komunikat - Zbąszyńskie Centrum Sportu Turystyki i Rekreacji

Transkrypt

komunikat - Zbąszyńskie Centrum Sportu Turystyki i Rekreacji
XXVII OGÓLNOPOLSKI BIEG ZBĄSKICH, czyli dlaczego wyszło słońce
Wszyscy się obawiali, że w niedzielę 21 września w południe będzie padać
deszcz i z niepokojem spoglądali w niebo. Już w sobotę Zbąszyń był
przygotowany na przyjęcie ponad 750 zapisanych zawodnikówna XXVII
Ogólnopolski Bieg Zbąskich (VIII Półmaraton), a tu nagle: deszcz. Portale
internetowe groziły nawet burzami. Prognozy były po prostu pewne.
A jednak w decydującym momencie, kiedy kończyło pracę przy weryfikacji
zawodników Biuro Zawodów i zaczęły się, wpisane corocznie w program
imprezy, biegi dziecięce i młodzieżowe – wyszło słońce.
Przypadek? Nie sądzę…
Frekwencja najmłodszych uczestników w zawodach była bardzo duża. Często
pomagali im biegnący obok rodzice, równie przejęci i zdeterminowani, co ich
pociechy. I dobrze: pasją sportową trzeba zarażać jak najwcześniej i ta maksyma
w Zbąszyniu jest praktykowana. Z kolei dzieci zawodników, którzy brali udział
w biegugłównym, mogły pozostać pod opiekę specjalnie zorganizowanego
„Przedszkola Zbąskich”. Wystarczyło wcześniej zarezerwować miejsce dla
dziecka.
Przed biegiem na boisku orlik przeprowadzona została wspólna rozgrzewka
przy muzyce, a o godzinie 12.00 uroczystego otwarcia zawodów dokonał
Burmistrz Zbąszynia Tomasz Kurasiński.
. Frekwencja mieszkańców gminy Zbąszyń rośnie: w tym roku było już 58
biegaczy! Organizatorów to bardzo cieszy, ponieważ półmaraton to dystans
wymagający dobrego przygotowania i determinacji, a satysfakcja z pokonania
dystansu 21 km i 97,5 m dookoła Jeziora Błędno jest niesamowita, emocje na
mecie – nie do opisania!
Bezkonkurencyjnie w kategorii open zwyciężyli:24-letniFrancis Lagatz Kenii
(1:06:04) wśród mężczyzn i 23-letnia Maureen Jepkoech Kiprono, także z
Kenii,(1:18:47) wśród kobiet. Wśród mężczyzn kolejne miejsce zajęli Marcin
Zagórny z Radnicy (1:12:16), a trzecie Aleksander Wostal ze
Szprotawy(1:12:59). W klasyfikacji open kobiet drugie miejsce na podium
zajęła Kouchan Sviatlava
z Białorusi (1:22:31), a trzecie Pogozielska
Viktoriiaz Ukrainy (1:22:50). Najstarszym
Szkudlarek, który właśnie skończył 81 lat.
uczestnikiem biegu był Michał
Najlepszym w klasyfikacji generalnej kobiet i mężczyzn z Gminy Zbąszyń
okazał się Arkadiusz Janowski z Perzyn, który po raz pierwszy stanął na
najwyższym podium. Uzyskał on czas 01:27:17. Drugi był Sławomir
Szkudlarek, trzeci - Krzysztof Kostera. Najlepszą kobietą w tej kategorii okazała
się Paulina Brychcy-Nowak ze Strzyżewa, drugą była Anita Rucioch-Gołek,
trzecie miejsce na podium zajęła Agnieszka Rybak.
Nagrodę najlepszy absolwent zbąszyńskiego liceum otrzymali: Iwona Kubaś
z Warszawy i Jarosław Ciechorski. Najszybsi biegacze z klubu „Łabędź”
w Zbąszyniu - panie: Paulina Brychcy-Nowak, Anita Rucioch-Gołek, Aneta
Szkudlarek, panowie: Sławomir Szkudlarek, Jarosław Sołtysik i Grzegorz
Wydrych.
Okazały puchar z rąk starosty Andrzeja Wilkońskiego dla najlepszego biegacza
Powiatu Nowotomyskiego odebrał Przemysław Fornalik z Lwówka.
Wszystkim biegaczom pomagali na trasie nieocenieni kibice - okoliczni
mieszkańcy i goście. Niektórzy wystawili sobie przed posesje krzesełka i
świętowali niedzielne popołudnie, motywując zawodników do biegu. Na trzech
punktach odżywczych uczniowie z okolicznych szkół z pomocą nauczycieli i
rodziców podawali zawodnikom wodę i napoje izotoniczne, dopingowali,
wspierali. Na nich można liczyć co roku! I zupełnie niespotykana na innych
biegach rzecz: przy Szkole Podstawowej w Przyprostyni i przed budynkiem
Filharmonii Folkloru Polskiego przygrywali ludowi muzycy - dorośli i
młodzież, bo przecież Zbąszyń to Region Kozła i o tym przy okazji trzeba
gościom-biegaczom powiedzieć.
W okolicach mety był prawdziwy tłum, który dopingował do walki o ostatnie
metry. Na mecie wolontariusze z uśmiechem zawieszali na szyjach zawodników
piękne okolicznościowe medale - obowiązkowo z hasłem „Zbąszyń – miasto
nad jeziorem”. Gratulacje otrzymywał każdy, kobiety - w tym roku zamiast róż
– kolorowe okulary z logo biegu, jak się później okazało – przedmiot pożądania
męskiej części zawodników. Za linią mety otwierało się specjalnie
przygotowane mini-miasteczko dla biegaczy: pyszna zupa, woda, izotoniki lub
ciepłe napoje, domowe ciasto upieczone przez miejscowe gospodynie
i podawane przez miejscowych seniorów – zawsze z dobrym słowem
i uśmiechem.
Bieg w Zbąszyniu zaliczany jest do V Grand Prix Wielkopolski w Półmaratonie
i do II Grand Prix Powiatu Nowotomyskiego w Otwartych Biegach Ulicznych.
Organizatorami zawodów są: Zbąszyńskie Centrum Sportu Turystyki i
Rekreacji, Powiatowy Klub Sportowy MOS Zbąszyń, Międzyszkolny Klub
Sportowy „Wicher" oraz Klub Biegacza TKKF „Łabędź”. Bieg organizowany
jest przy wsparciu finansowym Gminy Zbąszyń, Starostwa Powiatowego
w Nowy Tomyśl, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego
oraz licznych sponsorów.
Zawody ukończyło w tym roku 678 zawodników. Mamy nadzieję, że wrócą do
nas za rok - i nie tylko oni. Zbąszyń, choć to niewielka gmina, wypracował
sobie naprawdę dobrą markę w kategorii polskich półmaratonów. Organizacja
zawodów jest na naprawdę wysokim poziomie. Bieg tworzą głównie
wolontariusze: od najmłodszych dzieci, poprzez młodzież, rzeszę dorosłych i
seniorów.
I może dlatego przed startem wyszło słońce.
A zaczęło z powrotem padać po południu. Przypadek?
(arg)

Podobne dokumenty