ten temat. - Natomiast pytanie zadane przez Panią było już pytaniem, które bardzo podoba mi się. Powiem też szczerze, że jest to pytanie z kategorii nie science fiction, nie do końca rozumiem intencję „czy dołoży Pan wszelkich starań”. Droga Pani wszystkie inicjatywy inwestycyjne, które do tej pory podejmowaliśmy zakończone zostały sukcesem, co oznacza, że dokładaliśmy wszelkich starań, nie ja sam to robię, to robi zespół specjalistów, ludzi wykształconych, wyspecjalizowanych ludzi, którzy otrzymują bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o kontrole, w dodatku za słabe pieniądze. Także odpowiadając wprost, tak dołożę wszelkich starań, nawet zaproponuję powiatowi, że jeśli zgodzą się w negocjacjach na wspólny projekt, to my zaproponujemy, że obsłużymy ten projekt od A do Z, tak jak to zrobiliśmy z innym projektem robionym gdzieś tam wspólnie kiedyś. To jest dobre, bo ja nie zwróciłem uwagi jeszcze na jedną rzecz, na 122 projekty, które są zawarte w propozycjach powiatowych, które kosztować będą , jeśli dobrze pamiętam 178 mln zł. i sądzę, że nawet nie w pieniądzach będzie tajemnica, a tajemnica będzie w obsłudze tych projektów. Jeśli z tych projektów 1/4 wejdzie do realizacji to oznaczać będzie, że trzeba przygotować 30 projektów, a to z kolei oznacza, że przygotowaniem tych projektów od strony merytorycznej, od strony fachowej, od strony dokumentacyjnej będą musieli zajmować się wybitni specjaliści. I mam obawy, że większym problemem niż pieniądze będzie znalezienie ludzi, którzy fizycznie będą mogli w stosownym, w odpowiednim momencie to wszystko, że tak powiem ogarnąć. Także na tą kwestię należy też zwrócić uwagę, jeśli będziemy sami realizować i z kimś tam jeszcze jakieś projekty. - Pan Maciejewicz pouczył mnie, przyjmuję to do wiadomości. Oczywiście mogłem odpowiedzieć tak jak Pan radny sugerował, natomiast musiałem odpowiedzieć, tak jak odpowiedziałem, bo rzeczywiście od początku tego samorządu temat Wydziału Promocji nie schodzi jak gdyby z obszaru zainteresowania akurat właśnie radnych PiS i tu ubolewam. Tego typu pytania i tego typu interpelacje będę zawsze w części uważał jako pewnego rodzaju prowokacja. Natomiast jeśli chodzi o pytanie, kto to pisał? Ja powiem Marek-Jurek pisał, ja dzisiaj pisałem od godz.5.00 rano i tak naprawdę nie jest prawdą, że pisała jedna osoba. Oczywiście Wydział Promocji przygotował mi materiały, bo tak to jest, gdyby Burmistrz Miasta chciał zajmować się wszystkim to niestety nie wystarczyłoby czasu. Ale powiadam, że pracowałem i dzisiaj nad tym i od 5.00 rano w domu do godz.7.30 i spóźniony do pracy przyjechałem na godzinę ósmą. A to, czy ta osoba zasługuje, czy nie zasługuje Panie Maciejewicz w Pańskich oczach to wiem, że nie zasługuje, natomiast w moich oczach jest inaczej, ale to jest kwestia oceny każdego człowieka. - Mieszkańcy ul. Klonowej mówią, że zniknął chodnik. Przecież tam chyba nigdy chodnika nie było, z tego co wiem tam były jakieś pojedyncze płytki miejscami jak ktoś sobie je prywatnie ułożył i to do dzisiaj jest. Natomiast jeśli chodzi o progi, najlepiej jak podpisaliby to mieszkańcy, bo zawsze jak to jest podpisane przez grupę mieszkańców to 13 wówczas nam jest łatwiej, że tak powiem udokumentować to. Bo na sesji jeśli radny mówi o tym, że mieszkańcy, czy wyborcy interpelowali i jeśli z wiarą przyjmę, że było ich więcej niż jeden to lepiej ich poinformować niech zrobią taki ruch ludowy i niech napiszą. (Pan Maciejewicz z sali obrad stwierdził, że mieszkańcy pisali w tej sprawie). To jeszcze do mnie nie dotarło. - Radny Maciejewicz pytał także o oświetlenie na ul. Aleje Zwycięstwa, kiedy zrobimy? Trudno powiedzieć, powiem szczerze, że tutaj będziemy mieli dość duży problem związany z wysyceniem nowymi wbudowami. Nie są to zbyt drogie inwestycje, więc być może będzie to oświetlenie, natomiast powiem szczerze, iż ja martwię się o drogi tam. Przyjmijmy, że zrobimy to. Dosyć sukcesywnie robimy to oświetlenie, tutaj nie mamy takich jakiś oporów. Generalnie wymieniliśmy to oświetlenie w całym mieście, płacimy mniej niż płaciliśmy, gdy mieliśmy mniej opraw, także tutaj te działania pozwalają nam na to, żeby oświetlać miasto w miarę potrzeb i mam nadzieję, że Pan Świętoński będzie zajmował się tymi sprawami. - Odnośnie referendum śmieciowego, powiem tak, mówiłem już o tym kilka razy, a widzę, że radni wstają i radny Tomasiak też tam wtóruje Panu Maciejewiczowi, bo tak gości sporo jak na początek kadencji więc warto tutaj zaprodukować się, pokazać, zapromować. Ja odpowiadałem, że raczej nie, bo my funkcjonujemy w Związku Gmin Ziemi Lubartowskiej i prowadzimy od kilku lat wspólne działania mające na celu rozwiązanie problemów związanych z gospodarką odpadami stałymi. Jesteśmy w tej chwili na etapie dokonywania wyboru technologii zakładu utylizacji bez wysypiska odpadów resztkowych. Z wysypiska skorzystamy w Rokitnie, taka jest koncepcja. Nie wybraliśmy technologii, niedługo odbędzie się Zgromadzenie Ogólne tego związku i być może pojedziemy gdzieś, coś zobaczyć. Są chyba targi w Katowicach, też warto byłoby tam zobaczyć, bo naprawdę jest to bardzo istotna rzecz. Zwrócimy się do jednych, drugich technologów i okazuje się, że proponują rozwiązania za 15, 20 mln zł., za 38 mln zł. Także trafienie w technologię będzie kluczem od strony ekonomicznej , najbardziej istotnej dla tego problemu, potem dla jego funkcjonowania, dla jego możliwości bezproblemowego trwania w czasie, najkrócej mówiąc kosztów, czyli to o co nam chodzi, żeby mieszkańcy, producenci śmieci nie ponosili niepotrzebnych, nieracjonalnych kosztów utylizacji tych odpadów, które produkują. I teraz, jeśli tak to system zbiórki odpadów będzie systemem obowiązującym na terenie całego tego związku. Więc robienie w jednej gminie tego referendum nie rozwiązuje problemu, a więc naraża na pewność, że nasze rozwiązanie niekoniecznie znajdzie poklask w Gminie Niedźwiada, czy w Gminie Ostrów Lubelski. Więc naprawdę proszę to zrozumieć, że my zdecydowaliśmy się przed kilku laty i ja wierzę, że ten cel osiągniemy, bo lepiej jest jeśli robimy to w związku i tego nie trzeba tłumaczyć. Ogarniemy kilka gmin naraz, będą one czyste i nie tylko Lubartów do granicy, ale i Lubartów za granicą swoją będzie czysty i będzie jednym systemem, że tak powiem obsługiwany w zakresie gospodarki tymi odpadami i dlatego tego typu pomysłów nie traktujemy w kategoriach dobry-zły, opozycja-koalicja tylko w kategorii wynikającej z tych naszych działań związkowych. Na razie w tym układzie jaki jest nie przewidujemy tego typu referendum. - Jest wysypisko między ul. Klonową, a torami, powiem Państwu, że tam kiedyś w przyszłości również planujemy zrobienie drogi. Tam część nieruchomości jest wykupiona przez miasto, chyba w 1999 roku wykupiłem całkiem pokaźny fragment, wcześniej Burmistrz Świętoński też coś wykupił. Połączenie ul. Lipowej zaraz za torami z ul. Sienkiewicza uruchomiłoby te tereny na cele budowlane między ul. Klonową, a 14 nowopowstałą, oczywiście dawałoby to średnicówkę na całej długości miasta od ul. Krańcowej, a właściwie od ulic Lubelskiej, Koźmińskiego, Krańcowej i potem nad torami pierwszy nowy odcinek i potem za ul. Lipową drugi nowy odcinek. Więc prawdopodobnie tamto dzikie wysypisko powstaje w związku z faktem, że z jednej strony tereny kolejowe, a z drugiej strony ludzie wiedzą, że to jest po prostu miejskie, czyli niczyje. No i trzeba to będzie posprzątać, taki z tego wyciągam wniosek, bo niestety niektórzy mieszkańcy śmiecą. I wcale nie oznacza to, że mieszkańcy są w jakiejś tam wielkiej liczbie śmiecącymi. Wystarczy dwóch, trzech, żeby zrobili taką kupę, za przeproszeniem, że to aż razi. - Wystawiamy mandaty za wywieszanie wszelkiego rodzaju informacji i ogłoszeń na przystankach. Obiecałem, że znajdziemy jakieś nowe przystanki, bo to pamiętam, że obiecałem, że będziemy próbowali wymieniać. Możliwości takie są, ale wydaje mi się, że te są jeszcze na tyle świeże i młode, że niech jeszcze trochę postoją i prawdopodobnie bez remontu wymontuje się je i wstawi nowe. - Centrum kultury i lotnisko w Niedźwiadzie, no i tutaj jest pełen szok. PiS na poziomie województwa miał taki program wyborczy? Muszę to wyjaśnić Panie Maciejewicz, Centrum Kultury w Lubartowie na pewno w centralnych inwestycjach nie było, a lotnisko powinno być w Świdniku. W każdym bądź razie jest to proszę Państwa z tego co widzimy nieaktualne i tutaj też z ubolewaniem, mówię szczerze, lotnisko było dla nas naprawdę dobrą alternatywą. Ta sprawa nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięta. Odpowiadając na Pańskie pytanie wyjaśniam, że nie ma żadnej pomocy, ani sygnału, że nam ktoś będzie w tym zakresie pomagał. Pan doskonale wie o tym, że jest decyzja o lokalizacji lotniska gdzie indziej, a o centrum kultury staramy się, żeby ono powstało. - Pan radny pyta o losy rodzin przy ul. Legionów. Jak pewnie Pan zauważył nieruchomość ta została całkowicie wyburzona, ludzi tych nie ma, oznacza to, że coś tam załatwiliśmy, tj. dwa mieszkania przejściowe, trzecia rodzina wcześniej nie mogąc znieść tej sytuacji, takiej napiętej wymeldowała się i mieszkają na stancji. Prawdopodobnie ta Pani również otrzyma jeśli nie teraz to w najbliższym czasie, to wybudujemy te dwa obiekty, to ta rodzina na pewno na listach znajdzie się. I tyle tej odpowiedzi. Ja nie musiałem dawać tych mieszkań, ale razem z nimi byłem zadowolony, że przeszli taką drogę prawną, bo niecywilizowaną mam próba zastosowaną wobec nich przez właściciela, zresztą uaktywnili się bardzo i jest to pewien sukces nie tylko związany z problemem mieszkań. - Pan Błaszczak pyta o ul. Łąkową. Po przetargu, do połowy listopada - wykonanie. Taka jest odpowiedź. Mieszkańcy niech nie narzekają, jak Pan radny tam będzie to niech tam już nie płaczą, bo jest to rodzaj muldy ograniczającej prędkość samochodów jadących z dolnej Łucki dobrą drogą i wjeżdżających na nasz odcinek dobrej drogi. Zrobimy to zgodnie z planem, jest już w tej chwili po przetargu. Dosyć drogo to wyjdzie, bo ponad 150 tys.zł. ten odcinek będzie kosztował, tam jest 120 m. Drodzy Państwo ceny w tej chwili są przerażające. - Pan radny Walczak poruszył sprawę kasztanowców, Panie radny Walczak powiem tak, oczywiście możemy jakiś tam front walki z tym szkodnikiem stworzyć, ale ostatnio widziałem gdzieś w publikatorach wypowiedź człowieka, który zna się na tym i stwierdził jedno, że ta walka to „walka z wiatrakami”, jest skazana na przegraną. Musi pojawić się w naszej szerokości, w tych państwach, które opanował ten szrotówek, naturalny wróg tego i 15 powiedział, że na pewno pojawi się. Przecież obklejają te kasztanowce i kasztanowce mimo wszystko giną. - Pan Walczak mówił o parkingu z tyłu „Astry”, Drogi Panie przykro mi to powiedzieć, jest to teren prywatny. Ci ludzie jako prywatni właściciele tej nieruchomości zarówno bloku Lipowa 1, jak i bloku Słowackiego 5A tworząc wspólnoty mieszkaniowe, czyli tą prywatną strukturę, mają obowiązek i pełne prerogatywy prawne do tego, aby tą nieruchomością zająć się, tutaj Tomasiak już wie co zrobić, postawić ogrodzenie, postawić bramę na pilota i nikt nie będzie wjeżdżał. Tyle. A dla przykładu od Prezesa Poznańskiego brać haracz za to, że wjeżdża z zaopatrzeniem do swojego sklepu i klienci PZU tak samo. Mogą zrobić ładne parkingi, tak jak zrobili elewacje, tym samym sposobem, zawrzeć umowę cywilono-prawną. Pan Maciejewicz potwierdza mi to, on jest specjalistą od wspólnot mieszkaniowych i wie jak to się robi. Zaproponować PZU, że mogą pracownicy korzystać z tego parkingu z tyłu. Tam Straży Miejskiej nie wyślę, bo to tak byłoby samo, jakby np. Pan powiedział, że „proszę przysłać do mnie na podwórko Straż Miejską, aby przypilnowała mi samochodu”. Od strony prawnej tak to wygląda. Musi Pan ich poinformować o tym, zresztą może Pan powiedzieć, żeby na zebraniu wspólnoty ten temat poruszyli. Temat możemy obrabiać ile razy tylko zechcą. Ludzie jeszcze nie rozumieją w jakim są układzie prawnym. - Pan Tomasiak pyta o podatek śmieciowy, ja odpowiadam tak jak Panu Maciejewiczowi. Mam nadzieję, że Pan radny słyszał. - Pan Tomasiak pytał o przystanek w centrum miasta, bo jak zauważył na tym proponowanym przez nas placu przy ul. Cmentarnej - Szaniawskiego nic nie dzieje się. Otóż rzeczywiście nie dzieje się, Starosta Lubartowski nie uzgodnił z nami tej lokalizacji. Powiem szczerze, że my jakoś tak bez jakiegoś uporu nie dążymy, żeby za wszelką cenę tam przystanek powstał. Natomiast podejmiemy pewne działania, które będą