Prawo własności infrastruktury energetycznej elektrownii wiatrowych.

Transkrypt

Prawo własności infrastruktury energetycznej elektrownii wiatrowych.
Prawo własności infrastruktury energetycznej elektrownii wiatrowych.
Autor: Weronika Pelc- kancelaria Wardyński i Wspólnicy
Wraz ze wzrostem popularności odnawialnych źródeł energii, w tym energii generowanej
przez wiatr, na terenie Polski powstają liczne farmy wiatrowe. Do niedawna generatory
wiatrowe, zwane potocznie wiatrakami, stanowiły w Polsce rzadkie zjawisko. Celem
niniejszego artykułu jest przedstawienie interpretacji wybranych przepisów prawa cywilnego
w odniesieniu do infrastruktury energetycznej elektrowni wiatrowych.
Co to jest „infrastruktura energetyczna”
Z natury działalności związanej z wytwarzaniem, przesyłem i dystrybucją energii elektrycznej
wynika konieczność dysponowania przez przedsiębiorstwa energetyczne urządzeniami
służącymi do generowania, „przetwarzania” energii elektrycznej oraz transportu tej energii
rozmaitego rodzaju sieciami bądź w ramach jednego przedsiębiorstwa bądź pomiędzy
różnymi odrębnymi podmiotami. Ustawa prawo energetyczne1 regulujące działalność
przedsiębiorstw energetycznych wprowadza definicje pozwalające na odróżnienie
przynajmniej dwóch rodzajów infrastruktury energetycznej. I tak ustawa określa m.in.
„instalacje” jako „urządzenia z układami połączeń między nimi” oraz „sieci” jako „instalacje
połączone i współpracujące ze sobą, służące do przesyłania lub dystrybucji paliw lub energii,
należące do przedsiębiorstwa energetycznego”. Farmy wiatrowe składają się z pojedynczych
elektrowni wiatrowych (popularnie zwanych wiatrakami) połączonych siecią linii
elektroenergetycznych doprowadzających i odprowadzających energię elektryczną oraz ze
stacji transformatorowych przetwarzających, a następnie wprowadzających generowaną
energię elektryczną do sieci przedsiębiorstwa energetycznego zajmującego się transportem
(przesyłem lub dystrybucją) energii. Każda z pojedynczych elektrowni wiatrowych składa się
z wieży stalowej, na której zamocowana jest gondola, w której umieszczony jest generator, a
często także transformatory. Generator poprzez piastę połączony jest z ramionami wirnika.
Należy uznać farmy wiatrowe za klasyczne instalacje energetyczne w świetle Prawa
energetycznego. Prawo energetyczne nie przesądza jednak prawno-rzeczowego charakteru
instalacji i nie określa jakiemu podmiotowi przysługuje własność instalacji, oraz czy
poszczególne instalacje stanowią rzecz lub rzecz złożoną czy też są grupą różnych rzeczy i
rzeczy złożonych. Kwestie te podlegają rozstrzygnięciu na gruncie przepisów prawa
cywilnego.
Własność infrastruktury energetycznej jako części składowej gruntu lub przedsiębiorstwa
energetycznego
W polskim prawie cywilnym obowiązuje zasada superficies solo cedit wyrażona w art.48
kodeksu cywilnego2. Zgodnie z tą zasadą wszelkie naniesienia na gruncie, takie jak budynki,
inne urządzenia trwale z gruntem związane, zasadzone drzewa i inne rośliny są częścią
składową gruntu i jako takie, o ile przepis szczególny nie przewiduje innego rozwiązania, są
własnością właściciela gruntu. Własność nieruchomości rozciąga się ponadto na rzecz
ruchomą, która została z nieruchomością połączona, w taki sposób, że stała się jej częścią
składową (art.191 kodeksu cywilnego). Zgodnie zaś z art. 47 kodeksu cywilnego częścią
składową rzeczy jest wszystko, co nie może być od niej odłączone bez uszkodzenia lub
istotnej zmiany całości albo bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego,
1
2
Ustawa z dnia 10 kwietnia 1997r, Dz.U. z 2003r Nr 153 z późn. zm.
