Rok Wiary - Parafia pw. św. Ignacego Loyoli
Transkrypt
Rok Wiary - Parafia pw. św. Ignacego Loyoli
W tym trzecim tygodniu Wielkiego Postu A.D. 2013 i naszych rekolekcji pozostaniemy w temacie: "Bóg MÓWI do mnie". Podobnie jak w ubiegłym tygodniu będziemy starać się dostrzegać jeszcze bardziej jaka jest "mowa Boga do mnie osobiście" w doświadczeniach mojego życia, aby doświadczyć Bożej bliskości. Zaproponuję kolejne 4 rozmyślania i jedną powtórkę. Nie należy tych teksów czytać dla "ciekawości treści" ani wyprzedzać czytaniem poszczególnych dni rekolekcyjnych. Każdy dzień ma swoje rozmyślanie. Można oczywiście powtarzać więcej razy niż jeden, aby pogłębić te teksty a przede wszystkim, aby umocnić więź z Bogiem, który mówi do mnie osobiście, aby w ten sposób przyjąć od Niego dary jakie ma dla mnie. W tych dniach Wielkiego Postu zapraszam także do przeżycia nabożeństwa Drogi Krzyżowej a także Gorzkich Żali. Teksty rozważań zostały zaczerpnięte ze strony www.e-dr.deon.pl. Są one także do pobrania z naszej strony Parafialnej: www.loyola.pl/ Rok Wiary Wielki Post A.D. 2013 Parafia św. Ignacego Loyoli o. Maciej Konenc SI 53-526 Wrocław ul. W. Stysia 16 Tel. 0-71/334-23-18 Wielki Post A.D. 2013 – 11. Bóg MÓWI do Ciebie: Mk 4,35-41 I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie trudności w jej podjęciu oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał. II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Zobacz opisaną scenę. Jezusa jak rozmawia z uczniami. Poleca im przepłynąć na drugą stronę jeziora. Popatrz na moment odbijania od brzegu. Co dzieje się w łodzi? Jak zachowują się apostołowie? Co robi Jezus? Wyobraź sobie, że jesteś z nimi w łodzi, co robisz, jak się zachowujesz, uczestnicz w tej scenie. III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. W tym tygodniu proś szczególnie o otwarte i uważne serce na obecność Boga, który MÓWI do Ciebie. 1. Zapadł wieczór... Noc to czas odpoczynku. Po całym dniu nauczania, słuchania i pracy trzeba się zatrzymać, odpocząć, wyspać. Jednak ciemności obrazują w tym fragmencie to, co jest w sercach uczniów. Słuchali Jezusa. Wydaje się, że niewiele rozumieli, bo musiał im osobno wyjaśniać... Mają "mętlik w głowie", nie bardzo potrafią sobie to poukładać. Jezus przewrócił do góry nogami ich rozumowanie, postrzeganie rzeczywistości, ich świat. Czują się jakby ogarniała ich ciemność, a w ich sercach rozpoczynała się walka. Bóg natomiast śpi. Pomyśl o podobnych momentach w Twoim życiu. Może chodzi o jakieś wydarzenie w pracy, rozmowę, spotkanie, o coś kontrowersyjnego. Może o Słowo Boże, które dobiło się do Twojego serca i tak mocno rezonowało, że miałeś wrażenie, jakby robiło się coraz ciemniej. 2. Naraz zerwał się gwałtowny wicher... Wiatr w tym miejscu, o tej porze zrywał się często. Wiedzieli o tym rybacy łowiący w tym akwenie. Dlatego rzadko wypływali na środek. Tymczasem Jezus polecił przeprawić się na drugi brzeg. Zatem wypłynięcie na głębokie, niebezpieczne wody było nieuniknione. Popatrz na to zmaganie uczniów z żywiołem. Gwałtowny wicher przypomina cyklon, który rośnie w siłę. Ale jak wiadomo, w samym sercu cyklonu jest spokój i cisza. Kiedy wokół szaleje niszczycielska siła wiatru, deszczu, błyskawic trzeba pamiętać, że każdy cyklon ma oko. W samym sercu dzieje się coś, co jest niepojęte, zaskakujące, tak inne od tego, co wokoło. Można zaryzykować zdanie, że kiedy burza przybiera na sile to znaczy, że cisza jest blisko. A cisza w Biblii to znak Obecności Boga. Cisza, która aż dźwięczy w uszach. 