jakimś tam rozwiązaniem, ale na razie przystanek jest. W lipcu miała rozpocząć się tutaj inwestycja, na razie nie rozpoczyna się i zobaczymy co będzie dalej działo się. Natomiast powiem, że jesteśmy przygotowani, w naszej pokojowej doktrynie, przecież nie wojennej, odpowiednie uderzenie wyprzedzające przewidujemy. - Jeśli chodzi o ścieżki rowerowe, dawno już mówiłem, że zlecaliśmy zaprojektowanie tego. Jednak to nie wychodzi z powodu norm obowiązujących u nas. Powiem w ten sposób, może to Państwa jakoś tak uspokoi. W tej chwili zleciliśmy opracowanie koncepcji modernizacji całego odcinka w pełnym zakresie, również z infrastrukturą, ciągu głównego w mieście Lubartowie. Zobaczymy, czy przy ul. Słowackiego uda się zaprojektować ścieżki rowerowe, bo sądzę, że w centrum jest to niemożliwe przy tym ruchu pieszych. Pan radny mówi, że to jest szeroki chodnik, ale ja Panu mówię, że to nie jest szeroki chodnik. Pan kiwa głową, bo ma Pan to w naturze, że Pan będzie kiwał głową z niedowierzaniem. Ale wtedy, kiedy dla przykładu dzieci ze szkół wychodzą, kiedy jest dzień targowy, wtedy ruch pieszych jest bardzo duży, wtedy by Pan tego nie skanalizował przy węższych chodnikach. Poza tym jest dużo konfliktowych skrzyżowań. Także tę kropelkę dziegciu do tej beczki miodu jakim jest budowa tego chodnika Pan dolał, ale niestety nie ma to najmniejszego uzasadnienia. - Co ze żłobkiem? Panie kochany zapytaj Pan właściciela, ile razy mam tłumaczyć? Znowu to popis przed mieszkańcami Żłobek jest prywatną własnością. Nadzór budowlany mógłby wkroczyć, gdyby to waliło się i groziło niebezpieczeństwem. A to nie wali się i 16 żadnym niebezpieczeństwem w świetle przepisów i rozporządzeń to nie grozi. Zagrożeń sanitarnych nie ma, mówiłem już o tym, wyśmiali mnie w „Sanepidzie” jak napisaliśmy żeby tam to sprawdzili. Nie ma czegoś takiego jak zagrożenie sanitarne, czy epidemiologiczne w tym miejscu. Jedyne, co mogliśmy robić i robiliśmy to mandatowaliśmy za brud, za nieczystości na posesji. Zostało to posprzątane, poprzednio trawę kosili, natomiast ostatnio już nie. Ale za to, że rośnie trawa to ja nie mogę zamandatować. Proszę Państwa to jest kapitalizm, ze żłobkiem będzie to, co ma być. Dzisiaj nie wiem, co ma być ze żłobkiem. Koncepcja, o której słyszę kilka lat już prawdopodobnie gdzieś tam została zatwierdzona, nie wiem, może właściciel teraz nie ma pieniędzy na jej realizację. Poważniejszym problemem będzie ogródek, cmentarz pożydowski, ale tutaj jesteśmy w kontakcie z Gminą Żydowska Wyznaniową, podpisane mamy porozumienie, wzięliśmy na 30 lat to w bezpłatną dzierżawę i jest już przygotowany konkurs na zagospodarowanie tego terenu. I na pewno z Radą Rabiniczną uzgodnimy ten projekt i zrealizujemy go i oni nic więcej nie chcą. Tam będzie drugi problem, bo nieruchomość po LOK odzyskała Gmina Żydowska Wyznaniowa, nie wiem, czy oni to sprzedadzą, czy też nie. Mieścił się tutaj dom modlitwy i coś związanego z ablucjami rytualnymi. - Odnośnie strony internetowej, strona ta była nieczynna przez kilka dni. Podam jedną informację, szykujemy np. kamerę taką, żeby tam można było uśmiechnąć się i wszystkim swoim znajomym na całym świecie przesłać buziaki. Może będą dwie takie kamery i coś tam jeszcze. Strona internetowa działa, była przerwa, ale cóż z tego, że była, bo po prostu pracuje się nad tym. - Radny Tomasiak dziękował za utworzenie klasy integracyjnej. Tutaj Pan radny przesadził, bo to tak wyglądało, że Tomasiak poprosił, zainterpelował, żeby biedne dzieci zintegrowały się w Szkole Podstawowej Nr 4 i od razu zrobiliśmy to. Jak Pan Tomasiak zapytał o to na sesji, to ja powiedziałem, że jesteśmy o tym wszystkim poinformowani i za chwilę ta klasa będzie powołana. Natomiast nigdy w życiu na wniosek Tomasiaka. Panie Tomasiak jaka odpowiedź była to ja pamiętam, powiedziałam, że z tematem muszę się bliżej zapoznać jeśli chodzi o ilość, bo to było w trakcie załatwiania, czy są spełnione warunki do tego, aby tą klasę powołać. Co oznacza, że tematem tym już zajmowaliśmy się. (Włączając się do wypowiedzi Burmistrza, Przewodniczący stwierdził, że jakby nie było, jest to sukces Rady Miasta i każdy w materiałach wyborczych będzie mógł sobie napisać, że to zrobił). - Dlaczego nie grzeją? Pan mi każe, żebym ja Redaktorowi Naczelnemu „Lubartowiaka” mówił o tym, żeby Nowokuńską przesunął do grzejników? Panie weź Pan najpierw okna wymień tam gdzie jest redakcja, bo Pańska odpowiedzialność jest za to i wtedy Pani Nowokuńska bez siadania na grzejniku będzie czuła, że grzeją. A tak nie czuje, że grzeją. Jesteś Pan kiepski gospodarz. (Radny Tomasiak z sali obrad stwierdził: „Taki rzetelny jest tygodnik”). A to o to chodziło. Wie Pan to należy do oceny każdego czytającego, ja nie mam władztwa nad tym tygodnikiem, to jest wolna prasa, tak jak Pańska „Wspólnota”. - Pan radny Tomasiak pyta, czy interesuję się losami szpitala? Panie Tomasiak interesuję się losami nie tylko szpitala, ale i innych instytucji ważnych w mieście. Połowa ludzi w tym mieście mieszka na przykład w Spółdzielni Mieszkaniowej i tym również interesuję się. Na przykład jeśli chodzi o szpital to wiem, że w roku ubiegłym bilans szpitala zamknął się w zakresie sprzedaży wielkością 799 tys.zł. na plusie, a w Spółdzielni Mieszkaniowej na minusie 342 tys.zł. Także nie wiem o kogo tutaj bardziej troszczyć się, 17 czy o szpital, czy o Spółdzielnię Mieszkaniową? Ale jeszcze kiedyś przyjdzie pora i o tym porozmawiamy, bo to nie tylko 2006 rok, ale trzeba porównać 2004 do 2005 roku, 2005 do 2006 roku i jeszcze porównamy 2007 i 2003. Natomiast na poważnie, to oczywiście są poważne rzecz te, które podałem, pragnę Państwa poinformować, że Pan Dyrektor Chęć wystosował ostatnio pismo do Pana Starosty, które przesłał do mnie do wiadomości, to też oznacza, że interesujemy się, że jesteśmy aktywni w tym zakresie, bo jeśli do wiadomości Pan Dyrektor wysyła to oznacza to, że choć nie odpowiadamy, to jednak interesujemy się w imieniu mieszkańców. To oczywiście wynika z troski, aby ten szpital był, w którym Pan Dyrektor ZOZ zwraca się, czy proponuje żeby zastanowić się, pochylić nad inicjatywą zakupu tomografu komputerowego za kwotę, jeśli dobrze pamiętam, 2.600 tys.zł. i to już trzydziestodwurzędowego, bo ośmio, czy szesnastorzędowe to są przestarzałe. Z wielką ciekawością przeczytałem to pismo, w każdym razie coś z tym szpitalem dzieje się i rzeczywiście jeśli Pan Przewodniczący zechce wykorzystać obecność obu Panów, może są bardziej, że tak powiem poinformowani. Natomiast tak naprawdę to warto byłoby żeby w sprawie szpitala taka wersja wydarzeń potoczyła się, żeby ten szpital miał szansę, aby przetrwać jako szpital powiatowy i nie został zlikwidowany i żeby rzeczywiście rozwijał się, a nie zwijał. Więcej tych informacji szczegółowych nie będę przekazywał, Panowie o tym powiedzą. - Pan Kardasz pytał mnie skąd czerpałem informacje? Proszę Pana kto się interesuje informatyką, a dla przykładu Pański kolega Grzegorz Gregorowicz interesuje się, a w zasadzie razem zaczęliśmy interesować się komputerami w latach, koniec lat 80-tych, to ci wszyscy wiedzą, że jak czegoś nie ma w „google”, to tego nie ma. Wystarczy napisać w „google” „promocja” i „hulaj dusza, piekła nie ma”, do końca życia Pan nie naczyta. Także stąd mam te informacje. - Pan Ściseł pyta o oświetlenie, oczywiście dobrze, że tutaj po dwóch tygodniach, ale trzeba dzwonić i atakować pracowników z Wydziału Infrastruktury Miejskiej, albo do mnie zadzwonić. - Pani Grabek pyta o tomograf komputerowy, oczywiście myślę, że nie ma co tutaj tego tematu rozwlekać w tej chwili. Sprawy szpitala są na tyle aktualne, że pewnie coś się tutaj musi wydarzyć, a Panowie jeśli zechcą to wypowiedzą się. - Pan Zieliński pytał o wyremontowanie chodnika na ul. Piaskowej. Nie chcę przyrzekać, żeby nikt nie powoływał się na to, ale spróbujemy jeszcze w tym roku tymi bezrobotnymi zrobić tam jakiś porządek. - Odnośnie drzew zagrażających życiu, my robimy przeglądy, co prawda ten przegląd ma już 2 lata. Ale jest to droga powiatowa. Trzeba zarządcy drogi zwrócić uwagę, bo rzeczywiście może coś się stać. U nas sądzę, że mamy siłę na to, aby dopilnować tego. - Pan Walkiewicz pyta o ul. Wspólną, chyba coś tam uda się zrobić. - Pan Maciejewicz pyta o ul. Hanki Sawickiej, chyba się nie uda. Nie chcę tego rozwijać. - Pan Zalewski pyta o garaże i tutaj zupełnie poważnie powiem, że chyba się nie uda. Ta droga od strony cmentarza, ta ulica północna jest w całości prywatna i nie ma o czym dyskutować, natomiast tam gdzie są garaże i działalności gospodarcze to tam mamy pas, nie pamiętam ilu metrowy, od 2 do 3 m. Więc gdybyśmy chcieli poważnie myśleć o ulicy 18 to należałoby geodezyjnie uregulować całą sprawę, czyli wyprowadzić stany prawne na całym odcinku, zrobić 4, czy 5 m drogę. Niech mieszkańcy podejmą taką inicjatywę, przyjdą, uregulujemy najpierw stany prawne, ale to oni szybko zorientują się jaki jest kłopot. Mieszkańcy muszą zrozumieć, że my na prywatnych terenach dróg publicznych nie będziemy robili. Także jest to możliwe, ale przy spełnieniu tych warunków. Obrady prowadzi Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI. Z uwagi na obecność na dzisiejszych obradach Przewodniczącego Rady i Dyrektora ZOZ Wiceprzewodniczący Rady udzielił im głosu. Dyrektor SP ZOZ ANDRZEJ CHĘĆ Szanowni Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni, miło mi, że zostałem zaproszony do dyskusji w tej sprawie i chciałem długo na ten temat nie mówić. Na wstępie odpowiem na pytanie Pana radnego, czy ten szpital ma być sprywatyzowany? Ja jestem od roku Dyrektorem ZOZ i właściwie ciągle na to pytanie odpowiadam, nie wiem dlaczego. Szpital jest publiczny, samorządowy i właściwie nie mnie, ani nikomu innemu decydować na temat kondycji tego szpitala, jeśli chodzi o jego własnościowe przekształcanie, tylko organem założycielskim jest Rada Powiatu w Lubartowie i ona o tym decyduje. Państwo pamiętacie, że mniej więcej ponad rok temu była taka sytuacja kiedy była próba prywatyzacji szpitala i wszyscy Państwo jesteście z Lubartowa i pamiętacie ten temat. Na dzień dzisiejszy szpital jest publiczny i takim zamierzamy go utrzymać i zresztą jest to wola zarówno nasza jako Dyrekcji ZOZ jak również całej załogi, a myślę także, że organu założycielskiego. To jest jedna odpowiedź i chciałbym, abyście Państwo to przekazywali, bo ja nie wiem z czego to wynika, że ma być ograniczanie rozwoju szpitala, że mają być cztery oddziały. Myślę, że to jest też konkurencja, żyjemy w wolnym kraju, mamy tzw. wolny rynek i działamy w warunkach gospodarki wolnorynkowej i wiadomo, że jest konkurencja. Lubartów ma pewne plusy jako miasto, czy teren. Ma sporo mieszkańców, obejmujemy leczeniem prawie 100 tys. ludzi. Ale są też i minusy, że Lublin jest blisko, są następne szpitale typu Radzyń, Biała Podlaska, Puławy itd. i na pewno w tym momencie to też ma swoje reperkusje w tych różnych poglądach, że ten szpital ma w ogóle zniknąć. Na dzień dzisiejszy sytuacja finansowa szpitala nie jest zła, ona była bardzo zła, na dzień dzisiejszy sytuacja jest dość dobra, za I półrocze tego roku był zysk, który w tym momencie wynosił 900 tys. W każdym bądź razie płacimy wszystkie rachunki, jesteśmy wypłacalni, na dzień dzisiejszy tak ta sprawa wygląda. Koncepcja, która była przez ten rok realizowana, była prosta, żeby ten szpital mógł przetrwać muszą w jego kierunku pójść pewne inwestycje, tzw. dosprzętowienie. Jak będą inwestycje, wtedy będziemy realizować procedury wyżej płatne, wysoko specjalistyczne i tak na dzień dzisiejszy dzieje się. Prawie 1,5 mln wydaliśmy na sprzęt, który został zakupiony, w sumie kilkadziesiąt różnych aparatów, ja Państwu trochę już mówiłem, o części nie będę mówił, w każdym razie podniosło to jakość wykonywanych usług i w związku z tym szpital przez I półrocze zrealizował średnio około 130 % procedur tych, które mógł zrealizować i częściowo zostały one, że tak powiem zapłacone, przez NFZ. Ale nie wszystko, wyliczyliśmy, że mniej więcej za półrocze powinniśmy dostać 2.100 tys.zł., a dostaliśmy 886 tys.zł. Te pieniądze poszły częściowo dla załogi i częściowo poszły na dalsze kwestie dotyczące zaopatrzenia tego szpitala, remonty, bo infrastruktura jest stara itd. Jeśli chodzi o inne kwestie, tomograf komputerowy, nie chcę udowadniać, że on jest potrzebny i kilkadziesiąt godzin rozmów spędziliśmy z różnymi firmami rozmawiając na temat różnych możliwości i są takie możliwości. Te możliwości przedstawiliśmy między innymi Panu Burmistrzowi, pismo było adresowane do Zarządu i Starostwa Powiatowego w Lubartowie, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu pójdzie następne pismo już z konkretnymi wyliczeniami ekonomicznymi. 