Niebieska Gaździna. Legendy o Matce Bożej z obszaru Polskiego

Transkrypt

Niebieska Gaździna. Legendy o Matce Bożej z obszaru Polskiego
170
RECENZJE
stheticae. Jednak najbardziej interesujący jest
wiek XIX, w którym – jak się dowiadujemy
– na Słowacji powstały dwa obozy rozwijające myśl G. W. F. Hegla: hegliści (np.
Ĺ. Štúr, J. M. Hurban) i nieheglisci (np.
M. M. Hodža, S. B. Hroboň). Autor rozróżnia poglądy filozofów w odniesieniu do:
„oceny racjonalizmu”, „pojmowania Absolutu” oraz „postawy wobec przemian społecznych” (filozofia dziejów). Na przykład
S. B. Hroboň o Absolucie, w opozycji do
G. W. F. Hegla – z punktu widzenia teologii chrześcijańskiej mówi, że: „Bóg jest nieskończony; tylko z Boga i poprzez Boga
istnieje nieskończoność. Bóg ukazuje się jako nieskończony Duch. Skoro tylko trójjedyny Bóg jest Bogiem rzeczywiście nieskończonym w sobie, to jest on absolutnie niezależny od świata i duchów skończonych,
nieskończony, wolny i szczęśliwy w sobie
samym, a przez siebie samego wszystko wyzwala i uszczęśliwia” (s. 181). Słowianie zatem również mają swoją misję, jednakże –
co ciekawe – tym razem to Rosja daje im nadzieję na przyszłość (Ĺ. Štúr, S. B. Hroboň).
W I poł. XX wieku na Słowacji rozwijano zaś głównie poglądy klasycznych pozytywistów europejskich, Koła Wiedeńskiego
oraz F. Nietzschego – czytamy w rozdziale
IV. Słowacja uległa modzie ówczesnych lat,
tj. pozytywizmowi logicznemu. Igor Hrušovski starał się zbudować „jednolitą naukę” (naukę uniwersalną), „przyjął nerpozytywistyczne przekonanie o potrzebie
i możliwości unaukowienia filozofii, w wyniku czego również on zaczął ją rozwijać
i uzasadniać jako składnię i semantykę języka naukowego” (s. 219). W latach 40. powstał spór I. Hrušovskiego (pozytywizm
logiczny) z N. O. Łosskim (realizm intuicyjny). Autor ilustruje polemikę opisując odmienne podejście filozofów do „charakteru poznania” oraz do „problematyki prawdy”. Dla przykładu, N. O. Łosski postulował istnienie „absolutnego kryterium prawdy” oraz „intuicji mistycznej jako pod
względem jakościowym najwyższej władzy poznawczej człowieka”. Przeciwnie głosił I. Hrušovski, który doszedł do przekonania, że „ontologiczna jakość czy też podstawa ontologiczna poznawanego przedmiotu jest niepoznawalna” (s. 233).
Recenzowana książka jest bardzo dobrym przeglądem filozofii słowackiej. Dzięki jej lekturze można poznać sposób, w jaki kształtowała się filozofia na terenie dzisiejszej Słowacji. Idee filozoficzne inspirujące słowacką myśl filozoficzną zostały opisane w sposób jasny i przystępny dla przeciętnego czytelnika. Być może zamierzony
zarys problematyki, będącej tematem książki, może stanowić przeszkodę w zagłębianiu się w problematykę filozoficzną, jednak
trzeba podkreślić, że bogata bibliografia
w zupełności wystarcza do prowadzenia
badań „na własną rękę”. Taka też jest forma
książki, jest to relacja z badań prof. R. Dupkali nad filozofią słowacką i jej powiązaniami z europejską myślą filozoficzną.
Łukasz Kleska
Urszula Janicka-Krzywda, NIEBIESKA GAŹDZINA. LEGENDY O MATCE BOŻEJ
Z OBSZARU POLSKIEGO PODKARPACIA, Polskie Towarzystwo Historyczne,
Nowy Targ 2012, ss. 247
Kult Najświętszej Maryi Panny zajmuje
szczególne miejsce w polskiej historii i kul-
turze, jest charakterystycznym rysem polskiej pobożności, zwłaszcza na terenach gó-
RECENZJE
rzystych, szeroko pojętego Podkarpacia. Jego elementy stanowią ważny składnik polskiej tradycji, widocznej w różnorakich
przejawach ludowego folkloru – podaniach,
legendach, pieśniach, obrzędach lub też
przysłowiach. Są wyznacznikiem przekazywanej kolejnym pokoleniom religijności.