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964r; Dz.U. z 1964r Nr.16, poz.93 z późn. zm.
1
przy czym nie są częściami składowymi przedmioty połączone z rzeczą tylko dla
przemijającego użytku.
Część składowa rzeczy nie może być przedmiotem własności odrębnym od rzeczy i nie może
być odrębnym przedmiotem obrotu. Zasada ta, wyrażona w art.47 kodeksu cywilnego jest
bezwzględnie obowiązująca i nie może być umownie modyfikowana przez strony stosunku
prawnego. A zatem – przykładowo - nie można sprzedać zalesionego gruntu bez lasu, ani nie
można sprzedać mieszkania bez balkonu lub tarasu. Właścicielem rzeczy i jej części
składowych jest zawsze ten sam podmiot, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Jako
przykład można podać przepis art.235 kodeksu cywilnego przyznający użytkownikowi
wieczystemu własność budynków i urządzeń na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste.
Zgodnie z cytowaną powyżej zasadą superficies solo cedit wszystkie urządzenia
infrastruktury energetycznej posadowione na cudzym gruncie musiałyby stawać się
własnością właścicieli lub użytkowników wieczystych gruntu, na którym je posadowiono np.
wznoszono słupy podtrzymujące linie energetyczne, wieże wraz z generatorami, przez który
prowadzono kable, lub na którym wznoszono stacje i podstacje. Zasada ta jest jednak
modyfikowana przez art.49 kc, który stanowi, że „urządzenia służące do doprowadzania lub
odprowadzania wody, pary, gazu, prądu elektrycznego oraz inne urządzenia podobne nie
należą do części składowych gruntu lub budynku, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa lub
zakładu”. Z przepisu tego wynika, że skoro urządzenia te nie są częściami składowymi gruntu
lub budynku mogą być własnością innego podmiotu niż właściciel nieruchomości.
W kontekście statusu własnościowego infrastruktury energetycznej zarówno doktryna jak i
sądy wielokrotnie dokonywały interpretacji cytowanego powyżej art.49 kc. Mimo jasnego na
pozór brzmienia tego przepisu istniały ogromne rozbieżności w ocenie skutków jego
stosowania. Z jednej strony prezentowane było stanowisko, że powoływany przepis reguluje
kwestię własności wymienionych w nim urządzeń i uprawnia przedsiębiorstwo energetyczne
do uzyskania z mocy samego tylko tego przepisu własności wszystkich takich urządzeń, o ile
wchodzą w jego skład3. Z drugiej strony istniał pogląd, że przepis ten stanowi jedynie, że tego
typu urządzenia nie są częścią składową nieruchomości, a zatem mogą być przedmiotem
prawa własności odrębnym od nieruchomości, jednak ich status własnościowy zależy od
rozwiązań przyjętych przez zainteresowane strony. Ten pogląd znalazł potwierdzenie w
ostatniej, precedensowej Uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 8 marca 2006r III
CZP 105/05, która zawiera stwierdzenie: „przepis art.49 k.c. nie stanowi samoistnej podstawy
prawnej przejścia urządzeń służących do doprowadzania lub odprowadzania wody, pary,
gazu, prądu elektrycznego oraz innych podobnych urządzeń na własność właściciela
przedsiębiorstwa przez ich połączenie z siecią przedsiębiorstwa”.
Stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w ww. uchwale należy przyjąć z aprobatą. Biorąc
pod uwagę nowe formy finansowania infrastruktury energetycznej oraz wzrastającą ilość
przedsiębiorstw energetycznych dysponujących różnymi instalacjami i sieciami, uchwała
pozwala przedsiębiorstwom energetycznym na umowne określenie fizycznych granic, w
których rozciąga się ich prawo własności oraz na zagwarantowanie praw do wykorzystywanej
przez każde z przedsiębiorstw sieci oraz instalacji, respektując jednocześnie prawa właścicieli
nieruchomości. Art.49 nie może być już interpretowany jako powodujący automatyczne
„regulowanie” kwestii własnościowych. Strony tj. najczęściej właściciel lub użytkownik
wieczysty gruntu i przedsiębiorstwo energetyczne muszą zadać sobie trud przesądzenia,
3
Przykładowo uchwała Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 1991r, OTK 1991/1/22
2
któremu z nich i na jakiej podstawie prawnej przysługiwać będzie własność infrastruktury
energetycznej zlokalizowanej na danym gruncie.