19 Zakup takiego urządzenia jest możliwy, nie za gotówkę, bo takiej gotówki nie mamy, w ramach kredytu, w ramach spłacania ratalnego jest to możliwe. Temat jest aktualny i będziemy dalej go drążyć. Czy ja ten temat będę drążył nie wiem, w każdym bądź razie na ostatniej sesji Rady Powiatu w Lubartowie radni PiS złożyli wniosek o odwołanie mnie z funkcji Dyrektora ZOZ, ale myślę, że po prostu jeśli nie ja to ktoś inny będzie ten szpital prowadził i mam nadzieję, że jest to opcja dobra i jedyna dla tego szpitala. Szkoda tego szpitala, bo przepracowałem w nim 27 lat, ten szpital nie jest generalnie szpitalem powiatowym, on tak nazywa się, ale to jest szpital specjalistyczny, mamy oddziały specjalistyczne. Robimy aktualnie takie procedury, których nie robią inne szpitale. Mówię w tym momencie o procedurach chirurgicznych, urologicznych i kardiologicznych. W każdym bądź razie jesteśmy na to przygotowani i to robimy. Mogę Państwu powiedzieć jeszcze, że przystąpiliśmy do konkursu i otwieramy nowe poradnie, od 5 października br. będzie pracowała nowa poradnia. Razem z Panem Przewodniczącym między innymi układaliśmy nowy Statut ZOZ. W tym statucie widać rozwój tego szpitala, że coś zmienia się, że nie będzie kasacji oddziałów, kasacja specjalistyki tylko wręcz przeciwnie będzie rozwój. Problem polega na tym, aby to utrzymać co najmniej tak jak to jest na dzień dzisiejszy, a jak będzie dalej to okaże się. Powiem tylko w jednym zdaniu, że aktualnie jestem po pewnych spotkaniach w NFZ. Na przyszły rok szykuje się duża rewolucja i po prostu nie będzie to chyba taka łatwa sprawa, aby szpitale miały dobrą kondycję. Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać tym bardziej, że w czwartek jadę na spotkanie do Warszawy z Prezesem NFZ i po prostu będę może coś więcej wiedział. Gdybyście Państwo byli zainteresowani, ja oczywiście zawsze jestem do dyspozycji i będę na ten temat mówił. Także na razie przygotowujemy się do kontraktacji usług na przyszły rok. Jest wiele problemów, o których nie chcę Państwu mówić i sygnalizować, ale powiem tylko o jednym, załoga z pełnym zrozumieniem robi to, co robi. W Lubartowie nie było strajku, Państwo wiecie jaka jest sytuacja w kraju natomiast załoga ma też ogromne, poważne zastrzeżenia co do swoich poborów i my musimy ten temat w jakiś sposób regulować. Do tego przygotowujemy się tylko musimy wiedzieć, na czym będziemy stali w przyszłym roku, bo rzeczywiście zarobki lekarzy i pielęgniarek w szpitalu w Lubartowie są po prostu dramatycznie niskie. Także ten temat puszczam Państwu jako informację, natomiast z tematem będziemy musieli zmierzyć się, czy to będę ja, czy to będzie ktoś inny, w każdym bądź razie ażeby zatrzymać tych ludzi musimy godziwie płacić. Także ja miałbym tyle do powiedzenia, natomiast poprosiłbym Pana Przewodniczącego Rady Powiatu w Lubartowie jakby chciał coś powiedzieć na temat szpitala. Przewodniczący Rady Powiatu w Lubartowie GRZEGORZ GREGOROWICZ Szanowni Radni, dziękuję Panu Dyrektorowi ZOZ za te słowa, one wiernie oddają rzeczywistość jaka w tej chwili funkcjonuje w szpitalu jeśli chodzi o aspekt ekonomiczny. Faktycznie te głosy, które rozlegają się, zwłaszcza w znacznej odległości od szpitala mówiące o upadłości są jakby zupełnie nieżyczliwe i oparte na fałszywych przesłankach. Nie ma żadnych podstaw do twierdzenia, że szpitalowi grozi upadłość. Jeśli chodzi o powiat, nie jest nam znany żaden pomysł i żaden zamiar ograniczenia funkcjonowania szpitala. Wręcz są zamiary rozszerzenia działalności nawet na obszar Państwa. Do tej pory w Statucie ZOZ było założenie, że szpital działa na terenie województwa lubelskiego, planuje się i wprowadzono do statutu, że rozszerza się działalność na obszar Państwa. Więc jeszcze raz chciałbym Państwa namawiać, aby w rozmowach z obywatelami, z mieszkańcami Lubartowa i powiatu, nie rozpowszechniać takich fałszywych przesłanek. Twierdzę, że one w dużej mierze wynikają z nieżyczliwości. Natomiast zupełnie inną sprawą jest, czy nie może być lepiej, albo zupełnie inną sprawą jest, czy na tle aktualnych mechanizmów, które zachodzą w szpitalu, czy wszystko idzie w dobrym kierunku? Do tej pory niestety w Polsce, ale być może w 20 Lubartowie, taka powstała tradycja, że jeśli zwalnia się człowieka lub odwołuje to trzeba mu najpierw jakąś „łatkę” przypiąć, udowodnić mu przestępstwo, zawiadomić policję, składać do sądu pozwy, a przecież można zrobić to inaczej, nie zabijać człowieka cywilnie, nie odsyłać go do prokuratora, tylko po prostu stwierdzić, mamy lepszy, inny pomysł na zarządzanie. I to właśnie jest ta sytuacja. Jest potrzebą chwili zmiana w szpitalu. Klub Radnych PiS nie ze względów politycznych uważa, że zmiany są nieuchronne i muszą zajść. Ja twierdzę i mam nadzieję, że zajdą. Zainteresowanych odsyłam do swojego wywiadu, nie chcę wymieniać, ale muszę, we „Wspólnocie”, żeby nie robić kryptoreklamy, jest to wierny wywiad, oddał wszystkie moje myśli i ja podpisuję się pod tym dzisiaj na tą godzinę. Wszystko, co w tym wywiadzie wypowiedziałem również chcę w tym momencie stwierdzić, że tak faktycznie uważam. Szpital znajduje się w sytuacji nie gorszej niż zdecydowana większość szpitali w Polsce, natomiast jest wiele szpitali w Polsce, które znajdują się w sytuacji o wiele lepszej niż nasz szpital. To też fakt. Nie rozumiem i nie zgadzam się na takie twierdzenie, że my mamy być pokazywani na tle innych szpitali, którym wiedzie się nie najlepiej. Stąd w związku z tymi mechanizmami, które zachodzą wewnątrz, w związku dla przykładu, ja tu nie chcę powielać zarzutu, bo broń Boże nie chcę stawiać zarzutów, bo nie chcę, aby kierownictwo, które aktualnie pracuje w szpitalu odchodziło z jakimś odium winy, czy jakiś zaniechań. Po prostu nie podoba nam się wiele rzeczy, one mają według mnie oparcie materialne w faktach księgowych, faktycznych, dokumentacyjnych. Również technicznych i personalnych, podam dla przykładu taki jeden wątek, nie chcę go rozwijać, według mnie bardzo istotną rzeczą jest nieczytelność sytemu zarządzania. Nie pytajcie mnie o dalsze szczegóły, bo tego nie będę rozwijał. Ten system zarządzania musi być jasny, czytelny i do przyjęcia dla organu nadzorczego. Funkcje nadzorcze ze strony Starostwa Powiatowego w Lubartowie były funkcjami zupełnie fikcyjnymi i stanowiły jak gdyby fasadę, za którą kryła się niemoc. Według starego Statutu ZOZ organem nadzorczym nad szpitalem był powiat, a dokładnie Rada Powiatu w Lubartowie, czyli szczerze mówiąc ja jako Przewodniczący Rady nie mając żadnego aparatu urzędniczego, praktycznie tego nadzoru nie sprawowałem i nie zamierzam sprawować, dlatego też w nowym statucie rozszerzyliśmy ten zakres organów nadzorczych i mówimy tak, że nadzór nad szpitalem sprawuje nie Rada Powiatu lecz powiat, to znaczy, że wszystkie organy, również Zarząd Powiatu. Także chcemy dzielić się z innymi nadzorem nad szpitalem, ale nie w tym celu, aby trzymać to towarzystwo, przepraszam za wyrażenie, nie, ale, jeśli organ nadzorczy odpowiada politycznie, społecznie, to musi wiedzieć co dzieje się w tym podmiocie. Skończę to w ten sposób, mam nadzieję, że aktualne kierownictwo odejdzie z klasą. Upewniam Państwa w zamiarze, że zamierzamy ten temat dokończyć i domagamy się odwołania Dyrektora Chęcia, odżegnuję się od tezy, że ten zamiar ma jakieś motywy polityczne, czy personalne, szanuję i chcę Państwa upewnić, że jeśli chodzi o osobę Pana Dyrektora Chęcia mam jak najlepsze zdanie. Jednak ze względu jakby na przyszłość tego szpitala nieodzowny jest nowy zarząd, zawodowy, przygotowany, merytoryczny, to mają być menadżerowie od zarządzania służbą zdrowia. Te wszystkie plotki, które nawet dzisiaj przed sesją słyszałem, że jest już giełda nazwisk, kto będzie Dyrektorem ZOZ, kogo szykujemy. Chciałbym Państwu przypomnieć giełdę nazwisk, która funkcjonowała przed mianowaniem Wicestarosty Lubartowskiego. Więc ja bym radził tak, o tych sprawach będą decydować kwestie merytoryczne i twierdzę, że jeśli będzie tak, jak sądzę, że powinno być, to będzie dobrze. Także ja uważam, że szpital ma duże szanse, jest nie gorszy niż inne w naszym regionie, a ma szanse, żeby stać się wreszcie lepszym szpitalem. Wiceprzewodniczący Rady kończąc ten punkt porządku obrad podziękował gościom za wystąpienia i za wyczerpujące informacje. 21 Ad.5. Informacja z wykonania budżetu miasta Lubartów za I półrocze 2007 roku. (Informacja stanowi załącznik do protokołu). Na wstępie tego punktu Przewodniczący poinformował, że radni otrzymali informację z wykonania budżetu miasta za I półrocze br. Zapytał radnych, czy mają pytania odnośnie tej informacji. Radny ANDRZEJ KARDASZ Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, chciałem zapytać parę szczegółów odnośnie wykonania budżetu za I półrocze, a mianowicie pytanie moje dotyczą wykonania w zakresie transportu i łączności. Chodzi tutaj generalnie o to, że mamy uchwalony przez Radę Miasta plan na inwestycje w tym zakresie w wysokości 8.111.500 zł. Z tego co udało mi się doczytać to w I połowie roku te inwestycje, a głównie chodzi tutaj o wydatki na inwestycje drogowe zostały wykonane w stopniu bardzo niewielkim, bo tutaj mamy kwotę 14.715 zł., przy budżecie ogólnym na kwotę 7.690 tys.zł. Stąd moje pytanie, dlaczego w I półroczu tak mało robiło się w tym zakresie, z czego to wynika? Drugie pytanie też jest z tym związane, mianowicie chodzi mi o przyjęty plan remontów, który dość znacznie odbiega od tego, który uchwalaliśmy na posiedzeniu Komisji Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska. I też w związku z tym mam pytanie, dlaczego taką Pan Burmistrz podjął decyzję i czym kierował się? Następna sprawa to zupełnie z innej dziedziny, mianowicie w ochronie zdrowia mamy wydatki na przeciwdziałanie narkomanii, wydano niewielkie środki z 23.900 zł. jakie przeznaczono, wydano 4 tys.zł. Dlaczego tak mało wydano i na co ewentualnie te środki poszły. Także ja na razie, Panie Przewodniczący tyle. Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI Ja natomiast Panie Burmistrzu chciałem zapytać o dochody, otóż w dziale gospodarka mieszkaniowa plan dochodów wynosił ponad 1.500 tys.zł., w połowie roku wykonanie w tym dziale, szczegółowo - wpływy ze sprzedaży składników majątkowych wynoszą zaledwie 131 tys.zł. W sumie plan dochodów w tym dziale został zrealizowany w wysokości mniej niż 30 %. Moje pytanie dotyczy, czy ten plan będzie zrealizowany, jeśli nie, czy to nie będzie wpływać na planowane inwestycje i inne przedsięwzięcia związane z wydatkami? Odpowiedzi na w/w pytania udzielili: Z-ca Burmistrza JACEK KRZYSZTOF ŚWIĘTOŃSKI Proszę Państwa wydatki w dziale inwestycje dotyczące drogownictwa na koniec czerwca są w każdym roku bardzo małe z powodów oczywistych. Po uchwaleniu budżetu możemy rozpoczynać procedury przetargowe, wyłaniania wykonawców itd. Wszelkie plany w zakresie remontów będą wykonane zarówno w zakresie rzeczowym jak i finansowym. Natomiast odnośnie inwestycji, budowa ul. Koźmińskiego jest przedsięwzięciem całkowicie przygotowanym, o środki ubiegaliśmy się w roku ubiegłym natomiast w tym roku nie było naborów na środki unijne i w związku z tym ta inwestycja nie rusza, czekamy na czas składania wniosków i będziemy starali się o środki finansowe. Będę omawiał poszczególne pozycje. Budowa i przebudowa dróg w Lubartowie w północnej części miasta, tam prace ruszyły w maju, czy w czerwcu br. Pierwsze faktury pojawiły się latem, termin zakończenia prac to 30 listopada, tempo prac jest bardzo dobre, myślę, że wcześniej zostanie to ukończone. Także tutaj nie ma żadnego zagrożenia. Modernizacja ulic, plan który Komisja Infrastruktury zaaprobowała jest w pełni realizowany, jak wiadomo robimy ulicę Lubelską, przetarg na ul. Łąkową jest rozstrzygnięty, czekamy na wykonawcę, który ruszy lada moment 22 z tymi pracami. Ulica Kosmonautów, prace końcowe trwają. Ulica Łąkowa - do 15 listopada jest termin wykonania. Ulica Hutnicza jest już zrobiona. Dużo mniejszych robót przy okazji zrobiliśmy, na pewno zwróciliście Państwo uwagę na ul. Mickiewicza, robimy chodnik ciągnięty przez ul. 3 Maja, robi to nasza brygada. Także jak powiedziałem nie ma żadnego zagrożenia odnośnie wykonania zakresu rzeczowego, ani finansowego. Odnośnie dochodów, nasza największa transakcja, jak Państwo wiecie sprzedaliśmy posesję przy ul. Jana Pawła