Dr Urszula Janicka-Krzywda, etnograf,
folklorysta, wieloletni pracownik Muzeum
Żup Krakowskich w Wieliczce oraz Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli
w Krakowie, dziennikarka, znana badaczka gór i ich miejsca w antropologicznej czasoprzestrzeni, w swojej najnowszej książce
Niebieska Gaździna. Legendy o Matce Bożej
z obszaru Polskiego Podkarpacia podejmuje próbę zebrania, opisania i zinterpretowania występujących na obszarze Podkarpacia elementów składających się na tzw. ludową
pobożność maryjną, w ramach wyznania
rzymskokatolickiego, a więc m.in. w różnorakich przekazywanych od pokoleń legendach, niejednokrotnie ukazując ich powiązania ze związanymi z danym regionem postaciami świętych, jak np. powiązaniem legend związanych z postacią Św. Kingi i jej ucieczki przed najazdem tatarskim,
z biblijną historią ucieczki Matki Bożej
z dzieciątkiem Jezus do Egiptu przed królem Herodem i umiejscowienie owej ucieczki w okolicach dzisiejszego Pilzna. Ciekawym materiałem wykorzystanym i poddanym analizie przez badaczkę są teksty
lokalnych pieśni, pastorałek oraz ludowych
przyśpiewek, często związanych z trybem
zmieniających się pór roku, a poprzez to
silnie powiązanych z życiowym rytmem
trudniących się w większości rolnictwem
mieszkańców tych ziem.
Autorka za główny cel w swojej pracy
postawiła uporządkowanie wątków maryjnych w słownych przejawach folkloru
występującego na obszarze „Polskiego Pod-
171
karpacia”, szeroko zresztą pojętego, od Cieszyna i Bieska-Białej na zachodzie, poprzez
na północy linię wiodącą wzdłuż szlaków
komunikacyjnych: (omijającą Kraków) Bochnię, Tarnów, Dębicę, Rzeszów, Jarosław,
po Przemyśl i granicę polsko-ukraińską na
wschodzie oraz polsko-słowacki pas graniczny na zachodzie. Warto podkreślić, że
pod względem etnograficznym obszar ten
nie jest jednolity i zamieszkują go różniące
się od siebie grupy m.in.: Górale Śląscy,
Podhalańscy, Pienińscy, Sądeccy, Lachy,
Łemkowie, Bojkowie.
Prowadzone przez autorkę od ponad
czterdziestu lat badania, także szeroko zakrojone badania terenowe, których finałem
była dysertacja doktorska obroniona na
Uniwersytecie Wrocławskim, otrzymujemy teraz w postaci monografii, znakomicie wydanej w ramach Podhalańskich Monografii przez nowotarski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego. Książka składa się z czterech rozdziałów, z których każdy podzielony został na kilka
podrozdziałów, tworząc tym samym spójną i przemyślaną całość, wraz z uzupełniającym ją bogatym materiałem ilustracyjnym, na który składają się zarówno zdjęcia
archiwalne, jak i wyobrażenia o charakterze dewocyjnym powstające na przestrzeni dziejów. W rozdziale pierwszym poświęconym dziejom kultu Matki Bożej
w Kościele rzymskokatolickim na terenie
„Polskiego Podkarpacia” przedstawiony
został rys historyczny kultu Matki Bożej
zarówno w Kościele powszechnym jak
i w Kościele polskim, a także ikonografia
maryjna oraz związane z nią sprawy kultu, zwłaszcza w licznych na terenie Podkarpacia sanktuariach maryjnych, zarówno tych, w których ciągle żywy jest kult
otoczonych świętością wizerunków maryjnych, jak i tych, w których kult ów zo-
172
RECENZJE
stał już obecnie całkowicie zapomniany i wizerunki nie odbierają już dawnej czci.
W drugim rozdziale autorka przedstawiła
miejsce Matki Bożej w toku roku liturgicznego Kościoła rzymskokatolickiego oraz
opisała jej szczególną rolę w duchowości
mieszkańców Podkarpacia. Ciekawie przedstawia specyficzne dla regionu motywy
maryjne występujące lokalnie w różnorakich misteriach, a także przejawy kultu
maryjnego w rodzinie chłopskiej i to zarówno u dzieci, jak i osób starszych, ale
także w odniesieniu do osób samotnych.
