Tajemnica poprzez wieki
Transkrypt
Tajemnica poprzez wieki
, KOŚCIÓŁ CAŁUN PRZED ZNAKAMI MĘKI Od 10 kwietnia w katedrze w Turynie jest wystawiane płótno, w które zgodnie z tradycją, owinięte było ciało Jezusa. Sposób, w jaki powstało odbicie, wciąż pozostaje tajemnicą. Jest jednak wiele wskazówek, które pozwalają ustalić tożsamość ukrzyżowanego człowieka, ponieważ doskonale „zgadzają się z ewangelicznym przekazem“. José Miguel García „J ózef z Arymatei kupił płótno, zdjął Jezusa z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, który wykuty był w skale” (Mk 15,46). W ten sposób, dość syntetycznie, ewangelista Marek opisuje złożenie Jezusa do grobu. Mateusz i Łukasz również wspominają o nowym grobie i lnianym prześcieradle (Mt 27,59; Łk 23,53). Jan wydaje się potwierdzać coś innego: „Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna (othonia) razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania” (J 19,40). Słowo „płótna” pojawia się powtórnie w opowiadaniu o przybyciu Piotra i Jana do pustego grobu (J 20,3-9). Dlaczego Jan posłużył się innym greckim słowem, co więcej, użył go w liczbie mnogiej? Tak naprawdę użyte przez niego słowo jest synonimem słowa pojawiającego się w Ewangeliach świętego Mateusza i świętego Łukasza, przyjąwszy, że 2 | innymi Benedykt XVI wśród jego różnych zna(2 maja), by odprawić czeń jest również to: „duża Mszę św. na Placu Św. Kapłócienna tkanina”. Liczba rola i złożyć hołd tkaninie, mnoga bierze się z niezbyt na której gołym okiem poprawnego odczytania widać postać ukrzyżowaoryginalnego słowa aranego człowieka. Badania mejskiego: nie chodzi mianaukowe prowadzone nowicie o liczbę mnogą, ale podwójną, co oznacza José Miguel García przez specjalistów z wielu dziedzin od początku „podwójne płótno”. Prawdopodobnie święty Jan posłużył 1898 roku, kiedy to Secondo Pia się liczbą podwójną, chcąc bardziej odkrył, że wizerunek widoczny na szczegółowo opisać tkaninę, w płótnie jest jakby fotograficznym którą owinięto ciało Jezusa. Opis negatywem, wykazały, że nie jest ten dokładnie odpowiada opiso- to malowidło, ale odbicie, którego wi Całunu, świętego prześcieradła, sposób powstania wciąż pozostaje znajdującego się w Turynie: chodzi tajemnicą. Obok wizerunku, na całej tkaninie znajdują się także plamy o podwójne płótno. Między 10 kwietnia a 23 maja Całun krwi. Naukowcy odkryli w niej dużą można oglądać w katedrze w Tu- zawartość bilirubiny, co świadczy rynie, gdzie jest przechowywany. o tym, że należała ona do osoby, Ostatnie wystawienie miało miejsce która cierpiała okrutne katusze. Są dokładnie dziesięć lat temu, z oka- dwa rodzaje plam: z krwi pochodzązji Roku Jubileuszowego 2000. Do cej z ran osoby żywej, oraz z krwi Turynu przybył z tej okazji między nieboszczyka, jak chociażby plama | MARZEC / KWIECIEŃ 2010 , KOŚCIÓŁ CAŁUN Całun Turyński. z krwi, która wypłynęła z boku przebitego rzymską włócznią. Jak wykazały badania naukowe, stajemy wobec najbardziej fascynującego archeologicznego dowodu w sprawie kary ukrzyżowania. Kim jednak jest ofiara? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie trzeba poprzedzić wstępem: niektóre ślady widoczne na prześcieradle są typowe dla każdego ukrzyżowania; inne natomiast wyjątkowe, właściwe tylko temu ukrzyżowaniu i pozwalają zidentyfikować ofiarę. Oto te najbardziej widoczne: jedną z oczywistości jest to, że niezależnie od skazania na ukrzyżowanie, człowiek ten był też biczowany, na co wyraźnie wskazuje liczba odbitych Tajemnica poprzez wieki opracował Fabrizio Rossi na płótnie ran, pochodzących z wymierzonych ciosów (było ich około 120) i ich rozmieszczenie na całym ciele. Zazwyczaj skazanego na ukrzyżowanie biczowano w drodze na miejsce kaźni, po to by osłabić ciało i skrócić męczarnie na krzyżu. Jeśli tak samo postąpiono by ze skazanym owiniętym w Całun, śladów biczowania nie byłoby widać na całym ciele. Według Ewangelii (J 19,1 i Łk 23,25) Piłat kazał ubiczować Jezusa, uznając tę karę za alternatywną dla kary ukrzyżowania; nie wystarczyło to jednak starszyźnie żydowskiej, która zażądała skazania na śmierć krzyżową. Inna ciekawostka: głowa skazańca była opasana koroną z cierni, nie XIV w.: Rycerz Geoffroy de Charny składa płótno w ufundowanym przez siebie kościele w Lirey we Francji. Są to pierwsze pewne świadectwa o Całunie. 1418 r.: Z powodu szerzącej się wojny stuletniej, Marguerite de Charny zabiera Całun z Lirey i wyrusza z nim na pielgrzymkę po Europie. w formie pierścienia jednak, ale kasku, na kształt orientalnej korony. Wskazują na to rany znajdujące się na całej głowie. Trzech Ewangelistów zgodnie twierdzi, że żołnierze, szydząc z Jezusa, spletli koronę cierniową i włożyli Mu ją na głowę (J 19,2; Mk 15,17; Mt 27,29). Na obliczu ukrzyżowanego, odbitym na płótnie, widać odkształcenia, zwłaszcza na prawym policzku, spowodowane silnym uderzeniem jakimś twardym przedmiotem. Ewangeliści opowiadają, że sługa najwyższego kapłana uderzył Jezusa kijem za sposób, w jaki odpowiedział Wysokiej Radzie w czasie procesu odbywającego się przed Sanhedrynem (Mk 15,19; J 19,3). Girolamo Della Rovere, Złożenie do grobu Chrystusa i trzej aniołowie podtrzymujący Całun, 1620. 1453 r.: Całun trafia na dwór książąt Savoia, którzy otrzymują prawo do niego w wyniku serii procesów odbywających się między księciem Ludovico a Marguerite. 1471 r.: Błogosławiony Amadeusz IX, syn Ludovica, rozbudowuje kaplicę na zamku Chambéry (Sainte Chapelle du Saint-Suaire) po to, by umieścić w niej Całun. | MARZEC / KWIECIEŃ 2010 | 3 , KOŚCIÓŁ CAŁUN Nogi nieboszczyka nie są połamane, tymczasem zazwyczaj łamano je skazańcom po to, by przyspieszyć ich śmierć. Osoba owinięta w Całun została ugodzona włócznią w bok w celu stwierdzenia zgonu, o czym świadczy fakt, że krew pochodząca z zadanej rany jest krwią osoby zmarłej. Święty Jan szczegółowo opisuje przebicie boku włócznią i wypłynięcie krwi z zadanej rany (J 19,32-34). Prywatny grób. Ponadto naprawdę zdumiewa fakt, że skazańca tego pochowano w prywatnym grobie, zamiast wrzucić do zbiorowej mogiły, co więcej, został on zawinięty w kosztowne płótno, które powle1506 r.: Dynastia Sabaudzka prosi papieża Juliusza II o ustanowienie święta ku czci Całunu; papież pozytywnie ustosunkowuje się do tej prośby, wyznaczając na dzień obchodów dzień 4 maja. 1532 r.: 4 grudnia Sainte-Chapelle ulega zniszczeniu na skutek pożaru, w wyniku którego poważnie uszkodzone zostaje również płótno; w 1534 r. odnawiają je siostry klaryski z miejscowego klasztoru. 