Zapisz artykuł jako PDF
Transkrypt
Zapisz artykuł jako PDF
Nadszedł czas na … „wakacyjne” porządki. HolidayCheck zamiata „śmieci” na rynku turystycznym. Bottighofen, 24.9.2008: poranione stopy w brudnym basenie, budzące wstręt i wywołujące mdłości jedzenie, odrażające pokoje i niewygodne, poplamione łóżka - to wakacyjna rzeczywistość wielu polskich turystów, którzy swoje wakacje spędzają w hotelach, które są z daleka omijane przez niemieckich i szwajcarskich turystów. Efekt tego jest taki, iż co piąty Polak jest niezadowolony ze swojego urlopu. Niejeden Polak, aby odkryć tajemnice Egiptu lub wypocząć na tunezyjskiej plaży, popijając w słońcu zimne koktajle, musi skrupulatnie odkładać na ten cel fundusze. Coraz częściej ten, tak długo wyczekiwany tydzień urlopu, okazuje się nie wart wielomiesięcznych wyrzeczeń. Informacje dostarczane przez biura podróży w katalogach turystycznych, choć brzmią zachęcająco, w rezultacie nie odpowiadają na wiele pytań stawianych przez potencjalnych urlopowiczów. Brak w nich bieżącej aktualizacji i wzmianek o drobnych elementach, które całkowicie mogą odmienić urlop. Ilu z nas odpoczywało w tym roku na plaży w towarzystwie koparek i dźwigów? Złota piaszczysta plaża przypadkiem okazała się pokrytym kamieniami wysypiskiem śmieci? A hotelowa elegancka restauracja to tylko uboga stołówka z monotonnymi posiłkami, gdzie każde krzesło było na wagę złota. W rezultacie niedostatecznego dostępu do informacji, powstały takie serwisy jak HolidayCheck, które całkowicie zrewolucjonizowały rynek turystyczny. Od roku HolidayCheck działa również w Polsce, udostępniając polskim turystom cenne informacje turystyczne. „W sieci nic się nie ukryje. Każde niedociągnięcie ze strony hotelu: plac budowy pod oknami, zdewastowany basen, niekompetentna obsługa, czy notoryczne niedziałająca klimatyzacja przy 40 stopniowym upale natychmiast zostaje opisane przez pokrzywdzonych turystów, którzy za pomocą platformy chcą ostrzec innych przed czyhającym na nich niebezpieczeństwem ” mówi Beata Czajkowska z HolidayCheck. Zamieszczane na platformie obszerne i szczegółowe opinie o hotelach, tysiące zdjęć i filmów, sprawiają iż oferowane na rynku turystycznym usługi stają się bardziej przejrzyste. „Chcemy dać naszym użytkownikom dostęp do możliwie jak najdokładniejszych i aktualnych danych. Ważne jest dla nas, aby potencjalni turyści byli dobrze poinformowani, zanim zdecydują się dokonać rezerwacji swojej tak długo oczekiwanej wycieczki. Opisy katalogowe, co potwierdzają zamieszczone na platformie oceny hoteli i zdjęcia od turystów, często nie przedstawiają rzeczywistości, z którą zderza się sfrustrowany turysta po przybyciu na miejsce wymarzonego wypoczynku. Chcemy, aby z nami bezbronny wczasowicz uniknął tego nieprzyjemnego rozczarowania i cieszył się swoim urlopem przez kolejny rok, aż do następnego wyjazdu.” dodaje Beata Czajkowska. Internet, jako źródło informacji związanych z urlopem, odgrywa coraz większą rolę w społeczeństwie. Przekonali się już o tym niemieccy touroperatorzy, którzy w swoich katalogach oferują tylko te hotele, które są dobrze oceniane na HolidayCheck. „Niestety hotele, których niemieccy turyści już nie chcą odwiedzać, oferowane są polskim, turystom, którzy wydają swoje wielomiesięczne oszczędności na wakacyjny wypoczynek. Efekt tego jest taki, iż polscy turyści są niezadowoleni ze swoich podróży” – podkreśla Beata Czajkowska. Dzięki ogólnodostępnej informacji, szybkości przekazu w sieci, zaangażowaniu użytkowników, którzy dzielą się swoimi przeżyciami z urlopu, HolidayCheck kładzie kres tym nieuczciwym praktykom. Kontakt dla prasy: Beata Czajkowska Müligässli 1 CH-8598 Bottighofen [email protected]