3. ...nic Cię to nie obchodzi, że giniemy? Jezus śpi na rufie, czyli w miejscu, które w przypadku tonięcia statku pierwsze pójdzie na dno. Uczniowie skupieni na strachu, który jest w ich sercach, na niebezpieczeństwie śmierci, która zadaje się być tuż, zaczynają wyrzucać Jezusowi, że nic sobie nie robi z tego, co wokół nich się dzieje. Sam polecił im udać się w ten rejs, a teraz śpi! Sen Jezusa ma głęboką symbolikę. Jezus śpi, bo wie, że jest Panem sytuacji. Ciemności, które gęstnieją nie są dla Niego przeszkodą, by być Bogiem. Zobacz moment, kiedy jednym słowem ucisza burzę – w jednej chwili robi się jasno – On jest Światłością Świata, objawia się uczniom jako Pan żywiołów. Co Ty robiłeś, kiedy znajdowałeś się w sytuacji burzy, ciemności, zamieszania, stanu jakby Boga nie było? Co było treścią Twojej modlitwy? Może były tam wyrzuty do Boga: gdzie jesteś, co robisz, dlaczego nic nie robisz? Może od przeżycia jakiegoś trudnego wydarzenia minęło już trochę czasu a w Twoim sercu cały czas jest pretensja do Boga, krzyk: jak mogłeś na to pozwolić! Ale słowa utykają gdzieś w Twoim gardle... Dziś jest dzień, kiedy możesz wykrzyczeć do Boga to, co Cię boli. On, nawet kiedy wydaje Ci się, że śpi, jest Panem sytuacji, w której się znajdujesz. Usłysz Jego słowo, które ucisza burzę. Pozwól, aby ogarnęła Cię cisza po burzy. Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia - radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie - jak przyjaciel z przyjacielem. Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz... Zachęcam, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jak w każdym dniu. Wielki Post A.D. 2013 – 12. Bóg MÓWI do Ciebie: Łk 5,1-11 I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie trudności w jej podjęciu oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej Bożej chwale. II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Wejdź w dzisiejszą scenę wyobraźnią, zobacz tłum gromadzący się przy Jezusie, zobacz łodzie stojące przy brzegu jeziora, mężczyzn, którzy przy tych łodziach pracują, płuczą sieci, naprawiają. Wsłuchaj się (w wyobraźni) w dialog Jezusa z Szymonem, popatrz, co osoby czynią i co z tego wychodzi. III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. W tym tygodniu proś usilnie o otwarte i uważne serce na obecność Boga, który MÓWI do Ciebie. 1. Jezus pojawia się nad jeziorem i tłum się ciśnie, by słuchać Jego słowa. Jezus naucza tłum, szukając najlepszego miejsca do tego. Z jednej strony tak, by ludzie mogli wszystko dobrze usłyszeć, z drugiej, by Go nie zadusili. Prosi więc Szymona, czy może skorzystać z jego łodzi, by z niej mógł nauczać. Nie wiemy, czy Szymon był zachwycony tym pomysłem, bo jak dowiadujemy się z tekstu mógł być sfrustrowany. Połów był nieudany i zamiast czyścić złowione ryby, to muszą czyścić puste sieci. Mimo wszystko zgadza się. Jezus naucza tłum, ale w bliższą relację wchodzi z konkretną osobą, w tym wypadku z Szymonem. I to wchodzi w momencie, który dla niego nie jest może odpowiedni. Pomyśl o Bogu, który zwracał się do Ciebie w sytuacji Twojej porażki, może nawet klęski, frustracji życiowej, różnych przeciwności. Czy miałeś ochotę na to, by z kimkolwiek rozmawiać? Bogu to jednak nie przeszkadza. 