karnawał!
Transkrypt
karnawał!
KARNAWAŁ! Bawili się już starożytni Już w starożytnym Egipcie w niezwykle uroczysty sposób świętowano obniżenie wody w Nilu, w czym niektórzy dopatrują się początku tradycji karnawałowych zabaw. Jego nazwa wywodzi się od włoskich słów „carne vale”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza pożegnanie mięsa (carne –mięso, vale – żegnaj). Słowa te symbolizowały właśnie pożegnanie spożywania mięsa, co wiązało się z rozpoczęciem Wielkiego Postu następującego po Środzie Popielcowej. Inni z kolei nawiązują do wyrażenia „cirrus navalis”. Oznaczało ono wóz, który uczestniczył w procesjach ku czci bogini Izydy i Bachusa. Były one obchodzone bardzo hucznie w starożytnym Rzymie a także w trakcie Dionizji w Starożytnej Grecji. Karnawał kojarzony jest także z zimowymi rzymskimi Saturnaliami, związanymi z kultem Saturna. Wtedy to osoby z wyższych warstw społecznych przywdziewały czapkę noszoną zwykle przez niewolników, a służba otrzymywała wolne. Początkowo święta te przypadały na koniec roku, później przesunięto na dni od Trzech Króli do Środy Popielcowej. Tak więc ówczesny karnawał oznaczał nie tylko zabawę, ale odwrócenie obowiązującego porządku świata. „Czas wariacji” Badacze twierdzą, że dzisiejsza forma karnawału może wywodzić się z tradycji rolniczych, gdy ludzie tańczyli i skakali przy ognisku. Według dawnych wierzeń skoki te gwarantowały wysokie plony w nadchodzącym roku, a ich wielkość miała zależeć od wysokości skoku. Jednego dnia skakano, więc „na wysokie żyto” a drugiego „na wysokie kartofle”. Pierwsza wzmianka o karnawale pochodzi z roku 1094 i dotyczy karnawału weneckiego. O tym zaś, na jaką skalę odbywało się w dawnych czasach karnawałowe szaleństwo świadczą słowa jednego z ambasadorów sułtana tureckiego Sulejmana Wspaniałego (1495-1566), który opowiadał, że „w pewnej porze roku chrześcijanie dostają wariacji i dopiero jakiś proch sypany im w kościele na głowy leczy takową". Razem z królową Boną W Polsce okres karnawału nazywano zapustami a w niektórych regionach Mięsopustem. Zwyczaj ten przybył do naszego kraju z Włoch wraz z królową Boną. A skąd wywodzi się nazwa „zapusty”? Otóż na początku roku wybierano chłopca, którego nazywano „pustem”. Przebierano go w odświętny strój i sadzano na beczce umieszczonej na sankach. Następnie młodzieńca obwożono uroczyście po ulicach miasta. Od tego święta wywodzi się również bardzo popularna w dawniejszych czasach tradycja karnawałowych kuligów. Karnawał u naszych zachodnich sąsiadów Od 11 listopada, godziny 11:11, większa część Niemiec zaczyna się bawić. W tym okresie zaczyna się karnawał zwany „piątą porą roku”. Karnawał ten kończy się wielką paradą karnawałową. Wspaniałą cechą tego karnawału jest fakt, że w różnych miastach przygotowywane są różne atrakcje. Przykładowo na południu Niemiec jest to zabawna impreza maskowa. Natomiast w mieście zwanym Kolonia zabawa jest bardziej upolityczniona. Ostatni czwartek karnawału nazywa się Weiberfastnacht. Tego dnia kobiety przejmują władzę i dostają nożyce jako broń. Wyposażone w ową broń podchodzą do mężczyzn i obcinają im krawaty. Większe grupy kobiet wówczas zbierają się koło ratusza i obcinają krawaty urzędnikom, co sprawia, że otrzymują klucz do miasta i na ten dzień władza przechodzi w ich ręce. Ostatni poniedziałek karnawału nazywa się Rosenmontag. Tego dnia odbywają się karnawałowe parady. Podczas tej parady gra świetna muzyka i biorą w niej udział wozy pełne przebierańców, którzy obsypują ludzi słodyczami. Ilość tych słodkości jest ogromna! (nawet do 140 ton słodyczy i 700 tysięcy tabliczek czekolady) Pod koniec tego dnia wybiera się króla i królową balu.