Wakacyjne wspomnienia

Transkrypt

Wakacyjne wspomnienia
Wakacje na Mazurach
Wakacje spędziłam na Mazurach, u cioci i wujka. Mieszkałam na działce
z moją kuzynką Kingą.
Rano chodziłyśmy razem do sklepu. Kilka razy obeszłyśmy całe jezioro.
Codziennie zaglądałyśmy do baru nad jeziorem. Tam jadłyśmy lody i piłyśmy soczki.
Razem z Kingą opalałyśmy się na pomoście.
Po kilku dniach przyjechała kuzynka Kamila, która wracała znad morza.
Przywiozła mi piękną, kremowo-brązową muszelkę.
Wujek z ciocią często nas odwiedzali. Pod wieczór razem graliśmy w koszykówkę i inne gry.
Codziennie rozpalaliśmy ognisko i piekliśmy
kiełbaski. Były naprawdę dobre. Pływaliśmy równieŜ
w jeziorze. Któregoś dnia przejechaliśmy się rowerem wodnym.
A kiedy nadszedł juŜ czas powrotu, było mi trochę przykro. Myślę, Ŝe wakacje były bardzo udane.
Dagmara Mikołajewska, kl. IVa
Wakacyjne wspomnienia
W lipcu byłem z rodzicami na Kaszubach, w mieście Wiele. Mieszkałem w ośrodku
wczasowym, który znajdował się na terenie ogromnego lasu (7 hektarów). Miałem tam
duŜo kolegów i koleŜanek.
Chodziliśmy na spacery, bawiliśmy się i graliśmy w róŜne gry. Kiedy było
słonecznie i ciepło, kąpałem się w Jeziorze Gielewskim. Wieczorami, w piątek lub sobotę,
chodziłem z rodzicami na dyskotekę. Kilka razy mój tata rozpalał ognisko, w którym
piekliśmy kiełbaski, ziemniaki i chleb.
Pojechaliśmy takŜe na wycieczkę nad Morze Bałtyckie. Zwiedziłem Trójmiasto, Darłowo oraz Wicie. Bardzo
podobało mi się ogromne sopockie molo oraz piękne, stare kamienice w Gdańsku. Niezapomniane wraŜenie zrobił na
mnie szum wzburzonego morza oraz latarnia morska.
W sierpniu pojechałem z mamą, babcią i psem do KsięŜych Młynów. Jest to mała miejscowość niedaleko Łodzi.
Tam równieŜ poznałem fajnych kolegów i koleŜanki. Gdy było słonecznie, kąpaliśmy się w rzece Warcie. Gdy padał
deszcz, graliśmy w świetlicy w róŜne gry, m.in. ping – ponga, bądź oglądaliśmy filmy w TV. Często teŜ chodziłem
z mamą i babcią do mini baru na zapiekanki, frytki lub hamburgery oraz na spacery do lasu.
Myślę, Ŝe były to udane wakacje, które na długo pozostaną w mojej pamięci.
Mateusz Krzewina, kl. IVa
Moje wakacyjne wspomnienia
Wyjechaliśmy w nocy z piątku na sobotę, na początku lipca. PodróŜ zajęła nam całą noc. Na miejsce dotarliśmy
o siódmej nad ranem. Kwatera znajdowała się nad samym jeziorem. Na ogromnej polanie było mnóstwo drzew
i krzewów owocowych. Przy pomoście przycumowano łódki, z których mogliśmy korzystać.
W ciągu dwóch tygodni byliśmy na wycieczkach w Ełku i GiŜycku. W Ełku zwiedziliśmy część trasy pielgrzymki
papieskiej. W pięknie zadbanym parku stoi pomnik Jana Pawła II i ogromne
gabloty ze zdjęciami dokumentującymi pielgrzymkę papieŜa.
Zwiedzanie GiŜycka zaczęliśmy od wieŜy ciśnień, która wyglądem
przypomina latarnię morską. Na kaŜdym z pięter jest urządzone mini muzeum
róŜnych epok. Zwiedzaliśmy takŜe park z fontannami oraz plaŜę, na której
dokarmiałem łabędzie i kaczki. Później odwiedziliśmy jeszcze Twierdzę Boyen.
Była tak duŜa, Ŝe zwiedzaliśmy ją aŜ trzy godziny. Wchodziliśmy do bunkrów,
pokojów tortur, piekarni i na wieŜe. Na zakończenie weszliśmy do muzeum, w którym oglądaliśmy plan Twierdzy
Boyen, stare hełmy, karabiny i czapki oraz figurki wyrzeźbione z drewna.
UwaŜam, Ŝe te wakacje były bardzo udane. Przywiozłem z nich aŜ tysiąc zdjęć i jeszcze więcej wspomnień.
Krzysztof Olejniczak, kl. IVa