2. Wydawało się, że na tym się zakończy. Być może był to moment, kiedy Szymon i jego towarzysze oczyścili już sieci i powoli udawali się do domu. Jaką reakcję mogły w nich wywołać słowa Jezusa: "Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci". Spróbuj wczuć się w tę scenę: co mógł przeżywać wtedy Szymon? Co jego towarzysze? Czy uważali Jezusa za Kogoś poważnego? Przecież to oni wiedzą lepiej kiedy i jak łowić. On jest Nauczycielem i zna się być może zasadniczo tylko na nauczaniu. Po co więc się wtrąca w nie swoje sprawy? Czy tak mogli pomyśleć ci wszyscy rybacy? Mogli, lecz przedziwna jest odpowiedź Szymona. Z jednej strony ma opory: "Całą noc pracowaliśmy", lecz z drugiej wyraża coś, co przekracza jego zniechęcenie, frustrację i poczucie porażki: "Na Twoje słowo zarzucę sieci". 3. Bóg mówi do Ciebie nieustannie. On nie tylko naucza swój lud, nie tylko mówi do Kościoła i w Kościele - jak byśmy powiedzieli dzisiejszym językiem. Ale On mówi do konkretnej osoby w jej konkretnej sytuacji życiowej - tak jak mówił do Szymona, dzisiaj mówi również i do Ciebie. Nawet, gdy ta sytuacja jest nieciekawa. Nawet gdy jesteś sfrustrowany, zdenerwowany, zniechęcony, i nie masz ochoty na nic. Pomyśl o tym, jak słowo Jezusa przełamało opór Szymona i jakie to spowodowało efekty w jego życiu. Ale jednocześnie pomyśl o czymś innym: w czasie, kiedy Szymon i jego towarzysze płukali sieci, Jezus siedział w jego łodzi nauczając. Co mógł usłyszeć wtedy rybak, że kiedy Jezus złożył mu taką propozycję, odpowiedział na nią pozytywnie? Czego mógł Jezus nauczać tłum, że trafiło to również do Szymona? Bóg mówi słowo zarówno do wspólnoty wierzących (Kościoła), jak i to pojedynczych osób, do każdego człowieka. Wydaje się, że jedno i drugie jest bardzo ważne. Czy Bóg przemówił kiedyś do Ciebie również we wspólnocie, w Kościele? Czy Słowo, które Bóg głosi na wspólnych zebraniach (Msza św., nabożeństwa, katechezy, inne) dotyka Cię i prowadzi do osobistego spotkania z Jezusem, tak jak to się stało z Szymonem? Jaką dałeś odpowiedź na Słowo Boga? Czy przełamało Ono może Twój opór czy zniechęcenie jakąś sytuacją życiową? Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia - radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie - jak przyjaciel z Przyjacielem. Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz... Zachęcam, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dziennikiem duchowym tych rekolekcji, Twoim postanowieniem, nawróceniem. Notatki pomogą Ci zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, po której On idzie z Tobą przez życie. Wielki Post A.D. 2013 – 13. Bóg MÓWI do Ciebie: Jr 31, 33-34 I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie trudności w jej podjęciu oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej chwale Boga. II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Zobacz modlącego się człowieka zasłuchanego w głos Boga. Zwróć uwagę na jego skupienie i autentyczne zaangażowanie. III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. W tym tygodniu proś usilnie o otwarte i uważne serce na obecność Boga, który MÓWI do Ciebie. 1. Bóg mówi, że umieści swoje prawo w głębi mojego serca. Dlaczego moje serce jest tak ważne dla Boga? Ponieważ jest miejscem centralnym dla człowieka, oznacza jego istotę, miejsce podejmowania decyzji. Bóg pragnie w sposób łagodny nim zawładnąć, aby od tej pory człowiek mógł żyć według Jego pouczeń. Przykazania nieprzyjęte sercem są dla człowieka czymś dalekim i obcym. Dopiero odkrycie i otwartość na Bożą mowę umożliwia proces, w którym Boże przykazania i zachęty stają się tak bliskie, że stanowią jakby część samego człowieka wchodzącego z ufnością w dialog z Bogiem. Czym dla mnie są przykazania i różnego rodzaju nakazy? Czy uważam je za swoje? Jak wygląda moja rozmowa z Tym, który chce wejść do mojego serca? 