4 | WYSTAWIENIE CAŁUNU W KATEDRZE W TURYNIE Całun można oglądać w dniach 10 kwietnia – 23 maja. Diecezja spodziewa się z tej okazji przybycia do miasta wielu pielgrzymów (na podstawie zainteresowania rezerwacją przewiduje się około 1,5 miliona osób). 2 maja Benedykt XVI złożył hołd płótnu i odprawił Mszę św. na Placu Św. Karola w Turynie. Z okazji wystawienia Całunu zaplanowano wiele inicjatyw, między innymi związanych z pochodzącymi z Turynu świętymi; zorganizowano także wystawę w Reggia di Venaria, zatytułowaną „Jezus. Ciało, oblicze w sztuce”. Bliższe informacje można znaleźć na stronie: www.sindone.org. czono maścią z aloesu i kadzidła. Ewangelie relacjonują, że Józef z Arymatei oraz Nikodem owinęli Jezusa w lniane płótno, które pokryli mieszaniną stu funtów tych dwóch wonności (Mk 5,4246; J 19,38-40). Wreszcie zdumiewa fakt, że ciało owinięte w święte prześcieradło nie rozłożyło się, co wnioskuje się z tego, że na płótnie nie ma znaków gnicia. Również inne szczegóły, chociaż są typowe dla każdego ukrzyżowania, mogą pozwolić zidentyfikować osobę z Całunu. Ramiona z tyłu La Saint-Chapelle du Saint-Suaire a Chambéry. | MARZEC / KWIECIEŃ 2010 mają znamię od niesienia krzyża. Tak naprawdę był to tylko patibulum, czyli poprzeczna belka krzyża, która ważyła około 40 kilogramów. Rany po biczowaniu są w tym miejscu zgniecione, ale nie poszarpane, pomimo tarcia patibulum. W Ewangeliach czytamy, że włożono Jezusowi krzyż na ramiona, ponieważ jednak był bardzo słaby z powodu wcześniejszych tortur, nie był w stanie nieść go sam aż na Kalwarię, dlatego też zmuszono Cyrenejczyka, by Mu po- 1578 r.: Po to, by skrócić podróż arcybiskupa Mediolanu Karola Boromeusza, który ślubował złożenie hołdu Całunowi, 14 września Emanuele Fifliberto przenosi ostatecznie Całun do Turynu. Sprowadzeniu Całunu do miasta towarzyszą salwy armatnie. Od tamtej pory Całun był wystawiany zarówno publicznie, jak i pokazywany prywatnym osobom. Pocztówka upamiętniająca wystawienie Całunu w 1898 r. , KOŚCIÓŁ CAŁUN mógł (Mk 15,21). Poza tym, Jezus aż na samą Kalwarię szedł ubrany (Mk 15,20), dlatego też drzewo nie dotykało bezpośrednio ran. Krew człowieka ze świętego prześcieradła wskazuje na to, że skazaniec umarł z powodu odwodnienia, cierpiąc ogromne pragnienie. Pisze o tym w swojej Ewangelii święty Jan (J 19,28 nn.). Te oraz inne szczegóły, o których tutaj nie wspominamy ze względu na brak miejsca, pozwalają z jasnością zidentyfikować ofiarę: był nią Jezus z Nazaretu. W homilii wygłoszonej 24 maja 1998 roku w katedrze w Turynie Jan Paweł II nazwał święte prześcieradło „zwierciadłem” ewangelicznych opowieści o męce i śmierci Jezusa. Jeśli Ziemia Święta została uznana „piątą Ewangelią”, Całun Turyński należy uważać za piąte opowiadanie o cierpieniach doznanych przez Jezusa. Oczywiście jest ono o wiele bardziej sugestywne niż krótkie relacje przekazane przez pierwszych chrześcijańskich pisarzy. Tylko Kościół w swoim nauczaniu wyjaśnia znaczenie cierpienia Jezusa: „To świadectwo niezmierzonego cierpienia sprawia, że miłość Tego, który «tak [...] umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał» (J 3,16), staje się niemal namacalna i ujawnia swoje zdumiewające wymiary. W obliczu takiego cierpienia człowiek wierzący