PARP: Portal Innowacji – Innowacja: odrzucić i przyjąć nowe

Transkrypt

PARP: Portal Innowacji – Innowacja: odrzucić i przyjąć nowe
Artykuły analityczne
Innowacja: odrzucić i przyjąć nowe
Gexin to po chińsku innowacja. Słowo to składa się z dwóch znaków „ge”, czyli „odrzucić”
oraz z „xin” czyli „nowy”. Łącznie znaczy to tyle, co odrzucić i przyjąć nowe. Na czym
polega chińskie myślenie o innowacjach i jak mogą skorzystać na nim polskie firmy?
Zanim podejmie się decyzję o rozpoczęciu współpracy z chińską firmą trzeba przeprowadzić z
maksymalną starannością wiele czynności. Przede wszystkim należy dokładnie uświadomić
sobie cel biznesowy oraz zrozumieć podstawowe pojęcia z rynku chińskiego, gdyż to, co
wydaje się być dla nas oczywiste, to dla Chińczyków wcale takim nie jest.
Innowacyjność po chińsku
Gexin (czytaj: ge sin)to po chińsku innowacja. Słowo to składa się z dwóch znaków „ge”
odrzucić, odsunąć oraz z „xin” czyli nowy. Łącznie znaczy to tyle, co odrzucić i przyjąć nowe. Taka
filozofia obowiązuje w Chinach od 1978 roku, kiedy to Deng Xiaoping, ojciec reform
gospodarczych, wskazał kierunki rozwoju, określając je jako „cztery modernizacje”. Są to
rolnictwo, przemysł, obrona narodowa, nauka i technologia. Od tamtego czasu zmieniło się
tyle, że chiński rząd te cztery nadal traktuje priorytetowo, ale postęp gospodarczy wykreował
inne, które także w znaczący sposób decydują o przewadze konkurencyjnej. W efekcie akcenty
nie są już rozkładane punktowo, ale branżowo. Obecnie najważniejszy jest postęp naukowotechniczny w każdej z nich. Jakie to są obszary opisane jest niżej. Poniższa grafika wyjaśnia,
jak chiński rząd rozumie innowacyjność w gospodarce:
Chiński rząd uważa, że o sile kraju decyduje posiadany kapitał (w postaci majątku oraz dobrze
wykształconych i wykwalifikowanych ludziach). Ten zaś można wykorzystać do zakupu
technologii. Choć to najprostsze rozwiązanie, to z wielu powodów nieatrakcyjne – lepiej
wypracować własną technikę. To jednak wymaga czasu, wykształconej kadry menadżerów i
naukowców. I dopiero gdy się ma kapitał i wie, jak przetwarzać w sposób celowy i
ekonomiczny dobra naturalne w dobra użyteczne, to uzyskuje się stabilny rozwój społecznogospodarczy. Nie od razu rzecz jasna powstała w Chinach spójna strategia. Kształtowała się
ona od samego początku otwarcia kraju na świat. Chińscy naukowcy i politycy zbierali
informacje. Nieprzypadkowo w jedną z pierwszych wizyt zagranicznych Deng Xiaoping wybrał
się do Japonii, gdzie – poza spotkaniami politycznymi – najbardziej interesowały go kwestie
gospodarcze i technologiczne.
Stworzenie pierwszego programu zajęło Chinom cztery lata. W 1982 roku ogłoszony został
pierwszy z nich, nazywany po angielsku „Key Technologies R&D Program”, dzięki któremu
podjęto się modernizacji przemysłu i rozwoju gałęzi dotychczas nieistniejących. W 1986 roku
rząd przyjął „National High-tech R&D Program (863 Program)”, którego celem było stworzenie
fundamentów pod rozwój takich dziedzin, jak infrastruktura informatyczna, biotechnologia,
rolnictwo, nanotechnologia, ochrona środowiska, energetyka. Sześć lat później w 1997 roku
powstał „National Basic Research Program of China (973 Program)”, który określił cele i
zadania dla świata nauki. W kolejnych latach opracowane zostały programy
uszczegółowiające te wcześniejsze. Przy ustalaniu celów w ramach Planów Pięcioletnich
dodawano duże rozdziały poświęcone rozwojowi technologii i zasadom współpracy w tym
zakresie. Obecnie obowiązuje strategia rozwoju technologii i wiedzy technicznej, której
przedział czasowy ustalony został na lata 2006-2020.
