Phuket
Transkrypt
Phuket
s/y Mantra Asia Tekst zgodny z nadesłanym oryginałem. www.ZeglujmyRazem nie bierze żadnej odpowiedzialności za zawarte w nim sformułowania i opinie. E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com 2011-01-11 – Phuket Date: From: To: Subject: January 11, 2011 7:06:00 AM GMT+01:00 "mantra ASIA" www.ZeglujmyRazem.com Phuket „11.01., g.12.00 (0500 UT). Poz. 08°00,1 N; 098°28,5 E. Jestesmy w drodze z Phuket do wysepki Ko Yai (poz. 08°13,3 N, 098°30,1 E), do ktorej mamy jeszcze ok. 10 mil. Woda gladka, wiatru tyle co nic, silnikujemy, ale to tu normalne. Od 4go po pol. kotwiczylismy w roznych malowniczych zatoczkach na bardzo turystycznej tajlandzkiej wyspie Phuket. Teraz chcemy pare dni spedzic odwiedzajac kolejne malownicze wysepki w rowniez bardzo turystyczne zatoce Phang Nga, na N od Phuket - zanim, ok. 15.01. wyruszymy na Ocean Indyjski, w droge ku Europie. Wokol nas zielona, gladka woda, w niej mnostwo ogromnych, miesistych, rozowo-fioletowycch meduz, i liczne stateczki lodzie zapchane turystami, plynace ku tym samym wyspom co my. Bo wokol dziesiatki wysepek, bardzo malowniczych; jest ich tyle, ze wydaje sie ze plyniemy po jeziorze, bo wszedzie wokolo widac jakis lad. Zegluga na wodach tej zatoki jest o tyle ciekawa, ze pomiedzy wysepkami czesto mozna przejsc tylko na wysokiej wodzie, tak tu jest plytko wszedzie. No i liczne kutry, niektore dymia sie, jakby plonely: ale to po prostu rybacy przyrzadzaja sobie lunch... Wyspe Phuket zwiedzilismy wypozyczona motorynka: wielkie emocje, jako ze ruch na drogach ogromny, w wiekszosci tysiace motorynek (jak w Rzymie), poruszajacych sie wg zupelnie dowolnych regul (widzielismy pare wypadkow, nam, na szczescie, sie udalo ujsc calo). Drogi za to sa tu znakomite, wielopasmowe, szerokie, o niebo lepsze niz w Warszawie. Wyspa jest bardzo ladna, przepelniona ogromna masa turystow na uliczkach licznych resortow i pieknych, piaskowych plazach, zapchanych jak Miedzyzdroje w sezonie. Dominujacy jezyk, to rosyjski, i slowianski typ urody (a takze zachowania, i liczne wyrazenia zaczynajace sie od "kurwa..."). Liczne bardzo tanie, plazowe restauracyjki, z dobrym jedzonkiem. Nam udalo sie stanac w slicznej, malej i zacisznej zatoczce Ao Yon (07°48,843 N; 098°23,0 E), gdzie spotkalismy Linde i Andy'ego, pare Anglikow z Newcastle, z ktorymi na ich jachcie Coromandel Quest (35ft) Asia (a takze Marta Szilajtis i Andrzej Arminski) przeplywali Kanal Panamski na poczatku jej samotnego rejsu dookola swiata. Linda i Andy nadal robia swoje pierwsze kolko dookola swiata, podobnie jak Amerykanin Kirk, tez Asi znajomy z Panamy, ktory jako pierwszy podawal nam boje na kotwicowisku w Phuket, zaraz po przybyciu do Thailandii! wg: http://www.diveasia.com/images/mapthaifullwilly.jpg Nb., Andy, inzynier elektronik, oszczedzil nam mase pieniedzy, bo, zamiast kupowac nowy silniczek do naszego autopilota, wyreperowal nam nasze 2 stare, zdawaloby sie calkiem padniete silniczki! Dzieki, Andy! Poza tym, dzielna Mantra ASIA jest jak zawsze w znakomitej kondycji - mimo, ze robi wlasnie juz trzecie w swoim 5cio-letnim zywocie kolko dookola swiata. Spotkalismy tez w Phuket Wladzie i Olka, ktorzy na swoim mieczowym (!) 9cio-metrowym jachcie Aleksander II (to znany na Mazurach Pegaz !) tez zegluja dookola swiata, i zapewne z nami beda szli przez Morze Czerwone. Pozdrawiamy, Asia i Alek” s/y Mantra Asia 2 wg: http://www.hmtech.ca/blog/wp-content/uploads/2008/08/thailand-map2.gif