podrecznik sklad calosc.p65

Transkrypt

podrecznik sklad calosc.p65
150
Katedra jako obraz świata. Korespondencja sztuk
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
151
Katedra jako obraz świata. Korespondencja sztuk
Ołtarz Wita Stwosza
W czasach, gdy nie znano jeszcze druku, a umiejętność czytania posiedli nieliczni, świątynia była nie tylko miejscem modlitwy, ale także źródłem wiedzy:
odczytywano tu Pismo Święte, głoszono kazania w języku narodowym, śpiewano
pieśni, oddziaływano na wyobraźnię całym wystrojem wnętrza. Zgromadzone
w świątyniach dzieła sztuki sakralnej odgrywały wielką rolę w edukacji niepiśmiennych rzesz wiernych – unaoczniały naukę Kościoła i obrazowo przedstawiały dzieje
biblijne. Taki epicki, chciałoby się powiedzieć: książkowy charakter ma słynny
późnogotycki ołtarz w krakowskim kościele Najświętszej Marii Panny, dzieło
przybyłego z Norymbergi mistrza snycerskiego Wita Stwosza.
Ołtarz mariacki jest pentaptykiem, to znaczy składa się z pięciu części (gr. pente
‘pięć’): centralnej szafy i dwóch par skrzydeł, z których jedne – ruchome i obustronnie rzeźbione – zamykają bądź otwierają szafę. Podstawa, zwana predellą,
wyobraża drzewo genealogiczne Chrystusa (Drzewo Jessego). Środkowa scena
Tadeusz Dobrowolski:
ołtarza przedstawia Zaśnięcie Marii Panny, powyżej widzimy Wniebowzięcie,
a w zwieńczeniu – Koronację Matki Boskiej oraz figury patronów Kościoła polskiego, świętego Stanisława i świętego Wojciecha. Osiemnaście scen na skrzydłach ołtarza ukazuje dzieje Marii i dzieje Chrystusa – od spotkania Joachima
z Anną (rodzice matki Jezusa) i Zwiastowania aż po ukazanie się Marii Magdalenie zmartwychwstałego Chrystusa ogrodnika („Noli me tangere”1).
W tę historię świętą i nadprzyrodzoną wkomponowana została ziemska powszedniość – życie ludzkie z jego kulturą materialną i realiami obyczajowymi.
Obok szat „niebiańskich” znajdujemy ubiory, uzbrojenie, meble i przedmioty
codziennego użytku z epoki; w figurach ołtarza sportretowani zostali zarówno
przedstawiciele patrycjatu i ówczesnych elit (na przykład grono uczonych mężów, a wśród nich prawdopodobnie Kallimach), jak i osobnicy ze społecznego
marginesu, naznaczeni ułomnościami i chorobami włóczędzy czy żebracy (badacze ustalili nawet, że mistrz snycerski potrafił z medyczną wiernością oddać
symptomy choroby wenerycznej). Ten zmysł obserwacji i uznanie ludzkiego
konkretu stawia późnogotyckie dzieło Wita Stwosza na progu renesansu.
O³tarz Wita Stwosza w koœciele Mariackim, wykonany na zlecenie krakowskiej Rady Miejskiej w latach 1477–1489, uchodzi za
najwiêkszy w Europie póŸnogotycki o³tarz drewniany: mierzy
11 metrów szerokoœci i 13 metrów wysokoœci. Liczy ponad dwieœcie figur, od miniaturowych po monumentalne (do 2,80 m),
rzeŸbionych w drewnie lipowym.
Znaczną rozmaitość wykazują fizjonomie scharakteryzowanych przez artystę
ludzi, którzy wielką siłę
ekspresji osiągnęli w […]
środkowej scenie ołtarza.
W kwaterach jego skrzydeł
pojawiają się długobrode
i wąsate twarze o wychudłych policzkach, pełne powagi i namaszczenia lub
bardziej powszednie i gminne, nieraz z długimi, sznurowatymi wąsami, to znowu
tłuste i wygolone oblicza
„opatów”, gładkie lica urodziwych młodzieńców, ujęte w kręte sploty włosów,
grubo zarysowane i płaskie twarze służby kościelnej, jakby „dynarskie” ściągłe fizjonomie pasterzy,
zwyrodniałe i dzikie gęby
żołdaków w Pojmaniu oraz
dysplastyczne i karykaturalne twarze drobnych pokurczów o wystających
szczękach czy kulkowatych i zadartych nosach.
Charakterystyka tych typów graniczy z naturalizmem i tak typową dla
średniowiecza nutą okrucieństwa.
Wit Stwosz. Ołtarz Mariacki,
1980
1
Noli me tangere łac. ‘nie dotykaj mnie’
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
152