Analiza programów pozwala prześledzić nie tylko cele, ale także ustalić etap rozwoju na jakim
się obecnie znajduje chińska nauka i gospodarka. Jest to o tyle ważne, że chiński rząd nie
mówi otwarcie o własnych planach, tak jak to robią przykładowo rządy w krajach Unii
Europejskiej. Posługuje się on ogólnymi terminami, z których trudno wyciągnąć jednoznaczny
wniosek. Dlatego też zagraniczne rządy, politycy, ekonomiści, prawnicy i inni eksperci
wsłuchują się w wypowiedzi przedstawicieli chińskiego rządu lub prezydenta oraz dokładnie
śledzą podejmowane przez nich decyzje. Poszukują w ten sposób odpowiedzi, czy obrana
przez nich strategia jest prawidłowa w kontekście tej, jaką preferuje rząd chiński. Dlatego też
przedsiębiorstwa z krajów Zachodu, jeśli dostrzegą w odpowiednim czasie właściwą
tendencję rozwojową, mogą podjąć działania wyprzedzające. Dzięki temu, jakby z urzędu,
uzyskują silną pozycję na rynku.
Tego, na jakim etapie rozwoju technologicznego są Chiny, można dowiedzieć się nie tylko z
analizy treści programu, ale także z okresu jego obowiązywania. Każdy kolejny plan ma dłuższy
termin. Strategie mają już nie pięcioletnie czy dziesięcioletnie okresy obowiązywania, ale
piętnastoletnie bądź dłuższe. Obecnie chińskiemu rządowi nie chodzi o przyciągnięcie
jakichkolwiek technologii, tylko takich, które zagwarantują zrównoważony rozwój.
Do połowy lat dziewięćdziesiątych jedyna władza w zakresie rozwoju technologicznego
należała do rządu centralnego w Pekinie. Władze prowincji, okręgów, powiatów lub miast
mogły jedynie zgłaszać propozycje, które nie były wiążące dla decydentów w stolicy. Kiedy
dysproporcje ekonomiczne między pasem wybrzeża a interiorem stały się bardzo widoczne,
rząd zdecydował się także na rozwój zachodnich obszarów Chin, ogłaszając wielki program
modernizacji. Miasta, powiaty, okręgi dostały możliwość tworzenia własnych centrów rozwoju
technologiczno-gospodarczego. To w tym czasie zaczął się boom na tworzenie różnego
rodzaju stref rozwoju gospodarczego i technologicznego oraz ich specjalizację. Zacofane i
zapomniane miasta stały się widoczne na mapie gospodarczej. Władze lokalne w
porozumieniu z uniwersytetami, naukowcami oraz ekonomistami opracowały własne
strategie. Do obsługi inwestorów powstały nie tylko wyspecjalizowane wydziały, ale także coś,
co można określić samorządem gospodarczym. Wszystkie największe oraz cześć mniejszych
miast posiadają obecnie nawet po kilkanaście inkubatorów przedsiębiorczości high-tech,
które ściśle współpracują z partnerami międzynarodowymi. Niektóre z nich mają specjalizacje
narodową, koncentrując się na Francji czy Niemczech, inne skupiają się na określonej
tematyce. Podobnie też działają wyższe uczelnie, na przykład przy Uniwersytecie Tongji (czytaj:
tchong dzi) w Szanghaju działa German Academic Center.