musi zawołać z głębokim przekonaniem: «Panie, nie mogłeś umiłować mnie bar- Mieszkańcy Turynu ofiarowują Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI reprodukcję Całunu. dziej!», a zarazem uświadomić sobie, że przyczyną tego cierpienia jest grzech: grzech każdego człowieka” (Jan Paweł II) [Jan Paweł II, Całun znakiem męki, która objawia miłość Zbawiciela, www.opoka.org.pl]. Niektóre eseje, jak Sindome. Il ritorno alla vita [Całun. Powrót do życia] Giuseppe Catalano oraz Cento prove sulla Sindone [Sto dowodów na Całun] Giulio Fantiego i Emaulela Marinelliego, chcąc wytłumaczyć powstanie odbicia, odwołują się do zmartwychwstania; co więcej, prześcieradło uważa się za dowód zmartwychwstania. Nadzwyczajne poszlaki. Zmartwychwstanie Jezusa jest wydarzeniem jedynym w swoim rodzaju, którego prawdziwa natura zostaje wyrażona przez Kościół słowami: „Trzeciego dnia zmartwychwstał, jak oznajmia Pismo, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego”, co oznacza, że zmartwychwstanie Jezusa nie jest powrotem do życia, ale Jego wyniesieniem do chwały Ojca. Cho- dzi o wydarzenie, które ma miejsce w innym świecie, nie poznawalne dla człowieka przy pomocy jego zdolności umysłu. Wydarzenie to więc ma miejsce na krzyżu, można zatem stwierdzić jakieś jego ślady lub znaki na ciele zmarłego Jezusa. Pierwsi chrześcijańscy świadkowie pozostawili informacje o zniknięciu ciała w relacji o odnalezieniu pustego grobu, jest to pierwszy znak zmartwychwstania; ponieważ żydowscy wrogowie nie mogli zaprzeczyć temu faktowi, starali się go usprawiedliwić, mówiąc, że ciało wykradli uczniowie Jezusa. W tym sensie właśnie możemy uważać Całun za poszlakę, ponieważ świadczy on o wydarzeniu się czegoś nadzwyczajnego: ciało, które zostało owinięte w płótno, nie rozłożyło się. Ciało tego zmarłego nie podlega normalnemu procesowi rozkładu, któremu po śmierci podlega każde ludzkie ciało. Jak wytłumaczyć to zjawisko? Tylko przyjmując świadectwo uczniów, którzy ujrzeli Chrystusa chwalebnie żywego po śmierci. Tajemnica poprzez wieki 1898 r.: Adwokat Secondo Pia fotografuje Całun; fotografia ukazuje szczegóły, które wcześniej były niewidoczne. 1966 r.: Powstaje pierwsza komisja naukowa, która bada Całun. 1978 r.: Na próbkach pobranych z płótna zostaje zidentyfikowanych ponad 50 rodzajów pyłków, pochodzących z obszarów Palestyny i Anatolii. Wystawienie Całunu w 1931 r. 1981 r.: Pierluigi Baima Bollone, John Heller i Alan Adler przedstawiają wyniki analizy krwi: chodzi o krew typu AB. 1988 r.: Na podstawie badań próbek przy pomocy metody radiowęglowej zostaje wskazana data powstania Całunu: lata 1260–1390. Użycie tej metody zostaje jednak skrytykowane ze względu na wiele skażeń chemicznych i biologicznych, którym uległ Całun w ciągu wieków. 2009 r.: Badaczka Barbara Frale publikuje pracę La Sindone di Gesù Nazareno [Całun Jezusa z Nazaretu], w której przedstawia rezultaty przeprowadzonych przez siebie badań niektórych śladów odkrytego na płótnie pisma greckiego, łacińskiego i aramejskiego. Porównując je ze źródłami greckorzymskimi, żydowskimi oraz z początków chrześcijaństwa, uznaje je za świadectwo pochówku. Eksperci twierdzą, że zapisy te bez wątpienia pochodzą z I wieku. | MARZEC / KWIECIEŃ 2010 | 5