Katedra jako obraz świata. Korespondencja sztuk
Potęga szczegółu
Przyjrzyj się kilku wybranym detalom ołtarza (na przykład ławie skrzyniowej ze skrytką, fragmentowi draperii, sakwie żołnierskiej, stylizowanym
liściom mniszka lekarskiego). Jakie wrażenie wywołuje cała kompozycja, a jakie – jej drobne elementy?
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
Katedra jako obraz świata. Echo
153
Snycerski ołtarz w kościele Mariackim inspirował artystów innych sztuk.
Na początku lat pięćdziesiątych powstał poemat Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego Wit Stwosz (skażony, niestety, socrealistycznym duchem czasu)
oraz wiersz Tadeusza Różewicza Odkrycie pierwotnych barw w ołtarzu Wita
Stwosza (w tomie Czas który idzie, 1951), później jego mała proza Nawet
bydlątko (z roku 1965, w tomie Przygotowanie do wieczoru autorskiego),
spektakl Tadeusza Kantora Niech sczezną artyści (Teatr Cricot 2, 1985), wreszcie zamieszczony poniżej wiersz Zbigniewa Herberta.
Wit Stwosz: Uœniêcie NMP
Zbigniew Herbert
Jak namioty przed burz¹ marszcz¹ siê z³ote opoñcze
przybór gor¹cej purpury ods³ania piersi i stopy
cedrowi aposto³owie unosz¹ ogromne g³owy
nad wysokoœci¹ zawisa broda ciemna jak topór
5
10
Zbigniew Herbert
(1924–1998)
poeta, eseista, dramatopisarz; kilka
jego esejów o kulturze wieków
średnich znajduje się w książce
Barbarzyńca w ogrodzie (1962)
Kwitn¹ snycerskie palce. Cud siê d³oniom wymyka
wiêc k³ad¹ je na powietrzu – powietrze siê burzy jak struny
Gwiazdy siê m¹c¹ na niebie z gwiazd jest tak¿e muzyka
lecz nie dosiêga ziemi i trwa wysoko jak luna.
A Panna Maria usypia. Idzie na dno zdziwienia
trzymaj¹ j¹ w w¹t³ej siatce umi³owane oczy
upada coraz wy¿ej jak strumieñ przez palce przenika
a oni schylaj¹ siê z trudem nad wstêpuj¹cym ob³okiem
z tomu Elegia na odejœcie, 1990
Pytania i zadania
1. Rozważ, czym jest wiersz Zbigniewa Herberta w stosunku do dzieła Wita Stwosza: poetyckim o p i s e m centralnej sceny ołtarza? współczesną i n t e r p r e t a c j ą
tej sceny? poetycką p o c h w a ł ą (afirmacją) talentu piętnastowiecznego Mistrza?
poetycką w i z j ą sceny przedstawionej przez rzeźbiarza? Wynotuj z wiersza sformułowania, które uzasadniają twój wybór.
2. Co wyrażają użyte w wierszu paradoksalne zwroty: „[Panna Maria] upada coraz
wyżej”, „[apostołowie] schylają się […] nad wstępującym obłokiem”?
3. Czy wiersz Herberta może być w pełni zrozumiany bez przyjrzenia się ołtarzowi
kościoła Mariackiego, w oderwaniu od snycerskiego ujęcia sceny Zaśnięcia Marii?
Uzasadnij swoją wypowiedź.
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
Katedra jako obraz świata. Echo
154
Zaœniêcie Marii Panny.
Centralna postaæ o³tarza
Wita Stwosza
Niech sczezn¹ artyœci. Scena
z przedstawienia teatralnego Tadeusza Kantora
90
Zbliżenie Cytat teatralny
W wierszu Wit Stwosz: uśnięcie NMP Zbigniew Herbert nieprzypadkowo użył
niepokojącego porównania: „nad wysokością zawisa broda ciemna jak topór”.
Faktycznie: w samym centrum ołtarza mariackiego, nad wiotkim ciałem kobiety,
góruje ciężka broda apostoła Jakuba, która zdaje się spadać wprost na pochylony
kark Marii. Ta zastanawiająca kompozycja figuralna zaintrygowała już wcześniej
innego dwudziestowiecznego artystę, Tadeusza Kantora (1915–1990), malarza,
scenografa i reżysera, twórcę krakowskiego Teatru Cricot 2. W przedstawieniu
Niech sczezną artyści (premiera w roku 1985 w Norymberdze, skąd, jak pamiętamy, pochodził Wit Stwosz) Kantor-inscenizator z kształtu figur ołtarza wysnuł
obrazoburczą wizję narzędzi tortur! W świecie sacrum dostrzegł ukryty plan –
aktorów pod pręgierzem. Więcej szczegółów na ten temat znajdziesz w książce
Krzysztofa Pleśniarowicza Kantor (1997).
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl

Podobne dokumenty