Ks. Alfons Wacław Schulz

Transkrypt

Ks. Alfons Wacław Schulz
Alfons Schulz,
to jedna z wybitnych postaci w historii konarzyńskiego
kościoła i życia społecznego. Urodził się 5 marca 1872 r.
w Tymawie koło Gniewu. Rodzice Jakub Schulz i Maria
z Binerowskich zajmowali się rolnictwem. Szkołę
podstawową ukończył w Gniewie. Naukę kontynuował
w Collegium Marianum w Pelplinie (1880-1890).
Świadectwo
dojrzałości
uzyskał
w
1893r.
w klasycznym Gimnazjum w Starogardzie Gdańskim.
Swoją przyszłość związał z kapłaństwem, wstępując
w 1894r. do Seminarium duchownego w Pelplinie.
Święcenia kapłańskie otrzymał w wieku 26 lat, 27 marca 1898r.
Pierwszą posługę kapłańską jako wikariusz pełnił na parafii w Oliwie. Kolejne lata
duszpasterstwa pełnił na parafiach w Starych Szkotach, Gdańsku, Chełmie, Kartuzach
i Wejherowie. W latach 1902-1906 był wikarym w Chojnicach. 2 lipca 1906r. został
proboszczem w Konarzynach.
Należał do Towarzystwa Naukowego w Toruniu, którego celem było prowadzenie
badań historycznych, dotyczących Pomorza i kształtowanie świadomości narodowej
Polaków, przez przeciwstawienie się jednostronnym opiniom nauki niemieckiej.
Aktywnie pracował w Stowarzyszeniu „Straż”, które zajmowało się promocją
publikacji środowiskach wiejskich. Został także prezesem Towarzystwa Czytelni Ludowych
w Człuchowie. W 1912r. został prezesem Związku Kół Śpiewaczych na okręg czerski. Był
prezesem Komitetu Wyborczego na powiat człuchowski oraz delegatem do Prowincjonalnego
Komitetu Wyborczego na Prusy Zachodnie ( 1912).
Dnia 24 listopada 1918r. księdza Alfonsa Schulza wybrano na Sejm Dzielnicowy
w Poznaniu. W dniach 3-5 grudnia 1918r. w Poznaniu radzono nad przyszłością ojczyzny
i przynależnością Pomorza. Polska była już wtedy wolnym państwem, ale los Pomorza był
uzależniony od decyzji konferencji pokojowej w Wersalu. Na Pomorzu państwo niemieckie
wciąż trzymało się mocno.
W dniach 11 i 12 listopada 1918r. działacze polscy zwołali zebranie działaczy
społecznych. Na przełomie lat 1918 i 1919 rozwinął się na Pomorzu ruch rad ludowych,
opowiadających się wyraźnie za przynależnością do Polski. Dnia 6 grudnia 1918r. taka Rada
Ludowa na powiat człuchowski zawiązała się w Konarzynach ks. Alfons Schulz został jej
przewodniczącym.
Aktywnie działający proboszcz z Konarzyn był bacznie obserwowany przez władze
niemieckie. Wkrótce, 15 stycznia 1919r. dokonano rewizji. na plebanii i w kościele
w Konarzynach. Poszukiwano rzekomo karabinów i amunicji. Zabrano listę ofiarodawców na
tzw. ,,podatek narodowy”, którego zbieranie zlecił Sejm Dzielnicowy w Poznaniu.
Aresztowano zbierającego ofiary na terenie parafii. Dnia 25 stycznia 1919r., policja
niemiecka aresztowała księdza Alfonsa Schulza i więziła go do 24 marca 1919r. w areszcie
sądu w Człuchowie. W sprawie jego uwolnienia skutecznie interweniowały liczne organizacje
polskie, w tym Rada Żołnierzy Polaków w Gdańsku.
Na wiadomość o zwolnieniu cenionego i lubianego proboszcza, parafianie
konarzyńscy, specjalną sztafetą powozów przywieźli do domu. Do dzisiaj starsi
Konarzynianie wspominają to wydarzenie, przekazane im przez przodków.
Uwolniony ks. Alfons Schulz zaangażował się w prace Komisji Granicznej.
Pierwotnie wytyczanie granicy było bardzo niekorzystne dla ludności polskiej. Niepokój oraz
wzburzenie Kaszubów wywołały protesty. Dzięki jego oraz ks. Józefa Gończy z Borowego
Młyna postawie Międzynarodowa Komisja Graniczna dokonała korekty linii granicznej. Od
połowy lutego 1920 r. rozpoczęło się wytyczanie granicy polsko-niemieckiej na ziemi
chojnickiej. Dzięki osobistemu zaangażowaniu księdza proboszcza z Konarzyn i argumentom
przytoczonym na posiedzeniu Komisji Granicznej w Chojnicach 15 maja 1920 r. przy Polsce
pozostawiono dodatkowe 3 wioski, tj. Ciecholewy, Konarzyny i Żychce, jak również szosę
wiodącą do Chojnic.