Imponujące wyniki ekonomiczne potwierdzają słuszność obranej przez rząd drogi. Chińscy
politycy i ekonomiści doskonale wiedzą, że stworzenie innowacyjnej gospodarki wymaga
głębokich reform strukturalnych na wszystkich poziomach działalności gospodarczej. I, co
ważne dla inwestorów zagranicznych, dobrze wiedzą , że sami tego nie dokonają. Oczywiście
wielkie międzynarodowe korporacje dysponują atrakcyjnymi dla Chin technologiami, ale tak
naprawdę kluczowe znaczenie ma sektor MŚP. Ponad 60 procent chińskiego potencjału
gospodarczego znajduje się w sektorze małych i średnich firm, które dla tych wielkich
korporacji stanowią zaplecze. Otwarcie w ubiegłym roku indeksu technologicznego GEM
(Growth Enterprises Market) na giełdzie w Shenzhen jest dowodem na zorientowanie
rządowej polityki gospodarczej na MŚP. Rynek kapitałowy jest ważną platformą dla wspierania
oraz wzmacniania rozwoju kreatywnych małych i średnich przedsiębiorstw, które są główną
siłą napędową nowoczesnego państwa. W opinii chińskich polityków i ekonomistów, właśnie
przez GEM przebiega droga ku innowacyjności.
Metody
Zagraniczne firmy oraz ekonomiści szybko zrozumieli, że droga do chińskiego rynku o
największej wartości dodanej wiedzie właśnie przez współpracę z uczelniami oraz centrami
obsługi inwestorów (izby, inkubatory, strefy itd.). Dlatego takie kraje, jak Niemcy, USA, Japonia
czy Francja mają przy wielu uniwersytetach własne ośrodki naukowo-badawcze, które poza
współpracą naukową są również źródłem informacji biznesowej.
Firmy, które nie mogą skorzystać z ośrodków wsparcia z własnego kraju, decydują się na
działanie „pod obcą banderą”. Polega to na założeniu działalności gospodarczej w kraju, który
jest silnie powiązany z Chinami. Na przykład polska spółka z o.o. zakłada spółkę córkę w
Niemczech na gruncie prawa niemieckiego. Następnie już jako niemieckie przedsiębiorstwo
podejmuje działanie na chińskim rynku. Zaletą takiej strategii jest to, że może korzystać ze
wsparcia biznesowego i doradztwa prawnego niemieckich organizacji biznesu działających na
terenie Chin, w tym także z narodowych centrów naukowo-badawczych.
Trzy możliwości wejścia na rynek chińskie oferuje Hongkong. Eksperci zwracają uwagę na to,
że firmy pochodzące z byłej brytyjskiej enklawy mogą liczyć u Chińczyków na szczególny rodzaj
życzliwości.Jak to zrobić? Pierwszy sposób to kupno gotowej uśpionej spółki, tzw. shelf
company (shelf corporation) . Hongkong wyspecjalizował się w tworzeniu i obsłudze tego
rodzaju form działalności gospodarczej. Uśpione spółki w świecie biznesu mają dużą
wiarygodność, gdyż są one bardzo dobrze przygotowane od strony prawnej. W efekcie
aktywowanie takiej firmy daje ten sam skutek, jakby ona działała na rynku od wielu lat. Zaletą
takiego rozwiązania jest, że już od pierwszej chwili inwestorzy są w stanie uzyskać
oszczędności podatkowe związane z podatkami CIT i VAT. Ponadto Chińczycy nie widzą
przeszkód, by spółka miała siedzibę w Hongkongu, a działała w Państwie Środka.Drugim
sposobem jest otwarcie na prawie hongkońskim spółki joint venture z partnerem chińskim,
zaś trzecim – założeni niezależnej firmy na gruncie lokalnego prawa. To opcje dość kosztowne,
ale wszystko zależy od założonych celów biznesowych.
