Gazeta Wyborcza - Fundacja Fundusz Inicjatyw

Transkrypt

Gazeta Wyborcza - Fundacja Fundusz Inicjatyw
Przedsiębiorczość Akademicka motorem napędowym XXI wieku.
Czy mamy szanse na polskie Google lub Facebooka?
O co ten cały szum?
Przedsiębiorczość Akademicka to
termin, z którym Polacy oswajają
się od stosunkowo niedawna.
Firmy tzw. „odpryskowe” powstające z mariażu biznesu ze światem
nauki były do niedawna w naszym
kraju zjawiskiem unikatowym.
Doświadczenie krajów zachodnich pokazuje jednak, że takie
firmy mogą być przysłowiowym
„strzałem w dziesiątkę” i rozrastać
się do rozmiarów globalnych korporacji. Także w Polsce mamy już
w tej dziedzinie pierwsze dokonania, a w opinii większości ekspertów największe sukcesy dopiero
przed nami.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że w nadchodzących latach tempo rozwoju gospodarczego krajów rozwiniętych oraz ich poszczególnych regionów będzie uzależnione w znacznym stopniu od umiejętności i determinacji młodego pokolenia
do podejmowania inicjatywy gospodarczej i otwierania firm bazujących na innowacyjnych pomysłach i rozwiązaniach.
Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Czym więc są tzw. „spin offy”, „spin outy” i firmy odpryskowe?
Powstało wiele definicji i nawet w Polsce w zależności od powiązanych z tematyką programów unijnych natrafiamy na definicje wzajemnie się wykluczające.
Najogólniej ujmując, są to firmy powiązane lub powstałe na bazie pomysłów,
rozwiązań i patentów wywodzących się ze środowiska akademickiego. Można
rozważać ujęcia mniej lub bardziej ortodoksyjne. Najbardziej ortodoksyjny „spin
off” będzie firmą opartą na patentach pracowników naukowych oraz przez nich
prowadzoną i nadzorowaną. W przypadku bardziej swobodnej interpretacji
terminu brane pod uwagę są również firmy zakładane przez studentów czy doktorantów, jeszcze w trakcie ich edukacji i najczęściej powiązane z jakąś uczelnianą jednostką przewidzianą do wsparcia firm w tzw. fazie „zalążkowej”. Te
przedsięwzięcia w literaturze fachowej określa się najczęściej mianem „spin
outów”. W trakcie studiów firmy te mają zazwyczaj dostęp do uczelnianej infrastruktury, parków technologicznych i wsparcia merytorycznego. Po okresie inkubacji i ukończeniu studiów, założyciele firmy mogą wziąć zupełny rozbrat
z uczelnią bądź też nadal w pełni współpracować, generując tym samym obupólne korzyści.
Procesy, które zachodzą w krajach wysokorozwiniętych pokazują, że właśnie
tego typu firmy przyczyniają się najbardziej do powstawania nowych miejsc pracy
i powiększania wartości wytwarzanych dóbr i usług. Setki małych i średnich, relatywnie „młodych” przedsiębiorstw stanowią fundament chociażby brytyjskiej
czy od niedawna izraelskiej gospodarki. Oszałamiający rozwój gospodarki USA
w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych oparty był przede wszystkim na
tysiącach powstających w tym kraju start-upach technologicznych. Wiele spośród nich z powodzeniem podbiło światowe rynki i plasuje się obecnie w pierwszej setce największych światowych korporacji. Magazyn „The Fortune” co roku
publikuje listę największych firm oraz firm będących najlepszymi pracodawcami.
W okresie 2006-2012 nieprzerwanie na pierwszym miejscu plasują się firmy
mające swe korzenie w sektorze akademickim.
Google, Facebook i im pokrewni.
Zarówno firmy spin-out (niezależne od macierzystych uczelni) jak i spin-off
(powiązane z uczelniami w zakresie własności intelektualnej lub technologii bądź
udziałami) są od lat 80. XX wieku głównym napędem rozwoju światowej
gospodarki opierającej się na wiedzy.
Większość obecnie wiodących przedsiębiorstw w każdym niemal sektorze rynku
powstawało jako przedsięwzięcia akademickie, zakładane, a następnie rozwijane
przez ambitnych i zdolnych studentów, absolwentów, doktorantów lub pracowników naukowych (najznamienitsze przykłady to firmy takie jak Facebook,
Microsoft założone przez studentów czy Google założony przez doktorantów).
W zakresie przedsiębiorczości akademickiej, nasz kraj w dużej mierze korzysta
z doświadczeń zachodnich krajów, w tym Wielkiej Brytanii i USA. Mechanizmy
gospodarcze pozostają do siebie względnie zbliżone, więc Polska, tworząc własne rozwiązania, może posiłkować się sprawdzonymi formułami. Będąc obecnie
w fazie przeobrażania się relacji pomiędzy uczelniami i instytucjami naukowobadawczymi a gospodarką, mamy więc szansę wyciągać inspirujące wnioski i spostrzeżenia.