Konarzyny, jako miejscowość rolnicza wiele zawdzięczała ówczesnemu
proboszczowi. Żywo interesował się sprawami swoich mieszkańców. W 1909 r. założył
Kółko Rolnicze, któremu przewodniczył. Jako członek Sejmiku Powiatowego w Chojnicach
został wybrany do Pomorskiej Izby Rolniczej, gdzie w latach 1924-1929 zasiadał w Komisji
Szkolnej. Należał także do zarządu powiatowego Pomorskiego Towarzystwa Rolniczego
W Konarzynach w 1926 r. założył Towarzystwo Robotników oraz Towarzystwo
Gimnastyczne „Sokół˝. Do dzisiaj funkcjonuje boisko gminne, które powstało z inicjatywy
księdza Schulza. Zasiadał też w Sejmiku Powiatowym w Chojnicach. W latach 1924- 1929
ks. Schulz udzielał się aktywnie w Komisji Szkolnej Pomorskiej Izby Rolniczej.
Zaangażowanie zarówno duszpasterskie jak i społeczne zostało docenione przez kurię
biskupią. Dnia 24 września 1924 r. został nominowany na dziekana dekanatu chojnickiego.
Został również wizytatorem nauki religii w szkołach powszechnych na okręg dekanatu.
W 1928r. brał udział w synodzie diecezjalnym w Pelplinie.
Zapewne wielkie zaangażowanie księdza przyczyniło się do pielęgnowania wartości
patriotycznych w Konarzynach. W latach międzywojennych w samych Konarzynach jak
i okolicznych miejscowościach bardzo uroczyście obchodzono Święto Niepodległości oraz
kultywowano postać Marszałka Józefa Piłsudskiego. Najwyraźniej to widać w ulotce
wyborczej do senatu. Być może to przyczyniło się do inicjatywy budowy pomnika Józefa
Piłsudskiego w Konarzynach.
W 1930 r. został wybrany z listy Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem
Senatorem Rzeczypospolitej. Z tego powodu krytykowany był przez prasę Stronnictwa
Narodowego. Endecki „Dziennik Pomorski” tak relacjonował spotkanie BBWR
w Starogardzie Gdańskim – ks. dziekan A. Schulz mówił do wyborców „ Za Niemiec
byliśmy prześladowani, a przeciw temu jest Marszałek Piłsudski i jemu zawdzięczamy, że
jesteśmy wolni (…); rządzący, a Piłsudski szczególnie, a prawie że jedynie, starają się
o utrzymanie polskości na Pomorzu. (…) Piłsudski jest człowiekiem opatrznościowym
i o niepojętym rozumie, jest katolikiem.”
W Senacie Rzeczypospolitej Polskiej zasiadał do 1935 r. Na posiedzeniu Senatu
w dniu 6 marca 1931r. zabrał głos w obronie interesów województwa pomorskiego. Bronił
szczególnie zdrowych podstaw finansowych Pomorza i edukacji. Niełatwo wtedy było być
Senatorem na Pomorzu, przy dominującej tutaj opcji narodowo- demokratycznej. W 1999r.
z okazji obchodów dziesięciolecia powołania Senatu III RP odsłonięto tablicę pamiątkową ku
czci senatorów Rzeczypospolitej Polskiej pomordowanych, poległych, zaginionych, zmarłych
w latach II wojny światowej i powojennym okresie represji. Na tejże tablicy znajduje się 151
nazwisk, a wśród nich imię i nazwisko Ks. Alfonsa Wacława Schulza.
We wrześniu 1931 r. został przeniesiony na probostwo w Subkowach koło Tczewa.
Jego staraniem wybudowano dom mieszkalny dla organisty ( 1936). Po wybuchu wojny,
9 września 1939 r. został aresztowany przez Niemców. Wkrótce zwolniony i ponownie
aresztowany 29 lutego 1940r., trafił do obozu koncentracyjnego w Stutthofie (nr obozowy
1021).
25 czerwca 1940r. został zamordowany przez szefa rewiru obozowego poprzez
utopienie w wannie. P Został pochowany na cmentarzu więźniów politycznych w Gdańsku
na Zaspie. W marcu 1946 r. zwłoki przeniesiono na cmentarz parafialny w Subkowach.
Okazał się gorliwym obrońcą interesów Pomorza. Odznaczony był orderami
państwowymi i honorowymi min. Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta, Srebrnym
Krzyżem Zasługi, Krzyżem Organizacji Wojskowej Pomorza. Oznaczenia państwowe jak
i pełnione funkcje w są potwierdzeniem wielkiego zaangażowania księdza, zarówno w życiu
społecznym i religijnym Konarzyn i całego Pomorza.
27.06.2010r., w 70. rocznicę śmierci Księdza Alfonsa Wacława Schulza,
w Konarzynach, z inicjatywy miejscowego Oddziału ZKP odsłonięto i poświęcono
pamiątkowy obelisk ku czci dawnego proboszcza.
Maria Rogenbuk