Jak czerpać satysfakcję z nudnej pracy + gif
Transkrypt
Jak czerpać satysfakcję z nudnej pracy + gif
Jak czerpać satysfakcję z „nudnej pracy”? Nie każdy może sobie pozwolić na komfort wykonywania pracy zgodnej z zainteresowaniami, która jest jednocześnie platformą realizacji życiowych pasji. Wielu z nas jest zmuszona do podejmowania aktywności zawodowej ukierunkowanej przede wszystkim na pozyskanie środków finansowych służących zaspokajaniu codziennych potrzeb własnych i rodziny. Dla wielu osób próba zestawienia pracy z pasją brzmi zupełnie jak opowieść science fiction, a rzut oka na tabelkę z przelewami przychodzącymi nasuwa niekiedy całą serię pytań: czy przypadkiem ktoś się nie pomylił?, może to jakieś wyrównanie, czy niespodziewana premia? Szybko okazuje się jednak, że to tylko nieudolne próby wytłumaczenia tego, w co tak trudno jest uwierzyć – Tak – to jest twoja wynagrodzenie miesięczne! :-) - i to w całości – nie pierwsza rata. Na całe szczęście ktoś wymyślił kiedyś powiedzenie, że „pieniądze to nie wszystko”, więc z czystym sumieniem można wrócić do rozważań na temat tytułowej „nudnej pracy”, abstrahując od jej ekonomicznego wymiaru. Zapomnijmy też na chwilę, że cytowane wyżej powiedzenie ma swoją drugą część, bo ta akurat sprawi, że znajdziemy się znów w punkcie wyjścia :-). Zastanówmy się więc – czym właściwie jest „nudna praca”? Sama nuda – zgodnie z definicją – to stan świadomości człowieka, w którym odczuwa on przygnębienie, zniechęcenie spowodowane bezczynnością, monotonią życia. Należałoby więc powiedzieć, ze nudna praca, to taka, w której nie robimy nic, lub też wciąż wykonujemy podobne, monotonne czynności powodujące w/w odczucia. O ile do „nicnierobienia” w miejscu pracy lepiej się głośno nie przyznawać, monotonię wynikającą konieczności procedur, określonych i to terminów, powtarzalnych, na z stosowania przestrzegania standardów wykonywania rutynowych czynności wielu z nas mogłoby długo i głośno narzekać – pytanie tylko – po co?. Czy to coś zmieni? Może lepiej zastanowić się, jak czerpać z pracy więcej satysfakcji, albo przynajmniej zmniejszyć wpływ „nudnej pracy” na nasze samopoczucie. Oto kilka propozycji: Po pierwsze skupmy się przez chwilę na samych atutach aktualnego miejsca pracy – wymieńmy ich przynajmniej 10 – na pewno istnieją. Można tu uwzględnić szereg elementów takich, jak: czas pracy, otoczenie, stabilność zatrudnienia, wynagrodzenie, zakres odpowiedzialności itp. Tak naprawdę w każdym z tych elementów „czają” się ukryte plusy :-) Po drugie wprowadzajmy często zmiany w swoim otoczeniu – nawet te najprostsze związane z wystrojem pomieszczeń biurowych. Każda zmiana może być użyta jako narzędzie w „walce” z monotonią. Bądźmy też otwarci na nowe inicjatywy - nie traktujmy nowych obowiązków jako kolejnego problemu „na głowie”, ale jako szansę rozwoju i możliwość wykazania się kreatywnością. Ważna jest także dbałość o dobre relacje ze współpracownikami i sympatyczną atmosferę w pracy poprzez unikanie niepotrzebnych konfliktów, uprzedzeń. Pozytywne relacją są niewątpliwie czynnikiem łagodzącym negatywne skutki rutynowych obowiązków zawodowych. Pamiętajmy też, że praca – choć zajmuje nam sporą część dnia – to tylko praca. Ważne jest aby poza nią znaleźć sobie obszar realizacji swoich potrzeb czy pasji. Odpoczywajmy więc aktywnie, rozwijajmy zainteresowania pozazawodowe a wtedy łatwiej nam będzie przenieść pozytywne nastawienie nawet na najbardziej monotonne czy uciążliwe obowiązki służbowe. Sebastian Wręga Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej w Olsztynie