2. Bóg mówi, że wszyscy poznają Pana. Bóg kocha człowieka tak bardzo, że gdyby na świecie istniał tylko jeden człowiek – właśnie ty – to Bóg kocha Ciebie na 100%. Jeżeli wszyscy poznają Pana, a Ty jesteś dla Niego "wszystkim", to oznacza, że właśnie Ty otrzymujesz obietnicę Jego poznania. Podczas tej modlitwy, tu i teraz otrzymujesz niepowtarzalną szansę na głębsze poznanie Boga, który chce się Tobie udzielać, do Ciebie mówić. Czy jesteś gotowy na kolejny krok wiary, do którego jesteś dziś zaproszony a szczególnie w tym Roku Wiary? Czy słyszysz Jego głos, który mówi: "chcę Ci się dać poznać bardziej"? W jaki sposób odpowiesz na Boże zaproszenie? 3. Bóg mówi, że odpuści nam wszystkie grzechy. W Ewangelii spotykamy wiele sytuacji, w których Jezus odpuszczał grzechy tym, którzy do Niego przychodzili. Nigdy nie potępiał człowieka, lecz po prostu przebaczał, mówiąc niejednokrotnie: "idź, a od tej pory już nie grzesz". Także dziś Jezus chce mi powiedzieć, bym do Niego przyszedł, aby mógł odpuścić mi wszystkie grzechy. Nie mam się czego lękać, On mnie nie skrzywdzi, nie zrani. Jezus chce tylko oczyścić rany, obmyć i dać nową nadzieję. Czy słyszę Jego słowa, przez które przebija Jego pragnienie dotyczące mojej wolności od jakiegokolwiek grzechu? Czy stać mnie na przyjście do Jezusa i oddanie wszystkich ciężarów, które dźwigam? Czy wierzę, że Bóg chce mi odpuścić wszystkie grzechy? Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia - radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie - jak przyjaciel z Przyjacielem. Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz... Zachęcam, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, podjął konkretne działanie, do których jesteś wezwany na modlitwie. Wielki Post A.D. 2013 – 14. Bóg MÓWI do Ciebie: Hbr 1,1-4 I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie trudności w jej podjęciu oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej Swojej chwale. II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Zobacz Jezusa, który stoi przed Tobą. Popatrz, jak wygląda? Jak jest ubrany? Zauważ, w jaki sposób patrzy na Ciebie. Popatrz w wyobraźni na Jego twarz, oczy... Co wyraża Jego spojrzenie? Jak Ty się czujesz pod Jego wzrokiem? III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. W tym tygodniu proś usilnie o otwarte i uważne serce na obecność Boga, który MÓWI do Ciebie. 1. Wielokrotnie i na różne sposoby. Bóg od momentu stworzenia człowieka, jest z nim w nieustannym dialogu. Jakie było pierwsze słowo, jakie Bóg wypowiedział do człowieka? Niekoniecznie to o czynieniu sobie ziemi poddaną. To było później. Zapewne były to słowa pełne zachwytu, miłości, pełnej akceptacji tego, jaki jest człowiek. I te same słowa powtarza do każdego kolejnego człowieka, który zaczyna istnieć najpierw pod sercem mamy, potem się rodzi i "podbija świat". I powtarza je, aż do znudzenia – a my jakoś nie chcemy ich usłyszeć i w nie uwierzyć. W jaki sposób Bóg przemawia? W raju był to bezpośredni dialog, spotkanie twarzą w twarz. Bliskość, którą trudno nam, po grzechu pierworodnym, wyobrazić. Mówił też przez całe dzieło stworzenia, którego dokonał z myślą o człowieku i dla człowieka. Przypomnij sobie to, jak Bóg mówił do Ciebie w całej historii Twojego życia. Jakie były to słowa? W jaki sposób najczęściej mówił do Ciebie Bóg? Jeśli nie masz doświadczenia tego, że Bóg do Ciebie mówi to odpowiedz sobie na pytanie, czy w ogóle chcesz Go usłyszeć, czy jesteś nastawiony na słuchanie? 