Obecnie w relacjach polsko-chińskich brakuje umowy o współpracy gospodarczej, która
byłaby bardzo przydatna dla polskich firm. To niestety kwestia wciąż otwarta i nierozwiązana.
Istnieją jednak możliwości skorzystania z pomocy i bezzwrotnego dofinansowania dla polskiej
firmy, które jest zainteresowana poznaniem chińskiego rynku. Rada Rozwoju Handlu
Hongkongu (Hongkong Trade Development Council) oferujepolskim firmom z sektora MŚP,
które zechcą wziąć udział w dowolnej imprezie targowej w Hongkongu (np. World SME Expo)
pomoc w postaci bezzwrotnego pokrycia kosztów trzech dób w czterogwiazdkowym hotelu w
Hongkongu oraz bezzwrotnego dofinansowanie w wysokości 500 dolarów USAdo biletu
lotniczego na trasie Warszawa-Hongkong-Warszawa. Ponadto każda firma otrzyma bezpłatne
transfery między hotelem, a centrum wystawowym oraz karty VIP. Oferta ważna jest do końca
marca 2011 roku.
Poszukiwania
Chińczycy najbardziej cenią sobie osobisty kontakt. Bezpośrednia rozmowa jest kluczem do
ich serc. Z poszukiwaniem partnera nie mają problemów duże firmy, gdyż ich przedmiot
działalności jakby z natury rzeczy wyznacza miejsce inwestowania. Z kolei dla małych i
średnich przedsiębiorstw poszukiwania są czasochłonne i kapitałochłonne. Pomocne mogą
być specjalistyczne targi dla sektora MŚP, które odbywają się najczęściej pod nazwą SME
Expo. Główne imprezy tego typu odbywają się w Kantonie (China International Small and
Medium Enterprises Fair) i w Hongkongu (World SME Expo oraz impreza powiązana Inno
Design Tech Expo). Wystawiają się na nich władze rządowe, prowincji, miast, a także
uniwersytety, centra obsługi biznesu i konsultingowe, banki i instytucje finansowe
specjalizujące się w obsłudze MŚP, kancelarie prawnicze i podatkowe oraz wiele firm
działających w sferze okołobiznesowej. Ofert jest zazwyczaj wiele, zarówno od strony
doradztwa jak i konkretnych ofert współpracy. Kanton i Hongkong należą do organizmu
gospodarczego zwanego Deltą Rzeki Perłowej, dla której został opracowany specjalny
program gospodarczy i technologiczny. Chiński rząd uważa ten obszar, ze względu na jego
wysoki poziom innowacyjności, za centrum nowoczesności i jednocześnie za miejsce
transmisji know-how między kontynentalnymi Chinami a resztą świata.
Pozostałe miasta nie pretendują do pozycji globalnego pośrednika, a jedynie do specjalizacji
branżowej. Najświeższym przykładem, który wywołał duże zainteresowanie biznesu jest
ogłoszenie kilkanaście dni temu przez burmistrza Chongqingu (Zachodnie Chiny) zamiaru
stworzenia w tym mieście i jego okolicach azjatyckiego centrum IT, którego fundamentem
będą działające tam firmy, uczelnie, naukowcy, ekonomiści, finansiści, prawnicy oraz
wykwalifikowany personel różnego szczebla.
Skąd w Chinach ten pęd ku innowacyjności? Chińskiemu rządowi ciąży opinia kraju będącego
jedynie producentem towarów o niskiej jakości, bez tworzenia wartości dodanej. Chiny nie
chcą już pełnić roli fabryki świata w dotychczasowym rozumieniu tego pojęcia. Władze
spoglądają zazdrośnie na mały Hongkong, którego wzornictwo i rozwiązania technologiczne
są dobrze znane w świecie, a rynek wyznacza trendy w globalnej gospodarce. Sposobem na
zmianę ma być innowacyjność, która winna opierać się na naturalnych cechach danego
miejsca i proekologicznym cyklu produkcyjnym. Taka strategia ma sprawić, że nie będzie się
już mówiło o produktach “made in China” ale “created in China”.