Pojęcie „innych urządzeń podobnych”
Jak wykazano powyżej, kwestia czy art.49 kodeksu cywilnego powoduje „automatyczne”
regulowanie własności instalacji służących do doprowadzania lub odprowadzania prądu
elektrycznego jest przedmiotem bogatego orzecznictwa i doczekała się rozstrzygnięcia we
wspomnianej uchwale Sądu Najwyższego z marca tego roku. Mniej zbadana jest kwestia jak
należy interpretować pojęcie „inne podobne urządzenia” zawarte w art.49 kodeksu
cywilnego, wyznaczające zakres przedmiotowy stosowania tego przepisu. Innymi słowy, do
jakich urządzeń generalna zasada superficies solo cedit będzie się stosować, a do jakich nie.
W orzecznictwie widać ślady wątpliwości, które pojęcie to wywołuje. W wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 1 lutego 1973r4 sąd stwierdził, że studnia głębinowa, która służy do
wydobywania wody, a nie jej doprowadzania lub odprowadzania nie jest urządzeniem
podobnym, o którym mowa w art.49 kodeksu cywilnego. Naczelny Sąd Administracyjny w
wyroku z dnia 16 stycznia 1995r5 uchylił się jednak od rozstrzygnięcia statusu prawnego
studni głębinowej w sprawie dotyczącej komunalizacji sieci wodno-kanalizacyjnej wskazując,
że do rozstrzygania sporów wynikających na tle stosunków cywilno-prawnych powołane są
sądy powszechne. W uzasadnieniu wyroku zaznaczył jednak, że sprawa nie jest
jednoznaczna, choć wątpliwości sądu co do uznania studni za część instalacji wodociągowej
należącej z mocy art.49 kodeksu cywilnego do przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego
wynikały ze szczególnych okoliczności faktycznych, a nie z faktu że art.49 kodeksu
cywilnego nie rozciąga się na studnie głębinowe gdyż nie są to „instalacje podobne”. W
wyroku z dnia 3 grudnia 19986 Sąd Najwyższy zdecydował, że „urządzenia do
rozprowadzenia na terenie osiedla – przez sieć telewizji kablowej – sygnałów z programami
telewizyjnymi i radiowymi stanowią „inne urządzenia podobne” w rozumieniu art.49 kc. W
jednej ze spraw Sąd Najwyższy zakwalifikował budynek stacji trafo do urządzeń służących
do doprowadzania prądu z rozumieniu art.49 kodeksu cywilnego7. A zatem nie tylko
instalacje sieciowe, ale także budynki trwale z gruntem związane mogą – jako fragment
infrastruktury energetycznej – zostać wyłączone z reguły zawartej w art.48 kodeksu
cywilnego, w myśl której stanowią one część składową gruntu. Sąd Najwyższy wyraźnie
jednak stwierdził, że budynek musi być niezbędny do doprowadzania, przetwarzania i
rozdzielania prądu elektrycznego.
Stanisław Rudnicki podnosi8, że istnieje wiele elementów infrastrukturalnych, których
kwalifikacja prawna może budzić wątpliwości, a w szczególności wskazuje na stacje metra,
tunele, tory i urządzenia trakcji w komunikacji szynowej. Postuluje przy tym rozciągnięcie na
tego typu elementy infrastruktury działania art.49 kodeksu cywilnego poprzez stosowanie
uprawnionej analogii.
