Fragment
Transkrypt
Fragment
Fragmenty wieży, widok z września 1949 roku, fot. L. Perz, ze zb. Miejskiego Konserwatora Zabytów (dalej: MKZ) pozwala nieco inaczej interpretować tę informację – nie wiązać słowa „zamek” z okolicą katedry. Takie rozumienie w połączeniu z innymi faktami pozwala wyznaczyć datę ukończenia budowy wieży mieszkalnej na wzgórzu lewobrzeżnego Poznania na rok 1249. Potwierdza to poniekąd dokument dla klasztoru cysterskiego w Obrze z 1 lipca 1250 roku, określany jako wystawiony na zamku poznańskim (in castro posnaniensi). Hipotezę o pobudowaniu tej wieży przez Przemysła I potwierdzili m.in. Grażyna Wróblewska, Eugeniusz Linette oraz Brygida Kürbis, która zarazem wskazała na zaprzestanie działalności księcia na Ostrowie Tumskim. Potwierdziły to badania Hanny Kóčki-Krenz, wskazujące na rozpoczęcie w tym czasie rozbiórki piastowskiego palatium. W związku z tym – jak twierdzi Małgorzata Chorowska z Wrocławia – należy poważnie rozważać możliwość, że na wzgórzu w czasach Przemysła I powstała „[…] wysoka wieża z komnatą, ustawiona w najwyższym punkcie wzgórza. […] W takiej scenerii mogła się godnie odbyć ceremonia pasowania na rycerza księcia Konrada I głogowskiego, męża siostry Przemysła I, księżniczki Salomei w 1252 roku”. Wieża mieszkalna Przemysła I zbudowana była na rzucie czworoboku o wymiarach 12,7 x 15 m i wkrótce włączona została w system murów lokowanego w 1253 roku lewobrzeżnego Poznania. Jednym z powodów jej wzniesienia była chęć dominacji nad rozwijającym się miastem. Była ona, jak pisał Witold Gałka, „domem książęcym, który po roku 1247 przyjął rolę castrum et curia ducis, budynkiem, który w XVII wieku zdegradowany został do roli zamkowej kuchni”. Kiedy Prusacy z końcem – 16 – Pieczęć królewska Przemysła II (rewers) fot. ze zb. Archiwum Diecezjalnego w Pelplinie drobny, lecz ważny szczegół heraldyczny – ów półksiężyc (przepaska) umieszczony na piersi orła, charakterystyczny dla herbów książąt dolnośląskich. W herbie używanym przez Przemysła II oznacza on nie tylko kontynuację władzy w Krakowie po Henryku IV Probusie, lecz również chęć realizacji jego dalekosiężnych planów politycznych. Pieczęć ta może więc być uznawana za potwierdzenie autentyczności testamentowego zapisu Małopolski Przemysłowi II. Pięć lat później Przemysł II, nie czekając na pozwolenie papieskie, a korzystając z patriotycznej postawy arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnki, 26 czerwca 1295 r. koronował się w katedrze gnieźnieńskiej na króla Polski. O koronacji tej tak pisał niemal 250 lat później poeta polskiego renesansu Klemens Janicki: Utracona przez zbrodnię Śmiałego korona Dzielnością Przemysława została wrócona. Ten jest wielkim, co Polskę niegdyś czynił sławną, Lecz i ten, który sławę jej przywrócił dawną. Zaletami i męstwem herosom przewodzi, Jak przystało na męża pierwszego w narodzie... – 28 – Panorama Poznania z 1626 r. z albumu A Newe Mape of Poland Done into English J. Speede’a południowej zamku, a przecież ze źródeł wiadomo, że istniała. Na panoramie Brauna i Hogenberga wzorowali się autorzy późniejszych widoków miasta, m.in. w dziele Daniela Meissnera Thesaurus Philopoliticus z 1623 roku i panoramy Poznania zamieszczonej w obramieniu mapy Polski z angielskiego albumu z 1626 roku (A Newe Mape of Poland Done into English J. Speede’a). Jedyną wzmianką o wyglądzie głównej wieży zamku w XVII wieku jest rycina z 1656 roku sporządzona przez anonimowego autora w związku z zakupem gruntów przez franciszkanów. Przedstawiono na niej fragment zamku z wieżą i zapewne ścianę szczytową pierwszego członu budynku głównego. Wjazdy królewskie i starościńskie Henryk Walezy, rys. J. Sobczak, szkic wg J. Matejki Wiek XVI obfitował w kolejne ważne wydarzenia. Tutaj w czasie panowania Zygmunta Starego odbywały się ważne pertraktacje polityczne (1510, 1513 i 1528), przez trzy dni gościł w zamku przyszły król Henryk Walezy, podążający na swoją koronację do Krakowa. Wreszcie swą obecnością zaszczycili mury zamkowe Zofia Jagiellonka, siostra Zygmunta Starego, oraz król Zygmunt III Waza z synem Władysławem, przyszłym królem. Już wcześniej zamek był miejscem uroczystych wjazdów królewskich (m.in. Władysława Jagiełły czy – 56 – O Królewska narada wojenna przed wyprawą duńską statnim polskim władcą trwale zapisanym w dziejach zamku był król Jan Kazimierz (1609–1672), który w jego murach zorganizował ważną naradę wojenną. Działo się to w czasie potopu szwedzkiego, wojny ostatecznie zakończonej w roku 1660 zawarciem pokoju w Oliwie. W jej trakcie do Poznania, uwolnionego 28 sierpnia 1657 roku z rąk Brandenburczyków (do tej pory sojuszników szwedzkich), 12 listopada przybył król Jan Kazimierz z żoną Ludwiką Marią Gonzagą (1611–1667). W tym czasie Szwedzi znajdowali się w odwrocie, gdyż odstąpili od nich sojusznicy brandenburscy, a w dodatku rozpoczęli wojnę z Danią. Jeszcze przed przybyciem do Wielkopolski Jana Kazimierza oddziały dowodzone przez wojewodę ruskiego Stefana Czarnieckiego (od 1664 r. hetmana polnego koronnego) wyruszyły z Wielkopolski z końcem września na ziemie Nowej Marchii, by wziąć odwet za niedawne, bezwzględne postępowanie wojsk szwedzkich na ziemiach Rzeczypospolitej. Po powrocie z tej wyprawy Czarniecki, rozlokowawszy swoje oddziały w dolinie Noteci, przybył do Poznania, gdzie oczekiwał na posiłki przed kolejną wyprawą z odsieczą królowi duńskiemu Fryderykowi III. Działo się to, kiedy trwały rokowania polsko-brandenburskie. W trakcie kolejnej wyprawy wojennej, na przełomie października i listopada, nie udało się oddziałom Czarnieckiego zdobyć Szczecina i Uckermünde (Wkry). Wówczas wojska powróciły na zimowe kwatery do Wielkopolski. Wkrótce dołączyły do nich także sojusznicze oddziały habsburskie oraz wojska dowodzone przez Jerzego Sebastiana Lubomirskiego. Jan Kazimierz, rys J. Sobczak, szkic wg J. Matejki Stefan Czarniecki, rys. J. Sobczak, szkic wg W. Gersona – 58 –