Branże
Choć nie można traktować poniższej listy jako pewnej żyły złota, to dla chińskiego rządu
obecnie najważniejsze są następujące branże:
1. przemysł samochodowy
2. rynek finansowy
3. IT i telekomunikacja, internet
4. biotechnologia i medycyna
5. budownictwo i infrastruktura
6. przemysł chemiczny
7. energetyka
Nic ciekawego dla małej lub średniej firmy? Niekoniecznie. Ten wykaz należy rozumieć na dwa
sposoby: bezpośredni i pośredni. Chińskie myślenie najlepiej charakteryzuje powiedzenie:
„nie ma nikogo tak dużego, by nie potrzebował niczyjej pomocy, ani tak małego, by nie mógł
nikomu pomóc”. W tym jest całe sedno. Polskie firmy rezygnują zbyt szybko, bo uważają, że są
zbyt małe na tak wielki rynek. Awystarczy pomyśleć o sobie w kategorii podwykonawcy,
dostawcy lub eksperta. Globalne firmy poszukują dostawców specjalistycznych usług i
produktów, których nie opłaca się im samodzielnie wytwarzać. Takie myślenie winno być
standardem polskich firm, uczelni wyższych oraz wszystkich tych, którzy zajmują się biznesem.
Oprócz wspomnianych, preferowanych przez rząd branż, w Chinach rozwijają się żywiołowo
także:
8. przemysł spożywczy
9. edukacja
10. media oraz rozrywka
W Chinach nawet tak tradycyjna branża jak spożywcza może okazać się polem do niezwykłych
innowacji biznesowych. Przykładów nie brakuje. Chińczycy dopiero niedawno zasmakowali w
czekoladzie, podobnie jest z jogurtami czy wodą mineralną w butelkach.
Jeszcze niedawno te produkty, bądź forma opakowania (woda z butelki) w ogóle nie były
znane. Obecnie karierę w Chinach rozpoczyna produkt, którego wyrób Polacy opanowali do
perfekcji – chleb.
Wiele możliwości oferuje na przykład rynek edukacyjny. Chińczycy stale podnoszą kwalifikacje
zawodowe, w tym językowe. Zagraniczna szkoła o europejskim pochodzeniu, oferująca naukę
angielskiego ma przewagę nad podobnymi tego typu placówkami o korzeniach lokalnych, a
zwłaszcza w miastach o niskim stopniu umiędzynarodowienia.
Media w Chinach, to dla całego narodu przede wszystkim telewizja, ale dla młodych już
Internet. Chińczycy w sieci głównie szukają informacji, rozrywki, dokonują zakupów. Jednym z
ciekawych pomysłów, który na chwilę obecną jest w fazie projektowej, jest zbudowanie portalu
społecznościowego, którego grupą docelową mają być chińscy yuppies. Szczegóły to na razie
tajemnica, ale element zaskoczenia dla odbiorców gwarantowany. W Chinach istota
innowacyjności tkwi dość często nie w samym produkcie, ale jego formie. Każdy pomysł ma
szansę na powodzenie, jeśli daną rzecz robi się lepiej lub inaczej niż chińska bądź inna firma.
Przygotowanie
Od samego początku należy mieć świadomość, że w Chinach pojęcia czasu i pieniędzy nie są
tożsame. Nie oznacza to, że Chińczycy nie potrafią dochować terminów, jednak ich zdaniem
działanie na skróty, w pośpiechu prowadzi jedynie do porażki. Dlatego należy uzbroić się w
anielską cierpliwość. Uniknie się wiele problemów, jeśli przed przystąpieniem do realizacji
przedsięwzięcia przeprowadzi się odpowiednią analizę celu biznesowego oraz jego otoczenia.
