nr 136 - Kalwaria Wielewska

Transkrypt

nr 136 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
6 stycznia
2012 r.
Nr 1 (136)
Ziarno Bożego Słowa na Niedzielę Objawienia Pańskiego
Gwiazdo Betlejemska, zaświeć na niebie mym.
Tak szukam cię wśród nocy, tęsknię za światłem twym.
Dziś chcemy powiedzieć coś o gwieździe naszego życia. Zauważmy: na początku naszej
drogi życia na ogół gwiazda świeci jasno. Tak jest, gdy zaczynamy szkołę, gdy idziemy do
I Komunii św., tak bywa na początku szkoły średniej, gdy rozpoczynamy pierwszą pracę. Takie
są pierwsze lata po ślubie, po ślubach zakonnych, po święceniach kapłańskich. Tak też było
u Żydów po wymarszu z niewoli egipskiej, a potem - babilońskiej. Tak było z nami po wyborach
w 1989 r. Gwiazda wtedy świeciła jasno, często bardziej ludzkim światłem niż Bożym, ale Bóg
jest cierpliwy. Pozwala świecić, a nawet błyszczeć.
Zdarza się, że gwiazda pomyślności zaczyna znikać.
Zauważmy również, że zapał do nauki znika, a szkoła staje się przymusem. Katecheza robi
się nieraz nudna i coraz mniej uczniów z niej korzysta, zwłaszcza w środowiskach
zlaicyzowanych. W małżeństwach zaczynają się rozczarowania, kłótnie i ciche dni. Zawód też
nie zawsze daje zadowolenie. Miłe dzieciaki, gdy podrastają, nie chcą słuchać. W kapłaństwie
czy zakonie męczy monotonia, przychodzą szare dni. W kraju denerwują nas żałosne
oskarżania się polityków. I pomyślmy, czy nie ma racji kolęda, gdy śpiewa:
„O Gwiazdo Betlejemska, zaświeć na niebie mym.
Tak szukam cię wśród nocy, tęsknię za światłem twym".
Co robić, gdy gwiazda naszego życia znika? Sięgnijmy znów do naszej kolędy. Oto
słyszymy jej dalsze mądre słowa:
O nie ma Go już w szopie, nie ma Go w żłóbku tam.
Więc gdzieżeś jest, o Chryste, gdzie się ukryłeś nam?
Tak szukam Cię wśród nocy, tęsknię za światłem twym.
Kolęda podpowiada, że należy szukać w sobie przyczyny jej zniknięcia. Posłuchajmy
pewnego świadectwa. Mówi Leopold:
Podczas studiów prowadziłem intensywne życie duchowe, pełne radości i pokoju dzięki
ludziom z grupy modlitewnej. Po studiach ożeniłem się, przyszły na świat dzieci, trudno było
długo się modlić. Zacząłem również mieć kłopoty w kontaktach z ludźmi, a zwłaszcza z żoną.
Przyszła mi myśl, że być może ja sam potrzebuję wewnętrznego uzdrowienia. Zacząłem się
o to modlić i pojechałem na rekolekcje. Na rekolekcjach złapałem się na dziwnej modlitwie, że
dla Pana Boga mogę dużo zrobić. Kierownik duchowy powiedział mi, że mogę bardzo niewiele.
Zacząłem także rozważać swą przeszłość i oto dostrzegłem, że dawne konflikty z kolegami
wynikały z braku akceptacji pewnej ułomności fizycznej, a także - z zazdrości samych kolegów.
Odkryłem, że mój autorytet w domu rodzinnym utrudnia mi akceptację innych i rodzi chęć
podporządkowania ich sobie. Odkryłem też, że reaguję gwałtownie na płacz żony, bo
kojarzyłem to z przesadnym płaczem matki. Po powrocie z rekolekcji zacząłem się
intensywnie modlić o moje wewnętrzne uzdrowienie. I oto powoli zacząłem doświadczać
coraz więcej wewnętrznej wolności i swobody w kontaktach z ludźmi. Zacząłem zwracać
uwagę na swoje reakcje wobec żony, w czym pomogły mi szczere rozmowy. Do mamy mam
teraz stosunek dojrzalszy i głębszy. Kocham ją mimo jej słabości. Podobnie było z tatą.
Czeka mnie jeszcze wiele trudu, ale moje życie stało się spokojniejsze. Więcej dziękuję teraz
Bogu... Bez Niego kręciłbym się wokół siebie... (źródło:www.opoka.org.pl)
Reasumując, jeśli stwierdzimy, że nasza „dobra gwiazda", poczucie zadowolenia gdzieś
uleciało, zniknęło, to należałoby może przystąpić do spowiedzi i oczyścić się? Może trzeba
darować urazę do kogoś, i to darować całkowicie? Pan Jezus będzie na pewno się z tego
cieszył i my również.
