Słowo o autorce
Transkrypt
Słowo o autorce
Janina Barbara Górkiewiczowa Słowo o autorce W roku 2006 minęła dwudziesta rocznica śmierci pisarki Janiny Barbary Górkiewiczowej. Oddana w życiu dwóm pasjom – nauczycielstwu i pisarstwu – doczekała się autorka dodatkowego, obok twórczości literackiej, uznania – została wybrana patronką szkoły w swoich rodzinnych stronach, a tym samym doceniona w oczach najwytrawniejszych krytyków, w oczach młodzieży. Janina Barbara Górkiewiczowa, powieściopisarka i nowelistka rodem z Mucharza, urodziła się 12 lipca 1921 roku w rodzinie Władysława i Julii Targoszów jako najstarsza z trójki dzieci – jej młodsze rodzeństwo to siostra Marta i brat Andrzej. Tutaj spędziła wiejskie dzieciństwo i tutaj poszła do swojej pierwszej szkoły. Czteroklasową Szkołę Powszechną w Mucharzu ukończyła 27 VI 1931 roku z wynikiem bardzo dobrym. Dyrektorowanie w niej kończył wówczas znany ze swego patriotyzmu Jakub Urban. Być może już wtedy rodziło się zamiłowanie do matczynego Mucharza, ojcowskiej Warszawy i miłość do Ojczyzny. Dalszą naukę podjęła w Żeńskiej Siedmioklasowej Publicznej Szkole Powszechnej im. Marii Konopnickiej w Wadowicach, kończąc ostatni oddział z wynikiem bardzo dobrym 9 VI 1934 roku. Pochodzący ze stolicy ojciec, syn warszawskiego rzemieślnika z Bednarskiej, doceniając zdolności Janki, zabrał ją do rodziny w Warszawie, posyłając do Państwowego Gimnazjum Żeńskiego im. Narcyzy Żmichowskiej przy ul. Mokotowskiej 61. Istniejąca od 1919 r. szkoła kładła nacisk na wyrobienie samodzielności myślenia, a także na organizację krótkich i dłuższych wycieczek krajoznawczych. Jak bardzo utkwiło to w pamięci późniejszej nauczycielce Janinie Barbarze Górkiewiczowej, mogły przekonać się mucharskie dzieci, wędrując i przemierzając Polskę od Zakopanego przez Laskowiec, Kraków, aż po Szczecin. Jednocześnie młoda gimnazjalistka udzielała się pozaszkolnie wstępując m.in. do Związku Strzeleckiego. W lutym 1938 roku ukończyła z wynikiem bardzo dobrym Kurs Pilotażu Szybowcowego, a w kwietniu 1939 roku wzięła udział w Międzyszkolnych Zawodach Strzeleckich. Przed wybuchem II wojny powróciła już jako absolwentka gimnazjum do rodzinnego Mucharza. Tu spędziła wojnę, czas okupacji i tragedię wysiedleń. W tym czasie wyszła za mąż za Tadeusza Górkiewicza, zbiegłego z niewoli niemieckiej żołnierza września. Pracowała przez dziesięć miesięcy jako urzędnik pocztowy, a następnie jako sprzątaczka w gminnym urzędzie w Mucharzu. Dwukrotnie wysiedleni przez Niemców przetrwali wojnę z jej wszystkimi tragediami jako Polacy. W styczniu 1945 roku, w czasie wyzwalania wioski przez armię sowiecką utracili całe mienie, ratując życie swoje i urodzonej 19 marca 1941 roku córki Ewy. Drugi z rodzeństwa, syn Marek urodził się 28 października 1947 roku. Od października 1945 roku rozpoczął się nauczycielski etap życia Górkiewiczowej. Mogła wreszcie, jak sama mówiła, spłacić dług wobec społeczeństwa i wykonywać najukochańszy zawód. Uczyła najpierw w szkole w Jaszczurowej, następnie od września 1946 r. w Mucharzu. 2 VI 1952 roku ukończyła Liceum Pedagogiczne w Krakowie. 1 lutego 1959 roku objęła obowiązki kierownika szkoły, pełniąc je do 1963 roku. Uczyła wtedy między innymi z Marią Sokalską, Marią Möstl, Zofią Kadela, Marią Szarotową, Alicją Janusiewicz, Marią Gromalową. Były to lata postępującego we wszystkich dziedzinach życia komunizmu, piętrzących się trudności lokalowych i finansowych. Już wtedy jednak śniła o nowym, pięknym budynku szkolnym, jednocześnie organizując z rodzicami dochodowe zabawy w celu doposażenia starego, zakupienia siatki ogrodzeniowej, ławek czy pomocy szkolnych. Ten trudny czas wytężonej nauczycielskiej pracy trwał przez 25 lat, do przejścia pisarki na rentę inwalidzką w roku 1970. Odwiedzając młodzież w mucharskiej szkole kilka lat później, w 1978 roku mówiła o tym okresie: „To jest fragment mojego życia, mojego serca. To jest cała moja miłość, na jaką mnie w życiu było stać. Szkoła, jeszcze raz szkoła, szkoła w znaczeniu