Bezwzględnie trzeba zrozumieć jedną rzecz: przeciągająca się procedura nie jest skierowana
przeciwko nam. Obecne podejście urzędników ma swoją wielowiekową tradycję i nawet 60 lat
ludowego państwa nie było w stanie go zmienić. Chińczycy nie są w tym odosobnieni. Tego
rodzaju działanie jest charakterystyczne dla obszaru całej Azji.
Chińczycy myślą długofalowo i tego samego oczekują od swojego partnera. Z jednorazową
transakcją nie wiążą żadnych uczuć ani przyszłości. Jak powiada stare chińskie przysłowie,
stary imbir jest najlepszy. Oznacza to, że wiarygodny partner, to taki, który myśli dalej niż
najbliższy obiad i martwi się, czy jego kompan będzie miał też co zjeść za jakiś czas. Z
naszego punktu widzenia powyższe uwagi wydają się być błahe. Tymczasem w Chinach
stanowią podstawowy element składowy każdego biznesplanu. I czy nam się to podoba, czy
nie, w ścisłej współpracy z partnerem chińskim należy to uwzględnić.
Nim jednak dotrzemy do tego etapu współpracy, to trzeba solidnie się do niego przygotować.
Jak to zrobić? Doradcy i eksperci zazwyczaj mówią, że tak samo, jak do każdego innego
przedsięwzięcia, ale z uwzględnieniem chińskiej specyfiki. Choć w Chinach nie ma
gospodarki wolnorynkowej, to nie oznacza, że nie ma tam konkurencji – nigdzie na Ziemi nie
ma bardziej drapieżnej rywalizacji niż tam.
Analiza
Skutkiem globalnego kryzysu finansowego jest to, że Chińczycy, którzy dotychczas za warunek
niezbędny każdej umowy biznesowej przyjmowali długofalowe myślenie, nie tylko nie
zliberalizowali swojego podejścia, ale wręcz zaostrzyli kryteria. Są bardziej ostrożni w
podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. W niektórych przypadkach wybierają przedsięwzięcia,
które pochodzą od firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, bo choć charakteryzuje je
niewielki poziom inwestycji, to niosą one ze sobą mniejszy stopień ryzyka. Takie myślenie jest
obecnie szeroko propagowane przez chiński rząd, bank centralny i nadzór bankowy. Dla firm z
MŚP przygotowywane są specjalne pakiety kredytowe. Przedsiębiorstwa, które stawiają na
innowacyjność oraz ekologię mogą liczyć na szczególne względy. Oczywiście przywileje
dotyczą przede wszystkim przedsiębiorstw chińskich. W pewnych okolicznościach mogą z tego
skorzystać także firmy zagraniczne, obecne już w Chinach lub dopiero taką działalność
zaczynające.
Dokładna analiza rynku jest zazwyczaj dla małych i średnich firm bardzo kosztowna i z tego
powodu dość często rezygnują z jej przeprowadzenia. Poniżej opiszę elementy, na które trzeba
zwrócić uwagę przy podejmowania decyzji inwestycyjnej niezależnie od jej rodzaju.
Analiza sinologiczna
Bardzo ważny element, w zasadzie decyduje o powodzeniu. Sprowadza się ona do
rozpoznania terenu/obszaru naszej planowanej inwestycji. Na tym etapie należy ustalić
następujące rzeczy:
- Zapoznać się z ogólną i lokalną kulturą oraz zwyczajami;
- Poznać etykietę w biznesie (protokół spotkania biznesowego, negocjacje, bankiet itd.);
- Zrozumieć, kto zarządza danym terenem;
- Jaka jest struktura lokalnej władzy;
- Jakim rodzajem dialektu mówi się na danym terenie;
- Czy na danym obszarze działają już inne zagraniczne firmy oraz zagraniczne banki lub
instytucje finansowe;
- Kim jest nasz partner.