Może w rozmowach za bardzo podkreślamy swoją osobę, czyli głosimy siebie, zamiast
być skromnym? Głoszenie siebie rodzi niesmak, bo to jest głoszenie swojego egoizmu.
Czasem może wywołać niesmak u innych. Może należy zwierzyć się komuś bliskiemu ze
swojego problemu?
Idąc za światłem gwiazdy dotarli do Betlejem. Znaleźli tam Józefa i Maryję
z Dzieciątkiem. Upadli na twarz i oddali Mu pokłon. Złożyli Mu swe dary: złoto,
kadzidło i mirrę.
Stąd właśnie Tradycja przekaże, że było ich trzech, bo złożyli trzy dary. Kacper miał
złożyć złoto – dar nie byle jaki, ale najcenniejszy kruszec. Złoto, bo przecież Dzieciątko
Jezus też nie było zwykłym dzieckiem – było Królem – Królem świata i królem ludzkich serc.
Baltazar tajemniczemu Królowi niósł ze swego odległego kraju kadzidło. Ten mędrzec chyba
najlepiej rozpoznał, Kim było nowonarodzone Dziecię? We wszystkich kulturach i religiach
kadzidła przecież pali się bogom. Babiloński mędrzec odkrył, że na świat przychodzi Ktoś
szczególny, Ktoś, do Kogo ten świat należy. Ktoś, Kto ten świat stworzył ze swej miłości do
człowieka. Wreszcie starzec Melchior, o włosach przyprószonych siwizną mądrości, wiedział,
że Człowiek, który w tak szczególnych okolicznościach na tej ziemi się rodzi, też
w szczególny sposób z niej będzie odchodził. Przywiózł zatem ze sobą mirrę – wonności,
którymi po śmierci miało być namaszczone ciało Nowonarodzonego.
Z czym ja staję dziś przed Jezusem? Czy jestem w stanie Mu coś ofiarować? Czy zbyt
często nie tłumaczę się różnymi trudnościami, aby się spotkać z Jezusem?
Jakże dziwne to wobec trzech pogan, którzy pokonali wiele trudów, aby się spotkać
z Jezusem. Inną drogą wrócili do ojczyzny: gdy dochodzi do spotkania z Jezusem,
człowiek zmienia drogę!!!
Na koniec posłuchajmy św. s. Faustyny:
W ostatniej nauce wieczorem, która była przygotowaniem do odnowienia ślubów, mówił
ojciec duchowny o szczęściu, jakie płynie z trzech ślubów, i o nagrodzie za wierne
zachowanie ich. Nagle dusza moja została wtrącona w wielką ciemność wewnętrzną.
Zamiast radości dusza moja napełniła się goryczą, a serce przebił mi ostry ból. Czułam się
tak nędzną i niegodną tej łaski i w uczuciu tej nędzy i niegodności nie ośmieliłabym się
zbliżyć do stóp nawet najmłodszej postulantki, aby je ucałować... Po skończonej nauce
rzuciłam sie do stóp Boga utajonego - wśród łez i bólu; rzuciłam się w morze nieskończonego
miłosierdzia Bożego i tu dopiero doznałam ulgi, i czułam, że cała wszechmoc Jego
miłosierdzia ogarnęła mnie. (Dz 1108).
Historia z Mędrcami - jak widać, powtarza się. Nie traćmy ducha. Zaufajmy Bogu
i zacznijmy szukać naszej gwiazdy. Pokaże się blisko poszukiwanego celu.
Pójdziemy przed ołtarze, wzniecić miłości żar
I hołd Ci niski oddać –to jest nasz wszystek dar!
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Uroczystość Objawienia Pańskiego, u nas tradycyjnie nazywaną świętem Trzech Króli,
obchodzimy w Kościele już od IV wieku. Przypomina nam ona, że Syn Boży, posłany przez
Ojca na świat, objawił się ludziom jako Zbawiciel całego stworzenia. Hołd, jaki składają Mu
Mędrcy ze Wschodu, jest znakiem, że i poganie zostali powołani do wiary. W serce każdego
wierzącego ten liturgiczny obchód przynosi prawdziwy pokój, ponieważ podkreśla pojednanie z
Bogiem i wzywa do pojednania z braćmi. Zatem to kolejna, wyjątkowa okazja do przyjrzenia
się własnej komunii z Bogiem i innymi, do przypomnienia sobie naszego chrześcijańskiego
obowiązku, iż solą autentycznej wiary mamy pociągać innych ku Bogu.
