Jakie zmiany rozwojowe umożliwi Europie TTIP?
Transkrypt
Jakie zmiany rozwojowe umożliwi Europie TTIP?
EUROPEJSKIE FORUM NOWYCH IDEI 2014 Panel, czwartek 2 października 2014, godz. 15:30-17:00 Partner: GRUPA PRACODAWCÓW EKES Jakie zmiany rozwojowe umożliwi Europie TTIP? Tematyka: W jakich obszarach porozumienia USA – UE tkwi największy potencjał dla europejskiego biznesu? Jak wykorzystać wszystkie szanse związane z TTIP dla przezwyciężenia kryzysu, redukcji bezrobocia i zwiększenia konkurencyjności europejskiej gospodarki? Jakie potencjalne zagrożenia niesie TTIP dla europejskich przedsiębiorstw i jak ich uniknąć? Transatlantyckie Partnerstwo na rzecz Handlu i Inwestycji (Transatlantic Trade and Investment Partnership – TTIP) będzie umową handlową pomiędzy dwoma największymi gospodarkami na świecie. Umowa będzie dotyczyć: liberalizacji handlu – zniesienia ceł, otwarcia rynku usług, ochrony inwestycji i zwiększenia dostępu do zamówień publicznych; zniesienia barier pozataryfowych, czyli różnic w standardach produktów i usług, które ograniczają handel transatlantycki; zasad handlu globalnego – Unia i USA planują wypracować wspólne stanowiska w sprawie porozumień handlowych w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). 1 Rozmowy o TTIP ruszyły w czerwcu 2013 r. podczas szczytu G8 w Wielkiej Brytanii. W lipcu 2014 r. odbyła się szósta runda negocjacyjna. Bruksela początkowo zakładała zakończenie negocjacji przed upływem obecnej kadencji Komisji Europejskiej – do października 2014 r., ale już teraz wiadomo, że to się nie uda. Zakończenie negocjacji jest spodziewane w 2015 r. Według ekonomistów, porozumienie z USA będzie korzystne zarówno dla Unii jak i USA, a negatywne efekty gospodarcze liberalizacji handlu będą marginalne. Oczekuje się, że dla biznesu zyski z porozumienia z USA przeważają nad kosztami. W interesie europejskich przedsiębiorstw, także tych małych, jest osiągnięcie jak najbardziej ambitnego porozumienia Unii z USA. Rosnąca presja społeczna i polityczna może jednak spowodować, że efektem rozmów będzie jedynie zmniejszenie taryf celnych. Podobny skutek mogą mieć żądania poszczególnych stolic, by z rozmów wyłączyć wybrane sektory – negocjatorzy skupią się na ochronie własnych gospodarek, zamiast na maksymalnym otwarciu rynków. Szanse i korzyści Wzrost gospodarczy TTIP będzie korzystne zarówno dla Unii, jak i USA. Według wyliczeń londyńskiego Centre for Economic Policy Research, dzięki umowie unijna gospodarka zyska 120 mld euro, a amerykańska 95 mld. Unijne PKB będzie większe do 2027 r. o 0,5 proc., Stanów Zjednoczonych o 0,4 proc., natomiast Polski o 0,2 proc. Wzrost gospodarczy przełoży się na wzrost zatrudnienia. Wzrost eksportu Unijny eksport do USA dzięki TTIP ma wzrosnąć o 28 proc. (187 mld. euro). Zwiększony handel z Ameryką będzie dodatkowo stymulował handel globalny. Unijny eksport wzrośnie o 6 proc. (220 mld euro). Największy wzrost sprzedaży odnotuje sektor motoryzacyjny, który dziś jest objęty wysokimi cłami i ponosi duże koszty w związku z różnicami w standardach bezpieczeństwa. Na TTIP wyraźnie skorzystają także sektory: produktów metalowych, przetworzonej żywności, chemiczny. Ujednolicanie standardów TTIP ograniczy cła w handlu z USA. Największy potencjał porozumienia z USA tkwi jednak w zniesieniu barier pozataryfowych. 