Analiza przedwstępna przedsięwzięcia
Na tym etapie należy szczerze samemu odpowiedzieć na pytanie: po co i na jak długo chcę
jechać do Chin? Należy dokładnie rozumieć swoje cele biznesowe, gdyż Chińczycy będą
chcieli je poznać i w tym kierunku będą zadawać pytania. Rzecz jasna nie należy ujawniać
okoliczności stanowiących tajemnicę handlową bądź technologiczną. Analiza SWOT jest w tym
przypadku najlepszym i w miarę najprostszym sposobem. Doświadczenie pokazuje, że na tym
etapie nie powinna ona przekraczać jednej strony na badany obszar.
Gdy już wiemy, po co i na jak długo chcemy związać się z Chinami, to możemy przejść do
kolejnego etapu analizy przedwstępnej.
Aspekty prawne: w szczególności zastanowienie się nad modelem organizacyjno-prawnym,
nie tylko w zakresie inwestycji w Chinach, ale w powiązaniu jej ze spółką matką. Na szczęście
żyjemy w dobie Internetu i wiele spraw można załatwić bądź ustalić nie wychodząc z biura lub
domu. Tak też jest w przypadku możliwości poznania środowiska prawnego dla naszego
przedsięwzięcia. Poniżej podane są strony, gdzie można takie informacje znaleźć.
Aspekty finansowe: w szczególności dokładna analiza potrzebnego majątku (kapitał,
maszyny, narzędzia, własność intelektualna, know-how, personel). Bardzo ważnym
elementem oceny finansowej są zagadnienia podatkowe oraz kwestie transferu kapitału.
Należy pamiętać o mechanizmie transgranicznych rozliczeń transakcji handlowych w juanie.
Aspekty kadrowe: niezbędną osobą w przedsięwzięciu jest ktoś, kto włada biegle w mowie
oraz piśmie językiem chińskim. Oczywiście dobrze byłoby, gdyby ten ktoś jednocześnie znał
prawno-gospodarcze uwarunkowania prowadzenia biznesu w Chinach i to nie tylko od strony
importowej. Na szczęście w Polsce coraz łatwiej o eksperta, który poradzi sobie z takimi
wyzwaniami.
Analiza przygotowawcza
To właściwy etap postępowania. Hongkońscy prawnicy i eksperci od finansów
przedsiębiorstw MŚP w Chinach przy przejęciu (kupnie, fuzji) lub podjęciu kooperacji z
konkretną firmą wskazują na pięć elementów:
1. Rodzaj zysków chińskiego przedsiębiorstwa: należy zapoznać się z ich strukturą oraz
zmiennością w całym okresie, biorąc pod uwagę różne czynniki - czy firma jest uzależniona od
kluczowych klientów lub dostawców, jaka jest struktura asortymentu produktów oraz zmiany w
kosztach materiałów i w innych wydatkach.
2. Kapitał obrotowy i jego przepływy: trzeba ustalić, czy dana firma posiada przede wszystkim
środki pieniężne wystarczające na pokrycie zobowiązań krótkoterminowych. Skupić się należy
na analizie historycznej, gdyż to pozwoli zobaczyć, czy miały miejsce szczególne wydarzenia.
Na przykład zmniejszenie ilości kapitału obrotowego może być dowodem na mniejszą
sprzedaż, a to przełoży się na rozliczenia z dostawcami. Z kolei nadmiar kapitału obrotowego
może świadczyć o zastojach w produkcji.
3. Należności krótkoterminowe: ich rodzaj i wielkość. Ma to niebagatelne znaczenie, gdyż
może mieć to wpływ na przepływy pieniężne już po finalizacji naszej transakcji.
4. Prognozy dla firmy: każda firma posiada przewidywania krótkoterminowe oraz
długoterminowe. Tymczasem w przypadku chińskich firm nie jest to powszechną normą.