2. Podczas Mszy świętej pobłogosławiliśmy kredę i kadzidło. Tą właśnie kredą, zgodnie
z pradawnym zwyczajem, kreślimy na drzwiach naszych domów i mieszkań pierwsze litery
imion Trzech Mędrców: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Pragniemy przez to podkreślić, że jak ci
Mędrcy ze Wschodu, również i my szukamy Chrystusa i radujemy się z Jego odnalezienia. Ten
znak (C + M + B 2013) oznacza również prośbę, aby Chrystus błogosławił nasz dom: „Christus
mantionem benedicat” i stanowi wobec innych świadectwo naszej wiary. Nie rezygnujmy więc
z tego pięknego polskiego zwyczaju, zwłaszcza w Roku Wiary!
3. Dziś przypada Misyjny Dzień Dzieci. Szczególną modlitwą otaczamy misjonarzy
i misjonarki, modlimy się o liczne i święte powołania kapłańskie i misyjne, może także z naszej
parafii (!), aby Dobra Nowina o zbawieniu przyniesiona przez Pana Jezusa – Wcielone Słowo
Boże – skutecznie dotarła na wszystkie krańce świata, do wszystkich narodów i wszystkich
ludzi spragnionych i poszukujących Boga. Zebrane dzisiaj ofiary są przeznaczone na Krajowy
Fundusz Misyjny. Zadbajmy, aby przy tej okazji nasze dzieci poczuły się do obowiązku
niesienia pomocy rówieśnikom przez modlitwę i wsparcie materialne. Niech również one staną
się misjonarzami miłości i pokoju także wśród najbliższych: w rodzinie i w gronie kolegów,
koleżanek.
4. W kolejną niedzielę, 13 stycznia, przypada święto Chrztu Pańskiego. Niedziela ta zamyka
liturgiczny obchód okresu Narodzenia Pańskiego. Będziemy celebrować pamiątkę publicznego
ogłoszenia mesjańskiej misji Pana Jezusa. Ale zastanowimy się też nad własnym chrztem
i powołaniem do zbawienia. Warto przypomnieć sobie datę i miejsce naszego chrztu. Może
warto zdać sobie sprawę, że poprzez własny chrzest stałem się dzieckiem Bożym, nowym
stworzeniem, przeznaczonym do nowego, lepszego – świętego życia, że poprzez chrzest
święty rozpoczęła się moja komunia z Panem Bogiem, o której mam świadczyć własnym
życiem wobec innych.
5. Adoracja Najświętszego Sakramentu w czwartek. O przewodniczenie proszę grupę I.
Przypominamy o Koronce i Mszy Świętej do Bożego Miłosierdzia – zachęcamy do udziału.
6. O posprzątanie kościoła, prosimy w sobotę po porannej Mszy świętej parafian z Górek –
strona prawa. Jednocześnie serdecznie dziękujemy parafianom z Abisynii Górskiej za
okazaną pomoc i życzliwość w ostatnim tygodniu.
7. W naszej parafii trwają odwiedziny duszpasterskie – kolęda. Przeżyjmy je w duchu
bożonarodzeniowej radości, w duchu modlitwy i serdecznej rozmowy z duszpasterzem. Plan
kolędy na nadchodzący tydzień jest następujący:
Plan odwiedzin duszpasterskich
– czyli kolędy w parafii pw. Świętego Mikołaja w Wielu
Data
Dzień tyg.
06.01.
niedziela
Górki, strona lewa - 1300
Górki, strona prawa - 1300
07.01.
poniedziałek
Kolęda dekanalna
z ks. biskupem w Karsinie
Kolęda dekanalna
z ks. biskupem w Karsinie
08.01.
wtorek
Wiele wyb. pod Osowo,
Bekasewo, Mrówkowo,
Będomin - 1400
Przytarnia wyb., Joniny, Wygoda,
Rów - 1300
09.01.
środa
Dąbrowa Centrum - 1500
Kliczkowy wyb., Malary, dawne
budynki wojskowe - 1200
11.01.
piątek
Wiele, ulica Główna od
pp. Garstka do p. Miloch 1300
Wiele, ulica Ks. Płk. Wryczy od
pp. Wróblewskich do
pp. Peplińskich - 1300
12.01.
sobota
Wdzydze I - 900
Wiele, ulica Ks. Płk. Wryczy od
pp. Sznek do pp. Urbańskich -1000
13.01.
niedziela
Przytarnia, strona lewa -1300
Przytarnia, strona prawa 1300
14.01.
poniedziałek
Wdzydze II - 900
Kliczkowy wieś 1100
Ks. wikariusz
Ks. proboszcz
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski
Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja
Sanktuarium Kalwaryjskie
83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1
www.kalwariawielewska.pl
e-mail: [email protected]
Opracowanie: msk