80 proc. potencjalnych zysków z TTIP pochodzi z 2 ograniczenia kosztów narzuconych przez biurokrację i odmienne regulacje prawne. Unia i USA od 20 lat bez powodzenia rozmawiają o harmonizacji lub wprowadzeniu wzajemnej uznawalności standardów produktów, np. bezpieczeństwa substancji chemicznych. Gdyby w ramach TTIP udało się znieść połowę z istniejących pozataryfowych barier, transatlantycki handel mógłby wzrosnąć nawet o 150 mld dol. Unii przyniosłoby to największe korzyści w sektorze motoryzacyjnym, chemicznym i kosmetycznym, spożywczym oraz urządzeń elektronicznych. Jeśli porozumienie z USA będzie całościowe, europejski biznes zyska łatwy dostęp do dużego i bogatego rynku amerykańskiego. Firmy skorzystają też na otwarciu rynku usług i zamówień publicznych. Niższe ceny energii i większe bezpieczeństwo energetyczne Według Komisji Europejskiej ceny gazu dla przemysłu są w Unii trzy do czterech razy wyższe niż w Ameryce. Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że utrzymanie wysokich cen energii w Unii spowoduje spadek eksportu do państw trzecich z przemysłów energochłonnych, np. aluminiowego. Podpisanie umowy o wolnym handlu umożliwi eksport surowców energetycznych z USA do Unii. Europejskie firmy uzyskają dostęp do tańszych źródeł energii – gazu i ropy z łupków. Dzięki dywersyfikacji źródeł surowców energetycznych Europa będzie też bezpieczniejsza, a jej uzależnienie od Rosji spadnie. Reindustrializacja Od 2008 r. produkcja przemysłowa w energochłonnych sektorach w Unii spada. Udział przetwórstwa przemysłowego w PKB krajów unijnych stopniowo spada – w 2013 r. wyniósł 15,1 proc. wobec 18,5 proc. w 2000 r. Obniżenie cen energii przy jednoczesnym otwarciu nowych rynków zbytu może odwrócić ten trend. Komisja Europejska chce, by przemysł w Unii docelowo odpowiadał za 20 proc. PKB. Bruksela liczy, że TTIP stworzy warunki dla przeniesienia produkcji z powrotem do Europy, tak jak ma to ostatnio miejsce w Stanach. Nowe rynki zbytu dla małych i średnich przedsiębiorstw Zniesienie barier pozataryfowych w handlu z USA jest szczególnie ważne dla małych i średnich przedsiębiorstw, które ze względu na ograniczone budżety są nieproporcjonalnie obciążone kosztami regulacyjnymi. Inaczej niż duży biznes, małe spółki nie mają pieniędzy na obsługę prawną i dostosowanie produkcji do amerykańskich standardów. Porozumienie Unia– USA otworzy dla europejskich małych i średnich firm nowy rynek zbytu. 3 Zagrożenia i wyzwania Nierównomierne rozłożenie korzyści pomiędzy sektory i państwa Z analiz przeprowadzonych na zlecenie Komisji i europejskich stolic wynika, że nie wszystkie sektory gospodarki skorzystają na TTIP. W Polsce na porozumieniu może stracić przemysł chemiczny, choć łączny wpływ umowy na gospodarkę Polski będzie korzystny. Jednocześnie europejskie firmy muszą się liczyć z większą konkurencją ze strony amerykańskich przedsiębiorstw, które uzyskają łatwiejszy dostęp do unijnego rynku. Zalew amerykańskiej żywności W handlu produktami rolnymi wciąż obowiązują wysokie cła – średnio 13 proc. na unijne produkty w USA i 48 proc. na amerykańskie w Unii. Producenci na obu, silnie subsydiowanych rynkach obawiają się dopuszczenia konkurencji zza oceanu. Dodatkowo, Waszyngton będzie żądał otwarcia