str. 3
Transkrypt
str. 3
Biblioteka poleca Dla dzieci: Poznałeś już Pawła i Gawła oraz Stefka Burczymuchę? Czytałeś o sprytnej małpce, zarozumiałym kruku i chytrym lisie, nieszczerym przyjacielu czy troskliwej Pani Jeżowej? Jeśli znasz te postacie, na pewno nie trzeba Cię zachęcać do sięgnięcia po kolejne książki z serii Najpiękniejsze Wiersze i Bajki dla Dzieci. Jeśli nie, najwyższy czas to zmienić! Maria Konopnicka, Maria Kownacka, Aleksander Fredro, Ignacy Krasicki i Ezop - ich utwory bawią i uczą kolejne pokolenie młodych Czytelników, a atrakcyjna szata graficzna pozwoli na nowo odkryć znane teksty. Pani Miłka połknęła dziecko! I wcale się z tym nie kryje! Na przedszkolaki pada blady strach. Kto będzie następny? Rezolutny Bodzio, Rozalka czy też Grześ? Na wszelki wypadek najlepiej ukryć się w toalecie… albo w szatni… albo w gabinecie pani dyrektor… A jeśli ona jest w zmowie z panią Miłką? Trzeba natychmiast zadzwonić na policję! Przedszkolaki przeżyją prawdziwy horror, zanim odkryją, skąd się biorą dzieci. Dla młodzieży: Ludzie wydają pochopne sądy o pięknych dziewczynach. W tym miesiącu oblałam końcowe egzaminy (żegnajcie studia!), dwa tygodnie przed balem maturalnym rzucił mnie chłopak (koniec z imprezowaniem i życiem uczuciowym!), a wkrótce przegram chyba szkolne wybory (do diabła z poczuciem własnej wartości!). Na domiar złego dawny chłopak wmanewrował mnie w paskudny zakład: przez tygodnie żadnych złośliwości ani przytyków. Czternaście dni! Dla dorosłych: Porzucona przez męża Maja, mama piętnastoletniej Marysi, właścicielka dwóch psów i kota, myśli, że limit nieszczęść przypisanych jej został już wyczerpany. Wkrótce przekonuje się, że to zaledwie początek. Nieszczęścia, jak to mają w zwyczaju, chodzą nie tylko parami, ale wręcz stadami. Paradoksalnie jednak to co złe prowadzi do zmian na lepsze. I tak Majka – pomimo zmagań z samotnym rodzicielstwem i mężem, który niczego nie ułatwia – znajduje w sobie siłę, o której istnieniu wcześniej nie miała pojęcia. Pobyt w Sudetach, w domku należącym kiedyś do jej ciotki, daje początek zmianom, które odmienią egzystencję całej jej rodziny. A wszystko to w malowniczej scenerii gór i lasów, przesycone ciepłem nowych i starych przyjaźni oraz okraszone humorem, którego nigdy nie powinno zabraknąć ani w książce, ani w życiu. Główna bohaterka, 38-letnia Julie Jensen, na co dzień pracująca w dużym wydawnictwie, na podstawie własnych doświadczeń oraz obserwacji znajomych dochodzi do wniosku, że choć nowoczesne społeczeństwo inaczej traktuje brak stałego partnera, w gruncie rzeczy wszyscy zawsze poszukujemy miłości, bliskości i stabilizacji. Zmęczona uczuciowymi zawirowaniami wpada na pomysł napisania książki – wyrusza w świat, żeby się dowiedzieć, jak sobie z tym radzą kobiety w innych kulturach. Wspomnienia o tragedii Rok tysiąc dziewięćset czterdzieści, Pamiętna data dla narodu polskiego. To, co wówczas się stało w głowie się nie mieści; Potworna zbrodnia morderców z kraju sąsiedniego. Decyzją Stalina i władz K.C. Kremla Tysiące polskich oficerów straciło swe życie. Strzałem w tył głowy bestie te nikczemne W zamierzonym celu i z premedytacją wykonały rozkaz skrycie. Za mord ten okrutny Wermacht oskarżano; Przyznać się do zbrodni? – nie w sowieckim stylu. W kwietniu czterdziestego trzeciego kłamstwo ujawniono. Cóż z tego! Tajemnica! Nie nada Polaczku się wychylać. I tak naród Polski z wypaczoną wiedzą Żył jeszcze niestety, przez długie lata. Nie wolno było drażnić sąsiada zza miedzy. Nie można obrażać wypróbowanego brata. Lecz teraz mając wolność, chyba już prawdziwą, Możemy śmiało, bez obaw, mówić całą prawdę. „Ludobójstwo” – to słowo, które w nas ożywa. Mam na myśli obozy i radzieckie kaźnie. Słowa: „Katyń, Charków…Miednoje” Dobrze znają, myślę, już wszyscy Polacy. Tereny te nie słyną z walk i sławnych bojów; To ziemie, które kryją ciała naszych rodaków. Pochylmy więc głowy i chwilą milczenia Oddajmy hołd ofiarom katyńskiego lasu. Niech prawdę historii nikt już nie śmie zmieniać; Ta Golgota wschodu hańbą naszych czasów. ________________________________________________ A teraz, kochani w zadumie i w ciszy Pomyślmy o tragedii kwietnia dziesiątego. Bolesne chwile dolały goryczy Do Golgoty Wschodu – lasu katyńskiego. Ponownie schylmy głowy i chwilą milczenia Uszanujmy sen wieczny ofiar tego dramatu. Los stał się okrutny, nic już nie odmieni. Po raz drugi tragiczne żniwo zebrał Katyń. OSa IV/2010 “... Kałuszyńskie” – Czasopismo Kałuszyna i okolic Nr 2 (46) Kwiecień / Maj / Czerwiec 2010r. 3