Matka Boża była stale obecna w przestrzeni chłopskiej codzienności, także w sferze przesądów m.in. związanych z zaniedbywaniem zwyczajowych rytuałów bądź
modlitw np. wśród Górali Babiogórskich
istniało przekonanie, że jeżeli gospodyni,
zaniedba śpiew Godzinek to nie będzie się
jej chciało zrobić masła lub nie uda się jej
przygotowywany ser, z kolei na Spiszu,
kobieta, która ich nie śpiewała posądzana
była o paranie się czarami. Dużą wagę
przywiązywano do magicznych obrzędów
związanych ze zwyczajem święcenia gromnicy lub bukietów święconych ziół. W kolejnym rozdziale otrzymujemy przegląd
podkarpackich legend maryjnych, które dr
Janicka-Krzywda porządkuje w dwóch zespołach: gdy Matka Boska występuje jako
osoba fizyczna lub gdy dotyczą one wizerunków i różnych przedstawień maryjnych. W omawianych legendach Matka Boża występuje nie tylko, jako opiekunka
i orędowniczka, lub jako wzór dobrej gospodyni i żony, ale także nawraca grzeszników, zbójników a nawet komunistów,
niesie pomoc, chroni żołnierzy podczas
I wojny światowej. W zamykającym książkę czwartym rozdziale poznajemy sposoby przedstawienia postaci Matki Bożej
w słownym wymiarze folkloru, w którym
jest ona przedstawiana z jednej strony, jako zwyczajna kobieta, z drugiej zaś strony,
jako Bogarodzica – Matka Boga, Królowa
Nieba i Ziemi. Widzimy, więc NMP, jako
Matkę, przeżywającą swoje macierzyństwo niczym zwyczajna kobieta, a więc gdy
jest brzemienna, w momencie narodzin dzieciątka Jezus, karmienia Dzieciątka, tulenia
do snu. Autorka dokonuje tutaj analizy
i porównania ludowych wyobrażeń z zapisami pochodzenia apokryficznego jak chociażby w „Protoewangeli Jakuba”, ale także w oficjalnej nauce Kościoła, w której
macierzyństwo było zawsze ważnym elementem kultu maryjnego, stanowiło poniekąd źródło kultu świętej Matki. Niezwykle ciekawa wydaje się analiza ludowych przyśpiewek, ale także pastorałek,
w których Maryja zawsze przedstawiana
jest jako dobra, ukochana matka, z którą
wiąże się wiele legend i opowieści, przesądów jak żywa do dziś na Podkarpaciu wiara w to, że zmarła matka, zawsze Krzychodzi by utulić swoje płaczące dziecko do snu.
Na uwagę zasługuje szeroka baza źródłowa książki oraz bogaty wybór literatury, na który powołuje się w książce autorka. Autorka oprócz licznych opracowań
skorzystała z wielu materiałów archiwalnych, m.in. ze zbiorów Archiwum Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli
w Krakowie, Muzeum Tatrzańskiego im.
Tytusa Chałubińskiego w Zakopanym, Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce, Archiwum Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, jak również z wielu materiałów archiwalnych znajdujących się w podkarpackich parafiach. Minusem, który rzuca się
w oczy, jest niewykorzystanie przez autorkę wielu prac dotyczących ośrodków kultu i sanktuariów maryjnych powstałych
w ostatnim dziesięcioleciu (po roku 2000)
i nie do końca adekwatne wydaje się tutaj
RECENZJE
tłumaczenie przez dr Urszulę Janicką-Krzywdę, że nie zawierają one materiału podaniowego istotnego w prowadzonych przez
nią badaniach.
Książka, autorstwa Urszuli JanickiejKrzywdy porusza niezwykle ważne i potrzebne dla utrwalenia w społecznej pamięci elementy tożsamości kulturowej, której nieodzownym składnikiem jest religijność ludowa. W ciągu ostatniego 25-lecia
religijność ta powoli i sukcesywnie zaczęła
praktycznie znikać z krajobrazu kulturo-
173
wego miasteczek i wsi, co powoduje, że tym
bardziej ważne jest utrwalenie tych elementów, które do dzisiaj przetrwały i są jeszcze obecne w ludzkiej pamięci. Praca ta
stanowi istotną pozycję nie tylko dla badań
etnograficznych, ale także tych prowadzonych z zakresu antropologii kulturowej
oraz prac historycznych dotyczących religijności mieszkańców tego obszaru.
Arkadiusz Stanisław Więch