europejskiego rynku na żywność GMO oraz mięso płukane chlorem, czy produkowane z użyciem hormonów. Bruksela nie chce obniżać standardów bezpieczeństwa, ale osiągnięcie porozumienia może wymagać ustępstw ze strony Unii. Tych z kolei obawiają się organizacje konsumenckie. Arbitraż inwestor-państwo Amerykanie chcą wprowadzenia do umowy klauzuli ISDS (investor-state dispute settlement), która umożliwia inwestorom pozywanie państw przed międzynarodowy arbitraż. Jeśli trybunał arbitrażowy uzna zmiany prawne w danym kraju za dyskryminujące inwestora, może nakazać administracji wypłatę wysokiego odszkodowania, np. amerykańska firma Lone Pine Resources Inc. domaga się od rządu kanadyjskiego 250 mln dol. rekompensaty za wprowadzony zakaz szczelinowania hydraulicznego. Europejscy negocjatorzy nie mają gotowych rozwiązań prawnych do zaproponowania, ale nie chcą zgodzić się na amerykańskie. Obniżenie standardów i ryzyko regulacyjne Unia wykształciła najbardziej kompleksowy system ochrony konsumentów, co przełożyło się na wysokie standardy produktów. System ochrony konsumentów w Ameryce ma podobne cele, ale w praktyce jest mniej wymagający, np. w kwestii chemicznych dodatków do żywności czy standardów ochrony środowiska. Część organizacji społecznych obawia się, że 4 obecność dużego amerykańskiego biznesu, przy jednoczesnej ochronie ich interesów w ramach ISDS uniemożliwi europejskim rządom egzekwowanie wysokich standardów. Dzięki TTIP i planowanym konsultacjom legislacyjnymi między Komisją i administracją USA, Waszyngton może uzyskać większy wpływ na przyszłe europejskie regulacje, a interesy amerykańskich firm mogą być odmienne od interesów europejskiego biznesu. Wszystkie kraje będą musiały przyjąć porozumienie. Jeśli TTIP obejmie tylko kwestie wolnego handlu, w których Unia ma wyłączne kompetencje, do ratyfikacji wystarczy zgoda Rady Unii i Parlamentu Europejskiego. Jeśli jednak porozumienie będzie szersze i obejmie kwestie leżące w kompetencjach stolic, umowa będzie musiała być ratyfikowana w każdym z 28 państw – w niektórych, np. we Francji, może stać się przedmiotem gorącej debaty politycznej. W Ameryce TTIP będzie wymagać ratyfikacji w Kongresie USA, która też nie jest przesądzona – dla senatorów często ważniejsze są korzyści dla rodzimego stanu, niż dla całego kraju. Kluczowe pytania Czy dzięki TTIP Europa stanie się bardziej konkurencyjna na świecie? Czy wzrośnie poziom życia obywateli? Jakie firmy skorzystają na TTIP? Czy otwarcie rynków zagrozi czy pomoże małym i średnim przedsiębiorstwom? Jakie będą korzyści małych i średnich przedsiębiorstw? Co zyskają giganci? Biorąc pod uwagę obawy społeczeństwa, jaki typ porozumienia – zawężony, czy maksymalnie szeroki – jest najbardziej korzystny dla europejskiego biznesu? Czy ewentualny zwiększony wpływ USA na europejskie regulacje może być groźny dla europejskiego biznesu? Czy dzięki TTIP przemysł wróci do Europy? Czy możemy liczyć na spadek cen energii? Czy obawy społeczne przeważą nad potencjalnymi zyskami ekonomicznymi? Czy Europa będzie w stanie utrzymać wysokie standardy ochrony konsumentów? Czy Unia i USA zdążą wynegocjować porozumienie, zanim zamknie się polityczne window of opportunity? 5 AUTOR: IGNACY NIEMCZYCKI, STARSZY ANALITYK DS. EUROPEJSKICH, POLITYKA INSIGHT 6