W krajach tych, będących kolebkami przedsiębiorczości akademickiej, firmy powiązane lub wywodzące się jedynie z jednej uczelni potrafią zatrudniać dziesiątki
tysięcy osób i generować setki miliony dolarów przychodów rocznie.
Stany Zjednoczone doskonale zdają sobie sprawę ze znaczenia dobrej współpracy
nauki z biznesem. Badania uniwersyteckie przyczyniły się w ostatnich 50 latach
do powstania najbardziej istotnych rozwiązań technologicznych. Wyobraźmy
sobie współczesny świat bez Internetu, półprzewodników lub biotechnologii. Lwia
część wszechobecnie stosowanych rozwiązań technologicznych miała swój
początek na którymś z amerykańskich uniwersytetów (Standford, UCLA czy
MIT). Tym samym nie dziwi fakt, że w budżecie Stanów Zjednoczonych rokrocznie przeznacza się ponad 50 miliardów dolarów na badania uniwersyteckie.
Spektakularnymi sukcesami w tym zakresie poszczycić się może Massachusetts
Institute of Technology, którego wpływ na amerykańską i światową gospodarkę
jest nie do przecenienia. W 2012 roku ponad 30 000 istniejących firm zostało
założonych przez osoby związane z MIT. Firmy te zatrudniają ponad 3 miliony
osób na całym świecie, a ich roczny przychód oscyluje w okolicach 2 bilionów dolarów. Gdyby podsumować ich obroty, byłaby to jedenasta największa gospodarka światowa, plasująca się gdzieś pomiędzy Austrią a Holandią.
Wkraczamy w nową erę.
Jak podkreśla profesor Uniwersytetu Stanford Daphne Koller, wkrótce zaistnieje
potrzeba przebudowania modelu szkół wyższych w kierunku tzw. Uniwersytetów III generacji.
Będą to ośrodki akademickie, potrafiące skutecznie współpracować z gospodarką
i jednocześnie skutecznie zarabiać na komercjalizacji badań. Poza wspomnianym wcześniej MIT, doskonałym przykładem jest właśnie Uniwersytet Stanford,
macierzysta uczelnia twórców Google. W okresie 1970-2012 uczelnia uzyskała
ponad 1,5 mld dolarów dochodu w wyniku komercjalizacji badań, udzielaniu
licencji i otrzymywaniu dywidend z projektów partnerskich. Zyski te są przeznaczane na rozwój gałęzi badawczo-rozwojowej, a kolejne technologie i patenty
stanowią podwaliny pod następne przedsiębiorstwa akademickie. Tego rodzaju
polityka pozwala uczelniom na bardziej samodzielne funkcjonowanie i tworzenie wewnętrznych struktur umożliwiających powstawanie nowych firm.
Ponieważ polskie uniwersytety często dotyka problem braku płynności finansowej, idealnym rozwiązaniem wydaje się być szukanie zysków poprzez przedsiębiorczość akademicką. Zanim jednak pojawią się zyski, muszą być zapewnione
warunki odpowiednie do rozwoju tej gałęzi gospodarki.
W całej Polsce coraz gęściej powstają parki technologiczne, akademickie inkubatory przedsiębiorczości, a dzięki programom unijnym promowana jest idea
komercjalizacji wiedzy naukowej oraz prowadzenia firm w oparciu o własne
pomysły.
Doskonałym przykładem jest realizowany właśnie w województwie świętokrzyskim projekt „Przedsiębiorczość akademicka – innowacyjny region” realizowany w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013, Priorytet VIII Regionalne kadry gospodarki, Działanie 8.2 Transfer wiedzy, Poddziałanie 8.2.1 Wsparcie dla współpracy sfery nauki i przedsiębiorstw. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, a jego główne założenia to: podniesienie wiedzy pracowników naukowych, studentów, doktorantów w zakresie działalności typu spin-off
oraz komercjalizacji wiedzy i innowacyjnych technologii.
Program skierowany jest także do przedsiębiorców, a jego główne założenie to
uświadomienie im możliwości współpracy badawczo-rozwojowej ze środowiskiem naukowym. Jest to newralgiczny element projektu, gdyż jak wykazują
badania 1/5 polskich przedsiębiorstw w ogóle nie wie o możliwościach współpracy ze środowiskiem naukowym. Większość przedstawicieli firm niewspółpracujących dotychczas z nauką nie wie, jakie korzyści mogliby potencjalnie osiągnąć dzięki takiej współpracy, a wiele obiecujących projektów ląduje w archiwach uczelnianych nigdy nie doczekując się realizacji.
pomysły mogą być udoskonalane, a opieka inkubatorów przedsiębiorczości ułatwia prowadzenie biznesu. Z kolei wytrawni przedsiębiorcy angażujący się
w pomoc firmom akademickim pomagają zdobywać silne pozycje na rynku.