4
II CR 673/72, Biuletyn Informacyjny Sądu Najwyższego 1973/7 poz.123
I S.A. 81/94, ONSA 1995/3 poz.149
6
II CKN 216/98, LEX nr 82290
7
Wyrok z dnia 18 czerwca 2004 II CK 359/2003, LEX nr 146060
8
Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3.12.2004 IV CZP 347/2004 OSP 2005/12
5
3
Status własnościowy elektrowni wiatrowych
W świetle powołanych powyżej przepisów prawa cywilnego oraz orzecznictwa jednoznaczne
przesądzenie statusu własnościowego farmy wiatrowej może sprawić trudności. W doktrynie9
pojawia się pogląd, że urządzenia zamknięte w obrębie określonego gruntu czy nawet kilku
gruntów ustawodawca wyłączył z zakresu zastosowania art.49 kodeksu cywilnego, a ich
status przesądzają przepisy ogólne. Autor wymienia wśród tych urządzeń zamkniętych
studnie głębinowe, bezodpływowe zbiorniki kanalizacyjne, wiatraki generujące energię
wiatrową. Jednocześnie wskazuje, że ratio legis art.49 kodeksu cywilnego polega na ochronie
więzi urządzeń z resztą przedsiębiorstwa i umożliwia przedsiębiorstwu działanie, nawet jeżeli
z natury rzeczy elementy tego przedsiębiorstwa, choć wzajemnie ze sobą związane, znajdują
się na nieruchomościach osób trzecich. Z regulacji art.49 kodeksu cywilnego wynika, że w
pewnych sytuacjach związek funkcjonalny przeważa nad związkiem fizycznym. W
przypadku farm wiatrowych taka sytuacja ma miejsce, gdyż związek funkcjonalny
poszczególnych elektrowni wiatrowych ze sobą przeważa nad związkiem fizycznym tych
elektrowni z nieruchomością. Elektrownie wiatrowe działające w ramach jednej farmy
wiatrowej są powiązane ze sobą wzajemnie poprzez fakt, że stanowią części jednej instalacji
wytwarzającej energię elektryczną i wprowadzającą generowaną energię poprzez wspólną
sieć kabli i stacji do sieci przesyłowej. Fizycznie, w sensie sposobu konstrukcji, elektrownie
wiatrowe składają się z wielu wież, na których zamontowane są generatory tj. turbiny
wiatrowe. Generowany prąd doprowadzany jest do stacji transformatorowych wspólną siecią
podziemnych lub naziemnych kabli, a następnie wprowadzany do sieci przedsiębiorstwa
energetycznego zajmującego się przesyłem lub dystrybucją energii. Najczęściej farmy
wiatrowe sytuowane są na nieruchomościach osób trzecich, z których przedsiębiorstwo
eksploatujące elektrownie wiatrowe korzysta na podstawie ograniczonego prawa rzeczowego
lub stosunku obligacyjnego (najem, dzierżawa). Zastosowanie zasad ogólnych prawa
cywilnego powodowałoby, że elektrownie wiatrowe stawałyby się własnością podmiotu
dysponującego własnością lub prawem wieczystego użytkowania gruntu. Takie rozwiązanie
byłoby często sprzeczne z wolą samych zainteresowanych, to jest właściciela gruntu oraz
przedsiębiorstwa energetycznego zajmującego się produkcją energii wiatrowej. Przeznaczenie
jak i zasada działania farmy wiatrowej uzasadnia wniosek, że instalacja, jaką jest farma
wiatrowa powinna być klasyfikowana jako „inne urządzenie podobne” do urządzeń służących
do doprowadzania lub odprowadzania prądu elektrycznego. Interpretacja taka odpowiada
literalnemu brzmieniu przepisu art.49 kodeksu cywilnego. Należy podkreślić, że część
instalacji farmy wiatrowej, taka jak linie przesyłowe oraz stacja transformatorowa bez
wątpienia spełnia przesłanki określone w tym przepisie. Nie ma powodów by części tej samej,
w myśl prawa energetycznego, instalacji były objęte różnym reżimem własnościowym nawet
wbrew woli zainteresowanych stron. Zasadne jest więc przyjęcie, że dyspozycja art.49
kodeksu cywilnego rozciąga się na wszystkie instalacje farm wiatrowych i pozwala
przedsiębiorstwom energetycznym na właściwe uregulowanie spraw własnościowych w
drodze umowy z właścicielami nieruchomości.