Nagminną praktyką jest tworzenie prognoz, które nie opierają się na solidnej wiedzy o firmie i
rynku, ale w oparciu o przeczucia dyrektora lub głównego menadżera, którzy nie uwzględniają
zmienności cen surowców czy trendów w sprzedaży. Dlatego należy dokonać oceny prognoz z
wykorzystaniem tej samej metody jak przy kapitale obrotowym, czyli z perspektywy
historycznej. Dzięki temu zdobędziemy wiedzę o sposobie zarządzania i mentalności
menadżerów.
5. Umowy i kooperacja: przedmiotem analizy winny być wszelkie powiązania prawne i
finansowe interesującej nas spółki. Zwłaszcza trzeba ustalić, czy nie ma spółek córek, a jeśli
są, to jakie między nimi zachodzą powiązania (umowa dostawy, podwykonawca, czy kieruje
nią ta sama osoba, która zarządza spółką matką, pożyczki, poręczenia itp.).
Park naukowy w Hongkongu
Informacja
W ostatnich latach dostęp cudzoziemców do informacji o Chinach bardzo się poprawił. Jest to
efektem rozwoju gospodarczego Chin, który pociąga za sobą coraz większą otwartość tego
kraju i samych Chińczyków. Mimo tego wciąż wiele pozostaje do zrobienia. Nadal obowiązują
na przykład rygorystyczne przepisy, określające wiele zagadnień jako poufne. Wyłączone z
jawności może być na przykład imię i nazwisko urzędnika, który zajmuje się naszą sprawą.
Dlatego tak ważne jest wsparcie kogoś, kto włada językiem chińskim. Jednak i samodzielnie
możemy zdobyć wiele informacji, korzystając z poniższych odnośników. Warto pamiętać, że
wszystkie prowincje, okręgi, miasta mają swoją witrynę w domenie gov.cn. Wystarczy wpisać
nazwę i dodać wspomniany element adresu internetowego, by dotrzeć do interesujących nas
informacji. Słabością niektórych stron jest to, że nie mają wersji angielskiej.
Strony chińskie:
Strona rządu chińskiego: www.english.gov.cn
Wszystko o bezpośrednim inwestowaniu: www.fdi.gov.cn/pub/FDI_EN/default.htm
Strefy gospodarcze, wykaz, informacje: www.cadz.org.cn/en/
Chińskie ministerstwo nauki i technologii: www.most.gov.cn/eng
Strony polskie:
Ambasada RP w Pekinie: www.pekin.polemb.net/
Linki do chińskich organów naczelnych i centralnych: www.pekin.polemb.net/?document=62
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji w Pekinie: www.beijing.trade.gov.pl
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji w Szanghaju: www.shanghai.trade.gov.pl
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji w Kantonie www.polandguangzhou.com/pl/
Inne strony o Chinach:
Bardzo dobrze poinformowana strona (zakładka Regional Focus): www.hktdc.com
Bieżące informacje oraz analizy gospodarcze: www.chinadaily.com.cn
Bieżące informacje oraz analizy gospodarcze: www.english.caijing.com.cn
Strona pracodawców i menedżerów: www.cec-ceda.org.cn/english_version/
Prawo chińskie: www.lawinfochina.com/
Źródło ogólnych informacji: www.china.org.cn
Chińskie Towarzystwo Nauki i Technologii: www. english.cast.org.cn
Inkubator w Pekinie: www.htibi.com
Targi China International Small and Medium Enterprises Fair: www.cismef.com.cn
Targi Inno Design Tech Expo: www.innodesigntechexpo.hktdc.com
Targi World SME Expo: www.worldsmeexpo.hktdc.com
Zakładka na stronie China Daily na temat Zachodnich Chin: www.chinadaily.com.cn
Przykład narodowego centrum naukowo-badawczego Niemcy-Chiny: www.tongji.edu.cn
Bezzwrotna pomoc finansowa: www.chinapoland.com/hktdc
Autor:
Jacek Strzelecki