Czy jest więc szansa na polski Google, Facebook lub Microsoft?
Przed nami długa droga i wiele do zrobienia, ale jednocześnie mamy ten komfort,
że możemy wspierać się zachodnimi rozwiązaniami, studiować drogi rozwoju
i uczyć na sukcesach wyżej wspomnianych gigantów. Rozwój przedsiębiorczości
akademickiej jest jednym z nadrzędnych celów polityki regionalnej prowadzonej obecnie w Polsce. Na promocję oraz wsparcie jej rozwoju przeznaczono część
środków przekazanych Polsce w okresie programowania 2007-2013 z budżetu
Unii Europejskiej (m.in. w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki). To
podkreśla kluczowe znaczenie, jakie dla rozwoju regionów posiada opisywane
zjawisko.
Jak już wiemy, firma akademicka z małego podmiotu działającego przy uczelni
może się przeobrazić w dobrze prosperujący koncern wpływający na rozwój uniwersytetu, całego regionu, a w niektórych przypadkach nawet światowej gospodarki. Koncerny takie jak Google, Microsoft, Yahoo czy Facebook rozpoczynały
swą działalność w pokojach akademików, uczelnianych salach komputerowych
i z niewielkim budżetem. Najważniejszym wkładem w ich powstanie były idee
oraz myśli technologiczne wyniesione z uczelnianych wykładów. Polska ma atuty
w postaci całych rzesz doskonale wykwalifikowanych i wykształconych absolwentów szkół wyższych, w tym inżynierów o różnych specjalnościach. Przy
odpowiednim wykorzystaniu dostępnych środków, programów wsparcia, zachodnich doświadczeń i odrobinie szczęścia możemy być wkrótce świadkami
powstania nowego światowego giganta. Być może w Kielcach?
Autor:
Jacek Szyndler
Źródła:
H. Wissema, Managing the university in transition, Cheltenham 2009.
Kałuża K. Prawne aspekty działalności spółek spin-off, spin-out.2009
Cooper, Arnold and Timothy Folta, Entrepreneurship and High-technology
Clusters 2004
Etzkowitz Henry, Research Groups as ‘Quasi-Firms’ 2010
http://www.ffi.org.pl/przedsiebiorczoscakademicka/
http://spinnet.paip.pl/
http://www.eitplus.pl/
W samym województwie świętokrzyskim rozwój idei przedsiębiorczości akademickiej zaczyna nabierać tempa i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Dzięki powstawaniu takich podmiotów jak KIT (Kielecki Inkubator Technologiczny) czy ŚCITT (Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii)
możliwe jest uzyskanie wsparcia finansowego na start i pakiety usług o wartości
do 30 tys. złotych. Z kolei dzięki realizacji programów unijnych przedsiębiorcy
mogą uzyskać pomoc w znalezieniu stażystów-naukowców, a pracownicy uczelni
pozyskać partnerów w postaci prężnie rozwijających się firm.
Wyzwania na jutro.
W porównaniu do Europy Zachodniej czy USA, polska przedsiębiorczość akademicka może już nie raczkuje, ale właściwie dopiero stawia pierwsze kroki.
Mimo że mamy już kilku rynkowych gigantów takich jak Laser-Tech czy Bioton,
powstałych w oparciu o technologie uniwersyteckie, przed nami jeszcze długa
droga. Tworzenie spółek typu spin-off jest jedną z najtrudniejszych, ale zarazem
w dalszej perspektywie – najbardziej dochodowych dróg komercjalizacji myśli
naukowej.
Nie brakuje bynajmniej dowodów na to, że przedsiębiorstwa akademickie mają duże szanse, by odnieść sukces na rynku.
Posiłkowanie się badaniami naukowymi
pomaga znajdować innowacyjne
rozwiązania w szczególności firmom z sektora biotechnologii,
farmacji, informatyki, elektroniki
i inżynierii. Dzięki uczelniom
Człowiek – najlepsza inwestycja
Biuro projektu:
ul. Piotrkowska 12 pok. 806
25-510 Kielce
Kampanię informacyjną „Przedsiębiorczość akademicka – innowacyjny region” prowadzi
Fundacja „Fundusz Inicjatyw”
www.ffi.org.pl
Projekt „Przedsiębiorczość akademicka – innowacyjny region” realizowany w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013, Priorytet VIII Regionalne kadry gospodarki, Działanie 8.2 Transfer wiedzy,
Poddziałanie 8.2.1 Wsparcie dla współpracy sfery nauki i przedsiębiorstw,
Czynne:
Pn – Pt: 8:00-16:00
Tel/fax: 41 336 11 06
Tel. kom.: +48 519 144 742
e-mail: [email protected]
Projekt realizowany na podstawie umowy ze Świętokrzyskim Biurem Rozwoju Regionalnego w Kielcach
Projekt „Przedsiębiorczość akademicka – innowacyjny region” jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
31747370
30042012
DLOKI