Należy zatem przyjąć, że instalacja farmy wiatrowej składająca się z elektrowni wiatrowych
nie jest częścią składową gruntu, na którym się znajduje. Wynika to z brzmienia art.49
kodeksu cywilnego, a także – w części – z samej definicji części składowej. Generatory
wiatrowe są urządzeniami, których czas użytkowania z racji uwarunkowań technicznych jest
ograniczony. Są one montowane na wieżach opartych na fundamentach jednak mogą być z
podpierających je wież demontowane i przenoszone w inne miejsca, a zatem można ocenić,
9
Robert Trzaskowski Z problematyki stosunków własnościowych na tle art.49 kodeksu cywilnego Kwartalnik Prawa Prywatnego 2001 z. 3
4
że są one posadowione na podtrzymujących je słupach, a co za tym idzie na gruncie, jedynie
w celu przemijającego użytku.
***
Weronika Pelc jest radcą prawnym, wspólnikiem kancelarii Wardyński i Wspólnicy, gdzie m. in.
kieruje Grupą Energetyczną.
Weronika Pelc posiada znaczne doświadczenie w sprawach korporacyjnych oraz w sprawach fuzji i
przejęć. Specjalizuje się w doradztwie transakcyjnym, w szczególności w restrukturyzacjach w grupie
spółek, w tym połączeniach, przekształceniach i podziałach.
Od początku przemian gospodarczych w Polsce uczestniczyła w obsłudze prawnej licznych transakcji
prywatyzacyjnych, w szczególności w sektorze produkcyjnym, w tym energetycznym, hotelarskim i
FMCG. Przez wiele lat świadczyła bieżącą obsługę prawną firmom z sektora paliwowego oraz FMCG
(branża spożywcza i restauracyjna), w tym w ich działalności inwestycyjnej.
Doradzała jednemu z największych zakładów ubezpieczeniowych w transakcji przejęcia zakładu
ubezpieczeniowego poza granicami kraju. Obsługiwała transakcję przejęcia oraz następującej później
restrukturyzacji jednej ze spółek zajmujących się dystrybucją paliw. Współdziałała przy ustalaniu
modelu restrukturyzacji w sektorze bankowości spółdzielczej. Doradzała także w licznych
transakcjach nabycia polskich przedsiębiorstw przez zagranicznych inwestorów.
Świadczyła doradztwo oraz koordynowała pracę prawników w transakcjach nabycia i zbycia akcji,
nabycia i zbycia zorganizowanych części przedsiębiorstwa, połączeń i przekształceń spółek prawa
handlowego. Wielokrotnie była koordynatorem zespołów prawnych prowadzących analizy prawne
spółek.
Weronika Pelc ukończyła Wydział Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1990/1991
studiowała na Uniwersytecie w Sussex w Wielkiej Brytanii jako visiting student.
Od 1991 roku pracowała jako prawnik, a następnie wspólnik w kancelarii Kubiak, Łukowicz,
Zieliński, następnie Łukowicz i Wspólnicy. Od 2002 roku wspólnik w kancelarii Wasylkowski i
Wspólnicy Sp.k.– kancelarii prawnej stowarzyszonej z Deloitte. Od 2004 roku wspólnik w Wardyński
i Wspólnicy Sp.k.
Publikowała w Palestrze, Glosie i Prawie Spółek, m.in. cykl artykułów na temat kart płatniczych, fuzji
i przejęć. Zasiada w panelu egzaminacyjnym ACCA w zakresie prawa gospodarczego.
Weronika Pelc włada językiem angielskim oraz posiada bierną znajomość języka niemieckiego.
E-mail: [email protected]
Tel. 022 437 82 00, 022 537 82 00
5