2. ...przemówił do nas przez Syna. Bóg zrobił coś totalnie szalonego stał się Człowiekiem. Wszedł w ograniczenia ludzkiego ciała, ludzkiego sposobu funkcjonowania, ludzkiego życia. Dlaczego to zrobił? Bo same Słowa nam nie wystarczyły - potrzebowaliśmy zobaczyć, dotknąć, aby uwierzyć. "Słowo stało się ciałem" czytamy w Ewangelii św. Jana /1,14/. Bóg mówił do nas tak intensywnie, że się stał jednym z nas. Chciał być tak blisko, bliżej niż to miało miejsce w raju przed grzechem... Jakie znaczenie ma dla Ciebie ten fakt? Co rodzi w Twoim sercu, kiedy to słyszysz? Jak patrzysz na Boga, który "poddał się" ludzkim ograniczeniom, aż do śmierci włącznie? Jakie uczucia są teraz w Tobie? 3. To, że Bóg stał się Człowiekiem w żadnym stopniu nie ograniczyło tego, że nadal jest w pełni Bogiem. Jezus jest "odblaskiem chwały Boga i odbiciem Jego istoty (...) zasiadł po prawej stronie Majestatu na wysokościach" /Hbr 1,3/. A skoro tak się stało, to znaczy, że nasze człowieczeństwo, nasza natura jest tak blisko Boga. My, zranieni przez grzech, możemy odzyskać zdrowie w Jezusie Chrystusie. Co rodzi się w Tobie, kiedy czytasz, że Ty, człowiek, ze wszystkim co jest Twoim życiem, jesteś zaproszony, by być tak blisko Boga. Nie musisz już skakać do nieba, ale możesz pozwolić na to, by wyciągnięte ramiona Jezusa podniosły Cię i posadziły w samym Sercu Trójcy, w kręgu Obecności, w esencji Miłości, która daje życie. Gdzie potrzebujesz jeszcze usłyszeć Boga? W jakich miejscach Twojego życia, w jakich sytuacjach z Twojej historii? Zaproś tam Jezusa Chrystusa - Słowo Boga, które stało się Ciałem. Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia - radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie - jak przyjaciel z Przyjacielem. Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz... Zachęcam, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś szczególne poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dzienniczkiem duchowym z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie. Wielki Post A.D. 2013 – 15. Bóg MÓWI do Ciebie Modlitwa powtórkowa Przygotuj ją według znanego z poprzednich dni schematu. Nie zapomnij o trzech punktach modlitwy, oznaczanych w naszych wprowadzeniach cyframi rzymskimi. Z podanych niżej sposobów wybierz ten, który dziś najbardziej Ci odpowiada: 1. Z całego tygodnia wybierz jeden tekst, który najbardziej Cię poruszył, z którego wyciągnąłeś najwięcej owocu duchowego, w którym czułeś najbardziej obecność Boga i Jego działanie w swoim życiu. Powtórz tę modlitwę - skoro było to głębokie spotkanie z Panem, to uwierz, że On chce jeszcze raz się z Tobą spotkać w tym właśnie tekście. Staraj się nie wyszukiwać nowych treści, tylko skoncentruj się na tych słowach czy zdaniach, które wtedy Cię zatrzymały i dały najwięcej "smaku duchowego". 2. Z całego tygodnia wybierz tekst, który poszedł Ci najgorzej, w którym miałeś bardzo dużo rozproszeń, gdzie może miałeś poczucie, że to stracony czas. Według tego samego sposobu co wyżej, powtórz tę medytację, prosząc Pana, by tym razem pomógł Ci usunąć przeszkody w dobrym przeżyciu tego spotkania z Nim. 3. Przejrzyj notatki z całego minionego tygodnia (refleksje z modlitwy, miejsca które Cię najbardziej poruszyły, itp.) i wybierając kilka myśli z tego czasu, przygotuj na ich bazie modlitwę na dzisiaj. Chodzi o to, by ponownie zatrzymać się na tych samych myślach, czy poruszeniach, które Cię dotknęły w ciągu tygodnia i próbować na nowo spotkać się z Bogiem w tych miejscach. 4. Także po powtórce poczyń notatki z modlitwy, niech po modlitwie zawsze pozostanie jakiś ślad materialny, jakaś refleksja napisana, aby było się do czego odnieść, do czego wrócić.