dzieci, dla których nauczyciel jest cudotwórcą, dzieci, w których nauczyciel budzi głód wiedzy, budzi pragnienie, a spragnionemu wskazuje drogę do źródła, a źródłem wiedzy są wszystkie książki całego świata”. Szkoła i jej sprawy zmobilizowały nauczycielkę do pracy pisarskiej. W roku 1961 na kartach almanachu LSW „Młoda wieś pisze” ukazało się debiutanckie opowiadanie „Klimcyne bursztyny”. Strona | 1 Autorka otrzymała wówczas I Nagrodę w Konkursie Głosu Nauczycielskiego za pamiętnik. Pierwsza powieść „I przyszedł dzień” ukazała się w 1965 r. Jest autobiografią nauczycielki powojennego dwudziestolecia, która przetrwała złe i dobre chwile. W 1967 r. oddano do rąk młodego czytelnika drugą książkę, z życia dziecka współczesnej wsi - „A jednak radość” (nagroda CRZZ w roku 1968). Z kolei ukazał się tom opowiadań „Spotkania nad urwiskiem” (LSW 1968 r., „Karabin Antoniego Sroki”, „Kamień zielony od mchu”, „Kosz pełen zabawek”, „Dom ze starym progiem”, „Czy Niemcy nie wrócą tu już nigdy”). Są to opowiadania o ludziach, których przeżycia pozostawiły trwałe ślady w pamięci autorki. W tym czasie (po 1968 r.) przystąpiła do Grupy Literackiej „Gronie” im. Emila Zegadłowicza, działającej przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Żywieckiej. Publikowała wtedy w „Karcie Groni”, „Chłopskiej Drodze” i innych czasopismach. W 1969 roku wydała „Szesnaste lato Hanki”, a w 1971 opowiadanie „Głuptak” nagrodzone w konkursie Wydawnictwa „Horyzonty” i Komendy Głównej ZHP w 1970 r. W 1972 roku podobne wyróżnienie otrzymuje opowiadanie „Szczenięca miłość”. Nagrodę Komendy Głównej ZHP w Warszawie w roku 1972 zdobyła powieść „Junak” czytana w całości w Polskim Radiu w XXX odcinkach. Rok 1973 przynosi kolejną książkę „Izydor”, a opowiadanie „Chleba kromka dla Tomka” zostało nagrodzone w konkursie Książka-PrasaRuch w ogólnopolskim konkursie w 1974 roku. W 1973 roku zostaje wydany pierwszy tom cyklu „Spłowiałe lata”, noszący tytuł „Najmłodszy”. Potem ukazuje się tom drugi „Najbliżej ziemi” (LSW 1977) i tom trzeci „Najdłuższy rok” (LSW 1978). W 1977 roku autorka pisze opowiadanie „Ciebie pierwszą polubiłam”, a w 1980 Młodzieżowa Agencja Wydawnicza publikuje opowiadanie „Kto depcze stokrotki”. W drugiej połowie 1981 roku w Wadowicach powstała Grupa Literacka „Nadskawie”. Funkcję prezesa objął Jerzy Roman Jaglarz, a grupę założycielską stanowili: Janina Barbara Górkiewiczowa, Jacek Kajtoch, Anna Kajtochowa, Tadeusz Stolarz; następnie także Stanisław Franczak, Bolesław Taborski i Jerzy Fiutowski. „Nadskawie” nie ogłosiło programu literackiego, lecz dążyło do urozmaicenia i wzbogacenia kultury współczesnej Polski, a zwłaszcza Beskidów i Wadowic. Wydawało biuletyn „Nadstawie. Wadowickie zeszyty kulturalne” oraz „Bibliotekę Nadskawia”, redagowaną przez Jacka Kajtocha. Grupa zaprzestała działalności w 1988 roku. W 1983 roku autorka ogłosiła drukiem dwa opowiadania „Imieniny pani Zosi” (Antologia literacka Nadskawia 1983) oraz „Czas przeszły dokonany” (Podbeskidzie 1983). W 1984 roku Beskidzka Oficyna Wydawnicza wydała szkic literacki pt. „Wieś na dnie jeziora i inne opowiadania” ze wstępem Jacka Kajtocha (Nadskawie, 1983). Ukazuje się wówczas jeszcze opowiadanie „Cały świat” (Podbeskidzie 1984) oraz wiersze w Almanachu Kulturalnym Nadskawia. Autorka była laureatką wielu znaczących nagród. Otrzymała Nagrodę Ministra Kultury i Sztuki (1973 r.), Harcerską Nagrodę Literacką (1973 r.), Krzyż Za Zasługi dla ZHP (16 V 1978 r.), Nagrodę Prezesa Rady Ministrów (1978 r.), Honorową Sowę Beskidników, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (2 VII 1979 r.). Wyróżniono ją również medalami Zasłużony dla miasta Wadowic (23 X 1977 r.) i Za Zasługi dla województwa bielskiego (22 VIII 1979 r.). Od 27 III 1970 roku była członkiem Związku Literatów Polskich z legitymacją nr 1226. Janina Barbara Górkiewiczowa zmarła w Mucharzu 29 lipca 1986 roku i jest pochowana na mucharskim cmentarzu wraz z mężem Tadeuszem (8 II 1916-18 VI 1988). Robert Kadela Strona | 2