II za 920 tys.zł. Akt notarialny był zawarty 5 lipca br., czyli po sprawozdaniu pieniądze wpłynęły, jestem przekonany, że przekroczymy tą pozycję, bo mamy jeszcze dwa przetargi i myślę, że osiągniemy spore jeszcze dochody. Raczej możemy oczekiwać przekroczenia planowanych dochodów, a nie niewykonania. Skarbnik Miasta HALINA SZCZEPANIAK W dziale ochrona zdrowia są realizowane dwa zadania, jedno zadanie dotyczące przeciwdziałania narkomanii. Jeśli chodzi o przeciwdziałanie narkomanii, miasto zatrudnia terapeutę w zakresie narkomanii i opłacamy tylko dyżury i wydatki, które dokonywane były z budżetu w okresie I półrocza to były związane z wypłacaniem wynagrodzenia dla tego terapeuty. Ad.6.a) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie wyboru ławników do Sądu Rejonowego w Lubartowie na kadencję 2008-2011. (Projekt uchwały w załączeniu). Na wstępie tego punktu porządku obrad Przewodniczący poinformował, że w tym roku kończy się kadencja ławników wybranych na lata 2004-2007. Zgodnie z ustawą - Prawo o ustroju sądów powszechnych Prezes Sądu Okręgowego w Lublinie zawnioskował do Rady Miasta Lubartów o wybranie 8 ławników dla Sądu Rejonowego w Lubartowie. Rada po upływie terminu wyznaczonego na zgłaszanie kandydatów na ławników powołała zespół do sporządzenia opinii o zgłoszonych kandydatach, w szczególności w zakresie spełnienia przez nich wymogów określonych w ustawie. W związku z tym Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącego Zespołu o przedstawienie wypracowanej przez ten zespół opinii. (Informacja w załączeniu). Przewodniczący Zespołu ZBIGNIEW MOSKALUK odczytując informację z pracy zespołu do przedstawienia opinii o zgłoszonych kandydatach na ławników dodał, że przy kandydacie na ławniku Panu Zbigniewie Kilijanek opinia zespołu również jest pozytywna. Stwierdził, że niedopisanie tej opinii jest wynikiem przeoczenia przy pisaniu tej informacji. Przyczyną jedynej opinii negatywnej, którą zespół sformułował było to, że osoba, która była zgłoszona przez 25 osób, w tej grupie obywateli było tylko 17 osób zamieszkałych na terenie miasta Lubartowa. To jest niespełnienie tego, formalnego wymogu. Przy okazji Przewodniczący Zespołu do przedstawienia opinii o zgłoszonych kandydatach na ławników podziękował pracownikom Biura Rady Miasta za pomoc przy pracach zespołu. Następnie poproszeni przez Przewodniczącego Rady, Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie odnośnie w/w projektu uchwały, za wyjątkiem Przewodniczącego Komisji Oświaty, który stwierdził, że komisja nie zajęła stanowiska w sprawie tego projektu uchwały. Dodatkowo Przewodniczący Komisji Budżetowej stwierdził, 23 że na posiedzeniu komisji został zgłoszony wniosek o zaproszenie na sesję kandydatów na ławników w celu krótkiej autoprezentacji, jednak ten wniosek nie został przyjęty przez komisję. Przewodniczący Komisji Infrastruktury poinformował, że taki sam wniosek został zgłoszony również i na posiedzeniu tej komisji i w wyniku głosowania - 3 gł.za, 3 gł.przeciw - Komisja nie rozstrzygnęła tej kwestii. Przewodnicząca Komisji Spraw Społecznych i Porządku Publicznego stwierdziła, że również na posiedzeniu tej komisji wniosek taki został zgłoszony i komisja go przyjęła. Z uwagi na to, że członek Komisji Oświaty ANDRZEJ ZIELIŃSKI zgłosił uwagę do przedstawionego przez Przewodniczącego Komisji stanowiska w sprawie rozpatrywanego w tym punkcie porządku obrad projektu uchwały, poproszony przez Przewodniczącego Rady Z-ca Przewodniczącego Komisji TOMASZ ADAMCZYK, który przewodniczył obradom w związku z nieobecnością Przewodniczącego Komisji wyjaśnił, że komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały, natomiast nie zajęła stanowiska w sprawie wniosku dotyczącego zaproszenia na obrady sesji kandydatów na ławników w celu autoprezentacji w głosowaniu - 3 gł.za, 3 gł.przeciw. W dyskusji udział wzięli: Radny JACEK TOMASIAK Panie Burmistrzu, Panie Przewodniczący, Szanowni Radni, Zaproszeni Goście, przybyli Mieszkańcy Miasta, chciałem zapytać dlaczego nie ma dzisiaj zaproszonych ławników na nasze posiedzenie mimo, że został przegłosowany taki wniosek na posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych i Porządku Publicznego? Z tego co widzę w ogóle z zainteresowania jest chyba tylko jeden kandydat na ławnika, tak jak rozglądam się po tej sali. Dlatego chciałem zapytać dlaczego nie zostali zaproszeni wszyscy kandydaci, żeby mogli, tak jak był wniosek na posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych, przyjść, zaprezentować się, powiedzieć coś o sobie, tak żeby radni też również mogli bliżej zapoznać się z tymi kandydatami. Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Wysoka Rado, Szanowni Państwo ja byłam wnioskodawczynią tej treści, aby zaprosić kandydatów na ławników na dzisiejszą sesję, nie chodziło o długie wystąpienia. Prosiłam o to, abyśmy mogli zobaczyć te osoby, aby one króciutko mogły zaprezentować się, dosłownie jedna minuta na osobę. Nie byłoby to przedłużenie niesamowicie długie, więc z ubolewaniem stwierdzam, że kandydaci na ławników nie zostali zaproszeni. Podejrzewam, że jedna Pani, która tutaj jest też tego zaproszenia nie otrzymała tylko po prostu została poinformowana o tym. Zatem bardzo nam przykro, że w taki, a nie inny sposób ta kwestia została potraktowana. Jest to bardzo istotna sprawa, ponieważ nawet krótki kontakt wizualny pozwala na to, aby daną osobę zaakceptować, albo wyeliminować. Niestety nie wszystkie osoby znamy, najczęściej jest tak, że znamy pięć, albo sześć osób spośród tych, które zostały nam przedstawione w formie pisemnej. Radny ZBIGNIEW MACIEJEWICZ Wysoka Rado mam taką uwagę w kwestii Statutu Miasta, bo mamy jakąś taką sytuację, że komisja przyjęła jakiś wniosek i on nie został zrealizowany przez Przewodniczącego Rady i w związku z tym powinniśmy zastanowić się jak w przyszłości procedować, bo nie wiem, czy Przewodniczący Rady złamał Statut Miasta, czy nie złamał statutu? W przyszłości mogą być również i takie sytuacje, że komisja wnioskuje coś, przyjmuje wniosek, a okazuje się, że on nie jest zrealizowany. Więc wydaje mi się, że powinniśmy nad tym faktem pochylić się. Ja 24 już abstrahuję od obecnej sytuacji, od tego konkretnego przykładu, ale tak na przyszłość może coś takiego się dziać. Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI Ja akurat w kwestii wypowiedzi radnego Maciejewicza jestem odrębnego zdania. Radny poddał pod wątpliwość fakt, że Przewodniczący nie zaprosił na posiedzenie plenarne sesji Rady kandydatów na ławników i czy opinia komisji może mieć decydujący wpływ na to, czy Pan Przewodniczący zaprosi, czy też nie zaprosi? Otóż w tej kwestii mam inne zdanie niż Pan radny Tomasiak, również inne zdanie niż Pan Maciejewicz dlatego, że ta kwestia była rozpatrywana przez wszystkie komisje, a tylko jedna komisja wyraziła taką wolę. Nie może być tak, że jedna komisja wyraża wolę, a pozostałe są przeciw, to realizujemy zamysł, pomysł, czy projekt, czy wniosek tej jednej komisji. Natomiast odnosząc się do wypowiedzi Pana radnego Maciejewicza powiem tak, jeśli są to wnioski merytoryczne dotyczące zagadnień, czy kompetencji, którymi zajmuje się komisja, to jak najbardziej dlatego, że inne komisje tymi sprawami nie zajmują się i taki wniosek powinien być rozpatrywany albo przez wszystkich radnych, albo przez Burmistrza Miasta, jeśli jest to inicjatywa uchwałodawcza, itd. W tym przypadku chodziło o zaproszenie osób, ja też nie byłem przeciwny temu, aby zaprosić, ale proszę Państwa na dwa dni przed sesją zaprosić wszystkie osoby, może część z tych osób pracuje poza Lubartowem, część z tych osób musiałaby zwalniać się być może z pracy, nie mamy takiego kontaktu i uważam, że byłoby to niecelowe. A co stałoby się, gdyby jedna, czy dwie osoby z powodów osobistych, czy zawodowych nie mogły przybyć. To znaczy, że Państwo uznaliby, że lekceważy nas, czyli radnych skoro nie zgłasza się. Ja mam swój własny pogląd na temat tych kandydatów, jeśli chciałem znać bliżej, poznać, to taki kontakt wizualny, taka prezentacja, czy przesłuchanie minutowe, czy półminutowe nic mi nie da. Mogłem sięgnąć do dokumentów, wypytać znajomych i dowiedzieć się. To nie jest duża grupa. To jest jedna rzecz, a druga to jest taka, ja jestem radnym parę kadencji, kilka razy wybieraliśmy ławników i nigdy nie zdarzyło się, ani tu w Lubartowie, ani w jakimkolwiek samorządzie, żeby odbywała się w jakimkolwiek trybie procedura przesłuchiwania, czy wypytywania, czy jakiejś takiej publicznej prezentacji tych osób, które będą ławnikami. Nigdy nie zdarzyło się, to jest ewenement. Więc uważam, że dokumentacja, którą dysponowaliśmy, albo do której mieliśmy dostęp była wystarczająca na to, aby podjąć jakąś decyzję i dokonać odpowiedniego wyboru. Burmistrz Miasta Drodzy Państwo powiem szczerze, że kiedy usłyszałem, iż taki wniosek w ogóle padł znowu mi włosy dęba na głowie stanęły. Przecież w tej sprawie są określone procedury i chociażby fakt, że jest komisja, która robi weryfikację tych kandydatów o tym jak najbardziej świadczy. Wiec forma przesłuchania jest najkrócej mówiąc w mojej opinii prawnie niedopuszczalna. Ci ludzie na tej liście mają prawo być ławnikami. Państwa rolą jest wybrać 8 spośród nich. I teraz jeszcze pytanie do Wiceprzewodniczącego Rady, tam był remis w głosowaniu nad tym wnioskiem? To dlaczego Pan Tomasiak wstaje i twierdzi, że komisja przegłosowała wniosek? Wiceprzewodniczący Rady wyjaśnił, że to inna komisja zajęła takie stanowisko. Radny ZBIGNIEW MACIEJEWICZ W swojej wypowiedzi zapytałem, czy nastąpiło naruszenie, czy nie nastąpiło naruszenie? Więc chciałem zapytać Pana Przewodniczącego Zielińskiego, jak można być w opozycji do tego co powiedziałem, bo ja sobie z punktu widzenia logicznego tego nie wyobrażam. 25 Przewodniczący Rady Niegdzie w Statucie Miasta Lubartów nie jest powiedziane, że Przewodniczący ma uwzględniać wnioski komisji. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Powiem jeszcze tak, że czytałem porządek obrad i zdawałem sobie sprawę z tego wniosku komisji, znałem go , bo byłem obecny na tej komisji i liczyłem, powiem szczerze, na wniosek Pana Tomasiaka, że po prostu zgłosi wniosek o wyrzucenie tego punktu z dzisiejszych obrad i wtedy uważałem, że to Rada ma jedynie kompetencje decydować kogo będzie zapraszała, a kogo nie. Jeśli Rada większościowo stwierdziłaby, że „tak” chcemy tutaj mieć ławników, chcemy ich przesłuchać, to wtedy byłby argument. W tym momencie „nie”. Argument Pana Zielińskiego, że na dwa dni przed sesją pada wniosek, również nie wyobrażałem sobie technicznie jak mam tych ludzi powiadomić. Więc myślę, że zamknę na ten temat dyskusję i przejdziemy do następnej części obrad w tym punkcie, tj. do wyboru Komisji Skrutacyjnej do przeprowadzenia tajnego głosowania w sprawie wyboru ławników do Sądu Rejonowego w Lubartowie. Przewodniczący poprosił o zgłaszanie kandydatów do pracy w tej komisji i jednocześnie zaproponował trzyosobowy skład tej komisji. Radni przez aklamację przyjęli w/w propozycję Przewodniczącego Rady. Radna KRYSTYNA BAJDA zgłosiła radnego RYSZARDA BOROWICZA Radny ANDRZEJ KARDASZ zgłosił radnego PIOTRA FIUTKĘ Radny PIOTR FIUTKA zgłosił radną BOGUMIŁĘ LISEK-JUBLEWSKĄ Zgłoszeni kandydaci wyrazili zgodę na pracę w Komisji Skrutacyjnej. Przewodniczący zarządził głosowanie w sprawie przyjęcia składu osobowego Komisji Skrutacyjnej, tj.: 1. RYSZARD BOROWICZ 2. PIOTR FIUTKA 3. BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA W wyniku głosowania - 19 gł.za, 0 gł.przeciw, 2 gł.wstrzymujące - Rada przyjęła w/w skład osobowy Komisji Skrutacyjnej. Następnie Przewodniczący Rady poprosił Komisję Skrutacyjną o ukonstytuowanie i przystąpienie do prac związanych z przeprowadzeniem tajnego głosowania. Na czas pracy Komisji zarządził przerwę. Przewodniczący Rady wznawiając obrady po przerwie poprosił Przewodniczącego Komisji Skrutacyjnej o przedstawienie radnym składu komisji po ukonstytuowaniu oraz zapoznanie z zasadami głosowania. Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej RYSZARD BOROWICZ Panie Przewodniczący, Szanowni Radni, Komisja Skrutacyjna powołana przez Radę Miasta Lubartów ukonstytuowała się następująco: 1. Ryszard Borowicz - Przewodniczący 2. Bogumiła Lisek-Jublewska - Członek 3. Piotr Fiutka - Członek 26 Podam zasady głosowania. Na karcie do głosowania, którą za chwilę radni otrzymają, figurują 23 nazwiska, ponieważ jedna osoba, jak już słyszeliśmy została negatywnie zaopiniowana przez zespół jako, że złożone przez nią dokumenty nie spełniały wymogów ustawowych. Głos ważny będzie wówczas, gdy każdy z radnych dokona skreślenia od 0 do 8 osób. Skreślenie dziewięciu w wzwyż powoduje, że głos jest nieważny dlatego, iż wybieramy ośmiu ławników z 23 kandydatów. Nie skreślenie żadnego kandydata powoduje to, że głos jest ważny, tylko uznaje się go jako bez oddania poparcia na któregoś z kandydatów, czyli radny nie akceptuje żadnego kandydata. Natomiast przy skreśleniu więcej niż dziewięciu kandydatów uważamy, że głos będzie nieważny. Skreślamy tylko ośmiu, względnie mniej. Skreślamy w kratce swoją opinię, po to przy każdym nazwisku jest kratka pusta i dlatego powiedziałem o skreślaniu danej kratki przy kandydacie. Przewodniczący Rady Skreślenie rozumiemy jako dwie linie krzyżujące się w kratce. Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej Znakiem „x” w danej kratce popieramy danego kandydata. Przewodniczący Rady zarządził głosowanie w sprawie przyjęcia zasad głosowania zaproponowanych przez Komisję Skrutacyjną. W wyniku głosowania - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących - Rada jednogłośnie przyjęła zasady głosowania przedstawione przez Przewodniczącego Komisji Skrutacyjnej. Następnie Komisja Skrutacyjna rozdała karty do głosowania, po oddaniu głosu radni wrzucali karty do przygotowanej w tym celu urny. Przewodniczący Rady poprosił Komisję Skrutacyjną o przystąpienie do liczenia oddanych głosów i zarządził przerwę do czasu zakończenia pracy przez komisję. Po przerwie Przewodniczący Rady prosi Przewodniczącego Komisji Skrutacyjnej o odczytanie protokołu z przebiegu tajnego głosowania w sprawie wyboru ławników do Sądu Rejonowego w Lubartowie na kadencję 2008-2011. (Protokół Komisji w załączeniu). Z protokołu tego wynika, że na ławników zostały wybrane następujące osoby: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. Dziedzic Romualda Beata Jarosz Zenobia Marianna Kosik Katarzyna Kozioł Marianna Krystyna Mazur Witosława Marzena Sztutnik Zdzisława Zofia Widerski Waldemar Andrzej Wiśniewska Maria Przewodniczący Rady podziękował Komisji Skrutacyjnej za przeprowadzenie tajnego głosowania i odczytał projekt uchwały. Zwrócił się do radnych z pytaniem, czy wnoszą uwagi do tego projektu. Radni nie wnieśli uwag, a Przewodniczący Rady na podstawie protokołu Komisji Skrutacyjnej stwierdził podjęcie uchwały w sprawie wyboru ławników do Sądu 27 Rejonowego w Lubartowie na kadencję 2008-2011. (Uchwała Nr XIII/91/07 - kopia uchwały w załączeniu). Obrady prowadzi Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI. Ad.6.a) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do aktualizacji „LOKALNEGO PROGRAMU REWITALIZACJI LUBARTOWA”. (Projekt uchwały w załączeniu). Wiceprzewodniczący Rady poprosił Burmistrza o zreferowanie w/w projektu uchwały. Z-ca Burmistrza Miasta JACEK KRZYSZTOF ŚWIĘTOŃSKI Rok temu Rada Miasta uchwaliła Lokalny Program Rewitalizacji Lubartowa. Niestety program w znacznym stopniu zdezaktualizował się przede wszystkim ze względów formalnoprawnych. Otóż wymogi stawiane przez Urząd Marszałkowski związane ze środkami unijnymi na lata 2007-2013 stawiają pewne, inne wymagania niż rok temu. To po pierwsze. Po drugie, napłynęły wnioski, które należy rozpatrzyć. A po trzecie, doszliśmy do wniosku, że zakres terytorialny tego opracowania należałoby poszerzyć po to, żeby stworzyć szansę wielu instytucjom innym na to, aby mogły starać się o uzyskanie środków unijnych na swoje pomysły. Także będzie powołany zespół, który będzie nad tym pracował z udziałem ekspertów i to jest rozpoczęcie tego procesu. Poproszeni przez Wiceprzewodniczącego Rady, Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie w sprawie przyjęcia projektu uchwały. Ponieważ radni nie wyrazili woli wypowiedzenia się odnośnie rozpatrywanego w tym punkcie porządku obrad projektu uchwały, Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie ten projekt uchwały. Rada uchwałę podjęła jednogłośnie - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących. (Uchwała Nr XIII/92/07 - kopia uchwały w załączeniu). Ad.6.c) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do aktualizacji STRATEGII ROZWOJU MIASTA LUBARTOWA W LATACH 1999-2015. (Projekt uchwały w załączeniu). Referując w/w projekt uchwały Z-ca Burmistrza Miasta stwierdził, że miasto posiada strategię opracowaną w 1998 roku, która również zdeaktualizowała się, a która jest dokumentem niezbędnym do ubiegania się o środki unijne. Dlatego też należy tą strategię zaktualizować, dostosować do aktualnych wymogów formalnych, usunąć zadania, które zostały zrealizowane, dopisać nowe. Prace z tym związane będą przeprowadzone z udziałem ekspertów, tak aby uchwalić ten dokument możliwie najszybciej. Ta uchwała również rozpoczyna proces aktualizacji. Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie w sprawie przyjęcia powyższego projektu uchwały. 28 Radni nie wnieśli uwag do projektu uchwały, Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania - 20 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących - uchwałę podjęto. (Uchwała Nr XIII/93/07 - kopia uchwały w załączeniu). Ad.6.d) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie herbu miasta Lubartów. (Projekt uchwały w załączeniu). Omówienia projektu uchwały dokonał Wiceprzewodniczący Rady. Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI Szanowni Państwo może na wstępie kilka słów z historii. Jak Państwo pamiętacie z historii, albo czytając różne rzeczy związane z historią albo dziejami Lubartowa, lokacja miasta dokonana została przez Króla Zygmunta I Starego w 1543 roku w dniu 29 maja w Krakowie, na wniosek ówczesnego właściciela dóbr Piotra Firleja. Miasto zostało lokowane na gruntach wsi Łucka i Szczekarków, właścicielem był Piotr Firlej ówczesny Wojewoda Lubelski. Trzeba tutaj powiedzieć wprost, że był to ewenement w skali Rzeczypospolitej dlatego, że rzadko spotykało się, aby król nadawał prawa miejskie miastu prywatnemu. Częściej dochodziło do lokacji miast królewskich. Chciałbym, abyście Państwo mieli świadomość, ci z Państwa, którzy może tak dobrze nie znają historii, że po pierwsze król aktem lokacyjnym nie nadał żadnego herbu, bo było również takie pytanie na komisji, aby wrócić do herbu nadanego przez Króla Zygmunta I Starego Piotrowi Firlejowi, ówczesnemu Lewartowowi, którego właścicielem był Piotr Firlej. Używano przez prawie 200 lat, czyli od 1543 roku do 1744 roku wyłącznie pieczęci. Nieprawdą jest to, że jakoby odchodzi się od symboli tradycyjnych Piotra Firleja. I po drugie, też chciałbym abyście Państwo mieli świadomość tego, że herb Piotra Firleja nie miał takiego kształtu jak jest przedstawiony nie tylko na tym herbie, albo również w opisach np. Wandy Śliwiny, czy innych historyków zajmujących się dziejami Lubartowa. Otóż herb Piotra Firleja tak samo, jak innych jego przodków i potomków składa się wyłącznie, czy przedstawia jednego lamparta i to jeszcze w kolorze srebrnym, a nie żółtym, czy złotym jak to czasem przedstawiały późniejsze ryciny, czy wizerunki. W 1744 roku po raz pierwszy w akcie lokacyjnym nadano oficjalnie zmieniając również nazwę na Lubartów, pierwszy herb. Był to akt Augusta II, na wniosek, czy z inicjatywy ówczesnego właściciela miasta Pawła Karola Sanguszki. Herb, który funkcjonował w okresie PRL, czyli właściwie do 1993 roku obejmował tylko i wyłącznie dwa lamparty wspinające się na drzewo, a więc to, co przedstawione jest na dotychczasowym wizerunku herbu Lubartowa tzw. pole od podstawy, popularnie mówiąc dolna część tego herbu. W 1993 roku ówczesna Rada Miejska w Lubartowie postanowiła zatwierdzić nowy wzór herbu, który po pierwsze nawiązywałby tradycyjnie zarówno do Firlejów, czyli pierwszych założycieli miasta jak i Sanguszków. Powołana została specjalna komisja, która zleciła opracowanie wizerunku herbu grafikowi artyście plastykowi Panu Dariuszowi Desauerowi , który przedstawił wizerunek, a następnie ten wizerunek został przedstawiony do Komisji Heraldycznej. Pewien pośpiech, a także pewne niedokładności, a może raczej nie tyle niedokładności ile to, że opierał się śp. Dariusz Desauer przede wszystkim na wizerunku graficznym herbu istniejącym, czy umieszczonym na akcie lokacyjnym Augusta III, gdzie ten herb jest i stąd ten wizerunek, który jest również z tyłu na naszym sztandarze, tak się właśnie przedstawia. Ten wizerunek był niedoskonały i tego świadomość miał jego autor, dlatego przystąpiono po kilku latach do opracowania, również za zgodą autora Dariusza Desauera, do poprawy tego wizerunku. Chodziło przede wszystkim o tę część tzw. od czoła, albo górną jak Państwo wolą, herbu, który przedstawiałby może zbliżony kształt jeźdźca z koniem do kształtu wizerunku herbu 29 Pogoni, który to herb był od wieków herbem rodowym Sanguszków. Stąd ten projekt uchwały z tym wizerunkiem, który Państwo macie przed sobą nawiązuje po pierwsze do kształtu, czy do wizerunku w swojej stylistyce Pogoni Litewskiej, herbu rodowego Sanguszków i jest zbliżony bardziej do tego wizerunku Sanguszków, który funkcjonował, mimo różnych zmian, przez kilka wieków. Komisja Heraldyczna, która otrzymała wniosek Pana Burmistrza w lipcu ubiegłego roku, bardzo długo zastanawiała się nad tym, wreszcie wyraziła stosowną opinię w postaci uchwały aprobującej właśnie ten projekt, który Państwo macie przed sobą w dokumentach. Poproszeni przez Wiceprzewodniczącego Rady, Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie w sprawie w/w projektu uchwały. Radni nie wyrazili woli wypowiedzenia się odnośnie rozpatrywanego w tym punkcie porządku obrad projektu uchwały, Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie ten projekt uchwały. Rada uchwałę podjęła jednogłośnie - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących. (Uchwała Nr XIII/94/07 - kopia uchwały w załączeniu). Ad.6.e) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XIX/178/04 Rady Miasta Lubartów z dnia 25 czerwca 2004 roku dotyczącej zasad sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób miasta Lubartów. (Projekt uchwały w załączeniu). Referując w/w projekt uchwały Burmistrz poinformował, że inicjatywa podjęcia tej uchwały dotyczącej zasad sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób miasta Lubartów wynika z zamiaru uporządkowania sprawy sprzedaży tychże lokali w związku z aktami sprzedaży, pozyskaniem nowych lokali i wskazaniem również w tym porządkowaniu lokali, które sprzedaży nie podlegają jak też usunięciem, co nie wynika z projektu uchwały, ale jest napisane w uzasadnieniu, lokali, które już nie stanowią zasobu mieszkaniowego gminy. Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie w sprawie przyjęcia w/w projektu uchwały. Zabierając głos w dyskusji Wiceprzewodniczący Rady zgłosił wniosek o wstawienie w § 1 po wyrazach „ otrzymuje brzmienie:” cudzysłowu i na końcu zdania, bo to jest cytat z poprzedniej uchwały. Zapytana o opinię odnośnie powyższego wniosku Radca Prawny przychyliła się do niego. Radni nie wnieśli uwag do projektu uchwały, Wiceprzewodniczący Rady poddał pod głosowanie ten projekt z zaproponowaną poprawką. Rada podjęła uchwałę jednogłośnie - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących. (Uchwała Nr XIII/95/07 - kopia uchwały w załączeniu). 30 Ad.6.f) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXXVI/275/06 Rady Miasta Lubartów z dnia 16 lutego 2006 roku w sprawie udzielenia użytkownikom wieczystym bonifikat od odpłat za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. (Projekt uchwały w załączeniu). Wiceprzewodniczący poprosił Burmistrza Miasta o zreferowanie projektu uchwały. Z-ca Burmistrza Miasta Szanowni Państwo ta uchwała ma skorygować ewidentny błąd, który zakradł się do naszej uchwały z 16 lutego 2006 roku i w praktyce chcieliśmy zastosować te przepisy, nasi pracownicy zwrócili uwagę na ten błąd. Po wniosku Spółdzielni Mieszkaniowej w Lubartowie o przekształcenie z użytkowania wieczystego w prawo własności, decyzja Burmistrza została zaskarżona przez Spółdzielnię Mieszkaniową, skierowana do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Kolegium to potwierdziło naszą interpretację uznając, że jest właściwa. Chodzi o to, że działki niezabudowane nie mogą być przekształcane Spółdzielni Mieszkaniowej, natomiast mogą być przekształcane osobom fizycznym. I w tym jest rzecz. To nie jest z naszej strony niechęć do spółdzielni, czy złośliwość tylko staramy się precyzyjnie przestrzegać przepisów prawa. Stąd propozycja korekty tej uchwały. Poproszeni przez Wiceprzewodniczącego Rady, Przewodniczący Komisji przedstawili opinie odnośnie w/w projektu uchwały. Przewodniczący Komisji Budżetowej i Inicjatyw Gospodarczych WALDEMAR KULA Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały. Przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego i Budownictwa RYSZARD BOROWICZ Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały wraz z wnioskiem Pana Tomasiaka o zmianę treści § 1 pkt 1 polegającej na dopisaniu po wyrazach „budynków mieszkalnych” wyrazów „a także prowadzących budowę, na którą uzyskano prawomocną decyzję o pozwoleniu na budowę”. Przewodniczący Komisji Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska ANDRZEJ KARDASZ Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały. Przewodnicząca Komisji Spraw Społecznych i Porządku Publicznego KRYSTYNA BAJDA Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały z wnioskiem o zmianę treści § 1 pkt 1, który przyjęła także Komisja Planowania Przestrzennego i Budownictwa, a który dzisiaj przedstawił jej Przewodniczący. Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji ANDRZEJ ZDUNEK Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały. Wiceprzewodniczący Rady poprosił Burmistrza o przedstawienie jego stanowiska odnośnie wniosku Komisji Planowania Przestrzennego i Budownictwa oraz Komisji Spraw Społecznych i Porządku Publicznego. 31 Radca Prawny UM IWONA SKORYNKIEWICZ Proszę Państwa projekt uchwały jest oparty na przepisach ustawy zarówno o samorządzie gminnym gdzie jest wskazana kompetencja Rady do podjęcia takiej uchwały, na podstawie art.68 i następnych, już nie będę wymieniać, ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz o prawie przekształcenia prawa użytkowania wieczystego. Rada zgodnie z tymi przepisami ma ustalić wysokość bonifikaty. Fajnie byłoby oczywiście to zawrzeć, natomiast nie widzę podstawy prawnej, która by pozwalała nam zamieścić taki zapis, rozszerzyć katalog przedmiotowy tych przypadków. Może Pan radny Tomasiak wskaże taki, bo ja nie widzę takiego. Burmistrz Miasta JERZY ZWOLIŃSKI Proszę Państwa pomysł Pana Tomasiaka uważam za pomysłowy, ale niestety niezgodny z prawem obowiązującym i niezgodny z intencją prawodawcy. Wpisanie, że bonifikacie podlega ten teren, na który jest prawomocna decyzja zezwalająca na budowę i PiS, gdyby na przykład za tym zagłosował, przecież to taka korupcja jak cholera. Drodzy Państwo, czy decyzję - zezwolenie na budowę musimy wykonać, czy zależy to od woli inwestora? Tak, czy nie? Nie musi wykonać, po dwóch latach bez ruchu decyzja staje się nieważna. Można wyobrazić sobie sytuację kiedy skorumpowane towarzystwo z bonifikatą z 98 % kupuje tereny, na które ma zezwolenie na budowę, nie wykonuje żadnego ruchu, po czym występuje z wnioskiem do drugiego skorumpowanego towarzystwa o przekształcenie gruntów na tereny komercyjne, choć wcale nie wiadomo, czy tereny dzisiaj już nie są przeznaczone na cele mieszkaniowe z dopuszczeniem usług komercyjnych i wtedy za taki grunt dostaje się olbrzymie pieniądze. Pozyskało się za grosze, a w obrocie nieuczciwym, komercyjnym sprzedaje się za miliony. Także nie wierzę w to, aby prawodawca dopuszczał taką możliwość. Więc chociażby ten wywód jest dowodem pośrednim, że to co proponuje Pan Tomasiak jest najkrócej mówiąc niemożliwe. Materią, którą zajmuje się w tym przypadku Rada jest tylko wysokość bonifikaty, a nie jakieś tam wprowadzanie dodatkowych tekstów. W dyskusji nad projektem uchwały udział wzięli: Radny JACEK TOMASIAK Panie Burmistrzu łatwo jest ferować wyroki, a trudno jest znaleźć błąd we własnej decyzji i to nowej decyzji, nowej propozycji uchwały. Panie Burmistrzu ustawa o gospodarce nieruchomościami - art.68 ust.1 pkt 1 i 9, na który powołujecie się w tejże uchwale, przytoczę: „Właściwy organ może udzielić za zgodą odpowiednio wojewody, albo rady lub sejmiku bonifikaty od ceny ustalonej zgodnie z art.67 ust.3, jeśli nieruchomość jest sprzedawana, po pierwsze na cele mieszkaniowe, na realizację urządzeń infrastruktury technicznej oraz innych celów publicznych”. Na cele mieszkaniowe, w czym jest problem, ja faktycznie zaproponowałem te poprawki, o których zostało powiedziane wcześniej, natomiast teraz mam propozycję, aby tej uchwały dzisiaj nie przyjmować, żeby siąść i przedyskutować ponieważ nikt z nas nie jest nieomylny. Uważam, że też jestem osobą, która błądzi, natomiast uważam, że ta uchwała posiada jeden, zasadniczy błąd Pani Mecenas. Ta uchwała powołuje się właśnie na ten paragraf, który przytoczyłem. Po pierwsze. I po drugie, nie może być podstawą prawna do uchwały bonifikata od ceny, bo Państwo tutaj ceny nie ustalacie, tutaj jest bonifikata od opłat za przekształcenie, czyli zupełnie inna ustawa. W uchwale powołujecie się Państwo na dwie sprzeczne ze sobą ustawy i zgadzam się z tym i to nie jest mój wymysł tylko rozmawiałem z Radcą Prawnym Panią Lisek, bodajże jest druga Radca Prawny Lisek i rozmawiałem z Radcą Prawnym SM. I tą uchwałę należałoby poprawić w ten sposób, bo to co zaproponowałem na komisjach bez pierwszej poprawki nie wypełnia do końca całości poprawienia uchwały. Należałoby w tytule samej uchwały dodać: „oraz za 32 zakup gruntów z bonifikatą”. O co chodzi, jedna rzecz - przekształcenia. Dostajemy bonifikatę za przekształcenie i przekształcamy sobie grunt, jest wszystko w porządku. Druga rzecz, jest także druga możliwość prawna - ustalić cenę też z 98 % bonifikatą, ale wtedy Spółdzielnia Mieszkaniowa kupuje i w tym wypadku nie musi podmiot, który kupuje taki grunt mieć na to ........ Panie Burmistrzu, niech mi Pan da najpierw skończyć. Proszę Szanowni Radni otwórzcie tą uchwałę i przeczytajcie pierwszą część tej uchwały: „w związku z art.68 ust.1 pkt 1 i pkt 9 ust.2 i ust.2a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami”. Ta podstawa prawna mówi o czymś zupełnie innym, mówi o cenie, a nie bonifikacie od przekształcenia. Dlatego proponuję, aby dzisiaj uchwały nie przyjmować, usiąść, poprawić, skonsultować i na następnej sesji Rady Miasta przyjąć, bo jeśli ona zostanie przyjęta z moimi poprawkami będzie błędna, przyznaję się do tego, natomiast jeśli zostanie przyjęta w tej wersji też będzie błędna. O co mi chodziło, chodzi o to, że zmieniła się również ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, zresztą art.57 Konstytucji stanowi, że jednostki samorządu terytorialnego powinny wspierać budownictwo mieszkaniowe. Jest budowany budynek przy ul. Krzywe Koło i ta uchwała dla tych mieszkańców jest uchwałą pustą, nie będą mogli z niej skorzystać w tym brzmieniu. Po pierwsze dlatego, że jest wadliwa, a po drugie, że jest dokumentem, z którego nikt nie będzie mógł skorzystać, ponieważ stroną w chwili kiedy powstanie ten budynek, wszyscy będą wyodrębnioną własność mieli, stroną nie będzie Spółdzielnia Mieszkaniowa, będzie dokument pusty. Panie Burmistrzu niech Pan sam przeczyta swoją poprawkę, którą proponujecie, niech mi Pan da skończyć, ponieważ § 1 ust.1 otrzymuje brzmienie: „Wyrażam zgodę na udzielenie spółdzielniom mieszkaniowym ......” Pusty dokument, puste słowa. Nie będę dyskutował w tym temacie, zwracam uwagę na to, składam formalny wniosek i prosiłbym Pana Burmistrza o wycofanie tej uchwały z dzisiejszej Rady Miasta, żeby usiąść na spokojnie, jeszcze raz tą uchwałę przygotować, poprawić, tak, aby spełniała ona wymogi prawne, ponieważ mówię, że to są dwie sprzeczne ze sobą ustawy i to samo podtrzymane jest w wyroku, który Pan Burmistrz przytoczył, czyli Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Panie Burmistrzu niech Pan uważnie przeczyta, szczególnie stronę drugą uzasadnienia. Tu wyraźnie widać, na którą ustawę powołuje się Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Jest naprawdę tak jak mówię i nie robię tutaj żadnej złośliwości. Składam formalny wniosek, aby tej uchwały dzisiaj nie głosować, dopracować ją, żeby można było usiąść z radcami prawnymi, tak żeby ona miała ręce i nogi, a nie żeby przyjmować kolejny bubel prawny. Burmistrz Miasta Proszę Państwa protestuję przeciwko takim stwierdzeniom „kolejny bubel prawny”, bo nie jest to kolejny bubel prawny, natomiast sugestie Pana rozumiem, Pan sądzi, czy uważa mylnie, że my chcemy tą uchwałą załatwić konkretny problem spółdzielni. My nie chcemy tą uchwałą załatwiać konkretnych problemów spółdzielni, zapewniam Pana, że osoby fizyczne w oparciu o inne przepisy, czy będziemy podejmować uchwałę, czy nie będą mogły przekształcić się na wieczyste użytkowanie. Nie musi Pan być bohaterem każdego przekształcenia. Oczywiście ja wycofam tą uchwałę, to tak od razu Panu tłumaczę, natomiast proszę Pana moją intencją jest jedno i było jedno, proponując bonifikatę 98 % do przekształcenia, to żeby tej bonifikacie podlegały grunty zabudowane na cele mieszkaniowe. I tyle. I nie będę kombinował w tym kierunku jak Pan kombinuje, że Pan będzie sobie grunty kupował od nas za 2 % wartości. Szkoda bardzo. Ja tylko mówię jakie są intencje tej uchwały i będą takie, jeśli jest nawet jakiś błąd, chociaż nie podejrzewam. Wycofuję projekt tej uchwały, sprawa jest bezprzedmiotowa. Wiceprzewodniczący Rady stwierdził, że dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo projektu uchwały nie ma. Dodał, że jeśli radni chcą wypowiadać na temat związany z projektem 33 uchwały to będą to mogli zrobić w stosownym czasie, to znaczy wówczas gdy będzie kolejny projekt uchwały, lub kolejna zmiana zaproponowana do dyskusji przez inicjatora. Ad.6.g) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie na 2007 rok. (Projekt uchwały pierwotny i po zmianach w załączeniu). Przewodniczący Rady poprosił o zreferowanie projektu uchwały. Skarbnik Miasta HALINA SZCZEPANIAK W zmianach, które Państwo otrzymaliście na posiedzeniach komisji dokonałam jeszcze dodatkowej zmiany, było to dyskutowane tylko na posiedzeniu Komisji Budżetowej. Zmiana ta polegała na wprowadzeniu dodatkowych środków. Były to dotacja na zadania zlecone w wysokości 5 tys.zł. oraz wprowadzenie dodatkowych środków pozyskanych z innych źródeł w wysokości 44.638 zł. Była jeszcze jedna zmiana dotycząca wydatków bieżących, a mianowicie została wyodrębniona kwota 15.738 zł. na wydatki majątkowe w dziale - opieka społeczna. Te wydatki przeznaczone są na finansowanie zakupów inwestycyjnych w związku z organizacją dożywiania w Szkole Podstawowej Nr 3 i Nr 4. Wszystkie zmiany, które teraz wprowadzamy dotyczą dochodów w wysokości 464.016 zł. Na to składają się dotacje celowe na zadania własne w wysokości 243.733 zł., dotacja na zadania zlecone w wysokości 5.000 zł., środki na dofinansowanie własnych zadań bieżących z innych źródeł, chodzi tutaj o środki pozyskane z Unii Europejskiej w wysokości 165.283 zł. i dochody własne są zwiększane w wysokości 50.000 zł. Wydatki są zwiększane o kwotę 478.760 zł. i jest równoczesne zmniejszenie wydatków o kwotę 7.950 zł. To zmniejszenie polega na przesunięciu kwot w planowanych w ramach działów gospodarki narodowej. Wydatki są zwiększane w takich działach jak: - transport i łączność - zwiększamy tutaj o kwotę 30 tys.zł., z tego 10 tys.zł. na wydatki bieżące 20 tys.zł. zwiększa się na wydatki majątkowe w pozycji - modernizacja dróg, - administracja publiczna - jest zmniejszenie o kwotę 7.500 zł., a zwiększenie o kwotę 87.567 zł. Zwiększenie to przeznaczone jest na sfinansowanie zadania finansowanego z budżetu Unii Europejskiej, tj. zadanie „Bliżej do UE” i dotyczy to Rejonu Emilczyn na Ukrainie, Następne zwiększenie dotyczy dochodów od osób prawnych i fizycznych oraz wydatków związanych z ich poborem - zwiększamy tutaj wydatki o kwotę 20 tys.zł. - oświata - następuje zwiększenie na sfinansowanie wydatków związanych z nauczaniem języka angielskiego o kwotę 29.240 zł., na sfinansowanie kosztów kształcenia młodocianych pracowników - kwota 88.889 zł.; na sfinansowanie wydatków związanych z przeprowadzonymi egzaminami maturalnymi - kwota 7.045 zł. i na sfinansowanie wydatków oświatowych w zakresie programu „Szkoła równych szans” realizowanym przez Gimnazjum Nr 2 - kwota 85.216 zł. - opieka społeczna - zwiększane są wydatki o kwotę 118.559 zł. Z tego na sfinansowanie dodatków dla pracowników socjalnych MOPS - 18 tys.zł. i 100.559 zł. jest na sfinansowanie wydatków związanych z dożywianiem najuboższych. Wydatki inwestycyjne, o których już wspomniałam są wynikiem zmian wydatków. Następna zmiana dotyczy planu dochodów i wydatków zakładu budżetowego. Jest zwiększenie przychodów o kwotę 40.578 zł., są to dodatkowe środki z tytułu świadczonych usług przez ZGK. I równocześnie w planie przychodów zmniejszona jest kwota dotacji z budżetu o kwotę należnego podatku VAT od tej dotacji. Dotacje na zadania zrealizowane przez podmioty należące i nie należące do sektora finansów publicznych, w zadaniach z zakresu kultury fizycznej i sportu zmniejszona jest kwota dotacji o 1000 zł.. W planie 34 przychodów i wydatków FOŚ jest zwiększenie o kwotę 55.400 zł. zarówno po stronie przychodów jak i wydatków, tak jak podane jest to w załączniku. Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie odnośnie w/w projektu uchwały. W dyskusji udział wzięli: Radny ANDRZEJ KARDASZ Szanowni Państwo, Panie Burmistrzu chciałem zabrać głos tylko w jednej kwestii dotyczącej zmian w budżecie miasta. Chciałem nawiązać do tego ogromnego sukcesu, co to Pan Burmistrz przedstawiał, który mieści się na pomocy zagranicznej, jest to kwota 80.067 zł. jak widzę, jest to współpraca z Rejonem Emilczyn na realizację Programu „Bliżej do Unii Europejskiej” i ja nie wiem, czy dobrze, czy źle zwróciłem na jedną rzecz uwagę, że w kwocie tej wynagrodzenia i pochodne stanowią aż 31.120 zł. Według mnie to jest trochę za dużo, bo to jest ponad 1/3 tego także ja tutaj uważam, że albo ja czegoś nie wiem, może nie rozumiem, że wynagrodzenia są w stosunku do otrzymanej pomocy dość wysokie. Burmistrz Miasta No właśnie, proszę Państwa przy okazji tego pytania można powiedzieć „wyszło szydło z worka”. Nie rozumiem po prostu. To nie jest projekt inwestycyjny, to nie jest projekt, który ma przynieść pieniądze do urzędu i z tych pieniędzy będziemy budowali chodniki, jezdnie i Bóg wie co jeszcze. To jest projekt miękki , to jest projekt dotyczący ludzi. To jest projekt związany z faktem przywiezienia 3 grup, jednej grupy dorosłych, potem dwóch grup młodzieżowych Ukraińców, zrobienia konferencji, zatrudnienia w związku z tym wykładowców, poniesienia kosztów dowozu tych Ukraińców, to wszystko my pokrywamy. Same auta stamtąd na trzy kursy będą kosztowały chyba z 15 tys.zł., bo to takie większe busiki. Ledwie znaleźliśmy je, gdzieś tam w Kijowie znaleźliśmy firmę. Także tutaj te wynagrodzenia, gdyby nawet były 70 %, to nic by dla mnie nie było dziwnego. Zwrócę Państwu uwagę na taką rzecz, środki finansowe, które wykorzystała dla przykładu Irlandia w znacznej mierze nie dotyczyły twardych pieniędzy przeznaczonych na budowę dróg, na budowę inwestycji tylko na tzw. inwestowanie w zasoby ludzkie, czyli społeczne projekty na poprawienie wykształcenia, świadomości, przygotowania ludzi do nowych okoliczności gospodarczych, społecznych, ekonomicznych. I mówiłem dzisiaj już czytając tą odpowiedź między innymi, stosując te, takie wstawki, mówiłem o tym, że dla przykładu w regionie lubelskim, zrobię Państwu pewne porównanie, około 950 zł. na mieszkańca będzie w ramach RPO w projektach miękkich. Warto to wykorzystać, po to między innymi jest Wydział Promocji i Projektów Społecznych, to oni będą zajmowali się aktywizacją różnych instytucji, również szkół. Proszę Państwa ja w tym siedzę już od lat i wiem kiedy co trzeba zrobić i po prostu chcę to wyjaśnić. Teraz wracam do tego porównania, 950 zł. na jednego mieszkańca, my w tej chwili te projekty, które zrobiliśmy „od początku świata”, czyli łącznie z gotówką, którą dostaliśmy jeszcze ze środków przed akcesyjnych, czyli PHARE 2000, PHARE 2002, czyli mały i duży projekt infrastrukturalny, teraz te dwa projekty, które realizujemy, na ul. 1 Maja właśnie został zakończony kompleksową kontrolą i na ul. Kościuszki, na ul. Kopernika plus to, co planujemy otrzymać w ramach „Czas na Lubartów” Drodzy Państwo, Panie Kardasz, to tylko dla porównania mówię, to jest około 750 zł. na mieszkańca, tej twardej kasy dostaliśmy już, a ja mówię o tym, że na tą siedmiolatkę mamy 950 zł. na mieszkańca. Warto skupić się nad tym, można to wykorzystać, czy tylko twarde inwestowanie ma przynieść sukces? Proszę Państwa, a jeśli nie będziemy zmieniali świadomości, jeśli nie będziemy kształcili się, jeśli nie będziemy starali się te swoje świadomości z tego homosowietikusa 35 wyrywać, bo to między innymi na to te pieniądze, to okaże się, że nabudujemy dróg, nabudujemy różnych ładnych inwestycji, a nasze dzieci nie będą wiedziały co z tym robić. Ja przerysowuję, ale mówię, że Irlandia wykorzystała na te cele, mało zrobili inwestycji, po prostu poprawili stan świadomości społecznej i to wystarczyło, żeby gospodarka ruszyła, żeby wszystko zaczęło działać jak trzeba i nie było potrzebnych pieniędzy na inwestycje. One są od 25 lat, generuje gospodarka pieniądze na te potrzeby i cały czas jest stabilny poziom 5-6 % wzrostu produktu krajowego brutto. I takie są prognozy, że w najbliższych latach nie powinno tam się nic załamać. Także Pan radny to bagatelizuje, mówi „ten wielki, jak powiedział Burmistrz sukces”. Sukces Drogi Panie, bo będziemy tutaj kształcili tych Ukraińców, przybliżymy ich do Europy. Jeśli MSW ma takie projekty i mają to robić gminy, to nie trudno zorientować się, że to jest dla nas jakaś misja wyznaczona przez rząd polski, czy on jest z PiS, czy on jest z LiS, czy z PO. Nieważne. Po co o to spierać się. To, że Pan lubisz tych Szwabów i kontakty z nimi, to se Pan utrzymuj. Innych pytań do projektu uchwały nie wniesiono, Wiceprzewodniczący poddał projekt uchwały pod głosowanie. W wyniku głosowania - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących - uchwałę podjęto. (Uchwała Nr XIII/96/07 - kopia uchwały w załączeniu). Ad.6.h) Rozpatrzenie projektu i podjęcie uchwały w sprawie odwołania Skarbnika Miasta Lubartów. (Projekt uchwały w załączeniu). Referując w/w projekt uchwały Burmistrz Miasta stwierdził, że Pani Halina Szczepaniak postanowiła zakończyć pracę zawodową. Wystąpiła z wnioskiem o odwołanie jej z tej funkcji, uzyskała decyzję o emeryturze. Burmistrz zaproponował zmianę w treści uchwały, z której wynikałoby, że odwołanie następuje z dniem 23 października br. Burmistrz dodatkowo poinformował, że ma przyjemność pracować z Panią Szczepaniak od 1994 roku kiedy to jako Wójt Gminy Niedźwiada został radnym Rady Miasta Lubartów II kadencji, a po 4 latach Burmistrzem. Przy tej okazji powiedział, że dziękuje dzisiaj Bogu, że pewne zamiary, które wiązały się wtedy ze stanowiskiem Pani Haliny Szczepaniak nie zostały zrealizowane i dziękuje również Bogu za to, że na swej drodze zawodowej mógł spotkać takiego współpracownika. Jak stwierdził Burmistrz, podziękuje Pani Halinie za pracę wówczas, gdy będzie ona żegnana przez pracowników Urzędu Miasta. Przewodniczący Komisji przedstawili pozytywne opinie odnośnie przyjęcia w/w projektu uchwały. W dyskusji udział wzięli: Radny ZBIGNIEW MACIEJEWICZ Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Pani Skarbnik, ta uchwała, którą za chwilę będziemy głosować jest uchwałą, którą nasz Klub Radnych „Wspólnota Lubartowska” na pewno z niechęcią będzie głosował za, bo jest nam przyjemnie, że przez lata, w moim przypadku trzecia kadencja, w przypadku Jerzego Tracza dłużej, Jana Ścisła - dwie kadencje, dane nam było współpracować. Dziękujemy za to, że zawsze miała Pani cierpliwość wyjaśniać zawiłe kwestie finansowe każdemu z nas. Życzymy Pani słonecznych dni na emeryturze. Radny WALDEMAR KULA Ja również chciałbym Pani Skarbnik podziękować w imieniu radnych, którzy aktualnie pracują w Komisji Budżetowej, jak również radnych, którzy pracowali w poprzedniej 36 kadencji. Myślę, że będę wyrazicielem Pana radnego Zielińskiego jako Przewodniczącego Komisji Budżetowej w poprzedniej kadencji, dziękuję Pani za bardzo przyjemną współpracę i chciałbym Pani życzyć wszystkiego najlepszego. Radny ANDRZEJ KARDASZ Ja również w imieniu Klubu Radnych PiS chciałbym przyłączyć się do tych życzeń i powiedzieć, że bardzo dobrze współpracowało nam się z Panią Skarbnik i życzymy wielu sukcesów na dalszej drodze. Radny RYSZARD BOROWICZ W imieniu radnych Klubu WiR chciałem podziękować Pani Skarbnik za rzetelną pracę w Radzie Miasta, a osobiście od siebie za te pięć kadencji współpracy także dziękuję. Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Podpisuję się pod słowami Pana Kardasza, w imieniu własnym także dziękuję Pani Halinie Szczepaniak za cierpliwość, którą wykazywała w rozmowach ze mną, za tłumaczenie wszelkich kwestii. Za to bardzo dziękuję. Przepraszam wyszłam na moment i nie wiem, czy ta kwestia była poruszana, chciałam dopytać dlaczego jest zmiana w dacie, jeśli chodzi o projekt uchwały, czym to jest uwarunkowane. (Wiceprzewodniczący Rady stwierdził, że tą sprawę wyjaśnił Pan Burmistrz dokonując wprowadzenia do projektu uchwały). Rozumiem, przepraszam. W takim układzie jeszcze jedno pytanie, które związane jest akurat z tym projektem uchwały, dlaczego na sesji dzisiejszej nie powołujemy Skarbnika Miasta Lubartów? Czy Pan Burmistrz mógłby odpowiedzieć mi na to pytanie? Wiceprzewodniczący Rady Jak wynika ze zmienionego projektu uchwały Pani Halina Szczepaniak do 23 października br. pełni swoje obowiązki, więc myślę, że na następną sesję uchwała o powołaniu Skarbnika Miasta będzie przygotowana. Następnie Wiceprzewodniczący Rady zamykając dyskusję poddał pod głosowanie projekt uchwały. Uchwałę podjęto przy 20 gł.za, 0 gł.przeciw, 1 gł.wstrzymującym. (Uchwała Nr XIII/97/07 - kopia uchwały w załączeniu). Przewodniczący Rady poprosił wszystkich o powstanie, a Wiceprzewodniczącego Rady ANDRZEJA ZIELIŃSKIEGO, który jako radny najdłużej pracował z Panią Skarbnik poprosił o wystąpienie. Wiceprzewodniczący Rady ANDRZEJ ZIELIŃSKI Szanowni Państwo, Droga Halinko, Nasza Koleżanko jest takie powiedzenie, że nie ma ludzi nie zastąpionych, ja myślę, że w twoim przypadku to powiedzenie sprawdza się w niewielkim stopniu. Albowiem przez 17 lat, tyle współpracowaliśmy razem pełniąc różne role, doświadczyliśmy tego jako radni, że Burmistrzowie Miasta przychodzili, odchodzili, Przewodniczący Rady, było ich czterech też przychodzili, odchodzili, a ty trwałaś. Nie dlatego trwałaś, że się okopałaś, tylko dlatego, że darzyli Cię i szacunkiem i uznaniem wszyscy, którzy z Tobą pracowali. Nie żegnamy się, myślę, że będziesz duchem w dalszym ciągu przez te kilkanaście, może dłużej lat z tą Radą Miasta, radnymi, z tymi ludźmi, którzy nas zastąpią, którzy będą tutaj sprawować bardzo ważne funkcje społeczne. Myślę, że będę tutaj wyrazicielem wszystkich koleżanek i kolegów, którzy z Tobą pracowali dłużej, krócej, w każdym razie mieli z tobą kontakt, że dziękuję Ci bardzo serdecznie za te lata pracy, bardzo ciężkiej pracy, w której przygotowałaś 17 budżetów miasta i nikt poza miastem Lubartów, 37 zarówno RIO, Urząd Wojewódzki w Lublinie, ani ktokolwiek inny nie zakwestionował w żadnym stopniu budżetu, który w dużej mierze ty przygotowywałaś wraz ze swoimi pracownikami. Za wytrwałość, za cierpliwość, za to, że potrafiłaś każdemu z nas przybliżyć tak trudną dziedzinę naszego funkcjonowania, naszej roli jaką jest budżet, jaką są finanse, za naukę i za to wszystko czym dzieliłaś się ze swoimi pracownikami, bardzo serdecznie Ci dziękujemy. Żeby nie było Ci smutno otrzymujesz taki album, ale ja pozwolę sobie tą końcówkę przeczytać: „...... Wiedz także Halinko strażniku miejskiego sezamu, że zaczęła się dziś stawać jedna prawda oczywista, ZUS Ci wreszcie zacznie dawać, a nie tylko z Ciebie korzystać”. Dziękujemy bardzo. Przewodniczący Rady wręczyli Pani Szczepaniak w podziękowaniu za długoletnią pracę dla Lubartowa bukiet kwiatów i upominki. Skarbnik Miasta HALINA SZCZEPANIAK Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo bardzo dziękuję wszystkim radnym za podjęcie tej uchwały i cieszę się, że ona została podjęta jednomyślnie. Dziękuję wszystkim radnym, z którymi pracowałam, wszystkim Przewodniczącym Rady, dziękuję również Panu Burmistrzowi za współpracę i na ręce Pana wszystkim Burmistrzom Miasta i wszystkim współpracownikom, a szczególnie pracownikom pionów finansowych zarówno UM jak i wszystkich jednostek podległych. Dziękuję bardzo. Obrady prowadzi Przewodniczący Rady. Ad.7. Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta. a) radni nie wnieśli uwag do protokołu z X sesji w dniu 6 listopada 2007 roku. W wyniku głosowania - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących - protokół ten przyjęto jednogłośnie. b) nie wniesiono uwag do protokołu z XI sesji w dniu 2 sierpnia 2007 roku. Protokół ten przyjęto przy 20 gł.za, 0 gł.przeciw, 1 gł.wstrzymującym. c) radni nie wnieśli uwag do protokołu z XII nadzwyczajnej sesji w dniu 12 września 2007 r. Protokół przyjęto jednogłośnie - 21 gł.za, 0 gł.przeciw, 0 gł.wstrzymujących. Ad.8. Wolne wnioski Na wstępie tego punktu porządku obrad Wiceprzewodnicząca Rady Miasta EWA GRABEK zapoznała z pismami, które wpłynęły do Biura Rady Miasta w okresie między sesjami, od: 1) Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość, który przedłożył inicjatywę uchwałodawczą dot. podjęcia uchwały w sprawie nabywania, zbywania i dzierżawy nieruchomości stanowiących własność Gminy Miasto Lubartów, 2) bezdomnego Henryka Kujawa z prośbą o pomoc w uzyskaniu mieszkania, 3) MKS „Lewart” w sprawie dofinansowania działalności klubu. 38 Radny JACEK TOMASIAK Panie Przewodniczący, Szanowni Radni, Panie Burmistrzu muszę niestety odnieść się do tej uchwały, która została na szczęście zdjęta z porządku obrad. Panie Burmistrzu rozumiem, że Pan mnie nie lubi, ale nie mogę sobie pozwolić na to, aby Pan mnie pomawiał publicznie i mówił o jakiś nieczystych intencjach jeśli chodzi o zapisy, które proponuję. Szanowny Panie Burmistrzu nie jest poprawka propozycją żadną korupcyjną. Proszę Państwa ja służę swoją pomocą i Panie Burmistrzu nawet na cele mieszkaniowe naprawdę można uchwalić bonifikaty i tutaj moja intencją nie było zawłaszczenie gruntów, handlowanie potem nimi na czarno, czy też na biało, obracanie zarobionymi pieniędzmi w nieczystej intencji. I prosiłbym najmocniej, aby Pan Burmistrz, po pierwsze słuchał do końca i nie przerywał, nie podpowiadał, nie wbąkiwał swoich półsłówek, bo to bardzo mocno przeszkadza. Po prostu proszę Pana o jedną rzecz, proszę Pana o kulturę i słuchanie. Jeśli nie mam racji, naprawdę potrafię się do tego przyznać Panie Burmistrzu, ale prosiłbym o to, że gdy zachodzą takie sytuacje, że radni starają się naprawdę pomóc żeby prawo było dobrze uchwalane, żeby Pan Burmistrz nie pluł za szelką cenę na tych radnych. Radny BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Ze swej strony dziękuję Panu Burmistrzowi, że wycofał projekt tej uchwały, aby faktycznie fachowcy, prawnicy, radcy przyjrzeli się temu dokumentowi, aby był to dokument tak dopracowany, abyśmy spokojnie mogli zagłosować za jego przyjęciem jako, że Panie Burmistrzu przepraszam, że o tym powiem, ale to Pan wywołał sprawę uchwały z 28 kwietnia 2006 r., gdzie Pan śmie twierdzić, że to wszystko, co Pan powiedział to jest prawda. Nie będę Państwu teraz przedłużała czasu, po prostu we „Wspólnocie” zechcę tę kwestię wyjaśnić, bo podejrzewam, że po tym wstępie do naszej dzisiejszej sesji „Wspólnota” z pewnością zechce napisać, znając styl tej gazety, więc wtedy po prostu ustosunkuję się do tego. Panie Burmistrzu ja podpisuję się pod treściami, które wtedy wypowiadałam. Po prostu podpisuję się, ta uchwała mogła być wprowadzona w tym okresie kiedy Polska weszła do UE. Dlaczego nie wprowadziliście tej uchwały, skoro ona była taka piękna, taka wspaniała dla osób prowadzących działalność? Czekaliście do 2006 roku właśnie na kilka miesięcy przed wyborami została wprowadzona i proszę nie mówić mi, że to nie była uchwała pod kilka osób. Ja to wypowiadam publicznie, ja się pod tym podpisuję, bo tylko te osoby mogły zrealizować treści zawarte w tej uchwale, które miały już gotowy projekt budowlany i nawet zezwolenie na budowę. Tylko te osoby mogły do końca roku rozbudować firmę, albo po prostu zbudować jakiś nowy lokal i wtedy skorzystać z ulgi, o której mówiło się w tej uchwale. Dlatego Państwo spieszyliście się z wprowadzeniem tej uchwały? Każda uchwała oparta na pomocy publicznej powinna być opiniowana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ta akurat nie była opiniowana, bo było krucho z czasem. Po prostu trzeba było ją jak najszybciej wprowadzić i proszę nie mówić publicznie, że ja wtedy blokowałam, że to właśnie moje poczynania doprowadziły do tego, że tak wspaniałej uchwały dla osób prowadzących działalność nie wprowadziliście. To jest po prostu publiczne pomówienie. Ja z tego w tamtym czasie nie robiłam żadnego użytku, a Pan po prostu dziś te sprawy wyciąga. W ogóle jak Pan może w ten sposób przekazywać takie treści, że to wszystko jest prawda. Ale Pan w tym akurat momencie, gdy Pan o tym mówi, to Pan oczywiście mnie nie dopuszcza do głosu, ani Przewodniczący Rady, bo to nie był właściwy czas. To mogę zrozumieć, ale zawsze trzeba wysłuchać dwóch stron, aby osoby, które w dużej części nie mały zielonego pojęcia o czym Pan mówi, jednak takie treści otrzymywały z ust Pana, że to wszystko jest prawda. Więc ja po prostu nie życzę sobie wywłóczenia jakiś treści związanych z wyborami, z kampanią itd. To po prostu były bardzo niesmaczne wasze wystąpienia, pod którymi radni koalicji podpisywali się. Za co do dziś mam głęboki żal, tego nie ukrywam i uważam, że te sprawy nie zostały załatwione tak, czysto po ludzku. 39 Burmistrz Oczywiście rozumiem, że „Wspólnota” napisze to, co powiedział Pan Tomasiak, bo po to powiedział, aby „Wspólnota” napisała. Ja natomiast nie przypominam sobie, żebym powiedział, że Pan Tomasiak chce tutaj wszystkich wprowadzić w błąd i jakieś korupcyjne zadania chce robić. Proszę Państwa ja powiedziałem, że dowodem nie wprost, dowodem pośrednim na to, że sugerowane przez Pana Tomasiaka rozwiązanie, że prawodawca pozwala na to, aby grunty niezabudowane, niewykorzystane na cele mieszkaniowe, a przeznaczone na cele mieszkaniowe choćby poprzez fakt posiadania decyzji zezwolenia na budowę mogły być objęte bonifikatą, czy powinny być objęte bonifikatą? Powiedziałem, że nie wierzę w to, aby prawodawca mający świadomość korupcyjnego charakteru takiego rozwiązania, przecież to jest dawanie na stół pieniędzy publicznych, wszystkim, którzy mają choć odrobinę wyobraźni. Decyzji zezwolenia na budowę nie musowo wykonać, po dwóch latach traci moc, grunt zostaje, za 2 % pozyskany i idzie na komercyjne cele. Drodzy Państwo przecież nie mówiłem o tym, że to Tomasiak ma zrobić, tylko powiedziałem, że nie wierzę w to, że prawodawca dopuściłby takiego bubla, nie powołując się w ogóle na zapisy ustawowe. To powiedziałem, natomiast sugeruje się, oczywiście Pan Tomasiak jest bardzo wrażliwy jeśli chodzi o jego osobę, jego wszyscy obrażają dookoła, wręcz ja będę się tutaj w ogóle bał zabierać głos jak Pan Tomasiak będzie brał udział w dyskusji żeby nie obrazić Pana Tomasiaka. Panie to jest dyskusja, dyskusja w sprawach poważnych i czasami tej wrażliwości chyba za dużo u Pana jest. Nazwę to nadwrażliwością. Natomiast odnośnie wypowiedzi Pani Jublewskiej, Pani może zrobić co Pani chce, natomiast to nie zmienia faktów jakie miały miejsce w 2006 roku. Jest 2004 rok, wchodzą przepisy, kiedy mieliśmy uchwałę przygotować? Czy od 23 maja 2004 roku mieliśmy wprowadzić uchwałę? (Włączając się do wypowiedzi Burmistrza Miasta, radna Lisek-Jublewska powiedziała, że samorządy tą uchwałę wprowadzały w 2004 i 2005 r.). Nie mogły wprowadzić w 2004 roku, tylko wprowadzały w 2005 i 2006 roku, Pani natomiast to, co sugeruje, Droga Pani nieważne czy w 2005, czy w 2006 roku wyprowadzilibyśmy. W 2005 roku gdybyśmy wprowadzili to Pani również sugerowałaby, bo Pani to sugerowała, tą mafijność, tą pajęczynę, patrzmy kto to z tego skorzysta. W określonym dniu, w określonym roku, określeni przedsiębiorcy bez uzgadniania ze mną i z Panią i z innymi radnymi mieli projekty swoje inwestycyjne, jeśli na ten czas podjęta byłaby uchwała ich by to objęło, tylko tych, którzy to robili. Pani natomiast pozbawiła tych ludzi możliwości skorzystania z ulgi, bo Pani zrobiła inwestycję rok, czy dwa lata wcześniej, ze zwykłej postawy psa ogrodnika, sam nie zje i komuś nie da. Tak Droga Pani, a dowodem na to z kolei jest to, że Pani sądziła, że stara uchwała żyje, a stara uchwała z mocy prawa została uchylona. Czy nieprawdą jest, że jako jedyna osoba Pani zgłosiła się przed sesją i próbowała Pani złożyć wniosek o to, żeby skorzystać z tego? Pytanie moje brzmiało, jeśli Pani miała kontakt ze stowarzyszeniem przecież to był już okres taki, że Pani miała ten kontakt, dlaczego Pani nie poszła do kolegi, do koleżanki ze stowarzyszenia i nie powiedziała „słuchajcie tu można skorzystać” jeszcze tydzień wcześniej, a uchwałę powiedziałem podjąć i rozpropagować wśród członków stowarzyszenia. To nie jest śmieszne. W Pani przypadku było to niemożliwe, bo Pani była po inwestycji i Pani tylko z tego punktu widzenia patrzyła na tą uchwałę. I to zarzucaliśmy Pani wtedy i ja Pani zarzucam to teraz, że Pani interesownie podeszła do tego problemu przy okazji opluwawszy nas i podejrzewawszy nas o Bóg wie co. I Pani o sobie mówi jak Pani tutaj została skrzywdzona, sponiewierana. Ja Droga Pani na ten temat jak Pani mnie sponiewierała nie będę po prostu mówił, nie będę mówił jak Pani mnie sponiewierała. 40 Przewodniczący Rady Proszę Państwa jest tutaj ewidentny spór, na posiedzeniu Rady tego nie rozstrzygniemy, bo nie jest to miejsce na to. Radny JACEK TOMIASIAK Panie Burmistrzu, Szanowni Radni, Panie Przewodniczący i wszystkie pozostałe osoby, które pozostały jeszcze na sali. Panie Burmistrzu wydaje mi się, że faktycznie nie ma sensu już do Pana apelować, po prostu nie ma. Przeczytam Panu tylko, bo muszę bronić swoich racji i dlatego to nadal przytaczam, przeczytam Panu treść ustawy o gospodarcze nieruchomościami. Ja zwracałem uwagę na to, na co Pan nie chce zwrócić uwagi. Nie chce Pan zwrócić uwagi na art.57 Konstytucji, ani nie chce Pan zwrócić uwagi właśnie na ustawę o gospodarce nieruchomościami. Zapomniał Pan o własnych uchwałach, które Rada Miasta przyjmowała, które posiadały drobne błędy, a nowelizując tą uchwałę doprowadziliście do dużych błędów w minionych latach. Niech Pan posłucha Panie Burmistrzu tak żebyśmy mogli naprawdę rozstać się w atmosferze takiej, żebyśmy przyjęli to co jest czarno na białym, co postanowił ustawodawca. Szanowni Radni art.68 ust.1 ustawy o gospodarce nieruchomościami stanowi: „Właściwy organ może udzielić za zgodą odpowiedniego wojewody albo rady lub sejmiku bonifikaty od ceny ustalonej na cele mieszkaniowe, na realizację urządzeń infrastruktury technicznej oraz innych celów publicznych”. Potem jest o osobach fizycznych, o spółdzielniach mieszkaniowych, ale to wszystko dotyczy inwestycji na cele mieszkaniowe. Nie będę przytaczał całego artykułu, niech Pan to przeczyta. Tą ustawą po prostu można naprawić i ja, to może być opatrznie zrozumiane, nie podnosiłem zasadności ust.2 w tejże uchwale, gdzie jest bonifikata dla osób fizycznych. Tego absolutnie nie podnosiłem, podnosiłem tylko błędny zapis ust.1, oraz błędny zapis powołania się na odpowiednie przepisy prawa. Jako Spółdzielnia Mieszkaniowa służymy pomocą. Natomiast prosiłbym, żeby Pan Burmistrz zajrzał do uchwał z 14 lutego 2005 roku oraz do uchwały RM, bo to wszystko są uchwały Rady Miasta z 28 września 2001 roku. Panie Burmistrzu to były dobre wzorce, zostały one popsute i błędy, które zostały naniesione to nie jest wina nikogo innego jak tylko samych radnych i samorządu miasta Lubartów. I prosiłbym jeszcze raz, aby Pan Burmistrz nie robił takich „wycieczek” pod adresami radnych. Radna BOGUMŁA LISEK-JUBLEWSKA Panie Burmistrzu ja tylko chcę powiedzieć krótko, że nie mogłam przekazać informacji kupcom i przedsiębiorcom bo to był 28 kwiecień 2006 r., a kupcy i przedsiębiorcy reaktywowali swoją działalność w czasie wakacji tylko po to, aby Pana wspierać w wyborach i to już jest jasne i oczywiste. Więc ja nie mogłam im tej informacji przekazywać, natomiast przekazywałam informację, oczywiście przekazywałam nawet w ostatnich dniach grudnia wszystkim, których spotkałam, że mają zadeklarować to, o czym Pan mówił. Proszę pod nosem nie mówić, ja wiem, że nerwica Pana w jakiś sposób nasila się piastując to stanowisko. Ja nie kłamię i dotrzemy do dokumentów w takim układzie i udowodnię, że po prostu nie kłamię. Przewodniczący Rady Najlepszym sposobem do udowadniania racji jest rozprawa sądowa, a nie to posiedzenie. Powiem Pani, że nie znam dokładnie sytuacji, ale w tym momencie już Pani użyła stwierdzenia, że kupcy powstali tylko, żeby pomagać Burmistrzowi przy kampanii. Te osoby uważam, że byłyby obrażone w tym momencie, bo znam te osoby. Radna BOGUMIŁA LISEK-JUBLEWSKA Oczywiście i te osoby korzystały z ulg, z takich ulg, z których ja po prostu nie skorzystałam. 41 Ponieważ radni nie wyrazili woli wypowiedzenia się w tym punkcie, Przewodniczący zamknął ten punkt porządku obrad. Ad.8. Porządek obrad został wyczerpany, o godz. 22.10 Przewodniczący JACEK ZALEWSKI zamknął obrady XIII sesji Rady Miasta Lubartów. Na tym protokół zakończono. Protokołowała PRZEWODNICZĄCY RADY MIASTA Beata Wójcik Jacek Zalewski